Widok
Ja mogę polecić jedno ćwiczenie, które mi bardzo pomaga. Połóż się na podłodze lub łóżku, przysuń kolana w stronę twarzy i podtrzymaj rękoma przy zgięciach kolan - mam nadzieję, że dobrze się wyraziłam :) to wygląda mniej więcej jakbyś chciała zwinąć się w kłębek, ale leżąc na plecach. Zostań w tej pozycji kilka minut, później się rozluźnij i znów powtórz zgodnie z potrzebą. To ćwiczenie fajnie masuje jelita i naprawdę przynosi ulgę - nie trzeba się faszerować lekami.
Dokładnie tak: http://www.a2zyoga.com/yoga-poses/pavanamuktasana.php
tylko ja leżę głową na podłodze, bo mi tak wygodniej :)
tylko ja leżę głową na podłodze, bo mi tak wygodniej :)
Same śliwki czy kefirki sprawy nie załatwią jeśli nie zmieni się diety, nic nie pomogą jeśli jesz dużo słodyczy, czekoloady czy mięsa. U mnie zadziałało jedzenie większej ilości warzyw np. kalafiora, ziemniaków, pomidorów i owoców typu jabłka, pomarańcze, brzoskwinie. Strasznie zapierające działanie ma ryż, którego staram sie unikać.
nie sądzę zeby winna była nieodpowiednia dieta w moim przypadku, nie zmieniłam przyzwyczajeń, a problemy pojawiły się i praktycznie utrzymują
moze to wiek robi swoje, spowolnił mi się już metabolizm? moze hormony? sama nie wiem, ale syt. jest mało komfortowa i niestety przybyło parę niepotrzebnych kg:(
nie wiem moze wspomagac się dodatkowo jakimiś ziołowymi środkami
moze to wiek robi swoje, spowolnił mi się już metabolizm? moze hormony? sama nie wiem, ale syt. jest mało komfortowa i niestety przybyło parę niepotrzebnych kg:(
nie wiem moze wspomagac się dodatkowo jakimiś ziołowymi środkami
ja zaparcia mam przez zrosty - te mogą pojawić się wiele lat po operacji w jamie brzusznej, do tego najprawdopodobniej zespół jelita drażliwego. Jem jogurty, spaceruję, unikam czekolady, z pieczywa bułek kajzerek i szwedek, chleba razowego. Gdy jest gorzej, sięgam po probiotyki i Debretin ( na receptę)
Joga to metoda ze wsi....ma wie tysięcy lat i w Indiach jest przestarzała.
Lepiej ten temat https://m.trojmiasto.pl/forum/kolonoskopia-gdzie-dobrze-robia-t498599,1,50.html
Lepiej ten temat https://m.trojmiasto.pl/forum/kolonoskopia-gdzie-dobrze-robia-t498599,1,50.html
Ogólnie rzecz biorą, to kiepska dieta jest najprawdopodobniej przyczyną tych objawów. Zaburzenie flory bakteryjnej w jelitach oraz niedobór mikro i makroelementów - w tym przypadku brak MAGNEZU punkt 7 http://www.akademiawitalnosci.pl/10-oznak-ze-mozesz-miec-za-malo-magnezu-w-organizmie/
Fajna strona - można czegoś mądrego się dowiedzieć i zastosować w życiu - efekty przyjdą same z czasem. Do picia tylko czysta NIEGAZOWANA woda (polecam Kingę Pienińską bo zawiera KRZEM )
Fajna strona - można czegoś mądrego się dowiedzieć i zastosować w życiu - efekty przyjdą same z czasem. Do picia tylko czysta NIEGAZOWANA woda (polecam Kingę Pienińską bo zawiera KRZEM )
Wzdęcia i zaparcia to mogą być tyko OBJAWY nieprawidłowego funkcjonowania organizmu. Przyczyną może być kiepska dieta jak również problemy z dolnym odcinkiem kręgosłupa. Odcinek lędźwiowy i poniżej. JEŚLI takie problemy występują tutaj można zasięgnąć porady bezpłatnie i bez kolejki) : http://www.centrumzdrowegozycia.com.pl/page5.php . Co z tym zrobicie to Wasza sprawa, to nie jest reklama. Poświęcicie na to około 30 minut własnego czasu, a potem trzeba się zastanowić co dalej.
U mnie wystarczyły zwykłe płatki owsiane błyskawiczne,zalewam rano wrzątkiem o.k.0,4 cm ponad poziom płatków zostawiam na 2-3 min. dodaje jogurt i gotowe, tylko takie śniadania muszą wejść w nawyk ,jem takie codziennie z małymi wyjątkami ,dużo wody i owoce bo warzywa z małymi wyjatkami coś ostatnio mi nie wchodzą no i ruch, u mnie ziółka na dłuższą metę nie zdały egzaminu .
Witam, ja przez lata mialam problemy z zaparciami. U mnie rozwiazaniem były otreby owsiane jedna duża łyżka rano na czczo popić wodą, tylko że trzeba to stosować długo, ja je jadlam przez 6miesiecy codziennie i sobie wyregulowałam. Piłam też czasem ocet jabłkowy (1łyżka na szkl. wody też rano) tylko musi to być ocet jabłkowy nie zwykły bo sobie można krzywdę zrobić. Do octu JABŁKOWEGO można dotać łyżkę miody bedzie bardziej zjadliwy, chociaż ja piłam bez. Naprawde proszę spróbować tych otrębów są skuteczne tylko przestrzegać,żeby codziennie przez długi okres. Nie polecam ziół przeczyszczajacych (senes, normosan) bo można sobie całkiem rozlegolować jelita. Pozdrawiam
ja stosowałam czopki, konkretnie czopki evaqu, codziennie dojeżdżam prawie 1, godziny do pracy w jedną i drugą stronę, a z zaparciami mam problem zazwyczaj rano, to aplikuję te czopki, działają już po 20 minutach, mogę więc "Posiedzenie" zaplanować i nie stresuję się, że potrzeba dopadnie mnie w drodze.
Dla mnie dobrym sposobem był błonnik. Bardzo szybko pozbyłem się kłopotów ze wzdęciami. On oczyszcza jelita i przyśpiesza ich perystaltykę. Tutaj więcej http://wzdecia.dozdrowia.com/blonnik.php
W dużej części przypadków wzdęcia i zaparcia u młodych dorosłych są spowodowane jakimiś trudnościami życiowymi i emocjami z tym związanymi - oś jelito-mózg jest miernie przez medyków poznana, ale stosowane różne terapie, które pomagają zdają się to potwierdzać. Druga przyczyna to rozregulowanie w składzie bakterii jelitowych - zbyt duża ich ilość i nie tych co trzeba - wtedy pomagają preparaty działające miejscowo. Kolejna przyczyna, która po części może być przyczyną powyższych jest zła dieta. Od tego trzeba zacząć. Najlepiej skorzystać z porady zaufanego lekarza lub dietetyka.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Przyczyny wzdęć przystępnie opisane są również tu http://www.espumisan.pl/skad-sie-biora-wzdecia/jak-rozpoznac-wzdecie/
na wzdęcia i uczucie pełności pomaga mi Kebene :) http://www.kebene.pl
Najlepszy sposób -rano na czczo woda z cytryną.Wieczorem platki owsiane na gęsto na mleku.Bardzo dobre jest siemie lniane lekko zagotowane pić wieczorem i rano-koi jelita ,żoladek ,pomaga na zaprcia.Czerwone buraczki,sok z buraczków też pomagają.Unikać leków wspomagajacych .Przy stosowaniu systematycznym tych produktów jelita zaczną normalnie pracować i po problemie.
Nie polecajcie błonnika na wzdęcia, bo to tylko pogorszy sprawę. Na zaparcia owszem, ale nagła zwiększona ilość błonnika w diecie tylko pogorszy wzdęcia, bo organizm sobie z nim nie poradzi tak od razu. Na jednorazowe wzdęcia, np. jak się za bardzo najemy w święta ;) pomoze ulgasim, jest skuteczny i bezpieczny, bo zawiera tylko symetykon. Ale jeśli to są ciągłe wzdęcia to przyjrzałabym się diecie, moze to jakaś alergia albo nietolerancja?
A może wizyta u lekarza POZ, żeby sprawdzić, czy to tylko tryb życia i błędy żywieniowe, czy coś się dzieje w organizmie. Na zaparcia, to więcej ruchu, płyny (najlepiej woda mineralna), na wzdęcia symetykon, herbatka rumiankowa. Mogą być pomocne probiotyki ( dobre bakterie jelitowe - bez recepty w aptece). Ale najlepiej ustalić z lekarzem przyczynę i on zaleci, jak zadziałać, aby problem zmniejszyć, zlikwidować.
Polecam artykuł z http://longevitas.pl/akupresura-refleksologia-wielka-sile-lagodny-dotyk/ gdzieś tam jest. Wysłałem siostrze i mówiła że jej pomaga. : )
Też miałam długi czas z tym problem, ale od kiedy piję regularnie sok z Noni wszystko przeszło. Dodatkowo przestały mi wychodzić włosy i nie mam cieni pod oczami. W smaku też jest ok. kiedyś kupiłam w aptece i nie był smaczny i się okazało, że był z suszonych owoców a na stronie cieszsiezdrowiem jest ze świeżych owoców i smakuje super.
przede wszystkim dużo ruchu, to zawsze pomaga na jelita, nawet zwykły spacer jest lepszy niż siedzenie w domu. Poza tym pij dużo wody, ale najlepiej niegazowanej. Jak najwięcej warzyw i owoców w codziennym jadłospisie. Poza tym na wypadek sytuacji kryzysowej, kup sobie czopki eva qu, są dostępne bez recepty. Pozdrawiam
Tak, czopki też znam i bardzo polecam jak już nic innego nie działa. Ja mam zaparcia od zawsze, tzn. muszę się bardzo pilnować w sensie diety. Jak się coś zaburzy np. na wyjazdach, to od razu jest problem. Z takich naturalnych sposobów to polecam ugotować płatki owsiane w małej ilości wody i zetrzeć surowe jabłko. Do tego dodaję łyżkę otrębów. To jest moje codzienne śniadanie.
Goko faktycznie działa. Przerabialiśmy ten temat i jest normalnie, ale nie od razu tak było.
Przetestowanych metod? Całe mnóstwo. Problem w tym, że żadna z nich nie dawała efektu i to był problem...
Na razie mamy już to, na czym nam zależało, ale ile nas to wszystko kosztowało stresu...
Najgorsze jest to, że to nie lekarz nam pomógł - sami znaleźliśmy rozwiązanie. Jest ono dziwne, bo dlaczego inni mogą normalnie się wypróżniać? Ale... działa.
Przetestowanych metod? Całe mnóstwo. Problem w tym, że żadna z nich nie dawała efektu i to był problem...
Na razie mamy już to, na czym nam zależało, ale ile nas to wszystko kosztowało stresu...
Najgorsze jest to, że to nie lekarz nam pomógł - sami znaleźliśmy rozwiązanie. Jest ono dziwne, bo dlaczego inni mogą normalnie się wypróżniać? Ale... działa.
Najlepszy u mnie sposób to spora ilość płynów, bo czasami wydaje nam się że pijemy dużo ale to nie wystarcza (zwłaszcza jak jemy dużo błonnika) i wtedy też pojawiają się kłopoty ale mam też do polecenia fajny olejek na problemy z trawieniem, który pomógł mi właśnie z takimi niestrawnościami i sprawił, że normalnie trawię. Nazywa się Kolendrosan, ja swój dorwałam w aptece i za tą cenę warto