Widok
zakład?
coś mi się zdaje, że gdańsk nie dostanie prawa do organizacji euro2012. ciekawe, czy pan "gładki jak pupa niemowlaka" adamowicz poda się wtedy do dymisji ze wstydu. to retoryczne pytanie. oczywiście, że się nie poda. w końcu jest z tej najwłaściwszej i najbardziej z*******ej partii. najwyżej zostaniemy z wielką dziurą w ziemi i halą sportową bez dachu.
koło 11 się okaże
http://szymon.plejada.pl/25,7790,2,odc9_-_seria_viii,1,wideo.html
koło 11 się okaże
http://szymon.plejada.pl/25,7790,2,odc9_-_seria_viii,1,wideo.html
przeważnie nie używam dużych liter. to nie lekceważenie kogokolwiek. to nawet nie bunt. to po prostu lenistwo
a wiesz, że sdm znowu zagra? aż trzy koncerty i oczywiście od tygodnia nie ma już biletów, mimo braku promocji. kupiłem ostatni. im by się przydało ten przyszły stadion na letnicy wynająć. może wtedy starczyłoby biletów dla wszystkich chętnych
przeważnie nie używam dużych liter. to nie lekceważenie kogokolwiek. to nawet nie bunt. to po prostu lenistwo
w najbliższą sobote, niedzielę i poniedziałek. w teatrze miniatura jak zwykle. z doświadczenia wiem, ze jak się przed samym koncertem miło i cierpliwie prosi o dostawienie dodatkowych krzeseł, to w końcu wpuszczają kilka osób extra.
przeważnie nie używam dużych liter. to nie lekceważenie kogokolwiek. to nawet nie bunt. to po prostu lenistwo
tym razem bardzo mało utworów z kanonu przebojów. z tego, co pamiętam, to zagrali tylko "jest już za późno", "czwartą nad ranem", "jak", "studnię" i "bieszczadzkie anioły" . krzychu wyglądał na zmęczonego i schudł jakby, ale na głos oczywiście nie miało to przełożenia - w końcu to zawodowiec. było trochę z najnowszej płyty, która dopiero się ukaże. zapowiada się bardzo interesująco. kontakt z publicznością świetny. kilka razy podkreślali, że uwielbiają gdańsk i teatr miniaturę. no i chołody na harmonijce ustnej rewelacyjny. słychać, że to bluesman z krwi i kości jest. bardzo udany wieczór po równie udanym meczu wybrzeża.
przeważnie nie używam dużych liter. to nie lekceważenie kogokolwiek. to nawet nie bunt. to po prostu lenistwo