Widok
Tak, chodziliśmy na rehabilitacje na Polanki (trzeba mieć skierowanie od neurologa lub pediatry) i ćwiczyliśmy w domu. Z jednej strony ciała mój synek miał wzmożone napięcie, z drugiej obniżone, asymetrycznie się układał. Pierwsze ćwiczenia zaczęliśmy jak miał 2 miesiące i ćwiczyliśmy do ok 5 miesiąca. Teraz wszystko jest ok. Rehabilitantka i neurolog nie mają już żadnych zastrzeżeń:)
moja corka chyba ma wzmozone napiecie calego cialka,zarowno z prawej jak i z lewej strony.niestety mimo,ze ma juz 3 miesiace to dopiero wybieramy sie za kilka dni na pierwszą wizyte do neurologa.Zaden lekarz na to nie wpadł i trochę czasu straciliśmy,ale widzę z tego co piszesz,ze ćwiczenia dają rezultaty.
Dają, dają, im szybciej tym lepiej. Ale uważam, że 3 miesiące to nie jest późno. Zresztą zobaczysz co Ci neurolog powie. Poproś żeby pokazał Ci jak masz sama ćwiczyć w domu.
A czym objawia się napięcie u Twojej córci? Do jakiego neurologa idziecie? My chodzimy do przychodni w szpitalu na Zaspie do dr Trzpis.
A czym objawia się napięcie u Twojej córci? Do jakiego neurologa idziecie? My chodzimy do przychodni w szpitalu na Zaspie do dr Trzpis.
ja dopiero teraz wpadlam na to,ze ona moze to miec.zaden lekarz mi tego nigdy nie zasugerował.kazdy mowil:"takie ma pani dziecko po prostu"
Natomiast Sarka od samego poczatku:
-jest strasznie ruchliwa(nawet podczas snu_
-ma straszne problemy z zasypianiem
-bardzo duzo placze
-jej ciałko jest napięte jak struna
-podczas jedzenia lub po(albo w obu momentach)kręci się,wypina,wierzga,pręży
-od 2 dnia po porodzie polozona na brzuszku bardzo wysoko podnosila glówkę(rekacja lekarza:"ale silne dziecko")
-ma prawie caly czas zaciśnięte piąstki
-bardzo malo spi w ciagu dnia,czasem wcale.(chce ale jej nie wychodzi bo caly zcas sie wierci)
-nie umie skoncentrowac sie na jednej"zabawie-czynnosci dluzej niz 10 min,np.lezenie w bujaczku albo lezenie i obserwacja karuzelki.
-nie lubi pleckami opierac sie o cokolwiek gdy jest w pozycji siedzącej.najlepiej gdy o nic sie nie opiera i glowke wtedy trzyma strasznie sztywno(tak bylo od samego początku)
Najgorsze w tym wszystkim jest ten prawie ciągły płacz,wypinanie się,wierzganie,ciągły ruch ciała itd.
Chcialam wziasc skierowanie od pediatry do neurologa,ale pewnie na skierowanie są dlugie kolejki,wiec nie czekalam i umowilam sie na wizyte prywatną.do gdyni do dr Lemka.wizyte mamy 26.03.
Czy Twojemu dziecku robiono to usg glówki?placilas za to?jesli tak to jakie sa koszta?
Natomiast Sarka od samego poczatku:
-jest strasznie ruchliwa(nawet podczas snu_
-ma straszne problemy z zasypianiem
-bardzo duzo placze
-jej ciałko jest napięte jak struna
-podczas jedzenia lub po(albo w obu momentach)kręci się,wypina,wierzga,pręży
-od 2 dnia po porodzie polozona na brzuszku bardzo wysoko podnosila glówkę(rekacja lekarza:"ale silne dziecko")
-ma prawie caly czas zaciśnięte piąstki
-bardzo malo spi w ciagu dnia,czasem wcale.(chce ale jej nie wychodzi bo caly zcas sie wierci)
-nie umie skoncentrowac sie na jednej"zabawie-czynnosci dluzej niz 10 min,np.lezenie w bujaczku albo lezenie i obserwacja karuzelki.
-nie lubi pleckami opierac sie o cokolwiek gdy jest w pozycji siedzącej.najlepiej gdy o nic sie nie opiera i glowke wtedy trzyma strasznie sztywno(tak bylo od samego początku)
Najgorsze w tym wszystkim jest ten prawie ciągły płacz,wypinanie się,wierzganie,ciągły ruch ciała itd.
Chcialam wziasc skierowanie od pediatry do neurologa,ale pewnie na skierowanie są dlugie kolejki,wiec nie czekalam i umowilam sie na wizyte prywatną.do gdyni do dr Lemka.wizyte mamy 26.03.
Czy Twojemu dziecku robiono to usg glówki?placilas za to?jesli tak to jakie sa koszta?
witaj justi!
podczytuje twoją historię od jakiegoś czasu. Jestem fizjoterapeutą, z tego co piszesz o wzmożonym napięciu to jest ono dość wysokie i stąd u Sarki ten dyskomfort. Ale nie martw się, przy odpowiedniej terapii (przepraszam za to słowo ale to masaże ćwiczenia relaksacje..) pozbędziecie się tego. Nie śmiem się wypowiadać głębiej wirtualnie. Jeżeli potrzebowałabyś namiary jakieś czy telefony to postaram się pomóc. Napewno wizyta u neurologa. USG przezciemiączkowe wyjaśni też sporo.
Pozdrawiam was ciepło!
podczytuje twoją historię od jakiegoś czasu. Jestem fizjoterapeutą, z tego co piszesz o wzmożonym napięciu to jest ono dość wysokie i stąd u Sarki ten dyskomfort. Ale nie martw się, przy odpowiedniej terapii (przepraszam za to słowo ale to masaże ćwiczenia relaksacje..) pozbędziecie się tego. Nie śmiem się wypowiadać głębiej wirtualnie. Jeżeli potrzebowałabyś namiary jakieś czy telefony to postaram się pomóc. Napewno wizyta u neurologa. USG przezciemiączkowe wyjaśni też sporo.
Pozdrawiam was ciepło!
"Życia nie oszukasz"
bardzo dziekuję za slowa otuchy:)
Cóż...to smutne,ze sama musialam dojsc do tego dlaczego moja corka zachowuje sie tak a nie inaczej.Lekarze na ktorych trafialam przez prawie 3 miesiace kompletnie nawet nie bąknęli nic na ten temat.Nawet nie zasugerowali.
Narazie czeka nas pierwsza wizyta u neurologa(za 4 dni) i sama jestem ciekawa co uslyszę.
Mam pytanie:czy neurolog samo robi odrazu to usg czy trzeba udac sie gdzies do kolejnego lekarza?
Najgorsze,ze takie badanie prywatnie pewnie sporo kosztuje:/
Cóż...to smutne,ze sama musialam dojsc do tego dlaczego moja corka zachowuje sie tak a nie inaczej.Lekarze na ktorych trafialam przez prawie 3 miesiace kompletnie nawet nie bąknęli nic na ten temat.Nawet nie zasugerowali.
Narazie czeka nas pierwsza wizyta u neurologa(za 4 dni) i sama jestem ciekawa co uslyszę.
Mam pytanie:czy neurolog samo robi odrazu to usg czy trzeba udac sie gdzies do kolejnego lekarza?
Najgorsze,ze takie badanie prywatnie pewnie sporo kosztuje:/
To dużo zależy od samego lekarza. Tak samo jak z ginekologami - jeden uznaje to za część wizyty inny cie za to skasuję. A neurolog niestety nie każdy, nawet dziecięcy, potraf dobrze odczytać obraz (Czasem lepiej zrobić to u kogoś innego). Twój priorytet to skierowanie na rehabilitacje albo do ośrodka wczesnej interwencji, usg to już obok, dodatkowo.
"Życia nie oszukasz"
cześć Justynko ja byłam u bardzo dobrego neurologa
Jerzy Pienczk pediatra, neurolog dziecięcy, gabinet + wizyty domowe
adres:
81-524 Gdynia, Goplany 1
tel: (0 58) 624-86-01, 601-642-203
Słyszałam od nim bardzo dobre opinie, pracuje w Akademi Medycznej w Gdańsku. Co prawda ja byłam u niego prywatnie bo nie mogłam czekać wizyta 100 zł. Rzeczowy, gdzieś czytałam o nim, że nie słucha co mówią rodzice u nas jak tylko weszliśmy do gabinetu jego pierwsze słowa: proszę opisać problem...
Pediatra wysłała mnie do niego bo uważała, że mały ma drźenie rączek okazało się wszystko dobrze.
Polecam to dobry specjalista!!!
Jerzy Pienczk pediatra, neurolog dziecięcy, gabinet + wizyty domowe
adres:
81-524 Gdynia, Goplany 1
tel: (0 58) 624-86-01, 601-642-203
Słyszałam od nim bardzo dobre opinie, pracuje w Akademi Medycznej w Gdańsku. Co prawda ja byłam u niego prywatnie bo nie mogłam czekać wizyta 100 zł. Rzeczowy, gdzieś czytałam o nim, że nie słucha co mówią rodzice u nas jak tylko weszliśmy do gabinetu jego pierwsze słowa: proszę opisać problem...
Pediatra wysłała mnie do niego bo uważała, że mały ma drźenie rączek okazało się wszystko dobrze.
Polecam to dobry specjalista!!!
Justi,
jesli moge cos doradzic, to radze,zebys umowila sie na wizyte w poradni rehabilitacyjnej dla dzieci w gdyni - z wejherowa nie bedzie tak daleko.Osrodek jest na ul Necla na kamiennej gorze.
Na wizycie lekarz rehabilitacji oceni dziecko, czy potrzebne sa cwiczenia .Rehabilitacje mozesz miec w osrodku kilka razy w miesiacu,w zaleznosci od potrzeb i mozliwosci osrodka,do tego spotkania z logopeda i psychologiem,ktorzy ocenia stan rozwoju maluszka
Skierowanie musisz miec od lekarza pierwszego kontaktu ( lae przy takich obserwacjach dot.Sarki jak twoje, da ci na pewno tel. na Necla 6217440
W tym samym miejscu funkcjonuje osrodek wczesnej interwencji, ale do niego wymagane jest skierowanie od neurologa,chirurga, lek.rehabilitacji, lub otropedy bodajze,wiec nie pomyl tych nazw!
pisze to po to,zebys nie zbankrutowala na same wizyty lekarskie. Ze istnieje rehabilitacja na fundusz. I jest tez skuteczna.
jesli moge cos doradzic, to radze,zebys umowila sie na wizyte w poradni rehabilitacyjnej dla dzieci w gdyni - z wejherowa nie bedzie tak daleko.Osrodek jest na ul Necla na kamiennej gorze.
Na wizycie lekarz rehabilitacji oceni dziecko, czy potrzebne sa cwiczenia .Rehabilitacje mozesz miec w osrodku kilka razy w miesiacu,w zaleznosci od potrzeb i mozliwosci osrodka,do tego spotkania z logopeda i psychologiem,ktorzy ocenia stan rozwoju maluszka
Skierowanie musisz miec od lekarza pierwszego kontaktu ( lae przy takich obserwacjach dot.Sarki jak twoje, da ci na pewno tel. na Necla 6217440
W tym samym miejscu funkcjonuje osrodek wczesnej interwencji, ale do niego wymagane jest skierowanie od neurologa,chirurga, lek.rehabilitacji, lub otropedy bodajze,wiec nie pomyl tych nazw!
pisze to po to,zebys nie zbankrutowala na same wizyty lekarskie. Ze istnieje rehabilitacja na fundusz. I jest tez skuteczna.
dzieki dziewczyny za wszelkie cenne rady.
Narazie jestem juz umowiona na pierwsza wizyte prywatną w gdyni do dr.Małgorzaty Lemka.slyszalam,ze podobno tez jest dobra.na skierowanie gdziekolwiek pewnie trzeba byloby czekac,a ja nie chcę juz czekać ani dnia dłużej.
Góralko-samo drżenie rączek to faktycznie nic takiego.(Sarka tez to ma).Jednak ja opisalam wyżej całe jej zachowanie od prawie 3 miesięcy i jestem pewna na 99%,iz ma ona to napięcie i to dość zaawansowane.
Isa- mieszkam w Redzie,więc faktycznie mamy niedaleko:)Będę pamiętać w razie potrzeby,ze masz kontakty w tym temacie i się odezwę,gdybym potrzebowała.Dzięki:-)
Narazie jestem juz umowiona na pierwsza wizyte prywatną w gdyni do dr.Małgorzaty Lemka.slyszalam,ze podobno tez jest dobra.na skierowanie gdziekolwiek pewnie trzeba byloby czekac,a ja nie chcę juz czekać ani dnia dłużej.
Góralko-samo drżenie rączek to faktycznie nic takiego.(Sarka tez to ma).Jednak ja opisalam wyżej całe jej zachowanie od prawie 3 miesięcy i jestem pewna na 99%,iz ma ona to napięcie i to dość zaawansowane.
Isa- mieszkam w Redzie,więc faktycznie mamy niedaleko:)Będę pamiętać w razie potrzeby,ze masz kontakty w tym temacie i się odezwę,gdybym potrzebowała.Dzięki:-)
My mieliśmy to szczęście, że pediatra sama zwróciła uwagę, że coś nie gra. Zaraz była wizyta u neurologa, USG, a potem rehabilitacja. Za USG u dr Kosiaka płaciliśmy 80 zł. Na szczęście w główce wszystko w porządku.
Chodziliśmy do Poradni Reh. na Polankach i do Ośrodka Wczesnej Interwencji na Przymorzu (przyjmuje ta sama babka dr Prais, w OWI dodatkowo rzeczywiście są jeszcze inni specjaliści- jak piszą poniżej), ale ćwiczyliśmy tylko na Polankach (i w domu). Zanim nadszedł termin wizyty w OWI (ponad 2 miesiące) Igorowi się poprawiło. Same ćwiczenia wyglądały jak masaż relaksacyjny:) Mały odpływał zaraz po nich.
Jeśli chodzi o objawy u nas było bardzo podobnie na początku, większość objawów wręcz identyczna. Dodatkowo mały baaardzo mocno ulewał - pomagało mu wtedy wysokie układanie do snu, chociaż spał sporadycznie.
A o dr Lemka czytałam kilka pozytywnych opinii na forach. Mam nadzieję, że traficie w dobre ręce. Trzymam za Was kciuki. Będzie dobrze. My jesteśmy tego przykładem:)
Chodziliśmy do Poradni Reh. na Polankach i do Ośrodka Wczesnej Interwencji na Przymorzu (przyjmuje ta sama babka dr Prais, w OWI dodatkowo rzeczywiście są jeszcze inni specjaliści- jak piszą poniżej), ale ćwiczyliśmy tylko na Polankach (i w domu). Zanim nadszedł termin wizyty w OWI (ponad 2 miesiące) Igorowi się poprawiło. Same ćwiczenia wyglądały jak masaż relaksacyjny:) Mały odpływał zaraz po nich.
Jeśli chodzi o objawy u nas było bardzo podobnie na początku, większość objawów wręcz identyczna. Dodatkowo mały baaardzo mocno ulewał - pomagało mu wtedy wysokie układanie do snu, chociaż spał sporadycznie.
A o dr Lemka czytałam kilka pozytywnych opinii na forach. Mam nadzieję, że traficie w dobre ręce. Trzymam za Was kciuki. Będzie dobrze. My jesteśmy tego przykładem:)
tak bylismy.nie zrobila na mnie jakiegos super wrazenia.jak tylko weszlam do gabinetu z dzieckiem,to odrazu zauwazyla,ze mala strasznie ruchliwa i glosna.stwierdzila lekko wzmozone napiecie miesniowe,ale rehablilitacja niekonieczne wedlug niej,powiedziala,ze wszystko powinno minac samo.jak narazie minelo tylko to,ze mala nie wygina juz cialka w prawa strone.reszta jak byla tak jest.a jak zapytalam o usg przezciemiaczkowe,to powiedziala,ze nie jest konieczne,ale lepiej zrobic.jak sie po chwili okazalo,usg mial zrobic jej kolega lekarz w innym gabinecie za 100zl -HAHA:P..Nie poszlam.....skoro niekonieczne.
Acha-stwierdzila,ze mala po czesci tak sie zachowuje z powodu ciezkiego i dlugiego porodu,bo uklad nerwowy zostal strasznie uwrazliwiony.
Acha-stwierdzila,ze mala po czesci tak sie zachowuje z powodu ciezkiego i dlugiego porodu,bo uklad nerwowy zostal strasznie uwrazliwiony.
kobitki moj mały chodził na te boskie rehabilitacje 3 miesiace potem dalismy sobie spokoj bo najpier pani stwierdziła ze za slabo głowne podnosi zleciła czeste kładzenie na brzuszki i cwicsenie miesni grzbiecu. Po tych cwiczeniach mały miał az za silne miescie grzebiu i dostał napięcia miesniowego to za to Pani doktor zabroniła kladzenia na brzuch. Pozniej czepiała sei ze slabo sie obraca na boli ze jest za gruby i lenniwy. Wg niej konieczna intensywna rehabilitacja. Ale po tych szopkach z karkiem dalismy sobie spokoj i przestalismy chodzic do niej teraz maly ma 10 miesiecy i samodzielnie chodzi :) tak wiec nie zawsze trzeba do konca wierzyc i przxejmowac sie tym co oni tak mowią:) czesto fasktyznie sa niepokojacxe objawy i oczywiscie nie przecze ze trzeba niektore dzieci rehabilitowac. Ale niestety tego typu osrodki patrzą na dzieci przez słupki i tabelkii. Jak nie spelnia załozonej normy tojuz cos z nim nie tak i nie ma prawa odstępowac ani na krok. Nasz mały na poczatku faktycznie rozwijał sie fizycznie nieco wolniej niz zakladają tabelki ale potem sam bez zadnej rehabilitacji ruszył jak burza i aktualnie tabelki przeskoczył:)
ech....ksiazki..lekarze.......i te ich normy,tabelki,slupki itd :P
Ja tez trafialam zle przez prawie 4 miesiace.wkoncu stwierdzilam,ze niech mowia co chcą(kazdy oczywiscie cos innego twierdzil),a ja bede robic tak,jak mi intuicja podpowiada.i to bylo najlepsze co moglam zrobic dla mojego dziecka:)
A lekarze powinni przyjac do wiadomosci,ze nie da sie wszystkich dzieci wkomponowac w tabelki,normy i słupki :P
Ja tez trafialam zle przez prawie 4 miesiace.wkoncu stwierdzilam,ze niech mowia co chcą(kazdy oczywiscie cos innego twierdzil),a ja bede robic tak,jak mi intuicja podpowiada.i to bylo najlepsze co moglam zrobic dla mojego dziecka:)
A lekarze powinni przyjac do wiadomosci,ze nie da sie wszystkich dzieci wkomponowac w tabelki,normy i słupki :P
my cwiczymy napięcie mięsniowe na łydki - cwiczenia w domu około 5-6 razy dziennie po 5-15 minut
POLIGRAFIA ŚLUBNA - Zaproszenia Menu Tablice Winietki Zawieszki http://doriart.ucoz.com

polecam USG u doktor Wyszomirskiej, przyda się wizyta w ośrodku wczesnej interwencji gdzie mała znajdzie się pod okiem dobrego fizjoterapeuty, w przyszłości może być potrzebny również logopeda, a może już teraz? Moja córcia miała problemy z jedzeniem tzn połykaniem, przydały się rady i masaże logopedy
mój ma w łydkach i codziennie kilka razy trzeba ćwiczyć nóżki - powoli jest coraz lepiej
POLIGRAFIA ŚLUBNA - Zaproszenia Menu Tablice Winietki Zawieszki http://doriart.ucoz.com

nie bagatelizowałabym wzmożonego napięcia i nie odważyłabym się ćwiczyć dzieciaka samemu bez konsultacji z rehabilitantką. mówię tak ponieważ moja mała trafiła w wieku 2 miesięcy do OWI na Przymorzu, i uczęszczała tam prawie do roku. Na początku była 3 x w tygodniu. I nie było "sielsko anielsko". Mała darła się przy każdym ćwiczeniu. W domku każda wolna chwila też zabawa i ćiczenia. Usg było prawidłowe.
napięcie dotyczyło pleców ramion i rąk.
napięcie dotyczyło pleców ramion i rąk.
Justi30..................jakbym czytała o swoim synku....
Idealny opis mojego szkraba...niespokojny, ruchliwy, problemy ze snem (w nocy budzi się nawet 20 razy), wiercenie się podczas jedzenia (machanie głównie jedną nóżką), nie potrafi się zająć czymś dosłownie przez minutkę, dużo płacze i u nas dodatkowo.....ma prawie 7miesięcy,a nie przewraca się z brzuszka na plecy..........
I każdy lek. mówi - on tak ma....
A może u nas coś z tym napięciem....Hmmmmm.................
Idealny opis mojego szkraba...niespokojny, ruchliwy, problemy ze snem (w nocy budzi się nawet 20 razy), wiercenie się podczas jedzenia (machanie głównie jedną nóżką), nie potrafi się zająć czymś dosłownie przez minutkę, dużo płacze i u nas dodatkowo.....ma prawie 7miesięcy,a nie przewraca się z brzuszka na plecy..........
I każdy lek. mówi - on tak ma....
A może u nas coś z tym napięciem....Hmmmmm.................
dorota - napięcie napięciu nie równe, ja konsultowałam się z lekarzami profesorami w swojej dziedzinie( neurologiem, pediatrą i ortopeda) i jesli ćwiczenia rechabilitanta byłyby potrzebne to by mały je miał, te akurat, które są zalecane potrafię wykonać sama
POLIGRAFIA ŚLUBNA - Zaproszenia Menu Tablice Winietki Zawieszki http://doriart.ucoz.com

anulka-u nas neurolog wykluczyla owe napiecie......
A Sara.....ma teraz 10 miesiecy i zero zmian.w nocy wstaje po 5-6 razy...na szczebelkach musialam przybic dykte bo by sobie krzywde zrobila.cala noc wierci sie kreci wali nogami w te dykte,milion razy zmienia pozycje,pojekuje,budzi sie co poltorej dwie godziny i zaraz wrzeszczy....
Lekarze twierdza,ze jest poprostu nadpobudliwa ruchowo...i ze to taki "typ"
niewiem......musze im uwierzyc.....:]
A Sara.....ma teraz 10 miesiecy i zero zmian.w nocy wstaje po 5-6 razy...na szczebelkach musialam przybic dykte bo by sobie krzywde zrobila.cala noc wierci sie kreci wali nogami w te dykte,milion razy zmienia pozycje,pojekuje,budzi sie co poltorej dwie godziny i zaraz wrzeszczy....
Lekarze twierdza,ze jest poprostu nadpobudliwa ruchowo...i ze to taki "typ"
niewiem......musze im uwierzyc.....:]
teraz to moze i nadpobudliwosc ale jak byla calkiem malutka to miala wszystkie zachowania wskazujace na wzmozone napiecie miesniowe.
no niewiem czy dorosly lub starsze dziecko budzi sie z krzykiem co poltorej dwie godziny,wali nogami i rekoma w sciane np(w lozeczku w szczebelki) ,i "tanczy"po calym lozku.
w kazdym razie wszyscy sie dziwia,ze wstaje do niej tyle razy w nocy..
no niewiem czy dorosly lub starsze dziecko budzi sie z krzykiem co poltorej dwie godziny,wali nogami i rekoma w sciane np(w lozeczku w szczebelki) ,i "tanczy"po calym lozku.
w kazdym razie wszyscy sie dziwia,ze wstaje do niej tyle razy w nocy..
Nie wiem czy jeszcze cię to interesuje ale ja gorąco polecam Dr Olszewską przyjmuje w Gdyni przychodnia dąbrowa dąbrówka bardzo dokładna skrupulatna i szczera wysyła dziecko na wszystkie badania jeśli ma tylko jakiekolwiek wątpliwości z tego powodu niektórzy rodzice jej nie lubią mówiąc że straszy ale ja uważam że to dobrze lepiej wszystko sprawdzić niż potem żałować kobieta jest moim zdaniem świetnym fachowcem. Nie wiem czy gdzieś prywatnie przyjmuje bo ja chodzę z nfz. Radzę tylko byś nie dała się zbyć może spotkaj się z rehabilitantem jakimś to ci powie co możesz zrobić, będzie to kosztowało trochę pieniędzy ale nie będziesz miała wyrzutów sumienia że czegoś nie zrobiłaś.Pozdrawiam