Widok
Ten człowiek zniszczył i tą dziewczynę, ale i całą wieś. Przez kogo ludzie w Bojanie pałają do siebie nienawiścią? Przez kogo są podzieleni? Przez kogo się kłócą? Przez kogo się nawzajem niszczą? Wieś została zgorszona i podzielona, dużo będzie musiało minąć czasu, zeby Bojano stało się normalną i spokojną wsią, bez wielkich waśni i sporów? Obawiam się , że wieś jeszcze przez wiele lat będzie podzielona... I to za sprawą kogoś, kto powinien strać na straży wszelkich cnót, przyjaźni, miłosierdzia, miłości, prawdy, a nie wrogości, nagonki, oszustw, nieuczciwości...
Ta wieś jest zepsuta...
Ta wieś jest zepsuta...
...a kto z powyzszych forumowiczow, tak po prostu, po katolicku, pomodlil sie za proboszcza i te dziewczyne? Moim zdaniem trzeba tez modlic sie o prawde, bo wyrok wyrokiem, ale to nie jest, przy takiej jak w dzisiejszych czasach, nienawisci do Kościoła, 100%-owa, pomijajac nieprawomocnosc wyroku, pewnosc. Trzeba jednak stworzyc takie warunki, zeby osoba, ktora klamie, majac byc poddana sprawiedliwej karze, czula ciezar winy, ale i moc milosierdzia. Ktoż z nas jest bez grzechu. Kara TAK, nienawisc, odrzucenie, szyderstwo, obmowa, chora satysfakcja itp. NIE. Trzeba tez ufac, ze Bog z tego zla wyprowadzi dobro - w koncu On zawsze zwycieza.
ta cała sprawa jest sfingowana. Dziewczyna pochodzi z naprawde patologicznej rodziny,pije pali i ćpa i w takim tez stanie przysla do ksiedza. Poza tym wszystko zaczelo sie od tego ze proboszcz nie chcial poprzec kanydata na wojta (ojca 15letniej dziewczyny) od tej pory ojciec za wszelka cene i wszelkimi sposobami staral sie zniszczyc ksiedza wszelkimi sposobami az wkoncu mu sie udalo
No to wykorzystał jego słaby punkt. Jeśli jest tak jak napisałeś.
Po za tym ksiądz powinien od razu zadzwonić po rodziców i odwieść do domu.Jak zobaczył że ona niby jest "najebana i naćpana".A nie jeszcze smsy pisać po nocach do niej...
Po za tym nie słyszałem aby to była patologiczna rodzina.
Człowiek który wysyła swoją córkę do proboszcza w celu jakiejś gierki?Albo jest zepsuty,albo to próba obrony byłego proboszcza.
Wiem że patologia panowała na plebanii, Bo romanse proboszcza to jest patologia w środowisku kapłańskim.
Ale ja do Kościoła przestałem chodzić, więc tak po krótce mówiąc wali mnie to, szkoda tylko mi osób i wiernych którzy muszą patrzeć na tą szopkę...
Po za tym ksiądz powinien od razu zadzwonić po rodziców i odwieść do domu.Jak zobaczył że ona niby jest "najebana i naćpana".A nie jeszcze smsy pisać po nocach do niej...
Po za tym nie słyszałem aby to była patologiczna rodzina.
Człowiek który wysyła swoją córkę do proboszcza w celu jakiejś gierki?Albo jest zepsuty,albo to próba obrony byłego proboszcza.
Wiem że patologia panowała na plebanii, Bo romanse proboszcza to jest patologia w środowisku kapłańskim.
Ale ja do Kościoła przestałem chodzić, więc tak po krótce mówiąc wali mnie to, szkoda tylko mi osób i wiernych którzy muszą patrzeć na tą szopkę...