Widok
za wcześnie na siadanie??
Synek skończył właśnie 3 miesiące i strasznie rwie się do siadania.
WYstarczy podać mu palec i sam siada. Siedzi stabilnie, trzyma główkę itp.
Lekarka mówi, ze to za wcześnie, no ale co zrobić jeżeli on sam podnosi się na rączkach, jak leży na plecach, i tak leży / siedzi oparty na łokciach a czasami sam usiądzie (ale tak jakos boczkiem i się przewróci na bok)
Niczym go oczywiście nie podpieram, nie sadzam go, czasami jak już sie bardzo wścieka to go podtrzymam za rączki i pozwolę mu usiąść na sekundę dosłownie.
I teraz pytanie: skoro zdaniem lekarki to za wcześnie to co zrobić? przecież go nie mogę na plecach przyciskać do leżenia ;p
WYstarczy podać mu palec i sam siada. Siedzi stabilnie, trzyma główkę itp.
Lekarka mówi, ze to za wcześnie, no ale co zrobić jeżeli on sam podnosi się na rączkach, jak leży na plecach, i tak leży / siedzi oparty na łokciach a czasami sam usiądzie (ale tak jakos boczkiem i się przewróci na bok)
Niczym go oczywiście nie podpieram, nie sadzam go, czasami jak już sie bardzo wścieka to go podtrzymam za rączki i pozwolę mu usiąść na sekundę dosłownie.
I teraz pytanie: skoro zdaniem lekarki to za wcześnie to co zrobić? przecież go nie mogę na plecach przyciskać do leżenia ;p
[url=http://www.forumticker.net/]![image](http://www.forumticker.net/tickers/4rhgt7bfmh93l9rg.png)
![image](http://www.forumticker.net/tickers/4rhgt7bfmh93l9rg.png)
niech sobie ćwiczy leżąc na brzuszku - niech się podnosi na ile może (ćwiczy ręce i kręgosłup + mięśnie okolic kręgosłupa oraz brzucha)
na siadanie typowe jest zdecydowanie za szybko... nasz też się rwał ale mu nie pozwalaliśmy :) tzn. mógł np. chwilkę posiedzieć oparty pleckami o nasze brzuchy ;) ale i to sporadycznie
co najwyżej siedzenie w leżaczku-bujaczku - skoro chce wszystko lepiej widzieć ;) ale i to oczywiście z umiarem
na siadanie typowe jest zdecydowanie za szybko... nasz też się rwał ale mu nie pozwalaliśmy :) tzn. mógł np. chwilkę posiedzieć oparty pleckami o nasze brzuchy ;) ale i to sporadycznie
co najwyżej siedzenie w leżaczku-bujaczku - skoro chce wszystko lepiej widzieć ;) ale i to oczywiście z umiarem
Jeżeli dobrze Ciebie zrozumiałam to przede wszystkim nie możesz pozwalać by zapierał się łokciami do podnoszenia. Nam podczas rehabilitacji zwrócono właśnie na to uwagę , ale nasz robił to tylko w leżaczku wiec można było to zniwelować kładąc go na podłodze. Absolutnie nie podawałabym rąk ani palców aby wspomagać siadanie.
Na Twoim miejscu stymulowałaby go do przewracania na brzuch i w tej pozycji niech sobie leży - świat wygląda inaczej i nie będzie miał możliwości siadania.
Musisz go też odpowiednio nosić - jeżeli już "przodem do swiąta" to i tak nie może być on w pozycji obciążającej kręgosłup - musi być oparty o Ciebie i jak najbardziej wygięty (a nie wyprostowane plecy)
polecam : http://www.zakatek21.pl/pdf/poradnik-bobath.pdf
Na Twoim miejscu stymulowałaby go do przewracania na brzuch i w tej pozycji niech sobie leży - świat wygląda inaczej i nie będzie miał możliwości siadania.
Musisz go też odpowiednio nosić - jeżeli już "przodem do swiąta" to i tak nie może być on w pozycji obciążającej kręgosłup - musi być oparty o Ciebie i jak najbardziej wygięty (a nie wyprostowane plecy)
polecam : http://www.zakatek21.pl/pdf/poradnik-bobath.pdf
w leżaczku też się podnosi ;p
oszaleć można ;)
Tylko tak się zastanawiałam... skoro podobno dziecko samo wyczuwa moment, w którym zaczyna coś robić więc moze jest ok, że juz probuje?
To nie jest tak, ze mi niewiadomo jak zależy, żeby w wieku 3 miesięcy siedział.... niech siedzi kiedy zechce, tylko czy jest sens go hamować?
oszaleć można ;)
Tylko tak się zastanawiałam... skoro podobno dziecko samo wyczuwa moment, w którym zaczyna coś robić więc moze jest ok, że juz probuje?
To nie jest tak, ze mi niewiadomo jak zależy, żeby w wieku 3 miesięcy siedział.... niech siedzi kiedy zechce, tylko czy jest sens go hamować?
Moja córeczka też w 5 miesiącu sama stabilnie siedziała, teraz ma 8 m-cy i sama wstaje przy stole, przy chodziku trzymając się chodzi po salonie, gdy miała 7 miesięcy to zaczęła raczklować, teraz wchodzi po schodach... także jest wszędzie. Każde dziecko rozwija się w swoim tempie, jedne dzieci są mocniejsze a inne słabsze.
Dziecko powinno siedzieć dopiero wtedy jak samo usiądzie a nie jest posadzone.
Mój synek zaczął raczkować jak miał 6 mc - teraz zasuwa po całym mieszkaniu i zaczyna siadać właśnie z czworaków i to jest prawidłowa kolejność. I jeszcze nie siedzi "jak stary" czyli wyprostowany...
A rehabilitanci (bo rehabilitujemy go z powodu asymetrii )uważają, że z rozwojem ruchowym jest 2 mc do przodu i jest bardzo silny.
Mój synek zaczął raczkować jak miał 6 mc - teraz zasuwa po całym mieszkaniu i zaczyna siadać właśnie z czworaków i to jest prawidłowa kolejność. I jeszcze nie siedzi "jak stary" czyli wyprostowany...
A rehabilitanci (bo rehabilitujemy go z powodu asymetrii )uważają, że z rozwojem ruchowym jest 2 mc do przodu i jest bardzo silny.
my decorations, siadanie zdecydowanie za szybko, ale niech sie tak podnosi , nie krepuj go niczym itp, moja tez to robila, ludzie nadziwic sie nie mogli, a sama z pozycji lezacej do siadu, nie posadzona przez nikogo zrobila jak miala 6 miesiecy, w pozycji siedzacej w lezaczku spokojnie to robila jak miala 4.5 - 5 miesiace...ps.teraz ma 1 i 4 miesiace...
Dzięki :)
Już poczytałam, mam też książkę Zawitkowskiego tę nową i staram się obchodzić z młodym w pokazany tam sposób.
Ten cyrk z siadaniem zaczął sie tydzień temu, młody stał się wtedy marudny, nie mógł spać... Dziś śpi jak suseł więc może siadania mu się odechce ;p
Już poczytałam, mam też książkę Zawitkowskiego tę nową i staram się obchodzić z młodym w pokazany tam sposób.
Ten cyrk z siadaniem zaczął sie tydzień temu, młody stał się wtedy marudny, nie mógł spać... Dziś śpi jak suseł więc może siadania mu się odechce ;p
[url=http://www.forumticker.net/]![image](http://www.forumticker.net/tickers/4rhgt7bfmh93l9rg.png)
![image](http://www.forumticker.net/tickers/4rhgt7bfmh93l9rg.png)