Mam wrażenie, że gdyby Autorka wątku była gruboskórną, tępą dzidą to gawno by ją obeszło "wyproszenie" i tyle.
Nie byłoby też dobrze, gdyby wpadła w paranoję i przez taki incydent, trzymała...
rozwiń
Mam wrażenie, że gdyby Autorka wątku była gruboskórną, tępą dzidą to gawno by ją obeszło "wyproszenie" i tyle.
Nie byłoby też dobrze, gdyby wpadła w paranoję i przez taki incydent, trzymała córkę "pod kloszem" do 18tki.
Zdarzyło się i każdemu zdarzyć się może a żyć trzeba.
Jeśli wypraszaliby Ją notorycznie to byłby powód do grubszej analizy. Trafiła na TEN moment i TE okoliczności.
Było, minęło...
Przytulenie, uśmiech i... spodziewajmy się niespodziewanego.
Ps
Tzw. "Galerie" :) to trochę zabawne miejsca. Polecam, przy kawce, z 40 minut przylukać co tam się dzieje.
Dziecko ma jeszcze czas na "odkrywanie" tego rodzaju przybytków.
zobacz wątek