Widok
LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 3
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-2-t233924,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-t229627,1,160.html
LISTOPAD:
1.Basieniak - 2.11
2.Fiffi - - 2/3.11
3.kamilka85 - 4.11
4.biedronka24 - 5.11
5.kaasiak - 7.11
6.3oko - 8.11
7.kasiaka - 11.11
8.paola89 - 21.11
9.mrenda - 25.11
10.jodan - 29.11
GRUDZIEŃ:
11.AGA111- 1.12
12.gosia24 - 6.12
13.aniol184 - 11.12
14.agusia85 - 12.12
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-t229627,1,160.html
LISTOPAD:
1.Basieniak - 2.11
2.Fiffi - - 2/3.11
3.kamilka85 - 4.11
4.biedronka24 - 5.11
5.kaasiak - 7.11
6.3oko - 8.11
7.kasiaka - 11.11
8.paola89 - 21.11
9.mrenda - 25.11
10.jodan - 29.11
GRUDZIEŃ:
11.AGA111- 1.12
12.gosia24 - 6.12
13.aniol184 - 11.12
14.agusia85 - 12.12
A ja juz po spacerze, bo mój synek sie domaga i nie ma, że deszcz czy wiatr spacer musi byc :)
Ja nie biorę kwasu foliowego, bo mój gin mi przepisał femibion 1, to jest suplement diety dla kobiet planujących ciążę i dla tych co się w ciąży do końca 12tc. Zawiera kwas foliowy, metafolinę , witaminy oraz jod. No i kosztuje 36 zł !!! Następny jest FEMIBION NATAL 2 , który jest od 13 tc oraz podczas karmienia piersia. W necie widnieje cena prawie 50 zł :/ no ale cóż robimy to dla maluszka i jego zdrowia.
Ja nie biorę kwasu foliowego, bo mój gin mi przepisał femibion 1, to jest suplement diety dla kobiet planujących ciążę i dla tych co się w ciąży do końca 12tc. Zawiera kwas foliowy, metafolinę , witaminy oraz jod. No i kosztuje 36 zł !!! Następny jest FEMIBION NATAL 2 , który jest od 13 tc oraz podczas karmienia piersia. W necie widnieje cena prawie 50 zł :/ no ale cóż robimy to dla maluszka i jego zdrowia.
ok,wykąpciana :) od razu troszkę lepiej, teraz wypije sobie z mamą małą kawkę, a potem pójdę z mamą na zakupy - to zawsze jakoś raźniej we 2 ;)
co do preparatów, to mialam brac prenatal complex, potem classic, a na koncu dhs, ale complexu nigdzie nie ma więc kupiłam classic. Też wlasnie ma kwas foliowy i 28 jakiś innych witamin, mam go brac do końca drugiego trymestru. W każdej aptece byl po 32zł za 30 tabletek, ale w jednej znalazlam go za 21...swoją drogą, ten sam preparat, a jaka róznica w cenie...
Jestem Mamą Aniołka [*] + 24.05.2011 (9tc) - Oleńka...
co do preparatów, to mialam brac prenatal complex, potem classic, a na koncu dhs, ale complexu nigdzie nie ma więc kupiłam classic. Też wlasnie ma kwas foliowy i 28 jakiś innych witamin, mam go brac do końca drugiego trymestru. W każdej aptece byl po 32zł za 30 tabletek, ale w jednej znalazlam go za 21...swoją drogą, ten sam preparat, a jaka róznica w cenie...
Jestem Mamą Aniołka [*] + 24.05.2011 (9tc) - Oleńka...
Ja zamiast prenatalu biorę falwit. Po prenatalu bardzo źle się czułam.No i cały czas jeszcze jem kwas foliowy.
Jak tam dziewczyny smarujecie się powoli balsamami przeciw rozstepom. Słyszałam, że od początku ciąży powinno się smarować, żeby skóra była w dobrej kondycji gdy będzie się rozciągać.Co o tym sądzicie?
Ja narazie codziennie wieczorem smaruje sie oliwką w żelu ale tak ok. 5 mies. mam zamiar rano smarować się Fissanem a wieczorem oliwką. W pierwszej ciąży nie miałam rozstępów ale zdaję sobie sprawę z tego, że w tej mogą sie pojawić.
Jak tam dziewczyny smarujecie się powoli balsamami przeciw rozstepom. Słyszałam, że od początku ciąży powinno się smarować, żeby skóra była w dobrej kondycji gdy będzie się rozciągać.Co o tym sądzicie?
Ja narazie codziennie wieczorem smaruje sie oliwką w żelu ale tak ok. 5 mies. mam zamiar rano smarować się Fissanem a wieczorem oliwką. W pierwszej ciąży nie miałam rozstępów ale zdaję sobie sprawę z tego, że w tej mogą sie pojawić.
U mnie rozstępy w ciąży znikają, taka jakaś inna jestem. Smarowałam się poprzednio sporadycznie Perfectą, zwłaszcza wtedy, kiedy brzuch już mnie swędział. Na przebarwienia na twarzy także polecam krem tej firmy.
Dziś zahaczyłam o laboratorium, aby zrobić pierwsze badania, zobaczymy co wyjdzie. Łykam tylko folik, jak będzie wszystko w porządku to pewnie w ostatnich miesiącach dojdzie żelazo. Wszelkim witaminką dziękuje. Przy Adasiu nic dodatkowego nie brałam, wystarczyło to co w jedzeniu i urodził się na 10:)
Dziś zahaczyłam o laboratorium, aby zrobić pierwsze badania, zobaczymy co wyjdzie. Łykam tylko folik, jak będzie wszystko w porządku to pewnie w ostatnich miesiącach dojdzie żelazo. Wszelkim witaminką dziękuje. Przy Adasiu nic dodatkowego nie brałam, wystarczyło to co w jedzeniu i urodził się na 10:)
Ja również jestem ostrożna zwłaszcza po ostatnim poronieniu, ale ostatnio rozmawialiśmy sobie z mężem o imionach. Mój mąż jeszcze przed ślubem wybrał imie dla dziewczynki - Michalina. Zobaczymy czy bedzie mu dane miec córeczkę :) Mi sie podoba Natasza. Ale do porodu z 10 razy nam się jeszcze może zmienić . Tak było przy Filipie. Miał byc Miłosz, a jest Filipek :)
Ja też się bałam wcześniej z powodu poronienia, ale teraz coraz bardziej się cieszę ciąża, a coś złego to i pod sam koniec może się zdarzyć, a martwić i tak się będziemy już do końca życia o te nasze dzieciaczki :)))
Dziś chyba bardziej do mnie dotarła ciąża, bo zrobiłam sobie zdjęcia brzuszka i jest nawet duży , tak śmiesznie wystaje :D
Dziś chyba bardziej do mnie dotarła ciąża, bo zrobiłam sobie zdjęcia brzuszka i jest nawet duży , tak śmiesznie wystaje :D
Dziękuję za zmianę daty :).
Jeśli chodzi o wagę, to byłam 3 na minusie, ale od około 2 tygodni juz mi jest lepiej i zdecdowanie więcej jem. No i mam juz tylko -1.
Co do imion, to jeszcze nie myślimy o tym. Od kiedy byłam w ciąży z Oscarem, to mieliśmy już kilka imion dla dziewczynki, a jak będziemy mieć drugiego synka, to będzie problem z imieniem.
Tak czy inaczej będziemy wybierać imię jak będzie wiadomo co się chowa w brzuszku :).
Jeśli chodzi o wagę, to byłam 3 na minusie, ale od około 2 tygodni juz mi jest lepiej i zdecdowanie więcej jem. No i mam juz tylko -1.
Co do imion, to jeszcze nie myślimy o tym. Od kiedy byłam w ciąży z Oscarem, to mieliśmy już kilka imion dla dziewczynki, a jak będziemy mieć drugiego synka, to będzie problem z imieniem.
Tak czy inaczej będziemy wybierać imię jak będzie wiadomo co się chowa w brzuszku :).
witam sie w nowym watku.
Olenka pamietaj ze w ciazy masz darmowa opieke dentystyczna, ja chodze prywatnie a w ciazy specjalnie chodzilam panstwowo :)
Wczoraj kupilam Prenatal w promocji za 15 zl (apteka przy Leclercu na Przymorzu).
Co do imion to teraz ja decyduje bo wczesniej maz wymyslal. Dla dziewczynki jeszcze rok temu chcialam Maja lub Emilka ale teraz juz nie wiem, dla chlopcow podoba mi sie Robert
Olenka pamietaj ze w ciazy masz darmowa opieke dentystyczna, ja chodze prywatnie a w ciazy specjalnie chodzilam panstwowo :)
Wczoraj kupilam Prenatal w promocji za 15 zl (apteka przy Leclercu na Przymorzu).
Co do imion to teraz ja decyduje bo wczesniej maz wymyslal. Dla dziewczynki jeszcze rok temu chcialam Maja lub Emilka ale teraz juz nie wiem, dla chlopcow podoba mi sie Robert
3oko mój mężuś to Robert!!!!!
Roberciki to fajne chłopaki. Nam ciężko znaleźć imię dla chłopca i tak się śmieje, że jak nic nie wymyślimy to Robert junior.
Dla dziewczynki typujemy Ola albo Weronika. Pierwsza córcia to Dorotka.
Napisz coś więcej o tej opiece dentystycznej za darmo. Trzeba mieć skierowanie czy wystarczy karta ciąży?Wtedy nie musisz płacić za plombę?Ciężko mi w to uwierzyć bo nawet panstwowo trzeba było płacić.
Roberciki to fajne chłopaki. Nam ciężko znaleźć imię dla chłopca i tak się śmieje, że jak nic nie wymyślimy to Robert junior.
Dla dziewczynki typujemy Ola albo Weronika. Pierwsza córcia to Dorotka.
Napisz coś więcej o tej opiece dentystycznej za darmo. Trzeba mieć skierowanie czy wystarczy karta ciąży?Wtedy nie musisz płacić za plombę?Ciężko mi w to uwierzyć bo nawet panstwowo trzeba było płacić.
ja na razie biore tylko folik, bo nie wymiotuje i wyniki mam dobre, takze lekarka nic mi nie zalecila, ale w razie wymiotow zamiast foliku polecila wlasnie prenatal complex.
co do imion u nas wlasnie latwiej dla chlopaka, choc 2 juz mamy. chyba mikolaj, ale to nic pewnego. dla dziewczynki ostatnio mielismy maja a teraz juz nie wiem, jak bede wiedziec co sie urodzi wtedy powaznie pomyslimy o imionach.

co do imion u nas wlasnie latwiej dla chlopaka, choc 2 juz mamy. chyba mikolaj, ale to nic pewnego. dla dziewczynki ostatnio mielismy maja a teraz juz nie wiem, jak bede wiedziec co sie urodzi wtedy powaznie pomyslimy o imionach.



Kasiaka ja nawet karty ciazy nie musialam pokazywac bo bylam w dniu porodu wiec brzuch byl widoczny ;) za plombe tą lepszą trzeba placic, ja mialam male dziurki z tyłu wiec wzielam szarą i nic nie placiłam.
Wogole to dentystka powiedziala : "oj pani to dzis urodzi bo dzidzia sie zdenerwuje ze pania boli" no i o północy sie zaczęło, wiec polecam ten sposób na przyspieszenie porodu ;)
Wogole to dentystka powiedziala : "oj pani to dzis urodzi bo dzidzia sie zdenerwuje ze pania boli" no i o północy sie zaczęło, wiec polecam ten sposób na przyspieszenie porodu ;)
Cześć dziewczynki
Witam po długiej nieobecności. Byliśmy u moich rodziców we Wrocławiu na Święta. Było pięknie, wiosennie, zielono (tam już kwitną kasztany!), gorąco, pełno słońca, 25 st. Aż się wierzyć nie chce, że dzisiaj napadało tam 10 cm śniegu !!!
Co do imion, to my też jeszcze nie wybieramy. Z Pawłem zastanawialiśmy się dość długo i ostateczny wybór był dość późno, dlatego teraz nie zawracamy sobie tym głowy :)
A mnie złapała angina. Mam rozkaz leżenia w łóżku i zakaz kontaktu z synkiem. Zaczęłam nienawidzić swój nos, który od niedzieli nie chce się odetkać. Ogólnie jest katarowa katastrofa .... :P Mam tylko nadzieję, że maleństwo ma się dobrze, bo dostałam antybiotyk ....
Witam po długiej nieobecności. Byliśmy u moich rodziców we Wrocławiu na Święta. Było pięknie, wiosennie, zielono (tam już kwitną kasztany!), gorąco, pełno słońca, 25 st. Aż się wierzyć nie chce, że dzisiaj napadało tam 10 cm śniegu !!!
Co do imion, to my też jeszcze nie wybieramy. Z Pawłem zastanawialiśmy się dość długo i ostateczny wybór był dość późno, dlatego teraz nie zawracamy sobie tym głowy :)
A mnie złapała angina. Mam rozkaz leżenia w łóżku i zakaz kontaktu z synkiem. Zaczęłam nienawidzić swój nos, który od niedzieli nie chce się odetkać. Ogólnie jest katarowa katastrofa .... :P Mam tylko nadzieję, że maleństwo ma się dobrze, bo dostałam antybiotyk ....
my w sumie mamy imiona, ale czy to na pewno będą te?? bo jeszcze tyle czasu przed nami :) czytałam dziś o śniegu, szok
ja ostatnio się wieczorami nie za dobrze czuję, jak wciąż ucisk na żołądku i jak zjem to nie wiem czy się utrzyma czy cofnie, ale jest sukces, bo jem już naleśników tylko, ale ciemny chlebek z sałatą i pomidorem :D
ja ostatnio się wieczorami nie za dobrze czuję, jak wciąż ucisk na żołądku i jak zjem to nie wiem czy się utrzyma czy cofnie, ale jest sukces, bo jem już naleśników tylko, ale ciemny chlebek z sałatą i pomidorem :D
ja też zdecydowanie gorzej się czuje wieczorem. Rano musze zjeśc zaraz jak wstanę z łózka i potem jest OK, ale wieczorem jak kładę się spac to się zaczyna masakra :(
tez nie mogę jeśc ogorków ani świeżych ani kiszonych/kirniszonych, kapusty i wędzonych wędlin
jem głównie sery żółte i pomidory oraz jajka, no i białe pieczywo.
Kasiaka a to nie jest czas, kiedy powinnaś dostać miesiączkę???? Mnie w pierwszej ciązy tak bolał brzuch do porodu własnie w dniach kiedy powinna byc miesiączka. No-spa zawsze pomagała.
tez nie mogę jeśc ogorków ani świeżych ani kiszonych/kirniszonych, kapusty i wędzonych wędlin
jem głównie sery żółte i pomidory oraz jajka, no i białe pieczywo.
Kasiaka a to nie jest czas, kiedy powinnaś dostać miesiączkę???? Mnie w pierwszej ciązy tak bolał brzuch do porodu własnie w dniach kiedy powinna byc miesiączka. No-spa zawsze pomagała.
ja tez dziewczyny najgorzej czuję się wieczorem i czasem nawet w nocy...
w ogole nie wiem czy to jest mozliwe, ale ja mam juz zaokrąglony brzuszek....wczoraj probowalam przymierzac sukienki i jakos nic mi nie pasowalo...wszystko bylo na brzuchu opięte, w piersiach za ciasne..i w ogole jakoś wystaje..to mozliwe?:)
Jestem Mamą Aniołka [*] + 24.05.2011 (9tc) - Oleńka...
w ogole nie wiem czy to jest mozliwe, ale ja mam juz zaokrąglony brzuszek....wczoraj probowalam przymierzac sukienki i jakos nic mi nie pasowalo...wszystko bylo na brzuchu opięte, w piersiach za ciasne..i w ogole jakoś wystaje..to mozliwe?:)
Jestem Mamą Aniołka [*] + 24.05.2011 (9tc) - Oleńka...
Kati mnie też czasami tak pobolewa jak opisujesz, długo miałam spokój a teraz znów odczuwam, wcześniej brałam nospe, a teraz czekam aż minie, bo to tylko chwila jest...co do piersi mnie też przestały boleć, a od kilku dni znów je czuję najbardziej w nocy więc może tak jest, że non stop boleć nie będą
ja wczoraj zrobiłam zdjęcie brzucha z profilu i aż nie dowierzam, ale brzusio wystaje i jest typowo ciążowy, aż w szoku sama byłam :D
ja wczoraj zrobiłam zdjęcie brzucha z profilu i aż nie dowierzam, ale brzusio wystaje i jest typowo ciążowy, aż w szoku sama byłam :D
a i jeszcze odczuwam ciagniecie, i dzisiaj wyjatkowo w gornej czesci brzucha..mnie piersi najbardiej rano bolaly, czasami tak ze nie moglam dotknac, teraz wogole nie bola, wiec sie zaczelam martwic..tym bolem brzucha sie nie martwie bo to podobno normalne jest, w koncu tam w srodku maly czlowieczek sie rozwija i wszystko pracuje na pelnych obrotach..:)
a gdzie pracujesz jak mozna wiedziec? fizycznie?
ja o mojej ciazy powiedzialam w 6tc, chociaz nie chcialam jeszcze mowic. ale pozniej stwierdzilam ze dla mojego i dziecka dobra bedzie lepiej jak pracodawca bedzie wiedzial..przez to ja moge sie oszczedzac w pracy (czytaj leniuchowac) nie mam dodatkowej pracy i jak sie zle poczuje to moge sobie odpoczac:)
ja o mojej ciazy powiedzialam w 6tc, chociaz nie chcialam jeszcze mowic. ale pozniej stwierdzilam ze dla mojego i dziecka dobra bedzie lepiej jak pracodawca bedzie wiedzial..przez to ja moge sie oszczedzac w pracy (czytaj leniuchowac) nie mam dodatkowej pracy i jak sie zle poczuje to moge sobie odpoczac:)
w szpitalu pierwsze USG w 11tc, a następne mam chyba w 23tc to dopiero jest jazda :D:D:D
dobrze, że moja ginka robi mi częściej, teraz miałam prenatalne, ale maluch sobie przegrody nie dał zmierzyć, a ginka nie chciała mnie już męczyć, ale przezierność karkowa w normie :) 22 maja pewnie się już dowiem kto jest w brzuszku :)
dobrze, że moja ginka robi mi częściej, teraz miałam prenatalne, ale maluch sobie przegrody nie dał zmierzyć, a ginka nie chciała mnie już męczyć, ale przezierność karkowa w normie :) 22 maja pewnie się już dowiem kto jest w brzuszku :)
ginka prenatalne robiła mi główką dopochwową oraz 2 końcówkami przez brzuch (nie wiem czy było to jakieś specjalistyczne usg),
w szpitalu nie zrobili mi takiego badania, USG trwało chwilę i było tak:jedno dziecko, wszystko dobrze, ma 5,48 cm, za wcześnie, aby coś powiedzieć, o 5 dni do przodu to jest bardzo dobrze i dziękuję :D
wiem, że ginka kazała mi przyjść na to badania przed końcem 1 trymestru, bo później to już nie można chyba zrobić tego badania z przeziernością karkową
ooo Kati położna leciała wg pytań u siebie na monitorze i tam zapisywała od razu moje odpowiedzi, taka jakby elektroniczna karta, było ich dużo
w szpitalu nie zrobili mi takiego badania, USG trwało chwilę i było tak:jedno dziecko, wszystko dobrze, ma 5,48 cm, za wcześnie, aby coś powiedzieć, o 5 dni do przodu to jest bardzo dobrze i dziękuję :D
wiem, że ginka kazała mi przyjść na to badania przed końcem 1 trymestru, bo później to już nie można chyba zrobić tego badania z przeziernością karkową
ooo Kati położna leciała wg pytań u siebie na monitorze i tam zapisywała od razu moje odpowiedzi, taka jakby elektroniczna karta, było ich dużo
Witajcie po zimnej majówce, z nudów można pasc.Moje dzieci nie chcą isc na dwór bo im zimno.Ja mam na każdej wizycie usg,chodzę państwowo.Teraz ide 25 i już mi powie jaka jest płec.
Też myślałam o imieniu Maja,albo Malwinka.Chłopiec myślę,że Bartek.
Już mogę noramlnie myc zęby,w dodatku zaczęłam więcej jesc.Moje upodobania to parówki i sałata oraz mięso.Mówią,ze będzie chłopiec,bo w zeszłych ciążach dużo jadłam słodkiego ciasta i potrafiłam zjesc kilka paczek żelków-teraz moje córki kochają żelki :)
Też myślałam o imieniu Maja,albo Malwinka.Chłopiec myślę,że Bartek.
Już mogę noramlnie myc zęby,w dodatku zaczęłam więcej jesc.Moje upodobania to parówki i sałata oraz mięso.Mówią,ze będzie chłopiec,bo w zeszłych ciążach dużo jadłam słodkiego ciasta i potrafiłam zjesc kilka paczek żelków-teraz moje córki kochają żelki :)
l=http://www.suwaczki.com/]
[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlpiqv2twmk7cx.png

Jeszcze tylko napiszę, ze mam przeczucie, ze u mnie chyba druga dziewczynka będzie.
To samo jem, tak samo tyję i czuję sie tak samo. Nie wiem czy od płci zależy jak sie przechodzi ciąże ale koleżanki twierdzą, ze w drugiej ciąży czuły sie inaczej gdy nosiły dziecko innej płci.
Sama nie wiem co o tym myśleć?
To samo jem, tak samo tyję i czuję sie tak samo. Nie wiem czy od płci zależy jak sie przechodzi ciąże ale koleżanki twierdzą, ze w drugiej ciąży czuły sie inaczej gdy nosiły dziecko innej płci.
Sama nie wiem co o tym myśleć?
Ja się nastawiam na trzecią dziewczynkę,może będzie inaczej.U mnie każda ciąża inna.Niektórzy mówią o kształcie brzucha,moja ciotka jak mnie zobaczyła w Iwszej ciąży to krzyknęła dziewczynka.Ponoc dziewczynka zabiera matce urodę,ja miałam trochę wyprysków na buzi.Niewiem ile w tym prawdy.
l=http://www.suwaczki.com/]
[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlpiqv2twmk7cx.png

hej Dziewczyny. Długo nas nie było w gdyni i nie miałam za bardzo czasu zajrzeć do Was, a tu patrze i tyle naskrobałyście, że nie sposób Was nadrobić. Mi powoli przechodzą już mdłości, ale mam straszne problemy z rwa kulszową i ledwo chodzę, a to dopiero początek ciąży. Jutro wizyta u lekarza i USG i mam nadzieje, że coś mi poradzi. Ma któraś z Was tez taki problem?
wg mnie to zalezy od sprzetu, doswiadczenia lekarza i glownie od tego jak maluch sie ulozy akurat podczas badania. tzn. mozna dowiedziec sie wczesniej niz w 20 tc jesli okolicznosci beda sprzyjajace:) ja przy pierwszej nie wiedzialam do konca, bo rzadko mi robili w ie usg, a wtedy jeszcze nie bylo medicusa i innych polskich klinik, takze mielismy niespodzianke. przy drugiej juz wiedzialam w 18 tc. najlepiej tez isc z pelnym pecherzem, wytrzymac chocby nie wiem co, bo wtedy dziecko jest lepiej wypchniete i lepiej widac, tak radzil lekarz. a mojej znajomej lekarz tez powiedzial ze bedzie chlopak duzo wczesniej, a poznal to po budowie kosci, bo ponoc u dziewczyn kosci drobniejsze, nie wiem ile w tym prawdy ale tu sie akurat u niej sprawdzilo. a inna znajoma dowiedziala sie duzo po 20 tyg bo dziecko uparte i nie chcialo pokazac mimo pukania i uciskania brzucha hehe. ale badzmy dobrej mysli! w koncu i tak predzej czy pozniej sie do wiemy :)




hej dziewczyny...weekend nie zaglądałam a tu tyle nowy wpisów :) ja się ogólnie czuję coraz gorzej, straciłam apetyt, od wszystkiego mnie odrzuca, mdłości non stop i tylko spać...jutro idę do lekarza i na zwolnienie bo nie wysiedzę w pracy....a do ginekolog idę 23 Maja bo takie długie terminy ;/ no ale wytrzymam :) już bym chciała usłyszeć serduszko, a mąż to dumny tak chodzi że nie wiem heheh :)
Olcia znam ten ból, ja tez bym cały dzień spała i wiecznie mnie mdli...
a tak w ogole to jestem po rozmowie z dyr. obiecalam mu, że jesli tylko wszystko bedzie ok to oczywiscie do konca roku bede chodzila do pracy (zreszta i tak nie wyobrazam sobie, ze moglabym teraz zostawic moje dzieciaki).. no i o mojej przyszłej umowie też sobie porozmawialismy..
Jestem Mamą Aniołka [*] + 24.05.2011 (9tc) - Oleńka...
a tak w ogole to jestem po rozmowie z dyr. obiecalam mu, że jesli tylko wszystko bedzie ok to oczywiscie do konca roku bede chodzila do pracy (zreszta i tak nie wyobrazam sobie, ze moglabym teraz zostawic moje dzieciaki).. no i o mojej przyszłej umowie też sobie porozmawialismy..
Jestem Mamą Aniołka [*] + 24.05.2011 (9tc) - Oleńka...
dzięki Wam dziewczyny :) wiem, że troszkę szybko mu powiedziałąm, ale nie chcialam go stawiać w trudnej sytuacji np. na tydień przed koncem roku. poza tym strasznie źle się czuje i jak tak dalej pojdzie to sobie chociaz na 2 dni zwolnienia pojde :(
Jestem Mamą Aniołka [*] + 24.05.2011 (9tc) - Oleńka...
Jestem Mamą Aniołka [*] + 24.05.2011 (9tc) - Oleńka...
Hejka
Tak Was czytam i sama jestem ciekawa, kto się zagnieździł u mnie pod przeponą, choć nie ukrywam, że straaasznie chciałabym mieć dziewczynkę. Ale z drugiej strony braciszek dla małego też byłby fajny :)
Ale z tym podglądaniem płci, przypomina mi się moja kuzynka, która mieszkała w Szkocji, gdy była w ciąży. Do gina chodziła i u nas i tam i wszędzie mówili, że będzie dziewczynka, nawet kiedy robili jej USG przed samym porodem. Rodzina się zaróżowiła od wykładzin po pieluchy, a urodził się chłopczyk :D
Dziewczyny, na tą przeziernośc karkową, to dostałyście skierowania, czy same się skierowałyście ? Mam 32 lata i moja ginka nic nie wspominała o tych wszystkich dodatkowych badaniach. Nie wiem, czy mam jej zasugerować, bo podobno po 35 r.ż. są one wskazane.
Tak Was czytam i sama jestem ciekawa, kto się zagnieździł u mnie pod przeponą, choć nie ukrywam, że straaasznie chciałabym mieć dziewczynkę. Ale z drugiej strony braciszek dla małego też byłby fajny :)
Ale z tym podglądaniem płci, przypomina mi się moja kuzynka, która mieszkała w Szkocji, gdy była w ciąży. Do gina chodziła i u nas i tam i wszędzie mówili, że będzie dziewczynka, nawet kiedy robili jej USG przed samym porodem. Rodzina się zaróżowiła od wykładzin po pieluchy, a urodził się chłopczyk :D
Dziewczyny, na tą przeziernośc karkową, to dostałyście skierowania, czy same się skierowałyście ? Mam 32 lata i moja ginka nic nie wspominała o tych wszystkich dodatkowych badaniach. Nie wiem, czy mam jej zasugerować, bo podobno po 35 r.ż. są one wskazane.
olenka, dobry szef to super sprawa. I ważne, że Ty też jesteś wobec niego w porządku. Ja o swojej ciąży (pierwszej) powiedziałam z pracy w 5 tc. Też się bałam, bo firma mała a praca nie sprzyjająca ciężarnym. Ale też odbyło się wszystko po przyjacielsku, a na czas mojej nieobecności zatrudnili studentkę do pomocy :)
Modzelka polecam ten artykuł http://www.mamopedia.pl/ciaza/ciaza/obowiazkowe-badania-usg-w-czasie-ciazy oraz http://babyonline.pl/ciaza_i_porod_ciaza_artykul,4412.html
Podczas ciązy powinno wykonywac sie obowiązkowo 3 USG jedno własnie w okolicy 13 tc by sprawdzić czy dzidzia nie ma choroby genetycznej np zespół downa.
Podczas ciązy powinno wykonywac sie obowiązkowo 3 USG jedno własnie w okolicy 13 tc by sprawdzić czy dzidzia nie ma choroby genetycznej np zespół downa.
podaje jeszcze raz pierwszy link http://www.mamopedia.pl/ciaza/ciaza/obowiazkowe-badania-usg-w-czasie-ciazy
Modzelka mnie wysłał gin ale za USG prenatalne i tak sie płaci więc możesz je zrobić sama.Koszt badania to ok.150-200 zł zależy gdzie.
Dostajesz płytkę z przebiegu badania i gin robiący USG wszystko objaśnia.Uważam, ze należy robić te badania USG, mogą okazać się ważne w wykryciu różnych wad i pomóc w dalszym etapie leczenia dziecka w razie wykrycia nieprawidłowości.
Dostajesz płytkę z przebiegu badania i gin robiący USG wszystko objaśnia.Uważam, ze należy robić te badania USG, mogą okazać się ważne w wykryciu różnych wad i pomóc w dalszym etapie leczenia dziecka w razie wykrycia nieprawidłowości.
sorry dziewczyny,ale muszę sie wyżalić, bo mnie kur.... strzeli...pojechalam na pogotowie do rumi bo mam okropne dusznosci i kłuje mnie jajnik caly czas..no to mnie wysłali na ginekologię do szpitala...pojechalam, spedzilam tam godzinę w poczekalni ciągle się dusząc, po czym wyszla pani położna i pyta przy wszystkim - z czym ja czekam...no to jej mowie,a ona mi na to - a bylo krwawienie?no to jej mowie prawde, ze nie..no i wiecie co powiedziala? ze mi nie pomogą bo przyjmują tylko nagle przypadki :/ i ze mam jechac do swojego ogólnego lekarza jutro!!! a ja siedze i nie mogę zlapac oddechu!!! no to sie wkurzylam i jade znow do rumi..a tam pani dr do mnie mowi,ze ona nic nie slyszy i ze mi sie WYDAJE, ZE JA SIĘ DUSZĘ!!! No ludzie, myslalam,ze oszaleje, nie spie od 2 dni w nocy bo nie mogę nabrac powietrza, a oni do mnie, że to tylko takie uczucie, a nie prawdziwe dusznosci :/
Jestem Mamą Aniołka [*] + 24.05.2011 (9tc) - Oleńka...
Jestem Mamą Aniołka [*] + 24.05.2011 (9tc) - Oleńka...
Dzięki dziewczyny za info. Trochę się zdziwiłam, że robi się min 3 USG, bo przy pierwszej ciąży miałam USG przy każdej wizycie. Lekarz coś mierzył, oglądał...trwało to dość długo, ale nic przy tym nie mówił, więc nie wiem, co dokładnie sprawdzał. Podawał mi tylko wagę i wzrost małego i mówił, że wszystko w porządku.
Teraz chodzę na NFZ, tzn byłam raz i kobitka zrobiła mi USG. Następną wizytę mam 1 czerwca, zobaczymy jak będzie. Zapytam o tę przezierność itd.
jodan - ja rwę mam od dziecka, tzn w podstawówce zaczęło się kłucie, takie nagłe, chwilowe ataki, a kiedy pracowałam i dużo dźwigałam i w pracy i potem Pawła, to było to dość częste i długotrwałe.
W ciąży o dziwo mi przeszło. Teraz szef firmę zamknął, ja nie pracuję i nie muszę nosić małego na rękach i jest ok. W każdym razie, może idź z tym do lekarza. Jeżeli nie pomoże rodzinny, niech Ci da skierowanie do ortopedy. Wiem, jaki to ból i serdecznie Ci współczuję. Mi, kiedy jeszcze mnie bolało, radzili zrobić rezonans, bo ponoć takie objawy daje przepuklina na kręgosłupie, co jest bardzo niebezpieczne przy porodzie naturalnym. Ale ok, zaczęłam pisać jakieś straszydła. Jeśli będzie Ci to bardzo przeszkadzać, zapytaj się lekarza :)
olenka, z lekarzami trzeba ostro. Moja mama jest pielągniarką i widzę od podszewki, jaki niektórzy mają zapał do pracy. Nas też kilka razy odesłali z kwitkiem, bo albo ja symuluję, albo jestem przewrażliwiona, kiedy Paweł choruje. Do tego stopnia była kiedyś bezczelna baba, gdy przyjechaliśmy z małym w środku nocy z 40 stopniami na izbę, że mnie opierniczyła przy innych. Tzn, sytuacja była taka, że Paweł cały dzień gorączkował, płakał, nie chciał jeść, pić, wiadomo przy takiej temperaturze. Żeby nie płakał na izbie (miał wtedy 1,5 roku i potrafił się rozedrzeć), wymyślaliśmy mu różne zabawy. Spodobało mu się, kiedy rzucaliśmy jego bucik na podłogę, śmiał się wtedy serdecznie. Kiedy baba wzięła nas do gabinetu, zmierzyła mu temp i mówi, że nie wie, o co nam chodzi, bo dziecko wygląda na zdrowe (rozpalony, mokry od potu i miała termometr z wynikiem w ręku) i że niepotrzebnie przyjechaliśmy. Mnie zatkało, na szczęście mąż był trzeźwy i wypalił jej, że w takim razie następnym razem postaramy się, żeby mały był nieprzytomny, żeby pani doktor ułatwić pracę. Niektórzy z nich to konowały zwykłe są, a nie daj Boże obudzić ich na nocce - p******** :)
Teraz chodzę na NFZ, tzn byłam raz i kobitka zrobiła mi USG. Następną wizytę mam 1 czerwca, zobaczymy jak będzie. Zapytam o tę przezierność itd.
jodan - ja rwę mam od dziecka, tzn w podstawówce zaczęło się kłucie, takie nagłe, chwilowe ataki, a kiedy pracowałam i dużo dźwigałam i w pracy i potem Pawła, to było to dość częste i długotrwałe.
W ciąży o dziwo mi przeszło. Teraz szef firmę zamknął, ja nie pracuję i nie muszę nosić małego na rękach i jest ok. W każdym razie, może idź z tym do lekarza. Jeżeli nie pomoże rodzinny, niech Ci da skierowanie do ortopedy. Wiem, jaki to ból i serdecznie Ci współczuję. Mi, kiedy jeszcze mnie bolało, radzili zrobić rezonans, bo ponoć takie objawy daje przepuklina na kręgosłupie, co jest bardzo niebezpieczne przy porodzie naturalnym. Ale ok, zaczęłam pisać jakieś straszydła. Jeśli będzie Ci to bardzo przeszkadzać, zapytaj się lekarza :)
olenka, z lekarzami trzeba ostro. Moja mama jest pielągniarką i widzę od podszewki, jaki niektórzy mają zapał do pracy. Nas też kilka razy odesłali z kwitkiem, bo albo ja symuluję, albo jestem przewrażliwiona, kiedy Paweł choruje. Do tego stopnia była kiedyś bezczelna baba, gdy przyjechaliśmy z małym w środku nocy z 40 stopniami na izbę, że mnie opierniczyła przy innych. Tzn, sytuacja była taka, że Paweł cały dzień gorączkował, płakał, nie chciał jeść, pić, wiadomo przy takiej temperaturze. Żeby nie płakał na izbie (miał wtedy 1,5 roku i potrafił się rozedrzeć), wymyślaliśmy mu różne zabawy. Spodobało mu się, kiedy rzucaliśmy jego bucik na podłogę, śmiał się wtedy serdecznie. Kiedy baba wzięła nas do gabinetu, zmierzyła mu temp i mówi, że nie wie, o co nam chodzi, bo dziecko wygląda na zdrowe (rozpalony, mokry od potu i miała termometr z wynikiem w ręku) i że niepotrzebnie przyjechaliśmy. Mnie zatkało, na szczęście mąż był trzeźwy i wypalił jej, że w takim razie następnym razem postaramy się, żeby mały był nieprzytomny, żeby pani doktor ułatwić pracę. Niektórzy z nich to konowały zwykłe są, a nie daj Boże obudzić ich na nocce - p******** :)
Modzelka ja na każdej wizycie u gina mam krótkie USG. Podaje wymiar i termin z USG.
Oprócz tego 3 razy w trakcie ciąży robi się USG prenatalne
-12-13 tydz I USG
- 20 tydz II USG połówkowe
- ok.34-36 tydz III USG
To USG robiłam już w innej przychodnia prywatnej u innego gina, który ma odpowiedni profesjonalny sprzęt. Badanie takie trwa ok.40 min.Bada sie przezierność, sprawdza serduszko oraz inne organy dziecka.Z tego co ja wiem USG prenatalnego nie można wykonać na NFZ, jeśli się mylę niech ktoś mnie poprawi.
Oprócz tego 3 razy w trakcie ciąży robi się USG prenatalne
-12-13 tydz I USG
- 20 tydz II USG połówkowe
- ok.34-36 tydz III USG
To USG robiłam już w innej przychodnia prywatnej u innego gina, który ma odpowiedni profesjonalny sprzęt. Badanie takie trwa ok.40 min.Bada sie przezierność, sprawdza serduszko oraz inne organy dziecka.Z tego co ja wiem USG prenatalnego nie można wykonać na NFZ, jeśli się mylę niech ktoś mnie poprawi.
Olensku, super , ze dyr.zgodzil sie, ale tak sadzilam, moja mama emerytowany wicedyrektor ze szkoly, byla w 100% pewna , ze dyro pojdzie ci na reke itp, plus, pewnie od wrzesnia znajdzie zastepstwo na rok za ciebie i 3mam kciuki
Aga111 i biedronko, wy znow razem w watku, 3mam kciuki, aby wszystko bylo dobrze...
pzdr
Aga111 i biedronko, wy znow razem w watku, 3mam kciuki, aby wszystko bylo dobrze...
pzdr
Ja też już po rozmowie z szefem, maleństwo narobiło nam strachu i dostałam 3 tyg zwolnienia i nie wyobrażałam sobie, że pójdę bez słowa wyjaśnienia na zwolnienie. Mój szef to złoty człowiek każdemu życzę takiej rozmowy super nawet uścisnął mi dłoń i wogóle same dobre słowa super jestem bardzo zadowolona!Ja dostałam skierowanie na USG prenatalne więc choć za to nie musimy płacić, ale do zrobienia mam 14 innych badań na przeciwciała itd. Ja też się nie mogę doczekać żeby poznać kto mieszka w moim brzuszku :-)
Przepraszam,że się wtrącam,ale mam do sprzedania tanio kolczyki (3zł/szt.).Może którejś z Was coś wpadnie w oko.
Pozdrawiam
http://picasaweb.google.com/114460135607161713237/Kolczyki?authkey=Gv1sRgCMvlt8nNyP6-Ig#
Pozdrawiam
http://picasaweb.google.com/114460135607161713237/Kolczyki?authkey=Gv1sRgCMvlt8nNyP6-Ig#
Jodan moją kumpelę na początku ciąży dorwała rwa kulszowa i gin dała jej tydzień zwolnienia, miała leżeć w tym czasie. Po tygodniu już czuła się lepiej, jak również dostała od ginki list czego nie może robić w pracy z tego powodu...żadnych tabletek nie dostała, bo na rwę i tak tylko przeciwbólowe i leżeć na twardym...tyle wiem
ja co miesiac chodze na wizyty do zwyklej przychodni na kolobrzeskiej, nawet jesli sa dlugie terminy, teraz dopiero na koniec lipca...! my kobiety jestesmy pod ochrona i polozna mi po prostu kazala przychodzic i juz. musza nas przyjac. wiem ze to troche nie fair wobec innych nie w ciazy , ale ja tego nie wymyslilam. takze ide teraz 19 maja.
co do usg prenatalnego to ginka dala mi skierowanie do invicty do medisona i powiedziala ze bedzie darmowe, no ale ja wlasnie skonczylam 35 lat, wiec moze dlatego...

co do usg prenatalnego to ginka dala mi skierowanie do invicty do medisona i powiedziala ze bedzie darmowe, no ale ja wlasnie skonczylam 35 lat, wiec moze dlatego...



Co do USG prenatalnego to niestety lekarze sami z siebie nie są zbyt chetni na kierowanie na nie . Ja osobiście mialam robione w 11 tc tylko dlatego ze skłamałam iż na poczatku ciąży mialam malutką opryszczke na ustach ( doradził mi to znajomy ginekolog-z opryszczką kierują od razu ) jak bym tego nie powiedziała musiałabym iśc prywatnie i płacic 150-200 zł .Teraz mam wizyte kontrolna 10 maja :) doczekać sie nie moge :)
Ja w poprzedniej ciąży przechodziłam opryszczkę kilka razy, na początku z dwa. Trzeba zachować higienę (ja używałam plasterków na opryszczkę), opryszczka jak każda infekcja może, ale wcale nie musi zaszkodzić dzidziusiowi. Najlepiej ciepło się ubierać, aby unikać wyziębienia. Nawet latem idąc nad morze zawsze miałam sweterek w pogotowiu.
Ważne, abyś piła i się nie odwodniła, jedzenie nie jest aż takie ważne:) znam to, ale jakoś bałagan zszedł na drugi plan, a gotowaniem zajął się mąż, wczoraj nawet ogórkową mi robił :) Jeszcze trochę i poczujesz się lepiej, niestety czas się dłuży jak tak źle się człowiek czuję...dobrze, że możesz spać, bo u mnie to odpadało
Basieniak to cudnie, że u Ciebie brzuszek wygląda na ciążowy bo u mnie na chwilę obecną to wygląda jakbym przytyła.
Ostatnio już dwie osoby posądziły mnie o to, że jakoś przytyłam i wałeczki tłuszczyku mam. Rozumiecie?Dopiero gdy powiedziałam to był komentarz ,,nie no prawie wcale nie widać"
Ręcę opadają.
Czekam już na większy brzuszek, żeby wyglądac jak ciężarna a nie tak coś pomiędzy :)
Ostatnio już dwie osoby posądziły mnie o to, że jakoś przytyłam i wałeczki tłuszczyku mam. Rozumiecie?Dopiero gdy powiedziałam to był komentarz ,,nie no prawie wcale nie widać"
Ręcę opadają.
Czekam już na większy brzuszek, żeby wyglądac jak ciężarna a nie tak coś pomiędzy :)
cześć dziewczyny, ja po całym dniu w pracy jestem wykończona... tak was czytam, że u was już brzuchy widoczne..ale wy jestescie w 14 tyg. a ja w 7 i juz mam piłkę :( nie wiem czy to dobrze, czy mam az takie wzdęcia :) czy któraś z was będzie rodziła w w-wie?
Jestem Mamą Aniołka [*] + 24.05.2011 (9tc) - Oleńka...
Jestem Mamą Aniołka [*] + 24.05.2011 (9tc) - Oleńka...
Cześć dziewczyny !
Proszę mnie dopisać do Waszej listy :)
Prawdę powiedziawszy to sama nie wiem czy wpisać się do Was czy też czekać aż się utworzy jakiś wątek np. o mamach na przełomie grudnia/stycznia ?
Na dzień dzisiejszy jestem w 7 tc i książkowo termin wychodzi na Wigilię :) hehe 24 grudnia, masakra. Gorszego terminu na płodzenie dzieci mój mąż nie mógł wybrać ;) święta w szpitalu...
Ale jak wiadomo wszystko się jeszcze na pewno zmieni... Mój tydzień (zresztą jak pewnie każdej z Was) został wyznaczony od ostatniego okresu. Czyli wydaje mi się że do mojej daty będzie można jeszcze dołożyć te 2 tygodnie.
Tak więc będę pewnie gdzieś na przełomie grudnia/ stycznia.
Tak pozatym to od soboty jestem przeziębiona. W wekend miałam 38 stopni. Na szczęście jestem u rodziców, którzy leczą mnie syropem z cebuli blee (ale jakie pomocne) i mlekiem z czosnkiem.
Nigdy nie sądziłam że przeziębienie w ciąży przechodzi się tak źle... czuje się jak więzień we własnym domu. Od soboty nie wyszlam na dwór. Poza dniem dzisiejszym, gdzie musiałam się stawić u gina.
Pozdrawiam
Proszę mnie dopisać do Waszej listy :)
Prawdę powiedziawszy to sama nie wiem czy wpisać się do Was czy też czekać aż się utworzy jakiś wątek np. o mamach na przełomie grudnia/stycznia ?
Na dzień dzisiejszy jestem w 7 tc i książkowo termin wychodzi na Wigilię :) hehe 24 grudnia, masakra. Gorszego terminu na płodzenie dzieci mój mąż nie mógł wybrać ;) święta w szpitalu...
Ale jak wiadomo wszystko się jeszcze na pewno zmieni... Mój tydzień (zresztą jak pewnie każdej z Was) został wyznaczony od ostatniego okresu. Czyli wydaje mi się że do mojej daty będzie można jeszcze dołożyć te 2 tygodnie.
Tak więc będę pewnie gdzieś na przełomie grudnia/ stycznia.
Tak pozatym to od soboty jestem przeziębiona. W wekend miałam 38 stopni. Na szczęście jestem u rodziców, którzy leczą mnie syropem z cebuli blee (ale jakie pomocne) i mlekiem z czosnkiem.
Nigdy nie sądziłam że przeziębienie w ciąży przechodzi się tak źle... czuje się jak więzień we własnym domu. Od soboty nie wyszlam na dwór. Poza dniem dzisiejszym, gdzie musiałam się stawić u gina.
Pozdrawiam
U mnie nadal 3kg na minusie,brzuszka nie widac.Fajnie spadają mi spodnie.Ale w moim przypadku 3 ostatnie mies.wyjdzie brzuszek jak piłka:)
mrenda,mam do Ciebie pytanie jak dajesz sobie radę z dwójką wkrótce trzecie.Ja nie mam nikogo do pomocy,mąż wychodzi o 5 rano wraca wieczorem.Wszystko robię sama,ciągle jestem zmęczona.Wszędzie muszę zabierac dzieci,tylko do lekarza idę sama.Najbardziej martwię się,że od września starsza córka idzie do zerówki,a ja w listopadzie rodzę.Chyba zatrudnię studentkę do odprowadzania jej do szkoły.
Jutro na Skwerku w Gdyni jest festyn Mamy maj,wybieracie się?
mrenda,mam do Ciebie pytanie jak dajesz sobie radę z dwójką wkrótce trzecie.Ja nie mam nikogo do pomocy,mąż wychodzi o 5 rano wraca wieczorem.Wszystko robię sama,ciągle jestem zmęczona.Wszędzie muszę zabierac dzieci,tylko do lekarza idę sama.Najbardziej martwię się,że od września starsza córka idzie do zerówki,a ja w listopadzie rodzę.Chyba zatrudnię studentkę do odprowadzania jej do szkoły.
Jutro na Skwerku w Gdyni jest festyn Mamy maj,wybieracie się?
l=http://www.suwaczki.com/]
[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlpiqv2twmk7cx.png

fiffi, a u mnie tylko 1 kg mniej, po spodniach nic nie czuje. a jak radze sobie z dwojka? jakos musze hehe. nie jest tak zle. starszego ok 8.30 zaprowadzam do przedszkola, a mlodszy w tym czasie zostaje sam w domu i oglada bajki na minimini, bo przedszkole mam 10 min z buta w jedna strone. troche sie balam tak go zostawiac ale on nawet nie zauwaza ze mnie nie ma...i caly dzien jestem tak naprawde tylko z jednym. jest ok. a od wrzesnia starszy tez idzie do zerowki szkolnej i nie wiem jak to bedzie. na szczescie jest zaraz obok przedszkola, wiec blisko. w najgorszym wypadku maz zaprowadzi go na 7 do swietlicy, a sam pojedzie do pracy na 7.15. niestety bedzie musial ten kwadrans u dyrka sobie jakos zalatwic...nie martwie sie na zapas...:)
Olcia529 to widzę że my razem będziemy wyczekiwać stycznia :) Chociaż ten grudzień może i byłby lepszy. Nasze dzieciaki byłyby najmłodsze w swoich klasach/ grupach w przedszkolu- w przyszłości.
Tylko że grudzień też ma swoje minusy... Człowiek na święta się wyda ze wszystkiej kasy, a tu niespodzianka być może będą jeszcze urodziny naszych szkrabów.
Także chyba jednak ten styczeń lepszy...
Ja tak zawsze sobie marzyłam że będę rodziń w maju :))
Ale niestety jak się człowiek stara o dziecko już ponad rok to w pewnym momencie zapomina o planach w jakim miesiącu należy płodzić... hehe
A co do kasy od miasta... to nie wiedziałam że coś takiego jeszcze istnieje. Myślałam że to tylko za czasów PRLu- jak na filmach. Był kiedyś taki świetny film, nie pamiętam tytułu, gdzie babeczki trzymały aby urodzić prawie że z północą...
Tylko że grudzień też ma swoje minusy... Człowiek na święta się wyda ze wszystkiej kasy, a tu niespodzianka być może będą jeszcze urodziny naszych szkrabów.
Także chyba jednak ten styczeń lepszy...
Ja tak zawsze sobie marzyłam że będę rodziń w maju :))
Ale niestety jak się człowiek stara o dziecko już ponad rok to w pewnym momencie zapomina o planach w jakim miesiącu należy płodzić... hehe
A co do kasy od miasta... to nie wiedziałam że coś takiego jeszcze istnieje. Myślałam że to tylko za czasów PRLu- jak na filmach. Był kiedyś taki świetny film, nie pamiętam tytułu, gdzie babeczki trzymały aby urodzić prawie że z północą...
LISTOPAD:
1.Basieniak - 2.11
2.Fiffi - - 2/3.11
3.kamilka85 - 4.11
4.biedronka24 - 5.11
5.kaasiak - 7.11
6.3oko - 8.11
7.kasiaka - 11.11
8.paola89 - 21.11
9.mrenda - 25.11
10.jodan - 29.11
GRUDZIEŃ:
11.AGA111- 1.12
12.kati:) - 5.12
13.gosia24 - 6.12
14.aniol184 - 11.12
15.agusia85 - 12.12
16.zanetucha83 - 24.12
1.Basieniak - 2.11
2.Fiffi - - 2/3.11
3.kamilka85 - 4.11
4.biedronka24 - 5.11
5.kaasiak - 7.11
6.3oko - 8.11
7.kasiaka - 11.11
8.paola89 - 21.11
9.mrenda - 25.11
10.jodan - 29.11
GRUDZIEŃ:
11.AGA111- 1.12
12.kati:) - 5.12
13.gosia24 - 6.12
14.aniol184 - 11.12
15.agusia85 - 12.12
16.zanetucha83 - 24.12
hej :)
mnie dziś Mąż po brzuchu poklepuje, więc chyba też u mnie coś widać ;) tylko nadal nie wiem, który to tydzień ciąży, we wtorek idę znów do gina, może się okaże co nieco :)
a tak w ogóle to ja rodziłam w W-wie=Wejherowie ;)
mnie dziś Mąż po brzuchu poklepuje, więc chyba też u mnie coś widać ;) tylko nadal nie wiem, który to tydzień ciąży, we wtorek idę znów do gina, może się okaże co nieco :)
a tak w ogóle to ja rodziłam w W-wie=Wejherowie ;)
ja tez mam 24 grudnia termin, ale tak obliczony w necie,bo od lekarza dowiem sie we wtorek..
a u mnei w pracy dzis dzieciaki juz wykumaly, ze pani w ciąży...mówię wam mam taki brzuch.....mi się chyba wody płodowe zbierają w nadmiernych ilościach :)
Jestem Mamą Aniołka [*] + 24.05.2011 (9tc) - Oleńka...
a u mnei w pracy dzis dzieciaki juz wykumaly, ze pani w ciąży...mówię wam mam taki brzuch.....mi się chyba wody płodowe zbierają w nadmiernych ilościach :)
Jestem Mamą Aniołka [*] + 24.05.2011 (9tc) - Oleńka...
LISTOPAD:
1.Basieniak - 2.11
2.Fiffi - - 2/3.11
3.kamilka85 - 4.11
4.biedronka24 - 5.11
5.kaasiak - 7.11
6.3oko - 8.11
7.kasiaka - 11.11
8.paola89 - 21.11
9.mrenda - 25.11
10.jodan - 29.11
GRUDZIEŃ:
11.AGA111- 1.12
12.kati:) - 5.12
13.gosia24 - 6.12
14.aniol184 - 11.12
15.agusia85 - 12.12
16.zanetucha83 - 24.12
17.Olenka_21 - 24.12
18.Olcia529 - 28.12
a u mnie tylko 1 kg mniej, wiec nie czuje roznicy, a brzuch jakby lekko wystajacy.
fiffi, co do mojej dwojki to nie jest tak zle. starszego ok 8.30 zaprowadzam do przedszkola a mlodszy w tym czasie zostaje sam w domu i oglada minimini. troche sie balam tak go zostawiac, ale on nawet nie zauwaza ze mnie nie ma przez te 20 min, bo przedszkole mam rzut beretem. od wrzesnia bedzie inaczej bo filo pojdzie do szkolnej zerowki i w najgorszym wypadku maz go zaprowadzi na 7 do swietlicy, a sam pojedzie do pracy na 7.15. bedzie musial ten kwadrans sobie jakos zalatwic u dyrka w pracy...w kazdym razie nie martwie sie na zapas..:)

1.Basieniak - 2.11
2.Fiffi - - 2/3.11
3.kamilka85 - 4.11
4.biedronka24 - 5.11
5.kaasiak - 7.11
6.3oko - 8.11
7.kasiaka - 11.11
8.paola89 - 21.11
9.mrenda - 25.11
10.jodan - 29.11
GRUDZIEŃ:
11.AGA111- 1.12
12.kati:) - 5.12
13.gosia24 - 6.12
14.aniol184 - 11.12
15.agusia85 - 12.12
16.zanetucha83 - 24.12
17.Olenka_21 - 24.12
18.Olcia529 - 28.12
a u mnie tylko 1 kg mniej, wiec nie czuje roznicy, a brzuch jakby lekko wystajacy.
fiffi, co do mojej dwojki to nie jest tak zle. starszego ok 8.30 zaprowadzam do przedszkola a mlodszy w tym czasie zostaje sam w domu i oglada minimini. troche sie balam tak go zostawiac, ale on nawet nie zauwaza ze mnie nie ma przez te 20 min, bo przedszkole mam rzut beretem. od wrzesnia bedzie inaczej bo filo pojdzie do szkolnej zerowki i w najgorszym wypadku maz go zaprowadzi na 7 do swietlicy, a sam pojedzie do pracy na 7.15. bedzie musial ten kwadrans sobie jakos zalatwic u dyrka w pracy...w kazdym razie nie martwie sie na zapas..:)



zanetucha i olcia...moj pierwszy urodzil sie 1 stycznia, choc mialam termin na 4. moja mama wciaz mi powtarzala: tylko wytrzymaj do stycznia, nie w grudniu! hehe no i wytrzymalam:) nawet nie dospalam dobrze po sylwku bo o 10 odeszly mi wody. plus na pewno taki, ze maz byl w domu a i na ulicach zero korkow. na personel nie narzekalam bylo ok, jak w normalny powszedni dzien...




LISTOPAD:
1.Basieniak - 2.11
2.Fiffi - - 2/3.11
3.kamilka85 - 4.11
4.biedronka24 - 5.11
5.kaasiak - 7.11
6.3oko - 8.11
7.kasiaka - 11.11
8.paola89 - 21.11
9.mrenda - 25.11
10.jodan - 29.11
GRUDZIEŃ:
11.AGA111- 1.12
12.kati:) - 5.12
13.gosia24 - 6.12
14.aniol184 - 11.12
15.agusia85 - 12.12
16.zanetucha83 - 24.12
17.Olenka_21 - 24.12
18.Olcia529 - 26.12
1.Basieniak - 2.11
2.Fiffi - - 2/3.11
3.kamilka85 - 4.11
4.biedronka24 - 5.11
5.kaasiak - 7.11
6.3oko - 8.11
7.kasiaka - 11.11
8.paola89 - 21.11
9.mrenda - 25.11
10.jodan - 29.11
GRUDZIEŃ:
11.AGA111- 1.12
12.kati:) - 5.12
13.gosia24 - 6.12
14.aniol184 - 11.12
15.agusia85 - 12.12
16.zanetucha83 - 24.12
17.Olenka_21 - 24.12
18.Olcia529 - 26.12
witam
ja własnie wybieram się z synkiem na spacerek. Pogoda piekna, więc żal siedzieć w domu :)
dzis znów głowa ćmi :(
a wczoraj bolał mnie brzuch, więc łyknełam nospe i poszłam spac po 20 :( byłam wystraszona :(
i mam jeszcze jeden wstydliwy problem... zaparcia. Żrę juz wręcz suszone sliwki, jem aktiwię, ale marny skutek... macie taki problem ???
ja własnie wybieram się z synkiem na spacerek. Pogoda piekna, więc żal siedzieć w domu :)
dzis znów głowa ćmi :(
a wczoraj bolał mnie brzuch, więc łyknełam nospe i poszłam spac po 20 :( byłam wystraszona :(
i mam jeszcze jeden wstydliwy problem... zaparcia. Żrę juz wręcz suszone sliwki, jem aktiwię, ale marny skutek... macie taki problem ???
Jodan ja mam czesto rwe kulszowa, jednak odpukac dawno mnie nie dopadla a to chyba dlatego ze regularnie 2-3 razy w tygodniu chodze na basen (wczesniej bylo gorzej).
W pierwszej ciazy dowiedzialam sie kto mieszka w brzuszku juz w 16 tyg, teraz chodze panstwowo wiec dowiem sie pewnie dopiero na połówkowym...
W pierwszej ciazy dowiedzialam sie kto mieszka w brzuszku juz w 16 tyg, teraz chodze panstwowo wiec dowiem sie pewnie dopiero na połówkowym...
ja jakbym w Irlandii skupiła się tylko na szpitalu to o płci bym się dowiedziała dopiero w 23tc, bo taki mam termin następnego skanu, ale mam nadzieję, że ginka powie nam około 22 maja, o ile dzidzia tym razem będzie chciała bardziej z nami współpracować
moja cała rodzina liczy na dziewczynkę, a mój na chłopca;)
moja cała rodzina liczy na dziewczynkę, a mój na chłopca;)
Dziewczyny widzę że tylko ja jedna mam dziwaczne objawy ;)
Każda z Was pisze o mdłościach, wymiotach, częstszym sikaniu ale mnie nikt nie pokona hehe
Słuchajcie ja nie mam kompletnie żadnych objawów związanych z ciążą poza zatrzymaniem okresu, ale mam za to jeden dziwaczny i krępujący.
Pewnie część z Was zaraz spadnie z krzeseł ze śmiechu jak moja koleżanka gdy jej powiedziałam :/ a mianowicie... nigdy w życiu nie puszczałam tyle bąków co teraz hehe
Myślałam że sobie coś ubzdurałam, że może diete zmieniłam nieświadomie. Ale nie... cały czas jem to samo. Szukałam w internecie informacji na ten temat i Bogu dzięki nie jestem w tym objawie osamotniona ;) tylko że inne dziewczyny z tego co czytałam podobno same przed sobą uciekają z pokoju gdy im sie zaczyna hehehe, ze mną na szczęście aż tak źle nie jest
Każda z Was pisze o mdłościach, wymiotach, częstszym sikaniu ale mnie nikt nie pokona hehe
Słuchajcie ja nie mam kompletnie żadnych objawów związanych z ciążą poza zatrzymaniem okresu, ale mam za to jeden dziwaczny i krępujący.
Pewnie część z Was zaraz spadnie z krzeseł ze śmiechu jak moja koleżanka gdy jej powiedziałam :/ a mianowicie... nigdy w życiu nie puszczałam tyle bąków co teraz hehe
Myślałam że sobie coś ubzdurałam, że może diete zmieniłam nieświadomie. Ale nie... cały czas jem to samo. Szukałam w internecie informacji na ten temat i Bogu dzięki nie jestem w tym objawie osamotniona ;) tylko że inne dziewczyny z tego co czytałam podobno same przed sobą uciekają z pokoju gdy im sie zaczyna hehehe, ze mną na szczęście aż tak źle nie jest
Basieniak, koleżanka była już w ciąży i to po raz drugi... Ale ona zdecydowania inaczej ją przechodziła. Prawie całą ciąże- tą drugą przesiedziałą nad kibelkiem i zamiast przytyć to chudła w oczach i na wadze i o dziwo chłopak urodził się zdrowy, o czasie i z porządną wagą. A ona... po ciąży miała niedowagę i to nie jakiś tam 1- 2 kg, ale sporą niedowagę.
Każdy to inaczej przechodzi, ja jednak wolę moje gazy jak te jej mdłości i wymioty...
A co do brzucha to też mam twardy, ale bez przesady. Wczoraj taki nie był. Podejżewam że za dużo się dziś obżarłam :)
Każdy to inaczej przechodzi, ja jednak wolę moje gazy jak te jej mdłości i wymioty...
A co do brzucha to też mam twardy, ale bez przesady. Wczoraj taki nie był. Podejżewam że za dużo się dziś obżarłam :)
Zanetucha ja nie ma zadnych objawow ciazy oprocz zgagi, w pierwszej chociaz mnie cycki bolały na poczatku a teraz nic! Jak dla mnie w ciazy moglabym byc cale zycie ;)
aha, no i w pierwszej latałam ciagle na kibelek, balam sie ze bede miala czeste w ciazy zatwardzenie a tu wrecz odwrotnie, az musialam uzywac kremow i chusteczek do tyłka mojego - jeszcze wtedy w brzuchu - synka :D
aha, no i w pierwszej latałam ciagle na kibelek, balam sie ze bede miala czeste w ciazy zatwardzenie a tu wrecz odwrotnie, az musialam uzywac kremow i chusteczek do tyłka mojego - jeszcze wtedy w brzuchu - synka :D
Witam wszystkie przyszłe mamusie! Ja do tej pory również nie mam powodów do narzekań! Na początku wiadomo senność , lekkie mdłości itd. Od 7 -12 tyg praktycznie nic mnie nie męczyło, czasami jakieś zachcianki smakowe i lekkie zawroty głowy. Od 2 dni natomiast męczy mnie masakryczna migrena!!!!!!!! szału zaraz dostane! w nocy spać nie mogłam, teraz w pracy ledwo wysiedzieć moge , nie wiem jak wytrzymam do 16. Przed ciążą równiez miewałam migreny ,lecz ustąpiły na praktycznie 12 tyg ciązy , teraz chyba wróciły ze zdwojoną siłą!!
kamilka85-może wez paracetamol,ja jak miałam przewianą głowę to brałam apap,nie dużo chyba dwie tabletki,ale pomogło.
Pogoda super :)Trochę się martwię,bo umyłam dzis dwa okna i kuje mnie brzuch.Niestety nikt za mnie tego nie zrobi.Pomyślałam sobie,że codziennie w jednym pokoju umyje.Wogóle cały dom muszę ciągle sprzątac :(
Miłego dnia życzę
Pogoda super :)Trochę się martwię,bo umyłam dzis dwa okna i kuje mnie brzuch.Niestety nikt za mnie tego nie zrobi.Pomyślałam sobie,że codziennie w jednym pokoju umyje.Wogóle cały dom muszę ciągle sprzątac :(
Miłego dnia życzę
l=http://www.suwaczki.com/]
[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlpiqv2twmk7cx.png

oj na migrenę paracetamol to tak jak witamina C na zapalenie płuc ;)
no ja też nadal powiedzmy bezobjawowo - w porównaniu z poprzednią ciążą to po prostu nic mi nie dolega :D co prawda zdechła jestem na maxa, spać mi się chce ciągle i od czasu do czasu mnie mdli i mam nadzieję, że się nie rozkręci ;) choć ostatnio coś mi w kuchni zaśmierdziało i mi się przypomniało, jak w ciąży z Martysią w ogóle do kuchni nie wchodziłam albo tylko na chwilę na wstrzymanym oddechu ;) obiady robił Mąż - ja dyrygowałam z kanapy ;)
nie mogę się doczekać jutrzejszej wizyty u gina - to znowu tak jakby pierwsza, bo ostatnio nic nie było widać ;) a ja już bym chciała wiedzieć chociażby który to tydzień...
no ja też nadal powiedzmy bezobjawowo - w porównaniu z poprzednią ciążą to po prostu nic mi nie dolega :D co prawda zdechła jestem na maxa, spać mi się chce ciągle i od czasu do czasu mnie mdli i mam nadzieję, że się nie rozkręci ;) choć ostatnio coś mi w kuchni zaśmierdziało i mi się przypomniało, jak w ciąży z Martysią w ogóle do kuchni nie wchodziłam albo tylko na chwilę na wstrzymanym oddechu ;) obiady robił Mąż - ja dyrygowałam z kanapy ;)
nie mogę się doczekać jutrzejszej wizyty u gina - to znowu tak jakby pierwsza, bo ostatnio nic nie było widać ;) a ja już bym chciała wiedzieć chociażby który to tydzień...
Dziewczyny, ja tak jak niektóre z Was nie mam na nic siły. Najchętniej cały dzień bym przeleżała... pościele łóżko i musze po tym usiąść bo nie mam na nic dalej siły. Wyczerpuje mnie ta ciąża hehe
Miałam iśc dziś na zakupy. Po ponad tygodniowej nieobecności wróciłam do domu a tu echo w lodówce ;) ale niestety na chęciach wyjścia do miasta się skończyło. Chyba poczekam aż mąż wróci z pracy i jego wygonie... boje sie ze w jakimś sklepie opre sie o ściane i zasnę na stojąco hehe
Na szczęście pogoda jest chociaż ładna, nie wiem czy to przez nią czy przez końcówkę choroby (jestem jeszcze zasmarkana) ale ciągle mam napady ciepłoty albo na zmianę ciarki mi przechodzą przez ciało... masakara, ide pranie wywiesić :) i sie dodtlenić może się trochę odmule jak nie zasnę po drodze
Powiedzcie mi czy pijecie kawę ?? Nie mam pojęcia czy można czy nie. mojej ginekolog się już nie pytam bo ona najchętniej by mi wszystkiego zabroniła :/
Nawet przez to przeziębienie kolejną wizytę wyznaczyła mi po 2 tygodniach. Nie wiem czy jest nadopiekuńcza czy upierdliwa...
Miałam iśc dziś na zakupy. Po ponad tygodniowej nieobecności wróciłam do domu a tu echo w lodówce ;) ale niestety na chęciach wyjścia do miasta się skończyło. Chyba poczekam aż mąż wróci z pracy i jego wygonie... boje sie ze w jakimś sklepie opre sie o ściane i zasnę na stojąco hehe
Na szczęście pogoda jest chociaż ładna, nie wiem czy to przez nią czy przez końcówkę choroby (jestem jeszcze zasmarkana) ale ciągle mam napady ciepłoty albo na zmianę ciarki mi przechodzą przez ciało... masakara, ide pranie wywiesić :) i sie dodtlenić może się trochę odmule jak nie zasnę po drodze
Powiedzcie mi czy pijecie kawę ?? Nie mam pojęcia czy można czy nie. mojej ginekolog się już nie pytam bo ona najchętniej by mi wszystkiego zabroniła :/
Nawet przez to przeziębienie kolejną wizytę wyznaczyła mi po 2 tygodniach. Nie wiem czy jest nadopiekuńcza czy upierdliwa...
U mnie też senność dominuje! Migrena troszke przeszła , powoli faza obiadowa daje o sobie znać! Mam ochote na coś ale w sumie nie wiem na co :)
Co do kawy to na początku piłam 1 dziennie słaba z mleczkie, później natomiast nastąpił kawo-wstręt i mimo iz w sumie mialam na kawke ochote w momencie jak ja zaparzyłam i czułam zapach mdliło mnie i tak juz nie pije kawy ok 8 tyg, co mysle dośc znacząco wpływa na moją senność! Jutro mam wizytę kontrolną! doczekac sie nie możemy ! mam duzo pytań do lekarza, o słońce , kosmetyki, niektóre produkty, zabiegi kosmetycznie i takie tam :)
Co do kawy to na początku piłam 1 dziennie słaba z mleczkie, później natomiast nastąpił kawo-wstręt i mimo iz w sumie mialam na kawke ochote w momencie jak ja zaparzyłam i czułam zapach mdliło mnie i tak juz nie pije kawy ok 8 tyg, co mysle dośc znacząco wpływa na moją senność! Jutro mam wizytę kontrolną! doczekac sie nie możemy ! mam duzo pytań do lekarza, o słońce , kosmetyki, niektóre produkty, zabiegi kosmetycznie i takie tam :)
u mnie też senność i szybkie męczenie się, ale da się przeżyć.
co do kawy to podobno można jakąś dawke na dzień wypić. mnie czasami najdzię na rozpuszczalną ale to może raz na 2 tygodnie, a tak to zbożową pijam. za prawdziwą kawką nie przepadam.
gdzieś kiedyś słyszałam o piciu kawy, paleniu papierosów i piciu alkoholu, w ciąży ( te dwie ostatnie używki to raczej dotycza patologii), że po urodzeniu dziecka jest ono nerwowe, ponieważ wraz z urodzeniem zaczyna mu tego brakować.
w sumie jestem ciekawa czy to prawda czy tylko jakiś mit.
co do kawy to podobno można jakąś dawke na dzień wypić. mnie czasami najdzię na rozpuszczalną ale to może raz na 2 tygodnie, a tak to zbożową pijam. za prawdziwą kawką nie przepadam.
gdzieś kiedyś słyszałam o piciu kawy, paleniu papierosów i piciu alkoholu, w ciąży ( te dwie ostatnie używki to raczej dotycza patologii), że po urodzeniu dziecka jest ono nerwowe, ponieważ wraz z urodzeniem zaczyna mu tego brakować.
w sumie jestem ciekawa czy to prawda czy tylko jakiś mit.
wczoraj byłam w c&a i ogladałam odzież ciążową, hehe chyba będę później nago chodziła :) byle jaka spódniczka 120 zł, kostium kąpielowy 100 zł, getry 59 zł ... masakra jakaś. kupiłam sobie już na zaś spodnie czarne bo były przecenione 59 zł. a mąż jak zobaczył ceny ubranek dla dzieci to się zdziwił hehe
Pije i kawę i herbatę, tą pierwszą to z mlekiem, mam tak już w ciąży, bo generalnie od zawsze preferowałam czarną. Piłam tak w poprzedniej ciąży i moje dziecko ani nie było ani nie jest nerwowe, wręcz przeciwnie, bardzo radosne. Jak się Wam czegoś nie chce i nie musicie tego robić, to nie ma co się przymuszać, a sprzątanie i gotowanie zawsze mogą poczekać:)
Dziewczyny ja radzę kupować ciuchy ciązowe na allegro. Naprawdę fajne ceny. Kupiłam w pierwszej ciąży spódniczkę jeans ciążową za 39 zł. Naprawdę fajna aż byłam zdziwiona, że jakość nie adekwatna do tak taniej ceny.
Teraz jak brzuszek urośnie chcę kupić spódniczkę jakąś letnią. Już nawet patrzyłam. Na Allegro 45 zł, spodnie ok.60-75. Naprawdę się nie opłaca kupować w sklepach C&A czy H&M, który spodnie ma za ok.120 zł. Przeraziłam się.
Teraz jak brzuszek urośnie chcę kupić spódniczkę jakąś letnią. Już nawet patrzyłam. Na Allegro 45 zł, spodnie ok.60-75. Naprawdę się nie opłaca kupować w sklepach C&A czy H&M, który spodnie ma za ok.120 zł. Przeraziłam się.