Nie. Mąż był wtedy poza granicą kraju i pracował, bo pracodawca kazał mu wyjechać na 2 m-ce (cały 9ty m-c ciąży byłam sama z 3 latkiem, maż wrócił jak maleństwo skończyło miesiąc). No bo praca była...
rozwiń
Nie. Mąż był wtedy poza granicą kraju i pracował, bo pracodawca kazał mu wyjechać na 2 m-ce (cały 9ty m-c ciąży byłam sama z 3 latkiem, maż wrócił jak maleństwo skończyło miesiąc). No bo praca była ważniejsza niż ja i noworodek oraz opieka nad 3 latkiem. Ale co to pracodawcę obchodzi jak ja sobie bez męża poradzę o zgrozo 2 m-ce!!! I nie było żadnego urlopu okolicznościowego czy tacierzyńskiego. Może w jego papierach było, ale my tego nie widzieliśmy i nie mieliśmy okazji skorzystać. Dodam, że chętnych z pracy nie brakowało żeby męża zastąpić, ale pracodawca się nie zgodził.
Owszem, lekarz od razu pytał mnie czy wystawić mężowi L4, bo mieliśmy wtedy i 3 latka w domu, ale po co L4 jak mąż był poza granicami kraju i nie miał możliwości powrotu.
Jak można być takim świnią żeby faceta w takiej sytuacji wysłać na 2 miechy za granicę??? Czy gdyby to jego syn miał zostać ojcem to też by go wygnał z dala od domu??? Zwykły cham bez uczuć... Zero empatii i wyrozumiałości.
zobacz wątek