Widok
tak, kierowca VW Golfa nie zatrzymał się na ul. Gdańskiej na czerwonym świetle i wjechał w wyjeżdżającą z ul. Dworcowej (na zielonym świetle) taksówkę - Mercedes. Dobrze, że wjechał jedynie w bok, między kierowcą a pasażerem... auto odrzuciło aż na kilka metrów i obróciło o prawie 180 stopni. A VW wjechał jeszcze w płot na rogu Gdańskiej i Dworcowej.