Jesli sama nie rozumiesz że płaczące i histeryzujące dziecko może innym ludziom przeszkadzać to nie dziw się że ktoś zwraca ci uwagę i prosi o wyjście ze sklepu. Tak trudno zrozumieć że inni ludzie...
rozwiń
Jesli sama nie rozumiesz że płaczące i histeryzujące dziecko może innym ludziom przeszkadzać to nie dziw się że ktoś zwraca ci uwagę i prosi o wyjście ze sklepu. Tak trudno zrozumieć że inni ludzie nie maja ochoty wysłuchiwać wrzasków waszych dzieci?? Ostatnio panuje jakaś chora moda na bezstresowe wychowywanie, w sklepach, restauracjach dzieciaki robią co chcą, biegaja , wrzeszczą a rodzice kompletnie nie zwracaja im uwagi mając gdzieś to że przeszkadzaja innym ludziom, a jak ktoś zwróci im uwagę to są oburzeni...
zobacz wątek