Odpowiadasz na:

Re: zonki marynazy i nie tylko

moj jeszcze nie maz.. jedzie do pracy... to dla niego szansa ogromna.. ale po prostu wiem jak jest strasznie jak nie ma go tydzien.. a co dopiero 4 miesiace.. pozatym fajnie jest razem... rozwiń

moj jeszcze nie maz.. jedzie do pracy... to dla niego szansa ogromna.. ale po prostu wiem jak jest strasznie jak nie ma go tydzien.. a co dopiero 4 miesiace.. pozatym fajnie jest razem organizowac weselne rzeczy... a tak to mi zadnej przyjemnosci to nie przynosi.. nie mowiac juz o tysiacu decyzji jakie trzeba samemu podjac... nie chce... ale co zrobic... wciaz powtarzam sobie ze to kilka miesiecy... ale pozniej moze byc tak ze wogole jego praca bedzie taka ze w tygodniu bedzie 2 dni w domu a reszte gdzies... daleko....

zobacz wątek
18 lat temu
kamienna11

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry