Odpowiadasz na:

Re: wydatki samotnej matki:)

Mnie się nie podoba, że robi się z tych ojców, co nie mieszkają z dzieckiem potworów którzy uciekli od odpowiedzialności do drugiej baby (oczywiście to zła kobieta jest-druga żona) może trochę... rozwiń

Mnie się nie podoba, że robi się z tych ojców, co nie mieszkają z dzieckiem potworów którzy uciekli od odpowiedzialności do drugiej baby (oczywiście to zła kobieta jest-druga żona) może trochę dlatego że jestem stroną a z drugiej, że to nie płeć decyduje o tym kto jest złym rodzicem ( stąd wynika ze mężczyzna) a charakter człowieka.
A co do alimentów - jeżeli rodzic nie będzie odpowiedzialny to nieważne ile by dawał, jak nei bedzie dawał siebie to z punktu widzenia rodzica wychowującego dziecko będzie to mało-bo zawsze będzie czegoś brakowac -czegoś czego pieniądze nie dają.

Trzecia rzecz - ja kiedyś powiedziałam, uważam za wielką niesprawiedliwośc, że u nas się dziecko z automatu przyznaje matce (opiekę) ojciec tak samo potrafi kochac jak matka. Jeżeli matka dziecka będzie narzekac ze za mało jej kasy dajemy to proszę bardzo-z chęcią weźniemy córkę do siebie i zwolnimy ją z alimentów, mamy i więcej czasu i chęci by się nią zajmowac. Taka niestety jest prawda. Tylko żeby oszczędzic dziecku niepotrzebnego stresu nei byliśmy z tym w sądzie, a na początku żaden sąd nawet nie pomyślał żeby ojcu dac opiekę.

zobacz wątek
12 lat temu
~emenems n.zalg.

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry