Re: zabijanie nienarodzonych
Zastanówcie się, zanim coś napiszecie. Dlaczego domy dziecka są przepełnione? Bo dzieci, które tam są w większości nie maja uregulowanej sytuacji prawnej. Zwyczajnie: nie mogą być adoptowane, nawet...
rozwiń
Zastanówcie się, zanim coś napiszecie. Dlaczego domy dziecka są przepełnione? Bo dzieci, które tam są w większości nie maja uregulowanej sytuacji prawnej. Zwyczajnie: nie mogą być adoptowane, nawet jeśli znalazłaby się rodzina, chcąca zaadoptować. Poza tym proces adopcyjny w Polsce trwa latami i ciągnie się niemiłosiernie. Inną sprawą jest to, że adoptowane są najchętniej niemowlaki i taka mama, która nie chce dziecka, może zaraz po urodzeniu je oddać, zrzec się praw a nie później płakać, że gdyby była aborcja dostępna, to by nie musiała się tyle męczyć.
Jestem przeciwnikiem aborcji, ale nie jestem taka kategoryczna jeśli chodzi o ofiarę gwałtu. Nawet nie chcę sobie wyobrazić, w jakim stanie może być taka kabieta. Być może dla niej aborcja jest jedynym wyjściem, żeby jakoś normalnie żyć dalej. Po prostu nie wiem.
Ale zdecydowanie jestem przeciwna aborcji w myśl zasady, że "moje ciało, moja sprawa co z nim zrobię". Aborcja to nie środek antykoncepcyjny.
Dziewczyny, w ostatnich dniach usłyszałam coś takiego na temat aborcji:
"O konieczności aborcji głośno krzyczą te, które już się urodziły. Im pozwolono się urodzić, a ona same chcą pozbawić tej możliwości niektóre dzieci". Jak się tak nad tym głębiej zastanowić, to coś w tym jest.
zobacz wątek