Re: wydatki samotnej matki:)
Zawsze jest druga strona medalu. Pozornie czyjś dramat, pobyt w szpitalu, próby samobójcze i inne przykre zdarzenia przypisuje się komuś, jako bezpośredniemu sprawcy. Rzeczywistość i mroczne...
rozwiń
Zawsze jest druga strona medalu. Pozornie czyjś dramat, pobyt w szpitalu, próby samobójcze i inne przykre zdarzenia przypisuje się komuś, jako bezpośredniemu sprawcy. Rzeczywistość i mroczne tajemnice skrywają jednak czasem inny obraz.
Czasem moja kategoryczność może razić, zdaję sobie sprawę z tego. Jednakże jeśli byłem świadkiem setek dramatów rozwodowych i w większości przypadków zachowania obydwu stron były identyczne - można to uznać za regułę.
W odniesieniu do wątku o kosztach utrzymania dziecka, czyli tzw. alimentów, jest pewien wzorzec zachowań w postępowaniach sądowych. Dotyczy i kobiet i mężczyzn - znam ten wzorzec i dlatego moja opinia jest taka kategoryczna.
zobacz wątek