Odpowiadasz na:

Re: wydatki samotnej matki:)

Nie jestem hipokrytką, uwierz mi, mnie też ludzie krzywdzili. A mimo to nie ja czekam, aż podwinie im się noga, tym bardziej, jeśli ich kiedyś kochałam. Wiesz jak to się nazywa? Przebaczenie.rozwiń

Nie jestem hipokrytką, uwierz mi, mnie też ludzie krzywdzili. A mimo to nie ja czekam, aż podwinie im się noga, tym bardziej, jeśli ich kiedyś kochałam. Wiesz jak to się nazywa? Przebaczenie.

Dla mnie hipokryzją jest to, co mówisz o tych swoich znajomych. Jak można przysięgać "i nie opuszczę Cię..." a jednocześnie uzgadniać, co będzie "w razie czego..."? Jedno dla mnie jest pewne: NIGDY za kogoś takiego bym nie wyszła. Dla mnie nie ma "w razie czego". Ślub może być tylko jeden, małżeństwo może być tylko jedno, i dla mnie jedno pozostanie. I zawsze jego rozpad jest porażką, bo przecież przysięgając, chciałeś by było dobrze. Skoro się rozstaliście, to chyba aż tak dobrze nie było?

zobacz wątek
12 lat temu
~miliani

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry