Widok
wypad na siłownie
Hej
mam ochotę przejść się na siłownia, tak sobie poćwiczyć. Znacie może jakąś dobra i niedrogą?? A może ktoś był by chętny potowarzyszyć mi. Jestem tutaj sama i chętnie bym kogoś poznała. Zależy mi na jakiejś normalnej dziewczynie która chciała by sobie zając jakoś czas.Najbardziej odpowiadało by mi Żabianka, okolice Sopotu.
mam ochotę przejść się na siłownia, tak sobie poćwiczyć. Znacie może jakąś dobra i niedrogą?? A może ktoś był by chętny potowarzyszyć mi. Jestem tutaj sama i chętnie bym kogoś poznała. Zależy mi na jakiejś normalnej dziewczynie która chciała by sobie zając jakoś czas.Najbardziej odpowiadało by mi Żabianka, okolice Sopotu.
"mam ochotę przejść się na siłownia, tak sobie poćwiczyć."
Jeżeli takie jest Twoje nastawienie to lepiej od razu sobie odpuść.
Ćwiczenie w siłowni ma sens tylko wtedy kiedy masz motywację i dość samodyscypliny żeby uprawiać je regularnie.
Jeżeli takie jest Twoje nastawienie to lepiej od razu sobie odpuść.
Ćwiczenie w siłowni ma sens tylko wtedy kiedy masz motywację i dość samodyscypliny żeby uprawiać je regularnie.
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu.
Stanisław Lem
Stanisław Lem
Mogę z Tobą poćwiczyć, ale nie tak sobie tylko to ma być pełny trening.
Niektórym wypowiadającym się ekspertom sugeruje zachować swój profesjonalizm dla siebie. Po co w ogóle takie teksty jak "chcesz ćwiczyć tak sobie to lepiej odpuść". Czy wszystko w życiu trzeba robić na maksimum czy wyczynowo? Może cwiczenie 'tak sobie' nie będzie nadzwyczaj efektywne ale i tak będzie dużo lepsze niż zostanie w domu i siedzenie na stołku. I do tego dochodzą psychiczne profity w stylu jakiś kontakt z ludźmi czy chwilowe oderwanie się od ślęczenia w domu.
Albo wzmianka o prowadzeniu za rączkę - jak jestem przekonany, że w życiu nikt nie musi mnie prowadzić za rączkę to znaczy, że mam je przeżyć sam i wszystko robić w pojedynkę? Po prostu do niektórych rzeczy fajniej jest się zabrać z kimś - zwyczajnie jest tak przyjemniej.
Jestem ciekawy czy osoby, które piszą tym podobne teksty w rzeczywistości są takimi kozakami, samodzielnie zmotywowanymi do wszystkich życiowych czynności.
Jak macie tylko podbudować swoje ego pokazując jacy to nie jesteś świetni to darujcie sobie jechanie po dziewczynach, które i tak mają już plus, że chociaż za coś chcą się zabrać, i chwała im za to.
Albo wzmianka o prowadzeniu za rączkę - jak jestem przekonany, że w życiu nikt nie musi mnie prowadzić za rączkę to znaczy, że mam je przeżyć sam i wszystko robić w pojedynkę? Po prostu do niektórych rzeczy fajniej jest się zabrać z kimś - zwyczajnie jest tak przyjemniej.
Jestem ciekawy czy osoby, które piszą tym podobne teksty w rzeczywistości są takimi kozakami, samodzielnie zmotywowanymi do wszystkich życiowych czynności.
Jak macie tylko podbudować swoje ego pokazując jacy to nie jesteś świetni to darujcie sobie jechanie po dziewczynach, które i tak mają już plus, że chociaż za coś chcą się zabrać, i chwała im za to.