Re: wydatki samotnej matki:)
I to jest standardzik - facet rezygnuje z opieki nad dzieckiem pod byle pretekstem. A to "szarpanie dziecka" to jest jedna rozmowa lub zabawa z dzieckiem w RODK.
Ciekawe, ile...
rozwiń
I to jest standardzik - facet rezygnuje z opieki nad dzieckiem pod byle pretekstem. A to "szarpanie dziecka" to jest jedna rozmowa lub zabawa z dzieckiem w RODK.
Ciekawe, ile statystycznie, na jedna rozwodzącą się parę, jest rozpraw (albo minut rozmowy na sali sądowej i poza nią) na temat sprawowania opieki nad dziećmi, a ile o alimenty.
zobacz wątek