Widok

MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 74 (113)

Rodzina i dziecko Temat dostępny też na forum:
MAMY Z DZIECIACZKAMI:

25.04 (termin 17.07) atta9 - Staś - szpital na Zaspie
23.06 (termin 27.07) dedes-:Jaś (2145g, 45 cm) i Adaś (1920, 46 cm), CC, Zaspa
30.06 (termin 15.07) yecath - synek Wojtuś, 3580 g, 56 cm, szpital w Wejherowie
02.07 (termin 02.07) Papciunio - Majeczka 3010g 52cm Wojewódzki
06.07 (termin 21.07) Agatka - córeczka, Szpital Wojewódzki,cc, 2880 g, 55 cm
08.07 (termin 07.07) gwiazduś- synek Mateusz 3900g,58 cm, szpital na Zaspie
08.07 (ternin 10.08) Gabi - synek Mikołaj, 2980g, 55 cm, Wrocław
12.07 (termin 04.07) fita1 Gaja, 3800g, 58 cm, Szpital Wojewódzki
12.07 (termin 29.07) gosiaczek84 - synek Hubert, Redłowo
12.07 (termin 28.06) Misikaii - córeczka Michalina, 3810 g, 58 cm, szpital w Wejherowie
15.07 (termin 15.07) malaniunia- synek Kubuś, 3090 g, 54 cm, szpital na Klinicznej
15.07 (termin 17.07) Madziuska2 - synek Dawid, 4260, 58cm, Zaspa
15.07 (termin 24.07) mama Wiktora - synek Wiktor, 2950, 55cm, Wojewódzki
16.07 (termin 11.07) kk synek, szpital na Klinicznej
18.07 (termin 15.07) stopkrotka - synek Wiktor,3660 g, 57 cm, Swissmed
19.07 (termin 11.07) mjakmama - córeczka Emilka, 3300 g, 55 cm, Szpital na Zaspie
21.07 (termin 20.07) gosiaro - córeczka Maja, 3740g, 56 cm, szpital na Zaspie
21.07 (termin 30.07) karollla-synek Konrad, 3090 g, 55 cm, cc, Swissmed Gdańsk
21.07 (termin16.07) Annia - synek Filip, 4060g, 56cm, SN, szpital Kliniczna
23.07 (termin 23.07) ajcia - córeczka Matylda, 3190, 54 cm, CC szpital Kliniczna
28.07 (termin 3.08) aśku_85 - synek Marcelek, 3880 g i 58 cm, cc, szpital w Wejherowie
28.07 (termin 15.07) nyzosia - córeczka Helenka, 4100g i 56 cm, szpital Redłowo
28.07 (termin 23.07) ssabinka - synek Filipek, 3590g i 57cm, Szpital w Redłowie
28.07 (termin 18.07) aszka79 - córeczka Zuzia, 3500g i 54cm,
29.07 (termin 2.08) Kiciuchna - synek Nikoś, 4050g i 60 cm, szpital na Zaspie
29.07 (termin 09.08) Zośkaa - córeczka Aleksandra, 3230g, 49cm, Nordfjord sjukehus
29.07 (termin 09.08) malgo1981 - córeczka Natalia, 3540g, 58 cm szpital na Zaspie
31.07 (termin 20.08) majki500 - córeczka Lilianna, 2450 g i 48 cm, Szpital Gdynia Redłowo
02.08 (termin 27.07) Modern_Lady- córeczka Wiktoria 3615 i 57 cm szpital Kliniczna
02.08 (termin 25.07) czarnakawa-córeczka Milenka, 4040g,55cm, szpital Wejherowo
03.08 (termin 21.07) sylwiir - córeczka, 3820 i 56 cm, Szpital Wejherowo
03.08 (termin 2.08) basiula - córeczka Zuzia, Zaspa
04.08 (termin 05.09) agusia1394 - synek Krzyś, 3250 gram, 56cm,Szpital Wejherowo, poród SN
5.08 (termin 2.08) Akacja 126 - syn Hubert 4315 i 62 cm, poród sn, Swissmed
06.08 (termin 1.08) Kasiaka - córeczka Dorotka 3000 i 53 cm
6.08 (termin 30.07) pyziol67,synek Krzyś,3390g,55cm,Szpital na Zaspie
07.08 (termin 05.08) Asiek1 - synek Mateusz, 3630, 57 cm
09.08 (termin 30.07) weronika-co-ma-bzika - córeczka Iga 4200 57cm, szpital Kartuzy
13.08 (termin 17.08) Dzynka - synek Antoś, 3400 g i 56 cm
17.08 (termin 9.08) przyszłamama -córeczka Liwia, 3105 g i 51 cm, szpital Kliniczna
17.08 (termin 16.08) Weronikka - synek Patryk, 3450g i 57 cm, szpital w Kartuzach
18.08 (termin 7.08) Alycja - córeczka Kaja, 3550g, 54cm, szpital w Redłowie
19.08 (termin 20.08) 88malutka88 - córeczka Antonina, 3250g i 56cm, Wejherowo
21.08 (termin 18.08) Morela - synek Mateuszek, 3540g, 57cm, Szpital na Klinicznej
25.08 (termin 22.08) caril córka Antonina, 3500g, 54 cm
25.08 (termin 13.08) Panna z mokrą głową - synek, 3700g, 56cm, szpital w Redłowie
26.08 (termin 12.08) Manka - córeczka Maja, 3800g, 55cm, szpital na Zaspie
01.09 (termin 27.08) Yasmine87, synek Oliwierek, 3940g, 59 cm, Wejherowo
01.09 (termin 03.09) Monika81 - córeczka Martynka, 3710 g i 57 cm, Szpital Zaspa
01.09 (termin 24.08) Anita25323 - córka Lena, szpital na Zaspie
04.09 (termin 28.08) karolkaw- synek Jerzy, 3550 g i 55 cm, Szpital w Redłowie
06.09 (termin 09.09) Ostola - corka Tara, 3900g, Cork University maternity Hospital
08.09 (termin 06.09) Madziulka - córeczka Patrycja, 3540g, 57cm, szpital na Zaspie
09.09 (termin 29.09) Superbejbe - Larysa (3030g, 54cm) CC, Zaspa
17.09 (termin 10.09) Aniaa - córeczka, 4040g, 57cm, cc, szpital na Zaspie
17.09 (termin 20.09) AlexGDY - córeczka Marysia, 3650g, 58 cm, szpital w Wejherowie
19.09 (termin 12.09) Nilkaa - córeczka Eliza, 3350g, 55 cm, Redłowo
19.09 (termin 23.09) Sylwa - córeczka Laura, 3080g, 52 cm, Szpital Wojewódzki
24.09 (termin 23.09) Zuzko - córa Antosia, 3090g, 53 cm, Szpital na Klinicznej
25.09 (termin 16.09) Sylwia781122 - chłopczyk Szymon, 3050g, 54 cm, Wejherowo
7.10 (termin 29.09) piggy - synek Jaś, 3550g
7.10 (termin 27.09) Anettkaboss - córcia Amelka, 3680g, 56 cm, szpital na Zaspie

Link do poprzedniego wątku:
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-I-DZIECIACZKI-LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZESNIOWE-2010-CZ-73-112-t310063,1,16.html
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nyzosia napewno w ciąży nie jestem bo akurat mam @ :P
U nas też nic tak naprawdę nie jest hitem, lubi klocki ale jej ulubioną zabawą jest rozrzucanie po pokoju, lubi lalki - chwilę się nimi pobawi , lubi też auta :))
Co do butów to myślę że nie ma sensu kupować wyższych, cieplejszych, fajne te z tego pierwszego linku. Stawiacie na elefantena? jakie są jeszcze dobre? bartki?? Chyba nie ma co się łudzić że na jesień też starczą, chociaż jak kupiliśmy zimowe buty w październiku albo listopadzie to dobre są do teraz więc może może

Zauważyłam coraz większe zainteresowanie bajkami :/
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas ważne też są kredki - co najmniej jedną kartkę trzeba zamalować :)
no i uwielbia książeczki z teletubisiami oraz takie zwykłe bajki książkowe - o ile mają bardzo dużo obrazków - elementów ...musi być porządnie napaćkane :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas też nie ma ulubionej zabawki. Wogóle to stwierdziłam, że w naszym przypadku lepiej jest kupować takie d*perele niż konkretne zabawki, bo Antoś praktycznie się nimi nie bawi. Ostatnio przez parę dni nie rozstawał się np. z taką duż łopatką do piasku.

A tak wogóle to będę żyła :))))) Lekarz się pomylił co do pierwszej diagnozy, ostatnio to już mnie nie dziwi wcale ;/

Pomalowałam sobie włosy sama, tzn. siostra mi malowała, no i stwierdzam, że następny raz idę do fryzjerki. Odrosty wyszły mi rudawe, a reszta właosów jasnobrązowa. Niby tragedii nie ma ale nie jestem do końca pocieszona :(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas absolutnym hitem są autka i jeszcze raz autka. Kocha je wszystkie, zabiera je ze sobą do wanny, na spacer i do łóżeczka. Czekam aż zasnie, żeby je po wyciągać, bo inaczej śpi na nich :-)

Ja tez jeszcze o butach nie myślę, jedne buciki już mamy, bo kupiłam trampki przecenione w zarze, ale drugą parę pewnie poszukam najwczesniej za miesiąc.

Co do elefantów, bo są numery powyżej 21, ale one już nie są takie ładne, jak te mniejsze. Ale może tylko tak trafiłam.

Z wiosennych rzeczy to martwię się raczej swoją garderobą. Nie mam butów, płaszcza, jakaś torebka by się przydała. Czekają mnie zakupy, tylko kasy szkoda.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja nie licze z emloda bedzi emiala na dluzej buty - kupie jej na wiosne trampki i jakies balerinki - i napewno chce by byly szmacine
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madziulka dobrze że się nad nami zlitowałaś:)

Mjakmama a Ty nie jesteś jeszcze na we wczasach?:)

Dzynka fajny ten Twój lekarz co tak Cię nastraszył:) A co do farbowania to słabo - ja farbuje tak że najpierw robię same odrosty i trzymam jakieś 15-20 min a potem dopiero resztę włosów. czyli tak jak robią fryzjerzy:) dzięki temu nie mam różnicy w kolorach.

A ja się wściekłam! odebrałam dzisiaj kurtkę dla Heli - kupiłam na allegro - rozmiar 86 która jest mega wielka!!! ja nie wiem jak Wasze dzieci mogą nosić rozmiary 92 czy 98! Hela topi się w 86! ta kurtka chyba będzie na jesień....chyba będę musiała poszukać jeszcze jednej kurtki:(((

Co do butów to macie rację. kupie zwykłe a la trampki i faktycznie może balerinki.
Mjakmama a jakiej firmy kupujesz?
Elefenteny są super ale trochę drogie. z resztą na razie żadne mi się tak bardzo nie podobały (poprzednie Hela ma chłopięce niebieskie bo ten róż jest okropny). Bartków nie kupię bo są za drogie i wcale nie są dobre. No i właśnie nie wiem jakie kupić...
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nyzosia, tylko najśmieszniejsze jest to że ja mam odrosty jaśniejsze niż resztę włosów. Z tego wychodzi, że za długo mi siostra je malowała. Mam dość gęste włosy to może dlatego tak wyszło.

Te rozmiarówki są naprawdę przeróżne. Ostatnio siostra kupiła Antosiowi bluzkę z h&m i mówię do niej, że będzie dobra ale tak na koniec lata, a ona mówi, że to rozm. 80... i rzeczywiście, a taka ogromniasta ta bluzka :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzynka bo jak źle położysz farbę to tak wyjdzie że masz odrosty jaśniejsze - bo rozumiem że robiłaś jakimś ciemnym kolorem w sensie nie blond. Po prostu naturalny włos inaczej łapie.

Masakra z tymi rozmiarówkami...
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja już zupełnie pogubiłam się w tych rozmiarówkach ...
No ale na szczęście nic nie muszę kupować :), ostatnio jeszcze dostajemy ciuszki po kuzynce i powoli kompletuję już ciuszki do 4 roku życia :P
Tylko szafę trzeba kupić aby gdzieś to trzymać :)

Dzynka - super że wszystko dobrze, szkoda tylko że tyle się musiałaś stresować ...
Ja z włosami mam prosto bo po prostu farbuję na ciemny kolor i jakoś odrostów nie widać ...
No ale dziś kupiłam groupona do jakiegoś nowego fryzjera na Fikakowie więc najbliższe farbowanie też będzie u fryzjera.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Miałam farbę - blond złocisty. Odrosty miałam koloru brązowego, a resztę włosów znacznie jasniejszą. Mi się wydawało, że jak coś to odrosty będą ciemniejsze, a nie odwrtonie. No nic parę myć i będzie ok. :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
He he no właśnie te naturalne włosy inaczej chwytają niż farbowane.
Dlatego ja teraz już farbuję na raty:) póki co kolor mi wychodzi równy.

Nilkaa fajna ta oferta z grupona:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A wracając do tego lekarza i jego diagnozy to powiem Wam, że chyba nigdy tak się nie stresowałam jak przed wizytą u niego. Świadomość, że mogę mieć raka była okropna. W duszy niby wiedziałam, że będzie ok, ale...co się nastresowałam to moje :( Gunt, że się pomylił.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzynka a jak on doszedł do tego że masz raka i jak się z tego wycofał?
Pytam bo ja miałam przeboje z jajnikami i mój lekarz też robił mi badania na obecność komórek rakowych. w końcu miałam operacyjnie usuwane torbiele - próbki również miałam badane pod względem obecności komórek rakowych. ale w życiu nie nastraszył mnie od razu rakiem do póki nie miał wyników...
Ja się jakoś tak strasznie raka nie boję. biorę pod uwagę fakt że może mi się on trafić - takie czasy:) bardziej boje się tego że przegapię moment w którym będzie on uleczalny.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
On nie powiedział mi dosłownie, że może mieć Pani raka, ale po badaniu "ręcznym" i usg coś mu nie pasowało. Powiedział mi, ze może to być coś strasznego. No to co może być strasznego... dla mnie pierwsze co to rak. Zlecił odrazu cytologię plus badanie krwi pod kątem raka jajników. Kazał przyjść za dwa dni, jak miał być również inny ginekolog na oddziale aby to skonsultować. W piątek okazało się, że nie mógł już niczego znaleźć, drugi lekarz też nic nie widział, więc ok. Facet widać było, ze był strasznie zmieszany. Zaczął się dziwnie, głupio tłumaczyć. Ja już wcześniej o nim słyszałam, ze fachowiec to z niego nie jest, ale nie myślałam, że aż tak.

W sumie to mi się teraz przypomniało jak byłam w ciąży i mój lekarz robił mi usg to poprosił do siebie pielęgniarkę i mówił jej jak dokonywać pomiarów dzidziusia, a ta notowała i miała przekazać temu lekarzowi co teraz mnie przyjmował.
Najgorsze jest to, że tylko on teraz przyjmuje, w sumie to nie wiem dlaczego. No nic nastepną razą pójdę prywatnie do jakiegoś poleconego lekarza.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzynka fajny lekarz!!! straszny to on jest:) co za dureń!
A zrobiłaś te badania krwi?
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ehhh - niestety lekarze traktują ludzi przedmiotowo nie uświadamiając sobie jak czuje się ta druga osoba której właśnie przekazali taką wiadomość ...

No ale też myślę że warto odwiedzić jakiegos polecanego lekarza aby już nie było podejrzenia że cokolwiek jest nie tak.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak zrobiłam, ale wyniki mają być za ok 2 tygodnie. Wtedy będę miała pewność, bo tym lekarzom to nie wiara.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No dokładnie dlatego też pytam o te badania krwi. Ale na pewno będzie ok:)))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Też myślę, ze powinno być ok. Ten drugi lekarz co mnie badał to ten sam co prowadził mi ciążę i na niego raczej nie mogłam narzekać :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Uff ja po praktykach, zakupach i spacerze z Amelka. Alez jestem wykonczona. Podziwiam pracujace matki normalnie... Ja niby bylam dzisiaj w szpitalu tylko 4h ale naprawde idzie sie zmeczyc biegajac z tymi pacjentami. Jutro przyjezdza tesciowa wiec tez ide, fajnie bo bedzie u nas caly dzien wiec jak wroce z praktyk to jeszcze pojdzie z Amela na dlugi spacer, bedzie chwila oddechu:)
Asku jakie sajgonki kupowalas w almie? one sa mrozone czy jakie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak, mrozone , tradycyjne...chyba za 16 ziko...byly jrszcze z
owocami morza..wczoraj niestety musialam ostatnie 10 wywalic
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
po angielskim - jak zwykle wykończona ...

A jeszcze dziś Eliziak coś w słabym humorze była jak wróciłam z pracy - z niewiadomych powodów melodyjka z arki noego wywoływała płacz ...No ale na szczęście duża ilość jedzenia pomogła i humor wrócił :).
Wychodzą jej dwie ostatnie trójki i niestety łatwo nie jest :(, ja już chcę etap ząbkowania zakończyć. Dziś było 5 kupek i katar - ciekawe ile się jeszcze pomęczymy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aśku a ile tych sajgonek tam było jak wyście tydzień je jedli i jeszcze 10 wyrzuciłaś??

Mężowi się "nowy" płaszczyk podobał i stwierdził że Hela może w nim chodzić mimo tego że wygląda jakby miała go po starszym bracie:)))

Słyszałyście że w czwartek ma być 9 stopni!!! nieźle...szkoda tylko że ma padać:(
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A propo jedzenia. co dajecie na podwieczorek??? a już nie mam pomysłów a chce jej dawać coś w miarę konkretnego i coś co będzie gryzła...bo przecież księżniczka to wszystko zmielone by jadła...
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sajgonek bylo 1 kg...ale one takie malutkie na 2 gryzy w sam raz na imprezje, wiec bylo ich sporo a z 50
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nieźle....
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A do mnie dzisiaj doszly ciuszki z nexta, boskie sa!:) I akurat takie rozmiary jak chcialam:))
Nyzosia ja daje albo owocki, albo serek wiejski, twarozek, ostatnio lubi mi podjadac serek homogenizowany. Ogolnie Amela najchetniej je takie rzaeczy ktore moze wziac w lapke, czyli wszelkie owoce, warzywa itp. Uwielbia ogorki i pomidory, nie lubi za bardzo chleba i bulek. Teraz juz calkiem ladnie je sama lyzeczka, troche jej pomagam ale widze juz postepy:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No właśnie my też tak jemy ale to wszystko są papki...a mi chodzi o coś w rodzaju kanapek:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Eee tam ja sie nie przejmuje:) Ami je malo papek. Wlasnie w wiekszosci je w kawalkach albo wiekszy kawalek do lapki. W papkach je tylko zupke czasem, albo kaszke, a to tez nie codziennie. Moze np wafle ryzowe? Moja Ami bardzo lubi. A kanapek nie tknie, jedynie wedline zdejmie z chleba;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
moj młody ostatnio zbzikował na punkcie pasztetowej:)
łyzka wgl. sobie nie radzi...za to widelcem juz tak...

u nas nie ma podwieczorków....młody je o 17 obiad:) a przed spaniem tzn. o 13 je zupe albo drugie sniadanie:) w zaleznosci czy mam dwa dania:) a owoce, jogurty, musli, serki sa pomiedzy posiłkami:)))

ostatnio hiciorem jest kiwi

młody dzis drałował półtorej godziny....po dworku....wgl. czuc wiosne, tyle dzieci było na placu zabaw...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my dziś byłysmy prawie 3h na dworzu, też ładnie szła ale jak zapanować by szła w tą samą stronę co ja????przy każdym krzaczku, drzewku czy psiem kupie musi się zatrzymać i pyta to to, czyli co to? poza tym ogarnęłam mieszkanie, ugotowałam dla małej obiad, dla nas, wyprasowałam w końcu stertę rzeczy :/ i już na nic nie mam sił :)))

Kurcze my na wiosnę nic nie mamy do ubrania :/
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja tez nie mam totalnie nic...na wiosne, poczekam az wreszcie sie zjawi...i bedzie jakis wiekszy wybór w sklepach...jakos nie potrafie wczuc sie w zakupy wiosenne bez wiosny, ale z butami na zime było tak samo....jak przyszedł śnieg to i buty kupiłam
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hela też lepiej sobie radzi widelcem niż łyżką szczególnie jak ostatnio kupiłam jej te zestawy w Ikea. zadowolona jak gwizdek:)

Hela kanapki je ale bez większego entuzjazmu...czasami też wyjada samą szynkę albo ser a chleb zostawia. zdecydowanie woli samą suchą bułę zwłaszcza na spacerze.
Jej ulubionym daniem jest jogurt naturalny z owocami. wsuwa to w 5 sekund! a jogurt mam pycha bo sama robię:))))

Z chodzeniem u nas słabo. dzisiaj poszła może 200 metrów i zaraz było opa. dobrze że od razu wzięłam wózek:)))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
miksujesz mrozone owoce???
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Znacznie gorzej - daję owoce ze słoika:)))) muszę się zebrać i dawać owoce w kawałku - np. banany. ale z drugiej strony staram się nie dawać bananów bo Hela ma problemy z kupami. więc często - co 2 dzień - daje jej śliwki słoiczkowe....
Byle do lata...
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
moj nie znosi tych owoców słoiczkowych:/
dzis zjadł pierwszy raz hippa jakis tam jogurt z truskawkami i musli na drugie śniadanko...to uuuu az dno było czyste:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hela je lubi za to nie lubi np. kiwi, które w jej przypadku by mogło pomóc...generalnie nie lubi niczego przy czym musi się wysilić i gryźć.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a to moj własnie gryzc uwielbia:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj my też mamy problemy z jedzeniem, tzn. z różnorodnością. Antoś kanapek nie tyka, też woli samą bułę, do tego nie je żadnych serów, twarożków jedynie z nabiału to jogurty. Ja mam największy problem z kolacją. Często jest tak, że nic nie chce mi zjeść. Narobię się tylko a ten tylko gada, że NIE.

Mój synek nauczył się nowego słowa - pierwszego oprócz mama i tata :) Ciągle powtarza "toba", chyba chodzi mu o torbę :) do końca nie jestem przekonana, ale jak mówię mu żeby powiedział torba to mówi toba :)))) Ech, ale jestem z niego dumna, hihihi. Ciekawe kiedy zacznie gadać, bo chyba jako jedyny z naszego wątku jeszcze nic nie mówi.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzynka mojej znajomej synek zaczął mówić dopiero po 2 urodzinach więc spoko:)

Hela też średnio je kolecję. generalnie dobrze je do drzemki. a po drzemce jest już walka...

Co to za pogoda co??? masakra!
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aaa zapomniałam napisać jaką miałyśmy dzisiaj pobudkę:)
Hela spadła z mojego łóżka - tata poszedł do pracy, nie było blokady, ta się kręciła i bęc:) ale spadła na "4 łapy" więc nic się nie stało tylko był huk a potem płacz - pewnie ze strachu:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas nie ma żadnego problemu z jedzeniem - tzn jedyny problem że za mało albo za rzadko :)
No i nie kojarzę potrawy która by jej nie smakowała.

Paskudna pogoda :( - a ja dziś jeszcze muszę do Gdańska jechać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nilkaa pozazdrościć...Moja nie dość że połową pluje to jeszcze tempo ma zabójcze...właśnie godzinę je śniadanie....i tak ze wszystkim - z wyjątkiem jogurtu:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Fifi tez czesto lubi sciagac z bulek ser czy szynke i potem albo dokonczy bulke albo zostawi ostatnio robie mu tosty zasmakowaly mu wkladam ser szynke itp i nie priekam tak mocno tylko jak lekko ser sie roztopi zeby chlebek nie byl twardy.

U nas zawsze jest problem z obiadem fifi ma juz swoje upodobania i jak jest makaron z czyms to chce tylko go jesc tak sam jakest kaza czy ryz , ziemniakow nie lubi zje tylko w zupie mieso tylko z zupy albo dewolaje uwielbia.

Rano je roznie albo parowke albo tosta, kanapke, kaszke pozniej albo banan jagurt albo cos czego nie jadl na 1 sniadanko.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja jeszcze nie dałam ani jednej parówki ...więc może parówek nie lubi :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hubcio zjada kanapki ale tylko z ciemnym pieczywem albo z wasą, z takich zwykłych zjada tylko szynkę i ser. Pewnie dlatego, że ja jem tylko ciemne pieczywo i mnie naśladuje. Z innymi rzeczami nie mamy problemów. Ostatnio wcinał kiszoną kapustę do ryby i było ok. Gryźć gryzie, ale nie je jeszcze łyżką, ale to dlatego, że mu nie daję. Szkoda mi ciuchów niestety. Będę musiała to zmienić. Z widelcem radzi sobie ok.

No i była dzis u nas piewszy dzień niania. Na krótko, żeby się poznali z Hubciem. Kurczę, nie wiedziałam, że to jednak będzie dla mnie takie przeżycie. A jednak jest. Mój mały bobasek z obcą panią uuuu
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny! Dawno się tu nie odzywałam:) ale co jakiś czas Was podczytuję:) Widzę, że wszystkie dzieciaczki są takie różne, każdy inaczej się rozwija...zadziwiające..a tak niewiele różnicy wiekowej pomiędzy nimi:)

dzynka, pisałaś,że Twój mało mówi. Nie przejmuj się, mój Mati woła tylko mama, tata i baba i koko i dalej bełkocze coś po swojemu, ze nikt go nie rozumie.
Czy Wasze szkraby tez mają już swoją ulubioną piosenkę? U nas non stop muszą lecieć kaczuszki i trzeba z nim tańczyć. Ale jest wygodny, bo sam nie chce tylko trzeba razem z nim na rekach się wygłupiać:) Zawsze jak chce muzykę pokazuje palcem na komp. i mówi koko.

Mati polubil także czytanie książek. W ciągu dnia musi być zawsze przeczytana przynajmniej 2 razy ksiązka z bajkami jak: Jaś i Małgosia, Złotowłosa i Czerwony Kaptuterk. Uwielbia słuchać.

No ale i ta mam małego szaleńca w domu, który stara się być za wszelką cenę samodzielny. Sam się myje pod prysznicem, sam próbuje się uberać i rozbierać no i coraz częsciej lata bez pieluchy w domu.
Przyzwyczajam tez go do długich spacerów ale na nózkach. Ostatnio z własnej woli przeszedł ze mną około kilometra, dopiero wtedy zawołal ze chce juz do wózka:)

A... no i nie chce spać już w swoim łóżeczku, tylko na dużym dorosłym łóżku:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gwiazduś to witaj w klubie :) Niby się nie przejmuję, że mały nic praktycznie nie mówi bo wiem, że ma jeszcze czas, ale ...

Uśmiałam się jak przeczytałam, że Twój mały sam się myje pod prysznicem :) fajnie to musi wyglądać :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wow Gwiazduś ale Mateusz się zmienił!!! Super że u Was wszystko ok!

Akacja - niania?? a co to za nowy pomysł?:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mi sie dzisiaj okropnie chce spaaaaac....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No niestety niania, mam tyle pracy, że musimy kogoś wziąć, bo teściowa powiedziała, że częściej nie da rady przyjeżdżać. Pani Ola jest super, wychowała już 4 swoich wnuków, jest bardzo ciepła, a przy tym ma swoje zasady, które bardzo mi pasują. Tylko ta świadomość, że zostawiam małego z kimś innym niż z rodziny, jest kurczę trudna :-) Przynajmniej dla mnie.

No ale byliśmy właśnie u mojej mamy i po raz kolejny przekonałam się, że jej małego bym nie zostawiła. Chociaz to okropnie brzmi. Nie było mnie godzinę. Hubcio dostał 3 nowe samochody od babci, zjadł pół paczki wafelków i oglądał bajki, jak przyszłam. Oczywiście był zachwycony, ja trochę mniej.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
He he he tak to z tymi babciami jest:)))) U opiekunki łatwiej wyegzekwować to co się chce:)
Ale jak masz tyle pracy to chyba dobrze no nie?:)))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mysle ze byloby inaczej jakby babcia sie zajmowala Hubciem na codzien, jak go widzi raz na jakis czas to pewnie probuje nadrobic "rozpieszczanie" wnuka przez prezenty, slodycze, bajki. Wg mnie to juz tak jest i sie nie spinam jak mi mama i tesciowa dziecko rozpuszczaja, od tego sa babcie;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a my po USG połówkowym i... ku mojemu zaskoczeniu będzie chłopak ...
Jeszcze na razie nie wierzę w to do końca, poczekam do USG 3d - mam za dwa tygodnie i jeśli się potwierdzi to trzeba będzie zrobić sortowanie Elizki rzeczy bo jednak różowe nie będą się nadawać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nilkaa gratulacje jak widac siusiola :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nilkaa super będziesz mieć parkę :)
Oj tak to rozpieszczanie babć, nie wygra się z tym, mnie najbardziej wkurza jak ciągle słodycze dają :/
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nilka gratulacje!:)
Mnie bardziej wkurza jak tesciowa mowi do Ami "jedz bo przyjdzie pani i Ci zje". Niby w zartach ale wkurza mnie to, zaraz bedzie "jak bedziesz niegrzeczna to Cie pani zabierze".
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nilkaa - gratulacje!

Nyzosiu - niby fajnie, że jest praca, ale trochę to odchorowuję. Szkoda mi malutkiego. No ale coś za coś, musimy się spiąć w tym roku.

Aniu - mnie tez takie komentarze irytują.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Akacja no juz w sumie nie jest taki malutki:) Ja bym juz chetnie do pracy poszla na 5h dziennie, lepiej sie czuje jak ide rano na praktyki cos porobie i pozniej wracam do Ami:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
eee nilkaa zazdraszczam ze bedzie dzidz przeciwnej płci do pierwszej baby:) to jak wyzwanie, trzeba uczyc sie "obsługi" maluszka na nowo:p
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja bym chciala druga babe!:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
bo idziesz na łatwizne:p
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nieee bo pierwsza jest mega slodka:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja to zawsze myslałam tak:
- jesli jest mała róznica wieku, to fajnie jak są tej samej płci
- jak jest wieksza róznica, kilku lat, to wale parke

a ze u mnie na mała róznice sie nie zanosi, to z chińskim kalendarzem postaram sie o córke:ppp

aniaa, przy tak zarąbiaszczej matce, kazde Twoje dziecko bedzie fantastyczne:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Asku co Ty mi tak slodzisz?:) Przeciez ja jestem matka patologiczna, zapomnialas?!:P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nilkaa to super!!!! He he no faktycznie teraz Elizkowe ciuchy przejdą selekcję:)

Akacja ja też chciałabym się spiąć w tym roku i mam nadzieje że mi się uda:) I laski mają racje - nasze dzieci już nie są takie malutkie. Nawet ja już mogłabym dać Helę do żłobka na 3 dni bo widzę że już jej nie wystarczam. więc odmiana dobrze Hubciowi zrobi:)

A co do rozpieszczania przez babcie to ja też to olewam. jak raz na dwa tygodnie naje się słodyczy nic jej nie będzie. a Hela tak wykańcza babcie że przynajmniej czują że mają wnuczkę.
reaguje tylko w drastycznych momentach - typu nafaszerujmy Helę pasztetową!!! masakra:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nilkaa super ze chlopak:) ja tez bym chciala parke ale pewnie drugie tez bedzie chlopcem:) a jak tak bedzie to w dalekiej przyszlosci bedzie musialo byc 3:) w mojej rodzinie zazwyczaj najpierw dwojka tej samej plci dopiero za 3 razem przeciwnej:)

Jak mieszkalam na witominie to zwracalam uwage jednej i drugiej babci teraz juz mniej bo zadko sie widza, fifi teskni za babcia dzis pokazywal tel i mowil baba baba to spytalam czy chce zadzwonic powiedzial ze tak no i gadal z nia pzrzez 15 min:) moja mama pytala sie czy teskni a on mowil tak smutn i slodko takkkk hehe:)

Dzis kpilam pampersy dada zobaczymy jak siesrawdza:)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas dady się sprawdzają

Też bym chciała parkę z tych samych względów co aśku , będzie duża różnica wieku :)))

To fakt nasze dzieciaczki są coraz większe, Akacja czas odciąć pępowinę :) Nyzosia myślisz nad pójściem do pracy? i chcesz dać Helę do żłobka? ja myślałam żęby od wiosny dać Patrycję do przedszkola ale jakoś mi przeszło, za wygodna jestem :))))
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madziulka raczej liczę na to że praca przyjdzie do mnie:))) Dalej chcę robić coś swojego ale jakby się coś rozkręciło i byłaby kasa to dałabym Helę własnie na 3 dni. 5 dni to dla mnie jeszcze za dużo:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja nadal pracuję 3 dni w tygodniu i uważam że to naprawdę dobre - 3 dni odpoczywam od młodej a w poniedziałki i piątku razem szalejemy :) praca to jednak dobra odskocznia od dziecka - wyrodna matka ze mnie :))))
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madziulka dobra odskocznia ale w Twoim przypadku jest zachowana równowaga - z małym wskazaniem na bycie w domu:)
Ja źle się czułam jak siedziałam w robocie po 10 godzin przez 5 dni w tygodniu...w sumie zostawał nam tylko weekend bo w tygodniu widziałam Helę 2 godziny dziennie. I to jeszcze lato było a teraz zimą to już by była masakra. Dlatego 5 dni to dla mnie za dużo:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj dla mnie też robota 5 dni w tygodniu to za dużo ale nie mam innego wyjścia. Niby już się przyzwyczaiłam ale lekko nie jest :(

Ja też bym chciała parkę. Od zawsze chciałam mieć i chłopca i dziewczynkę, choć pamiętam jak dowiedziałam się, że będzie chłopak to zasatanawiałam się jak ja sobie z nim poradzę :) a w szczególności z siusiakiem :))) a teraz Wam powiem, że nie wyobrażam sobie żeby było inaczej. Moje siostry też stwierdziły ostatnio, ze chcą synka :)

A tak wogóle to się odchudzam :))) Narazie to w sumie można nazwać przygotowaniem do odchudzania ale i tak już mnie głowa boli, ze nie mam w pracy nic słodkiego tylko bezpłciowe wafle ryżowe. Dlaczego tak ciężko jest się nie obżerać? :))))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mi jest trudniej odkąd pracuję już 8h zamiast 7h ...Ale na szczęście mam idealny dojazd do pracy -5-10 minut samochodem.
A do tego moje dziecko mało śpi więc rano mamy dla siebie półtorej godziny a po południu jeszcze 4 h - więc tak źle nie jest.

Gorzej tylko w poniedziałki i środy jak mam jeszcze angielski ..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja tez sie odchudzam....ale słabo mi idzie:)

aniaa, no patologiczna...jak i ja:) pewnie dlatego słodze:ppp

wiosna dzisiaj znowu:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No u nas dzisiaj pobudka o 6.15...jezuuu to nie jest dla mnie godzina do wstawania!:P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie 6.40 tez nie dla mnie takie akcje
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie też piękna pogoda :) Człowiek odrazu ma zupełnie inny humor :DDDDDDDDDDD

Aśku jakąś konkretną dietę stosujesz czy poprostu ograniczasz jedzenie. Właśnie zjadłam wafla ryżowego ... aż mnie przytkało
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tez sie czaje na diete. Glowne zalozenia mam takie zeby nie zrec slodyczy i nie jesc wieczorem. No i cwiczyc. W ogole musze sie umowic wkoncu do tego dietetyka.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aniaa właśnie opisałaś moją dietę :D Mniej jem i zero słodyczy, no prawie zero :) skusiłam się wczoraj na dwa cukierki bo aż mnie głowa bolała :))))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hehe dzynka normalnie syndrom odstawienia:D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Masz rację Aniaa :) Przez 4 dni bolała mnie głowa, zastanawiałam się o co chodzi, już zwalałam na miesiączkę, a wczoraj jak ręką odjął po dwóch cukieraskach :DDD
Myślałam, że głowa to może boleć jak odstawia się kawę, a nie słodycze, echhhh jakie ciężkie jest te życie łakomczucha ;-)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie mówcie o dietach - ja już mam 7 kilo na plusie :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
po pierwsze nilkaa, Ty jestes w ciąży...wiec nie licz tych kg...

moja dieta to, rezygnacja z zarcia nocnego typu....chipsy, i jakies kolacyjki na miescie....co uwielbiamy...po cały dniu...godz. 21 i na makaron do włoskiej:) takze mniej zrec, ćwiczyc....ale waga stoi w miejscu...

a najlepsze jest to, ze ja od kad głosno sobie oświadczyłam ze musze sie do wakacji do formy doprowadzic....wkółko głodna jestem:////

własnie wrociłam z placu zabaw...1.5 godziny...młody ledwo co do domu doszedł....ale ja na rece go nie wziełam...bo nie moge...szwy mi pojda;p
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nillka gratulacje;-)

pogoda dzisiaj super ja mimo że jestem chora byłam z małą 2 godzinki na spacerku

u nas dzisiaj pobudka o 6 masakra
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nilkaa Tobie to teraz wolno przytyć. Ja jestem na siebie zła, bo jak urodziłam Antosia to byłam chudsza niż teraz :( Też muszę doprowadzić się do porządku do lata bo nie wyobrażam sobie, zeby nie wykąpać się z moim brzdącem w jeziorze.

Mi też tylko jedzenie w głowie, buuuu.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
He he ja też jestem grubsza niż rok temu....ehhh jednak to ściąganie pokarmu miało swoje plusy. ale ja tez wracam do diety - w weekend. jak w styczniu wytrzymałam na niej 2-3 tygodnie to od razu miałam 2 kg mnie. a teraz znowu kg wróciły...
I muszę ograniczyć słodycze. ja nie wiem co mi się stało nigdy nie byłam taka słodyczowa a po ciąży jest masakra!!! a ja nie powinnam w ogóle jeść słodyczy...

Pogoda cudna. byłyśmy w Sopocie na spacerku! Hela latała po plaży i po monciaku:)

Aniaa byłam w jakimś lumpie w Sopocie na Podjeździe. ale cudne ciuszki mieli!!!! oczywiście kupiłam młodej kurtkę next i sweterek next:))) dobrze że nie ma sklepu next w Polsce bo bym zbankrutowała!!!!
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
zazdroszczę Wam tych spacerków - ja też chcę ... Już nie pamiętam kiedy ostatnio w Sopocie na spacerze byłam :(Oby taka pogoda utrzymała się do weekendu.

A ja we wrześniu/październiku wreszcie wróciłam do wagi sprzed ciąży i nacieszyłam się nią niecałe dwa miesiące :(.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Super pogoda, ciekawe tylko czy do jutra chociaż się utrzyma heheheh. Mati dzisiaj przeszło 2 godziny szalał na dworzu i na siłe go sciagalam do domu, niestety podstepem:/ Jak zobaczy pracującą koparę na budowie to już po nim. Czy Wasze dzieci tez tak mają z koparkami, dużymi samochodami i traktorami???

Czytam, że wszystkie łasuchujecie na słodycze:) ufff...nie jestem sama:P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gwiazduś mój synek uwielbia wręcz duże samochody, traktory i inne. Jak tylko widzi duży samochód to podnosi rękę do góry i robi cześć. Jak teść wsadzi go na chwilę do tira to później pół dnia przeżywa, że w takim dużym samochodzie siedział.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też kocham czekoladę, a nigdy nie przepadałam za slodyczami. Po ciąży mi się tak przestawiło. Na szczęście jakoś trzymam wagę, chociaż lekko mi się waha 2kg w dół lub górę.

A dzis moja teściowa przywiozła keksa ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a mnie czeka dziś sprzątanie - bo pojutrze teściowa przyjeżdża ...Już dwa miesiące nie widziała Elizki.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No ja tez jestem grubsza, jakis miesiac po porodzie juz wazylam z 4 kilo mniej niz przed ciaza, a teraz szkoda gadac...
Nyzosia a w ktorym miejscu ten lumpek?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Na ul. Podjazd na dole zaraz za mostem jak idziesz od Monciaka.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
trochę żesmy sie zapusciły dziewczynki:///
wyłączając akacje oczywiście:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Musze obadac bo chyba tam nie bylam;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Musiałam nadrabiać, bo znowu mnie wywiało z forum. Ostatnio mam wrażenie, że na nic nie mam czasu, że tak szybko mi godziny lecą..

Nilkaa - gratuluję chłopaka, choć taka malutka dziewczynka to dopiero jest słodycz ;)

Wracając do starszego wątku zabawkowego - Kostek właśnie szaleje po domu z pustą butelką na sznurku ;) Niewiele naszym dzieciom tak naprawdę do szczęścia potrzeba. A poza tym to auta, autka i samochody w każdej postaci.

Dzynka - naprawdę, dzięŻuję bardzo za takiego lekarza.. Dobrze, że wszystko ok.

Szukam garniturku dla Kostka na ślub siostry F. i nic ładnego nie ma :/ Już na e-bay'u patrzyłam, ale nie wiem jak tam z wysyłką..
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A czemu akurat garnitur? Mi się akurat garnitury u takich małych chłopców strasznie nie podobają. Takie stare maleńkie z dzieci robią.

Byliśmy dziś na szczepieniu. Hubcio ma 86 cm wzrostu i waży 12,5 kg. Czyli chyba się wyciąga. Musimy niestety zrobić echo serca, bo lekarka usłyszała jakiś szum. Mam nadzieję, że to nic powaznego.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Akacja Hela też ma szumy. kardiolog powiedział że u takich małych dzieci to normalne - że ich serduszka pracują tak że wszystko słychać. tak więc myślę że to nic poważnego:)
Tylko idźcie do dobrego kardiologa bo niektórzy są masakryczni!

Kurcze Panna jakby wiedziała że szukasz coś extra dla Kostkta to bym popatrzyła w tym lumpie co dzisiaj byłam. Mieli tam jakieś garniturki dla maluchów...
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja przez te praktyki tez mam wrazenie ze na nic nie mam czasu. Jutro znowu ide a w piatek wkoncu jade do moich dziadkow do Pruszcza bo nie bylam juz ponad miesiac u nich.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja też mam wrażenie że na nic nie mam czasu :/ w ciągu tygodnia to praca, to z Pati ,w weekend jak nie szkoła to praca, no co to ma być kurcze no !

Ja też sie zapuściła, schudłam po ciązy tak że miałam ponad 3kg mniej niż przed a teraz wszystko wróciło - moją wagę rujnuje wieczorne podjadanie - normalnie to jak alkoholizm :)))) muszę z tym skończyć.
Już obiady biorę do pracy żeby za późno nie jeść.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
brak czasu :) skąd ja to znam ... stale mi go brakuje i powoli godzę się z tym że tak już będzie zawsze ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzieki Nyzosiu za pocieszenie :-) Oby tak było, bo ostatnio tyle nieszczęść wśród znajomych się pojawiło, że szkoda gadać.

Mój mąż w ramach diety zamówił nam dziś pizzę :-) Oczywiście na mecz. A w związku z tym, że na meczach nudze się niemiłosiernie, idę spać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też, o dziwo, mam ostatnio sporo na głowie:) ale ja się z tym nie godzę dlatego zostaję przy jednym dziecku:))) wierzę że z każdym rokiem będzie lepiej:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale dzisiaj ponuro. Siedzę w pracy i tylko ziewam.

Synek mi się rozkręca w mówieniu. Zaczął nawet mówić baba, ciocia, cacy, nie chcę. Zobaczymy co będzie następne :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Widzisz Dzynka a tak się martwiłaś. jak Ci się rozgada to będziesz miała go dość:)))

Hela wczoraj nauczyła się mówić mamusia:) Mówi to tak słodko ze szok:))

Pogoda faktycznie szara ale za to jest ciepło. wyłączyłam w domu ogrzewanie:)

Ta kurtka co wczoraj kupiłam w lumpie miała plamę. na szczęście udało się ją sprać...i taraz myślę kiedy znowu pojadę do tego lumpka:))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Racja Nyzosiu, to tak samo jak chciałam, żeby mówił mama, a teraz to czasami głowa mi od tego pęka, bo mój synek jest taki, ze jak coś chce to będzie stał i powtarzał w kółko mama, aż ulegnę :)

U mnie mąż też wyłączył dzisiaj ogrzewanie ale boję się, że jak wrócimy to będzie za zimno.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziś się nawet wyspałam i wcześnie dojechaliśmy do pracy ...

A my dziś odkryliśmy że Elizka jak się powie bach bach - przewraca się ... Zawsze jej mówiliśmy jak się przewróciła że zrobiła bach, bach więc teraz działa to także w odwrotną stronę :P

Dziś po pracy wreszcie idę do fryzjera - już nie pamiętam kiedy ostatnio byłam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale tu cisza;P A myslalam ze bede mysiala duzo nadrabiac:P
Nyzosia ja tez bym chetnie do tego lumpa skoczyla ale dzisiaj brzydka pogoda a jutro jade do dziadkow na caly dzien wiec tez nic z tego
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Co do mowienia to fifi tez duzo nie mowi, a sasiad z gory coteraz bedzie konczyl 2 latka ladnie juz nawija, co chwile wszystko powtarza, teraz mowi kurde kurde jak mu cos nie wyjdzie , a jak brzydko pachnie to mowi nie wyraznie fuj co brzmi dobrze wiecie jak:)

Nyzosia super slodko musi brzmiec mamusia:) filip straszńie sepleni jak chce powiedziec ciocia:) ale wyraznie juz mu to wychodzi:)

Macie jakis przepis na tarte owocowa??????????? Plissssss
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
z tej strony wszystko wychodzi:
http://mojewypieki.blox.pl/strony/Tartyciastakruche.html

Widziałyście nową kolekcję Tchibo - ma byc od przyszłej środy ? Szkoda tylko że mam tak małą kuchnię i nie ma w niej miejsca na takie gadżety :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Akacja - garniturek bo sobie tak mama panny młodej zażyczyła ;) Jak nei znajdziemy, to ubiorę młodego w coś innego, ale jednak będę szukała garniturka.
Trzymam kciuki, na pewno z serduszkiem będzie dobrze!

Sabinka - na tertę przepisu nie mam, ale na te Wasze muffiny mnie ochota naszła i chyba dziś zrobię :) Takie z kawałkami czekolady :))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja dziś szaleje kulinarnie bo mam przyjaciółki na obiedzie:)))

Byłyśmy dzisiaj z Helą u lekarza na kontroli po zumie i okazuje się że moja kluska waży 10,8 kg:))) ładnie:) Mamy pokazać się za 2 miesiące jak skończymy żelazo.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aaa Ssabinka wczoraj widziałam na monciaku Twojego męża:)) zarośnięty taki:)))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hehe oszczedza na maszynkach hehe ale wole go z takim zarostem niz gladko:)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tez wole mojego meza "zarosnietego" :)
Jakis dzisiaj mialam szalony dzien, tyle roboty normalnie padam na pyszczek
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja nie...nie lubie zarośniętych facetów, bo ...kłują:)

od ranca byłam z młodym u rodziców, dopiero kompa odpalam...a tu jedyna dyskusja to o zarostach??? ociagamy sie z postami:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No wlasnie ja tez myslalam ze bede miala co wieczorem poczytac a tu lipa!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nudyyyyy:)

dobrze, ze zaraz mam nowy odcinek Gesslerowej, bo padne z nudów:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja nie moge ogladac Gesslerowej bo zawsze sie robie glodna i ide do lodowki!!
Pozatym troche mnie juz zaczela wkurzac, niektore akcje ma juz merga chamskie i ciagle piszczy:P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ona mnie tez wkurza, ale ja moge ogladac kazdy program o gotowaniu....:) a lodówka dla mnie juz ma niestety kłódkę o tej porze:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
thaa dla mnie w teorii tez:P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przepis na zycie jest:) nowy sezon jak ogladalyscie
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ssabinka a w jaki dzien i o ktorej?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Na tvn player juz mozna ogladac
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
.........."i po barszczu" :))))

dla mnie nie tylko teoretycznie, ale i praktycznie:)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja miałam babski wieczór i okazało się że moja przyjaciółka jest w ciąży!!!!!!! strasznie się cieszę!!!!!! w końcu nie będę jedyną mamuśką w towarzystwie:)))

Mój od zawsze ma zarost więc nawet nie wiem jak wygląda bez:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja nie lubię zarośniętych :) faktycznie nie ma co nadrabiać , ociągacie się - jutro w końcu wolne :))
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
madziulka, to wpadaj na spotkanie:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
o której jutro spotkanie? chetnie wpadnę
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
z newslettera wynika, ze o 10:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Newsletter nie kłamie! A Aśku ma rację! Wpadaj na spotkanie:)))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no to będę :)))
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nyzosia:
no to super z przyjaciółką ...
Mojego męża koledzy już wszyscy dzieciaci i to tak fajnie gdy tatusiowie doradzają sobie o wózkach, fotelikach itd. :P
A moje przyjaciółki też coś się ociągają ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moje to są mistrzynie w ociąganiu:))) no ale ciocie dobre rady są:)) tak więc teraz przyszedł czas na konfrontację ich wyobrażeń z rzeczywistością:)))
Ja się bardzo cieszę i już myślę co jej dam po Heli:)))Jak będzie dziewczyna to wyprawkę na gotową:))

Nilkaa a Ty nie kiedy masz termin?
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
12 lipiec - ale wg usg 17 - więc to raczej druga połowa lipca będzie ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To tak ja ta moja:) tzn ona ma chyba bardziej końcówkę lipca (przetrzymała nas z wiadomością o ciąży 5 miesiącu!:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
haha - czyli nie tylko ja tak zwlekam z powiadamianiem o ciąży :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nilkaa ona miała swoje powody i my to rozumiemy. ale teraz już się nie da ukryć:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no właśnie - w tej ciąży to ja już mam taki brzuch jak poprzednio w 7 miesiącu :P

A mojej siostry przyjaciółka w pracy powiedziała że jest w ciąży dopiero w 7 miesiącu - u niej to nikt się nie domyślił że brzuszek rośnie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ooo Nyzosia to ta znajoma co bylas swiadkowa na jej slubie?:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też nie lubię jak mój zarośnięty jest bo potem cała czerwona jestem :)))

Wczoraj oglądałam Listy do M. i się popłakałam :(( Od kiedy mam Antosia to jakaś płacząca się zrobiłam, a szczególnie jak są jakieś akcje z dziećmi :( Mąż się śmiał, że nie wiedział, że mam srece, dowcipniś jeden :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nic tylko się cieszyć z dzieciaczków. Moja przyjaciółóka niestety poroniła. W ubiegłym tygodniu miała zabieg. Od ubiegłego piątku nie mogę się ogarnąć z tym tematem.

Z weselszych wieści dziś zaliczyliśmy pierwsze 4 godziny z nianią. wracam o 12:00 do domu i widzę mojego synka przytulonego do Pani Oli i zapadającego w sen :-) Usiadłam obok i komentuję, co to za piękne przytulanie. A pani Ola na to, że dzieci czują, gdy ktoś je kocha. Oby tak zostało. Teraz zobaczymy tylko, jaki Hubcio będzie miał humor, gdy wstanie.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Akacja strasznie współczuje Twojej przyjaciółce:(( Trzymam kciuki żeby następnym razem się udało!

Aniaa dyplomatycznie powiem nie zaprzeczam nie potwierdzam:) na razie cicho sza bo to tajemnica:) żeby nie wyszło że ja rozgaduje:)

Co do brzucha to wszystko zależy jaką ma się figurę i jak się człowiek ubiera. ja do drobnych nie należę ale szybko było u mnie widać że mój brzuch jest ciążowy a nie od kapusty kiszonej:))) poza tym jak się luźniej człowiek ubierze to czasami na prawdę nie widać brzucha.

A my po spotkaniu. dzisiaj było trochę zabawy ale ciężko ogarnąć te nasze dzieciaki:)))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Akacja strasznie współczuje Twojej przyjaciółce:(( Trzymam kciuki żeby następnym razem się udało!

Aniaa dyplomatycznie powiem nie zaprzeczam nie potwierdzam:) na razie cicho sza bo to tajemnica:) żeby nie wyszło że ja rozgaduje:)

Co do brzucha to wszystko zależy jaką ma się figurę i jak się człowiek ubiera. ja do drobnych nie należę ale szybko było u mnie widać że mój brzuch jest ciążowy a nie od kapusty kiszonej:))) poza tym jak się luźniej człowiek ubierze to czasami na prawdę nie widać brzucha.

A my po spotkaniu. dzisiaj było trochę zabawy ale ciężko ogarnąć te nasze dzieciaki:)))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hehe, te preferencje matek, żeby urodziła się dziewczynka dotyczą mnie ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja kiedyś też chciałam dziewczynkę, ale kiedy pojawił się Antoś to kolejny też może być chłopiec. Zawsze bałam się myśli o chłopcu, bo w mojej rodzinie same babki, ale teraz to się zmieniło. Chociaż zawsze też chciałam mieć parkę. Powiem więc tak co będzie to będzie, aby dzidziuś był zdrowy :))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nyzosia ok, ja az taka plotkara nie jestem hehe;)
U mnie wlasnie nie bylo widac brzucha szybko, przy mojej sylwetce to raczej nie sprawialam wrazenia ze mam wielki brzuch, po prostu wtapial sie w moj tluszczyk hehe;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
coś ostatnio na klubowych spotkaniach mało jest od nas lasek..., a szkoda...ale, niewiem czy czegos nie mieszam....
teraz w sobote bedzie spotkanko?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja ostatnio jakos mam pecha do spotkan bo albo mam praktyki albo zalatwiam rzeczy ktorych nie moglam zalatwic wczesniej... na nastepne mam nadzieje ze juz wpadne:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Następne w sobotę, ale za dwa tygodnie, czyli 17-go. To jest sobota i robimy o 17.00 żeby nasze pracowe mamy też mogły się wybrać :)

Ale spadłyśmy, znalazłam nasz wątek dopiero na czwartej stronie ;)
Piękny dzień! Szkoda, że u nas zęby idą i masakryczna noc + katar utrudniający spanie. No i temu mojemu dziwnemu synkowi wyszły wszystkie czwórki, a teraz idą trójki i są już bardziej widoczne niż dolne dwójki ;) Strasznie pod prąd chłopak idzie z zębami ;) W ogóle Kostek jest chyba najbardziej do tyłu, jeśli chodzi o zęby. Większość dzieciaczków ma już komplet.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas narazie brak trojek no i piatek wiec kompletu tez nie mamy;) Wlasnie sie zastanawiamy co dzisiaj robic, slonko ladnie swieci ale sa tylko 4 stopnie wiec nie za cieplo:) Ale chyba sie na jakis spacer zaraz wybierzemy. Wczoraj ogladalismy ten horror z harym poterem "Woman in black" myslalam ze umre ze strachu:P jest dosc mocny, nie ogladajcie bo mialam filmy juz hehe:P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas nie pa jeszcze piątek.

Piękna dzisiaj pogoda, szkoda tylko, że taki podły nastrój mam :(( Czekają mnie ciche dni z mężem. Dawno już się tak nie pokłóciliśmy. Każdy ma swoje racje i każdy jest uparty. I jak tu się pogodzić??????
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Piątki to dopiero koło 2,5 roku, więc jeszcze czas. Ale Amelka wyprzedzila już Kostka w zębach - ma dwa więcej :) A jest młodsza o miesiąc. Dobrze, że to moje dziecko je normalnie obiady, bo jakbym miała czekać, aż wyjdą wszystkie zęby (czy choć czwórki, które mamy od dwóch miesięcy) to długo byłby na papkach ;)

Ania - po takiej rekomendacji to od razu wszyscy się rzucą na oglądanie :)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzynka, nie przejmuj się. Na pocieszenie powiem Ci, że ja też się wczoraj pożarłam z Filipem. A też uparciuch jestem straszny ;) Ale my się szybko godzimy o to zazwyczaj ja zaczynam to godzenie się ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My zaraz zabieramy sie na dzialke...mamy tam do skoszenia
drzewa, a poniewaz jest tam duzo asfaltu to bierzemy
mlodemu autko jezdzik i niech zasowa;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hehe Panna no pewnie tak bedzie z ta rekomenacja:D horror dobry ale ja nie lubie takich z dziecmi bo pozniej sie boje:P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja nie wiem dlaczego ale mnie mogę pisać postów przez telefon. wyskakuje mi blokada antyspamowa...

He he my się kłócimy dzisiaj więc może coś wisi w powietrzu. jakieś przesilenie wiosenne.

U nas zęby są wszystkie bez piątek i co z tego. z gryzieniem jest słabo.
Ale za to dzisiaj pytałam się jak wygląda pierwsza wizyta u dentysty z maluchem w luxmedzie i w tym miesiącu pójdę z Helą.

Byliśmy w outlecie. liczyłam na tanie buty w ecco. fakt rozmiar 19 i 20 są po 100 zł ale 21 już po 200. więc w końcu kupiliśmy młodej adidasy - fajne na rzepy. Rozmiar 21 - niby dobry ale wydaje mi się jakiś wielki....

Monika jak tam Martynka? Dawno nie pisałaś...
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
cwaniaki z tymi butami....jeden rozmiar róznicy, a cena 100% w góre...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aj pisalam i sie skasowalo:( super ze nastepne spotkanie w sobote i o fajnej godzinie:) moze wkoncu do was trafie:)

Wczoraj odwiedzily mnie moje byle 2 podopieczne:) z rodzicami ale one rosna:) duze panniece juz:) fifi tak sie z nimi zabawil ze nie mialam dziecka:) a z sasiadem z gory nie chce sie bawic:( nie lubi go chyba za to ze go bil itp

Tak sobie dzis rozmawialismy z kamilem o piesku bo on i ja zawsze mielismy fifi kocha pieski i troszke mieszkal z psiakiem, a ze ja w domu zaczyna sie wiosna to fajny moment na takiego szczeniaka:). Znacie moze jakas dobra hodowle? Albo macie znajomego ktore sprzedaje szczeniaki?? Myslimy o malym badz srednim piesku , podoba mi sie CAVALIER KING CHARLES SPANIEL
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale dziś piękna pogoda była - wreszcie w weekend :).
A u nas teściowa - więc troszkę wypoczęłam :).

Ja jeszcze nie szukam butów wiosennych - bo skoro jeszcze pogoda nie do końca wiosenna to i tak będzie chodziła w zimowych - a z nogą to różnie bywa, a nuż jeszcze urośnie. Tym bardziej że od jesieni cały czas ten sam rozmiar jest dobry.

Eliziak też kocha pieski (ostatnio spacery polegają na bieganiu za każdym psem jaki się trafi w okolicy :P) ale niestety mąż ma alergię, więc psiak odpada.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My byłyśmy jeszcze na spacerze - Hela tak się rozchodziła w nowych butach że nie chciała w wózku siedzieć:))))

Za to mąż jest chory i chyba zaraził Helę...ale jestem wściekła!!!!
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jestem Nyzosiu :)
Dzięki za troskę, z Martynką już lepiej.
W środę był nasz pediatra i osłuchowo tylko na głębokich wdechach i wydechach coś tam słychać.

Ogólnie u nas ok. Sama też jestem przeziębiona. Dziś lepiej ale wczoraj to masakra. Dreszcze i ból gardła.

Fajnie że spotkanie w sobotę ja się piszę o ile będziemy zdrowe :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Monika to super że już lepiej! dobrze że Martynka zdrowieje:)))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
fajnie że Martynka ma sie lepiej:-)

ja widze że Hela i moja Natala maja duzo wspólnego u nas została jeszcze jedna trójka do przebicia a z gryzieniem też średnia najlepiej to by papki jadła echhh żeby juz tak sama jadła i spała ...

ja już mam sie lepiej ale ostatnio taka pogoda że duzo na dworze jesteśmy i niemam sie kiedy wychorowac i odpocząć dzisiaj też juz mamy spacerek zaliczony i pewnie jak mała wstanie to jeszcze raz pójdziemy mąż ma tydzień urlopu oby pogoda dopisała bo mamy trochę spraw do pozałatwiania a i mała cały czas na bujawki chce chodzić a pieski uwielbia mój mąż też jest alergikiem ale na koty a na psy to nie wiem
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Uuuu ale cisza!!! wszystkie pewnie korzystały z pogody:)

Hela ma katar więc odpuściliśmy dzisiaj basen ale za to poszliśmy na długi spacer. Choć wcale tak super ciepło nie było.

Helka zdrzemnęła się w samochodzie przed spacerem, potem spała po obiedzie i obudziła się dopiero o 18! więc dopiero 15 min temu znowu poszła spać:)

zabieram się za prasowanie bo mnie woła...
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ehhh- a moja wczoraj nawet 5 minut nie przespała, nawet minuty ...
I do wieczora szalała jak zwykle, poszła spać o tej samej godzinie co zawsze - jedyna różnica że od razu zasnęła - w niecałą minutę od odłożenia - a tak zajmuje jej to jakieś 10 minut.
No i wstała tak samo jak wczoraj - 5.52 ....
Ja nie wiem skąd ona bierze tyle energii.

Myśmy wczoraj w Sopocie nad morzem byli - ale u nas to krótkie spacery bo Elizka biegnie od pieska do pieska i choć na spacerze byliśmy 2h to nie oddaliliśmy się zbytnio od miejsca startu :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nilka u nas jest identycznie ze spacerami:P Tez tylko pieski ja interesuja a i golebie jeszcze:) Przez to ze wczoraj miala krotka drzemke tylko w samochodzie to poszla spac o 19 i wstala dzisiaj o 6... Dzisiaj musimy ja przetrzymac do 20 conajmniej.
Zastanawiam sie co ze soba zrobic, praktyk akurat dzis nie mam, na dworzu zimno. Poszlabym na zakupy ale ostatnio juz srednio sie da cokolwiek obejrzec z Ami bo roznosi pol sklepu:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas ze spacerami podobnie dlatego ja nie mam cierpliwości i pakuję młodą w wózek.
Za to wczoraj byliśmy na spacerze że znajomymi, których młoda jest tydzień starsza od Heli i ona zasuwa jak dorosły. ma normalne tempo chodzenia:) tak to można spacerować a nie 3 m na godzinę:)

Ja dzisiaj muszę się zabrać za sprzątanie. nie wiem dlaczego ostatnio tak strasznie się syfi mieszkanie...masakra!
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzisiaj znowu pięknie świeci słoneczko :))) aż lepiej się człowiekowi robi.

Ja naal na diecie i schudłam 2 kilo :) chociaż wiem, że to tylko woda zeszła, ale i tak się cieszę :D Jednak jedzenie styropianu się opłaca :-)

Nyzosiu, ja nie mogę pisać z komputera domowego, bo też wyskakuje mi za każdą razą blokada antyspamowa :(

Antoś niby lubi psy ale psa teściów to tak męczy, ze tamten przed nim tylko ucieka. Ja w domu nie chcę mieć psa. Ostatnio przyjechała do nas męża siostra z pieskiem i po paru godzinach miałam pełno sierści, była dosłownie wszędzie. A na dworzu też nie chcę trzymać psa bo mi szkoda. Musiałabym mu chyba zbudować super ocieploną budę na zimę, żeby nie gryzło mnie sumienie.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzynka ja też nie mogę znieść tej sierści wszędzie...i śliny i łap i brudu...he he anty pieskowa jestem:) my psa na pewno nigdy nie będziemy mieli. dziadki mają to wystarczy.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Z psem i dzieckiem jest duzo roboty. I wcale nie jest tak rozowo jak sie wydaje, my psa kupimy jak juz Amela bedzie na tyle duza zeby z nim wychodzic.
Mi tez jest wygodniej na spacerze z wozkiem ale dla dziecka to zdrowo jak sobie pobiega, pocwiczy troche chodzenie wiec stwierdzilam ze sie przemecze niech sobie biega;) Juz widze ze coraz ladniej pokonuje wszytskie przeszkody, w domu ma wszytsko obcykane, a na dworzu juz sobie radzi z kraweznikami, dziurami itp. Ostatnio juz sama po takich nizszych schodach chodzi. Jak musze gdzies isc konretnie to wtedy biore wozek.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aniaa ja to wiem ale ja nie mam cierpliwości:) ja idę na łatwiznę:) czekam na cieplejsze dni jak będzie można mniej ciuchów założyć wtedy chodzenie będzie lepiej szło.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Noo cieplejsze dni by sie przydaly u mnie narazie -1 na termometrze...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ostatnio dwa razy zapakowałam małego do wózka i był taki zdziwiony, co on robi w tym wózku. Ale siedział o dziwo grzecznie, chyba dlatego, że nie wiedział, co zrobić ;-)

Ja bardzo chce kupić psa i pewnie w wakacje kupimy, zgodnie z obietnicą męża ;-) W sobotę byłam z Hubciem u mojej korepetytorki z angielskiego i Hubcio po raz kolejny oszalał z miłości do psa. Było całowanie, turlanie się po podłodze, przytulanie. No miłość wielka. Aż miło było popatrzeć. Tylko jej kot zachowawczo schowął się pod kanapę i tylko syczał, jak Hubcio zbliżał się do kanapy hehe
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u mnie połaczenie dziecko- pies wgl. nie wypaliło:///
młody miał siersc nawet w pieluszce...nie wiem jakim cudem... na odkurzaczu jezdziłam co dziennie! to nie dla mnie...i te uczulenia...

koniec końców, pies wyemigrował do moich rodziców...i teraz znowu robi sie szczesliwy, bo moze sie na ogrodku wygrzewac:)

mój młody ma mega katar...cała noc nie spal....co 30 minut ryk...mielismy dzis jechac z mezem do Mikołajek...po tesciów do Gołebiewskiego...ale w tej "maruderskiej" atmosferze...zostalismy w chacie:/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Martyna dziś wstała po 6 wyjątkowo i pierwszy raz. Pewnie dlatego że już jasno było bo zimą to by zasnęła jeszcze na godzinkę. Jutro do lekarza na 9. Mam nadzieję że osłuchowo już bedzie czysto bo to już 10 dni. Wychodzimy na 15 min na spacer bo na dłużej lekarz nie pozwolił chyba że by było 10 stopni i brak wiatru. Martyna wygląda już na zdrową i apetyt wrócił tylko jak czasem kaszlnie to mi się przypomina że chora.

My mamy psa i jak dzieci były pełzające to odkurzanie codziennie, szczególnie w okresie linienia. My mieliśmy psa przed dziećmi i świetnie się sprawdził w roli opiekuna.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moi rodzice maja pieska tesciowie tez i my tez chcemy miec:) ja zawsze mialam psa i wiem co to znaczy wiec sie nie boje :) no i jak maly sie urodzil to byl pies i bylo ok fifi nie zameczal a. Bawil sie z nim :) tylko ze pies juz nie ma tyle sily wiec chcemy szczeńiaka by mogli radm szalec:) z nami chodzic na spacerki itp:) naczytalam sie o tej rasie i sie zakochalam ale ciezko je dostac:(

Dobrze ze swieci slonce:) odrazu wiecej sily:) bedzie trzeba ogarnac i na spacer:)

Przedwczoraj fifi plakal na dworzu za samalotami ze nie moze do nich chcial latac zaczal skakac by poleciec i wkurzal sie jak mu nie szlo hehe biedny no to wczoraj zabralismy go na lotnisko i pokazalismy samoloty i widzial jak startowaly:)

Na nogach fifi juz duzo przehodzi i tempo ma bardzo szybkie:) na autach zasuwa jak szalony i myslimy o rowerku biegowym na wielkanoc sasiad dostal na rodzinki teraz i fifiemu sie podooba tylko ze dosiega na palcach. Narazie ale bez butow wiec jak but dojdzie to bedzie troszke lepiej a do wakacji powinkno byc ok:)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No wlasnie my tez myslimy o takim rowerku odpychanym tylko nie wiem czy Ami dosiegnie. Musze ja do jakiegos przymierzyc:)
W ogole planujemy teraz na wiosne przekopac totalnie ogrodek, zasiac nowa ladna trawe, przesadzic wiecej krzakow malin, zrobic piaskownice i hustawke dla Ami. Duzo roboty nas czeka.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chyba tylko tup tup sa niskie od 32 cm bo chcemy drewniany oje sie ze metalowym zrobi sobie krzywde:) no ale kask bezie potrzebny napewno:)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No my tez drewniany:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja zrobiłam sobie dzień lenia - w sensie od spaceru. Hela jakaś niewyraźna padła już o 11:30 więc wolę ją przetrzymać w domu.
Za to ja wysprzątałam chałupę na błysk a teraz czekam na pizzę:)))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aniaa:
opłaca się Wam kopać w ogródku skoro i tak niedługo wyjedziecie?

Zapisałam wreszcie Elizkę na szczepienie. No i tak termin dopiero na koniec marca (zależało mi aby szczepienie było rano, abym od razu po nim do pracy pojechała).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my tez dzis nie bylismy na spacerze...małemu gile leca po pachy i marudny okropnie...
dobrze, ze juz spi...:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a mój mąż ma od dzisiaj tydzień urlopu byliśmy dzisiaj w gdańsku autobusem bo przy urzędach ciężko zaparkować a mała chciała chodzić bo wczoraj cały spacerek prawie szła bez kombinezony lepiej jej idzie
byliśmy wczoraj jeszcze na zakupach i chciałam małej kupić jakieś adidaski i jedne były i nawet pasowały a jak się małej zapytałam czy jej się podobają to ona że nie i cóż modnisia mała zrezygnowaliśmy z zakupu
a wczoraj w długoterminowej pogodzie pokazywali że niedługo będzie ponad 10 stopni ale by było fajnie dzisiaj pogoda super mała zasneła nam w autobusie więc mąż z nią jeszcze na spacerek poszedł a ja do domu zupe gotować
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzynka ja się Heli nie pytam czy się jej podobają ciuchy:)))

Dzisiaj mamy totalny dzień dziecka - właśnie zjadłyśmy na obiad pizzę! Hela jadła ze mną:))) i jeszcze w sosie czosnkowym sobie maczała:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sorry nie Dzynka tylko Małgo:)))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas też choróbsko - był tylko katar, ale taki brzydki a teraz doszedł kaszel. Ja dziś wymyśliłam, że ugotuję coś wegetariańskiego i się narobiłam po pachy, a Kostek się na to moje gotowanie wypiął i zjadł na obiad dwie parówki zamiast soczewicy w pysznym sosie ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panna, tak to juz jest z tymi facetami;-)

moj tez pizze uwielbia, choc sosu raczej nie lubi...raz
tylko kalmary wcinal z czosnkowym;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nilka wlasnie wszytsko zalezy od wyjazdu, dzisiaj wyszlo ze prawie na 100% jedziemy w lipcu, jutro maz ma podpisac umowe wiec jesli tak to pewnie sobie darujemy, a szkoda bo chcialam miec taki ladny ogrodek...
Ami dzisiaj ma stan podgoraczkowy 37,5 humor ma dobry, nie marudzi, mam nadzieje ze sie nie rozchoruje...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My od dzisiaj mamy kotę - adoptowaliśmy
:)
Co do odkurzania po psie czy kotku ja bez nich raz dziennie musze przelecieć odkurzaczem :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Widzę, że choróbska różne panują, my też właśnie się wygrzebaliśmy z przeziębień, tzn ja i Staś, mały miał do tego jeszcze zapalenie buzi i afty, masakra.Ale powiem, że on zniósł to chorowanie lepiej ode mnie.
A jutro też mamy wyprawę po wiosenne butki bo w tych nóżki pocą się bardzo.
Super , że kolejne spotkanie w sobotę. Może i nam się uda byc jak tata pomoże :)
Mjakmama masz rację , my też musimy przynajmniej raz dziennie odkurzyc :) A ja miałam takiego psa, który nie liniał i to też jest jakieś rozwiązanie.
A i muszę się pochwalic, mały gada jak najęty, powtarza wszystko co się powie. Super!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ojej no i zdrówka dla tych którzy chorują!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mjakmama a Wy już po urlopie? Jak było?

Czy dla naszych dzieciaczków są takie cienkie rajstopy - wiecie takie jak dla nas dla dorosłych?
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nyzosiu są. Nawet w Biedronce ostatnio widziałam ale akurat były same większe rozmiary około 122cm, różne kolorki.

Dużo zdrówka dla małych i dużych.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hmm nie widziałam takich rajstop

Nie dotarłam na spotkanie, bo musiałam jednak iść do pracy, dziś też do wieczora musiałam iść, tak to jest pracować na pół etatu jak i tak częściej cały się wyrabia.

Aniaa mi też się marzy fajny ogródek, plac zabaw dla Pati, zresztą ona już zbiera na swoje zabawki do ogrodu :))))

Widzę że nie tylko moje dziecko zaczęło wcześniej wstawać, ale jak wstała o 6 w niedzielę bo byłam zła :P dlatego teraz chyba będziemy przestawiać ją poiwli na tryb wiosenno- letni :P czyli później będziemy ją kłaść, bo to nie dla mnie wstawanie o 6 zwłaszcza w weekend

Ja jednak kupiłam dla Pati buty wiosenno-jesienne takie cieplejsze za kostkę, akurat w daichmanie była promocja to wzięłam. Wiecie że Pati noga od pół roku w ogóle nie urosła, nadal ma 20. Nie wydaje Wam się że te wiosenne elefanteny są jakieś takie dziwne, ta podeszwa jakaś taka niepełna, podeszwa nie powinna być twarda???
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
122 też widziałam ale nie widziałam takich na 80-86. dlatego się zastanawiam czy w ogóle są.

My mieliśmy taką podeszwę w butach na jesień - mnie się ona nie widzi do chodzenia po mokrym na przykład. jesienią Hela nie chodziła dużo po ulicy więc spoko ale teraz już bym takiej podeszwy nie kupiła.

Na moją nie działa o której pójdzie spać - wstaje i tak koło 7 nawet jak zaśnie koło 22...
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny poratujcie wiedzą :) Jak to jest z tą rozmiarówką z nexta? Jest zawyżona czy zaniżona? Wiem, ze tyle razy o tym pisałyście ale nie zapamiętałam, bo akurat nie było mi potrzebne :)

Czy Wasze maluch też mają takie duże brzuszki? Mój Antoś niby nie jest grubaskiem, nóżki ma szczuplutkie, ale ten brzuszek ciągle jakiś taki wydęty. Nie wiem czy to tak ma być?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
spotkanie w sobotę? - to jest szansa że i ja będę - wreszcie :)
Za tydzień mam wizytę u lekarza ale raczej wątpię abym już szła na zwolnienie - raczej sobie jeszcze z miesiąc popracuję.

Mojej też noga nie urosła od zimy.

Ja bym chciała aby moja wstawała o 7mej - u nas 6 i koniec i ani chwili dłużej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzynka wg rozmiarówka jest zawyżona - Hela nosi z Nexta rzeczy na 9-12, 12-18. Ma jedne spodnie na 18-24 i leżą na strychu i czekają aż do nich dorośnie.
Ale laski twierdzą że dla nich rozmiarówka jest ok w sensie dopasowana od wieku.
Jak Antoś jest wysoki to rozmiarówka będzie ok.

Hela też ma taki brzuszek - ty chyba kwestia postawy. pewnie taki wiek:)

Moja nie ma litości. Pobudka 6:30!!!
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wg mnie bardziej zaniżona niż zawyżona ale niestety dużo zależy od ciuszka - pamiętam że jakaś forumka - chyba Kasia 31 miała i rozmiar 86 i 92 i coś tam 92 był ok, a 86 za duże - więc to dziwne :(

A co do brzuszka to moja też taki ma - to chyba normalne.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W next nie ma 86 czy 92 - jest miesiącami. chyba że na Halensie zmieniają. ale oryginalnie metki mają podane tylko miesiące.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
http://forum.trojmiasto.pl/Do-kupujacych-ciuszki-z-NEXT-t235221,1,16.html

tu pisali ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chcę kupiś kurtkę dla Antka na allegro ale podane jest tylko, że to 86, 12-18 miesięcy i nie wiem czy będzie dobra? Chyba zaryzykuję bo mi się strasznie podoba:) Pewno będę żałowała bo mój kontakt z allegro zawsze się tak kończy ale co tam:)))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No czyli nie ma w cm tylko jest na miesiące:)
Moja Hela jest drobna i w next jest jeden rozmiar do tyłu. Pewnie jak dzieci są duże i wysokie to się mieszczą w swoich miesiącach:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzynka poproś o wymierzenie kurtki. Chyba 12-18 na Antosia bym nie ryzykowała.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki nilkaa.
Zgłupiałam już :(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nyzosia tylko aukcja kończy się dzisiaj o 16 więc nie ma szans żebym zmierzyła Antosia :(

Antoś np. z h&m nosi bluzki rozmiaru 80, spodnie jeszcze mniejsze, a z reserved 86 -92.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzynka ja bym jednak nie ryzykowała. na chłopaka 12-18 może być za małe.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
mi się też wydaje że może być za małe - ja bym też nie kupowała
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nyzosia juz po urlopie - fajnie bylo i o dziwo podroz nie byla az tak meczaca jak mi sie wydawala
baseny super - dzieciaki sie wyszaleli na maxa - jeden minus to tatralandia - duzo przeraeklamowana - wszedzie kolejki, inne baseny z taka sama iloscioa atrakcji a mniej oblegane i nowoczesniejsze
woda w wiekszosci ozonowana :)
moja ciuszki nosi 92 wiec one wypadaja 18-24
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My kupiliśmy jakieś 3 miesiące temu kombinezon next, rozmiar 86 był na styk, teraz jest lekko mały, więc ja bym też nie kupowała Dzynka. Teraz zamówiłam 92 i zobaczymy, co przyjdzie. Na razie ani widu ani słychu. Strasznie długo się czeka na tym Halensie.
Z dobrych wieści internetowych jutro rusza sklep internetowy Zary :-) Już się zaczaiłam na kilka rzeczy, których nie mogłam znaleźć z Klifie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
fajnie z ta zara :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A może Halens ściąga ciuchy z UK po złożeniu zamówienia? dlatego to tak długo trwa?

Zara mnie nie kręci. nigdy nie trafiłam na nic fajnego u nich. a to co mam - dostałam - to jakieś szmatki są:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to sobie odpuszczę z tą kurtką. Faktycznie może być za mała. Poszukam większej.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też myślę, że oni te ciuszki w Halensie sprowadzają z UK.

Co do Zary to mają śliczne ciuszki dla dziewczynek - takie słodkie sukieneczki i sweterki w takim angielski, starym stylu. Sama bym takie nosiła hehe

No a sobie upatrzyłam spódnice do ziemi, bo niby teraz takie modne ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Podeszwa od buta powinna sie wyginac, nie powinna byc mega sztywna. Wiadomo ze w butach zimowych/jesiennych bedzie grubsza.
Dzynka Ami tez ma wystajacy brzuszek;) A jakas gruba raczej nie jest.
Zara jakos tez mnie nie podnieca hehe:P Ale jedna ladna kurtke kupilam to fakt;)
Dzisiaj Ami miala w nocy 39,6 temperatury, z nami spala... Dalam jej nurofen i zeszlo szybko, teraz ma 37,2 wiec juz nie musze nic dawac ale mam nadzieje ze sie nie pochoruje...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My po wizycie u pediatry. Martynka zdrowa !!!
Tylko lekarz kręcił nosem na spotkanie forumkowe w sobotę :(
Powiedział że musi nabrać odporności i tydzień izolacji od dzieci ale to już prawie tydzień będzie więc pomyślę że może...

Mąż o 6 rano na pogotowie jechał bo z bólu nie mógł wytrzymać, ma zapalenie mięśni karku. Ciągle coś.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, tak na szybko informacje z Galerii Malucha - jutro 16-20.00 z okazji zbliżającego się Dnia Kobiet jest spotkanie (można zabrać malucha) z kosmetyczką, wizażystką i dermatolożką. Więcejsz szczegółów na naszej stronie - http://www.klubmamgdynia.pl/index.php?option=com_content&view=category&layout=blog&id=38&Itemid=27
a dla nas zniżka z 35 zł na 25 :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My dzis kiblujemy w domu przez ta lekka goraczke Ami, juz z nudow nie moge heh. Wieczorem ide za to z psiapsiola na zakupy mam nadzieje ze Ami sie nie pogorszy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aniaa, my tez gnijemy;-) ja to chociaz u chirurga
bylam;-)

po poludniu tescie wpadaja na kolacje...w tym roku
jeszcze u nas ich nikt niewidzial...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tesciow widuje regularnie, ale moi sa spoko, wiec nie narzekam;)
Ja mam teraz mega myslowe zwiazana z tym wyjazdem, co z mieszkaniem, jak czesto bedziemy mogli przyjezdzac, jak Amela to zniesie... tysiac watpliwosci;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Monika spotkanie jest dopiero 17 marca więc spokojnie przejdziecie okres karencji:)

My dzisiaj byłyśmy w Gdańsku. Szukałam dla Heli bodziaków ale nie znalazłam. jak się okazuje na 86 czy 92 już nie tak łatwo znaleźć. za to w pepco są super tenisówki - takie na lato - za 15 zł:)) ale są śliczne! i nie wiem czy nie iść i nie kupić choć boję się że do lata będą za małe...

U nas z katarem lepiej - opłaciło się wczoraj siedzieć w domu:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aniaa a na ile ten kontrakt jest? na rok czy dwa? Amela pewnie dobrze zniesie pytanie jak Wy to zniesiecie bez bliskich. z mieszkaniem to na pewno problem bo zostawić puste słabo a wynająć szkoda bo mogą zdemolować. a brat nie może u Was mieszkać?:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No na rok wstepnie, ale mozemy w kazdej chwili zrezygnowac wiec jesli nam sie nie spodoba to wracamy. Wynajac nie chce, wlasnie daltego zeby w razie czego moc wrocic od razu, no i tez mysle ze raz na 2 meisiace bedziemy przyjezdzac na pare dni wiec chata musi byc. Brat odpada, za mlody jest hehe;) To by moglo sie skonczyc kolejnym wnukiem:D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A no i to nie jest kontrat tylko normalna umowa o prace:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to może na razie zostawcie puste...

Laski macie pojęcie czy przez niekapka poleci mleko z kaszą?
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nyzosia mysle ze poleci.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
napewno poleci przez zwykly TT tylko wiekszosc neikapkow ciezko sie czysci a mleko z kasza pewnie bedzie sie bardziej osadzac w trudno dostepnych miejscach
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mysle ze jak od razu po wypiciu umyjesz to nie bedzie problemu, nie zdazy zaschnac;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hmmm to słabo:) chciałam się pozbyć butelek bo raz że szkodzą na zgryz a dwa że my mamy jeszcze tego dr browna i tam pełno elementów do mycia jest więc chciałam sobie ułatwić sprawę:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja narazie sie nie chce pozbywac butelek jeszcze:) Zwlaszcza ze ja wrzucam do zmywarki wiec sie nie mecze ze szczota;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja nie wrzucam bo zmywarka chodzi u nas co 2 dzień a butelki mam tylko 2:) i każdego wieczora 2 używamy:)
Ja myślałam o czymś co Hela by mogła pić jak z butelki ale nie byłaby to butelka - czyli wychodzi że niekapek:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej ;)

czytam Was prawie regularnie i widzę ze dużo się zmienia, Wasze maluchy tak dużo potrafią, u nas nic się nie dzieje, Liwia nie mówi, nie słucha się, nie robi na nocnik, przeżywamy jeden wielki bunt ;) wszystko na nie albo daj

Nyzosia ja pomału pozbywam się butelek i smoczka, teraz mamy butelkę 360 stopni czy jakoś tak, pije się z niej jak z kubeczka, aa i cienkie rajstopki na 92cm - są małe - kupiłam w pepco

ma któraś z Was ochotę na spotkanie w piątek w baby cafe ? ja dość często ostatnio tam chodzę, będę z koleżanką i fajnie by było jakby jeszcze jakieś maluszki były ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pepco mówisz? byłam dzisiaj i nie popatrzyłam:((

Z tym piciem to trochę się boję kupić niekapek albo właśnie ten kubek a potem Hela jednak stwierdzi że nie chce z tego pić...coś będę musiała wymyślić.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nyzosia z niekapkami wlasnie tak roznie bywa kupilam lovi360 wogole nie chciala pic bo nie kumala jak sie ciagnie, kupilam maomma taki ze naprawde nie kapie i ma bajer w postaci okraglego dna popila troche i nie pasil a zalapala najtanszy po 9 zl TT :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
moja z kolei nie chciała niekapka - pije tylko z lovi 360 i doidy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No właśnie. My już kiedyś niekapek mieliśmy i go oddałam bo nie chciała pić.
Pomyślałam o niekapku bo trzyma się go tak jak butelkę. Doidy jej w nocy nie dam:))))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my mamy taki zwykły kubek z ustnikiem tt z normalnego kubka nie kuma, z doidy też :/ przyszłą mamo mówisz żę pozbywacie się smoczka, ja sie zbieram i zebrać nie mogę no ale ile bedzie jeszcze spać ze smokiem. Powiedz jak chcesz to zrobic czy zrobiłaś?

Idę romansować z żelazkiem - nienawidzę tego!!ostatnio nic z wieczorów nie mam :(

Co do tenisówek mi się strasznie podobały w ccc był za 39 zł takie wyższe, super na nodze wyglądały ale wolałam nie kupić bo wiadomo że teraz by w nich nie chodziła a do lata może jej noga urosnąć. Nyzosia a te w pepco to jakie rozmiary?
Co do podeszwy to wiem że nie może być bardzo sztywna ale te elfantenty to już przesada - za miękka.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mam dzisiaj wieczorny luz - wyjątkowo:) oglądam sobie "przepis na życie".

Madziulka właśnie nie wiem jakie dokladnie rozmiary były - 21 na pewno bo taki dotykałam:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pobudka!!!

Hela dalej ma katar i do tego mi w nocy charczała i teraz nie wiem co robić...chyba się z nią przejdę do lekarza.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas młody jakby lepiej, za to ja....czuje sie jak przy grypie:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mały ma gile do pasa i charczy jak gruźlik. Idziemy dziś na 13:00 do lekarza. W nocy budził się co pół godziny, w związku z czym wzięlam go do nas, bo innego wyjścia nie było. Nie musze mówić, że jestem wyspana jak nigdy :-(

Eeee, mam w nosie to wiosenne przesilenie. Ja też jestem od piątku na antybiotykach. Mam nadzieję, że się do weekendu wykuruję, bo mam zaproszenie na super imprezę. A tak to, ech...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
akacja, u mnie tak było w niedziele, pobudki co 30 minut bo sie dusił...i tez ze mna spał..:) masakra, tyle dzieciaczków ten wstretny katar złapał...

ja w piatek tez imprezuje z przyjaciółką z okazji dnia kobiet:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas mąż też dzisiaj był u lekarza. na razie dostał terapię zastępczą jak nie pomoże to od jutra antybiotyk...mam nadzieję że mu pomoże.

Hela o dziwo całkiem nieźle śpi w nocy. ale przejdę się z nią nich ją lekarz zobaczy.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nyzosia:
a z lovi 360 to chyba by bez problemu można by mleko w nocy pić?
Co do kaszki to nie wiem bo ja daję tylko łyżeczką, coraz większe porcje a i tak rano włącza się budzik "am, am, am" i trzeba znów coś do jedzenia dać :P

U nas postępy z nocnikiem :) Coraz lepiej idzie - ale Ani tylko, przy nas nie chce siedzieć ani robić.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my mamy lovi 360 i ja jestem bardzo zadowolona....ale mam taki sredni...i mało tam picia sie miesci...latem to chyba jakiś bidon co???
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas jest jakby lepiej, wczoraj w ciagu dnia miala stan podgoraczkowy, kolo 21 jej wzroslo do 38,5 ale nic nie dawalam jeszcze no i po godzinie juz samo spadlo do 37,2. W nocy juz tez nie miala goraczki, dzisiaj ok wiec mam nadzieje ze juz sie nic nie rozwinie.
Zakupy wczorajsze bardzo udane, od razu mam lepszy humor;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to pięknie, wszyscy chorzy :-(
Oby do wiosny dziewczyny! Aśku juz o bidonach myśli ;-)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
akacja, żeby tylko o bidonach! ja juz myśle o wypadach na bieszkowice i grilowanku:ppp
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A co kupiłaś Aniu? Może mnie zainspirujesz :-)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W tamtym roku kąpałam się w Bieszkowicach dwa razy hehe
Mam nadzieję, że będziemy mieć super lato :-)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hehe Akacja to co kazda kobieta lubi najbardziej czyli buty i torebke:P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
akacja, ja tylko raz:/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja się nie kąpałam nigdzie, wcale:) w tym roku też już się cieszę na lato. oby było ciepło.

Heli się tryb am am nie włącza:) daje jej na noc mleko z kaszą i jakby lepiej spała. no ale myślę o wywaleniu butelek i nie wiem na co je zamienić.

Aśku a może zwykła butelka? albo ta ze sportowym ustnikiem. Hela umie pić ze wszystkiego więc to mnie nie stresuje:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
zwykła butelka na bank sie zaleje....on umie pic tylko z lovi...moze przyzwyczaje go do butelek z ustnikiem cos jak kubus play:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Noo latem jak się zaleje to się nic nie stanie a warto nauczyć też picia z innych rzeczy.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no pewnie:)

moj młody, dzis wołał "kupk, kupk" i na pieluche pokazywał, szkoda, ze dopiero jak zrobił....
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My sie jeszcze z nocnikiem nie zapoznajemy, jakos przed wakacjami mam zamiar;)
Humor mi troche siadl bo P. bedzie musial najpierw leciec do Szwajcarii na 2 tygodnie az... myslalam ze to bedzie tydzien, a przez 2 to chyba oszaleje...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mi też zapowiada sie samotne 2 tygodnie, bez meza w kwietniu,,,, szkolenie w nowej firmie
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Eee laski będziecie miały święty spokój:)))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No u mnie to samo, ale juz za niecale 2 tygodnie. Najbardziej mi szkoda Ami bo ona jeszcze nie rozumie czemu Taty nie ma, ostatnio jak go nie bylo 5 dni to juz pod koniec marudzila i sie budzila w nocy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aniu zazdroszczę zakupów :-) A jakie buty kupiłaś?

Ja chce sobie zakupić takie:

http://schaffashoes.pl/balerinki-PEPE_JEANS_BALERINY_KE_250_C_ROSE_FLOWERS-Pepe_Jeans,18065

No i współczuję wyjazdów mężów. Ja też strasznie tęsknie, jak nie ma mojego. W takich sytuacjach staram się często umawiać z rodziną i przyjaciółmi, byleby samej nie siedzieć w domu. No ale to i tak nie to samo :-)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja tam czasami lubię pobyć sama:)

Buty fajne - takie wiosenne:)))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Akacja fajne te balerinki, ja mam w podobny wzorek ale takie wyzsze.
Nyzosia ja tez lubie czasem pobyc sama, ale 2 tygodnie to juz dlugo, pozatym czasem sa takie dni ze mam ochote juz wieczorem oddac Ami tatusiowi i miec chwile spokoju a tak to bede sie z nia uzerac az zasnie;)
No i raczej nie bede mogla wieczorem wyjsc na fitness czy cos..
No i pewnie po paru dniach bez tatusia sie zacznie marudzenie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Męża siostra kupiła ostatnio dla swojej córki bidon hello kitty tylko nie taki zwykły z nadrukiem tylko w kształcie tego kota, no i Antoś nie mógł z niego oka spuścić i ciągle chciał z niego pić. Chcieliśmy mu kupić coś podobnego tylko dla chłopców ale oczywiście dla chłopców była sama lipa :(

Ja też nie lubię jak mąż gdzieś wyjeżdża. W sumie to nasze najdłuższe rozstanie to było na dwa dni, ale dla mnie to i tak za długo :) pomimo tego, że ciągle na niego psiocze :)
Dzisiaj np. mąż musiał wcześniej wyjechać do pracy - tak to zawsze jeździmy razem - no i Antoś chyba z 10 minut wolał tatę i nie dało rady mu wytłumaczyć, że tata pojechał do pracy.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja to bym z chęcia została sama na jakiś tydzień :))) ostatnio mam dość mojego męża, jakiś kryzys albo co :/
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas najdłużej męża nie było chyba 4 dni - i dla mnie to było zdecydowanie za długo ...
No właśnie - jak jedna osoba to trudniej zaplanować jakieś wyjścia - o fitnessie nie wspomnę ( to i tak mnie już nie dotyczy :( ).

Myślę aby już iść na zwolnienie - ostatnio aż za bardzo bywam zmęczona :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No dla mnie 5 dni to juz bylo za dlugo a co dopiero 2 tygodnie:(
Nilka to moze lepiej idz, nie ma co sie przemeczac za bardzo w Twoim stanie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madziulka jednego obcięłam i dawałam jej - oczywiście reakcja zdziwienie i wyrzucanie, a drugiego zamoczyłam w musztardzie...na koleżanki dzieci podziałało ale Liwia zlizała i krzyczała ze chce jeszcze ;P

ja zamówiłam kubek 360 z promocji http://allegro.pl/kubek-360-active-350ml-niekapek-250-lovi-gratis-i2170432327.html, na lato mamy juz kupiony tt bidon http://allegro.pl/tommee-tippee-bidon-pstryczek-2-kolory-300-ml-18m-i2165487626.html

moj k tez ostatnio często wyjeżdża w delegacje, ale ja to uwielbiam, cisza spokój, czas dla siebie ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A moje słoneczko jest jednak chore. Hubcio ma zapalenie gardła. Na szczęście nic nie zeszło do oskrzeli, ale dostaliśmy antybiotyk :-( No i zobaczymy, do weekendu mamy czekać, a jak gorączka nie spadnie w sobotę, to jechać na pogotowie, żeby zmienić antybiotyk.

Oj, nie ma łatwo. Na pocieszenie zamówiłam sobie te buty ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My tez chorzy:( narazie nie idziemy do lekarza daje wapno witaminki tamtum verde sol i nasivin zobaczymy co dalej, goraczki nie bylo humor ma apetyt tak sobie, wczoraj troszke kaszlal dzis troszke. Bardziej:( wieczorne mleko wyladowalo wczoraj na poscieli ubraniach dywanie itp:(

Filip tez pije ze wszystkiego z butelki z bidonu z niekapka kubusia play tez pije z kubka normalnego tez:) wkoncu sie nauczyl ladnie sam trzymac napic sie i odlozyc:)

Pomalu idziemy z mieszkaniem do przodu coraz wiecej rzezy przybywa i jeszcze wymysla,y:) ale przez to nie wiem czy sbie kupie buty torebke i inne rzeczy:( zazdroszcze wam!!!!!!!!!!!!!
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My idziemy do lekarza potem choć w sumie nie wiem po co bo z Helą lepiej. ale niech ją obejrzy.

Ssabinka ja Cię pocieszę że ja też nie mam kasy na nowe zakupy:( Handluje starymi na allegro ale za to kupuje coś Heli a nie sobie...taki life...

To fakt że jak męża nie ma to ciężko z dzieckiem ale można od siebie odpocząć:) zanim była Hela mąż miał dość dużo delegacji ale ja też miałam takie prace że miałam częste wyjazdy. I fajnie było:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny - szczególnie z Gdańska - może skorzystacie:
http://dziecko.trojmiasto.pl/Mamy-stworzcie-swoje-kluby-n56155.html
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No Nyzosia to pewnie fajne ale jak nie ma dziecka:) Bo teraz to bede uwiazana przez 2 tygodnie. Jakbym chodzila do pracy to co innego, a tak to caly dzien z Amela, mozna sie zmeczyc.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja nienawidze gdy maz wyjezdza - teraz nie ma go 2 dzien a ja juz padam na pysk - Emilka rano sie obudzila i szukala taty
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kurcze - humor mi się zupełnie popsuł :(

Jak byłam na angielskim ktoś do mnie dzwonił, 2 razy, oddzwoniłam dopiero po zajęciach, dzwonił lekarz z Luxmedu bo mam bodajże jakieś słabe wyniki TSH i FT4 :( No ale nie miał już papierów i nie wiedział co dokładnie było źle. No ale musi być naprawdę źle skoro do mnie od razu dzwonią :( - dziś byłam na badaniu krwi. A ja przecież biorę już tak dużą dawkę :( Nie wiem czemu tak słabo się on wchłania :(
No i dopiero jutro się dowiem co się naprawdę dzieje, dobrze że w pt mam wizytę u endo.

To by wyjaśniało czemu taka zmęczona cały czas jestem :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nilkaa a co to może oznaczać? jakie są zagrożenia?

Ja byłam u lekarza i w sumie jestem zła że poszłam. tzn o tyle dobrze że osłuchała Helę i jest czysto ale chyba pani dr była już zmęczona i nie dość że przepisała nam antybiotyk to jeszcze jakiś syropek - powiedziałam że Hela dziwnie świszczała w nocy. Poszłam wykupiłam (antybiotyku wiedziałam od razu że nie dam a że to augumentin to kiedyś pewnie zużyjemy) przychodzę do domu czytam ulotkę syropu a on jest na jakieś alergie! a skutki uboczne to świszczenie w klatce i problemy z oddychaniem! kiedy ja poszłam z takim problemem...no i oczywiście nie dałam Heli tego syropu ale 50 zł w aptece zostawiłam!!!! masakra!
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nyzosia:
póki nie wiem co się dzieje to ciężko powiedzieć ...

Ogólnie to ważne aby w ciąży mieć uregulowane hormony i na szczęście jeszcze miesiąc temu było ok ... Więc pocieszam się tym, że jeśli coś się popsuło to dopiero teraz i w piątek lekarka coś wymyśli.

Ehh- z tymi lekarzami to czasami naprawdę ciężko - też bym nie dała antybiotyku jeśli osłuchowo jest ok. Wystarczająco dużo antybiotyków Hela ostatnio dostała.
A z syropem też racja - skoro nie ma podstaw aby uważać że jest alergia to po co niepotrzebnie na nią leczyć ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tez mam czasem wrazenie ze lekarze zapisuja antybiotyki i inne leki tak na odczepnego. Wkurza mnie to.
Co do hormonow Nilka to pewnie zadzownili dlatego ze jestes w ciazy, pewnie tylko troche jestes ponizej normy, nie zadreczaj sie;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie no antybiotyku jej nie dam - ona się wystraszyła że Hela ma zapalenie krtani bo faktycznie dziwnie "gadała" w nocy ale w dzień było ok. zobaczę co będzie się działo dzisiaj.
W końcu przeszukałam domową apteczkę i dałam Heli syrop prawoślazowy:)

Nilkaa a oni na pewno tak panikują bo w ciąży jesteś:) wiesz w ciąży jak z jajkiem:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
duzo zdrówka dla wszystkich chorujacych

Nillka trzymam kciuki oby było oki

u nas wkońcy wyszła ostatnia trójka wiec mamy 16 zęboli i oby troche spokoju

mała przechodzi jakiś bunt masakra wszystko na nie nawet jej przewinąć sie nie da
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kobietki wszystkiego najlepsze z okazji naszego święta :)

Nilkaa będzie dobrze :)

No to prawie wszystkie maluszki się pochorowały :( Pewnie i Antoś niedługo zachoruje, bo tak jest zazwyczaj, że my chorujemy po Was.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nilkaa nie martw się, Ania ma rację pewnie zadzwonili dlatego że w ciąży jesteś.

Chorowitki kurujcie się, dużo zdrówka dla Was!

Moja koleżanka wczoraj urodziła córcie w 15 minut! To drugie dziecko. Poszło ekspresowo.

Wszystkiego najlepszego dziewczyny. Obyśmy dziś mogły leżeć i pachnieć jak na kobietę przystało :)))
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
15 minut? jak to możliwe???

Wszystkiego najlepszego kobitki:))) dziś świętujemy:)

U nas trochę lepiej. Hela kaszle ale daje jej syrop prawoślazowy i ten z lipy i jest ok. temp nie ma, karat przechodzi więc lecimy dzisiaj na spacer nad morze.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas ciut lepiej po antybiotyku. Mały obudził się o 5:00 i poszedł z tatą do salonu, posiedzieli godzinę. Wrócili do łóżka i pospaliśmy całą rodziną do 9:00. Nawet Hubcio zjadł parówkę na śniadanie. Pierwszy ciepły posiłek od dwóch dni.

No ale w domu to pewnie posiedzimy do weekendu. Ech, a takie piękne słońce. Zazdroszczę spaceru. Tym bardziej, że mąż wziął zwolnienie na Hubcia i jesteśmy w domu w trójkę.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
miłego dnia kobiet:-)
pogoda super ale chłodno ale ma sie ocieplić oby tylko nie padało a ja chciałam w weekend sie nad morze wybrać ale nie wiem czy coś z tego wyjdzie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Uuu ale cisza!

Niby dzisiaj słońce świeciło ale zimno było jak 150! wiatr okropny. no ale ponoć jutro ma padać więc szkoda było nie skorzystać ze słońca.

Ja dzisiaj w końcu dostałam mojego pita! i jestem zawiedziona bo myślałam że jak nie pracowałam i rozliczymy się wspólnie to dostaniemy duży zwrot. a okazuje się że czy razem czy osobno się rozliczamy to zwrot mamy taki sam...Dobrze że jest ta ulga na dziecko - dzięki temu będzie trochę kasy na wakacje. choć liczyłam na więcej...
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja juz sie rozliczylam z pita i czekam na kase by obkupic dzieciaki na wiosne - juz nie moge sie doczekac :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
i jak co tydzień....po całym dniu u rodziców....w czwartki nie mam co nadrabiać:)

ja dzis na głeboką wode młodego rzuciłam...pojechałam z młodym bez wózka, pierwszy raz...dwoma busami...ale był szczesliwy jak siedział mamie na kolankach i patrzył w okno:)....i cos czuje ze teraz w wózku bedzie bunt:DDD a potem z busa szedł twardo 20 minut pod góre za rączke z mama:ppp a ja sie bałam, ze znowu stanie okoniem i bedzie "opa"...a pod tą góre to bym sie chyba wykończyła:0

a i dzemki nie było...zasnal nam w aucie w sekunde o 18....mimo ze probowałam go przetrzymac....nie dało rady...był jak pijany:DDDD no ale 10 minut i pobudka, wiec licze ze dzis szybko odpadnie...juz kończy kąpiel....ale jakby....hmmmmsie zregenerował, bo odzyskał energie:)

aha, dziś na dzień kobiet....premierowo 2 siki w nocnik poszły:)))) wreszcie chwile wysiedzi:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Faktycznie coś ostatnio się obijamy z pisaniem na forum:)

My walczyliśmy w nocy ze spływającym katarem. lekko nie było...ale dalej jedziemy tylko na syropkach:))

No i pita jednak wczoraj nie rozliczyłam - jakaś ułomna jestem i nie umiem tego zrobić przez net...coś mi programy źle działają a ja nie mam do nich cierpliwości. może w weekend mąż mi pomoże:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My pita zawsze oddajemy do rozliczenia wujkowi wiec mamy pewnośc ze jest dobrze rozliczony:)
Ami ostatnio jest jakas dziwna, goraczki juz nie ma od 3 dni, ale od jakiegos tygodnia czesto bierze smoka i kladzie sie do swojego lozeczka albo do naszego i sobie lezy. Nie chce spac ani nic, nie wiem o co chodzi. W ogole mam wrazenie ze sie przywiazala do smoka jakos. No i Tatus jest absolutnym bogiem heh. Jakis skok czy co?
A pozatym to ciagle sie zastanawiam co z tym mieszkaniem, cholera zadne wyjscie mi nie odpowiada do konca...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja też zawsze dawałam pita ciotce - pracuje w urzędzie skarbowym więc miałam pewność że wszystko ok :)

Ehhh- właśnie dzwoniła Ania - szukały lalki - Elizka chodziła po domu i wołała "lala nie ma ...". Na szczęście już się znalazła :P
No ale muszę skądś wykombinować drugą, bo się boję że ta gdzieś nam zaginie i będzie problem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My tak mamy z misiem:) i też się zastanawiam nad d*plikatem ale to nie takie proste bo tego misia dostała od ciotki jak jeszcze była w brzuchu. i teraz nie ma tego sklepu w którym ciotka kupiła misia....

Rozliczyć pity to nie jest dla mnie problem to jest proste jak drut i u nas ja wszystkich rozliczam ale ten program onlinowy jakiś skomplikowany jest. trzeba pozmieniać parametry w adobe żeby dobrze działał a to już dla mnie jest za skomplikowane.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas podobnie - tzn sklep jeszcze istnieje ale to była jakaś sezonowa sprzedaż w stokrotce a to raczej się nie powtarza :( i nie wiem co teraz
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas też tak jest z misiem, nawet kupiłam podobnego ale woli swojego - a ten już wygląda jak bezdomny :) bez misia nie zaśnie, także jest problem.

Mi pita mama rozlicza. Tylko za Pati mamy zwrot. A to chyba normalne czy razem się rozlicza czy osobno, z tego co wiem to jak przekracza sie prog 85 tys to lepiej razem sie rozliczać, żeby nie płacić większego podatku.

U nas Patrycja cofnęła się z nocnikiem :(( było już naprawdę dobrze wołała kupę i siku a teraz nie :/ nie wiem z czego to wynika czy to że ostatnio mam dużo pracy i mniej czasu, czy po prostu taki wiek?? nie wiem ale chciałąm ją na wiosnę/lato odpieluchować.

Kiedy wiosna przyjdzie???????????????

NIlkaa trzymam kciuki aby wszystko było ok.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas powinno się opłacać rozliczanie razem ...Bo ja właśnie będę miała niższe dochody przez wychowawczy.

A jest jeszcze ulga za internet?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ulga za internet jest.

My przekraczamy 85 tysi i i tak wychodzi nam razem czy osobno tak samo.więc nie wiem Nilkaa czy u Was też nie wyjdzie to samo bo jednak przez 4 miesiące pracowałaś. ale dobrze że mamy odliczenia bo bez tego to mój mąż musiałby jeszcze dopłacić.

Ale ludzie opowiadają że takie zwroty jak żona nie pracuje że ja się też nastawiłam na mega zwrot:) a tu taka kicha...

Madziulka może taki okres? dziewczyny często piszą ze ich dzieci się uwsteczniają.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas na szczescie nie ma przywiazania do jednego misia czy lalki.
Ulga na internet jest, my odliczalismy. Nilka a jak z tymi wynikami badan, wszytsko ok?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja rozliczam sie sama w koncu to moj zawod ;)
internet w tym roku jest - i zmienlo sie to ze mozesz nie miec fakt a np przelew bankowy ze wykonalas zapalte za internet :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas do spania jest szczurek z ikei wiec jak sie zgubi to bedzie d*plikat - zawsze mietosi ta dluga metke do spania no i swinka peppa tez z metka i mietosi ogonek ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nyzosia:
o ile ja dobrze to rozumiem to opłaca się gdy jedna osoba sama przekracza taki dochód, (druga ma mniej) a jeśli liczysz dwójkę to każde z nich (już jako średnia z dwóch dochodów) z osobna nie przekracza tej sumy ...

Ale nie wiem, bo mimo że prawo podatkowe na studiach miałam to słabo się go uczyłam :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nyzosia z tego co dobrze kojarzę to jak jedna z osób nie pracuje to można max otrzymać zwrot w wysokości ponad 500zł, dokładnie nie pamiętam kwoty. Wtedy odliczana jest ta ulga 556,02 na rok.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzynka ale laczny zwrot w wysokosci max 500zl?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzynka: to chyba jest jak się rozliczasz sama i dochody są poniżej jakieś pułapu - chyba koło 3 albo 4 tysięcy - może iwęcej nie pamiętam - wtedy zwracają Ci zapłacony podatek ...
To pamiętam ze studiów że mi zawsze zwracali za pracę w wakacje...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nilkaa u nas jedna osoba przekracza 85 a druga nie:))) no tak ale odliczyć można jak się nie pracuje w cale - chyba. a ja jednak coś pracowałam:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
podstawa opodatkowania od zera do 85.528 zł - podatek wynosi 18% minus kwota zmniejszająca podatek 556 zł 02 gr
i to nie jest ulga za bezrobocie ;)
jesli rozliczacie sie razem a wspolmalzonek nie pracuje to podstawe obliczenia podatku
dzieli się na dwa i oblicza podatek zgodnie ze skalą podatkową (czyli odejmując kwotę zmniejszającą podatek, dwukrotnie, bo od każdego ze współmałżonków
Tak oblicony podatek mnozy sie x 2
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hmm: bo to się chyba liczy od tej nadwyżki ponad 85 tysięcy - od tego dopiero jest mniej przy dwóch osobach ( o ile jedna ma dużo mniej)?
i
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mjakmama a tą kwotę mam sama gdzieś wpisać? a jak pracowałam 5 miesięcy to też się liczy?
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja ogólnie się za bardzo nie znam ale ostatnio mówiła mi księgowa, że przyszła do niej kobietka z rozliczonym pitem i niby nie miała nic do zwrotu, a okazało się że ktoś źle ją rozliczył, bo jej mąż nie pracował i z tego tytułu otrzyma ze skarbówki ponad 500zł. Chodzi tu chyba o to, że jeżeli ktoś nie pracuje to nie jest pociągana od niego ta ulga za przepracowane miesiące (miesięcznie 46,33 a rocznie 556,02zł). Dlatego rozliczając się z małżonkiem od jego dochodu odliczana jest ta ulga i wychodzi większy zwrot. Tylko nie wiem jak to jest z wyliczeniem w tym programie, bo nawet wczoraj widziałam taki wątek, ze dziewczyna napisała, że w programie nie wychodzi jej ta ulga, a w tamtym roku normalnie dało radę odliczyć.

Najlepiej to jak się dopytam księgowej jak to rzeczowo wam wytłumaczyć i później napiszę o co mi chodzi, bo nie potrafię ubrać to w słowa :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
prgram mi to wyliczal
zwracaja ci tylko do kwoty zapalconego podatku wiec jesli masz do zwrotu 700 zl a zapalcilas 500 to zwroca ci 500
i najlepiej maja te osoby ktore jedna pracuje a druga nie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No dzięki mjakmama, ja to nieźle nagmatwałam.

Nyzosiu odlicza się za miesiące przepracowane. Każdy miesiąc to 46,33zł.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A czy to nie jest koszt osiągnięcia dochodu?
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Niektórzy podatnicy mają możliwość płacić zaliczki na podatek dopiero po przekroczeniu pewnego limitu dochodów. Choć ich wynagrodzenie podlega opodatkowaniu i składkom ZUS, to do wartości wynagrodzenia w kwocie 3091 zł rocznie podatek nie wystąpi. Jest to tzw. kwota wolna.
Kwotę wolną od podatku można rozliczać albo w trakcie roku - pomniejszając zaliczki na podatek co miesiąc o kwotę 1/12 kwoty wolnej (czyli 46,33 zł miesięcznie) albo też na koniec roku - uzyskując nadpłatę podatku w wartości 556,02 zł.

W przypadku rozliczenia wspólnego małżonków, każde z nich korzysta odrębnie z kwoty wolnej od podatku, zatem każdy z nich rozliczając się według skali podatkowej odlicza od podatku 556,02 zł. Okazuje się, że jest to dodatkowa zaleta w przypadku, gdy małżonkowie decydują się na rozliczenie łączne, a jedno z nich nie zarabia lub zarabia kwoty minimalne. Gdyby małżonkowie rozliczaliby się osobno, z kwoty wolnej skorzystałby jedynie małżonek zarobkujący. U małżonka nie uzyskującego przychodów kwota wolna przepadłaby. Jeżeli małżonkowie rozliczą się wspólnie, podatek płaci się w podwójnej wysokości podatku ustalonego od połowy łącznej przychodów podatników. Oznacza to, że połowa zarobków jednego z małżonków będzie wykazana jako przychód drugiego z nich, a w konsekwencji możliwe będzie odliczenie z tej wartości kwoty 556,02 zł.

http://www.pit.pl/kwota-wolna-od-podatku/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dokladnie 46,33 za przepracowane
wiec jesli zarobilas rowno 3091 to jestes na 0 z podatkiem jesliw iecej to placisz go jesli mniej to oni ci zwracaja
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
556,02 to kwota wolna od podatku kazdy ja ma - ale widac ja u tych co rozliczaja sie razem i gdy jeden nie pracuje lub u tych co zarobili mniej niz te 3091
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nyzosia ja pita rozliczalam przez ten program i ten 1% oddalam im wlasnie - od nich ze strony mozna wyslac online pita http://www.dkms.pl/choose.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No dobra to chyba jeszcze raz obliczę nasze pity - za pomocą kreatora:))) bo teraz się już pogubiłam:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mam ten sam program ale z innym 1%:) ale wpisywałam sama a teraz chyba zrobię za pomocą kreatora. zobaczymy co wyjdzie.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
poza tym jesli twoj maz przekroczyl te 85 a ty mialabys do zwrotu to sie troche kompensuje wiec jakby pomniejsza sie twoj zwrot ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja to jestem zielona w temacie pitow i innych zagadanien podatkowych, i chyba mi to pasuje hehe;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja jestem taka że lubię mieć kontrolę nas finansami:))) więc mimo że mnie te pity wkurzają - wgłębiam temat:))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No u nas tez ja mam kontrole nad finansami ale pitow sie nie tykam, daje profesjonaliscie do rozliczenia w dodatku z rodziny wiec wiem ze jest ok i wszystkie mozliwe ulgi nam doliczy itp:) Wystarczy mi ze musze pilnowac rachunkow, odczytow itp
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja bym się bała że coś pomieszam z tymi pitami ...
No ale mi kontrola nad finansami też nie jest potrzebna :).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W ogole wpadlam na pomysl zeby zasadzic wlasne ziola w kuchni, probowalyscie moze kiedys? Chce oregano, bazylie, kolendre, pietruszke. Tylko nie wiem gdzie kupic sadzonki, myslicie ze w sklepie ogrodniczym beda mieli? Nie bardzo wiem gdzie szukac:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja sadziłam nasiona po prostu - u było wszystko pięknie póki na urlop nie wyjechaliśmy :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
fajnei takie sadzonki wygladaja w doniczkach ;) siejesz je z nasion teraz te nasionka sa w kazdym sklepie np w biedronie i lidlu :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
taak? Nie wiedzialam ze sa. I mowicie ze z nasion tez ladnie wykielkuja? Bo czytalam o sadzonkach bardziej
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
na pewno z nasion dłużej to trwa ale mi wykiełkowały - tzn bazylia, oregano - pietruszki i kolendry nie miałam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ok chyba sprobuje, jade na polowanie:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja to w ogóle się nie zaglębiam w pity, nie orientuje sie w podatkach i tych sprawach

Jak sprawić żeby dziecko szło w tym samym kierunku co my, i przede wszystkim nie uciekało no masakra - jednak w wózku jak jechała to był lussss :)))
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja pity dzisiaj zawiozłam stałam godzine tyle było ludzi i babeczka przy mnie wpisywala pity do komputera masakra
też mamy zwrot ale mniejszy niz myslałam

kupiłam małej w pepco 3 legindy na lato super są i po 9.99

pogoda super ciepło ale ciut wieje
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pity są proste do wyplenienia jak się pracuje w jednym miejscu cały rok i ma się tylko ulgę na internet i dziecko:) he he a teraz przez to wspólne czy osobne rozliczanie zrobiło się to dla mnie skomplikowane.

Ja jednak poszłam z młodą na spacer - jednak bo nie chciało mi się iść i myślałam że będziemy siedzieć w domu. pogoda faktycznie fajna choć jak słońce nie świeci to chłodno.

Też byłam w pepco i kupiłam młodej skarpetki:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zrobiłam pita z kreatorem i wyszło mi dokładnie to samo co wcześniej więc dobrze liczyłam. niestety nie chce wyjść nic więcej do zwrotu:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja chciałam jej kupić jakieś bluzeczki na lato ale jeszcze nic ciekawego nie było
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
moje wyniki wreszcie wyjaśnione i jak się okazało są całkiem spoko :), tzn mam nieznacznie TSH poniżej normy - czyli ostatni wzrost dawki Euthyrox nie był potrzebny i wracamy do poprzedniej ilości.
No ale wyniki są jak najbardziej ok :).
Nie muszę się niepotrzebnie stresować.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
No widzisz Nilkaa mówiłyśmy że panikują bo w ciązy jesteś:)

My walczymy z katarem. w dzień jest wszystko ok a w nocy masakra. karat spływa jej do gardła, dostaje ataku kaszlu i oczywiście jest cofka. właśnie miałam taką akcję. jakoś dałyśmy radę - jesteśmy same bo mąż ma wychodne:) ale nie wiem jak jej pomóc. odciągam gluty, daje krople, dzisiaj jej łóżeczko podniosłam żeby nie leżała na płasko. ciągnie się ten karat jak guma z gaci.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
zdrówka dla Heli i pozostałych chorowitków.

Jutro idę do fryzjera - w końcu bo już 3 razy przekładałam bo ciągle coś wypadało a to praca, szkoła w końcu wykupiłam grupona. Byłyście możę u fryzjera z grupona? coś mam wrażenie że będzie masówka :/ zastanawiam się nad zmianą fryzury :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja ostatnio byłam - ale nie chodziło o zmianą fryzury tylko delikatne podcięcie i farbę ... I zadowolona jestem, ponad 2 h siedziałam u fryzjera więc tak jak zwykle, podcięła mnie też dobrze.
No ale wszystko zależy od zakładu - ja akurat byłam w jakimś nowym który w ten sposób się reklamuje - dopiero 3 miesiąc istnieje więc zależy im na znalezieniu nowych klientek.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ajjj pisalam i sie skasowalo:(

Ale cisza:) filip caly czas kaszle ma az takie napady kaszlu ze wczoraj dwa razy zwrocil:( do teo wodnisty katar ale bez goraczki i noce przespane wiec nie wiem co to jest:( jak nie przejdzie to w pon trzeba isc do lekarza:(

Pozarlam sie z kamilem i jestem wsciekla :( na poprawwe humoru chce zrobic ciasto z jablkami, macie jakis prosty przepis? Bez masla i smietany?
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to fajnie Nillka że to nic groźnego...my juz po zakupach dzisiaj w carrefure na Morenie będzie Magda Gesler pewnie się bedzie działo
kupilismy małek adidaski na wiosne
mała teraz spi a my mamy chwilkę ciszy....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A my byliśmy w Fun Parku. Ale tam fajnie jest! nie wiem komu się bardzie podobało - Heli czy mi:))) Choć Heli najbardziej się podobał wózek dla lalek w którym woziła swojego misia:) nieźle jej to szło:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas cały czas najlepszą zabawką jest wózek dla lalek :), w kółko po domu jeździ. A swoim z kolei nie chce jeździć :P

Dziś z kolei byliśmy w bobowózkach - szukamy tego fotelika Besafe Izi Kid/Combi - z Isofixem - aby przymierzyć wózek do samochodu - niestety nigdzie nie ma z Isofixem na miejscu - Eliziak już przymierzony do wersji zapinanej na pasy, jest ok, teraz tylko aby ten fotelik pasował do samochodu ...

A ja dziś wysprzątałam wreszcie mieszkanko - prawie cały dzień mi to zajęło :( - no ale w taką pogodę i tak nie chciało nam się nigdzie dalej wychodzić.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my też dziś...czyszczonko chatki zakupy, gotowanko....krótki spaceros, a dopiero wieczorkiem do teściów na 2 godzinki podjechalismy...teraz młody w kapieli...w tle x factor....a potem chce ten film łobejrzec na tvnie z dereszowska, bo nie widziałam...

cały czas spac mi sie chce....moze po wczorajszej babskiej imprezce:)
dobrze, ze jutro jeszcze niedziela:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny czy Wasze Maluchy kolo 1,5 roczku mialy jakis skok rozwojowy? Bo ja juz nie wiem co z Ami. Od ponad tygodnia jest czesto marudna, ale jak nie marudzi to ma dobry humor, nie sadze zeby cos ja bolalo czy cos. No i jest jakas zmeczona, dzisiaj np miala dwie dlugie drzemki i poszla spac normalnie o 20 a meczacego dnia nie mielismy. No i ciagle chce do taty najchetniej ale to pewnie dlatego ze ja juz sie jej znudzilam hehe. Nie wiem czy nie ma jakiejs anemii czy cos, moze zrobie jej badania, jak sie lapie mocz na posiew?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
moja ma chyba teraz jakis skok - jest tylko mama, roczula sie przy byle uderzeniu jakis wrazliwiec sie zrobil z Emilki
Aniaa ja bym sobie darowala badania przy takich objawach - bo znajac swoje szczescie pewnie w przychodni by cos zalapala
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No mysle ze poszlabym z nia prywatnie tylko do laboratorium zrobic badania. Szybko robi sie zmeczona, czesto bierze smoka i kladzie sie sama w swoim lozeczku i sobie tak lezy a wczesniej tak nie robila. Zaczynam sie juz naprawde martwic:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aniaa może morfologię z cukrem zrób Ami? Ja bym zrobiła dla świętego spokoju jak Cię jej zachowanie niepokoi.

Hela po FunParku walnęła sobie 3,5 godzinną drzemkę:) no i dopiero poszła spać:(

A ja teraz nasłuchuje czy nie będzie kaszleć...od tego kataru i kaszlu obraziła się na mleko. wczoraj w nocy nawet sę nie obudziła na jedzenie. po ciuchu liczę że jej tak zostanie tym bardziej że w końcu je normalne porcje w dzień:)

Gryzę się co zrobić z jutrzejszym basenem...ale jak w nocy będzie dobrze to pójdziemy.

Też oglądam ten film na tvnie.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No chyba zrobie bo mi to nie daje spokoju.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my jutro wybieramy się do aquaparku - trzeba w koncu zacząć korzystać z multisporta.
Byłam dziś na siłowni - pierwszy raz :P na co Wy tak chodzicie na tej siłowni? bo mnie tam oprócz bieżni nic nie kręciło :/ albo trafiłam do miejsca gdzie kiepsko ze sprzętami albo po prostu wolę fitness :)
Byłyscie kiedyś na squashu?

Z fryzjera jestem zadowolona, siedziałam 4h, wszystko dokładnie bez masówki, okazało się że trafiłam do praktykantki mojej fryzjerki :) Noi i babeczka podała mi fajną stronkę, co ma mniejsze marże i tym samtym niższe ceny - okazik.pl już zakupilam sobie mikrodermobrazję :))

Ania jeśli niepokoisz się o Amelkę zrób jej badania, będziesz spokojniejsza. Moja jak zobaczy smoka w dzień to od razu go ssie, więc musimy chować. W sumie nie zauważyłam nic niepokjącego, żadnego skoku, u nas ewidentnie cofnęła się z nocnikiem - w ogóle nie woła :(((
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas jest wulkan energii - że ja po prostu nie wyrabiam ...Śmiejemy się że ona musi skądś brać jakieś dopalacze :P

Ja bym też zrobiła badania - dla pewności ...

Madziulka: wszystko zależy jaka siłownia - rzadko są fajne dla kobiet, kiedyś fajnie np było w Kolaseum ale odkąd zmienili lokalizację na dużo mniejszą a sprzęt podzielili to już słabo, kiedyś też Jowita Fit Dance miała fajną siłownię - w poprzedniej lokalizacji, ale też już ją zamknięto :(.
Dobra siłownia powinna mieć nie tylko dobry sprzęt ale i dobrego trenera - który podchodzi do każdej nowej osoby i pomaga jej ułożyć trening - bez tego chodzenie na siłownię nie ma sensu (wg mnie). No ale ja na razie z tematu siłowni jestem wyłączona :P

Aniaa- słyszałaś że Lady Fitness prawdopodobnie będzie się przenosić z Batorego? - nie przedłużyli im umowy najmu :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nilka nie slyszalam bo dawno tam nie bylam, nie mam juz multisporta przez zmiane pracy mojego P. a tam karnet ponad 2 stowy kosztuje wiec troche sporo. Jakby przeniesli w dobre miejsce to by bylo ok, mnie juz zaczelo wkurzac ze tam nigdy nie ma gdzie stanac, ten parking kolo batorego zawsze zawalony. Kolaseum z kolei lubie bo maja dobre sprzety, a niektore silownie maja takie graty ze strach na to wchodzic, skrzypia, telepia sie na boki, nie da sie na tym cwiczyc. Musze sie rozejrzec za karnetem ale to jak moj P. wroci z tej szwajcarii bo za tydzien wyjezdza wiec raczej nie pojde przez ten czas jak go nie bedzie. Narazie wykupuje jednorazowe wejscia do gymnasionu, srednio lubie ale coz;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a moj mąż z mała poszli na spacerek ale chyba długo nie beda bo mimo słonka wieje strasznie
mała jakaś dziwna w nocy była kopała strasznie i sie wierciła a pozatym to też ma energii za całą rodzinkę:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My też bylismy na spacerze ale faktycznie wieje strasznie. Basen w końcu odpuściliśmy.

Heli coraz bardziej spływa karat i kaszle jak 150. dzisiaj pożyczamy od znajomych inhalator. będziemy się inhalować.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my byliśmy i w aqua parku i na spacerze - efekt taki że Pati śpi już 3h i chyba nie zamierza wstać. Gdyby nie ten wiatr pogoda byłaby cudna :)

Inhalujcie się to naprawdę pomaga, u nas po 2 dniach inhalacji - wszystko przechodzi.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mam nadzieję że na nas też podziała. jak tak to kupimy sobie inhalator jesienią. teraz mam nadzieję że to już ostatnia infekcja.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a my dziś w tesco - jak zwykle wykończyła nas :P, a potem u znajomych odwiedzić Elizki koleżankę młodszą o rok - cudna dziewczynka, taka radosna :)i grzeczniutka ...
A Elizka jak zwykle szalała - cały czas coś musiała robić, coś przestawiać itd.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Fifi tez nadal kaszle i nos zapchany ale humor i sen ok:) chyba tez musze sobie zalatwic taki inhalator.

Fifi wyciagnal wloszczyzne i zrobil sobie przedstawienie z warzyw hehe:)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madzulka ja kiedys chodzilam na squasha fajnie bylo bo intensywnie wymeczalo - zwlaszcza ze gralam z meze i bez forow
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My się po inhalowaliśmy. teraz mamy 2 inhalatory w domu bo pożyczyliśmy jeszcze jeden:) zobaczymy który fajniejszy.

No i zrobiliśmy mały eksperyment. Daliśmy Heli kaszę na noc - łyżeczką - a nie daliśmy mleka z butli. była kąpiel, kasza, mycie zębów i spanie. ciekawe czy uda nam się pożegnać butelki....
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas właśnie na wieczór jest kasza łyżeczką - jakieś 270 ml albo i więcej i do tego 60 ml mleka w doidy cupie ...
U nas kasza na noc się sprawdza.

Zdrówka dla Heli - macie chyba od grudnia jakiś chorobowy okres :(. Oby wreszcie prawdziwa wiosna przyszła i te choroby wreszcie Was na dobre opuściły.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ojej, ledwo żyję po weekendzie. Dwie imprezy to dla mnie stanowczo za dużo, choć praktycznie nic nie piłam. Antoś jest poprostu bezlitosny jeśli chodzi o dłuższe spanie, dlatego dla mnie ostanimi czasy imprezowanie do późna to istna męczarnia.

A tak wogóle to jestem mega szczęśliwa bo dieta skutkuje :))))) Nawet wczoraj dwie osoby zauważyły, że troszkę schudłam, tak więc motywacja by dalej się odchudzać jest :)

W sobotę mieliśmy zrobić pierwsze w tym roku ognisko z kiełbaskami ale pogoda nam nie dopisała, a szkoda :(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nilkaa 270ml??? i do tego jeszcze 60ml mleka??? wow :)))) U nas kaszy już praktycznie nie ma - pluje i nie chce jeśc.
Na noc pije jakieś 120-150ml mleka. Wieczorną butlę moglibyśmy odpuścić bez problemu ale z tą ranną byłby kłopot :/
Nyzosia i jak nocka?
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas jeszcze jest mleko w nocy, kolo 4-5. W ogole zawuazylam ze Ami coraz wczesniej wstaje, chyba pomysle nad jakimis ciemniejszymi zaslonami u niej w pokoju bo jak jest jasno to ona juz wstaje chetna do zabawy.
Od dzisiaj jestem na diecie...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
bo ja wody wlewam około 210 ml, do tego mleko 7 łyżeczek, kaszy tak aby było na gęsto plus pół słoiczka owoców - czyli wychodzi na pewno razem powyżej 270 ml ....

No ale w nocy już zupełnie nic nie je - aż do 7 - 7.30 chyba - choć budzi się o 6tej od razu mówiąc am, am, am.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aniaa a jaką dietę będziesz stosowała?
Dla mnie najgorzej było się za to wziąć, ale teraz czyli po ok. 2 tygodniach jest już ok. Żołądek się zmniejszył, głowa przestała boleć od odstawienia słodyczy. Czasami tylko łapie mnie chęć na słodkie, zazwyczaj po obiedzie.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Laski chyba ja się też zmotywuje. ja jestem na takiej pół diecie bo coś tam ograniczam ale nie tyle ile powinnam:) trzeba się zaciąć bo zaraz zrobi się ciepło i będzie trzeba się rozebrać z tych maskujących ciuchów:(

U nas nocka całkiem znośna. Hela w ogóle nie kaszlała! za to kaszle teraz - dziś zostaje w domu. No i co najważniejsze nie chciała mleka!!jupi:))

Nilkaa a kiedy podajecie kasze? przed czy po kąpieli?
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Taka 1500 kcal, znalazlam w necie przykladowy jadlospis ulozony przez dietetyka, wiec bede sie nim kierowala mniej wiecej. Jedzenie o stalych porach, niepodjadanie, picie wody i herbaty. Jedyne co juz z gory zakladam to ze bede pila 2 kawy dziennie bo bez tego to nie dam rady;) No i fitness ze 2-3 razy w tyg. Chcialam w ogole isc do dietetyka ale nie znalazlam zadnego sprawdzonego, oprocz tej Gofron ale ona urodzila dziecko i narazie nie przyjmuje nowych pacjentow. Jak macie jakies namiary na kogos dobrego to poprosze:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
po kąpieli .... potem jest mycie ząbków i spanie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aniaa ja miałam namiary do dietetyków w Sopocie - musiałabym je poszukać - ale oni nie dość że są strasznie drodzy to jeszcze czeka się pół roku na wizytę:)))

No właśnie wczoraj też tak zrobiliśmy tylko się zastanawiam czy to jest ok bo czasami po kąpieli Hela jest taka padnięta że słabo kontaktuje. musimy popróbować..
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nyzosia to dawaj razem ze mna, bedziemy sie wspierac w ciezszych chwilach hehe;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja niestety czasu na fitness 3 razy w tygodniu nie mam:/
ale czytajac posta mjakmamy, zdecydowalismy sie na squasha z mezem:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
może i ja do Was dołącze z tą dietą.
Mi sie też wydaje że lepiej aby kolacja była po kąpieli
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No Asku ja chodze 2 gora czy 3 razy, w tym raz zawsze w weekend.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moją wyjściową dietą jest niby 1000kcal, ale wiem, że jem trochę więcej. Wiedziałam poprostu, że jak zacznę odrazu z takim ograniczeniem w jedzeniu to nic z tego nie wyjdzie, a tak to żołądek powoli się kurczy, a ja najadam się coraz mniejszymi porcjami :)
No i przede wszystkim zero słodyczy, dużo wody, jedzenie do godz. 18, kawe też piję.
Na ćwiczenia nie mam ani czasu ani chęci, może jak zaświeci mocniej słoneczko to wtedy.
Kiedyś też byłam na diecie 1000kcal i bez ćwiczeń w 3 miesiące schudłam 9 kilo. Teraz też mam nadzieję, że bez wysiłku fizycznego się uda.

Muszę coś z sobą zrobić bo wstydzę się nawet jechać z dzieckiem na basen, a tak to nie może być.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja mam nadzieję że jak już dostanę zwolnienie to będę chodziła na jakieś zajęcia dla kobiet w ciąży - strasznie mi teraz brakuje ruchu a fitness w Jowicie jest teraz zdecydowanie za intensywny jak na mnie ...
Ja zazdroszczę Nyzosi - bo ma tak blisko zarówno na aerobik jak i basen :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
He he i z niczego nie korzystam. Basen jest syfiasty a Jowicie nie dam zarobić:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a czemu nie dasz zarobić? :)

Jak na tak małą salę to tam całkiem fajnie są prowadzone zajęcia ...

A basen - jak to basen - dziecka bym tam nie zabrała, ale sama kilka razy byłam (widziałam o wiele brudniejsze), mi tam bardziej tłok przeszkadzał.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a u nas z kolacjami to różnie mała rano chce mleko i wypija tak do 150 ml po 6 później głodnieje po 9 i zależy co na sniadanko koło 12 obiadek i koło 16 albo drugie danie albo owocki czy deser i ogólnie ciągle coś podjada chrupki bułkę rogala a kolacje ma po 18 przed kąpielą i raczej rewelacji nie ma bo zje troszkę kaszki która już jej sie przejadła albo parówkę kiedyś jak jadała 200 ml kaszki to dostawała po kapieli ale tak jak Eliza 270 to moja nigdy kaszki nie dałaby rady

my rano zupke ugotowałyśmy mała zjadła trochę warzyw z zupki i teraz śpi jak wstanie to pójdziemy na spacerek
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wow jaka pogoda!!! jednak pójdziemy po obiedzie na spacer.

Nilkaa - co do Jowity to długa historia. nie kochamy się - tak to ujmijmy:)

Basen - kilka razy był zamykany z powodów syfów. ja za każdym razem jak na nim byłam to się czegoś nabawiłam. a po basenie u jeziutów nic mi nie jest. więc ten super czysty nie jest.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
helołłłłłł dziewczyny byłyśmy na 9 stronie

Wiecie że w niedziele ma byc lato - 20 stopni :)))) muszę małej kupić jakieś adidaski
Mnie po siłowni tak mięśnie bolą że darowałam sobie fitness.
I wiecie co zmobilizowałyście mnie - przede wszystkim koniec z nocnym żarciem znaczy wieczornym, zero słodyczy ale na chude jedzenie się nie przerzuce :P
W pon będę z małą chodzić na basen - mam pod nosem w sumie :) fitness ze 2 razy w tyg, raz siłownia no i może uda się jeszcze zarzaczyć o squasha. Haha mocne postanowienie :)))) i tak pewnie nie wypali ale co tam :P
image
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hmm ja bym chciała ograniczyć słodycze! nie wiem co mi się po ciąży stało ale moje je żreć tonami. łatwiej mi ograniczyć wieczorne jedzenie niż słodycze. masakra.

Hela ma mega mokry kaszel - pewnie gluty jej spływają. czy Wasze dzieci też tak miały po inhalatorze że katar i się rozrzedził i zaczął spływać i gardłem i nosem??? dzisiaj chyba przejdziemy się do lekarza żeby ją osłuchał.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
20 stopni na plusie???? Aż nie wierzę :) Oni ciągle gadają, ze będzie ciepło, a ciepła jak nie było tak nie ma. Oby tym razem się sprawdziło, bo muszę wygrzać kości :)

Ja po odstawieniu małego od cycka tak się rzuciłam na słodycze, że w ciągu ok 3 miesięcy przytyłam prawie 5 kilo, a jaki cellulit mi się zrobił na nogach, hoho.

My też musimy kupić jakieś adidaski no i czapkę taką troszkę cieplejszą, bo tą co mamy to taka cienizna.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hmm- u nas tylko raz był kaszel i po inhalatorze jakoś szybko przeszło, nie przypominam sobie aby spływał gardłem i nosem, ale z drugiej strony patrząc na działanie inhalatora to chyba możliwe?
A czym inhalujecie? Tylko solą fizjologiczną czy mucosolvanem?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tylko solą. mucosolvan podaje jej przed inhalacją ale tak normalnie łyżeczką. mi się tez wydaje ze to właśnie tak działa ale katar ma okrutny (choć wcześniej siedział jej w zatokach).
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nyzosiu dobrze że się odrywa jej ten kaszel. Pozbywa się tego co nie dobre.
Kubę ostatnio męczył w nocy suchy i biedaczek nie mógł spać.

Ja poszukuję kurtki 92 dla Martyny i Kubie też by się przydała. Przeszukuję allegro, ale to żmudne zajęcie :(
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nam na wiosne brakuje tylko butów i skarpetek :)
dzis cieplo zaliczylam juz um - odebralam dowod emilki - na slowacji bylismy bez niego bo za pozno go wyrobilam - potrzeba bylo 2,5 tyg :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tak słodycze to zguba ja się tez jakos opamietac nie mogę
my dzisiaj krótki spacerk zaliczyłysmy pogoda cudna gdyby nie wiatr teraz mała spi i wkońcu chwilka dla siebie bo dzisiaj pobudka była przed 6
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Fakt wietrzysko jest okropne.

My byliśmy u lekarza. wyjątkowo mało ludzi było. Hela osłuchowo czysta (jupi!) ale mamy się dalej inhalować - dostałyśmy pulmicort (na 100% niestety).
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Eee nie jest tak zle, my bylysmy rano na placu zabaw na plazy i tak mocno nie wialo:) Cieplutko bylo, Ami biegala ponad godzine. Juz sama sie wspina na schodki od slizgawki, sama zjezdza. Mozna juz troche odsapnac;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
najważniejsze że osłuchowo dobrze :)

A ja jadę do lekarza - mam nadzieję że już dostanę zwolnienie ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nilkaa powodzenia:)

A my dostałyśmy jeszcze dzisiaj od lekarza skierowanie na usg brzucha. i się cieszę bo nigdy nie miałyśmy robionego. a dostałyśmy po tym jak opowiedziałam jak to Hela lubi wymiotować:) mamy sprawdzić czy nie ma refluksu.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no to już na zwolnieniu :)

Nyzosia - no to dobrze, zawsze dodatkowo brzuszek zweryfikujecie :)
Ehhh- czytając o ilości bada, wizyt u lekarza Heli mam wrażenie że zaniedbuję zdrowotnie Elizkę, bo my to w przychodni to wyjątkowo rzadko bywamy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nilkaa t o tak jak my - u nas przychodnia to ostatecznosc ;)
u chlopakow w przedszkolu panuje rumien zakazny - czyli pewnie czeka nas wizyta jesli zalapia buuuuuuuuuuu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nilkaa, nie przesadzaj....jak Elizka sie zdrowo chowa, to po co ciagac ją po badaniach??? bedzie miała ich jeszcze dosc w życiu:)

gratuluje zwolnienia;p
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No ale ja ostatnio byłam jak Elizka miała 8 miesięcy - teraz dopiero pójdziemy na tę odrę, świnkę, różyczkę ....

Cieszę się że już będę na zwolnieniu, bo to ciężko jest wszystko pogodzić :( - a w pracy jestem już roztargniona, zapominam o niektórych rzeczach i to by była tylko kwestia czasu kiedy moja opinia wypracowana przez 5 lat pogorszyła by się ...
A skoro już jest osoba na moje miejsce to niech się wykazuje :).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nilkaa długo w tej pracy się nie nasiedziałaś po powrocie z wychowawczego:))))

A co do przychodni to wierz mi żadna przyjemność tam chodzić. też wolałabym ją omijać szerokim łukiem ale niestety się nie da:((( choćby nawet z tego względu że Hela ma anemię:(((
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
haha - no krótko wyszło - no ale tym razem od razu po macierzyńskim wracam - więc już chyba w styczniu będę w pracy ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
teraz rezygnujecie z niani? czy i tak bedzie przychodzic do Elizy?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej ale mam dzis dzien:( rano albo kryszyl mi sie spory kawalek zeba albo nie wiem ale pobolewa troche. Naszczescie da sie przezyc ale kolejny durny wydatek:(

Mlody nadal tak samo pozyczylm od. Kolezanki inhalator ile czego tam dajecie???

Nilkaa to teraz mozesz sie szykowac na maluszka:)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ssabinka 5 ml soli fizjologicznej. reszta jest na receptę.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ssabinka ja walam zawsze
sol, berodual i mucosolwan i pulmicort
niby sama sol tez pomaga ilesc chyba ok 3 ml
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ok dzieki.

Zapowiada sie kolejny beznadziejny dzien:( nie moglam buzi otworzyc:( teraz ledwo bo jak otwieraam to boli plus chyba napuchlo. Dzis dzwonie do dentysty ale nie wiem na kiedy bedzie termin:(3
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ssabinka jak Cie boli to dentysta musi Cie przyjac tego samego dnia, podejdz i powiedz ze Cie boli to Cie jakos wcisnie miedzy pacjentow.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no pewnie z bólem zeba z bomby musi przyjac...

a ja dzis samotna noc....i pobudka 5,20.....i koniec spania do 7.30....:(((((czuje sie jak "przetracona".
niestety zdarza sie to coraz czesciej...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja zrobilam eksperyment poprzedniej nocy i zawiesilam ciemny koc na oknie u Amelii, niby sa rolety ale jak jest sloneczny poranek to slabo zacieniaja. No i spala godzine dluzej. Dzis bez koca znowu pobudka wczesniej...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja wczoraj chyba przeżyłam pierwszy bunt dwulatka. Poszłam z Antosiem do koleżanki, która ma synka starszego od Antka o ponad 5 miesięcy i wyszłam szybciej niż przyszłam :(
Antoś jak zwykla musiał uderzyć kolegę, już niewiem jak mam do niego dotrzeć. Chciałam, żeby przeprosił, a ten nie i nie, aż w końcu zaczął tak płakać, prężyć się, nie mogłam utrzymać go na rękach. Jak już chciał przeprosić kolegę to tamten uciekł bo się go bał no i Antoś znowu w ryk. Pierwszy raz miałam taki pokaz.
Nie wiem co ja mam z nim robić. Proszę, tłumaczę, krzyczę, karzę ale nic nie skutkuje, on nadal bije dzieci. Może już mniej ale jak tylko coś nie pójdzie po jego myśli to zaraz macha rękami. Jest mi głupio i wstyd, że nie potrafię zapanować nad dzieckiem. Niedługo to będziemy jak te odludki siedzieć na tej naszej wiosce :(

Uffff, wygadałam się.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a moje dziecie jeszcze śpi, moge w spokoju zjeśc śniadanie i nadrobić zaległości. Ale o 6.15 się obudziła ale ponosiłam ją chwilę i poszła spać aż byłam w szoku, bo zazwyczaj byłoby koniec spania

Nilkaa odpoczywaj :)

Zmykam do pracy i apelujuę o nowy wątek bo z pracy w taki długi to nie wejde :P
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Specjalnie dla Madziulki nowy wątek:
http://forum.trojmiasto.pl/?act=post_form&t=319517&pp=2807782#fs
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeszcze raz link:
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=319517&c=1&k=160
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko bez ogłoszeń

budowa domu czy mieszkanie?? przekonajcie mnie!! (137 odpowiedzi)

witam, wiem ze niektóre forumki budują własne domy za miastem, inne mieszkają w centrum miasta....

kto poleci dobry podkład kryjący do twarzy? (40 odpowiedzi)

Szukam podkładu do cery mieszanej, który nie podkreśla porów i dobrze kryje (mam zaczerwienioną,...

Przedszkole Centrum Inspiratio Gdynia - proszę o opinie (5 odpowiedzi)

Czy jakaś mama dawała tam swoje dziecko? Drogie Mamy, macie jakieś opinie?

do góry