Odpowiadasz na:

Re: zonki marynazy i nie tylko

Trzymaj się. Jeszcze niedawno ja pisałam do dziewczyn na weselniku z tym samym problemem. Teraz jestem sama już drugi raz. Minęły już 2 miesiące, zostały jeszcze 2:) Wszystko będzie ok:) Czasami... rozwiń

Trzymaj się. Jeszcze niedawno ja pisałam do dziewczyn na weselniku z tym samym problemem. Teraz jestem sama już drugi raz. Minęły już 2 miesiące, zostały jeszcze 2:) Wszystko będzie ok:) Czasami jest ciężko ale chyba naprawdę można się przyzwyczaić - nie wierzę że to piszę:)

zobacz wątek
18 lat temu
kasia_em

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry