Odpowiadasz na:

Re: wydatki samotnej matki:)

Halewicz, ty chyba dawno miałeś dziecko i już niewiele pamiętasz, jak to jest z tym sprawowaniem opieki i "dzieleniem się po równo obowiązkami".
Raczej facet w ciąży chodzić nie będzie ani na... rozwiń

Halewicz, ty chyba dawno miałeś dziecko i już niewiele pamiętasz, jak to jest z tym sprawowaniem opieki i "dzieleniem się po równo obowiązkami".
Raczej facet w ciąży chodzić nie będzie ani na macierzyński nie pójdzie (no niby może od któregoś tam, chyba 14 tygodnia, zamiast matki, ale niewielu się na to decyduje). Jak dziecko chore, to też któreś z rodziców musi pójść na zwolnienie, najczęściej w pierwszej kolejności matka. Poza tym nie można pracować tylko w takich godzinach, żeby zdążyć odebrać dziecko ze żłobka/przedszkola itp. Skutki tego są takie, że kobiety z tego powodu zwykle później (o ile wogóle) awansują, dostają podwyżki i ogólnie mniej zarabiają. Nie mówiąc już o sytuacjach, kiedy z powodu posiadania dziecka są zwalniane z pracy albo nie mogą jej znaleźć. To wszystko jakoś dziaał, dopóki jest się razem i wtedy jedno z rodziców może bardziej poświęcić się dzieciom, a drugie bardziej zarabianiu. Problem pojawia się, kiedy matka zostaje z dzieckiem sama i nie dość, że musi się nim zajmować bez pomocy ojca (nie liczę zabrania dziecka na spacer czy do kina w weekend) i jeszcze oczekuje się od niej, że będzie dużo zarabiać, żeby utrzymać siebie i w połowie dziecko. A jak słabo zarabia albo nie może znaleźć pracy, to już oczywiście wg tatusia (i jego nowej paniusi) się leni.
Ja wiem po sobie, jak to jest z dzieckiem. Mam dobry zawód, nie narzekam na pracę i zarobki, ale gdybym nie miała dziecka, w tym momencie mogłabym zarabiać dużo więcej. Tak to niestety jest, że

zobacz wątek
12 lat temu
~anek

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry