Odpowiadasz na:

Re: zamieszkanie z teściami mój największy błąd

Mam dokładnie to samo. Mieszkam z teściami w domu teściowej. Zajmujemy piętro w zasadzie mieszkanie( kuchnia,pokoje, lazienka). Baba wtrąca sie we wszystko, kontrola to jej drugie imię. Od 16 lat... rozwiń

Mam dokładnie to samo. Mieszkam z teściami w domu teściowej. Zajmujemy piętro w zasadzie mieszkanie( kuchnia,pokoje, lazienka). Baba wtrąca sie we wszystko, kontrola to jej drugie imię. Od 16 lat nigdzie z mężem nie byłam na wakacjach czy weekendzie bez dzieci(2 córki) bo staje sie złośliwa i już przy pomyśle ze może by z nimi została uprzykrza nam wyjazd, staje sie złośliwa mało nie wybuchnie ze to ona nie jedzie tylko my. Wiec jedziemy z dziećmi a po powrocie i tak wbija szpilę przez tydzień. Remontu zrobić nie możemy bo gdy nawet na klatce ocieplalismy strop za odklejenie kasetonu 1,40 zł (cena tegoż kasetonu) zrobiła awanturę jakby o marmur chodziło. Boazeria 30 letnia jest nie do ruszenia bo przecież jest nowa. Małżeństwo jest w rozsypce bo gesty męża są takie podobne do gestów teściowej.jeśli sie posprzeczamy z mężem wszystko opowiada w swojej pracy ludziom nam zupełnie obcym, koleżankom swoim i kolegom. W kwietniu sie wyprowadzamy jeśli nie biorę rozwód i sie wynoszę. Mam 38 lat i czuje sie jak zaszczute dziecko. Które od 15 lat mieszka w domu który domem przez chwile nawet nie był. Być gościem 15 lat zniszczyło mnie psychicznie

zobacz wątek
2 lata temu
~Gość domu

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry