Widok
Co dzisiaj na obiad? Część 50 marzec 2016 :-)
Witam w nowym wątku!
Link do poprzedniego: http://forum.trojmiasto.pl/Co-dzisiaj-na-obiad-Czesc-49-luty-2016-t655273,1,310.html
U mnie dziś specjalność męża: kurczak pieczony + frytki + surówka z pora i jabłka.
Wszystkiego cudownego z okazji Dnia Kobiet!!!!
Link do poprzedniego: http://forum.trojmiasto.pl/Co-dzisiaj-na-obiad-Czesc-49-luty-2016-t655273,1,310.html
U mnie dziś specjalność męża: kurczak pieczony + frytki + surówka z pora i jabłka.
Wszystkiego cudownego z okazji Dnia Kobiet!!!!
dzisiaj rosół na kurczaku z makaronem http://www.biedronka.pl/pl/product,id,12046,name,makaron-szlachecki-lane-kluski-400-g
Wczoraj wtorkowy kubełek KFC + dla Młodego B- smart + domowe frytki i mizeria
Dzisiaj - barszcz ukraiński(będzie jeszcze na jutro), chyba zrobię też qurrito - chociaż pewności nie mam :P
upiekliśmy z Młodym oszinki :)
Pierwszy raz zrobiłam też banoffee :) bez pieczenia :) właśnie odpoczywa w lodówce :)
Yvonne - gratuluje ;) kilka razy się zastanawiałam gdzie i czemu przepadłaś ;) brakowało mi Twoich pomysłów na wege dania :) fajnie, że znów tu jesteś :)
Dzisiaj - barszcz ukraiński(będzie jeszcze na jutro), chyba zrobię też qurrito - chociaż pewności nie mam :P
upiekliśmy z Młodym oszinki :)
Pierwszy raz zrobiłam też banoffee :) bez pieczenia :) właśnie odpoczywa w lodówce :)
Yvonne - gratuluje ;) kilka razy się zastanawiałam gdzie i czemu przepadłaś ;) brakowało mi Twoich pomysłów na wege dania :) fajnie, że znów tu jesteś :)
no to i u nas dzis i jutro wege- dzis nalesniki ze szpiankiem, pieczarkami i feta, ale ze tak wyszlo ze ich wkoncu nie zjedlismy beda na jutro w formie zapieczonej pod beszamelem i mozarella:) maz jadl dzis w pracy, a ja dojadlam kasze gryczana po mlodym (biala, niepalona), z marchewka z groszkiem i jajem sadzonym. mlody jadl z jajecznica na parze i kapusta kiszona, powiem Wam, że dziecko mam wyśmienite do jedzenia:)
Makaron szlachecki lane kluski nie smakował nam za bardzo. Lane kluski mojej mamy to zupełnie co innego.
Dzisiaj rybka jakaś. z kapustą kiszoną zapewne.
a na weekend chciałabym zrobić http://qchenne-inspiracje.blogspot.com/2016/02/kurczak-w-sosie-kokosowo-orzechowym.html
Dzisiaj rybka jakaś. z kapustą kiszoną zapewne.
a na weekend chciałabym zrobić http://qchenne-inspiracje.blogspot.com/2016/02/kurczak-w-sosie-kokosowo-orzechowym.html
U mnie pannukakku, czyli fiński naleśnik pieczony w piekarniku. Do tego jakieś owoce albo nutella i dżem. Polecam wszystkim, którzy maja ochotę na naleśnik, ale nie chce im się ich smażyć.
Korzystam z wypożczalni samochodów Fleet Center
Jak się robi takie naleśniki? --> już wiem ;)
W środę jednak zrobiłam qurrito ;)
Wczoraj dokończyliśmy barszcz ukraiński + na kolację chińszczyzna(sos słodko-kwaśny Międzychód + pół torebki mrożonej mieszanki warzyw do chińszczyzny + sos sojowy słodki i słony + pierś podsmażona z przyprawą 5 smaków) z ryżem ;)
Dzisiaj na życzenie Dziecia robię lazanię :) właśnie czekam na selera naciowego do sosu bolońskiego ;) (Mąż musi dokupić)
Jutro gulasz z szynki, ziemniaki lub kasza i sałatka z ogórków kiszonych.
W środę jednak zrobiłam qurrito ;)
Wczoraj dokończyliśmy barszcz ukraiński + na kolację chińszczyzna(sos słodko-kwaśny Międzychód + pół torebki mrożonej mieszanki warzyw do chińszczyzny + sos sojowy słodki i słony + pierś podsmażona z przyprawą 5 smaków) z ryżem ;)
Dzisiaj na życzenie Dziecia robię lazanię :) właśnie czekam na selera naciowego do sosu bolońskiego ;) (Mąż musi dokupić)
Jutro gulasz z szynki, ziemniaki lub kasza i sałatka z ogórków kiszonych.
piersi kurczaka w sosie smietanowo-pieczarkowo-koperkowym, kasza owsiana, surowka z kapusty kiszonej. jutro to samo, tyle, ze z ryzem lub ziemniaczkami. jutro wieczorem wyjezdzamy do mojej mamy na weekend, takze, mam ferie od gotowania (oprocz tego co mlodemu przygotuje). mama zakupila dzis nowy piekarnik, wiec pewnie bedzie wielkie testowanie i pieczone cuda wianki;) osobiscie mam w planach tarte na francuskim z kurczakiem i jakims warzywem (wersja pokazowa, zeby mame nauczyc) i muffiny dla rodziny;) no i obmyslanie menu na roczek mlodego...jeju, kiedy to zlecialo...jako wczesniak byl mikroskopijny, cale 45 cm..a dzis 80, waga urodzeniowa skoczyla x 4 (10 kg), czuje sie staroooo..czas tak zapiernicza:(
Jak to zleciało ;) hehehe - zawsze upływ czasu najlepiej widać po cudzych dzieciach ;)
Wczoraj pyzy ziemniaczane + mleko :)
Dzisiaj kasza gryczana + podsmażona kiełbasa(pokrojona w kostkę) z cebulką + szczypiorek + twaróg :)
My z Mamą popiłyśmy kefirem, Młody wolał mleko, a Mąż kawę...
Na jutro planuję placki z piersi kurczaka + ziemniaczki + surówka z białej kapusty, z marchewką i koperkiem :)
Wczoraj pyzy ziemniaczane + mleko :)
Dzisiaj kasza gryczana + podsmażona kiełbasa(pokrojona w kostkę) z cebulką + szczypiorek + twaróg :)
My z Mamą popiłyśmy kefirem, Młody wolał mleko, a Mąż kawę...
Na jutro planuję placki z piersi kurczaka + ziemniaczki + surówka z białej kapusty, z marchewką i koperkiem :)
W piątek biała kiełbasa duszona z podsmażoną cebulką, pieczarkami i boczniakami + ziemniaki + surówka z marchewki i jabłka.
Sobota - byliśmy na pogrzebie, w drodze powrotnej na szybko kupiliśmy kajzerki, kurczaka pieczonego i dwie surówki(buraczki i colesław).
Dzisiaj chińszczyzna z dwoma kolorami ryżu ;) jakby co - dzisiaj sosy (słodko-kwaśne) Międzychodu były w leclercu ;) (szukajcie na regale tam gdzie kasze, ryże, sosy w proszku itp.)
No i w piekarniku piecze się ciasto kefirowe z gruszkami, jabłkami i cynamonem ;) + duuuużo kruszonki :D
Sobota - byliśmy na pogrzebie, w drodze powrotnej na szybko kupiliśmy kajzerki, kurczaka pieczonego i dwie surówki(buraczki i colesław).
Dzisiaj chińszczyzna z dwoma kolorami ryżu ;) jakby co - dzisiaj sosy (słodko-kwaśne) Międzychodu były w leclercu ;) (szukajcie na regale tam gdzie kasze, ryże, sosy w proszku itp.)
No i w piekarniku piecze się ciasto kefirowe z gruszkami, jabłkami i cynamonem ;) + duuuużo kruszonki :D
Yvonne - kilka lat temu był forumowy szał na to ciasto ;) przepis jest w kilku wątkach, np. tutaj http://forum.trojmiasto.pl/Prosty-przepis-na-ciasta-t138754,1,310.html
Szybkie, łatwe, zawsze wyjdzie jeśli nie użyjesz miksera ;) i nie dasz duuuuuużej ilości owoców ;) przepis od mojej teściowej... Tym ciastem przełamała moją niechęć do pieczenia :P
Szybkie, łatwe, zawsze wyjdzie jeśli nie użyjesz miksera ;) i nie dasz duuuuuużej ilości owoców ;) przepis od mojej teściowej... Tym ciastem przełamała moją niechęć do pieczenia :P
Robiłam z tego przepisu http://walkiemipapilotka.wordpress.com/2016/03/06/banoffee-czyli-najbardziej-grzeszne-z-ciast/ ;)
Tylko kupiłam mniejszą puszkę gotowego kajmaku :)
Pyszne było chociaż nie wiem czemu spód ciasteczkowy wyszedł bardzo twardy. Następnym razem zrobię na biszkopcie lub krakersach ;)
Dzisiaj u nas domowe, karbowane frytki ;)
Tylko kupiłam mniejszą puszkę gotowego kajmaku :)
Pyszne było chociaż nie wiem czemu spód ciasteczkowy wyszedł bardzo twardy. Następnym razem zrobię na biszkopcie lub krakersach ;)
Dzisiaj u nas domowe, karbowane frytki ;)
Mam dwa noże karbowane ;)
Mniejsze i większe falki :)
Taki http://allegro.pl/krajacz-nozyk-blaszka-maszynka-do-frytek-karbowane-i6004327898.html
I taki
http://allegro.pl/nozyk-do-frytek-frytki-karbowane-krajaczka-raczka-i5991267898.html
Linki pierwsze z brzegu ;)
Mniejsze i większe falki :)
Taki http://allegro.pl/krajacz-nozyk-blaszka-maszynka-do-frytek-karbowane-i6004327898.html
I taki
http://allegro.pl/nozyk-do-frytek-frytki-karbowane-krajaczka-raczka-i5991267898.html
Linki pierwsze z brzegu ;)
Agusia - kilka "drobnych" zmian:
- nie daje orzechow do bazy, tylko same digestives I maslo.
- banany "obtaczam" w soku z polowy cytryny - nie czernieja I sa mniej slodkie;
- nie daje cukru do smietany
- zamiast cukru do smietany u mnie dodaje sie 1 shot espresso;
- posypuje czekoladowymi wiorkami (z gorzkiej lub mlecznej czekolady).
- nie daje orzechow do bazy, tylko same digestives I maslo.
- banany "obtaczam" w soku z polowy cytryny - nie czernieja I sa mniej slodkie;
- nie daje cukru do smietany
- zamiast cukru do smietany u mnie dodaje sie 1 shot espresso;
- posypuje czekoladowymi wiorkami (z gorzkiej lub mlecznej czekolady).
Wczoraj schabowe, ziemniaki i surówka z kukurydzy, jabłka i selera naciowego ;)
Dzisiaj ziemniaki + paluszki rybne + surówka z kiszonej kapusty.
Co do świąt + nie rozpędzam się z gotowaniem, bo później połowę jedzenia wyrzucam. Wczoraj zrobiłam pasztet bez pieczenia(z żurawiną). Zaraz wstawiam do parzenia szynkowar z roladą boczkową(tak pięknego, chudego boczku nie widziałam kilka lat).
Jutro do zrobienia sałatka jarzynowa, sernik królewski, dosłownie 3 jajka faszerowane, ćwikła, różowe jajka przepiórcze. Białą kiełbasę uduszę w nd rano. Babkę kupię.
Na obiad w nd kupiłam pierś z gęsi, znów zrobię z gruszkami + surówka z czerwonej kapusty + kluski śląskie. Na deser sałatka owocowa albo babka zapiekana z owocami i budyniem ;)
W pn żurek z szynką i jajkiem.
I po świętach :)
Dzisiaj ziemniaki + paluszki rybne + surówka z kiszonej kapusty.
Co do świąt + nie rozpędzam się z gotowaniem, bo później połowę jedzenia wyrzucam. Wczoraj zrobiłam pasztet bez pieczenia(z żurawiną). Zaraz wstawiam do parzenia szynkowar z roladą boczkową(tak pięknego, chudego boczku nie widziałam kilka lat).
Jutro do zrobienia sałatka jarzynowa, sernik królewski, dosłownie 3 jajka faszerowane, ćwikła, różowe jajka przepiórcze. Białą kiełbasę uduszę w nd rano. Babkę kupię.
Na obiad w nd kupiłam pierś z gęsi, znów zrobię z gruszkami + surówka z czerwonej kapusty + kluski śląskie. Na deser sałatka owocowa albo babka zapiekana z owocami i budyniem ;)
W pn żurek z szynką i jajkiem.
I po świętach :)
Hej:))
Dzisiaj dokończymy naleśniki, jutro jakaś rybka, bo my w Wlk. Sobotę nie jemy mięsa.
Ja również nie rozpędzam sie z gotowaniem, jak Aga:)
Żołądki w galarecie zrobię, jajka w sosie tatarskim i w majonezie.
Na śniadanie w niedzielę to dzielimy się świeconką a potem biały barszcz z białą kiełbasą i chrzanem i jajkami ze święconki. Potem trochę szynek, kiełbas i salatka jarzynowa.
Na obiad devolaje a w poniedziałek zrazy z szynki.
Ciasta kupuję:)) Mazurek, jakiś sernik, makowiec i babka. I to będą nasze desery+ czekoladowe jajka i zające:))
Wesołych Świąt Wielkiej Nocy życzę wam dziewczyny:))oraz waszym rodzinkom:DD
Dzisiaj dokończymy naleśniki, jutro jakaś rybka, bo my w Wlk. Sobotę nie jemy mięsa.
Ja również nie rozpędzam sie z gotowaniem, jak Aga:)
Żołądki w galarecie zrobię, jajka w sosie tatarskim i w majonezie.
Na śniadanie w niedzielę to dzielimy się świeconką a potem biały barszcz z białą kiełbasą i chrzanem i jajkami ze święconki. Potem trochę szynek, kiełbas i salatka jarzynowa.
Na obiad devolaje a w poniedziałek zrazy z szynki.
Ciasta kupuję:)) Mazurek, jakiś sernik, makowiec i babka. I to będą nasze desery+ czekoladowe jajka i zające:))
Wesołych Świąt Wielkiej Nocy życzę wam dziewczyny:))oraz waszym rodzinkom:DD
Ja też nie szaleję, bo po raz z młodym- nie ma szans,po dwa mąż ciągle ostatnio w pracy, a młody ma okres-mama, mama, mama- nawet na kilka sekund nie mogę się oddalić, bo płacz i raczki wyciagniete w górę :) a że jestesmy i tak sami, to upieczemy tylko szynkę do kanapek, udziec z indyka taki malutki w formie rolady z zurawina tez do kanapek, salatka jarzynowa, zurek i biala kielbaka z sosem chrzanowym. do tego muffinki marchewkowe z maki pelnoziarnisztej i kupny mazurek. muffinki specjalnie zeby mlody zjadl. no i pasta z jajka,twarozku naturalnego i avocado dla mlodego:) jak starszy mi czasu to w niedz zrobie po jajku faszerowanym zapiekanym jeszcze do sniadania. ciasto mamy jeszcze z wyprawki od mamy, ja nie przepadam, maz i tak nie moze przejesc:). w niedziele na obiad roladki ze schabu z pesto pomidorowym zapiekane z mozarella. za to za 3 tyg robimy roczek u mojej mamy, takze zaszaleje (mlody bedzie pod opieka c*otkow i wujkow;d).
Wesołych Świąt dla Was Kobietki i dla Waszych najbliższych, smacznych jajek, szczodrych zajączków a przede wszystkim Miłości i Radości, dużo ciepła rodzinnego i słoneczka w sercach:)
Wesołych Świąt dla Was Kobietki i dla Waszych najbliższych, smacznych jajek, szczodrych zajączków a przede wszystkim Miłości i Radości, dużo ciepła rodzinnego i słoneczka w sercach:)
Współczuję Mama b :(
Ja od września jestem na sterydach na zatoki i od tamtej pory mam z nimi spokój... A przecież praktycznie 3/4 roku miałam zapalenie zatok lub dróg oddechowych przez zatoki...
No i od 2 tygodni jestem na lekach na astmę. Ale dalej kaszlę :/
Tym razem zrobiłam idealną ilość jedzenia na święta ;) dosłownie została tylko rolada boczkowa z szynkowara ;)
Wczoraj przerobiłam czerstwy chleb wiejski od Gneby(pozostalość po świętach) na zapiekanki z pieczarkami, cebulką i serem ;)
Dzisiaj na obiad ziemniaki, kotlety mielone i marchewka z groszkiem.
Jutro racuchy z owocami.
Weekend zapowiada się cieplutki. Dzisiaj kupiłam mięsa i serki na pierwsze wędzenie :))))
No i pewnie pierwszy "grillik" będzie na otwarcie sezonu ;)
Poza tym duuuużo roboty na działce. Styczniowa wichura porwała nam folię na tunelu i trzeba położyć nową, przekopać pod folią, przeorać trawniki(jakieś 500m2)...
Ja od września jestem na sterydach na zatoki i od tamtej pory mam z nimi spokój... A przecież praktycznie 3/4 roku miałam zapalenie zatok lub dróg oddechowych przez zatoki...
No i od 2 tygodni jestem na lekach na astmę. Ale dalej kaszlę :/
Tym razem zrobiłam idealną ilość jedzenia na święta ;) dosłownie została tylko rolada boczkowa z szynkowara ;)
Wczoraj przerobiłam czerstwy chleb wiejski od Gneby(pozostalość po świętach) na zapiekanki z pieczarkami, cebulką i serem ;)
Dzisiaj na obiad ziemniaki, kotlety mielone i marchewka z groszkiem.
Jutro racuchy z owocami.
Weekend zapowiada się cieplutki. Dzisiaj kupiłam mięsa i serki na pierwsze wędzenie :))))
No i pewnie pierwszy "grillik" będzie na otwarcie sezonu ;)
Poza tym duuuużo roboty na działce. Styczniowa wichura porwała nam folię na tunelu i trzeba położyć nową, przekopać pod folią, przeorać trawniki(jakieś 500m2)...
Oj Agusia, ja nie mialam nigdy problemów z zatokami. A jak zaatakowały to z grubej rury....nawet spojówki oczu....koszmar.
A o kaszlu to nie wspomnę. Ratuje mnie nalewka z pokrzywy. Wstrętne to ohydztwo, ale pomaga na suchy kaszel.
Fajno mieć działkę:DD Od kopania tych 500m2 będziecie mieć muły jak Pudzian:DDD
A o kaszlu to nie wspomnę. Ratuje mnie nalewka z pokrzywy. Wstrętne to ohydztwo, ale pomaga na suchy kaszel.
Fajno mieć działkę:DD Od kopania tych 500m2 będziecie mieć muły jak Pudzian:DDD
Hej hej,
no to mamy kwiecień, chyba czas na nowy watek:)
my też dojadalismy pieczone mięsa, sałatkę i roladki schabowe ze świąt. dziś mąż w delegacji. a ja zjadłam klopsiki z soczewicą międzychód (za rekomendacja agusi). niezłe, dobrze doprawione. mają teraz w biedronce. w ogóle w biedronce fajne produkty powstawiali, chia, komose ryzowa, bulgur, kasze orkiszową, makarony kukurydziene - mlody jutro bedzie próbował i jeszcze w pare innych fajnych produktów, się obkupiłam:)
jutro kapuśniak, jakoś mnie naszło na kwaśna zupe. w niedziele gulasz albo mielone- zobacze co wyjdzie w praniu:)
miłego weekendu!
no to mamy kwiecień, chyba czas na nowy watek:)
my też dojadalismy pieczone mięsa, sałatkę i roladki schabowe ze świąt. dziś mąż w delegacji. a ja zjadłam klopsiki z soczewicą międzychód (za rekomendacja agusi). niezłe, dobrze doprawione. mają teraz w biedronce. w ogóle w biedronce fajne produkty powstawiali, chia, komose ryzowa, bulgur, kasze orkiszową, makarony kukurydziene - mlody jutro bedzie próbował i jeszcze w pare innych fajnych produktów, się obkupiłam:)
jutro kapuśniak, jakoś mnie naszło na kwaśna zupe. w niedziele gulasz albo mielone- zobacze co wyjdzie w praniu:)
miłego weekendu!
Hej:))
Piękny weekend za nami prawda?:DD W nas rowerowo. W końcu odpaliliśmy rowery. choroby w końcu odeszły. Mam nadzieję ze w siną dal.
W sobotę mieliśmy smażonego pstraga z frytkami i surówką z kiszonej kapuchy z marchewką.
Wczoraj pieczony kurczak zagrodowy i ziemniaczki też pieczone z surówką z marchewki.
Na dzisiaj pomidorówka z makaronem. Na zamówienie rodzinki.
Piękny weekend za nami prawda?:DD W nas rowerowo. W końcu odpaliliśmy rowery. choroby w końcu odeszły. Mam nadzieję ze w siną dal.
W sobotę mieliśmy smażonego pstraga z frytkami i surówką z kiszonej kapuchy z marchewką.
Wczoraj pieczony kurczak zagrodowy i ziemniaczki też pieczone z surówką z marchewki.
Na dzisiaj pomidorówka z makaronem. Na zamówienie rodzinki.
Też zaglądam ale jakoś pisać mi się nie chce ;)
W piątek - warzywa z patelni + kotleciki z piersi kurczaka, marynowane w kefirze, pieczone w piekarniku, z panierką z bułki tartej i mąki kukurydzianej.
Sobota - Działkowo. Zrobiłam w domu sałatkę z tuńczyka(ryż, tuńczyk z puszki, jajka na twardo, cebula, kukurydza, majonez) i zjedliśmy ją na obiad. Po powrocie do domu zjedliśmy podsmażone kupne kopytka :)
Niedziela - dwa rodzaje warzyw z patelni + smażone filety z karpia.
Poniedziałek i wtorek - kurczak w ryżu.
Środa - chodzą za mną ziemniaki po kaszubsku(z dodatkiem własnych wędzonek) + jajka sadzone... Do tego może kalafior? Albo fasolka? Albo na skróty - ogórki kiszone ;)
Czwartek - jeszcze nie wiem.
Piątek - Działka, wędzenie... Nie wiem co obiadowo. Ale na weekend będzie pyyyszna fasolówka na smaku z parzenia wędzonek ;)
W piątek - warzywa z patelni + kotleciki z piersi kurczaka, marynowane w kefirze, pieczone w piekarniku, z panierką z bułki tartej i mąki kukurydzianej.
Sobota - Działkowo. Zrobiłam w domu sałatkę z tuńczyka(ryż, tuńczyk z puszki, jajka na twardo, cebula, kukurydza, majonez) i zjedliśmy ją na obiad. Po powrocie do domu zjedliśmy podsmażone kupne kopytka :)
Niedziela - dwa rodzaje warzyw z patelni + smażone filety z karpia.
Poniedziałek i wtorek - kurczak w ryżu.
Środa - chodzą za mną ziemniaki po kaszubsku(z dodatkiem własnych wędzonek) + jajka sadzone... Do tego może kalafior? Albo fasolka? Albo na skróty - ogórki kiszone ;)
Czwartek - jeszcze nie wiem.
Piątek - Działka, wędzenie... Nie wiem co obiadowo. Ale na weekend będzie pyyyszna fasolówka na smaku z parzenia wędzonek ;)
Hej, trochę wyjechani byliśmy na tydzień, no i roczek młodego był, więc czasu nie miałam w ogóle na kompa:) od tygodnia dojadamy urodzinowe pozostałości ( się nieskromnie przyznam zaszalałam z ilością;) heh, siostry i mama pomogły:)), wczoraj i dziś mielone dla odmiany, kapusta młoda na wędzonce i ziemniaczki, jutro i sobota krupnik z ryżu na żołądkach z indyka, do tego na kolację jakaś treściwsza sałatka.. dla młodego kupiłam botwinkę, na sobotę planuję mu zrobić młodą kapustkę na maśle z koperkiem:) dziecię mam totalnie antysłodkie...zrobiłam mu piękny tort bezowy, w kształcie serca, ze swojskich zielononóżkich jajek, kremu śmietanka-mascarpone, do tego swojskie jagody, maliny..no i otrząsnął się jak przeciętny człowiek po mega kwaśnej cytrynie i wypluł;)) pierwszy raz beze piekłam, przyznam, że wyszła idealna;)
Hej:))
Czwartek i środa pod znakiem męskiego gotowania= piersi panierowane z ziemniaczkami i surówką z kiszonej kapusty z marchewką oraz dla córki świeży ogórek.
Dzisiaj piątkowo jajo sadzone.
Na sobotę i niedzielę uduszony indyk z ziemniakami/kaszą/ryzem i buraczki.
Jagodzianko-----jeśli zostało coś Ci tej bezy to ja chętnie przyjmę. Nie będę się otrząsać obiecuję:DDD
Czwartek i środa pod znakiem męskiego gotowania= piersi panierowane z ziemniaczkami i surówką z kiszonej kapusty z marchewką oraz dla córki świeży ogórek.
Dzisiaj piątkowo jajo sadzone.
Na sobotę i niedzielę uduszony indyk z ziemniakami/kaszą/ryzem i buraczki.
Jagodzianko-----jeśli zostało coś Ci tej bezy to ja chętnie przyjmę. Nie będę się otrząsać obiecuję:DDD
Wczoraj na obiad zjedliśmy botwinkę z ziemniakami(taką gęstą, coby się najeść na działce).
Na kolację były lody ;)
Dzisiaj fasolówka - właśnie moczy się fasolka... (Zapomniałam wieczorem ją nastawić, więc teraz wersja z wrzątkiem)
Później w planach pulpety w sosie pomidorowym(chyba na jutro, łatwe do podgrzania na działce) + kotlety mielone z ziemniaczkami i surówką z marchewki i jabłka.
Na kolację były lody ;)
Dzisiaj fasolówka - właśnie moczy się fasolka... (Zapomniałam wieczorem ją nastawić, więc teraz wersja z wrzątkiem)
Później w planach pulpety w sosie pomidorowym(chyba na jutro, łatwe do podgrzania na działce) + kotlety mielone z ziemniaczkami i surówką z marchewki i jabłka.
Wczoraj końcówka fasolówki.
Do tego kotlety mielone, ziemniaki i buraczki zasmażane zamiast surówki z marchewki. ;)
Pulpety zawekowałam, bo wzięło nas na domowe pierogi z mięsem...
Tak więc dzisiaj rosół z makaronem + pierogi z mięsem(szynka, skrzydło z indyka, podsmażona cebulka, warzywa gotowane z mięsem, dużo majeranku, czosnku, pieprzu ziołowego, odrobina mielonego kminku).
Jutro pomidorówka i ciąg dalszy pierogów ;)
Do tego kotlety mielone, ziemniaki i buraczki zasmażane zamiast surówki z marchewki. ;)
Pulpety zawekowałam, bo wzięło nas na domowe pierogi z mięsem...
Tak więc dzisiaj rosół z makaronem + pierogi z mięsem(szynka, skrzydło z indyka, podsmażona cebulka, warzywa gotowane z mięsem, dużo majeranku, czosnku, pieprzu ziołowego, odrobina mielonego kminku).
Jutro pomidorówka i ciąg dalszy pierogów ;)
Dziś karkówka w miodzie, pieczone ziemniaki i sałatka z sałaty lodowej i pomidorków koktajlowych.
Korzystam z wypożczalni samochodów Fleet Center
emilia, ja robie takie roladki z piersi indyka albo schabu, kroisz mięsko na porcje, rozbijasz cieniutko, smarujesz pesto pomidorowym/bazyliowym, albo w biedronce sa takie fajne mazidła z szuszonych pomidorów czasem w takich płaskich słoiczkach z dodatkiem oliwek, sera, czosnku itp. dajesz na posmarowane mięsko startą mozarelle, lub cieniutko pokrojoną,, możesz tez zrobić żurawina suszona plus mozarella, żurawinę namaczasz we wrzatku, odsaczasz, i blendujesz na mazię, smarujesz mięso, układasz mozarellę, zwijasz i owijasz szynką właśnie prosciutto/szwarcwaldzka/serrano/ ew. surowym wedzonym boczkiem i zapiekasz....po ułozeniu w naczyniu zarodopornym polewasz tą oliwą, która została z pesto/pomidorów susz albo po prostu olejem/oliwą i pod przykryciem 180C/ ok. 45-60 min. góra dół. :) ew. kup melona i zjezdzcie z melonem:))))
Emi - takie niby pizze z francuskiego ciasta :) jedliśmy u koleżank i były pyszne :) ciasto francuskie pokroić na mniejsze kawałki(akurat 1 ciasto = 4 kawałki)
Ułożyć na blaszce z piekarnika(wyłożonej papierem do pieczenia). Na to szynka pokrojona w paski, oliwki, feta lub mozzarella(zależy jako efekt chcesz uzyskać), pomidorki koktajlowe. Zapiec w piekarniku aż ciasto będzie ładnie upieczone... Posypać rukolą lub świeżą bazylią.
Dzisiaj u nas zupa z zielonej fasolki szparagowej(na dwa dni).
Później będą paluszki rybne, surówka z kiszonej kapusty(z jabłkiem, marchewką, szczypiorkiem) + domowe frytki, oczywiście karbowane... Bo zwykłych już nie robię ;)
Ułożyć na blaszce z piekarnika(wyłożonej papierem do pieczenia). Na to szynka pokrojona w paski, oliwki, feta lub mozzarella(zależy jako efekt chcesz uzyskać), pomidorki koktajlowe. Zapiec w piekarniku aż ciasto będzie ładnie upieczone... Posypać rukolą lub świeżą bazylią.
Dzisiaj u nas zupa z zielonej fasolki szparagowej(na dwa dni).
Później będą paluszki rybne, surówka z kiszonej kapusty(z jabłkiem, marchewką, szczypiorkiem) + domowe frytki, oczywiście karbowane... Bo zwykłych już nie robię ;)
Witam:-)
Wtorek ziemniaki gniecione z kielbaska i cebulka salatka szwedzka z zapasow z piwnicy jeszcze:-). Sroda maz zrobil placki ziemniaczane,czwartek byl obiad co kto klopsy ze sloika.Miedzychod zupki amino i kupne kotlety wieprzowe. Piatek kotlety z pozostalych ziemniakow z wtorku surowka z kiszonej kapusty z marchewka sczypiorkiem. Sobota piersi z kurczaka w panierce i resztki surowek z tygodnia. Dzisiaj bitki ze schabu z warzywami. Na jutro i wtorek pomidorowa z makaronem a dalej to sie zobaczy.
Wtorek ziemniaki gniecione z kielbaska i cebulka salatka szwedzka z zapasow z piwnicy jeszcze:-). Sroda maz zrobil placki ziemniaczane,czwartek byl obiad co kto klopsy ze sloika.Miedzychod zupki amino i kupne kotlety wieprzowe. Piatek kotlety z pozostalych ziemniakow z wtorku surowka z kiszonej kapusty z marchewka sczypiorkiem. Sobota piersi z kurczaka w panierce i resztki surowek z tygodnia. Dzisiaj bitki ze schabu z warzywami. Na jutro i wtorek pomidorowa z makaronem a dalej to sie zobaczy.
Ugotuj ziemniaki i rozgnieć tłuczkiem do ziemniaków na puree. Na patelni podsmaż wędzony boczek(kiełbasa nie da tego efektu) i cebulkę(pokrojone w kostkę). Wrzuć w to ziemniaki, dodaj duuużo posiekanego koperku i sporo pieprzu, wymieszaj. Podsmaż kilka minut(żeby ziemniaki się podgrzały).
Do tego kefir/maślanka/zsiadłe mleko i jak dla mnie nic więcej nie trzeba ;) ale jak dodasz jajka sadzone i ogórki małosolne lub kiszone albo kalafiora lub fasolkę szparagową... ;) to będzie full wypas ;)
Do tego kefir/maślanka/zsiadłe mleko i jak dla mnie nic więcej nie trzeba ;) ale jak dodasz jajka sadzone i ogórki małosolne lub kiszone albo kalafiora lub fasolkę szparagową... ;) to będzie full wypas ;)
W niedzielę rosół (indyk, kaczka, wołowina, kurczak), po 10 dniach choróbska był jak zbawienie... do tego pulpeciki z indyka w sosie warzywno-pieczarkowo-śmietanowym, z dużą ilością koperku i natki, do tego ziemniaczki, surówka z kapsuty kiszonej. puplety jeszcze na jutro mamy, rosołek wczoraj dojadalismy, dziś z reszty będzie pomidorowa. niestety wczoraj mi się mały rozłożył, mąż też kicha i kaszle, a mi jeszcze do końca nie przeszło... także coś czarno widzę nasze majówkowe plany- mielismy do fokarium na hel jechać, a drugiego dnia gdzieś na kaszuby piknikowo i grill się szykował u znajomych, ech...
Agusia, czy mi się coś przyśniło, czy kiedyś pisałaś coś o knedlach bułczanych? jesli tak, to mogłabyś przepis przypomnieć?:)
emilia, cieszę się, że roladki zasmakowały:)
Agusia, czy mi się coś przyśniło, czy kiedyś pisałaś coś o knedlach bułczanych? jesli tak, to mogłabyś przepis przypomnieć?:)
emilia, cieszę się, że roladki zasmakowały:)
Ziemniaki wyszły bardzo dobre ale dla mnie za ciężkie, za to mąż bardzo zadowolony był:-)
U nas dziś pierogi z biedry - dla mnie i dziecka ze szpinakiem, dla m z mięsem.
Jutro znowu robię roladki:-)
Jagódko zdrowia życzę. Widziałyście to? A może któraś z Was była? http://www.seapark.pl/
U nas dziś pierogi z biedry - dla mnie i dziecka ze szpinakiem, dla m z mięsem.
Jutro znowu robię roladki:-)
Jagódko zdrowia życzę. Widziałyście to? A może któraś z Was była? http://www.seapark.pl/
Cieszę się, że Mężowi smakowało ;)
U nas we wtorek działka, na obiad zjedliśmy świeżutkie bułeczki z serkiem śmietankowym i dżemem truskawkowym ;)
Po powrocie do domu - fura warzyw z patelni.
Wczoraj sushi.
Dzisiaj kotlety schabowe, ziemniaczki i surówka z selera naciowego.
Co szykujecie na majówkę? Jakoś brak mi weny...
U nas we wtorek działka, na obiad zjedliśmy świeżutkie bułeczki z serkiem śmietankowym i dżemem truskawkowym ;)
Po powrocie do domu - fura warzyw z patelni.
Wczoraj sushi.
Dzisiaj kotlety schabowe, ziemniaczki i surówka z selera naciowego.
Co szykujecie na majówkę? Jakoś brak mi weny...
Dziś i jutro kotlety z piersi kurczaka panierowane z płatkach kukurydzianych z miodem i orzechami. do tego sałatka z ciecierzycy, pomidorów, sałaty lodowej, fety, szczypiorku, bazylii swiezej,natki pietruszki, ogóra świeżego rzodkiewki, plus dla mnie oliwki :)polane oliwą czosnkową, z odrobiną soku z cytryny i miodu. na majówkę, raczej się z domu nie ruszymy, bo młodemu sie pogorszyło, jutro znowu do lekarza, raczej kolejne 2 tyg będziemy uziemieni, cherczy i kaszle jak zawodowy gruzlik...pierwszy raz w swoim życiu jest w ogóle chory:(
Aga mi też smakowało:-)
Na majówkę właśnie też planów nie mam (jeśli pytasz o grilla). Dla mnie to wystarczyłyby ziemniaki i sos czosnkowy, no ale goście będą a wśród nich teście, którym nic nigdy nie smakuje:-)
Więc wymyślać nie ma co - muszę postawić na klasykę, to może zjedzą.
Słyszałam o szaszłykach z piersi i brzoskwini - mięso się marynuje w soku z brzoskwini ( z puszki oczywiście) plus sok z cytryny i jogurt. Mam na nie chęć - najwyżej tylko ja zjem
Na majówkę właśnie też planów nie mam (jeśli pytasz o grilla). Dla mnie to wystarczyłyby ziemniaki i sos czosnkowy, no ale goście będą a wśród nich teście, którym nic nigdy nie smakuje:-)
Więc wymyślać nie ma co - muszę postawić na klasykę, to może zjedzą.
Słyszałam o szaszłykach z piersi i brzoskwini - mięso się marynuje w soku z brzoskwini ( z puszki oczywiście) plus sok z cytryny i jogurt. Mam na nie chęć - najwyżej tylko ja zjem