Widok
MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 CZ.3 (42)
MAMUSIE Z DZIECIACZKAMI:
25.04 (termin 17.07) - atta9 - Staś - szpital na Zaspie
23.06 (termin 27.07) - dedes-:Jaś (2145g, 45 cm) i Adaś (1920, 46 cm), CC, Zaspa
30.06 (termin 15.07) - yecath - synek Wojtuś, 3580 g, 56 cm, szpital w Wejherowie
02.07 (termin 02.07) - Papciunio - Majeczka 3010g 52cm Wojewódzki
06.07 (termin 21.07) - Agatka - córeczka, Szpital Wojewódzki,cc, 2880 g, 55 cm
08.07 (termin 07.07) - gwiazduś- synek Mateusz 3900g,58 cm, szpital na Zaspie
08.07 (ternin 10.08) - Gabi - synek Mikołaj, 2980g, 55 cm, Wrocław
12.07 (termin 04.07) - fita1 – Gaja, 3800g, 58 cm, Szpital Wojewódzki
12.07 (termin 29.07) - gosiaczek84 - synek Hubert, Redłowo
15.07 (termin 15.07) - malaniunia- synek Kubuś, 3090 g, 54 cm, szpital na Klinicznej
15.07 (termin 17.07) - Madziuska2 - synek Dawid, 4260, 58cm, Zaspa
16.07 (termin 11.07) – kk – synek, szpital na Klinicznej
18.07 (termin 15.07) - stopkrotka - synek Wiktor,3660 g, 57 cm, Swissmed
19.07 (termin 11.07) - mjakmama - córeczka Emilka, 3300 g, 55 cm, Szpital na Zaspie
21.07 (termin 20.07) - gosiaro - córeczka Maja, 3740g, 56 cm, szpital na Zaspie
21.07 (termin 30.07) - karollla-synek Konrad, 3090 g, 55 cm, cc, Swissmed Gdańsk
23.07 (termin 23.07) - ajcia - córeczka Matylda, 3190, 54 cm, CC szpital Kliniczna
28.07 (termin 3.08) - aśku_85 - synek Marcelek, 3880 g i 58 cm, cc, szpital w Wejherowie
28.07 (termin 15.07) - nyzosia - córeczka Helenka, 4100g i 56 cm, szpital Redłowo
28.07 (termin 23.07) - ssabinka - synek Filipek, 3590g i 57cm, Szpital w Redłowie
28.07 (termin 18.07) - aszka79 - córeczka Zuzia, 3500g i 54cm,
29.07 (termin 2.08) - Kiciuchna - synek Nikoś, 4050g i 60 cm, szpital na Zaspie
31.07 (termin 20.08) - majki500 - córeczka Lilianna, 2450 g i 48 cm, Szpital Gdynia Redłowo
02.08 ( termin 27.07 ) - Modern_Lady- córeczka Wiktoria 3615 i 57 cm szpital Kliniczna
03.08 (termin 21.07) - sylwiir - córeczka, 3820 i 56 cm, Szpital Wejherowo
03.08 (termin 2.08) - basiula - córeczka Zuzia, Zaspa
06.08 (termin 1.08) Kasiaka - córeczka Dorotka 3000 i 53 cm
07.08 (termin 05.08) - Asiek1 - synek Mateusz, 3630, 57 cm
09.08 (termin 30.07) - weronika-co-ma-bzika - córeczka Iga 4200 57cm, szpital Kartuzy
17.08 (termin 9.08) - przyszłamama -córeczka Liwia, 3105 g i 51 cm, szpital Kliniczna
17.08 (termin 16.08) - Weronikka - synek Patryk, 3450g i 57 cm, szpital w Kartuzach
18.08 (termin 7.08) - Alycja - córeczka Kaja, 3550g, 54cm, szpital w Redłowie
21.08 (termin 18.08) - Morela - synek Mateuszek, 3540g, 57cm, Szpital na Klinicznej
25.08 (termin 22.08) –caril córka Antonina, 3500g, 54 cm
25.08 (termin 13.08) - Panna z mokrą głową - synek, 3700g, 56cm, szpital w Redłowie
26.08 (termin 12.08) - Manka - córeczka Maja, 3800g, 55cm, szpital na Zaspie
01.09 (termin 27.08) - Yasmine87, synek Oliwierek, 3940g, 59 cm, Wejherowo
01.09 (termin 03.09) - Monika81 - córeczka Martynka, 3710 g i 57 cm, Szpital Zaspa
04.09 (termin 28.08) karolkaw- synek Jerzy, 3550 g i 55 cm, Szpital w Redłowie
06.09 (termin 09.09) Ostola - corka Tara, 3900g, Cork University maternity Hospital
08.09 (termin 06.09) Madziulka - córeczka Patrycja, 3540g, 57cm, szpital na Zaspie
17.09 (termin 10.09) Aniaa - córeczka, 4040g, 57cm, cc, szpital na Zaspie
17.09 (termin 20.09) AlexGDY - córeczka Marysia, 3650g, 58 cm, szpital w Wejherowie
19.09 (termin 12.09) Nilkaa - córeczka Eliza, 3350g, 55 cm, Redłowo
24.09 (termin 23.09) Zuzko - córa Antosia, 3090g, 53 cm, Szpital na Klinicznej
25.09 (termin 16.09) Sylwia781122 - chłopczyk Szymon, 3050g, 54 cm, Wejherowo
7.10 (termin 29.09) piggy - synek Jaś, 3550g
7.10 (termin 27.09 ) Anettkaboss - córcia Amelka, 3680g, 56 cm, szpital na Zaspie
link do poprzedniego:
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-I-DZIECIACZKI-LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZESNIOWE-2010-CZ-3-41-t190682,1,16.html
25.04 (termin 17.07) - atta9 - Staś - szpital na Zaspie
23.06 (termin 27.07) - dedes-:Jaś (2145g, 45 cm) i Adaś (1920, 46 cm), CC, Zaspa
30.06 (termin 15.07) - yecath - synek Wojtuś, 3580 g, 56 cm, szpital w Wejherowie
02.07 (termin 02.07) - Papciunio - Majeczka 3010g 52cm Wojewódzki
06.07 (termin 21.07) - Agatka - córeczka, Szpital Wojewódzki,cc, 2880 g, 55 cm
08.07 (termin 07.07) - gwiazduś- synek Mateusz 3900g,58 cm, szpital na Zaspie
08.07 (ternin 10.08) - Gabi - synek Mikołaj, 2980g, 55 cm, Wrocław
12.07 (termin 04.07) - fita1 – Gaja, 3800g, 58 cm, Szpital Wojewódzki
12.07 (termin 29.07) - gosiaczek84 - synek Hubert, Redłowo
15.07 (termin 15.07) - malaniunia- synek Kubuś, 3090 g, 54 cm, szpital na Klinicznej
15.07 (termin 17.07) - Madziuska2 - synek Dawid, 4260, 58cm, Zaspa
16.07 (termin 11.07) – kk – synek, szpital na Klinicznej
18.07 (termin 15.07) - stopkrotka - synek Wiktor,3660 g, 57 cm, Swissmed
19.07 (termin 11.07) - mjakmama - córeczka Emilka, 3300 g, 55 cm, Szpital na Zaspie
21.07 (termin 20.07) - gosiaro - córeczka Maja, 3740g, 56 cm, szpital na Zaspie
21.07 (termin 30.07) - karollla-synek Konrad, 3090 g, 55 cm, cc, Swissmed Gdańsk
23.07 (termin 23.07) - ajcia - córeczka Matylda, 3190, 54 cm, CC szpital Kliniczna
28.07 (termin 3.08) - aśku_85 - synek Marcelek, 3880 g i 58 cm, cc, szpital w Wejherowie
28.07 (termin 15.07) - nyzosia - córeczka Helenka, 4100g i 56 cm, szpital Redłowo
28.07 (termin 23.07) - ssabinka - synek Filipek, 3590g i 57cm, Szpital w Redłowie
28.07 (termin 18.07) - aszka79 - córeczka Zuzia, 3500g i 54cm,
29.07 (termin 2.08) - Kiciuchna - synek Nikoś, 4050g i 60 cm, szpital na Zaspie
31.07 (termin 20.08) - majki500 - córeczka Lilianna, 2450 g i 48 cm, Szpital Gdynia Redłowo
02.08 ( termin 27.07 ) - Modern_Lady- córeczka Wiktoria 3615 i 57 cm szpital Kliniczna
03.08 (termin 21.07) - sylwiir - córeczka, 3820 i 56 cm, Szpital Wejherowo
03.08 (termin 2.08) - basiula - córeczka Zuzia, Zaspa
06.08 (termin 1.08) Kasiaka - córeczka Dorotka 3000 i 53 cm
07.08 (termin 05.08) - Asiek1 - synek Mateusz, 3630, 57 cm
09.08 (termin 30.07) - weronika-co-ma-bzika - córeczka Iga 4200 57cm, szpital Kartuzy
17.08 (termin 9.08) - przyszłamama -córeczka Liwia, 3105 g i 51 cm, szpital Kliniczna
17.08 (termin 16.08) - Weronikka - synek Patryk, 3450g i 57 cm, szpital w Kartuzach
18.08 (termin 7.08) - Alycja - córeczka Kaja, 3550g, 54cm, szpital w Redłowie
21.08 (termin 18.08) - Morela - synek Mateuszek, 3540g, 57cm, Szpital na Klinicznej
25.08 (termin 22.08) –caril córka Antonina, 3500g, 54 cm
25.08 (termin 13.08) - Panna z mokrą głową - synek, 3700g, 56cm, szpital w Redłowie
26.08 (termin 12.08) - Manka - córeczka Maja, 3800g, 55cm, szpital na Zaspie
01.09 (termin 27.08) - Yasmine87, synek Oliwierek, 3940g, 59 cm, Wejherowo
01.09 (termin 03.09) - Monika81 - córeczka Martynka, 3710 g i 57 cm, Szpital Zaspa
04.09 (termin 28.08) karolkaw- synek Jerzy, 3550 g i 55 cm, Szpital w Redłowie
06.09 (termin 09.09) Ostola - corka Tara, 3900g, Cork University maternity Hospital
08.09 (termin 06.09) Madziulka - córeczka Patrycja, 3540g, 57cm, szpital na Zaspie
17.09 (termin 10.09) Aniaa - córeczka, 4040g, 57cm, cc, szpital na Zaspie
17.09 (termin 20.09) AlexGDY - córeczka Marysia, 3650g, 58 cm, szpital w Wejherowie
19.09 (termin 12.09) Nilkaa - córeczka Eliza, 3350g, 55 cm, Redłowo
24.09 (termin 23.09) Zuzko - córa Antosia, 3090g, 53 cm, Szpital na Klinicznej
25.09 (termin 16.09) Sylwia781122 - chłopczyk Szymon, 3050g, 54 cm, Wejherowo
7.10 (termin 29.09) piggy - synek Jaś, 3550g
7.10 (termin 27.09 ) Anettkaboss - córcia Amelka, 3680g, 56 cm, szpital na Zaspie
link do poprzedniego:
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-I-DZIECIACZKI-LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZESNIOWE-2010-CZ-3-41-t190682,1,16.html
myślałam ze teraz uda mi się z wami spotkać, ale łapie mnie jakieś przeziębienie a wiec lipa :( a muszę je szybko zwalczyć aby małej nie zarazić, bo w niedziele mamy chrzciny.
a dziewczyny czy wasze maluchy też dźwigają mocno główki jak leżą na plecach? bo moja strasznie chce już chyba usiąść, tylko jak jej nie wychodzi to strasznie się wkurza i krzyczy, ostatnio leżała w łóżeczku, jakimś cudem złapała szczebelek i się podnosiła, przez co byłam zmuszona opuścić jej troche łóżeczko.
a co do wypadania włosów to mi nie wypadają ;)
a dziewczyny czy wasze maluchy też dźwigają mocno główki jak leżą na plecach? bo moja strasznie chce już chyba usiąść, tylko jak jej nie wychodzi to strasznie się wkurza i krzyczy, ostatnio leżała w łóżeczku, jakimś cudem złapała szczebelek i się podnosiła, przez co byłam zmuszona opuścić jej troche łóżeczko.
a co do wypadania włosów to mi nie wypadają ;)
Melduję się :)
Ehhh pogoda straszna, czekam z nadzieja, ze choc na chwile przestanie padac, zeby wyskoczyc sie przewietrzyc... Tak sobie ostatnio uswiadomilam, ze odkad zaczelismy chodzic na spacerki, to tylko jakies 4 razy sobie odpuscilismy... Oby dzis nie byl kolejny... Dziewczyny a na jak dlugo wychodzicie? My do tej pory srednio 2 godzinki, ale przy takiej temperaturze zastanawiam sie czy nie skrocic tego czasu, niby cieplej ubieram Mateusza, ale jakos mimo wszystko mam watpliwosci...
Ehhh pogoda straszna, czekam z nadzieja, ze choc na chwile przestanie padac, zeby wyskoczyc sie przewietrzyc... Tak sobie ostatnio uswiadomilam, ze odkad zaczelismy chodzic na spacerki, to tylko jakies 4 razy sobie odpuscilismy... Oby dzis nie byl kolejny... Dziewczyny a na jak dlugo wychodzicie? My do tej pory srednio 2 godzinki, ale przy takiej temperaturze zastanawiam sie czy nie skrocic tego czasu, niby cieplej ubieram Mateusza, ale jakos mimo wszystko mam watpliwosci...
nie wiem czy to szybko z ta marchewka...slyszalam,ze przy karmieniu mm pierwsze obiadki mozna wprowadzac od 4 miesiaca.
a co do wypadania wlosow to jak bedzie tak dalej to lysa zostane :( koszmaaaaaaarr :(
Morela jawychodze tez jak tylko na chwile przestaje padac... roznie czasem tylko 1 godz a czasem 3 :) ja mlodego ubieram w kombinezon ale nie taki super gruby ,taki lzejszy a w wozku mam spiworek na polarze.
a co do wypadania wlosow to jak bedzie tak dalej to lysa zostane :( koszmaaaaaaarr :(
Morela jawychodze tez jak tylko na chwile przestaje padac... roznie czasem tylko 1 godz a czasem 3 :) ja mlodego ubieram w kombinezon ale nie taki super gruby ,taki lzejszy a w wozku mam spiworek na polarze.
co za okropna pogoda, wrr.....chyba nici będzie dzisiaj ze spacerku. Obawiam się tylko, że jutro też tak będzie i przez deszcz nie wybiorę się na spotkanie mam, a tak chciałam:( już mam dość ciągłego siedzenia samej z synkiem, mąż cały dzień w pracy a rodzina bardzo daleko, tak więc nie ma nawet się z kim spotkać, pogadać, wymienić wrażeniami z życia maluchów:/
Melduję się. Morelka a gdzie masz lekarza? Może ja bym się z Tobą zabrała? Ja mieszkam w brzeźnie, ale nie ma problemu, żebym gdzieś dojechała, żeby było ci wygodniej.
Dziś po raz kolejny zawiązałam chustę i w prawdzie udało mi się włożyć w nią Małą, ale wrzask był taki, że po 5 minutach noszenia skapitulowałam i ją wyciągnęłam. I dopiero cycuś ją uspokoił. Nie wiem czemu ona tak reaguje na tą chustę :(
Dziś po raz kolejny zawiązałam chustę i w prawdzie udało mi się włożyć w nią Małą, ale wrzask był taki, że po 5 minutach noszenia skapitulowałam i ją wyciągnęłam. I dopiero cycuś ją uspokoił. Nie wiem czemu ona tak reaguje na tą chustę :(
Jasne anettkaboss mozemy sie umowic na jutro!!!Moge podjechac do ciebie do Brzezna.Ja wogle mieszakalam cale zycie w Brzeznie;-)Napisz mi mailem gdzie sie spotkamy.
No pogoda straszna!Łeb mi pęka od rana i musialm apap wziąc i sie kimnelam na pol godzinki razem z małą.Teraz juz lepiej sie czuje, ale chetnie bym wyszla a tu lipa.Może sie jeszcze przejaśni?
Wczoraj Maja miala dzien pieluszek wielorazowych.Tylko na noc miala huggiesy.Bardzo fajnie nam sie sprawdzily pieluszki wielo i chyba dokupię więcej.Wypraly sie bardzo dobrze i szybko wyschly i dzisiaj tez juz mozemy kontynuowac.No i bardzo dobrze trzymają.Balam sie przeciekow a tu jak narazie ok.
No pogoda straszna!Łeb mi pęka od rana i musialm apap wziąc i sie kimnelam na pol godzinki razem z małą.Teraz juz lepiej sie czuje, ale chetnie bym wyszla a tu lipa.Może sie jeszcze przejaśni?
Wczoraj Maja miala dzien pieluszek wielorazowych.Tylko na noc miala huggiesy.Bardzo fajnie nam sie sprawdzily pieluszki wielo i chyba dokupię więcej.Wypraly sie bardzo dobrze i szybko wyschly i dzisiaj tez juz mozemy kontynuowac.No i bardzo dobrze trzymają.Balam sie przeciekow a tu jak narazie ok.
gwiazdus- wszystkiego naj naj dla Mateuszka :))
my po wizycie u pediatry i po sczepieniach- lamentu wielkiego nie było- ufff...
ale za to mamy skieroanie do neurologa, bo mała obciąga paluszki przy stopach i mamy podejrzenie zbyt dużego napięcia mięśniowego- ssabinka czy u Twojego maluszka właśnie tego nie ma?? jak to się leczy- w sensie jak ćwiczy??
a tak w ogóle to musze pochwalić moją mała, bo w weekend mieliśmy gości (łaczie 34 osoby na 2 dni rozłożone) i malutka była przegrzeczna, śmiała się, gaworzyła, wszyscy byli nią zachwyceni :) a serce matki rośnie :))
ja to w ogóle zaczynam się zastanawiać czy wszystko ze mną w porządku, bo w Wiki patrzę jak w obrazek- Wy też tak macie??
normalnie mogłabym cały dzień ja przytulać buziaczkować :)))
my po wizycie u pediatry i po sczepieniach- lamentu wielkiego nie było- ufff...
ale za to mamy skieroanie do neurologa, bo mała obciąga paluszki przy stopach i mamy podejrzenie zbyt dużego napięcia mięśniowego- ssabinka czy u Twojego maluszka właśnie tego nie ma?? jak to się leczy- w sensie jak ćwiczy??
a tak w ogóle to musze pochwalić moją mała, bo w weekend mieliśmy gości (łaczie 34 osoby na 2 dni rozłożone) i malutka była przegrzeczna, śmiała się, gaworzyła, wszyscy byli nią zachwyceni :) a serce matki rośnie :))
ja to w ogóle zaczynam się zastanawiać czy wszystko ze mną w porządku, bo w Wiki patrzę jak w obrazek- Wy też tak macie??
normalnie mogłabym cały dzień ja przytulać buziaczkować :)))
He he pewnie ze normalne:)))
Pogoda jest do potęgi obrzydliwa!!!!! koszmar!!!
Ciesze się ze się tak organizujecie na spotkanie. Nilkaa a ty nie chcesz się z nami spotkać? jade autem wiec mogłabym Cie zabrać:)
A co z tymi paluszkami? jak sprawdzają czy obciąga???
Zazdroszczę towarzyskiego dziecka....moje jest anty społeczne:) dzisiaj u moich rodziców znowu dała popis:((( masakra.
Pogoda jest do potęgi obrzydliwa!!!!! koszmar!!!
Ciesze się ze się tak organizujecie na spotkanie. Nilkaa a ty nie chcesz się z nami spotkać? jade autem wiec mogłabym Cie zabrać:)
A co z tymi paluszkami? jak sprawdzają czy obciąga???
Zazdroszczę towarzyskiego dziecka....moje jest anty społeczne:) dzisiaj u moich rodziców znowu dała popis:((( masakra.
Mnie na spotkaniu raczej nie będzie. Maluch dziś był na pierwszym szczepieniu i jutro może nie byc w formie. Poza tym weekend gościowy był i musi troszkę odsapnąć po wrażeniach, tym bardziej że w weekend wybieramy się na Mazury.
No i małej krew pobierali igłą dla dorosłych, a że nie chciała lecieć, więc potem wyciskali z łapki do pojemniczka :-(( Ależ ona płakała :-(( Pojawiły sie pierwsze łzy w życiu. Tak okropnie mi jej szkoda było. Ale była baaaardzo dzielna!
Anetkaboss - ja swojego elastyka wiążę na plecach, czyli nie owijam do przodu jak Panna, bo jest za krótki. Nosi się spoczko (zresztą taki sposób wiązania też widziałam). W chuście dziś moja malutka dochodziła do siebie po pobieraniu krwi i szczepieniach.
No i małej krew pobierali igłą dla dorosłych, a że nie chciała lecieć, więc potem wyciskali z łapki do pojemniczka :-(( Ależ ona płakała :-(( Pojawiły sie pierwsze łzy w życiu. Tak okropnie mi jej szkoda było. Ale była baaaardzo dzielna!
Anetkaboss - ja swojego elastyka wiążę na plecach, czyli nie owijam do przodu jak Panna, bo jest za krótki. Nosi się spoczko (zresztą taki sposób wiązania też widziałam). W chuście dziś moja malutka dochodziła do siebie po pobieraniu krwi i szczepieniach.
Dziewczyny mam pytanie, do jakiej max minusowej temperatury można wychodzić na spacer z niemowlakiem? Bo dzisiaj u nas było minus 7 i byłam z małą godzinkę na spacerze, a moja mama panikuje, że nie powinnam wychodzić jak jest tak zimno. Przecież tutaj już raczej cieplej nie będzie i w takim wypadku musiałabym cały czas siedzieć w domu:(

Modern Lady u nas Filipek tez tak robi z paluszkami i tez tak sie wygina. My mamy w raczkach i nozkach za mocne a reszta chyba oslabione yyyy Co do cwiczen to za kazdym razem w srode pokazuje i dodaje cos nowego rehabilitantka i wydaje mi sie ze do kazdego dziecka moze indywidualnie. My idziemy do neurologa chyba za tydzien a poki co cwiczymy duzo na brzuszku trzymaj malemu barki bo unosi je do gory. Uczymy sie przewrotow i jakas metoda nie pamietam nazwiska nagolaska naciskajac na punkty dziecka po ktorych maly macha nozkami i rozluznia miesnie. Podnosimy Filipka w inny wskazany sposob i zmieniamy strony lezenia malego raz z jednej strony lozeczka raz z drugiej. nosimy jego pleckami do naszego brzuszka i straramy sie zeby sie nie odginal a wszystko interesujace bylo na wysokosci jego pepka.
Mi tez wypadaja wlosy garsciami,az strach sie bac co bedzie dlaej.Kupilam sobie Capivit piekne włosy ,zobacze moze mi pomoze jak kiedys,chociaz nie wiem czy tabletki dadza rade z hormonami;)
Moj od 4dni wcina marchewke,z dnia na dzien zwiekszam dawke,jest wtedy taki szczesliwi i zadowolony,chyba dlatego ze w koncu cos innego niz mleko:D
Moj mimo ze karmie Go mm to budzi sie co 2 -3h w nocy;/ W dzien pije mleko teraz co 4-5h w nocy daje mu raz mleko a raz lub dwa herbatke,troche Go oszukuje bo zauwazylam ze jak troche wypije to spi dalej a tak jakbym z Nim 'walczyla' bez picia czy jedzonka to by wył i wył...
Moj pije mleko i herbatki z obojetnie jakich butelek,mam Disneya,lovi,tommie i aventa i dla Niego bez roznicy byleby jedzonko było:D
Teraz musze kupic juz wieksze bo te małe 'juz' sie robia za małe niestety:)
U mnie jest tak ,ze im wiecej ludzi i im glosniej tym bardziej Maly jest dszczesliwy i grzeczny hehe
Moj od 4dni wcina marchewke,z dnia na dzien zwiekszam dawke,jest wtedy taki szczesliwi i zadowolony,chyba dlatego ze w koncu cos innego niz mleko:D
Moj mimo ze karmie Go mm to budzi sie co 2 -3h w nocy;/ W dzien pije mleko teraz co 4-5h w nocy daje mu raz mleko a raz lub dwa herbatke,troche Go oszukuje bo zauwazylam ze jak troche wypije to spi dalej a tak jakbym z Nim 'walczyla' bez picia czy jedzonka to by wył i wył...
Moj pije mleko i herbatki z obojetnie jakich butelek,mam Disneya,lovi,tommie i aventa i dla Niego bez roznicy byleby jedzonko było:D
Teraz musze kupic juz wieksze bo te małe 'juz' sie robia za małe niestety:)
U mnie jest tak ,ze im wiecej ludzi i im glosniej tym bardziej Maly jest dszczesliwy i grzeczny hehe
nie było aż tyle do nadrabiania
anetkaboss u nas też MASAKRA dziś!!! jeny przez tą koszmarną pogodę nie wyszlysmy na spacer przez co malutka nie spała i ryk na calego taka zmeczona. Noc koszmarna :((( ja juz nie wiem co robic. O 3 jak zwykle pobudka na amciu a potem do 5.30 sie z nia bujalam bo zasnac nie mogla!!! tylko sie chichrala i chetna do zabawy. Ja zmieniam jej pieluche no ale moze przestane, to jej az tak nie wybudze???Padam na cyce ;/ na dodatek nawiedzila mnie dzis @, brzuch mnie boli, młoda ma fochy i wieczny ryk a ja doslownie grrrrrryze ;)
U nas po szczepieniu tez Patrycja duzo spała.
Nyzosia i co bylas u lekarza z tym napieciem???bo to dzis mialo byc tak?czy zle doczytalam?
Ja tez się o to napiecie boje dlatego tez idziemy do pediatry, Pati co prawda nie ma ciagle zacisnietych piatek, odwraca glowe w jedna i w druga strone, wodzi za zabawkami, ale z tymi paluszkami u stóp, to mowicie o odginaniu do dolu czy do gory?????bo nasza od urodzenia odgina do gory paluchy
Dzis moja maruda skonczyła 2 miesiace :))) wiec zmiejszam jej kropelki, tym razem nie tak drastycznie wiec narazie bedzie 12 kropel, jak nie bedzie sie nic dzialo to bedziemy dalej zmniejszac.
anetkaboss u nas też MASAKRA dziś!!! jeny przez tą koszmarną pogodę nie wyszlysmy na spacer przez co malutka nie spała i ryk na calego taka zmeczona. Noc koszmarna :((( ja juz nie wiem co robic. O 3 jak zwykle pobudka na amciu a potem do 5.30 sie z nia bujalam bo zasnac nie mogla!!! tylko sie chichrala i chetna do zabawy. Ja zmieniam jej pieluche no ale moze przestane, to jej az tak nie wybudze???Padam na cyce ;/ na dodatek nawiedzila mnie dzis @, brzuch mnie boli, młoda ma fochy i wieczny ryk a ja doslownie grrrrrryze ;)
U nas po szczepieniu tez Patrycja duzo spała.
Nyzosia i co bylas u lekarza z tym napieciem???bo to dzis mialo byc tak?czy zle doczytalam?
Ja tez się o to napiecie boje dlatego tez idziemy do pediatry, Pati co prawda nie ma ciagle zacisnietych piatek, odwraca glowe w jedna i w druga strone, wodzi za zabawkami, ale z tymi paluszkami u stóp, to mowicie o odginaniu do dolu czy do gory?????bo nasza od urodzenia odgina do gory paluchy
Dzis moja maruda skonczyła 2 miesiace :))) wiec zmiejszam jej kropelki, tym razem nie tak drastycznie wiec narazie bedzie 12 kropel, jak nie bedzie sie nic dzialo to bedziemy dalej zmniejszac.
Mi wlosy narazie nie wypadaja ale w pt bylam pierwszy raz odkad zaszlam w ciaze na basenie(uwielbiam plywac) i dostalam uczulenia na chlor!!! Nigdy czegos takiego nie mialam, chodzilam na basen 2 razy w tyg ale ponoc po ciazy to mozliwe. Masakra jakas, cale policzki mialam czerwone i piekly, teraz juz jest lepiej ale dalej mam taka suche skore:/ grrr
ssabinka - tak tak ja wiem, ze u kazdego dzieciaczka inaczej tylko bylam ciekawa czy to jakies straszne te cwiczenia sa, bo samo slowo rehabilitacja brzmi dla mnie nieciekawie
Wiktoria podkurcza paluszki pod spód i tez nie ciągle i od jakiegos czasu dopiero, a raczki raczej ma rozluznione- no nie wiem zobaczymy- lepiej chuchac na zimne, a nie potem zalowac, ze sie nie poszlo na konsultacje
Nyzosia a Helka też ma podejrzenie napiecia?? Co robi?? bo chyba nie doczytałam :(
Wiktoria podkurcza paluszki pod spód i tez nie ciągle i od jakiegos czasu dopiero, a raczki raczej ma rozluznione- no nie wiem zobaczymy- lepiej chuchac na zimne, a nie potem zalowac, ze sie nie poszlo na konsultacje
Nyzosia a Helka też ma podejrzenie napiecia?? Co robi?? bo chyba nie doczytałam :(
Moja dzisiaj marudna na maksa!!! właśnie - spaceru nie było więc ona nie wiedziała co ma ze sobą zrobić. Chyba będę jeździła do centrów handlowych żeby gdzieś z nią jeździć w wózku.
Zuzko - Twoja uwaga została uwzględniona i pracujemy nad zmianą logowania:) Dzięki za uwagę:)
Modern_Lady Helka jeszcze nie ma podejrzenia napięcia ale nie podoba mi się sposób w jaki trzyma głowę - częściej na lewą stronę i nie za bardzo chce trzymać na prawą. do lekarza idę dopiero 17.11.
Ja już kupiłam młodej 2 nowe duże butelki z jej ulubionym smoczkiem:)) My używamy tylko dr Browna.
Zuzko - Twoja uwaga została uwzględniona i pracujemy nad zmianą logowania:) Dzięki za uwagę:)
Modern_Lady Helka jeszcze nie ma podejrzenia napięcia ale nie podoba mi się sposób w jaki trzyma głowę - częściej na lewą stronę i nie za bardzo chce trzymać na prawą. do lekarza idę dopiero 17.11.
Ja już kupiłam młodej 2 nowe duże butelki z jej ulubionym smoczkiem:)) My używamy tylko dr Browna.
Ja też oczywiście jutro będę. Fajnie, że znowu nas się zbiera gromadka :))
Co do napięcia - myślę, że dużo z nas sobie wkręca objawy - ja też myślałam, że Kostek ma napięcie (bo robi "mostki") ale innych objawów nie ma, więc chyba wyluzuję ;)
I dziś Młody wcale nie był marudny - na zmianę pogody reaguje snem ;) Przespał prawie cały dzień - olałam spacer, bo to skandal wychodzić w taką pogodę ;) A co! - leniwiec mnie ogarnął i spaliśmy razem :)
Co do napięcia - myślę, że dużo z nas sobie wkręca objawy - ja też myślałam, że Kostek ma napięcie (bo robi "mostki") ale innych objawów nie ma, więc chyba wyluzuję ;)
I dziś Młody wcale nie był marudny - na zmianę pogody reaguje snem ;) Przespał prawie cały dzień - olałam spacer, bo to skandal wychodzić w taką pogodę ;) A co! - leniwiec mnie ogarnął i spaliśmy razem :)
Ja tez ostatnio sie martwilam tym "złym napięciem".Na poczatku bo Maja nie chciala na brzuchu lezec i glowki podnosic(teraz z kolei tak fika na brzuch i nie chce lezec na plecach ze jest z nia walka przy przewijaniu),potem byl problem bo trzymala raczki zle przy podnoszeniu główki (teraz trzyma dobrze).A teraz jak mi napisalyscie o tych paluszkach to juz oczami wyobrazni widzialam takie cos u Mai.Chyba jestem przewrazliwiona;-)
Jednak na pewno warto dla spokoju sumienia zwrocic uwage na to na wizycie u pediatry,a jak jest ok to na siłe nie ma co szukac ;-)
Dzisiaj tez nie bylysmy na spacerku, ale jakos Maja nie protestowla z tego powodu.
Jednak na pewno warto dla spokoju sumienia zwrocic uwage na to na wizycie u pediatry,a jak jest ok to na siłe nie ma co szukac ;-)
Dzisiaj tez nie bylysmy na spacerku, ale jakos Maja nie protestowla z tego powodu.
Gwiazdus odpisalam na prv :)
Modern_Lady pewnie, że normalne :) Ciekawe czy jest jeszcze jakies miejsce, ktorego nie buziaczkowalysmy ;)
Pogoda rzeczywiscie brzydka, ale my wreszcie sie doczekalismy az zaczelo mniej padac i po 16 poszlismy na spacer :) Ciemno juz bylo i tak dziwnie troche, ale spacer zaliczony :)
Modern_Lady pewnie, że normalne :) Ciekawe czy jest jeszcze jakies miejsce, ktorego nie buziaczkowalysmy ;)
Pogoda rzeczywiscie brzydka, ale my wreszcie sie doczekalismy az zaczelo mniej padac i po 16 poszlismy na spacer :) Ciemno juz bylo i tak dziwnie troche, ale spacer zaliczony :)
Nyzosia:
dziś mieliśmy szczepienia, ale jeśli jutro Mała będzie grzeczna to jak najbardziej się z Tobą zabieram :). Jak będziesz pamiętała to proszę zabierz pajacyka.
Mała już waży 4850 - mały żarłoczek. Pytałam dziś zarówno pediatrę jak i ginekologa - co zrobić na te moje bolące piersi. I niestety sposobu nie ma :( Jedynie okłady z liści kapusty.
dziś mieliśmy szczepienia, ale jeśli jutro Mała będzie grzeczna to jak najbardziej się z Tobą zabieram :). Jak będziesz pamiętała to proszę zabierz pajacyka.
Mała już waży 4850 - mały żarłoczek. Pytałam dziś zarówno pediatrę jak i ginekologa - co zrobić na te moje bolące piersi. I niestety sposobu nie ma :( Jedynie okłady z liści kapusty.
Anettkaboss Twoje konto już działa.
Dziewczyny które podały maila na wp Wam tez uaktywniłam konto bo najprawdopodobniej nie doszły do Was maile.
Ale u nas słaba noc...młoda budziła się co 2 godziny a o 4 postanowiła trenować przewroty - znowu:) i byłoby ok gdyby przy tym tak nie piszczała na całe osiedle:) ale rano zabrałam ją do siebie i spałyśmy do 8. a teraz skubana znowu śpi!!! a ja i mąż niewyspani:)
Dziewczyny które podały maila na wp Wam tez uaktywniłam konto bo najprawdopodobniej nie doszły do Was maile.
Ale u nas słaba noc...młoda budziła się co 2 godziny a o 4 postanowiła trenować przewroty - znowu:) i byłoby ok gdyby przy tym tak nie piszczała na całe osiedle:) ale rano zabrałam ją do siebie i spałyśmy do 8. a teraz skubana znowu śpi!!! a ja i mąż niewyspani:)
Weszłam tylko na forum zeby napisac, że niestety nie pojawimy sie na spotkaniu.W nocy mialam strraszne dolegliwosci zolądkowe i do tego masakryczny bol glowy.Prawie wcale nie spalam i chyba odespie w dzień.Mam tylko nadzieję, że to nie jest grypa żołądkowa...
Jestem bardzo zła, tym bardziej, ze umowilam sie z anettkaboss i Amelką a tu taka lipa z mojej strony.Przepraszam was dziewczynki...
A te ktore dotra na spotkanie- bawcie sie dobre i mam nadziję,że zobaczymy się niedlugo na kolejnym spotkaniu.
Jestem bardzo zła, tym bardziej, ze umowilam sie z anettkaboss i Amelką a tu taka lipa z mojej strony.Przepraszam was dziewczynki...
A te ktore dotra na spotkanie- bawcie sie dobre i mam nadziję,że zobaczymy się niedlugo na kolejnym spotkaniu.
gosiaro zdrowka :)
dziewczyny pisalyscie o przeciekaniu pieluch... mi pampers nigdy jescze nie przeciekl.. kiedys zapomnialam kupic i musialam zalozyc dade z biedronki no i niestety nocy nie wytrzymala, hagisy załozylam 2 razy na samym poczatku i tez bylo moookro. U nas sprawdzaja sie tylko pampki, teraz juz wychodzimy z 3 i zakladam 4.
a co do butelek to od poczatku uzywam tt i jetem zadowolona. Chwilowo zmienilam na lovi ale za mocno lecialoi mlody sie krztusil wiec przeprosilam tt i wrocilam do nich :) teraz tylko wymienilam smoki na 2 czyli te 3+
dziewczyny pisalyscie o przeciekaniu pieluch... mi pampers nigdy jescze nie przeciekl.. kiedys zapomnialam kupic i musialam zalozyc dade z biedronki no i niestety nocy nie wytrzymala, hagisy załozylam 2 razy na samym poczatku i tez bylo moookro. U nas sprawdzaja sie tylko pampki, teraz juz wychodzimy z 3 i zakladam 4.
a co do butelek to od poczatku uzywam tt i jetem zadowolona. Chwilowo zmienilam na lovi ale za mocno lecialoi mlody sie krztusil wiec przeprosilam tt i wrocilam do nich :) teraz tylko wymienilam smoki na 2 czyli te 3+
Gosiaro, zdrówka!
Miłego spotkanka życzę Wam :-)
Z Wojtka się zrobił dzikus. Co on wyprawia, nie mogę go juz zostawić nigdzie samego, bo się turla jak szalony, krzyczy (jak małpa w zoo :P).
Tośka czasami patrzy na niego z politowaniem: "co co on wyprawia, jak dziecko..." :P
A wczoraj podeszła do niego i powiedziała: "Dzidziaaaa, śpiiii, Kocham!" :D
Miłego spotkanka życzę Wam :-)
Z Wojtka się zrobił dzikus. Co on wyprawia, nie mogę go juz zostawić nigdzie samego, bo się turla jak szalony, krzyczy (jak małpa w zoo :P).
Tośka czasami patrzy na niego z politowaniem: "co co on wyprawia, jak dziecko..." :P
A wczoraj podeszła do niego i powiedziała: "Dzidziaaaa, śpiiii, Kocham!" :D
a moja mała znowu goroczkuje po tych szczepionkach :(
noc niespokojna, rzucała się przez sen, coś tam mamrotała pod noskiem i o 3 pobudka, bo goraczka- no ale dałam jej czopek, potem cycus i spała do 7 i mardzenie- sprawdzam co chwile jej temperture jak jakas nienormalna- i przed chwilą znou czopek poszedł w ruch- na szczescie teraz usnela...
noc niespokojna, rzucała się przez sen, coś tam mamrotała pod noskiem i o 3 pobudka, bo goraczka- no ale dałam jej czopek, potem cycus i spała do 7 i mardzenie- sprawdzam co chwile jej temperture jak jakas nienormalna- i przed chwilą znou czopek poszedł w ruch- na szczescie teraz usnela...
Gosiaro - mam nadzieję, że już z Tobą lepiej. Anetka z Amelką dzielnie przyjechały SKM-ka :) Brawo!
Ze spotkania poszłam od razu do domu, zahaczając tylko o Żabkę i piekarnię i zrobiło się przed 16! A Kostek poprzednio jadł o 11.... Ale obudził się dopiero w domku, gdzie go natychmiast nakarmiłam, więc nie było awantury :)
Super, że się nam udało spotkać :)))
Yecath - no to ładnie już Tośka mówi! I baaaardzo to wzruszające :) Ciekawe, czy jak trochę podrosną, to się będą tłukli jak każde rodzeństwo ;)
Ze spotkania poszłam od razu do domu, zahaczając tylko o Żabkę i piekarnię i zrobiło się przed 16! A Kostek poprzednio jadł o 11.... Ale obudził się dopiero w domku, gdzie go natychmiast nakarmiłam, więc nie było awantury :)
Super, że się nam udało spotkać :)))
Yecath - no to ładnie już Tośka mówi! I baaaardzo to wzruszające :) Ciekawe, czy jak trochę podrosną, to się będą tłukli jak każde rodzeństwo ;)
Hej Dziewczyny!
Długo mnie nie było, ale nie ogarniam ;) Mati ma znów problemy z brzuszkiem i wcale nie chce zasypiać i generalnie padam już na pysk, bo w ciągu dnia śpi dłużej jedynie w chuście..
Czekam na wyniki posiewu (badanie moczu wykazało bakterie) i wzywam jakiegoś normalnego pediatrę do domu. Niech zbada ją i coś zaradzi, bo nie mogę patrzeć jak cierpi.
Nawet spacerów mi się już odechciewa, bo się budzi i płacze.. ech, mówię Wam, wymiękam.
Długo mnie nie było, ale nie ogarniam ;) Mati ma znów problemy z brzuszkiem i wcale nie chce zasypiać i generalnie padam już na pysk, bo w ciągu dnia śpi dłużej jedynie w chuście..
Czekam na wyniki posiewu (badanie moczu wykazało bakterie) i wzywam jakiegoś normalnego pediatrę do domu. Niech zbada ją i coś zaradzi, bo nie mogę patrzeć jak cierpi.
Nawet spacerów mi się już odechciewa, bo się budzi i płacze.. ech, mówię Wam, wymiękam.
A z pozytywów - Malutka jest boska i słodka i jak się dobrze czuje, to po prostu nie mogę się nią nacieszyć. Gada, śmieje się , piszczy, przewraca się czasem sama na plecki i ogólnie jest boska. 21 listopada robimy w końcu chrzciny i już się nie mogę doczekać (poza tym, ze jeszcze nie mam kreacji dla Małej ani dla siebie ;/).:)
Bardzo żałuję, że przegapiłam dzisiejsze spotkanie w Gdańsku :((((
Chciałabym Was poznać, a jestem totalnie wyalienowana ;)
Ściskam Was i postaram się zaglądać częściej!
Buziaki
Bardzo żałuję, że przegapiłam dzisiejsze spotkanie w Gdańsku :((((
Chciałabym Was poznać, a jestem totalnie wyalienowana ;)
Ściskam Was i postaram się zaglądać częściej!
Buziaki
Ajcia - wczorajsze spotkanie było w Gdyni, do Gdańska się na pewno wybierzemy niebawem :) Nie martw się więc i śledź forum, albo zakładkę "Nasze spotkania" na stronie Klubu: http://www.klubmamgdynia.pl :))
Co do kreacji na chrzest - mój synek na chrzcie będzie miał 7-8 miesięcy i się zastanawiam nad czymś innym niż typowe białe wdzianko. Bardzo mi się podobają takie kompleciki biało-granatowe (w stylu trochę marynarskim)..
Co do kreacji na chrzest - mój synek na chrzcie będzie miał 7-8 miesięcy i się zastanawiam nad czymś innym niż typowe białe wdzianko. Bardzo mi się podobają takie kompleciki biało-granatowe (w stylu trochę marynarskim)..
U mnie dziś już super :). Zresztą noc też była ok. Odpukać - ale w nocy zawsze dobrze śpi.
Przedwczoraj chwaliłam się swojej siostrze, że moja córeczka waży już 4850 to ona mi powiedziała, że akurat na oddziale gdzie ma staż kobieta urodziła 5kilowe niemowlę - jeśli dobrze pamiętam 65 cm - oczywiście cesarka. Ale i tak nie wyobrażam sobie, mieć takie dziecko w brzuchu ... Szczególnie, że kobieta była drobnej budowy.
Przedwczoraj chwaliłam się swojej siostrze, że moja córeczka waży już 4850 to ona mi powiedziała, że akurat na oddziale gdzie ma staż kobieta urodziła 5kilowe niemowlę - jeśli dobrze pamiętam 65 cm - oczywiście cesarka. Ale i tak nie wyobrażam sobie, mieć takie dziecko w brzuchu ... Szczególnie, że kobieta była drobnej budowy.
Jejku zaczyna brakować mi czasu....doba jest za krótka..albo za długo śpię:) Dzisiaj wstałyśmy o 8:)
Już jest trochę lepiej w nocy bo młoda obudziła się tylko 2 razy i o dziwo o 1 wcale nie chciała jeść - pociumkała chwile i zasnęła...o 4 tez nie zjadła całej butli a spała do 8:) może w końcu przestanie w nocy jeść?
Wczoraj dostałam puszkę bebilonu pepit za darmochę i chciałam go wypróbować na młodej i może dać jej na noc ale kurka nie mam odwagi:) może w piątek spróbuje - najpierw w dzień - czy w ogóle chce go jeść i czy nie ma po nim sensacji brzuszkowych.
Już jest trochę lepiej w nocy bo młoda obudziła się tylko 2 razy i o dziwo o 1 wcale nie chciała jeść - pociumkała chwile i zasnęła...o 4 tez nie zjadła całej butli a spała do 8:) może w końcu przestanie w nocy jeść?
Wczoraj dostałam puszkę bebilonu pepit za darmochę i chciałam go wypróbować na młodej i może dać jej na noc ale kurka nie mam odwagi:) może w piątek spróbuje - najpierw w dzień - czy w ogóle chce go jeść i czy nie ma po nim sensacji brzuszkowych.
Hmmm taki dostałam:) nie wybierałam:) ale kiedyś rozmawiałam z pediatra i ona stwierdziła ze jak mam dawać młodej mm to lepiej zacząć do HA. ja nawet nie wiem jak ona na to zareaguje bo mm to jadła do 5 doby swojego życia a teraz cały czas tylko moje mleko. Jak nie będzie jej pasować to je oddam i kupie inne.
My dzisiaj bylismy na szczepieniu i Mala wazy 5600:D Czyli ubranko wazylo jakies 200g;) Pani doktor stwierdzila ze niezla kluseczka jest, ale chyba ma to po mnie:P Mowilam jej o tym ze czasem sa problemy z brzuszkiem i powiedziala ze moze to byc przez przejedzenie. Poradzila zeby nie dawac jej cycka na kazde mrukniecie tylko sprobowac najpierw ponosic itp bo przyczyna placzu moze byc inna niz glod. No i rzeczywiscie jest z tym troche racji bo zwykle jak plakala to sprawdzalam pieluche, jak bylo sucho to stwierdzalam ze placze bo jest glodna i cycek. Wiec teraz sprobujemy dawac cycka troche rzadziej;) Szczepienie zniosla dobrze, wzielam wkoncu 6w1, Mala chwile poplakala a teraz spi jak zabita:)
Ania:
Ale nam równo rosną - moja też przytyła 1,6 kg :). I też daliśmy 6w1 (plus rotawirusy dodatkowo). Na początku nie chciałam rotawirusów, zresztą pediatra też specjalnie do nich nie namawiała - ale popytaliśmy rodzinnych lekarzy i jednak wszyscy zalecili. Mamy w rodzinie aż 3 mamy lekarki roczniaków i one szczepiły. Siostra i ciotki tak samo radziły.
Teraz tylko ja muszę uważać - bo dziecko przez tydzień "pyli" wirusy i ja mogę jakieś rota złapać.
Ale nam równo rosną - moja też przytyła 1,6 kg :). I też daliśmy 6w1 (plus rotawirusy dodatkowo). Na początku nie chciałam rotawirusów, zresztą pediatra też specjalnie do nich nie namawiała - ale popytaliśmy rodzinnych lekarzy i jednak wszyscy zalecili. Mamy w rodzinie aż 3 mamy lekarki roczniaków i one szczepiły. Siostra i ciotki tak samo radziły.
Teraz tylko ja muszę uważać - bo dziecko przez tydzień "pyli" wirusy i ja mogę jakieś rota złapać.
Piggy to zalezy jak dziecko przybiera. Moja przybiera dobrze wiec nie wybudzam i wczesniej tez nie wybudzalam. Jesli dziecko jest male albo malo przybiera to wtedy zalecane sa nocne karmienia wiec co jakies 2,5-3h. Ja jestem zdania ze jak dziecko bedzie glodne to samo sie obudzi i bedzie domagac jedzenia.
Dziewczyny dzieki za zyczenia zdrowka.Juz dzisiaj wszystko wrocilo do normy.Tylko troche niewyspana jestem bardziej niz zazwyczaj;-)
Anetka i Amelka ciesze się, że dalyscie radę!Mialam takie wyrzuty sumienia straszne...
Już 3 dzień Maja jest na wielorazówkach i jestem w szoku jaką ma pupke po nich!Żadnych zaczerwienien jak po pampkach.Nawet smarowac niczym nie muszę!
Anetka i Amelka ciesze się, że dalyscie radę!Mialam takie wyrzuty sumienia straszne...
Już 3 dzień Maja jest na wielorazówkach i jestem w szoku jaką ma pupke po nich!Żadnych zaczerwienien jak po pampkach.Nawet smarowac niczym nie muszę!
Madziulka:
No to sporo - 1 kg w 3 tygodnie ...
Czyli ile już waży?
Ania:
ja sobie nie wyobrażam dawać mojej mniej mleczka ... Nawet nie wiem jak by ograniczyć karmienie piersią - skończyłoby się potężnym płaczem. No i u mnie pediatra się ucieszyła, że mała tak rośnie - a przecież wzrost wagi mamy ten sam - tylko waga startowa jest inna.
A ja dzis znów idę na fitness :) Nyzosia - może też się wybierzesz do Cascaty? Całkiem fajny aerobik tam jest.
No to sporo - 1 kg w 3 tygodnie ...
Czyli ile już waży?
Ania:
ja sobie nie wyobrażam dawać mojej mniej mleczka ... Nawet nie wiem jak by ograniczyć karmienie piersią - skończyłoby się potężnym płaczem. No i u mnie pediatra się ucieszyła, że mała tak rośnie - a przecież wzrost wagi mamy ten sam - tylko waga startowa jest inna.
A ja dzis znów idę na fitness :) Nyzosia - może też się wybierzesz do Cascaty? Całkiem fajny aerobik tam jest.
Ale pogoda co?? super:)
Piggy ja bym nie wybudzała - nigdy młodej z resztą nie budziłam. zgłodnieje to się obudzi:)
Mjakmama - w nocy przespała Ci po mm 6 godzin? a sprawdzałaś reakcje na mm wcześniej czy po prostu dałaś?
Byłam dzisiaj w Tesco - maja fajowe świąteczne ubranka ale nie było takich na 3-6. były na większe dzieci:(
Piggy ja bym nie wybudzała - nigdy młodej z resztą nie budziłam. zgłodnieje to się obudzi:)
Mjakmama - w nocy przespała Ci po mm 6 godzin? a sprawdzałaś reakcje na mm wcześniej czy po prostu dałaś?
Byłam dzisiaj w Tesco - maja fajowe świąteczne ubranka ale nie było takich na 3-6. były na większe dzieci:(
Nie ma co podziwiać - aerobik daje takiego powera :). I mi w ogóle nie przeszkadza, że karmię :) - nic mnie nie boli w czasie ćwiczeń.
Nyzosia- zawsze tak często się budzi? U nas 4h w nocy to norma - jak dobrze pójdzie to budzi się po 5h a nawet są dni - cudne :)- z 6h spaniem :). Ale nigdy dłużej - po 6 godzinach jest już tak przeraźliwie głodna, że bałabym co by się działo po dłuższym czasie.
A mi mąż kupił kindla :) - i teraz w czasie karmienia czytam sobie :). Nawet internet na tym mam i mogę sobie w nocy czytać forum :P. Jakie to fajne urządzonko - polecam jako świąteczny prezent.
Nyzosia- zawsze tak często się budzi? U nas 4h w nocy to norma - jak dobrze pójdzie to budzi się po 5h a nawet są dni - cudne :)- z 6h spaniem :). Ale nigdy dłużej - po 6 godzinach jest już tak przeraźliwie głodna, że bałabym co by się działo po dłuższym czasie.
A mi mąż kupił kindla :) - i teraz w czasie karmienia czytam sobie :). Nawet internet na tym mam i mogę sobie w nocy czytać forum :P. Jakie to fajne urządzonko - polecam jako świąteczny prezent.
Nilkaa no właśnie ma tak od jakiegoś czasu. Kiedyś zasypiała koło 20 i budziła się o 1-2, potem o 4-5 i spała do 7. A teraz zasypia koło 20 budzi się 23, 1-2, 4 i śpi do 8. czyli po prostu dodała sobie karmienie o 23.
A do tego wszystkiego ja wstaje o 2:30 na ściągniecie pokarmu. Więc generalnie od tej 1-2 to jest spanie w odcinkach:(
Mjakmama myślałam żeby właśnie o tej 23 dać mm wtedy jakby pospała 6h to byłoby do 5:) zawsze coś:)
I czemu chcesz robić zapasy? kończysz karmienie czy chcesz mieć na po 6 miesiącu?
Ja własnie nie wiem co mam zrobić z moimi zapasami. Niby można je trzymać 3 miesiące więc powinnam zacząć po woli wymieniać. Ale zastanawiam się jak. Codziennie wylewam około 200 ml więc to mogłabym mrozić ale zastawiam się czy mam jej dawać to rozmrożone. Jak tak to miałabym jeszcze więcej do mrożenia bo użyłabym zapasy. Nie wiem czy to ma w ogóle sens.
A do tego wszystkiego ja wstaje o 2:30 na ściągniecie pokarmu. Więc generalnie od tej 1-2 to jest spanie w odcinkach:(
Mjakmama myślałam żeby właśnie o tej 23 dać mm wtedy jakby pospała 6h to byłoby do 5:) zawsze coś:)
I czemu chcesz robić zapasy? kończysz karmienie czy chcesz mieć na po 6 miesiącu?
Ja własnie nie wiem co mam zrobić z moimi zapasami. Niby można je trzymać 3 miesiące więc powinnam zacząć po woli wymieniać. Ale zastanawiam się jak. Codziennie wylewam około 200 ml więc to mogłabym mrozić ale zastawiam się czy mam jej dawać to rozmrożone. Jak tak to miałabym jeszcze więcej do mrożenia bo użyłabym zapasy. Nie wiem czy to ma w ogóle sens.
No tak ale tak czy siak kiedyś te nadwyżki użyjemy więc też nie będą miały przeciwciał.
Ja mam tyle nadwyżek że tylko jeden posiłek dziennie byłby z mrożonego. I chyba tak zrobię. Jeden zacznę dawać z mrożonego a resztę normalne a jak teraz zamrożę to będę mogła użyć listopadowe mleko w lutym kiedy to już nie chce ściągać:)
Ja mam tyle nadwyżek że tylko jeden posiłek dziennie byłby z mrożonego. I chyba tak zrobię. Jeden zacznę dawać z mrożonego a resztę normalne a jak teraz zamrożę to będę mogła użyć listopadowe mleko w lutym kiedy to już nie chce ściągać:)
nyzosia ja mroze bo od polowy stycznia do pracy ide i chce miec zapasy - poza tym syt kryzysowe np w piatek idziemy z malzem na squsha i mama zostaje z Emi a ona panikuje wiec musze jej dac mleko by w razie co ja pokarmila.
Dzis mi pediatra powiedziala ze jak Emi budzi sie co 2 godz w nocy to proponuje dac jej mm tak by sobie pospala i sie najadla na maxa - ogolnie ona nie jest nastawiona na mm ale twierdzi ze w jej wieku juz powinna troche w nocy pospac wiec bede dawala jej na wieczor jedna butle mm.
Dzis mi pediatra powiedziala ze jak Emi budzi sie co 2 godz w nocy to proponuje dac jej mm tak by sobie pospala i sie najadla na maxa - ogolnie ona nie jest nastawiona na mm ale twierdzi ze w jej wieku juz powinna troche w nocy pospac wiec bede dawala jej na wieczor jedna butle mm.
Dobra, dobra, Nyzosia - a pamiętasz, co było z 1. listopada? Może tak Ci się spodoba ściąganie, że będziesz karmić Helę do 28 ale lipca 2011 ;)
U nas od dwóch tygodni młody budzi się w nocy tylko raz. Bardzo to miłe z jego strony :) Co ciekawe - niezależnie, czy dostaje mm czy moje mleko, śpi zawsze do pierwszej. Szkoda, że u nas to mm nie działa jak usypiacz :/
U nas od dwóch tygodni młody budzi się w nocy tylko raz. Bardzo to miłe z jego strony :) Co ciekawe - niezależnie, czy dostaje mm czy moje mleko, śpi zawsze do pierwszej. Szkoda, że u nas to mm nie działa jak usypiacz :/
Mjakmama - do 6 miesięcy i ani dnia dłużej:) choć pewnie wyjdzie dłużej jak będę dawała zapasy:)
Panna nie ja już więcej nie dam rady! ten 1 listopada to była wersja minimum planu a 28 stycznia to jest wersja max:)))
Chociaż cholipka ostatnio - u teściów - utyłam 1 kg więc już się boje co to będzie jak przestanę karmić. Muszę zacząć jakoś racjonalnie jeść żeby potem nie było szoku:)
Panna nie ja już więcej nie dam rady! ten 1 listopada to była wersja minimum planu a 28 stycznia to jest wersja max:)))
Chociaż cholipka ostatnio - u teściów - utyłam 1 kg więc już się boje co to będzie jak przestanę karmić. Muszę zacząć jakoś racjonalnie jeść żeby potem nie było szoku:)
hej
ale moja urządza ostatnio histerie przed zaśnięciem...;/ dobrze ze jednak i tak zasypia sama w łóżeczku
ja używam dr browna, sa fajne ale trochę mało praktyczne bo trochę maja za mały otwór i mleko z miarek się wysypuje ;/
Liwka zasypia na ogol o 10 i budzi się ok 2-3 na jedno karmienie później śpi do 7 , zje i śpi jeszcze ok 2-3 h
ale moja urządza ostatnio histerie przed zaśnięciem...;/ dobrze ze jednak i tak zasypia sama w łóżeczku
ja używam dr browna, sa fajne ale trochę mało praktyczne bo trochę maja za mały otwór i mleko z miarek się wysypuje ;/
Liwka zasypia na ogol o 10 i budzi się ok 2-3 na jedno karmienie później śpi do 7 , zje i śpi jeszcze ok 2-3 h
Madziulka ja używam TT ale gdybym miała kupować to kupiła bym t a http://www.mamabebe.pl/product-pol-10800-Medela-Calma-rewolucyjna-buteleka-do-karmienia-niemowlat.html
Dla żon informatyków:
http://www.youtube.com/watch?v=bYcF_xX2DE8&feature=player_embedded
http://www.youtube.com/watch?v=bYcF_xX2DE8&feature=player_embedded
Jejku u mnie po tym szczepieniu Mala pospala 3 godziny ale potem byla katastrofa. Wieczorem mega ryk, normalnie nie slyszalam zeby moje dziecko tak plakalo. Co ja uspokoilam i probowalam odlozyc to zaraz znowu ryk. Masakra. Na szczescie w nocy sie uspokoila i jako tako dala pospac, ale i tak jestem wymeczona.
Rekord - moje dziecko spało 6,5 godziny. Ale, żeby nie było tak dobrze kolejny posiłek był godzinę później :P. Coś mało zjadła za pierwszym razem.
Ale dziś miałam poranek - od 7 przez godzinę przewijałam - jak tylko odkładałam do łóżeczka to było takie "sss" i trzeba było znów przewijać. A zawartość pieluchy za każdym razem tak duża, że tylko się cieszyć, że nie poszło za jednym razem - bo wszystko byłoby brudne ....
Razem 7 pieluch w ciągu godziny zużyłam :). Nowy rekord.
Ale dziś miałam poranek - od 7 przez godzinę przewijałam - jak tylko odkładałam do łóżeczka to było takie "sss" i trzeba było znów przewijać. A zawartość pieluchy za każdym razem tak duża, że tylko się cieszyć, że nie poszło za jednym razem - bo wszystko byłoby brudne ....
Razem 7 pieluch w ciągu godziny zużyłam :). Nowy rekord.
He he 7 pieluch w ciągu godziny!! nieźle:)
Aniaa dobrze ze z malutką już lepiej:) niektóre dzieci tak reagują na szczepienia.
A moja za to dzisiaj pobiła rekord w ilości budzeń!!! co 1,5 godziny się budziła!!! masakra. ale w większości przypadków wystarczyło dać smoka. tylko cholera czemu ona się tak często budzi?? zastanawiam się czy wszystko z nią ok ale w sumie oprócz tego ze się tak często budzi to nic innego się nie dzieje...jutro spróbuję podać jej mm:)
Aniaa dobrze ze z malutką już lepiej:) niektóre dzieci tak reagują na szczepienia.
A moja za to dzisiaj pobiła rekord w ilości budzeń!!! co 1,5 godziny się budziła!!! masakra. ale w większości przypadków wystarczyło dać smoka. tylko cholera czemu ona się tak często budzi?? zastanawiam się czy wszystko z nią ok ale w sumie oprócz tego ze się tak często budzi to nic innego się nie dzieje...jutro spróbuję podać jej mm:)
Nyzosia moj maly tez sie tak czesto budzi,jeszcze niedawno bylo to do jedzenia a teraz to herbatki troszke wypije,to smoka trzeba dac,to sobie pozycje zmienia i zamin sie ułozy to troche minie masakra:P
I mimo mm nie przespal jeszcze calej nocy hehe
Widze nowe rekordy gora:D
I mimo mm nie przespal jeszcze calej nocy hehe
Widze nowe rekordy gora:D
U mnie po szczepieniu też cały dzień kolejny była marudna.Co prawda dużo nie płakała - ale cały czas chciała być na rączkach. W pierwszej chwili żałowałam, że jednak zdecydowałam, że nie idziemy na forumowe spotkanie - ale wieczorem - po całym dniu marudzenia- stwierdziłam, że jakbym poszła to zapewne winiłabym za ten jej stan dodatkowo to spotkanie - a tak wiedziałam, że to po prostu szczepionki.
Dwie noce po też częściej się budziła - co 2,5 godziny zamiast 3, 4.
A u nas jeszcze dwie pieluszki poszły rano na kupę :P - czyli razem 9 :) - to jest rekord. Gdybym jej nie znała to bym bała się, że to biegunka.
Dwie noce po też częściej się budziła - co 2,5 godziny zamiast 3, 4.
A u nas jeszcze dwie pieluszki poszły rano na kupę :P - czyli razem 9 :) - to jest rekord. Gdybym jej nie znała to bym bała się, że to biegunka.
A u nas chyba kryzys laktacyjny :( Mati niby je normalnie jak zawsze, co 2-3 godziny, ale podczas karmienia po kilku minutach zaczyna plakac, przystawiam go z drugiej strony, chwila spokoju i znow to samo :((( Normalnie az mam stresa za kazdym razem jak go przystawiam, boje sie ze znow sie skonczy prezeniem i krzykiem...
Madziulka u nas bylo tak, ze najpierw musialam odstawic mleko w dzien co 2 godziny a dawac co 4. Przez dwa tygodnie byl ryk ale wytrwalam i mlody sie przestawil..gdyby nie to, ze to bylo dla jego zdrowka to bym chyba nie dala rady.. niedawno odstawilam karmienie nocne. Do tej pory mlody budzil sie tylko raz o 3:00 na mleko.Przez tydzien bralam go o tej 3:00 na rece, tulilam, odkladalam do lozeczka jak przysypial, a jak sie znow budzil to znowu tulilam i tak az do 5:00- 5:30.. bylo ciezko ale po tygodniu mlody pewnej nocy sie wcale nie obudzil, dopiero o 6:00, nastepnej nocy tak samo a kolejnej spal az do 7:00... no i tak zostalo. Od 2 tygodni zasypia ok 22:00 i budzi sie o 6:00 na mleko :) u nas jest tak, ze ja karmie mm wiec wiem, ze mlody zjada swoje porcje i napewno nie jest glodny w nocy ale przy karmieniu piersia nie wiem czy mozna wyczuc ile dziecko zjada i czy sie najada..
Nyzosia:
i jak się bawiły? :)
Ale mnie bolą uda po wczorajszych ćwiczeniach ... Jutro chyba jeszcze raz pójdę :P - ale na siłownię tym razem.
A u mnie dziś maraton. Mam super żarłoka - ciągle by jadła i jadła. Od 14tej pół godziny przerwy pół godziny jedzenia. Dobrze, że niedługo kąpiel bo już nie wyrabiam.
Chyba mam sposób na te moje bolące piersi - na poleconym przez Nyzosię forum dziewczyna doradziła mi masaż i działa :)
i jak się bawiły? :)
Ale mnie bolą uda po wczorajszych ćwiczeniach ... Jutro chyba jeszcze raz pójdę :P - ale na siłownię tym razem.
A u mnie dziś maraton. Mam super żarłoka - ciągle by jadła i jadła. Od 14tej pół godziny przerwy pół godziny jedzenia. Dobrze, że niedługo kąpiel bo już nie wyrabiam.
Chyba mam sposób na te moje bolące piersi - na poleconym przez Nyzosię forum dziewczyna doradziła mi masaż i działa :)
Nilkaa - to prawda :-)) Może mamy jakieś wspólne geny, bo mała do mnie podobna ;-)))
Nyzosiu - może maluch się wybudzał puszczając bączki lub coś podobnego :-) Zęby też mogą być.
Co do budzenia po szczepieniu - to podobnie jak u mojej, wcześniej się wybudzała i częściej marudziła.
Morela - pij karmi, tylko wygazowane, mi pomogło w kryzysie.
Nyzosiu - może maluch się wybudzał puszczając bączki lub coś podobnego :-) Zęby też mogą być.
Co do budzenia po szczepieniu - to podobnie jak u mojej, wcześniej się wybudzała i częściej marudziła.
Morela - pij karmi, tylko wygazowane, mi pomogło w kryzysie.
I herbatki laktacyjne i w ogóle dużo pij i przystawiaj. Może faktycznie kryzys laktacyjny:)
Nilkaa ciesze się ze ktoś Ci pomógł. ja lubię tamte fora - jest jeszcze karmiące piersią inaczej - bo dotyczą konkretnego tematu:)
Podczas wizyty znajomych dziewczynki w ogóle się sobą nie interesowały za to ja miałam okazje dłużej pobyć z takim małym obcym dzieckiem i stwierdzam ze moja to aniołek:)) mamo ale tamta piszczy i jak się wścieka!!! terrorystka na maksa. i tylko cyc ją uspokaja!! masakra.
I uśmiałam sie z nas z mężem jak stwierdziliśmy po ich wyjściu ze nasza córcia jest ładniejsza, grzeczniejsza, bystrzejsza itp:)))) ha ha tak to jest z rodzicami - wpatrzeni w swoje dziecko na maksa zero obiektywizmu:)))
Nilkaa ciesze się ze ktoś Ci pomógł. ja lubię tamte fora - jest jeszcze karmiące piersią inaczej - bo dotyczą konkretnego tematu:)
Podczas wizyty znajomych dziewczynki w ogóle się sobą nie interesowały za to ja miałam okazje dłużej pobyć z takim małym obcym dzieckiem i stwierdzam ze moja to aniołek:)) mamo ale tamta piszczy i jak się wścieka!!! terrorystka na maksa. i tylko cyc ją uspokaja!! masakra.
I uśmiałam sie z nas z mężem jak stwierdziliśmy po ich wyjściu ze nasza córcia jest ładniejsza, grzeczniejsza, bystrzejsza itp:)))) ha ha tak to jest z rodzicami - wpatrzeni w swoje dziecko na maksa zero obiektywizmu:)))
No jasne, nasze dzieci są najładniejsze/najmądrzejsze i najlepiej rozwinięte na świecie :) Wiadomo...
Morela - do tego, co pisały dziewczyny, jak bym dodała: spróbuj ściągnąć pokarm - będziesz wiedziała, ile tam jest i jak będzie za mało dla Matiego, to zrób mu raz mm i zobacz, jak reaguje. Ale nie mieszaj swojego i mm - u nas po mieszance Kostek często mocno ulewa.
Byliśmy na spacerze w lesie, z chustą. Zrobiliśmy kawał drogi :) I w lesie pustki - dwie osoby minęliśmy tylko :))
Morela - do tego, co pisały dziewczyny, jak bym dodała: spróbuj ściągnąć pokarm - będziesz wiedziała, ile tam jest i jak będzie za mało dla Matiego, to zrób mu raz mm i zobacz, jak reaguje. Ale nie mieszaj swojego i mm - u nas po mieszance Kostek często mocno ulewa.
Byliśmy na spacerze w lesie, z chustą. Zrobiliśmy kawał drogi :) I w lesie pustki - dwie osoby minęliśmy tylko :))
Aha i na stronie klubu zrobiłam sonde dot. miejsca następnego spotkania. Sonde widać po zalogowaniu:
http://www.klubmamgdynia.pl/index.php?option=com_agora&Itemid=41
Jest tam opcja inne miejsca więc jak macie propozycje innych miejsc to piszcie na forum - w sondzie nie mogłam zrobić pytania otwartego:(
http://www.klubmamgdynia.pl/index.php?option=com_agora&Itemid=41
Jest tam opcja inne miejsca więc jak macie propozycje innych miejsc to piszcie na forum - w sondzie nie mogłam zrobić pytania otwartego:(
hejka, moja mała zaczyna przesypiać całe noce, już kilka razy jej się to zdarzyło :) a jak nie spi całej nocki to budzi się dopiero 3 - 4, no ale w ciągu dnia to dwie trzy drzemki po 15 minut,
teraz w niedziele mamy chrzciny i już się boje, ciekawe jak tam mała w kościele, a potem jak to z nią bedzię jak u nas w domu wyląduje prawie 20 osób.
a do tego chciałam zacząć sprzątać i w ogóle a domu wody brak ... tyle co w czajniku na kawę z mlekiem ledwo starczyło :(, dobrze ze mała jest na cycku bo gdyby na mm to nawet na mleko by nie było
teraz w niedziele mamy chrzciny i już się boje, ciekawe jak tam mała w kościele, a potem jak to z nią bedzię jak u nas w domu wyląduje prawie 20 osób.
a do tego chciałam zacząć sprzątać i w ogóle a domu wody brak ... tyle co w czajniku na kawę z mlekiem ledwo starczyło :(, dobrze ze mała jest na cycku bo gdyby na mm to nawet na mleko by nie było
hej hej ;) mielismy wczoraj gosci - mala nawet wzglednie grzeczna ;) zmniejszylismy kropelki i - bez afery - czyli malutka chyba z kolek wyrasta :)))
od kilku dni chichra się jak szalona - bosko ;)))
co jaki czas wymieniacie smoczki w butelkach???
wiesci z pola walki :P mloda ma kapiel przed 20, o 20 szama - poki co zasypianie to tragedia - no ale nie mozna miec wszystkiego :] wczoraj zasnela o 21.30, przetrzymuje ja do 4 - choc ja licze ze rano to 6 ale juz jestesmy blisko :))) ale 8h przerwa jest :) i potem spi do 8 - oby tak dalej
od kilku dni chichra się jak szalona - bosko ;)))
co jaki czas wymieniacie smoczki w butelkach???
wiesci z pola walki :P mloda ma kapiel przed 20, o 20 szama - poki co zasypianie to tragedia - no ale nie mozna miec wszystkiego :] wczoraj zasnela o 21.30, przetrzymuje ja do 4 - choc ja licze ze rano to 6 ale juz jestesmy blisko :))) ale 8h przerwa jest :) i potem spi do 8 - oby tak dalej
Dzieki dziewczyny za rady, na pewno skorzystam i mam nadzieje ze cos sie poprawi. Kurcze tak sobie mysle, ze moze ten kryzys przez to, ze miedzy ostatnim wieczornym karmieniem a pierwszym rannym jest 12 godzin przerwy, ale z drugiej strony wczesniej bylo ok, wiec juz sama nie wiem :( No nic bede walczyc...
Nyzosia glos w sondzie oddany :)
Nyzosia glos w sondzie oddany :)
Jakoś ostatnio nie mam weny do pisania...
Zagłosowałam w sondzie na Galerię Malucha- bo może udałoby mi się wpaść, a bardzo chciałabym się z Wami zobaczyć.
Wczoraj byliśmy u znajomych w Białogórze (moja koleżanka i kolega jeszcze z klasy liceum), mają malutką córeczkę. I koleżanka to ma dopiero przerąbane... Ja to mam autko, mam blisko do SKM, jeżdżą PKSy... A ona biedna nie ma jak się stamtąd wydostać i tylko samotne spacerki po opustoszałej Białogórze jej pozostają...
Zagłosowałam w sondzie na Galerię Malucha- bo może udałoby mi się wpaść, a bardzo chciałabym się z Wami zobaczyć.
Wczoraj byliśmy u znajomych w Białogórze (moja koleżanka i kolega jeszcze z klasy liceum), mają malutką córeczkę. I koleżanka to ma dopiero przerąbane... Ja to mam autko, mam blisko do SKM, jeżdżą PKSy... A ona biedna nie ma jak się stamtąd wydostać i tylko samotne spacerki po opustoszałej Białogórze jej pozostają...
Hej ja mało co się udzielam ale czytam regularnie.
U nas spokojnie tylko mam już strasznego nerwa przed jutrem bo mamy chrzciny. Masza na 18 a potem impreza dobrze że w lokalu ale aż na 48 osób mamy wynajety pokój nad salą żebym mogła z małą pójść na karmienie oby Zuzka była spokojna.
Jeny tak czytam o spaniu waszych pociech i dziękuje Bogu że moja prawie od początku przesypia nocki do niedawna jak o około 19.30 kąpiel potem jedzonko to spała do 5 a teraz sypia już do 7.30. W dzień różnie bywa jak idziemy na spacer to Zuzka spi od około 11.30 do 16 a jak pogoda na wyjście nie pozwala jest gorzej bo wtedy mała ma kilka krótkich drzemek i koniec. Najwazniejsze że nie płacze.
U nas spokojnie tylko mam już strasznego nerwa przed jutrem bo mamy chrzciny. Masza na 18 a potem impreza dobrze że w lokalu ale aż na 48 osób mamy wynajety pokój nad salą żebym mogła z małą pójść na karmienie oby Zuzka była spokojna.
Jeny tak czytam o spaniu waszych pociech i dziękuje Bogu że moja prawie od początku przesypia nocki do niedawna jak o około 19.30 kąpiel potem jedzonko to spała do 5 a teraz sypia już do 7.30. W dzień różnie bywa jak idziemy na spacer to Zuzka spi od około 11.30 do 16 a jak pogoda na wyjście nie pozwala jest gorzej bo wtedy mała ma kilka krótkich drzemek i koniec. Najwazniejsze że nie płacze.
Mam nadzieję, że na kolejne spotkanie klubu mam uda nam się dołączyć :).
Moja dziś ślicznie spała do 2 w nocy, potem jedzonko o 6 i dalej spanie do 9.30. Jak dla mnie to już idealnie - ja tam wyspana jestem.
No i pierwsza noc bez bólu - wow już zapomnialam jak to dobrze się zasypia gdy nic nie boli :).
Moja dziś ślicznie spała do 2 w nocy, potem jedzonko o 6 i dalej spanie do 9.30. Jak dla mnie to już idealnie - ja tam wyspana jestem.
No i pierwsza noc bez bólu - wow już zapomnialam jak to dobrze się zasypia gdy nic nie boli :).
hej u nas wczorajszy wieczór z przebojami. Po kąpieli malutka dostała cycusia i zamiast spać to wrzask zwymiotowała i znów cycuś. Po cycusiu znów wrzask. Mąż zrobił jej herbatki z kopru. wypiła, poleżała chwilkę, uśmiechnęła się i zrobiła taką mega kupę, że pampers ledwie to dźwignął. no i oczywiście potem poszła spać i muszę się pochwalić, że jak zasnęła przed 23 to wstała 5:10 :)
Hmmm to zależy co już wiesz:)
Nasza strona jest w joomli na gotowym tamplacie ale trochę pozmienianym przez mojego męża - kolory, funkcje itp. Generalnie wielka filozofia to nie jest ale trzeba wiedzieć o co kaman i mieć programy do stron, grafiki itp:)
Ja bym sama tego nie zrobiła - albo bym zrobiła ale za 100 lat:) mi dużo pomógł mąż.
Nasza strona jest w joomli na gotowym tamplacie ale trochę pozmienianym przez mojego męża - kolory, funkcje itp. Generalnie wielka filozofia to nie jest ale trzeba wiedzieć o co kaman i mieć programy do stron, grafiki itp:)
Ja bym sama tego nie zrobiła - albo bym zrobiła ale za 100 lat:) mi dużo pomógł mąż.
Ja tu czytam o tych waszych problemach ze spaniem to aż mi was żal... Nie chce się chwalić bo jak pochwale młodą to zawsze zrobi strajk jeden dzień by mi pokazać jednak że ona tu rządzi... Ale jednak wam napisze Jga chodzi spać zazwyczaj ok 21 śpi do 6-7 wtedy jedzonko i leży ze mną chwilę w łóżku i zasypia-śpimy do 9-10 wtedy jemy no i myk na spacer jak dobrze się wywietrzy to nawet 4-5 godzin w sumie śpi wtedy jedzonko zabawa ok 18 robi 1 godz drzemkę no i wtedy już bawimy się by umęczyć młodą wtedy jedzenie kąpiel przytulanie i małe jedzenie i znowu sen...
Młoda ma skłonności do spania po mnie i po mężu jesteśmy okropnymi śpiochami :) oby się jej tylko nie odmieniło
Młoda ma skłonności do spania po mnie i po mężu jesteśmy okropnymi śpiochami :) oby się jej tylko nie odmieniło
Kupiłam dziś:
http://www.sklep.qqkids.pl/26-mam-oral-care-0-3.html
Czas zacząć dbać o przyszłe ząbki małej :). Zobaczymy czy jej się masowanie spodoba.
Od 3 godzin mój mąż nosi małą w chuście - ale jej się podoba. Mężowi też :).
http://www.sklep.qqkids.pl/26-mam-oral-care-0-3.html
Czas zacząć dbać o przyszłe ząbki małej :). Zobaczymy czy jej się masowanie spodoba.
Od 3 godzin mój mąż nosi małą w chuście - ale jej się podoba. Mężowi też :).
O mamo ale sie rozpisalyscie:) Nie wiem kiedy zdaze to przeczytac:) Dzisiaj moj maz ma wolne wiec bylismy na zakupach, kupilsmy Malej karuzelke do lozka nakrecana, bo mamy tez fisher price ale uzywana po moich kuzynkach i chyba jest popsuta bo baterie sie szybko wyladowuja i jakos rzezi. Nowa sie Malej podoba:) No a co najwazniejsze dzisiaj wyprobowalam chuste, za pierwszym razem chyba troche za ciasno zawiazalam, ale teraz sprobowalam znowu, Mala zasnela po 5 minutach i teraz slodko chrapie:)
hej hej :)
my właśnie wróciłyśmy z sesji foto :) było SUPER :) zdjęcia co prawda za ok 1 miesiąc ale jak widziałam je na "sucho" to rewelacja :)) mała cały czas się uśmiechała, ma masę zdjęć nago, z wiankiem, ze skrzydełkami aniołka, takie tam bajery, ma tez oczywiście z rodzicami tez nago ;))
współczuje Wam tych nocy, moja odpukać śpi idealnie
w ciągu dnia je co 3,5-4 h
macie jakieś pomysły na prezenty dla maluchów na święta ?
my właśnie wróciłyśmy z sesji foto :) było SUPER :) zdjęcia co prawda za ok 1 miesiąc ale jak widziałam je na "sucho" to rewelacja :)) mała cały czas się uśmiechała, ma masę zdjęć nago, z wiankiem, ze skrzydełkami aniołka, takie tam bajery, ma tez oczywiście z rodzicami tez nago ;))
współczuje Wam tych nocy, moja odpukać śpi idealnie
w ciągu dnia je co 3,5-4 h
macie jakieś pomysły na prezenty dla maluchów na święta ?
Zośka moja robi kupy co 3-4 dni ale miła i tydzień przerwy. póki dziecko się nie pręży nie płacze itp to wszystko jest ok:)
My dzisiaj próbowaliśmy iść do Ikei ale było tyle ludzi ze odpuściliśmy.
Aha i moja młoda rano dostała mm na próbę. nawet nie mrugnęła okiem jak je jadła - wsunęła całą porcję. do teraz jest ok wiec chyba nic jej nie jest po tym mleku:)
My dzisiaj próbowaliśmy iść do Ikei ale było tyle ludzi ze odpuściliśmy.
Aha i moja młoda rano dostała mm na próbę. nawet nie mrugnęła okiem jak je jadła - wsunęła całą porcję. do teraz jest ok wiec chyba nic jej nie jest po tym mleku:)
Emi robi kupole 1-2 razy dziennie.
A na święta dostanie http://allegro.pl/mattel-fisher-price-mala-orkiestra-p9129-wawa-i1305861599.html
http://allegro.pl/truskawkowa-sally-moj-pierwszy-owoc-tiny-love-i1304053168.html
http://allegro.pl/fisher-price-mieciutka-szmaciana-30cm-lalka-kurier-i1273706556.html
A na święta dostanie http://allegro.pl/mattel-fisher-price-mala-orkiestra-p9129-wawa-i1305861599.html
http://allegro.pl/truskawkowa-sally-moj-pierwszy-owoc-tiny-love-i1304053168.html
http://allegro.pl/fisher-price-mieciutka-szmaciana-30cm-lalka-kurier-i1273706556.html
hmmm wlasnie doczytalam co ile karmicie to my pobijamy rekord bo Oli je co 1.5 godziny czasem zday sie 2 godzinna przerwa no chyba ze spi na spacerze to 3.....a o dziwo noce spi cale ewentualnie jeden raz sie budzi na jedzenie eh
Poczekam do jutra wieczora i jak kupy nie będzie to chyba dam jej czopka....
Ogólnie to mała się chyba nie męczy, ale już dzisiaj to parę razy się prężyła i robiła czerwona a tu dalej nic...:( Martwię się..a tutaj w Norwegii to wszystko jest normalne. Ostatnio małej lekarka powiedziała mi, że jak dziecko jest na piersi to może i 30 dni kupy nie robić i to jest normalne.
Drugi problem mam taki, że mała nie chce pić z butelki. Chciałam dać jej herbatki a ona w ryk i tylko wypychała językiem smoczek. Następnego dnia ściągnęłam moje mleczko i też nie chciała jeść. Nie wiem jak ją przekonać do butelki:( Dodam jeszcze, że smoczka też nie lubi.
Ogólnie to mała się chyba nie męczy, ale już dzisiaj to parę razy się prężyła i robiła czerwona a tu dalej nic...:( Martwię się..a tutaj w Norwegii to wszystko jest normalne. Ostatnio małej lekarka powiedziała mi, że jak dziecko jest na piersi to może i 30 dni kupy nie robić i to jest normalne.
Drugi problem mam taki, że mała nie chce pić z butelki. Chciałam dać jej herbatki a ona w ryk i tylko wypychała językiem smoczek. Następnego dnia ściągnęłam moje mleczko i też nie chciała jeść. Nie wiem jak ją przekonać do butelki:( Dodam jeszcze, że smoczka też nie lubi.

Zośkaa albo masaż brzuszka zgodnie ze wskazówkami zegara- spróbuj może pomoze
Moja mała kupkuje raz dziennie, choć czasem nie robi kilka dni i pręży się i męczy wtedy daję jej Infacolu, podudzi jelita i kupa gotowa :)
a co do karmienia to Wiktoria je średnio co 3h
o nocach juz kiedys pisalam- przesypia cale, odkąd skończyła mniej więcej 6 tygodni (a dokładniej od daty chrztu :)) czyli 12 września).
Po szczepionkach pierwszą noc ma niespokojną, budzi się i płacze, ale to chyba bardziej wina gorączki.
A na świeta dostanie szczeniaczka uczniaczka i kulę pełzaka z FP, żeby nie było za dużo wrażeń to może pełzaka na mikołajki a szczeniaczka pod choinkę :) a swoją drogą jaki słodki ten szczeniaczek i mówi "kocham" jak nacisnie się serduszko :)
Przyszła mamo a gdzie sesja?? My planujemy zrobić u forumowej betrisy- mieliśmy z nią sesję z brzuszkiem i byłam bardzo zadowolona z efektów. Tyle, że chyba pójdziemy na sesję jak mała bedzie troszke bardziej kumata, bo z takim maleństwem to mamy zdjęcia z chrztu, bo tez fotograf był to specjalnie umówiliśmy się szybciej na zdjęcia w domu i potem na plener- fajna pamiątka :)
ło matko- chyba wszystkie tematy ogarnęłam :)
PS. wieje wieje i pada też :/
Moja mała kupkuje raz dziennie, choć czasem nie robi kilka dni i pręży się i męczy wtedy daję jej Infacolu, podudzi jelita i kupa gotowa :)
a co do karmienia to Wiktoria je średnio co 3h
o nocach juz kiedys pisalam- przesypia cale, odkąd skończyła mniej więcej 6 tygodni (a dokładniej od daty chrztu :)) czyli 12 września).
Po szczepionkach pierwszą noc ma niespokojną, budzi się i płacze, ale to chyba bardziej wina gorączki.
A na świeta dostanie szczeniaczka uczniaczka i kulę pełzaka z FP, żeby nie było za dużo wrażeń to może pełzaka na mikołajki a szczeniaczka pod choinkę :) a swoją drogą jaki słodki ten szczeniaczek i mówi "kocham" jak nacisnie się serduszko :)
Przyszła mamo a gdzie sesja?? My planujemy zrobić u forumowej betrisy- mieliśmy z nią sesję z brzuszkiem i byłam bardzo zadowolona z efektów. Tyle, że chyba pójdziemy na sesję jak mała bedzie troszke bardziej kumata, bo z takim maleństwem to mamy zdjęcia z chrztu, bo tez fotograf był to specjalnie umówiliśmy się szybciej na zdjęcia w domu i potem na plener- fajna pamiątka :)
ło matko- chyba wszystkie tematy ogarnęłam :)
PS. wieje wieje i pada też :/
dziewczyny, a zmieniając temat: jakie macie plany na Sylwestra??
w domku ze skarbem czy podrzucacie maluszka do babci/cioci tudzież opiekunki i hulaj duszo??
My w tym roku spędzimy go chyba we 3 pary młodych rodziców- w zeszłym roku ciążówy, a tym roku z pociechami- dzici położymy spać w innym pokoju, a sami sobie na spokojnie posiedzimy :) jedno jest pewne ekscesów nie będzie :) przynamniej z naszej strony, bo nieawiadomo co nam dzieci zgotują :)
w domku ze skarbem czy podrzucacie maluszka do babci/cioci tudzież opiekunki i hulaj duszo??
My w tym roku spędzimy go chyba we 3 pary młodych rodziców- w zeszłym roku ciążówy, a tym roku z pociechami- dzici położymy spać w innym pokoju, a sami sobie na spokojnie posiedzimy :) jedno jest pewne ekscesów nie będzie :) przynamniej z naszej strony, bo nieawiadomo co nam dzieci zgotują :)
My też planowaliśmy spotkać się ze znajomymi, którzy mają synka w wieku Kostka, ale oni kombinują, żeby dzieciaka podrzucić dziadkom i zaszaleć, więc nie wiem, czy się zgramy :)
Wieje strasznie... Ale i tak ta jesień jakaś łaskawa jest - pamiętacie plotki, że w połowie października miał leżeć śnieg? ;)
W dzień karmię co 2-4 godziny, zależy właśnie, jak nam spacer wypadnie, bo podczas spaceru młody zapomina o głodzie. A jeśli chodzi o efekty po jedzeniu - do tej pory była jedna kupa dziennie, ale ostatnio jest jedna na dwa dni.
Wieje strasznie... Ale i tak ta jesień jakaś łaskawa jest - pamiętacie plotki, że w połowie października miał leżeć śnieg? ;)
W dzień karmię co 2-4 godziny, zależy właśnie, jak nam spacer wypadnie, bo podczas spaceru młody zapomina o głodzie. A jeśli chodzi o efekty po jedzeniu - do tej pory była jedna kupa dziennie, ale ostatnio jest jedna na dwa dni.
Mjakmama a jak tam eksperymenty z mm??:)
Co do sylwestra to my planów jeszcze nie mamy - jedni dziadkowie jada sobie na wczasy więc pewnie pojedziemy do drugich. Chyba że moja przyjaciółka która przyjeżdża na święta do Polski z UK będzie chciała z nami posiedzieć bo znając mojego męża to on młodej nie zostawi:)
Modern_Lady może Twoja malutka taka grzeczna dzięki temu że ochrzczona:) Mówią że chrzest wypędza diabełka z dziecka:))))
Co do sylwestra to my planów jeszcze nie mamy - jedni dziadkowie jada sobie na wczasy więc pewnie pojedziemy do drugich. Chyba że moja przyjaciółka która przyjeżdża na święta do Polski z UK będzie chciała z nami posiedzieć bo znając mojego męża to on młodej nie zostawi:)
Modern_Lady może Twoja malutka taka grzeczna dzięki temu że ochrzczona:) Mówią że chrzest wypędza diabełka z dziecka:))))
Filip je roznie od 1godz do 4,5 zalezy jak mu sie chce czasami jak nie placze to i tak mu daje bo np wychodzimy na dwor.
Co do sylwestra to nie wiem, pewnie w domku zostaniemy bo maly nawet nie chce butli nie mialabym co go zostawiac bo by zwariowal z glodu:P ale kupilam dzis lovi zobaczymy czy sie sprawdzi.
Fifi od babci dostanie wlasnie tego szczeniaczka na swieta super on jest:) od nas nie wiem jeszcze. Myslalam o krzeselku do karmienia podoba mi sie te http://allegro.pl/chicco-polly-magic-krzeselko-lezaczek-2w1-promocja-i1315176720.html ale drogie:( no i myslalam o jakies zabawce ale tyle ich jest ze masakra:P jeszcze fajne jesthttp://allegro.pl/jestem-szefem-dino-60-pilek-k-s-kids-mk-i1311461141.html i http://allegro.pl/jestem-szefem-dino-60-pilek-k-s-kids-mk-i1311461141.html
Co myslicie???? no i jeszcze nad kojcem sie zastanawialam
Co do sylwestra to nie wiem, pewnie w domku zostaniemy bo maly nawet nie chce butli nie mialabym co go zostawiac bo by zwariowal z glodu:P ale kupilam dzis lovi zobaczymy czy sie sprawdzi.
Fifi od babci dostanie wlasnie tego szczeniaczka na swieta super on jest:) od nas nie wiem jeszcze. Myslalam o krzeselku do karmienia podoba mi sie te http://allegro.pl/chicco-polly-magic-krzeselko-lezaczek-2w1-promocja-i1315176720.html ale drogie:( no i myslalam o jakies zabawce ale tyle ich jest ze masakra:P jeszcze fajne jesthttp://allegro.pl/jestem-szefem-dino-60-pilek-k-s-kids-mk-i1311461141.html i http://allegro.pl/jestem-szefem-dino-60-pilek-k-s-kids-mk-i1311461141.html
Co myslicie???? no i jeszcze nad kojcem sie zastanawialam
A mnie przeraża myśl o robieniu listy już na te pierwsze święta. Myślałam nawet, że nic mu nie kupimy, bo i tak dostanie masę prezentów od rodziny a przecież i tak nie zapamięta ;) I że w ramach prezentu zabierzemy go na jakąś wycieczkę (której też nie zapamięta ;) Wydaje mi się, że właściwie już wszystko ma, a bardzo nie chcę gromadzić góry zabawek.. Taka wyrodna matka ze mnie.
No, ale dzisiaj chwycił taka małą pluszową pszczółkę, którą się przy nim bawiłam i próbował ja sobie władować do buzi. Jestem w szoku :))
Czekamy, aż się zacznie chichrać, ale na razie nic z tego.
mjakmama - u mnie nie na oko, bo często ściągam. I jest to 120 ml (min) a max to chyba wypił ze 160 na raz.
No, ale dzisiaj chwycił taka małą pluszową pszczółkę, którą się przy nim bawiłam i próbował ja sobie władować do buzi. Jestem w szoku :))
Czekamy, aż się zacznie chichrać, ale na razie nic z tego.
mjakmama - u mnie nie na oko, bo często ściągam. I jest to 120 ml (min) a max to chyba wypił ze 160 na raz.
Aha i chciałam "powiedzieć" że Zuzko przysłała mi film do polecenia na stronie klubu:)
http://www.klubmamgdynia.pl/index.php?option=com_sobi2&sobi2Task=sobi2Details&catid=7&sobi2Id=5&Itemid=58
http://www.klubmamgdynia.pl/index.php?option=com_sobi2&sobi2Task=sobi2Details&catid=7&sobi2Id=5&Itemid=58
hmmm a ja to zrozumiałam ile minut :))) je z piersi :))
Wiki non stop wszystko pcha do buzi, trzeba przy niej tak uważać- dzisiaj mąż się do niej przytulił,a ja patrzę ona bach! sznurek od bluzy w buzi :)
no i chichotki to chyba najpiękniejszy dzwięk na świcie- za pierwszym razem jak zaczęła się chichrac to ona się smiała a ja płakałam :)))
Wiki non stop wszystko pcha do buzi, trzeba przy niej tak uważać- dzisiaj mąż się do niej przytulił,a ja patrzę ona bach! sznurek od bluzy w buzi :)
no i chichotki to chyba najpiękniejszy dzwięk na świcie- za pierwszym razem jak zaczęła się chichrac to ona się smiała a ja płakałam :)))
Ja mam zawrót głowy z tymi prezentami...mówicie szczeniaczek? może też powiem dziadkom żeby kupili? generalnie chce żeby młoda miała zabawki edukacyjne:)
A moja jeszcze się nie chichra i nie wkłada wszystkiego do buzi. Na razie wszystko liże tzn. to co ma w zasięgu języka:) Póki co do buzi wkłada tylko swoje ręce. ale za to bardzo ładnie łączy sobie łapki:)
A moja jeszcze się nie chichra i nie wkłada wszystkiego do buzi. Na razie wszystko liże tzn. to co ma w zasięgu języka:) Póki co do buzi wkłada tylko swoje ręce. ale za to bardzo ładnie łączy sobie łapki:)
a faktycznie dwa razy to samo:P mialo byc to http://allegro.pl/k-s-kids-wielki-samochodzik-jumbo-samochod-autko-i1309331169.html
Pati chichra się jak szalona od paru dni - boskie to jest :)))
Moja nie z piersi ale wypija 120ml ;)
Temat sylwka nadszedł - ahhhhh jak sobie przypomne poprzedniego :)) zobaczylismy dwie kreski i bete 202 :D a ja upilam sie ze szczescia piccolo :D:D:D:D i oczywiscie od tamtej pory bylam kierowca zawsze po imprezach hehe My jeszcze planow nie mamy
A co do chcin - jak mi tak wyła ostatnio młoda i babcia do nas przyszła to nam mówi bysmy ją ochrzcili bo sie dziecko wtedy zmienia - i wiecie do gotowa bylam pedzic do kosciola by mi dziecko z buta ochrzcili hehe ale juz mi przeszlo i poczekamy cierpliwie do swiat :)
Moja nie z piersi ale wypija 120ml ;)
Temat sylwka nadszedł - ahhhhh jak sobie przypomne poprzedniego :)) zobaczylismy dwie kreski i bete 202 :D a ja upilam sie ze szczescia piccolo :D:D:D:D i oczywiscie od tamtej pory bylam kierowca zawsze po imprezach hehe My jeszcze planow nie mamy
A co do chcin - jak mi tak wyła ostatnio młoda i babcia do nas przyszła to nam mówi bysmy ją ochrzcili bo sie dziecko wtedy zmienia - i wiecie do gotowa bylam pedzic do kosciola by mi dziecko z buta ochrzcili hehe ale juz mi przeszlo i poczekamy cierpliwie do swiat :)
Prezenty dla młodej będą bez szaleństw od cioci taka gąsienica edukacyjna - grzechotka nią pobawi się najszybciej bo niby jest od 6 m od babci wieki porządny album na zdjęcia już zaczynam wywoływać zdjęcia by mieć co tam włożyć od drugiej babci ogromniastą książkę z wierszykami brzechwy z jakimiś efektami. A od nas?? W tym roku kupimy świerka w doniczce i go posadzimy pozniej przed domem niech rośnie razem z młodą :) no i nagramy film z życzeniami od wszystkich na te jej pierwsze święta...
A wszyscy od Igi dostaną kartki świąteczne z jej zdjęciami mam już wypatrzone w foto joker'ze tylko muszę porobić fajne fotki i zamówić....
A wszyscy od Igi dostaną kartki świąteczne z jej zdjęciami mam już wypatrzone w foto joker'ze tylko muszę porobić fajne fotki i zamówić....
:) nyzosia u nas mleko mm działa na 4-5 godz zawsze to coś ale ja daje tylko raz na wieczór resztę nocy się budzi jak zwykle.
Ja na święta kupuje prezenty takie na teraz a nie przyszłościowe - chłopaki maja szczeniaczka polecam go ale tak 1,5 rocznym dzieciom
u nas długo się bawili czymś takim http://allegro.pl/zyrafa-fisher-praice-5klockow-sensorycznych-i1304658942.html i http://allegro.pl/fisher-price-garnuszek-na-klocuszek-kurier-i1302259409.html
Kartki świąteczne też już wybrałam http://allegro.pl/kartki-swiateczne-ze-zdjeciem-70-wzorow-i1311988532.html dwa lata temu mieliśmy kartki z ankara.pl tez fajne były.
Ja na święta kupuje prezenty takie na teraz a nie przyszłościowe - chłopaki maja szczeniaczka polecam go ale tak 1,5 rocznym dzieciom
u nas długo się bawili czymś takim http://allegro.pl/zyrafa-fisher-praice-5klockow-sensorycznych-i1304658942.html i http://allegro.pl/fisher-price-garnuszek-na-klocuszek-kurier-i1302259409.html
Kartki świąteczne też już wybrałam http://allegro.pl/kartki-swiateczne-ze-zdjeciem-70-wzorow-i1311988532.html dwa lata temu mieliśmy kartki z ankara.pl tez fajne były.
Ale napisałyście ;-)
Nyzosia, Białogóra jest nad morzem, niedaleko są Dębki ;)
Co do częstotliwości karmienia: u nas nawet w dzień są czasami przerwy 4-5godzinne i to mnie martwi, bo w nocy nic Wojtek nie je...
Co do kupy :D Co ok. 3 dni.
ModernLady, szczeniaczek to tak na zapas :) U nas szał na szczeniaczka-uczniaczka zaczął się tak po skończeniu roczku i nadal Tosia bardzo go lubi :) Co jakiś czas chowam go na ok. 2 tygodnie, daję jej i zawsze robi minę i interesuje się nim tak, jakby to była całkiem nowa zabawka :D
Na Sylwestra chętnie bym się gdzies wybrała, moglibyśmy dzieci do teściowej podrzucić, ale nie mamy jeszcze pomysłu na imprezkę, więc może jakaś domóweczka z innymi dzieciatymi rodzicami :)
Mjakmama, u nas jedno karmienie trwa ok 8-10 minut (obydwie piersi Wojtek opróżnia).
Jeszcze temat zabawek, polecam:
- owoce Tiny Love
- Szczeniaczek-Uczniaczek Fisher Price (ale tak jak wyżej napisałam, dzieciaki zaczynają się nim bardziej interesować dopiero ok. roczku)
- kolejka MULA z Ikei (często jest w poczekalniach do lekarza ;-))
- drewniane kolorowe klocki (ale to bardziej też po roczku)
- aktywne klocki Fisher Price (nasze maluchy lada moment będą się tym bawiły)
- Garnuszek na klocuszek FP- wcześniej Tosia po prostu wrzucala do środka klocki a od ok roczku próbowala dopasowywać kształty
Jak mi się coś jeszcze przypomni, to napiszę :) Ale się rozpisałam :D
Jutro jedziemy na wycieczkę, pod Koszalin, do brata mojego męża (którego znamy dopiero od roku, bo to brat przyrodni, którego odnalazłam przez internet hihi)- śmiesznie tak było zobaczyć brata męża po tylu latach! Wychowywali się w zupełnie innych miejscach, w innych środowiskach- a są tak podobni z wyglądu, charakteru, pasji, zainteresowań.... :)
Nyzosia, Białogóra jest nad morzem, niedaleko są Dębki ;)
Co do częstotliwości karmienia: u nas nawet w dzień są czasami przerwy 4-5godzinne i to mnie martwi, bo w nocy nic Wojtek nie je...
Co do kupy :D Co ok. 3 dni.
ModernLady, szczeniaczek to tak na zapas :) U nas szał na szczeniaczka-uczniaczka zaczął się tak po skończeniu roczku i nadal Tosia bardzo go lubi :) Co jakiś czas chowam go na ok. 2 tygodnie, daję jej i zawsze robi minę i interesuje się nim tak, jakby to była całkiem nowa zabawka :D
Na Sylwestra chętnie bym się gdzies wybrała, moglibyśmy dzieci do teściowej podrzucić, ale nie mamy jeszcze pomysłu na imprezkę, więc może jakaś domóweczka z innymi dzieciatymi rodzicami :)
Mjakmama, u nas jedno karmienie trwa ok 8-10 minut (obydwie piersi Wojtek opróżnia).
Jeszcze temat zabawek, polecam:
- owoce Tiny Love
- Szczeniaczek-Uczniaczek Fisher Price (ale tak jak wyżej napisałam, dzieciaki zaczynają się nim bardziej interesować dopiero ok. roczku)
- kolejka MULA z Ikei (często jest w poczekalniach do lekarza ;-))
- drewniane kolorowe klocki (ale to bardziej też po roczku)
- aktywne klocki Fisher Price (nasze maluchy lada moment będą się tym bawiły)
- Garnuszek na klocuszek FP- wcześniej Tosia po prostu wrzucala do środka klocki a od ok roczku próbowala dopasowywać kształty
Jak mi się coś jeszcze przypomni, to napiszę :) Ale się rozpisałam :D
Jutro jedziemy na wycieczkę, pod Koszalin, do brata mojego męża (którego znamy dopiero od roku, bo to brat przyrodni, którego odnalazłam przez internet hihi)- śmiesznie tak było zobaczyć brata męża po tylu latach! Wychowywali się w zupełnie innych miejscach, w innych środowiskach- a są tak podobni z wyglądu, charakteru, pasji, zainteresowań.... :)
Super dziewczyny ze napisałyście o tych zabawkach:)))
Ja dla naszych maluchów polecam świat odkryć tiny love: http://www.bystrzaki.pl/products/5/p/14
Kupiłam używany na allegro - młoda super sie nim bawi:)
Ja na zabawki naciągnę dziadków a sama wymysliłam ze poprosze moja przyjaciółke o obkupienie młodej w primarku w UK - ona tam mieszka i przyjezdza na swieta samochodem wiec nie będzie problemu z przywiezieniem tego. zrobie jej liste ciuszków, podam kwote jaka może wydać i niech szaleje:)
I muszę sprostować swoją wczorajszą wypowiedz - moja tez łapie i wkłada do buzi przedmioty:)))
Ja dla naszych maluchów polecam świat odkryć tiny love: http://www.bystrzaki.pl/products/5/p/14
Kupiłam używany na allegro - młoda super sie nim bawi:)
Ja na zabawki naciągnę dziadków a sama wymysliłam ze poprosze moja przyjaciółke o obkupienie młodej w primarku w UK - ona tam mieszka i przyjezdza na swieta samochodem wiec nie będzie problemu z przywiezieniem tego. zrobie jej liste ciuszków, podam kwote jaka może wydać i niech szaleje:)
I muszę sprostować swoją wczorajszą wypowiedz - moja tez łapie i wkłada do buzi przedmioty:)))
Hej dziewczyny dawno nie pisalam u mnie wszystko dobrze. Maly po 2 szczepieniu i dobrze to zniosl. Troszke byl przeziebiony. Mimoze troszke malo sie udzielam ale was podczytuje zajelam sie teraz decoupagem i dekoruje wszystko kolczyki wazony itd. Wkleje wam zdjecia moich zdrobiazgow:)

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us
Super kolczyki :)
Odnośnie karmienia - moja tankuje tak długo aż się z niej wylewa .. W dzień potrafi 40 minut - godzina przerwy i dokładka. Na szczęście nie zawsze :P W nocy 15-20 minut.
Moja ma cały czas łapki w buzi - jak tylko wypada smok to od razu paluszki w buzi są. A w nocy niedrapki całe mokre od śliny - zmieniam za każdym razem jak karmię.
O Sylwestrze jeszcze nie myślałam - ale raczej w rodzinnej atmosferze.
Odnośnie karmienia - moja tankuje tak długo aż się z niej wylewa .. W dzień potrafi 40 minut - godzina przerwy i dokładka. Na szczęście nie zawsze :P W nocy 15-20 minut.
Moja ma cały czas łapki w buzi - jak tylko wypada smok to od razu paluszki w buzi są. A w nocy niedrapki całe mokre od śliny - zmieniam za każdym razem jak karmię.
O Sylwestrze jeszcze nie myślałam - ale raczej w rodzinnej atmosferze.
Dzieki moj tez kladzie lapki o buzi wogole kciuk. Panna z mokra glowa pociesze cie ja przy karmieniu piersia dostalam okres zaraz po pologu i po miesiacu jak w zegarku dostalam znowu okres ktory trwal prawe 2 tygodnie masakra jakas. Teraz wypada mi jak mamy isc z mezem na impreze firmowa raczej nienastawiam sie ze mnie ominie;/Napewno przyjdzie ech.
hej :) moja po sesji spała-uwaga- 9h! nawet na karmienie się nie obudziła
sesje robiłam w andstudio, ta sama kobieta robiła nam sesje na ślubie i byliśmy baaardzo zadowoleni, sesja malucha trwała 4 h bo więcej nie dala nam rady mała ;/ , nie było problemu by mała się przespała i zjadła w trakcie zdjęć, cena 500zl
http://www.andstudio.pl/dalszy-ciag.php
co do prezentów to kupiłam dziś puzzle piankowe do raczkowania i szczeniaczka uczniaczka i garnuszek na klocuszek
zamówiłam już
http://allegro.pl/promocja-krzeselko-polly-magic-3w1-chicco-w-wa-i1304457690.html
http://allegro.pl/simba-magiczna-kula-do-raczkowania-hit-i1307673600.html
owoce tiny love tez chce kupić, ale chyba tylko banana
sesje robiłam w andstudio, ta sama kobieta robiła nam sesje na ślubie i byliśmy baaardzo zadowoleni, sesja malucha trwała 4 h bo więcej nie dala nam rady mała ;/ , nie było problemu by mała się przespała i zjadła w trakcie zdjęć, cena 500zl
http://www.andstudio.pl/dalszy-ciag.php
co do prezentów to kupiłam dziś puzzle piankowe do raczkowania i szczeniaczka uczniaczka i garnuszek na klocuszek
zamówiłam już
http://allegro.pl/promocja-krzeselko-polly-magic-3w1-chicco-w-wa-i1304457690.html
http://allegro.pl/simba-magiczna-kula-do-raczkowania-hit-i1307673600.html
owoce tiny love tez chce kupić, ale chyba tylko banana
sorki ze sie wtrace ale mleko mrozone powinno sie rozmrazac najpierw w lodowce potem poza nia niby nie traci wowczas witamin
"Schłodzone lub zamrożone mleko można rozmrażać albo podgrzewać wyłącznie w kąpieli wodnej, w temperaturze do 50ºC. Nie wolno go gotować, podgrzewać w kuchence mikrofalowej ani bezpośrednio w garnuszku, bo można w ten sposób zniszczyć cenne witaminy i mikroelementy. Po rozmrożeniu pokarm można przechowywać w lodówce przez 24 godziny, dla wcześniaków - maksymalnie 9 godzin. Rozmrożonego nie wolno ponownie zamrażać. Przed podaniem mleka dziecku trzeba sprawdzić jego temperaturę, wylewając kilka kropli na nadgarstek. Jeśli dziecko nie wypije całej porcji, resztę wylej. Lepiej też nie mieszać porcji mleka odciągniętych w różnym czasie."
"Schłodzone lub zamrożone mleko można rozmrażać albo podgrzewać wyłącznie w kąpieli wodnej, w temperaturze do 50ºC. Nie wolno go gotować, podgrzewać w kuchence mikrofalowej ani bezpośrednio w garnuszku, bo można w ten sposób zniszczyć cenne witaminy i mikroelementy. Po rozmrożeniu pokarm można przechowywać w lodówce przez 24 godziny, dla wcześniaków - maksymalnie 9 godzin. Rozmrożonego nie wolno ponownie zamrażać. Przed podaniem mleka dziecku trzeba sprawdzić jego temperaturę, wylewając kilka kropli na nadgarstek. Jeśli dziecko nie wypije całej porcji, resztę wylej. Lepiej też nie mieszać porcji mleka odciągniętych w różnym czasie."
Panna mjakmama dobrze pisze:) ja wkładam do lodówki a potem jak się rozmrozi przed podaniem podgrzewam w podgrzewaczu.
Modern_Lady skąd ja to znam:((( ale już mam na nią sposób - nie oddawać młodej nikomu na ręce, nie zaczepiać jej jakoś specjalnie i inni nie mogą się nią interesować. wtedy jest spokój.
Modern_Lady skąd ja to znam:((( ale już mam na nią sposób - nie oddawać młodej nikomu na ręce, nie zaczepiać jej jakoś specjalnie i inni nie mogą się nią interesować. wtedy jest spokój.
tak jak pisała nyzosia witamy nowa mamusię:)
moja mała jeszcze spi a ja już na nogach :( w spokoju spiję kawkę i czas zabrać się do ukończenia roboty przed chrzcinami, muszę jeszcze torta dla męża skończyć bo dzisiaj ma urodzinki także trafiła nam się podwójna imprezka - chrzciny i urodzinki w jednym i chyba nigdy więcej nie dam się namówić na taką imprezę w domku, niby będzie nie całe 20 osób ale i tak mam dosyć tych przygotowań
strasznie się boje tym, ze mała da nam popalić w kościele ... no i mam nadzieje ze żaden maluch nie będzie płakał bo jak maja usłyszy tylko jakiś płacz dziecka to od razu tez zaczyna płakać - chyba tak do towarzystwa ;p
no nic zmykam... miłej niedzieli :)
moja mała jeszcze spi a ja już na nogach :( w spokoju spiję kawkę i czas zabrać się do ukończenia roboty przed chrzcinami, muszę jeszcze torta dla męża skończyć bo dzisiaj ma urodzinki także trafiła nam się podwójna imprezka - chrzciny i urodzinki w jednym i chyba nigdy więcej nie dam się namówić na taką imprezę w domku, niby będzie nie całe 20 osób ale i tak mam dosyć tych przygotowań
strasznie się boje tym, ze mała da nam popalić w kościele ... no i mam nadzieje ze żaden maluch nie będzie płakał bo jak maja usłyszy tylko jakiś płacz dziecka to od razu tez zaczyna płakać - chyba tak do towarzystwa ;p
no nic zmykam... miłej niedzieli :)
Kurcze a ja nie wiem co z moim dzieckiem bo wczoraj jak bylismy u rodzicow to tak mi sie rozdarla nagle jakby cos jej sie stalo. nigdy nie slyszalam u mojego dziecka takiego ryku. Cycek ani smok jej nie uspokoily, dopiero jak ja maz ponosil i pobujal to po jakim czasie sie uspokoila. Pozniej w domu ta sama akcja. Nie mam pojecia co jej sie stalo, czy to moze byc jeszcze od szczepienia? Szczepiona byla w srode. Goraczki nie miala. Normalnie serce mi peka jak ona tak placze:(
Może być od towarzystwa. Tak jak ja opisywałam jak moja wpadła w histerie po 2 godzinach jak goście byli. Moja tez była zadowolona, uśmiechała się i nagle tak się rozszalała że aż spazmy dostała.
Ja bym obstawiała na emocje nie na szczepionkę.
Dziewczyny które mrożą swoje mleko - próbujcie je jak je rozmrozicie. Ja dzisiaj chciałam podać rozmrożone młodej i ona je wypluła myślałam że jest za ciepłe i nalałam sobie na nadgarstek i polizałam i było obrzydliwe w smaku!!!! potem je powąchałam i też jakoś dziwnie śmierdziało. oczywiście je wylała, sprawdziłam jeszcze kilka innych woreczków z tego okresu i też tak dziwnie pachniały:(
No i teraz nie wiem dlaczego tak się stało. czy już jest za stare (było z sierpnia) czy jakieś nieszczelne worki były. nie wiem. sprawdzam następne.
Ja bym obstawiała na emocje nie na szczepionkę.
Dziewczyny które mrożą swoje mleko - próbujcie je jak je rozmrozicie. Ja dzisiaj chciałam podać rozmrożone młodej i ona je wypluła myślałam że jest za ciepłe i nalałam sobie na nadgarstek i polizałam i było obrzydliwe w smaku!!!! potem je powąchałam i też jakoś dziwnie śmierdziało. oczywiście je wylała, sprawdziłam jeszcze kilka innych woreczków z tego okresu i też tak dziwnie pachniały:(
No i teraz nie wiem dlaczego tak się stało. czy już jest za stare (było z sierpnia) czy jakieś nieszczelne worki były. nie wiem. sprawdzam następne.
hej :)
witamy nową mamuske :)
nasz maly konczy za tydzien 4 miesiace szoooook :) kawal chlopa z niego, nauczyl sie juz smiac na glos a wczoraj przed kapaniem malemu sie wyrwalo tak samo : " cytuje: Kajoj" na co moj maz w 7-niebie, ze maly powiedzial jego imie :) :) smiechu bylo.... :)
nasz jest bardzo towarzyski, ale to dlatego,ze od samego poczatku ma calą familie prawie codziennie obok siebie..dlatego histerii nie ma :) ostatnio tylko meza brat wrocil po dlugim czasie ze studiow i mlody tak niepewnie sie zachowywal co do niego.. chyba juz poznje ludzi :)
witamy nową mamuske :)
nasz maly konczy za tydzien 4 miesiace szoooook :) kawal chlopa z niego, nauczyl sie juz smiac na glos a wczoraj przed kapaniem malemu sie wyrwalo tak samo : " cytuje: Kajoj" na co moj maz w 7-niebie, ze maly powiedzial jego imie :) :) smiechu bylo.... :)
nasz jest bardzo towarzyski, ale to dlatego,ze od samego poczatku ma calą familie prawie codziennie obok siebie..dlatego histerii nie ma :) ostatnio tylko meza brat wrocil po dlugim czasie ze studiow i mlody tak niepewnie sie zachowywal co do niego.. chyba juz poznje ludzi :)
u nas też zawsze pełno ludzi i my znią dużo jezdzimy w gości, ale od jakiegoś czasu (i to też nie zawsze) wpada w histerie i koniec. Zastanawiam sie czym to moze byc spowodowane. Bo w zeszly weekend mielismy duuuuuzzzoooo gosci i byal mega grzeczna, wczoraj na urodzinach ryk, a jak potem pojechalismy jeszcze na chwile do znajomych to aniolek :( nie wiem co jest grane??
Może być też po szczepiące. W sumie to nie zostaje Ci nic innego jak zobaczyć jak będzie następnym razem.
Moja niby też przyzwyczajona do towarzystwa bo ciągle albo gdzieś jeździmy albo ktoś jest u nas a jednak potrafi odstawić histerie. kwestia wrażliwości dziecka. No i tak jak mówiłam - ja już wiem że cała uwaga nie może się koncentrować na mojej młodej bo wtedy jest nerwowa. Zobaczcie jaka jest na tych naszych spotkaniach - śmieszek:) ale wtedy tylko ja mam ją na rękach i każdy jej nie "pyrga", jak to mówi mój mąż, i jest ok:)
Dobrze że te nasze dzieci z dnia na dzień są starsze a my lepiej je rozumiemy:)
Moja niby też przyzwyczajona do towarzystwa bo ciągle albo gdzieś jeździmy albo ktoś jest u nas a jednak potrafi odstawić histerie. kwestia wrażliwości dziecka. No i tak jak mówiłam - ja już wiem że cała uwaga nie może się koncentrować na mojej młodej bo wtedy jest nerwowa. Zobaczcie jaka jest na tych naszych spotkaniach - śmieszek:) ale wtedy tylko ja mam ją na rękach i każdy jej nie "pyrga", jak to mówi mój mąż, i jest ok:)
Dobrze że te nasze dzieci z dnia na dzień są starsze a my lepiej je rozumiemy:)
Dziękuje za mile przyjecie:)
Co do histerii to u nas nigdy ich nie bylo poza malym wyjatkiem kilka dni temu. Zadzwonił telefon i kiedy rozmawialam dosc glośno i oficjalnym tonem mala poprostu oszalala. probowałam ja uspokoic dobre 15 minut. Dodam ze nie bylo to przez dzwonek tel bo wibrowal mi w kieszeni. Pierwszy raz widzialam zeby sie przestraszyla tonu glosu. No cuż juz nie odbieram przy niej tel:)
Mam takie pytanie. Ile spia w dzien wasze maleństwa? bo moja ma 3 drzemki po 2 godziny. Zdaza jej sie nawet spac 5 godzin na drugiej drzemce i wtedy 3 juz nie ma. Absolutnie nie narzekam bo noce tez przesypia ale jestem ciekawa czy tylko ja mam takiego spiocha?
Co do histerii to u nas nigdy ich nie bylo poza malym wyjatkiem kilka dni temu. Zadzwonił telefon i kiedy rozmawialam dosc glośno i oficjalnym tonem mala poprostu oszalala. probowałam ja uspokoic dobre 15 minut. Dodam ze nie bylo to przez dzwonek tel bo wibrowal mi w kieszeni. Pierwszy raz widzialam zeby sie przestraszyla tonu glosu. No cuż juz nie odbieram przy niej tel:)
Mam takie pytanie. Ile spia w dzien wasze maleństwa? bo moja ma 3 drzemki po 2 godziny. Zdaza jej sie nawet spac 5 godzin na drugiej drzemce i wtedy 3 juz nie ma. Absolutnie nie narzekam bo noce tez przesypia ale jestem ciekawa czy tylko ja mam takiego spiocha?
witam nowa mamusie:)niedlugo zrobie album i pokaze wam wszystkie kolczyki na sprzedaz. Mam nadzieje ze sie spodobaja. Mam pytanko do mam ktore robily inhalacje ile czasu t robicie. Mnie kuzynka nastraszyla ze szwagierka jej powiedziala ze robi sie tak malemu dziecku minute nie dluzej. Ja robilam zawsze dluzej i z przerwami jak maly sie krecil. Bynajmniej do momentu oproznienia leku. Troche mnie to zdziwilo jak mi powiedziala zglupialam. Powiedzcie jak to jest.
O kurcze to dużo wam dzieci śpią. Moja spi 2x30 min - rano i po południu - jedna dłuższa drzemka na spacerze - około 2h. to wsio. nocy nie przesypia - z przerwami na jedzenie śpi około 12h. ale czasami tak jak dzisiaj potrafi 2 godziny w nocy w łóżeczku szaleć.
A jak w dzień nie pójdziemy na spacer to jest jeszcze gorzej ze spaniem.
A tak śpiąca królewna była u mnie w brzuchu - jak robili mi ktg na patologii to ta ciągle spala:)
A jak w dzień nie pójdziemy na spacer to jest jeszcze gorzej ze spaniem.
A tak śpiąca królewna była u mnie w brzuchu - jak robili mi ktg na patologii to ta ciągle spala:)
No to moja faktycznie chyba w brzuchu sie wyspała. dzisiaj na spacerze nie spała wiec cały dzień spała łącznie 2 godziny:) super niemowlak:) ale na szczęście jest grzeczna.
120 ml będzie sie kilka godzin w lodówce rozmrażało. mi 200 rozmraża się w jakieś 12 godzin. tylko zobacz czy nie jest zepsute. ja właśnie rozmrażam następne porcje do sprawdzenia.
120 ml będzie sie kilka godzin w lodówce rozmrażało. mi 200 rozmraża się w jakieś 12 godzin. tylko zobacz czy nie jest zepsute. ja właśnie rozmrażam następne porcje do sprawdzenia.
Ale miałam nadrabiania!
Super te zabawki dla maluszków wkleilyscie. U nas na pierwszym miejscu jest narazie zakup krzeselka do karmienia, a potem zobaczymy.Ten szczeniaczek mi sie podoba, ale to może lepszy prezent na roczek?
Sesja foto tez mi sie marzy, ale taka w wersji ekonomicznej bo 500 zł to jak na naszą kieszeń za duzo.Jak bedziecie miały jakies namiary na fajnego fotrgrafa za rozsadna cene to jestem chetna;-).
Nyzosiu Maja tez w dzień słabo spi, tak ze 2 razy po pol godzinki, a na spacerze 1-2 h.W nocy budzi sie w dalszym ciagu 3 razy, ale czasami nawet da mi pospać do 9,a dzisiaj nawet do 10.
Może jakbym ochrzciła wczesniej to rzeczywiscie mialabym grzeczniejsze dziecko?;-), ale i tak nie narzekam.Zawsze może być gorzej;-)
Super te zabawki dla maluszków wkleilyscie. U nas na pierwszym miejscu jest narazie zakup krzeselka do karmienia, a potem zobaczymy.Ten szczeniaczek mi sie podoba, ale to może lepszy prezent na roczek?
Sesja foto tez mi sie marzy, ale taka w wersji ekonomicznej bo 500 zł to jak na naszą kieszeń za duzo.Jak bedziecie miały jakies namiary na fajnego fotrgrafa za rozsadna cene to jestem chetna;-).
Nyzosiu Maja tez w dzień słabo spi, tak ze 2 razy po pol godzinki, a na spacerze 1-2 h.W nocy budzi sie w dalszym ciagu 3 razy, ale czasami nawet da mi pospać do 9,a dzisiaj nawet do 10.
Może jakbym ochrzciła wczesniej to rzeczywiscie mialabym grzeczniejsze dziecko?;-), ale i tak nie narzekam.Zawsze może być gorzej;-)
Wiki też spi mało 2-3 drzemki po 15-20 minut, no pol godziny to juz max i tak od malego (heheh jakby teraz duza była :)))
no i oczywiście na spacerze spi, choc ostatnimi czasy juz nie cały spacer, budzi sie rozglada, opuszczam jej wtedy troszke daszek w gondolce, zeby wiecej widziala- choc pogoda ostatnio ku temu nie sprzyja :(
no i ja kolejny raz polcam betrise - mozna napisac do niej na forum, robia z mezem swietne zdjecia i ceny tez maja dobre :) naprawde polecam :)
sluchajcie a od kiedy krzeselko do karmienia?? Juz jak niunia zacznie siedziec??
no i oczywiście na spacerze spi, choc ostatnimi czasy juz nie cały spacer, budzi sie rozglada, opuszczam jej wtedy troszke daszek w gondolce, zeby wiecej widziala- choc pogoda ostatnio ku temu nie sprzyja :(
no i ja kolejny raz polcam betrise - mozna napisac do niej na forum, robia z mezem swietne zdjecia i ceny tez maja dobre :) naprawde polecam :)
sluchajcie a od kiedy krzeselko do karmienia?? Juz jak niunia zacznie siedziec??
Wyedukowałam się w kwestii mrożonego mleka i tak:
Mleko (rozmrożone) może tez wyglądać jak „zważone" lub mieć nieprzyjemny zapach i zmieniony smak. To efekt działania lipazy, czyli enzymu, który trawi tłuszcze. Takie mleko nie jest szkodliwe, ale Twojemu dziecku może nie smakować. - mojej nie smakuje:(
Pamietaj! Najlepiej przechowywać pokarm nie dłużej niż dwa tygodnie, gdyż skład pokarmu kobiecego zmienia się w zależności od potrzeb rozwojowych dziecka i zależy też od wieku malucha.
No to wywalam mleko z sierpnia i września:( będę mrozić później jak będę chciała skończyć laktacje i może żeby zabić smak będę robiła na nim kaszki?
Mleko (rozmrożone) może tez wyglądać jak „zważone" lub mieć nieprzyjemny zapach i zmieniony smak. To efekt działania lipazy, czyli enzymu, który trawi tłuszcze. Takie mleko nie jest szkodliwe, ale Twojemu dziecku może nie smakować. - mojej nie smakuje:(
Pamietaj! Najlepiej przechowywać pokarm nie dłużej niż dwa tygodnie, gdyż skład pokarmu kobiecego zmienia się w zależności od potrzeb rozwojowych dziecka i zależy też od wieku malucha.
No to wywalam mleko z sierpnia i września:( będę mrozić później jak będę chciała skończyć laktacje i może żeby zabić smak będę robiła na nim kaszki?
My jestesmy od wczoraj u dziadków i własnie słysze jak Maja sie drze więc musze isć na odsiecz, bo babcia juz chyba nie daje rady;-)
Maja tez sie rozgląda na spacerze, podziwia drzewka itp. jak jej daszek w gondoli opuszcze.A w gondoli sie juz ledwo mieści...
No i strasznie sie slini.sliniak to teraz nieodzowna część jej garderoby;-)
Maja tez sie rozgląda na spacerze, podziwia drzewka itp. jak jej daszek w gondoli opuszcze.A w gondoli sie juz ledwo mieści...
No i strasznie sie slini.sliniak to teraz nieodzowna część jej garderoby;-)
Trzymać można dłużej nawet do roku w takiej porządnej zamrażalce tylko piszą że nie ma to sensu bo skład nie będzie odpowiadała wiekowi malucha.
Ja to mleko co mam z sierpnia i września wywalam - młoda nie chciała pić tego rozmrożonego bo faktycznie śmierdzi i nie smakuje dobrze a poza tym ten zapasy robiłam bo się bałam że ta moja laktacja będzie do bani a okazuje się że ma się całkiem dobrze.
Ja to mleko co mam z sierpnia i września wywalam - młoda nie chciała pić tego rozmrożonego bo faktycznie śmierdzi i nie smakuje dobrze a poza tym ten zapasy robiłam bo się bałam że ta moja laktacja będzie do bani a okazuje się że ma się całkiem dobrze.
Nyzosia: Ty masz najmocniej rozbudzoną laktację :P Żadna z nas się z Tobą nie równa ... Ja bym się na Twoim miejscu jedynie obawiała czy da się ją później łatwo zatrzymać ....
Ja mam tak dużą gondolę że do wiosny spokojnie wytrzyma :P Szybciej moja córka będzie miała dość gondoli niż z niej wyrośnie :P Ale ja wybierałam specjalnie dużą na zimę.
My krzesełko już od dawna mamy - więc na święta mała dostanie tylko zabawki.
Ja mam tak dużą gondolę że do wiosny spokojnie wytrzyma :P Szybciej moja córka będzie miała dość gondoli niż z niej wyrośnie :P Ale ja wybierałam specjalnie dużą na zimę.
My krzesełko już od dawna mamy - więc na święta mała dostanie tylko zabawki.
Nie było mnie tydzień i sporo napisałyście :)
Co do pieluch to Nikuś na nie miał uczulenie. teraz używamy huggiesów i belli na zmianę. Czasami sie zdarza, ze przeciekną, ale jak za lekko zapnę.
Mały przesypia całe noce- zasypia ok 20 i spi do 6-7 rano! Sama jestem w szoku.W ciągu dnia stosujemy "łatwy plan" z książki Tracy Hogg i jak mały zje to bawi się ok 45-60 minut i idzie drzemać. Drzemki trwają ok 20-60 minut.
Jak je to ostatnio 3-5 minut, potem przerwa na odbicie i znowu jedzenie ok 3-5 minut.
Co do pieluch to Nikuś na nie miał uczulenie. teraz używamy huggiesów i belli na zmianę. Czasami sie zdarza, ze przeciekną, ale jak za lekko zapnę.
Mały przesypia całe noce- zasypia ok 20 i spi do 6-7 rano! Sama jestem w szoku.W ciągu dnia stosujemy "łatwy plan" z książki Tracy Hogg i jak mały zje to bawi się ok 45-60 minut i idzie drzemać. Drzemki trwają ok 20-60 minut.
Jak je to ostatnio 3-5 minut, potem przerwa na odbicie i znowu jedzenie ok 3-5 minut.
Ja teraz mam straszny problem z karmieniem.
Tydzień temu byliśmy na szczepieniu i po ważeniu okazało sie, że Niko przez 2 tyg przybrał tylko 70 gram. :(
Za tydzień mamy kontrolne ważenie i się okaże co robić. Lekarka mówiła, że prawdopodobnie będzie trzeba wprowadzić zupę jarzynową.
ostatnio własnie wydaje mi sie mam mniej mleka bo mały chwile pije, potem zaczyna szarpać pierś i jak patrze to mleko już nie ma. Daję mu z drugiej piersi ale po chwili jest to samo. teraz przy jednym karmieniu opróżnia dwie piersi. Może mam mniej mleka przez to że mały spi całą noc? W nocy nie karmię i nie sciągam. Jedynie rano karmię małego z jednej piersi a z drugiej sciągam żeby było na wieczór przed snem.
Nie wiem co robić.... boje się że głodzę dziecko
Tydzień temu byliśmy na szczepieniu i po ważeniu okazało sie, że Niko przez 2 tyg przybrał tylko 70 gram. :(
Za tydzień mamy kontrolne ważenie i się okaże co robić. Lekarka mówiła, że prawdopodobnie będzie trzeba wprowadzić zupę jarzynową.
ostatnio własnie wydaje mi sie mam mniej mleka bo mały chwile pije, potem zaczyna szarpać pierś i jak patrze to mleko już nie ma. Daję mu z drugiej piersi ale po chwili jest to samo. teraz przy jednym karmieniu opróżnia dwie piersi. Może mam mniej mleka przez to że mały spi całą noc? W nocy nie karmię i nie sciągam. Jedynie rano karmię małego z jednej piersi a z drugiej sciągam żeby było na wieczór przed snem.
Nie wiem co robić.... boje się że głodzę dziecko
Kiciuchna ja przez przypadek zauwazylam jak poprawic u siebie laktacje a wcale nie chcialam:P np wczoraj jak maly zasnal wypilam szklanke piwka ale zwyklego nie smakowego i w nocy mialam tak pelne piersi ze musialam sciagac recznie chociaz filip budzil sie co dwie godziny. Mozesz sprobowac no chyba ze glupi pomysl dalam:P jakies dwa czy trzy tyg temu to samo mialam
Ha ha no nieźle:)))
Ssabinka ja Cie podziwiam że Ty potrafisz ręcznie ściągnąć pokarm...w życiu bym tego ręcznie nie zrobiła.
Nilkaa z jednej strony nie mogę się doczekać kiedy skończę ściągania a z drugiej strony tak jak piszesz mam tak rozbujaną laktację że boję się jak będę sobie radziła z jej wyhamowaniem a nie chciałabym brać tabletek.
Ssabinka ja Cie podziwiam że Ty potrafisz ręcznie ściągnąć pokarm...w życiu bym tego ręcznie nie zrobiła.
Nilkaa z jednej strony nie mogę się doczekać kiedy skończę ściągania a z drugiej strony tak jak piszesz mam tak rozbujaną laktację że boję się jak będę sobie radziła z jej wyhamowaniem a nie chciałabym brać tabletek.
na pobudzenie laktacji karmi jest dobre ja wczoraj i przed wczoraj lyknelam i jest wiecej mleka - zwyklego piwa bym nie pila karmi ma 0,5% alkoholu i to za malo by przeniknac do mleka w porownaniu do zwyklego piwa. Rutwica lekarska to ziolo ktore tez pobudza laktacje do kupienia w zielarskich sklepach - ostatnio troche czytalam o pobudzeniu laktacji bo moja tez malo przybiera i czesto wg mnie je. Karmi działa - musze kupic jeszcze ta rutwice.
weronikka- my z inhalacja jestesmy zaprzyjaznieni od 2 miesiaca zycia chłopców bo wtedy pierwsza wizyta w szpitalu byla. Pamietam ze nie trzymalam bezpośrednio maski przy twarzy a w odleglosci ok 15cm. I tak póki lek sie nie skonczył a ile tego kropel było nie pamietam. Kiedy skonczyli 2 lata juz trzymamy maske przy buzi. Teraz nie mamy z tym problemu bo chlopcy sami sie inhaluja ja jedynie nalewam kropelki:) A poza tym Gosie tez inhaluje sola fizjologiczna profilaktycznie jak reszta choruje
moja czasami je z jednego czasami z dwóch cycusiów ale czesto z dwóch mi sie wydaje ze troche nawalam z tym karmieniem bo kiedy leci te gestsze mleko to ona sie denerwuje bo leci wolniej i ja wowczas przystawiam do drugiej - od kilku dni zbieram sie by zadzwonic do poradni laktacyjnej i popytac co i jak
Ależ się rozpisałyście, ledwie nadrobiłam...
U mnie mąż chory i cała opieka nad Mateuszem spoczywa na mnie... Hm, teraz go trochę bardziej doceniam :) Mam tylko nadzieję, że my się nie zarazimy. Chyba musiałam to trochę odreagować i był dzisiaj u nas dzień śpiocha, prawie pół dnia przespałam, nawet moje dziecko zmusiłam do dłuższych drzemek ;)
My krzesełko już mamy, ale jeszcze nie składaliśmy. Czeka w piwnicy aż Mati zacznie siedzieć no i jeść inne posiłki poza mleczkiem.
Kiciuchna, u mnie był ten sam problem z laktacja. Popiłam trochę herbatek na laktacje i mam wrażenie, że jest lepiej. Wprawdzie czasami Mati je z dwóch piersi, a nie z jednej jak wcześniej, ale już nie ma problemu z płaczem i prężeniem się. Na razie obyło się bez pobudzania laktatorem.
Dziewczyny, a jak myślicie, jak kładę Mateusza o 19.30 spać i następne karmienie mamy dopiero ok. 7.30 rano, to mogę sobie wieczorkiem wypić coś alkoholowego? Nie mówię o jakichś dużych ilościach, ale od czasu do czasu lampkę wina lub piwko z mężem?
U mnie mąż chory i cała opieka nad Mateuszem spoczywa na mnie... Hm, teraz go trochę bardziej doceniam :) Mam tylko nadzieję, że my się nie zarazimy. Chyba musiałam to trochę odreagować i był dzisiaj u nas dzień śpiocha, prawie pół dnia przespałam, nawet moje dziecko zmusiłam do dłuższych drzemek ;)
My krzesełko już mamy, ale jeszcze nie składaliśmy. Czeka w piwnicy aż Mati zacznie siedzieć no i jeść inne posiłki poza mleczkiem.
Kiciuchna, u mnie był ten sam problem z laktacja. Popiłam trochę herbatek na laktacje i mam wrażenie, że jest lepiej. Wprawdzie czasami Mati je z dwóch piersi, a nie z jednej jak wcześniej, ale już nie ma problemu z płaczem i prężeniem się. Na razie obyło się bez pobudzania laktatorem.
Dziewczyny, a jak myślicie, jak kładę Mateusza o 19.30 spać i następne karmienie mamy dopiero ok. 7.30 rano, to mogę sobie wieczorkiem wypić coś alkoholowego? Nie mówię o jakichś dużych ilościach, ale od czasu do czasu lampkę wina lub piwko z mężem?
http://forum.trojmiasto.pl/piwo-karmi-przy-karmieniu-piersia-t193936,1,16.html
tu dziewczyny pisza o karmi na laktacje - trzeba je wygazowac by dzidzia nie miala klopotow z brzuszkiem
tu dziewczyny pisza o karmi na laktacje - trzeba je wygazowac by dzidzia nie miala klopotow z brzuszkiem
Z tym gazowanym to chyba jakaś bujda jest - ja piję namiętnie cole i młodej nic nie jest. z resztą jak niby bąbelki przedostaną się do pokarmu??:)
A co do alkoholu to ja bym wypiła jak masz taką długą przerwę. Oczywiście nie litr ale kieliszek wina czy jedno piwo spokojnie do rana wyparuje.
Teraz wyjdzie że ja jakaś patologia jestem:)) cole żłopie, alkohol też:))) o czekoladzie, miodzie i orzechach nie wspomnę:))
A co do alkoholu to ja bym wypiła jak masz taką długą przerwę. Oczywiście nie litr ale kieliszek wina czy jedno piwo spokojnie do rana wyparuje.
Teraz wyjdzie że ja jakaś patologia jestem:)) cole żłopie, alkohol też:))) o czekoladzie, miodzie i orzechach nie wspomnę:))
to przecież to samo :P
Ja karmi od 2 dni piję :). Jak jakaś alkoholiczka stęskniłam się za smakiem piwa :P Ale mi laktacji jakoś nie pobudza - cały czas jest w sam raz ..Chyba - bo mój żarłok zaczął przeginać i dziś miałam 3 sesje jedzeniowe powyżej godziny :( Masakra. Na szczęście na moim kindlu mam już wgrane kilka książek i w czasie karmienia po prostu sobie czytam :).
Ja karmi od 2 dni piję :). Jak jakaś alkoholiczka stęskniłam się za smakiem piwa :P Ale mi laktacji jakoś nie pobudza - cały czas jest w sam raz ..Chyba - bo mój żarłok zaczął przeginać i dziś miałam 3 sesje jedzeniowe powyżej godziny :( Masakra. Na szczęście na moim kindlu mam już wgrane kilka książek i w czasie karmienia po prostu sobie czytam :).
Dzieki Olenkowa za odpis bo kompletnie zglupialam. Tez tak robie jak ty bo robic inhalacje przez minute wydalo mi sie dziwne. Dobrze sie czasem poradzic. Ja mam krzeselko z ikei dostalam w prezencie. Zastanawiam sie nad zabawkami piszecie ze ten banan jest fajny w jakim przedziale cenowym jest moze ktoras z was wie. Otym z karmi jest dobre na laktacje to slyszalam ale wygazowane i to trdycyjne zadne malinowe czy inne.
Weronikka my zamówiliśmy banana na allegro
http://allegro.pl/tiny-love-owoc-ozzie-andy-anna-4-wzory-i1319399959.html
na razie czekamy na przesyłkę
http://allegro.pl/tiny-love-owoc-ozzie-andy-anna-4-wzory-i1319399959.html
na razie czekamy na przesyłkę
Hej hej z rana:)
Moja młoda chyba sie przestraszyła mm i dzisiaj spała o 20 do 3 bez przerwy:))) ale żeby nie było tak pięknie o 5 marudziła. zasnęła znowu dopiero po 6 jak maź poszedł do pracy a ja ją zabrałam do mnie do łóżka:) i spałyśmy do 8 wiec ok:)
Założyłam konto na fb więc jak któraś mnie znajdzie to niech doda do znajomych:)
Moja młoda chyba sie przestraszyła mm i dzisiaj spała o 20 do 3 bez przerwy:))) ale żeby nie było tak pięknie o 5 marudziła. zasnęła znowu dopiero po 6 jak maź poszedł do pracy a ja ją zabrałam do mnie do łóżka:) i spałyśmy do 8 wiec ok:)
Założyłam konto na fb więc jak któraś mnie znajdzie to niech doda do znajomych:)
Ja też mam ochotę na grochówkę :D I jak mi się będzie chciało zrobić, to na pewno wszamam ;) Wojtek tolerancyjny chłopak, nie robi mu za bardzo, z czym dzisiaj dostaje matczyne mleko ;)
Ja w temacie alko bardzo ostrożna jestem, odkąd zaszłam w ciążę z Tośką, to 0 alkoholu (z wyłączeniem dwóch wesel, kiedy to Tośka była u babci na weekend i dostawała butlę). Jakoś tak nie mogę się przemóc ;-) Chociaż jakbym się napiła wieczorem odrobiny piwka, to do rana przecież pewnie śladu by nie było... Ale jakoś wolę nic nie pić, odbiję sobie latem :D
Ja w temacie alko bardzo ostrożna jestem, odkąd zaszłam w ciążę z Tośką, to 0 alkoholu (z wyłączeniem dwóch wesel, kiedy to Tośka była u babci na weekend i dostawała butlę). Jakoś tak nie mogę się przemóc ;-) Chociaż jakbym się napiła wieczorem odrobiny piwka, to do rana przecież pewnie śladu by nie było... Ale jakoś wolę nic nie pić, odbiję sobie latem :D
Moja na szczęście też nie jest wrażliwa na to co jem. To zdecydowany plus - jakbym miała całe 6 miesięcy jeść kurczaka, ryż i marchewkę to bym padła ...
My dziś wcześnie wstałyśmy - musiałam męża szybciej do pracy wysłać :). A on ma spore kłopoty ze wstawaniem, szczególnie jeśli ja jeszcze śpię :P.
No to za chwilę pójdziemy na spacer - jeszcze nakarmię i idziemy. Dziś coś lepsza pogoda się na razie zapowiada. Chociaż nie pada
My dziś wcześnie wstałyśmy - musiałam męża szybciej do pracy wysłać :). A on ma spore kłopoty ze wstawaniem, szczególnie jeśli ja jeszcze śpię :P.
No to za chwilę pójdziemy na spacer - jeszcze nakarmię i idziemy. Dziś coś lepsza pogoda się na razie zapowiada. Chociaż nie pada
u mnie juz pada ;/ za nami piekna , cudowna noc szama o 20, oczywiscie z zasnieciem problem, o 21 w łóżeczku dostała takiej histerii ze sozk, uspokajalam ją dobre 15 min ;/ po czym odlozylam do lozeczka pomarudzila i w koncu sama zasneła - ze smokiem niestety no ale sama - nie na rękach. I spała do 5.30!! szok, potem dostala butle i śpi nadal!!! a ja w spokoju jem sniadanie :)))
hej, hej
ja wczoraj tez podjełam decyzje bedac w auchanie ze w tym roku wczesniej zabieram sie za kompletowanie prezentów a nie jak co roku na ostatni gwizdek:)
wogóle to byłam w szoku jakzobaczyłam 4 regały zabawek wywalonych na wejsciu, a zaraz za tym juz megaa światecznie...choinki, lampki, babki:) ale w tym roku Wesołe Święta bedą:)
ja wczoraj tez podjełam decyzje bedac w auchanie ze w tym roku wczesniej zabieram sie za kompletowanie prezentów a nie jak co roku na ostatni gwizdek:)
wogóle to byłam w szoku jakzobaczyłam 4 regały zabawek wywalonych na wejsciu, a zaraz za tym juz megaa światecznie...choinki, lampki, babki:) ale w tym roku Wesołe Święta bedą:)
ja już mam część prezentów, dla Tosi mam lalkę Chou Chou Gadułkę i 3 zestawy Little People z FP a dla Wojtka na razie mam Książeczkę Rymowankę i chcę jeszcze Aktywne Klocki kupić.
U nas było pięknie, słonecznie, ciepło i wiosennie, chciałam się na spacer wybrać, ale teraz zaczęło mocno wiać i chyba będzie padać :/
U nas było pięknie, słonecznie, ciepło i wiosennie, chciałam się na spacer wybrać, ale teraz zaczęło mocno wiać i chyba będzie padać :/
my jako prezenty dajemy najbliższym foto małej z sesji ;P już zapowiedzieliśmy że Święta będą bez prezentów tylko dla dzieci damy pieniądze i małej coś się nakupuje i wsio
któraś z Was wybiera się 18.11 na spotkanie Mama rozmawia w hotelu Hotton ? Ja już potwierdziłam obecność ;)
hmmm któraś z Was wysłała mi zaproszenie na nk ? bo nie znam tej osoby a ma malutkie dziecko ?:)
my już po spacerze jest baaardzo ciepło :)
któraś z Was wybiera się 18.11 na spotkanie Mama rozmawia w hotelu Hotton ? Ja już potwierdziłam obecność ;)
hmmm któraś z Was wysłała mi zaproszenie na nk ? bo nie znam tej osoby a ma malutkie dziecko ?:)
my już po spacerze jest baaardzo ciepło :)
ja na prezent malemu chcialam kupic jakas fajna zabawke ale nie mam pomyslu jaka bo wiekszosc z tych ktore chcialam zeby mial dostal juz i mam problem co mu wybrac....a ogolem troche prezentow do kupienia mam bo w rodzinie wysyp dzieciaczków....a sylwestra pewnie w domku spedzimy.......eh fajne te Wasze dzieciaczki:) a jak szybciutko rosną;)
Hej, a ja od kilku dni zaczeloam miec powazne problemy z laktacja, mam tak malo mleka, ze jak przystawiam małego to on strasznie sie denerwuje, wierci, szarpie, krzyczy gdyż mu malo mleczka leci. Jak próbowałam sobie odciągnąć mlczko po 4-5 godzinach to udało mi sie jedynie 50 ml sciagnać z obu piersi:/ tak wiec od 3 dni zaczelam dokarmiać małego mm, a w miedzy czasie przystawiam go do piersi, choć jest przy tym straszna szarpanina:/ dobrze, ze mam w czwartek wizytę u pani dr to mi poradzi coś odnośnie karmienia małego, czy może juz w ogole przejść na mm.
mjakmama - ja mam elastyka http://allegro.pl/pentelka-chusta-elastyczna-platki-roz-50cm-i1318818949.html i tkaną LennyLamb http://allegro.pl/chusta-lennylamb-niebieska-dalia-l-tkana-wys-0-i1280267832.html (tylko inne kolory).
Mój synek kocha chustę i czuje się w niej fantastycznie. Do tej pory myślałam, że wszystkie dzieci tak reagują, ale na własne oczy widziałam córeczkę Anetkibooss, która strasznie płakała po wsadzeniu w chustę i to nie była wina wiązania, bo wiąże chustę dokładnie tak, jak ja... Także nie potrafię ocenić prawdopodobieństwa, czy się spodoba ;)
Dzisiaj zrobiliśmy z mężem eksperyment - on został z Młodym, a ja poszłam za niego do pracy :))))) Super tak się oderwać od dziecka, ale oczywiście bardzo za nim tęsknię... A Młody jest wyjątkowo spokojny i mój mąż nawet mi powiedział, że mam przy nim mało roboty. Zawsze jest spokojniejszy, jak jest na mm ;)
Mój synek kocha chustę i czuje się w niej fantastycznie. Do tej pory myślałam, że wszystkie dzieci tak reagują, ale na własne oczy widziałam córeczkę Anetkibooss, która strasznie płakała po wsadzeniu w chustę i to nie była wina wiązania, bo wiąże chustę dokładnie tak, jak ja... Także nie potrafię ocenić prawdopodobieństwa, czy się spodoba ;)
Dzisiaj zrobiliśmy z mężem eksperyment - on został z Młodym, a ja poszłam za niego do pracy :))))) Super tak się oderwać od dziecka, ale oczywiście bardzo za nim tęsknię... A Młody jest wyjątkowo spokojny i mój mąż nawet mi powiedział, że mam przy nim mało roboty. Zawsze jest spokojniejszy, jak jest na mm ;)
Hej, ja dzisiaj zaczelam zajecia kliniczne w szpitalu. Jutro bede miala okazje byc przy operacji wstawiania endoprotezy biodra. Brrr. Juz probuje sie psychicznie przygotowac na ta rzez;) Mala byla dzisiaj z moja Mama a od jutra z tesciowa. Ciezko mi sie z nia rozstawac juz...
Co do chusty to ja moja wkladam, ale nie wiem czy nie robie czegos zle bo Mala ma czasem jedna nozke wyzej w tej chuscie. No a pozatym mam taka sama chuste elastyczna jak Panna i tez jest na niej napisane 100% bawelny:P
Wczoraj przeszlismy na pampki 3 bo 2 zrobily sie za male;)
Co do chusty to ja moja wkladam, ale nie wiem czy nie robie czegos zle bo Mala ma czasem jedna nozke wyzej w tej chuscie. No a pozatym mam taka sama chuste elastyczna jak Panna i tez jest na niej napisane 100% bawelny:P
Wczoraj przeszlismy na pampki 3 bo 2 zrobily sie za male;)
Co do chusty to na dwoje babka wróżyła...są dzieci - jak najprawdopodobniej malutka Anettkiboss - które nie lubią być w chuście. wiec lepiej sprawdzić najpierw czy młoda będzie lubiła noszenie w chuście. może masz jakąś koleżankę która ma chustę? jak nie to może udałoby Ci się podjechać na nasze spotkanie - zawsze mamy chusty wiec można spróbować. no i oczywiście jaj dla Was to już chusta tkana.
A co do laktacji to to ze laktatorem ściągasz 50 ml to nic nie znaczy. może być nawet tak ze nie ściągniesz ani kropli a dziecko sie naje:) a jak przejdziesz na mm to tez żadnej tragedii nie będzie:)
A co do laktacji to to ze laktatorem ściągasz 50 ml to nic nie znaczy. może być nawet tak ze nie ściągniesz ani kropli a dziecko sie naje:) a jak przejdziesz na mm to tez żadnej tragedii nie będzie:)
Nyzosia - na tym forum gazetowym to są jakieś mega maniaczki karmienia piersią - które w nocy po 10 razy wstają do dzieci i jeszcze w dzień im maluchy tylko przy piersi zasypiają .. Masakra. Smoczek to największe zło :P
Odnośnie chust - ja bym chciała się nauczyć innych wiązań - na razie umień tylko z instrukcji lennylamb.
A moje dziecko przespało cały dzień. Przedwczoraj miałam żarłoka a dziś mam śpiocha :).
Odnośnie chust - ja bym chciała się nauczyć innych wiązań - na razie umień tylko z instrukcji lennylamb.
A moje dziecko przespało cały dzień. Przedwczoraj miałam żarłoka a dziś mam śpiocha :).
Witamy nową mamusie:) A skąd jesteś??
Ssabinka Wy już tez z marchewką działacie?? ja na razie nic nie daje dodatkowego.
Napiszcie dokładnie jak podajecie to będę już wiedziała bo ja chce stałe pokarmy dopiero w styczniu wprowadzać.
Mjakmama ja wkładam młodą w chustę jak noszę zimową kurkę - ubieram ją w kombinezon, ciepłe skarpety pod spód i wybieram taką kurtkę żeby zapiąć chociaż do jej tyłka taż żeby nogi zakryć bo resztę ciała grzeje jej ja:)
Ssabinka Wy już tez z marchewką działacie?? ja na razie nic nie daje dodatkowego.
Napiszcie dokładnie jak podajecie to będę już wiedziała bo ja chce stałe pokarmy dopiero w styczniu wprowadzać.
Mjakmama ja wkładam młodą w chustę jak noszę zimową kurkę - ubieram ją w kombinezon, ciepłe skarpety pod spód i wybieram taką kurtkę żeby zapiąć chociaż do jej tyłka taż żeby nogi zakryć bo resztę ciała grzeje jej ja:)
A no podajemy:) Lekarka mowila ze po 4 juz moge. A ja najpierw pare lyzeczek dalam drugiego dnia pare wiecej reszte wywalam, robilam dzien przerwy i znow troszke wiecej az ze wczoraj zjadl pol i dzis pol sloiczka. Zeby dac jeden naraz to jeszcze troche poczekam pewnie z miesiac. narazie bede o troszku a potem po pol probowac roznych rzeczy:P
Nasza lekarka z kolei nie zaleca mi nic poza cycem małej dawać narazie.A mnie tak korci....Z miesiąc temu dalam jej jabluszko do possania i tak sie przyssala ze szok!
Cos Maja ma dzisiaj lekki sen.Niby polozylam ją o 20, a do teraz co chwila się budzi, wypluwa smoczka a potem go chce znowu, kreci się....
Cos Maja ma dzisiaj lekki sen.Niby polozylam ją o 20, a do teraz co chwila się budzi, wypluwa smoczka a potem go chce znowu, kreci się....
oj ja to padam na twarz!!!! mała przy (a właściwie przed) wieczornym karmieniem wpadla w histerie, nie chciała piersi w ogóle chwycić, darła się w niebogłosy- jejku dopiero co zasnęła- to jakaś masakra była!!!
a tak poza tym to chyba nie witałam jeszcze nowych mamuś :) a więc WITAJCIE!! Fajnie, że nasze grono się powiększa :)
i napiszcie dokładniej co z tym innym jedzonkiem- słoiczki tak??
ja pytałam pediatry to mówiła, że jak karmię piersią to możemy zacząc myslec o wprowadzaniu innych pokarmów pod koniec grudnia to mała bedzie miałą prawie 5 m-cy
a tak poza tym to chyba nie witałam jeszcze nowych mamuś :) a więc WITAJCIE!! Fajnie, że nasze grono się powiększa :)
i napiszcie dokładniej co z tym innym jedzonkiem- słoiczki tak??
ja pytałam pediatry to mówiła, że jak karmię piersią to możemy zacząc myslec o wprowadzaniu innych pokarmów pod koniec grudnia to mała bedzie miałą prawie 5 m-cy
No ja też czekam z nowym jedzeniem aż młoda skończy 5 miesięcy.
Moja dzisiaj była mega marudna ale tylko od 18 do kąpieli. Po kąpieli padła.
Dzisiaj napisałam do dziewczyny od nas z forum która też ściągała pokarm i już wygasiła laktacje z prośbą o informację jak to zrobiła. No i niby już wiem jak ale tak się boję że porobią mi się zastoje i inne tragedie że trzęse portkami na samą myśl:((( a tak od stycznia będę miała się za to zabrać.
Moja dzisiaj była mega marudna ale tylko od 18 do kąpieli. Po kąpieli padła.
Dzisiaj napisałam do dziewczyny od nas z forum która też ściągała pokarm i już wygasiła laktacje z prośbą o informację jak to zrobiła. No i niby już wiem jak ale tak się boję że porobią mi się zastoje i inne tragedie że trzęse portkami na samą myśl:((( a tak od stycznia będę miała się za to zabrać.
Co do alko - kieliszek wina przy karmieniu piersią od czasu do czasu można - pozytywnie działa na laktację, bo odpręza :-). Wtedy trzeba nakarmić malucha i wypić zaraz po karmieniu, tak aby do następnego karmienia były 2-3h. Po tym czasie nie ma już alko (z kieliszka wina) w mleku. Są ponoć stronki, gdzie można przeczytac jaki alkohol po jakim czasie się wchłania i nie przechodzi do mleka, ale nie chciało mi się czytać :-P
Słoiczki - my wprowadzimy po skończeniu 5 mies., o ile do tego czasu uda mi się karmić piersią. Chciałabym do skończenia 6 mies., ale po 6 mies. mała idzie do żłobka i nie chcę, by tam poznawała dopiero nowe jedzonko :-)
Słoiczki - my wprowadzimy po skończeniu 5 mies., o ile do tego czasu uda mi się karmić piersią. Chciałabym do skończenia 6 mies., ale po 6 mies. mała idzie do żłobka i nie chcę, by tam poznawała dopiero nowe jedzonko :-)
U nas calkiem niezle :) Pozwolilam malemu pojsc spac jak on chcial czyli jakos o 21 i obylo sie bez krzykow:) i wstal o 2 i o 5 z rym ze wtedy musialam go i siebie przebrac bo przy karmieniu zrobil siusiu ktore powyciekalo na nas :P niedawno co poszlam pod prysznic i sniadanie zrobic myslalam ze maly caly czas ladnie spi a jak wstalam to on pewnie tez:P i ladnie sobie gruchal :)
He he dobre z tą piosenką:)
Ja się ciesze ze młoda daje się uśpić jak wstaje koło 6 i śpi do 8 bo byłabym nieprzytomna. wczoraj obudziła sie przed 12 dałam jej mm i .... obudziła się o 3:) nie wiem czy na nia nie działa czy może za mało wypiła bo tylko 60 ml.
w ogóle coś mi mało je przez ostatnie dni:(
Ja się ciesze ze młoda daje się uśpić jak wstaje koło 6 i śpi do 8 bo byłabym nieprzytomna. wczoraj obudziła sie przed 12 dałam jej mm i .... obudziła się o 3:) nie wiem czy na nia nie działa czy może za mało wypiła bo tylko 60 ml.
w ogóle coś mi mało je przez ostatnie dni:(
a ile Wasze maluszki ml jedzą / jadł w 3 miesiącu??? bo trochę zdębiałam jak kupilam inne opakowanie nan activ . Na dużym opakowaniu w 3 miesiącu jest 6x120ml ,a na małym jest 5x180ml - więc dużo więcej ;/
Moja pije 5x120ml
U nas śmiechy są od samego rana, chcihra się jak szalona, zdjecie z tel wiec niezbyt dobrej jakosci

Uploaded with ImageShack.us
Moja pije 5x120ml
U nas śmiechy są od samego rana, chcihra się jak szalona, zdjecie z tel wiec niezbyt dobrej jakosci

Uploaded with ImageShack.us
ale fajna roześmiana Pati :)
My na razie raz daliśmy Wojtkowi do posmakowania jabłuszko i raz marchewkę. Przy jabłku krzywił się jak nie wiem co ;) Tak ciamkał buzią, zdziwiony, że jakiś nowy smak, o co chodzi ;) A marchewki to pół słoiczka na pierwszy raz zjadł. I w sumie tylko raz jabłko i raz marchewkę spróbował. Od przyszłego tygodnia będę już chyba regularnie podawać takie smakołyki, ale chcę sama przygotowywać a nie słoiczki dawać.
Strasznie się cieszę, bo w grudniu idziemy do Teatru Muzycznego, na "Spamalot", mój mąż uwielbia Monthy Pythona :) No i fajnie, bo zrobimy sobie randkę, bez dzieci :)
W ten piątek na imprezkę z kolei idziemy, może nawet napiję się czegoś mocniejszego :D Dzieciaki będą u teściowej :)
Ale ze mnie paskudna matka, cieszę się na samą myśl podrzucenia dzieciaków teściowej ;P
My na razie raz daliśmy Wojtkowi do posmakowania jabłuszko i raz marchewkę. Przy jabłku krzywił się jak nie wiem co ;) Tak ciamkał buzią, zdziwiony, że jakiś nowy smak, o co chodzi ;) A marchewki to pół słoiczka na pierwszy raz zjadł. I w sumie tylko raz jabłko i raz marchewkę spróbował. Od przyszłego tygodnia będę już chyba regularnie podawać takie smakołyki, ale chcę sama przygotowywać a nie słoiczki dawać.
Strasznie się cieszę, bo w grudniu idziemy do Teatru Muzycznego, na "Spamalot", mój mąż uwielbia Monthy Pythona :) No i fajnie, bo zrobimy sobie randkę, bez dzieci :)
W ten piątek na imprezkę z kolei idziemy, może nawet napiję się czegoś mocniejszego :D Dzieciaki będą u teściowej :)
Ale ze mnie paskudna matka, cieszę się na samą myśl podrzucenia dzieciaków teściowej ;P
hej dziewczyny, ale naskrobałyście przez weekend :)
my już po chrzcinach, mała była nawet grzeczna, chociaż jak ksiądz polewał główkę to jako jedyna się odezwała :) wszyscy potem mówili ze jak bedzie dorosła to bedzie ładnie śpiewać hi hi
myślałam, że może wieczorem będzie histeria, w końcu tyle osób i każdy miał ją na rękach, ale po kąpieli ślicznie poszła spać i ani razu nie obudziła się w nocy :)
a oto jedno zdjątko z chrzcin

Uploaded with ImageShack.us
my już po chrzcinach, mała była nawet grzeczna, chociaż jak ksiądz polewał główkę to jako jedyna się odezwała :) wszyscy potem mówili ze jak bedzie dorosła to bedzie ładnie śpiewać hi hi
myślałam, że może wieczorem będzie histeria, w końcu tyle osób i każdy miał ją na rękach, ale po kąpieli ślicznie poszła spać i ani razu nie obudziła się w nocy :)
a oto jedno zdjątko z chrzcin

Uploaded with ImageShack.us
Super uśmiech :)
Nyzosia
Idziesz dziś do Iwony? Bo ja się zastanawiam czy w czasie spacerku do niej nie wskoczyć ...chociaż nie mam jakichś konkretnych tematów.
Ja tam w ogóle jeszcze o innym jedzeniu niż mleczko nie myślę ... Jeszcze tyle czasu przed nami.
U nas było kilka takich karmień że mała przeraźliwie płakała na widok cycka. Chodziło o to, że była wyjątkowo głodna. Problem w tym, że tak płakała że nie była w tym stanie złapać. Jak już złapała to wszystko wracało do normy :). Płacz momentalnie ustawał i była już zadowolona.
Nyzosia
Idziesz dziś do Iwony? Bo ja się zastanawiam czy w czasie spacerku do niej nie wskoczyć ...chociaż nie mam jakichś konkretnych tematów.
Ja tam w ogóle jeszcze o innym jedzeniu niż mleczko nie myślę ... Jeszcze tyle czasu przed nami.
U nas było kilka takich karmień że mała przeraźliwie płakała na widok cycka. Chodziło o to, że była wyjątkowo głodna. Problem w tym, że tak płakała że nie była w tym stanie złapać. Jak już złapała to wszystko wracało do normy :). Płacz momentalnie ustawał i była już zadowolona.
yecath ale musisz miec fajną tesciową.Korzystaj z wolnego, bo pewnie przy radosnej dwojeczce to masz mało takich chwil dla siebie.
A powiedz czy przy Tosi nie mialas troche tak, że nie lubilas jej zostawiać?Ja tak mam i sie zastanawiam czy ja jestem jakaś przewrazliwiona, czy to normalne przy pierwszym dziecku?Może przy drugim jest juz łatwiej?
A powiedz czy przy Tosi nie mialas troche tak, że nie lubilas jej zostawiać?Ja tak mam i sie zastanawiam czy ja jestem jakaś przewrazliwiona, czy to normalne przy pierwszym dziecku?Może przy drugim jest juz łatwiej?
Ja to w sobotę z mężem wybrałam sie do kina na późny seans mała spała nianie zaniosłam babci i my czmychneliśmy młoda nawet się nie kapneła...
Ja uwielbiam rano podchodzić do łóżeczka mówie jej dzień dobry a ona z takim szczerym uśmiechem do mnie :) w taki sposób miło rozpoczyna się dzień my właśnie pakujemy się na spacer... Wczoraj młoda po spacerze spała 5 godzin już na spacerze zasneła ;p
Ja uwielbiam rano podchodzić do łóżeczka mówie jej dzień dobry a ona z takim szczerym uśmiechem do mnie :) w taki sposób miło rozpoczyna się dzień my właśnie pakujemy się na spacer... Wczoraj młoda po spacerze spała 5 godzin już na spacerze zasneła ;p
My po szczepieniach. Dziś były pneumo i rota. Teraz maluch śpi. Jestem zła, bo w aptece wystrychnęli mnie na dudka! Jak dowiadywałam się telefonicznie, to Rotarix miał kosztować ok. 300 zł, a Prevenar ok 280 zł. Jak przyszło do płacenia - Rotarix 426 zł, a Prevenar 371 zł. Wściekłam się niesamowicie, bo juz nigdzie nie mogłam kupić szczepionek, a wizyta umówiona i wszystko przygotowane do szczepienia! Jak dla mnie, to normalnie złodziejstwo jest. Kupiłam pod wpływem emocji, ale jestem wściekła na siebie - powinnam zrezygnować Kolejne zamówiłam w doz - w NORMALNYCH cenach. Ale strasznie mi szkoda tej kasy co przepadła... no cóż, mądry Polak po szkodzie :-((
o boziuuu mój mały przestał lubić spacery! massakra jakas...wczoraj myslałam ze to była przypadkowa histeria, ale dziś znowu to samo jakby go ze skóry obdzierano...az ludzie na balkony powyłazili...wróciłam do domu i go na balkon wywaliłam i teraz tam śpi....ale ryk był nie z tej ziemi....kumacie o co chodzi?? dodam tylko ze do tej pory było tak ze jak wychodzilismy to mały z automatu zasypiał jak tylko poczuł powietrze....a teraz ło matko
asku obawiam się że jest tak jak nilkaa pisze, moze podnieś troszkę oparcie w gondoli aby Marcelek więcej widział, moze to sprawę rozwiąze.
Ja uwielbiam spacerki - młoda śpi, nie awanturuje się, ciekawe kiedy będą wrzaski :P no a teraz delektuje się ciszą w domku młoda spi w gondoli po spacerze ahhhh ;)
Ja uwielbiam spacerki - młoda śpi, nie awanturuje się, ciekawe kiedy będą wrzaski :P no a teraz delektuje się ciszą w domku młoda spi w gondoli po spacerze ahhhh ;)
To ja sie tez pochwale usmiechami mojej Amelki, zdjecia zrobione tydzien temu, tak mi sie podobaja ze juz oprawilam w ramki:)

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us
Nilkaa dopiero teraz widzę ze napisałaś pyt. czy idę do Iwony - byłam:) mówię Wam jaką teraz mam masakrę!!! byłam u Iwony (położnej) i pokazałam jej mojego cycka i oczywiście okazało się ze mam zatkany kanalik a nawet kilka. no wiec mi przekuła. krew się lała strasznie! no i teraz jak ściągam pokarm z tej piersi to właściwie jest sama krew nie pokarm!!! wygląda strasznie - na szczęście nie boli:) aż trudno uwierzyć ze co takiego może z cycka wypłynąć!!!!
Dobrze ze mam świeże zapasy mleka:)
Dobrze ze mam świeże zapasy mleka:)
Madziulka, Aniaa, Manka śliczne Wasze Szkrabki, a uśmieszki to już w ogóle :)
My dziś po szczepieniu. Mati waży 6380g, co w siatce centylowej daje 90. Ech mógłby ważyć trochę mniej, no ale cóż dziecka odchudzać nie będę... Ale za to jakie mięśnie mi się wyrobią od noszenia ;)
Ogólnie Mateusz ciężko znosi te szczepienia. Znów mieliśmy atak histerii, jak ostatnim razem. Zaaplikowaliśmy czopek, wzięłam go do siebie do łóżka i na szczęście zasnął przy piersi. Jejku strasznie tak patrzeć jak dziecko cierpi i nie móc mu pomóc :(
My dziś po szczepieniu. Mati waży 6380g, co w siatce centylowej daje 90. Ech mógłby ważyć trochę mniej, no ale cóż dziecka odchudzać nie będę... Ale za to jakie mięśnie mi się wyrobią od noszenia ;)
Ogólnie Mateusz ciężko znosi te szczepienia. Znów mieliśmy atak histerii, jak ostatnim razem. Zaaplikowaliśmy czopek, wzięłam go do siebie do łóżka i na szczęście zasnął przy piersi. Jejku strasznie tak patrzeć jak dziecko cierpi i nie móc mu pomóc :(

Uploaded with ImageShack.us

Moja generalnie śmieje się ciągle ale zrobić jej zdjęcie to od razu poważna mina....
A propo wagi to coś mi się zdaje ze moja nie przybiera:( dzisiaj ważyłam ją u położnej w ciuchach i ważyła 6700 czyli tyle ile tydz temu w galerii malucha:( dobrze ze jutro idę do lekarza.
aa a jakby tego wszystkiego było mało to młoda ma znowu katar!!
i gdzie ta cudowna ochrona przy karmieniu piersią??
aa a jakby tego wszystkiego było mało to młoda ma znowu katar!!
i gdzie ta cudowna ochrona przy karmieniu piersią??
Nyzosia a to nie jest tak że po 3 miesiacu juz maluszki tak nie przybieraja na wadze?? spokojnie, na szczepieniu ją zważysz i zobaczysz ja w tym tyg ide do pediatry ( dzis jedziemy na usg brzuszka - podejrzenie refluksu - trzymajcie kciuki :((( ) zobaczymy ile przez tydzien przybrala - az sie boje bo ostatnio przez 3 tyg 1kg a to jest duzo ;/
Ale nabroiłam tymi moimi zdjęciami... Ciamajda ze mnie...
Może nowy wątek za to założe co???

Uploaded with ImageShack.us
Może nowy wątek za to założe co???

Uploaded with ImageShack.us
Madziulka a kto ci dał skierowanie na usg pod katem refluksu ? to ze pediatra da skierowanie to albo jest nie douczony albo che "zamknąć" rodziców jak marudzą o ulewaniu itp u ŻADNEGO dziecka do 1 rz nie da sie stwierdzić refluksu ! to ze dziecko ulewa nawet w dużych ilościach to normalne i absolutnie nic się z tym nie zrobi
ja slyszalam dokladnie to samo co pisze przyszla mama odnośnie refluksu
a co do wagi to najlepiej wazyc dziecko zawsze na tej samej, bo wagi miedzy swoimi wynikami moga miec pewne odchyły, a przy tak malutkim dziecku to jest róznica
ja Wiki wazylam u tesciow i miala 6300g, a tydzien pozniej na szczepieniu 6100g
a co do wagi to najlepiej wazyc dziecko zawsze na tej samej, bo wagi miedzy swoimi wynikami moga miec pewne odchyły, a przy tak malutkim dziecku to jest róznica
ja Wiki wazylam u tesciow i miala 6300g, a tydzien pozniej na szczepieniu 6100g
Nyzosia:
ja chciałam iść na spotkanie - ale na drzwiach przeczytałam że teraz jest na pierwszym piętrze i sobie podarowałam ... Tam sie da jakoś wjechać?
Biedna jesteś z tym karmieniem :( A po czym Iwona poznała, że masz zatkane kanaliki?
Madziulka:
a czym się ten refluks charakteryzuje? Jakie są objawy?
Super te Wasze maluszki :) Bosko się uśmiechają :).
Morela - moja to jest taki żarłok, że niedlugo Twojego Mateusza dogoni :P A swoją drogą dobrze, że Twój synek w nocy śpi, bo jakby jadł to by dawno przekroczył 97 centyl :P
ja chciałam iść na spotkanie - ale na drzwiach przeczytałam że teraz jest na pierwszym piętrze i sobie podarowałam ... Tam sie da jakoś wjechać?
Biedna jesteś z tym karmieniem :( A po czym Iwona poznała, że masz zatkane kanaliki?
Madziulka:
a czym się ten refluks charakteryzuje? Jakie są objawy?
Super te Wasze maluszki :) Bosko się uśmiechają :).
Morela - moja to jest taki żarłok, że niedlugo Twojego Mateusza dogoni :P A swoją drogą dobrze, że Twój synek w nocy śpi, bo jakby jadł to by dawno przekroczył 97 centyl :P
No tak nilkaa mam szczęście :) A najlepsze było to, że pediatra jakoś źle dosłyszała wiek dziecka i myślała, że Mati jest o miesiąc starszy no i zadawała takie tam standardowe pytania, ja jej odpowiadam, na co ona, że dobrze mam, kupa raz na tydzień ;), dolegliwości żadnych nie ma, no i ja chwalę się że mam aniołka, bo nawet noce całe przesypia... Dr przeszła do ważenia i mówi, że słabo przybiera na wadze, a ja myślę sobie, gdzie on słabo przybiera, taki pulpecik z niego, a ona że mam jednak w nocy budzić na karmienie... Więc ja wkurzona, że nie będę mogła spać w nocy, pytam ją jakim cudem, no i wyszło, że myślała, że on ma ponad 3,5 miesiąca...
U nas ulewanie praktycznie nie występuje, czasami jak Mati za dużo zje to troszkę mu się uleje, ale bardzo rzadko, za to beka, jak to moj maz okreslil, jak tata po piwku ;)
A co do odbijania w ogole, to pytalam pediatre, bo u Matiego na poczatku tez bardzo rzadko sie odbijalo, nam starczalo cierpliwosci na noszenie do 10 minut, zwlaszcza w nocy... No i pediatra powiedziala, ze nosic koniecznie, jesli trzeba to nawet pol godziny, bo moze sie cos do pluc czy oskrzeli dostac, i ze dziecko wtedy charczy tak jak by mialo zapalenie pluc, ze rodzice mysla, ze dzidzius jest chory a to wszystko wlasnie z powodu nieodbijania... Na szczescie teraz Mati beka juz po kilku minutach, czasami nawet sekundach od odstawienia:) Chociaz z drugiej strony w szpitalu mi mowili, ze po karmieniu piersia nie zawsze sie odbija, i wez tu badz madry...
U nas ulewanie praktycznie nie występuje, czasami jak Mati za dużo zje to troszkę mu się uleje, ale bardzo rzadko, za to beka, jak to moj maz okreslil, jak tata po piwku ;)
A co do odbijania w ogole, to pytalam pediatre, bo u Matiego na poczatku tez bardzo rzadko sie odbijalo, nam starczalo cierpliwosci na noszenie do 10 minut, zwlaszcza w nocy... No i pediatra powiedziala, ze nosic koniecznie, jesli trzeba to nawet pol godziny, bo moze sie cos do pluc czy oskrzeli dostac, i ze dziecko wtedy charczy tak jak by mialo zapalenie pluc, ze rodzice mysla, ze dzidzius jest chory a to wszystko wlasnie z powodu nieodbijania... Na szczescie teraz Mati beka juz po kilku minutach, czasami nawet sekundach od odstawienia:) Chociaz z drugiej strony w szpitalu mi mowili, ze po karmieniu piersia nie zawsze sie odbija, i wez tu badz madry...
Witam
Pozwolicie ze przylacze sie do Was:)
Morela dobrze ze napisals o tym charczeniu. Dało mi to do myslenia. Moja strasznie charczy ale tylko wtedy gdy jest zmeczona i nie moze zasnac.
Madziulka moja nie ulewa. No moze czasem jej sie zdazy jak za duzo zje.
Ja moja stawiam do odbicia jak nie spi, bo jak usnie mi przy cycu to juz tego nie robie.
nyzosia ja mam nawilzacz i uzywamy go czasami. Inhalator tez mamy bo moje starcze cory sa alergiczkami i codziennie maja inhalacje
My raz mielismy kataerek, ale za to ciagnal sie u nas prawie 3 tygodnie. Nie byl on jakis wielki. Na poczatku zakraplalismy nasivinem. To nie pomoglo wiec nastepne krople jakie mielismy to Euphorium. Katarek nadal delikatny byl. Dostalismy skierowanie do laryngologa i on prezpisal nam krople do ustne Fenistil i wtedy juz pomoglo. Robilismy tez inhalacje z majeranku. Zalewalismy go w misce wrzatkiem i stawialismy kolo niej. Podawalismy jej tez Vitaminke c.
Oczywiscie gdy katar byl duzy to frida nosek oczyszczalismy tez.
Teraz codziennie jej nawilzam nosek sola morska(disne marem).
Pozwolicie ze przylacze sie do Was:)
Morela dobrze ze napisals o tym charczeniu. Dało mi to do myslenia. Moja strasznie charczy ale tylko wtedy gdy jest zmeczona i nie moze zasnac.
Madziulka moja nie ulewa. No moze czasem jej sie zdazy jak za duzo zje.
Ja moja stawiam do odbicia jak nie spi, bo jak usnie mi przy cycu to juz tego nie robie.
nyzosia ja mam nawilzacz i uzywamy go czasami. Inhalator tez mamy bo moje starcze cory sa alergiczkami i codziennie maja inhalacje
My raz mielismy kataerek, ale za to ciagnal sie u nas prawie 3 tygodnie. Nie byl on jakis wielki. Na poczatku zakraplalismy nasivinem. To nie pomoglo wiec nastepne krople jakie mielismy to Euphorium. Katarek nadal delikatny byl. Dostalismy skierowanie do laryngologa i on prezpisal nam krople do ustne Fenistil i wtedy juz pomoglo. Robilismy tez inhalacje z majeranku. Zalewalismy go w misce wrzatkiem i stawialismy kolo niej. Podawalismy jej tez Vitaminke c.
Oczywiscie gdy katar byl duzy to frida nosek oczyszczalismy tez.
Teraz codziennie jej nawilzam nosek sola morska(disne marem).
Moja z kolei rzadko kiedy odbija :P - raz na dzień albo rzadziej...
Dopiero ostatnio przeczytałam, że to trzeba z dzieckiem chodzić i 15 minut aż odbije. Myśmy zawsze po 2,3 minutach się poddawali.
'W ogóle czym grozi brak odbicia u takiego niemowlaka?
Nyzosia:
Ja bym na Twoim miejscu wagą aż tak bardzo się nie przejmowała. Bo gdybyś karmiła piersią to być nie wiedziała, że mała zjada troszkę mniej. A to przecież to samo mleko ...
A co do wagi to racja - na każdej jest inny wynik - o tym już po pożyczonej wadze się przekonałaś ... Te wagi bardzo często podają błędne wyniki.
Dopiero ostatnio przeczytałam, że to trzeba z dzieckiem chodzić i 15 minut aż odbije. Myśmy zawsze po 2,3 minutach się poddawali.
'W ogóle czym grozi brak odbicia u takiego niemowlaka?
Nyzosia:
Ja bym na Twoim miejscu wagą aż tak bardzo się nie przejmowała. Bo gdybyś karmiła piersią to być nie wiedziała, że mała zjada troszkę mniej. A to przecież to samo mleko ...
A co do wagi to racja - na każdej jest inny wynik - o tym już po pożyczonej wadze się przekonałaś ... Te wagi bardzo często podają błędne wyniki.
Ja już opanowałam moją mała i wiem co mogę z nią kiedy robić... Po jedzeniu absolutnie nic wrażliwa jest i ulewa czasem to nawet po 3 h uleje ale ja już tym się nie przejmuje młoda na wadze przybiera więc jest ok.... no i czasem młoda tak mocno chluśnie to jest z przejedzenia nie ma umiaru i tyle... A z bekaniem to też różnie czasem to ładnie szybko odbije a czasem później a czasem wogóle i wtedy wiadomo od razu że bedzie ulewac za jakis czas...
Ale się rozpisałyście.
Dzieciaczki śliczne - co jeden to piękniejszy:)
Nilkaa - w przychodni jest winda:) tak mniej więcej na przeciwko apteki.
Ja wiedziałam ze mam zatkany kanalik a nawet kilka. pamiętacie jak pisałam 2 tyg temu ze mnie strasznie kuje pierś i ze coś mi się zrobiło na brodawce i ze to przekułam igłą? no wiec wtedy mi się zatkał jeden kanalik. a teraz w tym miejscu mam zatkanych ze 3 - 4. to widać na brodawce. robi się taki koreczek. i bardzo boli przy dotyku. teraz jest lepiej - już mniej krwi:) a robi się to od tłustego pokarmu.
Ja chyba na prawdę napisze książkę o karmieniu piersią inaczej i wszystkich przygodach:)
co do wagi to macie racje - same wagi mogły dać różnice 100 czy 200 gram a 100 czy 200 gram tygodniowo to ok:)
co do jedzenia mniej to wyczytałam ze 3-4 miesiąc to spory skok rozwojowy i dzieci często nie są zainteresowane jedzeniem. no i że mogą to tez być zęby:)
co do odbijania i ulewania to mojej jakiś 2-3 tygodnie temu przeszło. teraz ulewa bardzo rzadko a ulewała dość często. i ja młodą rzadko odbijam po jedzeniu ale za to w ciągu dnia często trzymam ją pionowo i czasami sobie pobeka:)
własnie włączył się jej gadany!! leży na boku i gada i gada i gada:)
Dzieciaczki śliczne - co jeden to piękniejszy:)
Nilkaa - w przychodni jest winda:) tak mniej więcej na przeciwko apteki.
Ja wiedziałam ze mam zatkany kanalik a nawet kilka. pamiętacie jak pisałam 2 tyg temu ze mnie strasznie kuje pierś i ze coś mi się zrobiło na brodawce i ze to przekułam igłą? no wiec wtedy mi się zatkał jeden kanalik. a teraz w tym miejscu mam zatkanych ze 3 - 4. to widać na brodawce. robi się taki koreczek. i bardzo boli przy dotyku. teraz jest lepiej - już mniej krwi:) a robi się to od tłustego pokarmu.
Ja chyba na prawdę napisze książkę o karmieniu piersią inaczej i wszystkich przygodach:)
co do wagi to macie racje - same wagi mogły dać różnice 100 czy 200 gram a 100 czy 200 gram tygodniowo to ok:)
co do jedzenia mniej to wyczytałam ze 3-4 miesiąc to spory skok rozwojowy i dzieci często nie są zainteresowane jedzeniem. no i że mogą to tez być zęby:)
co do odbijania i ulewania to mojej jakiś 2-3 tygodnie temu przeszło. teraz ulewa bardzo rzadko a ulewała dość często. i ja młodą rzadko odbijam po jedzeniu ale za to w ciągu dnia często trzymam ją pionowo i czasami sobie pobeka:)
własnie włączył się jej gadany!! leży na boku i gada i gada i gada:)
my po usg - młoda dala taki koncert!!!!!!!!!!!!tak zaczeła się wiercić kręcić że cudeem lekarz dokończył badanie. nie ma żadnych podstaw by podejrzewać refluks - i tu się chyba nie zgodze- przypomniało mi się że jednak po obrazie usg widać czy są jakieś podstawy by podejrzewać refluks - np u mojego chrzesniaka były i faktyko miał to!! No ale u nas wsio ok - gazow jak na niemowlaka przystalo ani za duzo ani za malo - ale jakas tam miedniczka na nerce wyszla??!!hmm poki co mamy sie nie przejmowac po pol roku zrobic usg
Teraz błagam aby z bioderkami bylo ok , chce sie juz pozbyc tej pieluchy, niech juz Pati ma ładną zgrabną pupcie :D:D:D
Jeny nyzosia ależ masz przygody z tym karmieniem - a moze to znak abyś przestała juz karmic???bo jeszcze się czegos nabawisz?? co Ci mowila tak
Teraz błagam aby z bioderkami bylo ok , chce sie juz pozbyc tej pieluchy, niech juz Pati ma ładną zgrabną pupcie :D:D:D
Jeny nyzosia ależ masz przygody z tym karmieniem - a moze to znak abyś przestała juz karmic???bo jeszcze się czegos nabawisz?? co Ci mowila tak
Wojtek ostatnio mniej gada, a non stop warczy :D Jak wkurzony pies :D Ale robi to dla zabawy :)
Nyzosia, ja też myślę, że to różnica na wagach! Na pewno Helcia przybiera na wadze ;) Te Twoje "przygody" cyckowe to jakiś koszmar :( Musisz teraz odciągać to krwawe mleko i wylewać, tak? Boli odciąganie?
Nyzosia, ja też myślę, że to różnica na wagach! Na pewno Helcia przybiera na wadze ;) Te Twoje "przygody" cyckowe to jakiś koszmar :( Musisz teraz odciągać to krwawe mleko i wylewać, tak? Boli odciąganie?
Madziulka to chyba dobrze wszystko z tym usg no nie?:)
Yecath moja też bardziej piszczy niż gada ale gadać też gada:)
A co do moich cycków to - tak krwawe mleko wylewam:) nie będę wam pisała co jeszcze w nim jest bo to wszystko wygląda mało ciekawie. mąż jak to zobaczył to szybko wylał i mówił że obrzydliwe:) ale w ostatnim ściąganiu nie było już krwi:) a i odciągania na szczęście nie boli.
Niczym to chyba nie grozi. Jutro mam zadzwonić do położnej powiedzieć jej jak ma się sytuacja.
Powiem wam szczerze że te moje przygody z cyckami zaczynają mnie bawić. nie wiem czy ja jakaś masochistka jestem czy co ale im więcej przeszkód tym bardziej chce wytrzymać do 6 miesięcy:)
Kurczaki moja młoda ma katar:(( maść majerankowa i amol poszły w ruch.
Czy któraś z Was ma nawilżacz powietrza?
Yecath moja też bardziej piszczy niż gada ale gadać też gada:)
A co do moich cycków to - tak krwawe mleko wylewam:) nie będę wam pisała co jeszcze w nim jest bo to wszystko wygląda mało ciekawie. mąż jak to zobaczył to szybko wylał i mówił że obrzydliwe:) ale w ostatnim ściąganiu nie było już krwi:) a i odciągania na szczęście nie boli.
Niczym to chyba nie grozi. Jutro mam zadzwonić do położnej powiedzieć jej jak ma się sytuacja.
Powiem wam szczerze że te moje przygody z cyckami zaczynają mnie bawić. nie wiem czy ja jakaś masochistka jestem czy co ale im więcej przeszkód tym bardziej chce wytrzymać do 6 miesięcy:)
Kurczaki moja młoda ma katar:(( maść majerankowa i amol poszły w ruch.
Czy któraś z Was ma nawilżacz powietrza?
nyzosia prosze amol pow 12 lat mozna stosowac http://www.amol.pl/list,usage,8.html
a takie olejki jak sprzedaja w aptekach http://www.olbas.pl/stosowanie.html pow 3 lat
a takie olejki jak sprzedaja w aptekach http://www.olbas.pl/stosowanie.html pow 3 lat
nyzosia- nie wiem czy inhalator lepszy ale my uzywamy zawsze przy zaczatkach choroby i sprawdza sie niesamowicie. nawilzacz mysle ze jest dobry tak na codzien na suche powietrze.
Inhalator to koszt ok 70zl w aptece. zwroci sie bardzo szybko. mi lekarka radzila inhalowac malą jak chlopcy mieli zapalenie oskrzeli i mala wyszla z tego obronna reka jako jedyna z rodziny. Nie twierdze ze za sprawa inhalacji ale chlopca udało sie uniknac pare razy szpitala.
Inhalator to koszt ok 70zl w aptece. zwroci sie bardzo szybko. mi lekarka radzila inhalowac malą jak chlopcy mieli zapalenie oskrzeli i mala wyszla z tego obronna reka jako jedyna z rodziny. Nie twierdze ze za sprawa inhalacji ale chlopca udało sie uniknac pare razy szpitala.
http://www.nokaut.pl/medycyna-konwencjonalna/sterimar-baby-aerozol-do-nosa-50ml.html tym psiknij jej
poza tym katar to nie choroba ;) moja ma go czesto i nie chodze z nim do lekarza tylko nawilzam nos - katar leczony i nie leczony trwa tyle samo ;)
poza tym katar to nie choroba ;) moja ma go czesto i nie chodze z nim do lekarza tylko nawilzam nos - katar leczony i nie leczony trwa tyle samo ;)
No tak ale przecież ja jej tego amola nie daje do picia:) ani nawet jej nie dotykam tym:)
A do lekarza nie idę z katarem tylko z czymś innym a katar wyszedł przy okazji:)
też uważam że póki nie ma gorączki to nie ma co się stresować. tylko mi jej skoda no lecą jej gile przez nos i do gardła i przez to kaszle. a przecież jej nie powiem żeby wydmuchała nos:)
A do lekarza nie idę z katarem tylko z czymś innym a katar wyszedł przy okazji:)
też uważam że póki nie ma gorączki to nie ma co się stresować. tylko mi jej skoda no lecą jej gile przez nos i do gardła i przez to kaszle. a przecież jej nie powiem żeby wydmuchała nos:)
te nareozol rozpuszcza gluty popsikasz kladziesz na brzuch i same wylatuja ;)
Amol i te olejki maja wlasciwosci duszace i takie male dziecko nie powinno ich wachac - tez sie z poczatku dziwilam i polecam jeszcze Pulmex Baby "ma właściwości zmniejszające przekrwienie dróg oddechowych towarzyszące infekcji, działa wykrztuśnie.
Dzięki temu poprawia komfort oddychania w przypadku kaszlu i zalegania wydzieliny w drogach oddechowych."
Amol i te olejki maja wlasciwosci duszace i takie male dziecko nie powinno ich wachac - tez sie z poczatku dziwilam i polecam jeszcze Pulmex Baby "ma właściwości zmniejszające przekrwienie dróg oddechowych towarzyszące infekcji, działa wykrztuśnie.
Dzięki temu poprawia komfort oddychania w przypadku kaszlu i zalegania wydzieliny w drogach oddechowych."
ja bym też nie stosowała Amolu przy takim maluszku, nawet na pieluszce.
Polecam babciny sposób (już go tu kiedyś polecałam), czyli zgnieść kilka ząbków czosnku w skarpetce i powiesić przy łóżeczku, do tego sól morska do noska i kładzenie na brzuszku (jak radziła mjakmama), no i w ostateczności fridowanko. Do tego maść majerankowa, wit. C do pyszczka. My zawsze ten sposób stosujemy na początku, jak tylko zauważę pierwsze objawy przeziębienia i nie dajemy przeziębieniu się rozwinąć. Wojtek póki co jeszcze kataru nie miał i tfu tfu, oby jak najdłużej tak, bo katar u malucha, który nie umie sam wysmarkać nosa, to okropna rzecz...
Polecam babciny sposób (już go tu kiedyś polecałam), czyli zgnieść kilka ząbków czosnku w skarpetce i powiesić przy łóżeczku, do tego sól morska do noska i kładzenie na brzuszku (jak radziła mjakmama), no i w ostateczności fridowanko. Do tego maść majerankowa, wit. C do pyszczka. My zawsze ten sposób stosujemy na początku, jak tylko zauważę pierwsze objawy przeziębienia i nie dajemy przeziębieniu się rozwinąć. Wojtek póki co jeszcze kataru nie miał i tfu tfu, oby jak najdłużej tak, bo katar u malucha, który nie umie sam wysmarkać nosa, to okropna rzecz...
Maść majerankowa też poszła w r******a ona tak przy okazji też nie jest dla takich maluchów:) bo piszą że po 1 roku chyba dopiero można stosować.
Kupie jej ten areozol. I dzisiaj już będzie miała amol a jutro pogadam z lekarzem na ten temat.
Ja pamiętam że moja mama robiła mojemu bratu takie inhalacje jak był mały i nic mu nie jest:)
Kupie jej ten areozol. I dzisiaj już będzie miała amol a jutro pogadam z lekarzem na ten temat.
Ja pamiętam że moja mama robiła mojemu bratu takie inhalacje jak był mały i nic mu nie jest:)
Witam z rana.... Ale pogoda :(:(:(
Ja juz umyta i po sniadanku a moj aniolek nadal spi:) Co do areozolu to my stosujemy codziennie ale tylko raz bo katarku nie ma zeby tylko przeczyscic w celach higienicznych bo tak mozna. A co do fridy to czaszem jak zauwaze jakas zabke to ja stosuje i jak wyjdzie to maly jest szczesliwy:)
Ja juz umyta i po sniadanku a moj aniolek nadal spi:) Co do areozolu to my stosujemy codziennie ale tylko raz bo katarku nie ma zeby tylko przeczyscic w celach higienicznych bo tak mozna. A co do fridy to czaszem jak zauwaze jakas zabke to ja stosuje i jak wyjdzie to maly jest szczesliwy:)
jaka pogoda :((( nici ze spaceru - co rowna sie z tym ze mloda nie zasnie wrrrr ;/ podziwiam was dziewczyny ktore wstaja przed maluszkami - mi sie nie chce zwlec z lozka - dzis nawet sie obudzilam wczesniej ale tak mi bylo cieplo w lozku ze nie wstalam tylko czekalam na krolewne :P
piekna noc - mala sama zasnela w lozeczku bez histerii, w nocy o 3 szama i zasnela tez sama od razu ahhh ;) cudnie :))
piekna noc - mala sama zasnela w lozeczku bez histerii, w nocy o 3 szama i zasnela tez sama od razu ahhh ;) cudnie :))
czesc w ten piekny sloneczny dzien ( a taki żarcik o poranku :)))
moja mała jeszcze lula- za to kolo 1 w nocy cos sie rzucala przez sen, jakas niespokojna byla, ale ja jej cyk smoczek, podziumdziala i zasnela- o 6:30 tylko karmionko i spi do teraz :))
co do aerozolu do noska to my stosujemy wlasnie ten sterimar- co mjakmama wkleiła- i uzywamy go codzinnie do higieny noska i fride tez dosc czesto, bo moja mala to taki typ co ma czesto glutki w nosku.
moja mała jeszcze lula- za to kolo 1 w nocy cos sie rzucala przez sen, jakas niespokojna byla, ale ja jej cyk smoczek, podziumdziala i zasnela- o 6:30 tylko karmionko i spi do teraz :))
co do aerozolu do noska to my stosujemy wlasnie ten sterimar- co mjakmama wkleiła- i uzywamy go codzinnie do higieny noska i fride tez dosc czesto, bo moja mala to taki typ co ma czesto glutki w nosku.
yecath:
ja na początki kataru - a może tylko mi się wydawało, że z to może być katarek zastosowałam Twój sposób z czosnkiem .. Moja siostra była przekonana że wampiry od małej odganiam :P
Nyzosia:
właśnie o tym aerozolu pisałam. Też go muszę kupić bo u nas często mleczko w nosku zostaje ...
Ale dziś brzydko :( Aż w domu ciemno jest.
ja na początki kataru - a może tylko mi się wydawało, że z to może być katarek zastosowałam Twój sposób z czosnkiem .. Moja siostra była przekonana że wampiry od małej odganiam :P
Nyzosia:
właśnie o tym aerozolu pisałam. Też go muszę kupić bo u nas często mleczko w nosku zostaje ...
Ale dziś brzydko :( Aż w domu ciemno jest.
Ciemno jak w upie:) ja mam światło zapalone.
A w ogóle to chyba mm jednak na młodą nie działa. Wczoraj znowu dostała o 23 i obudziła się tradycyjnie o 3:) ale będę jej dawać żeby się do tego przyzwyczajała. o 3 jak się obudziła to wcale nie chciała spać ale wzięłam ją do pokoju gdzie ściągam pokarm i monotonny dźwięk dojarki ją uśpił:) i tak spałyśmy sobie do 7:)
A w ogóle to chyba mm jednak na młodą nie działa. Wczoraj znowu dostała o 23 i obudziła się tradycyjnie o 3:) ale będę jej dawać żeby się do tego przyzwyczajała. o 3 jak się obudziła to wcale nie chciała spać ale wzięłam ją do pokoju gdzie ściągam pokarm i monotonny dźwięk dojarki ją uśpił:) i tak spałyśmy sobie do 7:)
Zapraszam do nowego wątku bo ten już długaśny:)
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=194515&c=1&k=160
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=194515&c=1&k=160
Nilkaa, i jak :)? Zadziałało :)?
Wojtek też ma często glutki w nosie, ale on prawie cały dzień na brzuszku spędza, więc mu wylatują albo są na wylocie noska, tak że palcem mogę mu dziabnąć :P (sorry za opis :D)
Pogoda paskudna :( Leje jak cholera, znowu na działce będę miała jezioro... Moja mama wymyślila fajny prezent dla maluchów- kupi ślizg do ślizgawki, mąż potem skonstruuje drewniany stelaż, drabinkę, miejsce na huśtawkę, piaskownicę i będziemy mieli mini plac zabaw na działce :)
O, a jeszcze fajnym prezentem jest huśtawka do domu! My mamy haki w suficie i na nich wieszaliśmy huśtawkę dla Tośki (taką plastikową). Nasze dzieciaczki za jakiś czas będą siedziały, to będą mogły się pobujać :)
Wojtek też ma często glutki w nosie, ale on prawie cały dzień na brzuszku spędza, więc mu wylatują albo są na wylocie noska, tak że palcem mogę mu dziabnąć :P (sorry za opis :D)
Pogoda paskudna :( Leje jak cholera, znowu na działce będę miała jezioro... Moja mama wymyślila fajny prezent dla maluchów- kupi ślizg do ślizgawki, mąż potem skonstruuje drewniany stelaż, drabinkę, miejsce na huśtawkę, piaskownicę i będziemy mieli mini plac zabaw na działce :)
O, a jeszcze fajnym prezentem jest huśtawka do domu! My mamy haki w suficie i na nich wieszaliśmy huśtawkę dla Tośki (taką plastikową). Nasze dzieciaczki za jakiś czas będą siedziały, to będą mogły się pobujać :)
hej...pogoda masakryczna bleee... ciemno, zimno, pada :(
Konrad dostal wczoraj pierwsze jabuszko :) ale mial mine hahaha :) najpierw łzy w oczach i podkowka ale po chwili wcinal az mu sie uszy trzesly :)dzis juz tez lepiej , fakt, ze polowe wypluwa ale reszte polyka wiec jest dobrze hihih :)
prezenty... moja mama kupila na mikolaja malemu juz chodzik a tesciowa taki "pchacz" czy jak to sie tam nazywa :) ale to na pozniej :) my jeszcze nie myslelismy nad prezentami ale mi po glowie chodza śliczne buciki dla malego :)
Konrad dostal wczoraj pierwsze jabuszko :) ale mial mine hahaha :) najpierw łzy w oczach i podkowka ale po chwili wcinal az mu sie uszy trzesly :)dzis juz tez lepiej , fakt, ze polowe wypluwa ale reszte polyka wiec jest dobrze hihih :)
prezenty... moja mama kupila na mikolaja malemu juz chodzik a tesciowa taki "pchacz" czy jak to sie tam nazywa :) ale to na pozniej :) my jeszcze nie myslelismy nad prezentami ale mi po glowie chodza śliczne buciki dla malego :)