Widok
Ja mam wiarę, Ty masz szybki wóz...czyli relacja gabci25 07-08-2010r.
Mój cudowny dzień zaczął się jeszcze przed 6,00 :). Z emocji nie mogłam spać. Na 9.00 byłam umówiona do „salonu piękności”. Miałam tam zabiegi relaksacyjne i masaż ( wszystkim polecam w tym dniu), w międzyczasie były malowane i czesane moja mama i świadkowa. O 11,00 zasiadłam na fotelu fryzjerskim, a do salonu wkroczył fotograf i zaczęła się sesja przedślubna. O 12,00 miałam robiony makijaż śluby. O 13,00 byłyśmy gotowe. Muszę dodać, że w ogóle się nie stresowałam. Czułam się, jakbym się szykowała na czyjeś wesele:). Po wizycie w salonie udałam się jeszcze na salę, aby porozstawiać winietki i mogliśmy jechać do domu. Do błogosławieństwa było jeszcze sporo czasu, więc chłodziliśmy się zimnymi napojami, gdyż było strasznie gorąco. Gdy przyszła odpowiednia chwila zaczęłyśmy się ubierać (mama, świadkowa i ja). Radek cały czas robił nam zdjęcia. Już ubrani czekaliśmy na przyjazd pana młodego i wtedy zaczęłam się stresować…
Mój Łukasz wszedł do mieszkania niosąc moją wiązankę, wyglądał świetnie. Zaczęło się błogosławieństwo rodziców, uroniłam parę łez, gdyż emocje były ogromne. Po tym udaliśmy się do kościoła, przed którym zrobiliśmy kilka grupowych zdjęć i załatwiliśmy formalności w kancelarii. W kościele rozdzieliliśmy się, ja ze świadkową i tatą udaliśmy się pod chór, a mój Łukasz ze świadkiem pod ołtarz. Czekałam aż organista zacznie grać z sercem w gardle. Gdy usłyszeliśmy pierwsze nuty, ruszyliśmy. Nie da się opisać uczucia, które ogarnia pewnie każdą pannę młodą w chwili, gdy idzie do ołtarza, jest cudowne, niezapomniane. Po przekazaniu mnie przez tatę Łukaszowi zaczęła się msza, którą ksiądz poprowadził wspaniale. Było dużo o miłości…. Sama przysięga to emocje, których nie potrafię opisać słowami. Istnieliśmy tylko my, wszystko inne było nieważne…
Naszemu wyjściu z kościoła towarzyszyły sypane płatki róż i puszczane bańki mydlane. Potem życzenia od najbliższych i droga do restauracji, gdzie przywitano nas chlebem z solą i …wódką: P Dj powitał wszystkich w naszym imieniu i zasiedliśmy do obiadu, był to mój pierwszy posiłek tego dnia:) Po tym rozpoczęliśmy wesele naszym pierwszym tańcem. Mimo moich obaw, wyszedł świetnie, goście nas chwalili:). I zaczęła się zabawa…
Najbardziej wzruszającym momentem były podziękowania dla rodziców. Dj zaprosił wszystkich do sali tanecznej i powiedział, że mamy dla gości niespodziankę. Była to prezentacja pokazująca młodość naszych rodziców, ich wesela, nasze narodziny i okres dzieciństwa aż do teraz. Był to strzał w 10-tkę, wszyscy goście byli wzruszeni a samym rodzicom odebrało mowę. Wręczyliśmy im kwiaty i pamiątkowe statuetki i podziękowaliśmy za wszystko.
Przez całe wesele uśmiech nie schodził z naszych ust, było cudownie, idealnie. Byliśmy baaardzo szczęśliwi i co chwilę sobie to mówiliśmy jak wariaci :P
Ale się rozpisałam :P
Ponieważ nasz ślub i wesele odbyły się na Mazurach, nie będę polecać i odradzać nikogo z tamtych stron.
- Z czystym sercem polecam dj Piotra Golca (WWW.djmandaryn.pl) . Zgodził się zagrać aż tak daleko i zrobił to po prostu super. Nawet teściowa, która była przeciwna dj’owi, przyznała mi rację. Wszyscy goście byli zadowoleni i go chwalili. Rozkręcił także nasze poprawiny. Jesteśmy najbardziej zadowoleni właśnie z tego wyboru.
- Dziękuję również Sunnails za piękne paznokcie:)
- Mieliśmy z Trójmiasta również fotografa Radka
( http://www.fotogrupa.pl/ ). Współpracowało się bez zastrzeżeń. Na sesji plenerowej robił nam zdjęcia zarówno Radek, jak i Sławek. Super ludzie. Zdjęcia na pewno będą świetne.
- polecam tez fontanny czekoladowe – zrobiły prawdziwą furorę:)
- nie mogę nie podziękować Wam, kochane forumki, bo znalazłam tu przydatne rady oraz fajne znajomości:) i czekam na następne spotkanie i naszą sesję:)
Życzę wszystkim przyszłym pannom młodym, aby ich najważniejszy dzień był tak cudowny jak mój :)
podczas przysięgi:)
i podczas pierwszego tańca:)

więcej fotek pokażę jak dostanę od fotografa:)
Mój Łukasz wszedł do mieszkania niosąc moją wiązankę, wyglądał świetnie. Zaczęło się błogosławieństwo rodziców, uroniłam parę łez, gdyż emocje były ogromne. Po tym udaliśmy się do kościoła, przed którym zrobiliśmy kilka grupowych zdjęć i załatwiliśmy formalności w kancelarii. W kościele rozdzieliliśmy się, ja ze świadkową i tatą udaliśmy się pod chór, a mój Łukasz ze świadkiem pod ołtarz. Czekałam aż organista zacznie grać z sercem w gardle. Gdy usłyszeliśmy pierwsze nuty, ruszyliśmy. Nie da się opisać uczucia, które ogarnia pewnie każdą pannę młodą w chwili, gdy idzie do ołtarza, jest cudowne, niezapomniane. Po przekazaniu mnie przez tatę Łukaszowi zaczęła się msza, którą ksiądz poprowadził wspaniale. Było dużo o miłości…. Sama przysięga to emocje, których nie potrafię opisać słowami. Istnieliśmy tylko my, wszystko inne było nieważne…
Naszemu wyjściu z kościoła towarzyszyły sypane płatki róż i puszczane bańki mydlane. Potem życzenia od najbliższych i droga do restauracji, gdzie przywitano nas chlebem z solą i …wódką: P Dj powitał wszystkich w naszym imieniu i zasiedliśmy do obiadu, był to mój pierwszy posiłek tego dnia:) Po tym rozpoczęliśmy wesele naszym pierwszym tańcem. Mimo moich obaw, wyszedł świetnie, goście nas chwalili:). I zaczęła się zabawa…
Najbardziej wzruszającym momentem były podziękowania dla rodziców. Dj zaprosił wszystkich do sali tanecznej i powiedział, że mamy dla gości niespodziankę. Była to prezentacja pokazująca młodość naszych rodziców, ich wesela, nasze narodziny i okres dzieciństwa aż do teraz. Był to strzał w 10-tkę, wszyscy goście byli wzruszeni a samym rodzicom odebrało mowę. Wręczyliśmy im kwiaty i pamiątkowe statuetki i podziękowaliśmy za wszystko.
Przez całe wesele uśmiech nie schodził z naszych ust, było cudownie, idealnie. Byliśmy baaardzo szczęśliwi i co chwilę sobie to mówiliśmy jak wariaci :P
Ale się rozpisałam :P
Ponieważ nasz ślub i wesele odbyły się na Mazurach, nie będę polecać i odradzać nikogo z tamtych stron.
- Z czystym sercem polecam dj Piotra Golca (WWW.djmandaryn.pl) . Zgodził się zagrać aż tak daleko i zrobił to po prostu super. Nawet teściowa, która była przeciwna dj’owi, przyznała mi rację. Wszyscy goście byli zadowoleni i go chwalili. Rozkręcił także nasze poprawiny. Jesteśmy najbardziej zadowoleni właśnie z tego wyboru.
- Dziękuję również Sunnails za piękne paznokcie:)
- Mieliśmy z Trójmiasta również fotografa Radka
( http://www.fotogrupa.pl/ ). Współpracowało się bez zastrzeżeń. Na sesji plenerowej robił nam zdjęcia zarówno Radek, jak i Sławek. Super ludzie. Zdjęcia na pewno będą świetne.
- polecam tez fontanny czekoladowe – zrobiły prawdziwą furorę:)
- nie mogę nie podziękować Wam, kochane forumki, bo znalazłam tu przydatne rady oraz fajne znajomości:) i czekam na następne spotkanie i naszą sesję:)
Życzę wszystkim przyszłym pannom młodym, aby ich najważniejszy dzień był tak cudowny jak mój :)
podczas przysięgi:)

i podczas pierwszego tańca:)

więcej fotek pokażę jak dostanę od fotografa:)
gratuluję, szczęsliwego żyia razem:)
Dziękuję bardzo za miłe słowa:)))
A pod tym linkiem kilka naszych zdjęć od fotografa:)
http://www.fotogrupa.pl/blog/
A pod tym linkiem kilka naszych zdjęć od fotografa:)
http://www.fotogrupa.pl/blog/
hej Aneczko gratulacje dla Was i wszytskiego naj naj naj :)
fajneeeeeeeeeeeee , świetnie wygladacie:)