Widok
załamana
do niedawna cieszyłam się,że szyję suknię i krawcowej...Teraz jestem totalnie załamana bo już koniec września a ja nie mam sukni ani nic.... wszystko inne przygotowane rok wcześniej a sukni jak nie było tak nie ma.... dziewczyny odradzam szycie sukni, tyle nerwów, stresu, szukania koronek itd. Myślałam, że moja krawcowa jest inna a tu zonk! Teraz muszę wypożyczyc suknie albo odkupic od kogoś, bo nawet nie ma szans żeby zamówic w salonie....za mało czasu na realizację.....ehhhhhhhh......
w zasadzie już nie szyję, bo dzisiaj zrezygnowałam i szukam czegoś innego... A moja krawcowa to taka prywatna osoba, nie ma firmy ani nie jest to żaden salon. Została mi polecona przez ciotkę, bo ponoc szyje piękne suknie....Ehhh...Nie spisywałam,żadnej umowy ani nic....Teraz żałuję,że nie kupiłam albo nie wypożyczyłam. No ale jak pisała koleżanka z wypożyczeniem też są problemy. Mam nadzieję,że mi uda się kupic jakąś fajną suknie na allegro czy gdzieś....
dziekuję dziewczyny :) jakoś mi tak lepiej jak sie wyżaliłam...Macie rację,że teraz już minął cały ten szał na śluby i w te zimowe miesiące jest łatwiej coś wypożyczyc, bo nie ma tylu rezerwacji. teraz szukam jakiś pozytywnych aspektów całej tej sytuacji....A w Beauty już byłam. Obsługa miła to fakt, ale jakoś nic mi nie wpadło do oka :/
10 listopada. Zrezygnowałam z krawcowej, bo wyczułam,że ma gdzieś moją suknię... Bardzo prosiłam o uszycie do ok 15 pazdziernika, bo potem może mnie nie byc....Krawcowa sama mi mówiła,że na koronkę czeka ok 2 tyg więc prawdopodobnie nie wyrobiłaby się....Miała mi przesłac próbki, nie przesłała, cały czas wymyśla jakieś powody dla których nie mogę do niej przyjechac...i tak ciągle....
10 listopada??? to po co się stresujesz? to jeszcze dwa miesiące prawie!!!
wyluzuj kobieto...
Z moją Trudzinką hajtamy się 20 października, a pierwszą przymiarkę do poprawek ma dopiero 8.10 (bo ponoć chudnie za szybko bidulka - hehe) i dziewczyny z salony powiedziały jej, że z palcem w nosie zdążą ze wszystkim...
szkoda nerwów...
zdążysz bez problemów.
wyluzuj kobieto...
Z moją Trudzinką hajtamy się 20 października, a pierwszą przymiarkę do poprawek ma dopiero 8.10 (bo ponoć chudnie za szybko bidulka - hehe) i dziewczyny z salony powiedziały jej, że z palcem w nosie zdążą ze wszystkim...
szkoda nerwów...
zdążysz bez problemów.
anetkaa teoretycznie masz dużo czasu , ale krawcowa cos wymysla z tymi koronkami. nie odrazdzaj szycia innym dziewczynom, wg mnie trzeba dobrze wyczuć krawcową i do tego dobrze wybrać miejsce szycia . ja np szyaam w sklepie dla tancerzy (sklep z materiałami) czyli nie czekałam na żaden materiał bo każdy był na sklepie. wszystko ma swoje plusy i minusy . szycie ma takie że możesz tak sobie wymyslic suknie aby była niepowtarzalna (przynajmniej przed Tobą:)).Może zagadaj z tą krawcową raz jeszcze , może nie warto rezygnować.No ale z drugiej strony - rób jak uważasz:) powodzenia
Jestem ze Starogardu. Nie mamy tu takich super salonów co w gdyni ale jest jeden salon Alicja zaraz przy dworcu pks, w którym prawie wszystkie starogardzianki wypożyczają suknie. Jeszcze nigdy się nie zdarzył żaden skandal (że ktoś miał zamówione i komu innemu sprzedali). Taki sam salon jet w Tczewie i Kościerzynie. W sumie najlepsza obsługa jest w Tczewie. Jek już mówiłam to nie demetriosy ani farage ale w konia nikogo nie robią. Jedź i zobacz, może akurat coś wpadnie ci w oko.


[b]Lista 2009 - http://buninka.dobrynet.pl/sluby2009.php[/b]


[b]Lista 2009 - http://buninka.dobrynet.pl/sluby2009.php[/b]
Lolek, a co to za tekst "nie daj Boże przytyjesz". To co, schudnąć to pal licho, ale przytyć to już nie daj Boże? Każda suknia slubna uszyta jest tak że można przerobić ją o dwa numery w górę lub w dół. To nie prawda że przed ślubem się drastycznie chudnie lub tyje. Ewentualnie 5 kg, co przy wzroście około 165 cm nawet się nie zauważy.


[b]Lista 2009 - http://buninka.dobrynet.pl/sluby2009.php[/b]


[b]Lista 2009 - http://buninka.dobrynet.pl/sluby2009.php[/b]
abosulutie nie zostawiaj szycia na ostatnią chwilę jeśli się jeszcze zdecydujesz! ja chciałam mieć suknie na 2 miechy przed a i tak z powodu różnych przebojów w salonie w rezultacie miałam ją m-c przed i przynajmniej potem miałam spokój :)
Na 2 tyg. przed ślubem przeżyłąm tp samo. Wybrałam krawcową z Pruszcza Gd. 4 m-ce przed ślubem i nie uszyła mi. Wymusiłam 1 spotkanie "przymiarkowe" na 2 tyg. przed ślubem a krawcowa nic nie miała. Odkupiłam sukni od dziewczyny i dziś mogę powiedzieć, że była to najlepsza moja decyzja. Suknia piękna :) Czułam się jak księżniczka, otrzymałam ogrom komplementów. Współczuję, bo wiem jaki to stres. POlecam odkupienie od kogoś. Jest tyle pięknych sukni na sprzedaż. Powoodzenia !
Nie martw sie mi szyją suknie na 20.10 a zamawiałam ją pod koniec sierpnia. A co do wypożyczenia to Madonna ( na Wielkopolskiej w Gdyni) twierdzi, że daną suknię wypozycza tylko raz w roku. Więc jak zamówisz, to czeka na Ciebie. (ale osobiście nie sprawdzałam) powodzenia.
na pewno znajdziesz wymarzoną suknię!
na pewno znajdziesz wymarzoną suknię!
Spełnij marzenie chorego dziecka www.trzebamarzyc.org
jaki rodzaj sukni cię interesuje??? beza, w literę A, a mzo erybka, z koronką, bez koronki, biał, ecru - napisz a poszukamy na allegro i w necie dla ciebie
POLIGRAFIA ŚLUBNA - Zaproszenia Menu Tablice Winietki Zawieszki http://doriart.ucoz.com

Polecam wypozyczalnię w Tczewie na osiedlu Suchostrzygi - nieduży box na oszklonej hali na tzw. "Manhattanie" - bardzo miła, ciepła i fachowa obsługa, najnowsze fasony sukienek, wypozyczają każdą, nawet te najnowsze, jeszcze nie noszone sukienki. Gorrąco polecam - sama z tego salonu korzystam i jestem super zadowolona!:) a mój szczęśliwy dzień już 13 października!! Pozdrawiam:)