Widok

zatrudnienie osob z orzeczeniem o niepelnosprawnosci!!!!! paranoja!

Czy ktos mi moze wyjasnic co sie dzieje z tymi pracodawcami, ktorzy na wstepnie w ofercie pracy zaznaczaja odrazu "mile widziane orzecznie o stopniu niepelnosprawnosci" co taki pracodawca ma na celu?????????????????????????? zatrudniajac taka osobe ktora wpelni nie jest zdolna do wykonywania pracy, pomijam fakt ze tacy pracodawcy unikaja opalacania skladek.
Czy w tym kraju nie mozna juz zatrudnic normalnie czlowieka na caly etat z wszystkimi swiadczeniami????????????????
omijaniem przepisow, bez obowiazku oplacania skladek i nie placenia normanych zarobkow do niczego w tym kraju nie dojdziemy!!!!!!!!!!!!!!!!
Mlodzi nie maja normalnego zatrudniena, co za tym idzie marne emerytury sa dla seniorow!!!
czy jest jakis ratunek aby uzdrowic to wszytsko???????????????
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 6
Jest ratunek..praca w innym, normalniejszym, kraju..niestety.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 1
Niestety nie kazdy moze wyjechac, ludzie maja male dzieci ktore chodza do szkoly, starszych rodzicow ktorymi trzeba sie zajac.
Poza tym co niektorzy polacy juz nam wystawili taka opinie w swiecie ze szkoda gadac.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1
Więc trzeba się zastanowić czy nie lepiej być osobą niepełnosprawną. Doszłam do wniosku, że takie osoby nie muszą mieć doświadczenia przy zatrudnianiu. A świeżo upieczony absolwent od razu ma mieć 5-letnie. Gdzie tu sprawiedliwość.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
W naszym kraju najlepiej być studentem bez nogi albo z jaskrą.

Czyli studentem z orzeczonym stopniem niepełnosprawności.

Odetnę sobie mały palec, i tak mi nie jest do niczego potrzebny. I już mam orzeczenie.

To taki dość mocny sarkazm, ale taka prawda. Rynek pracy chce po taniości - studentów, niepełnosprawnych i emerytów. Dla zdrowych, silnych nie ma miejsc. A potem się taki prezesunio dziwi, że mu ludzie odchodzą albo sobie nie radzą. Widziały gały co brały :)
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 2
niepełnosprawne młode osoby tez chca pracowac! skoro sie zpchry likwiduje to niech ich w innych firmach zatrudniaja!
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wszystko sie zgadza, kazdy ma prawo pracowac, tylko pytanie brzmi: dlaczego pracodawcy probuja wykorzystywac luki w prawie i na pierwszym miejscu żądają ulg dla swojej wygody i oszczednosci.
Jesli kazdy mial by prace na dobrych warunkach zatrudnienia i godnej placy, wszytsko bylo by ok, nikt by sie nie czepial o nic.
Jesli o mnie chodzi ja nie mam nic przeciwko osobom z orzeczeniem moge pracowac z takim zespolem wspolpracownikow, tylko zeby oni nie byli traktowani na pierwszy miejscu jesli chodzi o zatrudnienie a inni sie nie nadaja bo pracodawca nie ma korzysci z takiej osoby.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1
a skąd wiesz, że robią dla zysku i oszczędności? sama jestem niepełnosprawna i choć mam ręce i nogi, widzę i słyszę nie mogę pracować w 90 % miejsc pracy. Zastanawiam się nad zatrudnieniem osoby niepełnosprawnej, najlepiej z podobnym schorzeniem do mojego bo wiem jak ciężko jest takim osobom pracę znaleźć.

Nie oceniajcie z góry pracodawców. Może większość z nich faktycznie chce pomóc takim ludziom, zawsze będzie się dzieliło na tych złych i dobrych
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 7
dodam jeszcze że skoro młodzi, zdrowi mają problem ze znalezieniem pracy to co ma powiedzieć osoba z orzeczeniem?

Niestety ale też biorę pod uwagę zatrudnienie studenta bo fakt, jest taniej. Bardzo bym chciała dać komuś umowę o pracę ale nie będzie mnie na to, przynajmniej na początku stać. Nie wrzucaj więc wszystkich pracodawców do jednego wora.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3
Dzieki takim przyszlym pracodawcom jak Milka87 w tym kraju do niczego nie dojdziemy!!!!!, male mikro firmy jak i duze nastawione sa tylko na wyzysk ludzi, najlepiej tylko studentow, osoby z orzeczeniem,rencistow, emerytow i , a poznej niech tacy nie placza ze im za malo na zycie z renty czy emerytury, niestety mlodzi nie maja pelnych skladek i zatrudnienia za godziwe pieniadze i to wszystko przekalada sie na za niskie emerytury.
Rece opadaja na tych pracodawcow, wiecznie tylko oni i tylko oni sa najwazniejsi i tylko oni musza oszczedzac a reszta czyli pracownicy to chołota i go...no nie nalezy im sie godziwa praca i placa!!!
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 3
Fakt (nieznajomy(a) jest to unikanie płacenia pełnych składek,ponieważ mają dotacje do nas przez państwo więcej jak połowę ,więc mało ich kosztujemy w utrzymaniu,ale tacy pracodawcy to oszuści bo zatrudniają nas niby w ZPCHr,ale pracujemy jak zdrowi ludzie,bo niepełnosprawność jest różnego stopnia tj;lekki,umiarkowany i znaczny.Ja jestem osobą niepełnosprawną stopnia umiarkowanego a i tak zostałam oszukana przez pracodawców,finansowo najpierw za gdodz.było 7 zł,a po m-u 5 zł,już nie pracuję i zostałam bez środków finansowych,a MOPS to jest tylko dla alkoholików bo to choroba społeczna,więc szkoda mojego zdrowia abym żebrała od MOPS-u,u którego już próbowałam,i zadeklarowali się stawką 44 zł miesięcznie,to istne kpiny,gdzie leki na miesiąc moje kosztują ponad 200 zł i to najpierw trzeba wykupić a potem z fakturą do MOPS-u i zwrócą,każą aby rodzina utrzymywała mniegdzie sami mają ciezko,a MOPS jest dla alkoholików,a nie dla biednych ludzi.Istna wolna AMERYKANKA a gdzie nie dożywione dzieci biedne są te rodziny.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0
I o to wlasnie chodzi, gdybym ja i setki, tysiace mlodych osob mialy normalne zatrudnienie z wszystkimii swiadczeniami pelnego etatu za godziwe pieniadze moge pracowac na rente dla Pani, jesli nie jest Pani w stanie podjac pracy ze wzgledu na Pani chorobe.
Sa podwojne korzysci ja moge zarobic a Pani moze miec takze srodki na zycie w postaci renty.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dokładnie !!! Powiem więcej, większe wpływy do budżetu z podatków dochodowych od godziwych wynagrodzeń to szansa na podwyżki rent, emerytur, wyższe zasiłki dla ubogich, państwowe przedszkola, lepsze drogi i kolej itd, itd.

Na zachodzie przecież płaci się podatki i pensje pracownikom, ale tam się tak nie oszukuje na wszystkim na czym się da, zaczynając od pracownika. I na tym państwa takie jak Niemcy, Francja czy Wielka Brytania zbudowały swoją siłę. Ludzi rozumieją to że za nawet najprostszą pracę należy się godziwe wynagrodzenie i podatki trzeba płacić bo to służy wszystkim i buduje dobrobyt kraju. To co tam jest marginesem u nas jest na porządku dziennym. To absurd że za godziwa prace człowiek nie jest wielokrotnie w stanie sam się utrzymać, a jak ma dzieci to żyje z widmem przeprowadzki pod most.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Alice jesteś śmieszna. Nie życzę Ci abyś była niepełnosprawna, obyś cieszyła się zdrowiem jak najdłużej. Jak pisałam ale czego chyba n ie widzisz chcę zatrudnić niepełnosprawnego aby mu pomóc. Nie każdy szuka w tym wyzysku.

Ja przez 1,5 roku byłam bez pracy. Renty nie mam bo studiowałam dzienne, od razu potem mój stan pogorszył się na tyle, że do pracy nikt by mnie nie przyjął. Zamiast siedzieć z założonymi rękami robię coś ze sobą.

Też byłam ofiarą oszczędności pracodawców. Zostałam zwolniona w dniu obrony bo przestałam, być opłacalna. Nie znaczy to jednak, że każdy taki jest. Mam zatrudnić zdrowego choć niepełnosprawni nie mają praktycznie szansy na normalne życie? Chcę im pomóc a zdrowi mi jeszcze plują za to w twarz. Gdybym była zdrowa moglibyście tak robić ale nie jak sama jestem osobą z kilkoma schorzeniami.

Nie jestem osobą zamożną, dostałam dofinansowanie żeby stanąć na nogi. Nie ukrywam tego, że nie stać mnie na początku na zatrudnienie osoby na umowę o pracę, stawiam sprawę jasna. Pierwsze 2 miesiące będę pracowała sama po 12 h/ 7 dni w tygodniu. Czasem stanie za mnie mąż czy mama żebym się nie wykończyła.

Jesteście okrutni.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
Widzicie...a dzisiaj mój chłopak został zwolniony, bo przedstawił orzeczenie o umiarkowanym st.niepelnospr. chociaz w rzeczywistości jest zdrowy i zamiast 7 godzin chciał pracować jak dotychczas 8 godzin, ale dostać tez jakąś podwyżkę skoro zakład by miał korzystać z PFRON-u. Porąbani sa niektórzy w zakładzie pracy i to nie szefowie, a księgowi,kadrowe, że chcą rządzić!
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przede wszytskim Milka87 nie jestem śmieszna tylko jestem realistka, podkreslam, jestem jak najbardziej za tym aby osoby niepelnosprawne takze mialy prace spelnialy sie zawodowo i byly zatrudniane na normalnych godnych warunkach, ale ja tazke chce miec normana prace na caly etat (nie wiecznie na umowe zlecenie) z godna pensja aby zyc normanie bez matwienia sie czy starczy mi do nastepnej wyplaty.
Jesli tak jest jak mowisz, chcesz pomoc osobom niepelnosprawnym to pomoz takze mi ja jestem gorsza?
Chce miec caly etat pelne skladki i chiala bym pracowac dlatego na takich zasadach abys Ty miala rente i nie musiala pracowac przy Twojej chorobie, bo nie kazdy moze pracowac, ludzie niepelnosprawni maja prawo zyc i niech panstwo sie nimi zaineresuje, dajac im taka rente aby mogli normalnie zyc, dlaczego za granica byle obszczy murek bierze taki zasilek i zyje jak paczek w masle i ma wszytsko w pupie, a u nas ludzie niepelnosprawni wegetuja.
To jest chory system kraju i winie tylko i wylacznie nasz rzad za ta sytuacje jaka mamy, a do tego panstwo pozwala teraz na pakiety antykryzysowe, czyli wiecej "umow smieciowych", wiecej wykorzsytywania i oszukiwania.
Mam 2 osoby w rodzinie, ktore sa niepelnosprawne ruchowo, maja renty ale niesety nie starcza im ta renta na nic, jest za niska bo panstwo nie ma funduszy na podwyzki, dlaczego bo inni nie maja normalnego zatrudnienia i wiecznie nie ma pieniedzy na podwyzszenie emerytur i rent, te osoby musza isc do pracy i gdzies sa zatrudniane, ale sa rowniez wykorzystywane bo pracodawca ich zatrudni bo ma z tego jakas oszczednosc ale nie liczy sie pozniej z tym ze taka osoba dzieki ktorej ma oszczednosc musi miec ulgi w wykonywanej pracy, ale nie, co z tego ze jest niepełnosprawna dawaj na maxa wykorzystac.
Kolejny problem w tym kraju to likwidacja zakladow pracy chronionej!
Wiem Milka87 ze jestes rozgoryczona tym ze ja starm sie ubiegac o swoje prawa pracownika a ja jestem rozgoryczona tym ze wy osoby niepelnosprawne wcale nie macie dobrze i jestecie takze wykorzystywani jak my.
W tym kraju chyba nie da sie zyc normalnie!!!
Ida wybory kazdy obiecuje gruszki na wierzbie a i tak bedzie tylko gorzej, w tym kraju potrzebne sa radyklane zmiany, konkretne decyzje, ale co mozna powiedziec wiecej jak nasi kadydaci chca miec tylko cieple posadki i wykorzystac swoje 5 minut na stolku.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
po 1 nie czuję abyś życzyła dobrze osobom niepełnosprawnym po przeczytaniu Twoich pierwszych wypowiedzi.

po 2 nie jesteś gorsza. Jesteś w o niebo lepszej sytuacji bo jesteś zdrowa. Nie muszę chyba tłumaczyć różnicy pomiędzy osobą zdrową a chorą? Chcę wyciągnąć rękę do chorych bo mi tej ręki nikt nie podał. A raczej podać też nie mógł bo mam ustawowy zakaz pracy. Jak możesz pisać "jestem gorsza?" a niepełnosprawny jest lepszy bo ma papier? a zdrowie kto mu odda? kto da mu takie same szanse na zatrudnienie jak osobie zdrowej? Zdrowy pójdzie chociaż do Mc Donalds'a, ja nawet tam nie mogę pracować.

Piszesz o tym wszystkim jakbym nie miała o tym pojęcia a mam i to większe niż ci się wydaje bo właśnie jestem niepełnosprawna. Nie musisz mnie/nas w tym uświadamiać. Mi się nawet renta nie należy bo chciałam się uczyć i nie mam przepracowanych lat a jak pracowałam to też na umowach śmieciowych i co? mam krzyczeć? płakać? Swoje wypłakałam i choć nie mam pojęcia czy mój interes wypali staram się coś robić.

Nieważne czy jesteśmy zdrowi czy nie, czy mamy papier czy nie sytuacja ogólnie w kraju jest chora ale to nie znaczy, że trzeba dzielić ludzi na gorszych czy lepszych.

Inna kwestia która mnie bardzo drażni to podejście niektórych osób do pracodawców bo tak jak pisałam wyżej, chciałabym zatrudnić kogoś na umowę o pracę ale nie wiem czy będzie to możliwe ( ze względu na koszta ). Zawsze znajdą się pracodawcy którzy będą oszczędzać na wszystkim i na wszystkich ale Ci mali przedsiębiorcy nie zawsze są na tyle stabilni finansowo by dać komuś tą umowę o pracę. To wina wydatków i opłat. Dopiero gdy wchodzę w świat własnej firmy widzę i oczy mi wychodzą na wierzch ile ukrytych kosztów mi dochodzi.

Dlatego powtarzam: nie wrzucajmy wszystkich do jednego wora.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
Widzę tu zgorzknienie i nienawiść do świata ludzi zdrowych. Rozumiem alice, bo sama jestem rozżalona, że pracodawcy w pierwszej kolejności wybierają studentów, osoby niepełnosprawne i emerytów, ale tylko i wyłącznie kierują się własnym interesem a nie dobrem pracowników.

Absolutnie nie chciałabym zamienić się z osobą niepełnosprawną, ale ani osoby nie w pełni sprawne, ani my - zdrowi, nie mamy lekko. Ludzi zdrowych, młodych, w pełni sił, wykształconych również spycha się na margines, a tak jak mówi alice, w nas siła. Dzięki pracy zdrowych, silnych osoby niepełnosprawne otrzymywałyby renty gwarantujące im godziwe życie. Nikt tu nikogo nie dzieli na gorszych i lepszych. A poza tym czasem spotykałam się z tym, że osoba niepełnosprawna z premedytacją wykorzystywała swoją sytuację, wiedząc, że ma taryfę ulgową. Ludzie zdrowi nie mają takich możliwości.

A co do McDonalda - chciałabym zauważyć, że tam pracują również osoby niepełnosprawne! Ba! Niepełnosprawne intelektualnie, z zespołem Downa itp.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
Mikimałs nie pałam do nikogo nienawiścią, nigdzie tego nie dałam odczuć w przeciwieństwie do alice z czego jest mi bardzo przykro.

Weź jednak pod uwagę że są różne schorzenia. Ja nawet w Mc Donalds nie mogę pracować. Wyobraź sobie moje rozgoryczenie gdy mam skończone studia, znam języki, mam doświadczenie, mieszkam z narzeczonym bez niczyjej pomocy a nie mogę prawie nigdzie pracować. I choć chcę to wiem, że nie ma sensu starać się o pracę bo żaden lekarz nie wystawi mi zaświadczenia, książeczki sanepidowskiej, jestem we wszystkich dokumentach wszystkich placówek medyczno-sanepidowskich. Jeśli to zataję pójdę do więzienia na 3 lata. Mam chorobę zakaźną. Jest to rodzaj niepełnosprawności o którym mało osób mówi bo mało kto się do niego przyznaje.

Smutne, że zdrowe, silne osoby mają takie stosunek. Smutne, że wszędzie widzicie oszustów, naciągaczy, kombinatorów.

Poza tym wyobraź sobie, że niepełnosprawni też mają rodziny na utrzymaniu, rachunki, wydatki. Nie otrzymują renty bo są za mało niepełnosprawni, bo z jedną ręką da się pracować ( takie przypadki to norma ), papier / zaświadczenie o niepełnosprawności ratuje nam często życie i jest to jedyny powód dla którego ktoś nas zatrudnia.

Różnica polega na tym, że zdrowi mają większe szanse, niepelnosprawni mniejsze
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Prosze Milka87 abys nie obrazala mnie, bo ja Ciebie nie obrazam, nie pałam niechecia do ciebie ale moze sie to zmienic jak widze co piszesz!!!
Widac ze jestes strasznie zgorzkniala i zachowujesz sie jak bys miala pretensje do calego swiata i to ty dajesz to odczuc jak zwrocil uwage w wypowiedzi "Mikimałs" a poza tym z tego co czytam to dla mnie twoje wypowiedzi nie zgadzaja sie do konca, najpierw piszesz w taki sposob ze jestes osoba bardzo o powaznym stopniu niepelnsprawnosci ja przynajmniej tak to zrozumialam, wiec ja uwazam ze dla ciebie nalezy sie renta, w pozniejszych wypowiedziach wychodzi na to ze jednak mogla bys podjac prace bo twoja sprawnosc fizyczna pozwolilaby ci ale masz zakaz pracy ze wzgledu na higiene bo jest to choroba zakazna, dla mnie robi sie to wszytsko jakos malo wiarygodne z twojej strony co piszesz.
Wyzej piszesz ze zakladasz interes bedziesz pracowac 7 dni w tyg po 12godz i chcesz zatrudnic osobe niepelnosprawna aby jej pomoc ale wydaje mi sie ze w takim trybie pracy i po tyle godzin to nawet ja bym nie dala rady pracowac, nikt nie jest cyborgiem, a osoba niepelnosprawna tym bardziej musi miec ulgi ze wzgledu na swoja chorobe, po drugie tez mam rodzine i czas dla niej tez mi sie nalezy, a przy takim systemie pracy mozna zapomniec o jakiej kolwiek normalnej relacji z rodzina, zreszta ile ty mozesz komus zaproponowac pensji jesli jestes nowym przedsiebiorca na rynku zeby godzinowo i z wyzeczeniami zrekompensowalo mu to wszytsko?
Nie mow ze poszlabys pracowac do McDonalda jak bys tylko mogla bo nie masz chyba pojecia jaka tam jesc ciezka praca jaki jest przemial ludzi, odchodza bo nie daja rady fizycznie i psychicznie.
Z twojego punktu widzenia tak latwo ci sie mowi ze ludzie "zdrowi" maja wieksze szanse znalesc prace ale co z tego jak to co oferuja pracodawcy nie jestes w stanie utrzymac rodziny wziasc kredytu na np mieszkanie bo umowy tymczasowe tzw "smieciowe" , druga sprawa ludzie chyba tez maja prawo myslec o maciezynstwie, na jakie maciezynskie moze liczyc kobieta pracujac na umowe zlecenie czy dzielo??? na zadne!
Niepelnosprawni sa czasem naprawde niesprawiedliwi w ocenie, uwazaja ze ludzie "zdrowi" sa im przeciwni, nie chca pomagac, wysmiewaja i gardza nimi, nic tego nie jest prawdą!!! "Wy" sami jestescie tak nastawieni do nas i macie tak mi sie wydaje czasem zal ze my jestesmy zdrowi a was los skrzywdzil, kazdy ma prawo do zycia jak by ono sie nie potoczylo, niepelnosprawnosc kazdego moze spotkac nikt nie wie co komu nastepny dzien przyniesie ale powinnismy sie nawzajem probowac zrozumiec, powtrazam ja nie jestem przeciwna do osob z niepelnosprawnoscia !!!!!!!
Tak czy tak napisze Ty nie zromiesz mnie a ja ciebie Milka87
Zycze ci powodzenia w twojej dzialalnosci, i jest to szczere!!!
Rzeczywisctosc zweryfikuje jak bedzie!!!!
Pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
zacytuj gdzie Cię obraziłam ;)

Piszę bardzo spokojnie i tak samo spokojnie podchodzę do tematu w przeciwieństwie do Ciebie. Od tych wykrzykników aż oczy bolą ;)

Ty sobie możesz uważać że należy mi się renta, ja też tak uważam, ZUS już nie. Znam ludzi którzy mają 90 % ślepoty i nie mają renty. Znam ludzi bez rąk i nie mają renty. Ba, znam człowieka na wózku który nie ma renty.

Tak, mam chorobę zakaźną plus astmę, marskość wątroby, niedoczynność tarczycy od której miałam ataki śpiączki tarczycowej. Wiesz czym jest choroba zakaźna że tak luźno podchodzisz do tej niepełnosprawności?

Są przepisy medycyny pracy, sanepidu, ustawy. Nie musisz wierzyć bo się na tym nie znasz. I to nie złośliwość tylko fakt, jak ktoś nie choruje to się nie interesuje takimi sprawami.

2. Pisałam że będę pracowała sama przez 2 miesiące z pomocą rodziny. Po tym czasie jak będe wiedziała na ile moge kogoś zatrudnić znajdę pracownika. Zresztą co ja mam Ci się tlumaczyć ;) To moja sprawa. Nigdy nie pracowałaś w systemie 15 dni po 12 h? Będzie mi ciężko ale mam inne wyjście? czy mam kogoś zatrudnić a potem się okaże ze nie mam mu z czego zapłacić?

"Nie mow ze poszlabys pracowac do McDonalda jak bys tylko mogla bo nie masz chyba pojecia jaka tam jesc ciezka praca jaki jest przemial ludzi, odchodza bo nie daja rady fizycznie i psychicznie. "

Typowe podejście polaka. Praca jest tylko trzeba chcieć pracować a nie wybrzydzać ;/ Ciężka praca jest ale podobno mamy bezrobocie i pracy brakuje. Różne rzeczy w zyciu robiłam, tez utrzymuję się sama. Jak ktoś chce wszędzie będzie pracowała a nie wybrzydzał.


Nie tlumacz mi czym jest zycie, kredyty czy rodzina bo sama nie mam nawet 30 lat a wynajmuje od kilku lat mieszkanie bo nie stać mnie na własne. Przestań pisać jakbyś była jedyną poszkodowaną w Polsce. Myślisz ze tylko Ty musisz sobie radzić ? ;) Ja nigdy nie pracowałam na umowę o pracę przez co nie mogę dostać renty i co? wzięłam się w garść bo trzeba żyć a nie krzyczeć na forum.

Zdrowi zawsze będą mieli większe szanse i to jest fakt niezaprzeczalny.

Nie chce mi się tłumaczyć czy licytować bo ciągle piszesz jak jest źle. Jest źle, ja o tym wiem, ty i większość Polaków. I to narzekanie coś zmienia? Ja tylko piszę że niepełnosprawny ma ograniczenia których zdrowy nie ma. To kształtuje szanse na prace.

Tyle ode mnie.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
Milka87 - szansy w dzisiejszych czasach nie ma nikt, chyba, że ma układy, wpływowych rodziców itp. Ja od ukończenia studiów w 2006 nie mogę znaleźć pracy na dłużej, zdarzyło się coś na pół roku, na rok...Ostatnio, od kilku miesięcy codziennie o 8. rano włączam komputer i tak do wieczora siedzę szukajac ogłoszeń i wysyłam niezliczone ilości CV a telefon milczy. Desperacja sięgneła zenitu do tego stopnia, że mam dwa alternatywne CV - jedno z tymi własciwymi danymi, drugie z usuniętym info o studiach i zmienionym doświadczeniem na jakąś tam pracę w sklepie czy jako opiekunka. Bo wysyłając CV z bogatym doświadczeniem i wyższym wykształceniem, aplikując na pokojówkę czy do sklepu odpadam w przedbiegach. Jedyna nadzieja na pracę to pytanie znajomych i ich znajomych itd. Widzisz, jestem pełnosprawna a nadal mieszkam z rodzicami. Nie stać mnie i mojego mężczyzny na wynajęcie czegoś. Mam nadzieję, że to się zmieni.

Życzę Ci aby Ci się udało. Nikt nie chce tu walczyć z osobami niepełnosprawnymi, a raczej z systemem, który sprawia, że człowiek człowiekowi wilkiem. Ja jestem rozżalona, że pracodawcy chcą "zarabiać" na osobach poszkodowanych przez los. Każdy, powtarzam KAŻDY powinien mieć równe szanse.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mikimałs - też to przechodziła a dodam, że jestem młodsza od Ciebie i mieszkam sama tzn sami się utrzymujemy z narzeczonym. Też przechodziłam system z kilkoma wersjami CV i ukrywaniem faktów. Też miałam pracę raz na 2 lata, na rok, na pół roku, raz mi się trafiło bezrobocie na rok i 4 miesiące. Nigdy nie miałam umowy o pracę. Wiem jak to jest dlatego jak pisałam wyżej- to nie licytacja. Trzymam się tylko tego, że zdrowy zawsze będzie miał większe szanse niż chory. A dodam, że orzeczenie mam od niecałego roku. Tylko dlatego, żeby dostać zniżki na bilety i dofinansowanie do działalności. Wcześniej nie chciałam bo i tak miałam problem ze znalezieniem pracy. Brak orzeczenia nie oznacza, że niepełnosprawności nie ma. Szczerze mówiąc nigdy ludzie mnie nie atakowali dopóki nie dostałam orzeczenie, choć wszyscy wiedzieli o mojej chorobie, o tym, że przez nią nie mogę pracować. Wystarczył papierek a już społeczeństwo patrzy na mnie jak na kombinatora. Do tego potencjalnego pracodawce kombinatora.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Ja powiem tylko tyle, mam umiarkowany stopień przez co nie mogłem iść ani do wojska, ani straży ani policji ani nawet do straży miejskiej więc na starcie byłem w d**** a to jedynezawody gdzie za nic można mieć jakieś normalne wynagrdzenie, od 5 lat szukam pracy i jedyne co udaje mi sie znaleźć to zapierdol w sezonie na czarno na budowie albo w kuchni za śmieszne pieniądze, do tego mam 153 zł z tą swoją niepełnosprawność;/ chce się ktoś zamienić?? oddam tą niepełnosprawność i możecie szukać s z NIą pracy i g*wno znajdziecie !! chyba że na pół etatu za 600zł jeśli ktoś jest w stanie za to wyrzyć to niech mi napisze jak bo tam gzie mieszkam wynajęcie pokoju kosztje więcej;/
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
i powiem wam coś gorszego apropo tego że trzeba brać każdą pracę i nie wybrzydzać, mam znajomą która żeby opłacić studia zarabia w nastarszym zawodzie świata tylko dlatego że jedyną opcją na normalne życie był ten zawód, i większość takich ludzi potępia ale jakby nie mieli gdzie mieszkać, co jeść itp to by mieli inne podejście, a co do mcdonalda czy kfc to powiem że pracowałem w kfc byłem instruktorem z możliwością pchania się wyżej, ale zarabialem na ręke koło 1000zł, dostałem prace przez swoją niepełnosprawność w biurze za prawie dwa razy tyle i każdy normalny człowiek by postąpił jak ja zrezygnowałem z kfc i poszedłem do biura a po 3 miesiacach mi podziękowali i wzieli kolejną naiwną osobę na 3 miesiące ;/ byłem jednym z najbardziej odpowiedzialnych, sumiennych pracowników w kfc pracowałem 8 godzin za gotówke i kolejne 4 gratis żeby pomóc innym, bo taki juz jestem, wszystkie standardy miałem w małym palcu przez 4 lata starałem się o powrót w niejedej restauracjii Amrestu ale nikt drugiej szansy mi już nie dał;/ wiec kolejny przykład jak te orzeczenie może pomóc;/
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Piotrek dlatego ja nie wyrobiłam sobie orzeczenia dopóki mi się nie przydało do uzyskania dofinansowania ale nie wszyscy to rozumieją. Nie chciałam aby ktoś wiedział o mojej chorobie ( też mam umiarkowany ) więc po prostu nie składałam papierów w miejsca gdzie nie mogłam pracować ( czyli 90 %) bo lekarka od razu mi powiedziała, że nie podpisze mi zdolności do pracy a znajomy adwokat rodziny, że jeśli to ukryje, że jestem chora a to i tak wyjdzie grozi mi odpowiedzialność karna.

Teraz się zastanawiam jak alice podejdziesz do przykładu Piotrka. Pytałaś się dlaczego nie chciałabym zatrudnić osoby zdrowej, takiej jak np Ty, oraz czy jesteś gorsza?

Chciałabym zatrudnić osobę z orzeczeniem żeby nikt inny jej nie wykorzystał. Problem nie tkwi ani w osobach zdrowych, ani z orzeczeniem tylko w pracodawcach którzy co 3 miesiące zatrudniają nowe osoby. Ale nie każdy taki jest. Zakłady pracy chronionej są likwidowane.

Przykład gdyńskiego baru "Słoneczko" mi się przypomniał, pracowały tam tylko osoby niepełnosprawne. Czy mamy wypominać że zabierają miejsca pracy osobom zdrowym bo bardziej się opłaca ich zatrudniać niż właśnie zdrowych?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Jesteś w błędzie mój kolega prowadzi firmę zatrudnionych jest tam 25 pracowników w tym jest 10 z pierwszą grupa inwalidką Sam tam pracuje zarabiam więcej niż nauczyciel w liceum czyli 4.500 + reta
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

brawo! Masz już doświadczenie w archeologii. Śmiało wpisuj to w CV
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Praca

Ile zarabiacie miesięcznie? (534 odpowiedzi)

Ciekawi mnie, jak kształtują się na rynku pensje pracownicze. Napiszcie proszę kwotę netto i...

Hostessy (17 odpowiedzi)

Witam serdecznie Czy możecie polecić jakieś agencje gdzie można złapać dodatkową pracę np. jako...

Ile zajelo Wam znalezienie pracy albo ile juz szukacie:P (53 odpowiedzi)

szukam pracy juz przeszlo miesiac i tak sie zastanawiam, czy ze mnie jest jakas wyjatkowa noga,...

do góry