Odpowiadasz na:

Re: zaparcia w ciąży

Dorcik, współczuję strasznie. Ale zła wspomnienia nie biorą się przez sam zabieg, tylko przez zachowanie personelu. To poprostu potwory były. I to oni zawinnili a nie sama cesarka.

... rozwiń

Dorcik, współczuję strasznie. Ale zła wspomnienia nie biorą się przez sam zabieg, tylko przez zachowanie personelu. To poprostu potwory były. I to oni zawinnili a nie sama cesarka.

Znam kobiety które miały poważne operacje brzucha i nie zwijały się z bólu po tym. Również blizny pooperacyjne nie były takie jak opisujesz. A przecież wycinanie guzów jest o wiele poważniejszą operacją niż cesarskie cięcie. Teraz to nawe w większości sklejają specjalnym klejem a nie zszywają.

Nikt ci potem nie doradził aby stosować specjalne praparaty na to aby blizna najpierw zmiękła (przez co była mniej bolesna) a potem prawie znikła. Są takie maści: Cepan (tania ale strasznie śmierdzi) i Contratubex (jest droga ale są b. dobre efekty) Istnieje laserowe usuwanie blizn i bliznowców, już od wielu lat. Mieszkasz w dużym mieście i masz nieograniczone możliwości. Te zabiegi są płatne, ale myślę że po tym co przeszłaś nalezy ci się coś od życia.

Nie przeszłam tego co ty, nie mam dzieci itd ale myślę że gdybym była w takiej sytuacji to bym w końcu pomyślała o sobie a nie tylko o rodzinie. Wyda ci się to może egoistyczne (wszystkim tak sie wydaje) ale tylko zdrowa na ciele i duszy kobieta może tak naprawdę się cieszyć z macieżyństwa pełnią szczęścia.

To nie jest dobrze kiedy z dzieckiem kojarzy się ból, cewniki i ohydna rana. Z dzieckiem powinno kojarzyć się choć lekko wymęczone ale piękne ciało. Moja mama była szyta po porodzie i nawet jak byłam juz dorosła to wciąż na zmianę pogody bolał ją ten szew. Ile się na słuchałam, jak to przez poród boli ją w kroku; i różne inne dolegliwości i szkody cielesne przy tym wspominała. Skutecznie zraziła mnie do macieżyństwa. Nie chcę mieć dzieci.

zobacz wątek
16 lat temu
buninka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry