Re: zdrada
"niestety po kilku latach cierpień nie stac mnie na nic lepszego , potrzebuję tylko namacalnego dowodu , dowodu na to co wiem ,
kiedy słyszę szyderczy śmiech i słowa " masz dowód" ? nie marzę...
rozwiń
"niestety po kilku latach cierpień nie stac mnie na nic lepszego , potrzebuję tylko namacalnego dowodu , dowodu na to co wiem ,
kiedy słyszę szyderczy śmiech i słowa " masz dowód" ? nie marzę o niczym innym jak..."
==
Myślę, że stać Ciebie na więcej, niż się Tobie wydaje.
Wystarczy w to uwierzyć.
Jeśli już wiesz to po co Tobie dowód?
Do sądu dla potrzeb rozwodowych?
"przez całe swoje życie podnosimy kamienie...raz lżejsze..raz cięższe...aby było łatwiej łączymy się z partnerem...lecz bywa i tak, że kamienie podnoszone we dwoje są o wiele cięższe niż gdybyśmy je dźwigali w pojedynkę..."
==
Gdy szuka się kogoś tylko w celu "ulżenia" sobie w trudzie "podnodzenia kamieni" to tak to się najczęściej kończy. Bo może się okazać, że on/ona ma cięższy kamień od Twojego i de facto zamiast lżej okazuje się, że jest ciężej.
I co wtedy?
zobacz wątek