Jedno jest 24/dobę w domu. Mam je samo zostawić, żeby pracować? Do przedszkola jak zwykle się nie dostało, jak i wcześniej starszy. Starszy poza domem 4-5 godzin dziennie, trzeba go zawieźć autem i...
rozwiń
Jedno jest 24/dobę w domu. Mam je samo zostawić, żeby pracować? Do przedszkola jak zwykle się nie dostało, jak i wcześniej starszy. Starszy poza domem 4-5 godzin dziennie, trzeba go zawieźć autem i przywieźć. Nie wiem, że to dla ciebie taki szok, że ja nie pracuję. Tak ustaliliśmy przed ślubem i tak jest. U nas w rodzinie to standard. Moja mama nie pracowała, moje kuzynki nie pracują tylko siedzą w domu z dziećmi, moje szwagierki. U nas to norma, z dziećmi siedzi się w domu standardowo póki najmłodsze nie skończy 10-12 lat i wtedy kobiety wracają do pracy. Faceci pracują, kobiety wychowują dzieci, u mnie w rodzinie i u męża 90 % par tak ma i jakoś nikt w tym nie widzi problemu. Tak już wiem, że masz ból d**y, że finansowo nas na to stać, a ty zasuwasz chociaż też byś z dziećmi chciała posiedzieć, ale cóż. Taki twój wybór, taki nas wybór :P
zobacz wątek