Widok
Mamusie sierpniowo-wrześniowe 2012 52*4*
20.06. (02.08) gianella - Rozalka, 2,03 kg, 44 cm / Kliniczna CC
24.06. (11.08) Mamafipcia - Weronika, 1480 gr., 40 cm/ Zaspa
06.07 ( ) Natalia - Borys 3250gr, 55 cm Zaspa
27.07 (09.08) agag_agag - Szymek 3600 gr, 55 cm / Zaspa SN
27.07 (o3.08) sanszajn - Antony Adam 3400gr, 56cm / Redlowo SN
31.07 (03.08) Eliska - Zuzanna 3420 gr, 54cm / Zaspa SN
02.08 (20.08) AgusiaB - Wojtuś 3780 gr, 56 cm / Kliniczna SN
05.08 (04.08) Sylwia- Janek 3700 gr, 56 cm / Kliniczna SN
06.08 (19.08) Paula - Antoś 3200 gr, 53 cm/ Redłowo SN
10.08 (18.08) Zetka - Wojtuś 3310 gr, 53 cm/ Zaspa SN
11.08 (17.08) Kasita- Tymoteusz 3830 gr, 62 cm/ Kliniczna CC
12.08 (05.08) Mariols- Wiktoria 3470 gr, 55 cm/ Kliniczna SN
14.08 (25.08) Martek - Maciej Franciszek, 4150 gr, 56 cm / Swiss Med CC
17.08 (04.09) Jokerkowo Maja / Zaspa
18.08 (30.08) kaska2308 - Zuzanna, 3075gr, 53 cm / Kliniczna SN
18.08 (15.08) Asela - Gaja Daniela, 3700 gr, 56 cm / Redłowo SN
19.08 (17.08) Ola81 - Emilka, 3280 gr, 55cm / Wejherowo, SN
20.08 (18.09) Alana - Laura, 3100gr, 53 cm / Redłowo CC
20.08 (05.09) Asiunia81 -Jaś, 3758, 58 cm/ Swissmed CC
25.08 (20.08) KArolina -Tomasz, Redłowo SN
26.08 (12.08) ania84 - Liwia, 4125, 59 cm/Kliniczna
28.08 (21.08) Bimka - Adaś, 4000g, 60 cm/ Redłowo SN
29.08 (29.08) Olcia- Nicole,3550 gr, 55 cm/Redłowo/SN
01.09.(23.08) Aga81gd-Nikodem 3760g,56cm/kliniczna
03.09 (28.08) Mammamia - Maciuś, 3400g ,57cm/ Redłowo
06.09 (17.09) miskab - Jasiek, 3470 gr,55 cm/ Wejherowo
06.09 (13.09) asik-74-Emilka,3760gr, 57 cm/Swissmed
07.09 (06.09) nat - synek, 3400 gr, 56 cm / Redłowo
08.09 (03.09) nanik- Wiktoria, 2945 gr, 53 cm
09.09 (15.09) agusp-Agatka, 3540gr, 55 cm/Swissmed
10.09 (27.08) Łucja81 - Maciej , 3960 gr, 56 cm/ Wejherowo/SN
10.09 (05.09) kattie - Patryk 3370g, 56cm / Kliniczna CC
11.09 (01.09) ania85 - Weronika, 4100 gr, 57 cm / Far Far Away ;)
13.09 (16.09) LADY_D - Jaś, 3790 gr, 57 cm / Wejherowo
17.09 (22.09) okruszek_ - Marcin, 3295 gr, 55cm / Kliniczna
17.09 (14.09) DaMa - Lilianka, 2960 gr, 55cm/Kliniczna/CC
17.09 (29.09) Olka Fasolka-Lilka, 2720 gr, 51 cm,Redłowo
18.09 (02.09) Galuszka- Nina,3250g 57cm /Wejherowo/SN
19.09 (29.09) Iskierka28-Kornelka, 2950gr,53cm/Zaspa /SN
19.09 (17.09) Roli-synek/Kliniczna/CC
20.09 (20.09) Aguseek- Amelia, 3520gr, 56cm/Kliniczna
22.09 (19.09) ivi83- Olaf, 3490 gr, 55cm/Zaspa/SN
27.09 (22.09) malutka22, Fabian, 3990g, 59 cm, Redłowo
30.09. (24.09)krasnal699,Konradek, 2880 gr, 54 cm/Kliniczna/CC
Poprzedni wątek:
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-sierpniowo-wrzesniowe-2012-52-3-t421010,1,160.html
24.06. (11.08) Mamafipcia - Weronika, 1480 gr., 40 cm/ Zaspa
06.07 ( ) Natalia - Borys 3250gr, 55 cm Zaspa
27.07 (09.08) agag_agag - Szymek 3600 gr, 55 cm / Zaspa SN
27.07 (o3.08) sanszajn - Antony Adam 3400gr, 56cm / Redlowo SN
31.07 (03.08) Eliska - Zuzanna 3420 gr, 54cm / Zaspa SN
02.08 (20.08) AgusiaB - Wojtuś 3780 gr, 56 cm / Kliniczna SN
05.08 (04.08) Sylwia- Janek 3700 gr, 56 cm / Kliniczna SN
06.08 (19.08) Paula - Antoś 3200 gr, 53 cm/ Redłowo SN
10.08 (18.08) Zetka - Wojtuś 3310 gr, 53 cm/ Zaspa SN
11.08 (17.08) Kasita- Tymoteusz 3830 gr, 62 cm/ Kliniczna CC
12.08 (05.08) Mariols- Wiktoria 3470 gr, 55 cm/ Kliniczna SN
14.08 (25.08) Martek - Maciej Franciszek, 4150 gr, 56 cm / Swiss Med CC
17.08 (04.09) Jokerkowo Maja / Zaspa
18.08 (30.08) kaska2308 - Zuzanna, 3075gr, 53 cm / Kliniczna SN
18.08 (15.08) Asela - Gaja Daniela, 3700 gr, 56 cm / Redłowo SN
19.08 (17.08) Ola81 - Emilka, 3280 gr, 55cm / Wejherowo, SN
20.08 (18.09) Alana - Laura, 3100gr, 53 cm / Redłowo CC
20.08 (05.09) Asiunia81 -Jaś, 3758, 58 cm/ Swissmed CC
25.08 (20.08) KArolina -Tomasz, Redłowo SN
26.08 (12.08) ania84 - Liwia, 4125, 59 cm/Kliniczna
28.08 (21.08) Bimka - Adaś, 4000g, 60 cm/ Redłowo SN
29.08 (29.08) Olcia- Nicole,3550 gr, 55 cm/Redłowo/SN
01.09.(23.08) Aga81gd-Nikodem 3760g,56cm/kliniczna
03.09 (28.08) Mammamia - Maciuś, 3400g ,57cm/ Redłowo
06.09 (17.09) miskab - Jasiek, 3470 gr,55 cm/ Wejherowo
06.09 (13.09) asik-74-Emilka,3760gr, 57 cm/Swissmed
07.09 (06.09) nat - synek, 3400 gr, 56 cm / Redłowo
08.09 (03.09) nanik- Wiktoria, 2945 gr, 53 cm
09.09 (15.09) agusp-Agatka, 3540gr, 55 cm/Swissmed
10.09 (27.08) Łucja81 - Maciej , 3960 gr, 56 cm/ Wejherowo/SN
10.09 (05.09) kattie - Patryk 3370g, 56cm / Kliniczna CC
11.09 (01.09) ania85 - Weronika, 4100 gr, 57 cm / Far Far Away ;)
13.09 (16.09) LADY_D - Jaś, 3790 gr, 57 cm / Wejherowo
17.09 (22.09) okruszek_ - Marcin, 3295 gr, 55cm / Kliniczna
17.09 (14.09) DaMa - Lilianka, 2960 gr, 55cm/Kliniczna/CC
17.09 (29.09) Olka Fasolka-Lilka, 2720 gr, 51 cm,Redłowo
18.09 (02.09) Galuszka- Nina,3250g 57cm /Wejherowo/SN
19.09 (29.09) Iskierka28-Kornelka, 2950gr,53cm/Zaspa /SN
19.09 (17.09) Roli-synek/Kliniczna/CC
20.09 (20.09) Aguseek- Amelia, 3520gr, 56cm/Kliniczna
22.09 (19.09) ivi83- Olaf, 3490 gr, 55cm/Zaspa/SN
27.09 (22.09) malutka22, Fabian, 3990g, 59 cm, Redłowo
30.09. (24.09)krasnal699,Konradek, 2880 gr, 54 cm/Kliniczna/CC
Poprzedni wątek:
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-sierpniowo-wrzesniowe-2012-52-3-t421010,1,160.html
W starym nie mialam wiele szans napisac ale tu sie melduje :)
Antos juz ma 3 miesiace i 1 tydzien wiec klopoty brzuszkowe mamy z glowy. Lekki katar ale juz prawie minal. Starsza ma kaszel ale juz tez go leczymy ale dalej szcza i robi "dwojke" w majciory:(
Ja dalej podziebiona ale kto nie jest w taka pogode.
Stary w morzu...Boze jak ja go kocham jak on jest w pracy, tak tesknie ze go nie ma a jak wroci to znowy chce go kilim:)
Antos juz ma 3 miesiace i 1 tydzien wiec klopoty brzuszkowe mamy z glowy. Lekki katar ale juz prawie minal. Starsza ma kaszel ale juz tez go leczymy ale dalej szcza i robi "dwojke" w majciory:(
Ja dalej podziebiona ale kto nie jest w taka pogode.
Stary w morzu...Boze jak ja go kocham jak on jest w pracy, tak tesknie ze go nie ma a jak wroci to znowy chce go kilim:)
ja też się melduje :)
moje dziecię przysypia na kanapie obok mnie... dziś ma bardzo "mamusiowy" dzień - tylko na rękach by była :)
nie bardzo wiem czy brzuszek czy co bo płaczliwa od rana, nawet w wózku jak byliśmy na spacerze się rozpłakała a to jej się nie zdarza ale dwie kupy zrobiła, bączki też swobodnie idą więc nie mam pojęcia co jej jest :/
moje dziecię przysypia na kanapie obok mnie... dziś ma bardzo "mamusiowy" dzień - tylko na rękach by była :)
nie bardzo wiem czy brzuszek czy co bo płaczliwa od rana, nawet w wózku jak byliśmy na spacerze się rozpłakała a to jej się nie zdarza ale dwie kupy zrobiła, bączki też swobodnie idą więc nie mam pojęcia co jej jest :/
Maciek też dziś marudzący, na szczęście Misia trzymała fason i udawała że jest grzecznym dzieckiem więc dzień ok:)
Byliśmy dziś 1,5 godziny na spacerze.
Sanszajn, przeczytałam mojemu to co napisałaś o mężu, a on stwierdził że z żonami jest tak samo:)
Pisałyście ostatnio o chrztach. Ja robię w domu, mamy 25 listopada, i po wielu kłótniach stanęło na imprezie typu szwedzki stół, czyli mięsa na ciepło i zimno, sałatki, bigos itp. łatwe do zjedzenia w locie. Nie mam gdzie posadzić 13 osób na raz do obiadu a na knajpę kasy brak. Szacuję że to co zaplanowałam zrobić plus tort wyjdzie maks 400-450 zł. więc git. Już szykuję harmonogram prac :)
Byliśmy dziś 1,5 godziny na spacerze.
Sanszajn, przeczytałam mojemu to co napisałaś o mężu, a on stwierdził że z żonami jest tak samo:)
Pisałyście ostatnio o chrztach. Ja robię w domu, mamy 25 listopada, i po wielu kłótniach stanęło na imprezie typu szwedzki stół, czyli mięsa na ciepło i zimno, sałatki, bigos itp. łatwe do zjedzenia w locie. Nie mam gdzie posadzić 13 osób na raz do obiadu a na knajpę kasy brak. Szacuję że to co zaplanowałam zrobić plus tort wyjdzie maks 400-450 zł. więc git. Już szykuję harmonogram prac :)
i ja sie melduje.
nam dzien minal troszke leniwie.
bylismy wczoraj na parapetowie u znajomych, wyszlismy po 19 jak juz dzieciaki przysypialy i wrocilismy kolo 24, rodzice zadnych problemow z maluszklami nie miaeli bo slodko sobie spaly:) bylo super i troszke sobie odpoczelam psychicznie no i chyba wyrodna jestem bo wcale sie nie denerwowalam i nie martwilam i ani razu nie zadzwonilam sie zapytac czy wszytsko ok:) za to jak tylko wrocilismy rodzice pojechali do domu to odrazu mala Niki sie obudziala normalnie jakby mame poczula:)
dzisiejszy dzien zaliczam do udanych, troszke placzu bylo ale to bardziej za sprawa naszych cudownych sasiadow ktorzy maja wyczucie w wierceniu w sicianach zawsze 5 minut po uspaniu maluchow i tak caly dzien, wiec ciekawie.
teraz juz i Niki i Maks spia i oby jak najdluzej:)
milego wieczoru
aha i my jeszcze jestesmy przed szczepieniami, jakos tak co chwile cos wypada i nie mam kiedy isc ale musze to zalartwic jak najszybciej bo mala ma juz 2 miesiace. my szczepimy skojazona plus rota i pneumokoki. o autyzm sie nie martwie, jakos nie jestem przekonana do tego ze niby od szczepionek moze byc.
nam dzien minal troszke leniwie.
bylismy wczoraj na parapetowie u znajomych, wyszlismy po 19 jak juz dzieciaki przysypialy i wrocilismy kolo 24, rodzice zadnych problemow z maluszklami nie miaeli bo slodko sobie spaly:) bylo super i troszke sobie odpoczelam psychicznie no i chyba wyrodna jestem bo wcale sie nie denerwowalam i nie martwilam i ani razu nie zadzwonilam sie zapytac czy wszytsko ok:) za to jak tylko wrocilismy rodzice pojechali do domu to odrazu mala Niki sie obudziala normalnie jakby mame poczula:)
dzisiejszy dzien zaliczam do udanych, troszke placzu bylo ale to bardziej za sprawa naszych cudownych sasiadow ktorzy maja wyczucie w wierceniu w sicianach zawsze 5 minut po uspaniu maluchow i tak caly dzien, wiec ciekawie.
teraz juz i Niki i Maks spia i oby jak najdluzej:)
milego wieczoru
aha i my jeszcze jestesmy przed szczepieniami, jakos tak co chwile cos wypada i nie mam kiedy isc ale musze to zalartwic jak najszybciej bo mala ma juz 2 miesiace. my szczepimy skojazona plus rota i pneumokoki. o autyzm sie nie martwie, jakos nie jestem przekonana do tego ze niby od szczepionek moze byc.
Martek 400-450zł???? kurde:/ Jak robiłam teraz urodziny w czewrcu Tosi to mi wyszło z 3 razy tyle jak nie więcej :/ Na 25 osób. A nie jestem jakoś szczególnie rozrzutna. Chrzciny też w domu zrobimy - jakoś wydaje mi się to milsze niż w knajpie gdzie wszyscy byli przywiązani do swoich krzeseł. Nas jeszcze czeka teraz pierwsza Komunia św. i tu nie wiem co zrobić. W domu czy w lokalu...? :O
Czy Wam tez tak zimno? brrrr
Czy Wam tez tak zimno? brrrr
witam sie serdecznie :D
wprawdzie poczytuje was ale już na odpowiedz nie starcza czesto czasu :D
a póki pamiętam to na początku napisze że mam 2 puszki bebilonu pepti na oddanie i jedno bebiko zwykłe nie otwarte opakowania jak by ktoś chciał to oddam w dobre ręce :)
do tego mam butelki użyte po 1 raz z aventa zwykłe z canpolu z baby ono może któremuś dzieciaczkowi pasuje to też moge oddać bo konrad tylko dr browna zaakceptował
mam też smoczki które dostałam z biedronki nawet opakowania nie otworzyłam bo nie używamy
jak by ktoś chciał coś to na priv pisać bo nie zawsze wyłapie w ogólnym wątku
ktoś pytał co u mnie
karmie szkraba co 2 godziny w dzień i w nocy wiec nie wyglądam zbyt kwitnąco :d
ale od 18 pażdziernika z wagi 2800 udało nam sie tym sposobem uciułać 3480 na dzień dzisiejszy
w poniedziałek zaczynamy rechabilitacje w OWI którą udało mi sie wybłagać wcześniej :)
no i młody skończył miesiąc ... :)
wprawdzie poczytuje was ale już na odpowiedz nie starcza czesto czasu :D
a póki pamiętam to na początku napisze że mam 2 puszki bebilonu pepti na oddanie i jedno bebiko zwykłe nie otwarte opakowania jak by ktoś chciał to oddam w dobre ręce :)
do tego mam butelki użyte po 1 raz z aventa zwykłe z canpolu z baby ono może któremuś dzieciaczkowi pasuje to też moge oddać bo konrad tylko dr browna zaakceptował
mam też smoczki które dostałam z biedronki nawet opakowania nie otworzyłam bo nie używamy
jak by ktoś chciał coś to na priv pisać bo nie zawsze wyłapie w ogólnym wątku
ktoś pytał co u mnie
karmie szkraba co 2 godziny w dzień i w nocy wiec nie wyglądam zbyt kwitnąco :d
ale od 18 pażdziernika z wagi 2800 udało nam sie tym sposobem uciułać 3480 na dzień dzisiejszy
w poniedziałek zaczynamy rechabilitacje w OWI którą udało mi sie wybłagać wcześniej :)
no i młody skończył miesiąc ... :)
malutki Konradek :)
właśnie sobie przed chwilą myślałam o Was :)
kurka, babcia zabrała o 18:00 Madzie "na chwilę" na dwór (dosłownie na chwile miało być, bo ona przecież chora i o 19:00 antybiotyk miała brać) i jeszcze ich nie ma :/ Nie odbiera telefonu, nie odpisuje na smsy... kurde, martwie sie, łażę od okna do okna, grrrr :/
Adaś dzisiaj spokojny był, dużo spał, także luzik, ale gdzie ta babcia?! :/
właśnie sobie przed chwilą myślałam o Was :)
kurka, babcia zabrała o 18:00 Madzie "na chwilę" na dwór (dosłownie na chwile miało być, bo ona przecież chora i o 19:00 antybiotyk miała brać) i jeszcze ich nie ma :/ Nie odbiera telefonu, nie odpisuje na smsy... kurde, martwie sie, łażę od okna do okna, grrrr :/
Adaś dzisiaj spokojny był, dużo spał, także luzik, ale gdzie ta babcia?! :/
Krasnalku to karmienie co 2 godziny przynioslo efekt :-) oby tak dalej
Bimka ciekawe gdzie w taka zimnice wywialo Madziulke, tez bym sie zamartwiala
Moja Zosia wieczorem dodtala 39 stopni goraczki i czekam, az jej sparnie, dalsm jej ibufen, ale jakos powoli spada, wczoraj bylam z nia u lekarza bo przeziebiona i osluchowo czysto i nawt gardlo tylko lekko zaczerwienione, wiec mam nadzieje ze to wirus i tylko chwilowo goraczka. Ja tez przeziebiona, a Jasiek naszczescie sie trzyma.
Bimka ciekawe gdzie w taka zimnice wywialo Madziulke, tez bym sie zamartwiala
Moja Zosia wieczorem dodtala 39 stopni goraczki i czekam, az jej sparnie, dalsm jej ibufen, ale jakos powoli spada, wczoraj bylam z nia u lekarza bo przeziebiona i osluchowo czysto i nawt gardlo tylko lekko zaczerwienione, wiec mam nadzieje ze to wirus i tylko chwilowo goraczka. Ja tez przeziebiona, a Jasiek naszczescie sie trzyma.
kurde Bimka co ta mama Twoja...? Daj znać jak wrócą.
No Malutka pamiętam, że pisałaś (ale we wrzesniu heh - dopiero wtedy dowiedzieliśmy się, że będzie w tym roku Komunia). Ale wybór póki co mam ;) moi rodzice trzymają nam miejsce u swoich przyjaciół w Borowie no i jest jeszcze opcja jedna, trochę kontrowersyjna dla mnie, hmm - w ogrodzie moich rodziców własnie. Oni tak by chcieli. No ale nie wiem, nie chce mi się póki co o tym myśleć. Najpierw Chrzest!
Matko jedyna - 9h! Co ja bym zrobiła z takim czasem!!!! :D
No Malutka pamiętam, że pisałaś (ale we wrzesniu heh - dopiero wtedy dowiedzieliśmy się, że będzie w tym roku Komunia). Ale wybór póki co mam ;) moi rodzice trzymają nam miejsce u swoich przyjaciół w Borowie no i jest jeszcze opcja jedna, trochę kontrowersyjna dla mnie, hmm - w ogrodzie moich rodziców własnie. Oni tak by chcieli. No ale nie wiem, nie chce mi się póki co o tym myśleć. Najpierw Chrzest!
Matko jedyna - 9h! Co ja bym zrobiła z takim czasem!!!! :D
Tosia na pół roczku (wtedy były święta) dostała od rodziny krzesełko fisher price, długo nie czekało w sumie, ale do dziś je i ma i to fajna zabawka. Także sorter fisher price garnuszek na klocuszek polecam, wszelkie wieże do składania, dmuchany walec - bardzo fajna zabawka do turlania się, co tam jeszcze, jak mi się przypomni coś to wpiszę.
łucja spoko, rodzice mają zadaszony taras, bardzo duży
Bimka?
łucja spoko, rodzice mają zadaszony taras, bardzo duży
Bimka?
no wlasnie tak mysle zeby kupic cos dla starszego, tak na pol roczku...
mammamia a co myslisz o tych fontannach piłeczkowych? albo o takim psiaku:http://www.smyk.com/fiona-piesek-zabawka-interaktywna,p1045585529,zabawki-gry-dla-dzieci-p?reko=quartic
bo nie wiem jak dzieci reaguja na takie gadzety, a takimi sorterami jak ten garnuszek polroczne dzieci juz sie bawia? nie za trudne ?
mammamia a co myslisz o tych fontannach piłeczkowych? albo o takim psiaku:http://www.smyk.com/fiona-piesek-zabawka-interaktywna,p1045585529,zabawki-gry-dla-dzieci-p?reko=quartic
bo nie wiem jak dzieci reaguja na takie gadzety, a takimi sorterami jak ten garnuszek polroczne dzieci juz sie bawia? nie za trudne ?
no właśnie Bimka wróciły??
ja mojej chrześniaczce kupiłam jak miała pół roku pod choinke takiego lwa
http://allegro.pl/fisher-price-chodzik-jezdzik-lew-l4511-gbg-krakow-i2756218762.html
w sumie jest niby dla dzieci 9plus,ale mała była nim zachwycona i bardzo długo był w użytku a teraz maciuś dostanie go w spadku:))
ja mojej chrześniaczce kupiłam jak miała pół roku pod choinke takiego lwa
http://allegro.pl/fisher-price-chodzik-jezdzik-lew-l4511-gbg-krakow-i2756218762.html
w sumie jest niby dla dzieci 9plus,ale mała była nim zachwycona i bardzo długo był w użytku a teraz maciuś dostanie go w spadku:))
wróciły
dżizys :/
postanowiły sobie jechać do babci i tak im zeszło :/
9-10 godzin to by mi cyce pękły jak takie purchawy ;)
Madzia szalała na punkcie różnego rodzaju pianinek
Jak miała pół roczku to już sobie fajnie "grała", zajmowały ją na długo takie pianinka 4-5 klawiszowe ;)
Albo takie kluczyki lubiła: http://www.smyk.com/fisher-price-grajace-kluczyki-zabawka-interaktywna,p1044878495,zabawki-gry-dla-dzieci-p
Taki telefonik też może się spodobać, bo to łatwo trzymać w rączce: http://www.smyk.com/smiki-telefon-dla-malucha-zabawka-interaktywna,p1045583415,zabawki-gry-dla-dzieci-p
ale to gra :P
ide spać, dobranoc
dżizys :/
postanowiły sobie jechać do babci i tak im zeszło :/
9-10 godzin to by mi cyce pękły jak takie purchawy ;)
Madzia szalała na punkcie różnego rodzaju pianinek
Jak miała pół roczku to już sobie fajnie "grała", zajmowały ją na długo takie pianinka 4-5 klawiszowe ;)
Albo takie kluczyki lubiła: http://www.smyk.com/fisher-price-grajace-kluczyki-zabawka-interaktywna,p1044878495,zabawki-gry-dla-dzieci-p
Taki telefonik też może się spodobać, bo to łatwo trzymać w rączce: http://www.smyk.com/smiki-telefon-dla-malucha-zabawka-interaktywna,p1045583415,zabawki-gry-dla-dzieci-p
ale to gra :P
ide spać, dobranoc
A widzisz mammamia mi się miesiące w jedną całość zlewają :P W każdym razie jak masz takie opcje to super, ja bym robiła w ogrodzie jakbym miała taką możliwość :) tylko, że to trochę km stąd? jak z kościołem ?
Daria, daj znać ! bo ja już poważnie się martwię.
No mnie cycki nie bolą więc niech śpi ile się da;) No i większą część dnia też śpi. Oby jak najdłużej. Czuwanie ma zazwyczaj od 10-11 potem mleko i śpi tak do 16, potem po mleczku sobie grzecznie leży w łóżeczku do 17, na spacerku podsypia i jak wracamy po 18 to jest płacz do 19 (kąpiel go na chwilę ucisza) o 19.30 butelka i albo zaśnie ładnie albo płacze dalej do 21 i tyle jego aktywności :)
Daria, daj znać ! bo ja już poważnie się martwię.
No mnie cycki nie bolą więc niech śpi ile się da;) No i większą część dnia też śpi. Oby jak najdłużej. Czuwanie ma zazwyczaj od 10-11 potem mleko i śpi tak do 16, potem po mleczku sobie grzecznie leży w łóżeczku do 17, na spacerku podsypia i jak wracamy po 18 to jest płacz do 19 (kąpiel go na chwilę ucisza) o 19.30 butelka i albo zaśnie ładnie albo płacze dalej do 21 i tyle jego aktywności :)
ja tam nie jestem za zabawkami "do patrzenia", tzn. takim które same coś robią. Ten garnuszek na klocuszek (i tego typu zabawki) jest super dla dzieci w każdym wieku - najpierw, póki małe po prostu wkłada dziecko klocki górą i się cieszy, że gra itd. że może zamykac wieczko i wrzucać tam inne też przedmioty. Dopiero później przychodzi czas na dopasowywanie kształtów a jeszcze później na naukę tych piosenek, wyliczanek itd. Zabawka która pasuje każdemu.
Ja to jestem nudna, ale ciągle tez uważam za fajną zabawkę...cymbałki :D
Ja to jestem nudna, ale ciągle tez uważam za fajną zabawkę...cymbałki :D
i ja sie witam w nowym:)
walczymy z katarem na razie domowymi sposobami . inhalujemy sie. wyslalam mojego do apteki po masc majrankowa. nosek zakrapiam woda morska i co jakis czas odciagam aspiratorem. mam nadzieje ze szybciutko mu przejdzie.
buzka jak by lepiej .juz nie ma polikow czerwonych jak ruska lala.
krasnalku ja bym byla chetna na bebilon pepti tylko co bys chciala w zamian?
walczymy z katarem na razie domowymi sposobami . inhalujemy sie. wyslalam mojego do apteki po masc majrankowa. nosek zakrapiam woda morska i co jakis czas odciagam aspiratorem. mam nadzieje ze szybciutko mu przejdzie.
buzka jak by lepiej .juz nie ma polikow czerwonych jak ruska lala.
krasnalku ja bym byla chetna na bebilon pepti tylko co bys chciala w zamian?
haha bimka :D
ta piłka zmykla jest superancka, u nas dzieciaki ja uwielbiaja, ale sie zgubiła i juz obiecałam ze kupie nową :))
no wlasnie to tak jest ze dzieciaki sie niektore boją takich grajków :D moja szwagierka przed łazienka stawiała taka grajaca przytulanke zeby jej córka tam nie szła haha bo bala sie jej jak ognia :D a że broj a w łazience kuweta kocia to zabawka spelniała role stracha na wroble :D
przeglądam zabawki na stronie smyka i juz mi sie we łbie kręci od tego! a zadnych konkretnych pomysłów nie mam ;/
ta piłka zmykla jest superancka, u nas dzieciaki ja uwielbiaja, ale sie zgubiła i juz obiecałam ze kupie nową :))
no wlasnie to tak jest ze dzieciaki sie niektore boją takich grajków :D moja szwagierka przed łazienka stawiała taka grajaca przytulanke zeby jej córka tam nie szła haha bo bala sie jej jak ognia :D a że broj a w łazience kuweta kocia to zabawka spelniała role stracha na wroble :D
przeglądam zabawki na stronie smyka i juz mi sie we łbie kręci od tego! a zadnych konkretnych pomysłów nie mam ;/
garnuszek rewelka :)
Można też sobie "zażyczyć" krzesełko do karmienia czy np chodzik typu pchacz (z takich większych prezentów), bo następna większa okazja na prezenty będzie na roczek a to już za późno.. Może ktoś chciałby a nie ma łóżęczko turystyczne czy kojec dmuchany albo jakiś inny...
U nas fontanna zawsze jest super zabawką (playskool)
i polecam też zabawki kidderland (czy jakoś tak) np traktor ze zwierzątkami czy arkę noego - zwierzątka fajnie wyglądają i wydają bardzo realistyczne dżwięki
Fajny prezent to też płyty cd kołysanki czy piosenki dla dzieci
Można też sobie "zażyczyć" krzesełko do karmienia czy np chodzik typu pchacz (z takich większych prezentów), bo następna większa okazja na prezenty będzie na roczek a to już za późno.. Może ktoś chciałby a nie ma łóżęczko turystyczne czy kojec dmuchany albo jakiś inny...
U nas fontanna zawsze jest super zabawką (playskool)
i polecam też zabawki kidderland (czy jakoś tak) np traktor ze zwierzątkami czy arkę noego - zwierzątka fajnie wyglądają i wydają bardzo realistyczne dżwięki
Fajny prezent to też płyty cd kołysanki czy piosenki dla dzieci
tak wyszliśmy ... niestety znów jest gorzej ... coś czuję że wrócimy :(
płacz od 7 do 21 non stop .... nie płacze tylko jak je i to też przez chwilkę a później jedzenie ze łzami w oczach :( ulewanie tylko lepiej bo już mi nie chlusta na odleglość :( powróciła biegunka ze śluzem i kupka tylko przy pomocy windi :( masakieta :(
płacz od 7 do 21 non stop .... nie płacze tylko jak je i to też przez chwilkę a później jedzenie ze łzami w oczach :( ulewanie tylko lepiej bo już mi nie chlusta na odleglość :( powróciła biegunka ze śluzem i kupka tylko przy pomocy windi :( masakieta :(
No to melduję się i ja:)
Włocławek zaliczony,mała super zniosła podróż...w stronę DO cały czas spała i dała radę, chociaż potem miała kongo...bo podjechaliśmy na wieś pod włocławkiem do babci i tam cała rodzina zjechała na cmentarz i każdy chciał zobaczyć małą...i nagle 15-ścioro osób....a babcia mieszka w takim mieszkaniu gdzie się pali piecem...i jak za starych czasów...jak jest dziecko to musi być ciepło...więc mała trochę była przegrzana. W powrotną stronę...musieliśmy zrobić przerwę, bo Ł wysiadło kolano, przy okazji mała była głodna więc ją nakarmiłam i dojechaliśmy spokojnie do domu:) Ogólnie wyjazd udany...teściowie kupili specjalnie wanienkę dla małej, wcześniej od nas wzięli łóżeczko turystyczne (po chrześnicy) i dzięki temu nei martwiłam się o małą....bo była tam nasza lenka i oni też mają psa ala owczarek niemiecki i nie powiem...pies szalony, piszczący i ogólnie nie ułożony...a w łóżeczku mała była bezpieczna.
Trochę wrażeń miała 01.11 i pod wieczór jak pies szczeknął to biedna płakała...ale potem twardo zasnęła i już nic jej nie przeszkadzało...2 pobudki w nocy, ale jak na obce miejsce uważam że to i tak super.
Zrobiła furorę, a najbardziej to że się śmieje do wszystkich i wydaje z siebie mnóstwo głosów...uwielbia gadać...jak się rozgada to końca nie ma, oczywiście mam na myśli głużenie...ale jest po prostu niesamowita.
Byliśmy w domu o 12 już, bo na 15.30 podjechaliśmy do babki ze SR, żeby posprawdząła czy małą się dobrze rozwija. I ogólnie ok, tylko ma słabe mięśnie pleców...bo jak leży na plecach to nie ciągnie główki do przodu...za tu jak leży na brzuszku to już podpiera się na ramionach:) ale pokazała mi babka ćwiczenia i jak masować plecki więc będziemy ćwiczyły. W ogóle to we wtoki na 10.30 prowadzi zajęcia z maluszkami, więc w ten wtorek nie, ale w następny się wybiorę:) no i zważyła moją córcię...iiiiii 5,5 kg:) no i pogratulowała takiego mleka w cyckach:) no i apropos skazy białkowej...to pisałam Wam że mała ma super cerę itp...i spróbowałam wproawdzić twaróg...i dostała uczulenia...już powoli schodzi, ale jeszcze z 14 dni będzie się trzymało...straszne że po twarogu...i to kostka przez cały tydzień tak zareagowała...ale to w sumie skaza nie można do końca nazwać, bo ona nie ma ani nic nei tak z kupą, ani bąków śmierdzących, żadnych kolek, nie pręży się i nie płacze...mega pogodne dziecko, tylko dostało krostek...a że ja nie wiedziałam co to i od czego wolałam jechać do tej babeczki i podpytać. No i już wiem:)no i kozi póki co też muszę odpuścić, bo to kopytne i szybciej minie jak narazie dam spokój...zobaczymy:)
co do prezentów...to też myślę że wszelakie zabawki rozwijające są najlepsze...siostry mała na pierwszą gwiazdkę dostała 3 garnuszki :D:Dbo to był hicior i dopiero to wchodziło:)
Krasnalku super synek przybiera,,..ty troszkę to wycierpisz ale warto!
a teraz leżę umyta, mała od 21 śpi, do męża przyszli koledzy, zrobiłam im kolację i niech sobie siedzą...ja padam i idę spać:)
Włocławek zaliczony,mała super zniosła podróż...w stronę DO cały czas spała i dała radę, chociaż potem miała kongo...bo podjechaliśmy na wieś pod włocławkiem do babci i tam cała rodzina zjechała na cmentarz i każdy chciał zobaczyć małą...i nagle 15-ścioro osób....a babcia mieszka w takim mieszkaniu gdzie się pali piecem...i jak za starych czasów...jak jest dziecko to musi być ciepło...więc mała trochę była przegrzana. W powrotną stronę...musieliśmy zrobić przerwę, bo Ł wysiadło kolano, przy okazji mała była głodna więc ją nakarmiłam i dojechaliśmy spokojnie do domu:) Ogólnie wyjazd udany...teściowie kupili specjalnie wanienkę dla małej, wcześniej od nas wzięli łóżeczko turystyczne (po chrześnicy) i dzięki temu nei martwiłam się o małą....bo była tam nasza lenka i oni też mają psa ala owczarek niemiecki i nie powiem...pies szalony, piszczący i ogólnie nie ułożony...a w łóżeczku mała była bezpieczna.
Trochę wrażeń miała 01.11 i pod wieczór jak pies szczeknął to biedna płakała...ale potem twardo zasnęła i już nic jej nie przeszkadzało...2 pobudki w nocy, ale jak na obce miejsce uważam że to i tak super.
Zrobiła furorę, a najbardziej to że się śmieje do wszystkich i wydaje z siebie mnóstwo głosów...uwielbia gadać...jak się rozgada to końca nie ma, oczywiście mam na myśli głużenie...ale jest po prostu niesamowita.
Byliśmy w domu o 12 już, bo na 15.30 podjechaliśmy do babki ze SR, żeby posprawdząła czy małą się dobrze rozwija. I ogólnie ok, tylko ma słabe mięśnie pleców...bo jak leży na plecach to nie ciągnie główki do przodu...za tu jak leży na brzuszku to już podpiera się na ramionach:) ale pokazała mi babka ćwiczenia i jak masować plecki więc będziemy ćwiczyły. W ogóle to we wtoki na 10.30 prowadzi zajęcia z maluszkami, więc w ten wtorek nie, ale w następny się wybiorę:) no i zważyła moją córcię...iiiiii 5,5 kg:) no i pogratulowała takiego mleka w cyckach:) no i apropos skazy białkowej...to pisałam Wam że mała ma super cerę itp...i spróbowałam wproawdzić twaróg...i dostała uczulenia...już powoli schodzi, ale jeszcze z 14 dni będzie się trzymało...straszne że po twarogu...i to kostka przez cały tydzień tak zareagowała...ale to w sumie skaza nie można do końca nazwać, bo ona nie ma ani nic nei tak z kupą, ani bąków śmierdzących, żadnych kolek, nie pręży się i nie płacze...mega pogodne dziecko, tylko dostało krostek...a że ja nie wiedziałam co to i od czego wolałam jechać do tej babeczki i podpytać. No i już wiem:)no i kozi póki co też muszę odpuścić, bo to kopytne i szybciej minie jak narazie dam spokój...zobaczymy:)
co do prezentów...to też myślę że wszelakie zabawki rozwijające są najlepsze...siostry mała na pierwszą gwiazdkę dostała 3 garnuszki :D:Dbo to był hicior i dopiero to wchodziło:)
Krasnalku super synek przybiera,,..ty troszkę to wycierpisz ale warto!
a teraz leżę umyta, mała od 21 śpi, do męża przyszli koledzy, zrobiłam im kolację i niech sobie siedzą...ja padam i idę spać:)
ivi serdecznie wspłczuje.
Gasprid to jest bardzo silny lek, nie powinno sie w ogole dawać go dziecku do 12 r.ż jesli dziecko nie ma na prawde powaznych wskazań, nawet producenci nie biorą odpowiedzialnosci za skutki uboczne tego leku podowanym dzieciom do 12 r.ż a zwłaszcza producent zakazuje podawania do 3 miesiąca życia dziecku, powoduje on problemy kardiologiczne. Lekarz powinien Ci dac na pismie ze bierze pełną odpowiedzialność za podawanie tego leku, ja bym nie dawała tego tak małemu dziecku. Poczytaj sobie choćby pierwszy z brzegu link:
http://leki-informacje.pl/670,2,pytania,cisaprid_stosowanie_u_dzieci.html
Gasprid to jest bardzo silny lek, nie powinno sie w ogole dawać go dziecku do 12 r.ż jesli dziecko nie ma na prawde powaznych wskazań, nawet producenci nie biorą odpowiedzialnosci za skutki uboczne tego leku podowanym dzieciom do 12 r.ż a zwłaszcza producent zakazuje podawania do 3 miesiąca życia dziecku, powoduje on problemy kardiologiczne. Lekarz powinien Ci dac na pismie ze bierze pełną odpowiedzialność za podawanie tego leku, ja bym nie dawała tego tak małemu dziecku. Poczytaj sobie choćby pierwszy z brzegu link:
http://leki-informacje.pl/670,2,pytania,cisaprid_stosowanie_u_dzieci.html
Ostatnio moja pediatra mówiła, że nutriton nie zatrzymuje kupy :/ też mam dodawać do mleka bo Fabian potwornie ulewa ale robi kupy raz na 4 dni i się zastanawiam ...
Oskar był na bebilon AR czyli mleko z zagęstnikiem z chleba świętojańskiego. Dodatkowo po każdych no nie wiem 30-40ml brałam go do odbicia i po karmieniu jeszcze go tak chwilę trzymałam zanim odłożyłam do łóżeczka. Koniecznie ręcznik albo klin pod materac by głowa była wyżej. Tak samo w wózku. Co jeszcze ... tak na szybko nie pamiętam, jak sobie przypomnę to Ci napiszę.
Aaaa ! staraj się układać małego na lewym boku, wiadomo nie cały czas bo odkształci się główka ale w miarę możliwości. Na lewym boku żołądek układa się naturalnie, dzięki czemu lepiej pracuje. No i wiadomo, nie ubierać dziecka zaraz po jedzeniu, nie kąpać i nie przekładać z miejsca na miejsce bo to nawet zdrowym dzieciom nie służy :) u nas minęło po 1 urodzinach ... ale są dzieci które wyrastają z tego w ciągu 6 miesięcy.
Oskar był na bebilon AR czyli mleko z zagęstnikiem z chleba świętojańskiego. Dodatkowo po każdych no nie wiem 30-40ml brałam go do odbicia i po karmieniu jeszcze go tak chwilę trzymałam zanim odłożyłam do łóżeczka. Koniecznie ręcznik albo klin pod materac by głowa była wyżej. Tak samo w wózku. Co jeszcze ... tak na szybko nie pamiętam, jak sobie przypomnę to Ci napiszę.
Aaaa ! staraj się układać małego na lewym boku, wiadomo nie cały czas bo odkształci się główka ale w miarę możliwości. Na lewym boku żołądek układa się naturalnie, dzięki czemu lepiej pracuje. No i wiadomo, nie ubierać dziecka zaraz po jedzeniu, nie kąpać i nie przekładać z miejsca na miejsce bo to nawet zdrowym dzieciom nie służy :) u nas minęło po 1 urodzinach ... ale są dzieci które wyrastają z tego w ciągu 6 miesięcy.
ale żeście się rozpisały, no zwariowałam, co odświeżam stronę to nowe wiadomości !
ivi trzymajcie się !!
krasnalu, czeeeść ;)
My też mamy syrop na refluks ale inny hm ... gastrotuss ..
Jaśka nie odbijam od razu bo jak od razu go podniosę to "rzyga" dalej niż widzi ..
czekam aż mu się ułoży i dopiero odbijam.
Pediatra kazała na pół godziny po jedzeniu na lewym boczku kłaść, ale no, to niewykonalne bo miałabym niezłe wycie w domu ;)
Jaśkowi się teraz pozmieniały godziny spania ..
ostatnie dwa dni już o 20 zasypiał, wstaje 5-6 rano ..
dzisiaj zasnął już po 18 i się zastanawiam czy go dokarmić czy nie, w sumie i tak się obudzi jak będzie głodny, a nie chcę moją nadgorliwością przestawić go na złe tory ;)
ivi trzymajcie się !!
krasnalu, czeeeść ;)
My też mamy syrop na refluks ale inny hm ... gastrotuss ..
Jaśka nie odbijam od razu bo jak od razu go podniosę to "rzyga" dalej niż widzi ..
czekam aż mu się ułoży i dopiero odbijam.
Pediatra kazała na pół godziny po jedzeniu na lewym boczku kłaść, ale no, to niewykonalne bo miałabym niezłe wycie w domu ;)
Jaśkowi się teraz pozmieniały godziny spania ..
ostatnie dwa dni już o 20 zasypiał, wstaje 5-6 rano ..
dzisiaj zasnął już po 18 i się zastanawiam czy go dokarmić czy nie, w sumie i tak się obudzi jak będzie głodny, a nie chcę moją nadgorliwością przestawić go na złe tory ;)
haha Bimka ;)
Jasiek też się przestawił, byłam ciekawa o której się obudzi i tak od 18:30, wstał o 4, no i niedawno się obudził coś zaczął marudzić, sobie myślę, poczekaj kolo z mlekiem jeszcze .. i dobrze, że go w nocy nie przełożyłam do jego łóżeczka tylko padłam, bo coś mi zaczęło śmierdzieć brzydko :D, a tak by leżał w tej kupie kij wie ile hahaha
Jasiek też się przestawił, byłam ciekawa o której się obudzi i tak od 18:30, wstał o 4, no i niedawno się obudził coś zaczął marudzić, sobie myślę, poczekaj kolo z mlekiem jeszcze .. i dobrze, że go w nocy nie przełożyłam do jego łóżeczka tylko padłam, bo coś mi zaczęło śmierdzieć brzydko :D, a tak by leżał w tej kupie kij wie ile hahaha
hej
mój mały tez postanowił sobie o 4 nad ranem pogadać:) dzisiaj w ogóle kiepska nocka
Agag mogłabyś mi napisać nazwę tego lekarstwa na plesniawki? bo u nas był jakiś czas spokój a dzisiaj znowu sie pojawiły
Galuszka a jak to powinno wyglądać z tym ciągnieciem główki do przodu?
dziecko powinno podnosić główkę??
a te zajęcia dla maluszków to w gdyni? płatne są??
ivi wspołczuje przezyć
mój mały tez postanowił sobie o 4 nad ranem pogadać:) dzisiaj w ogóle kiepska nocka
Agag mogłabyś mi napisać nazwę tego lekarstwa na plesniawki? bo u nas był jakiś czas spokój a dzisiaj znowu sie pojawiły
Galuszka a jak to powinno wyglądać z tym ciągnieciem główki do przodu?
dziecko powinno podnosić główkę??
a te zajęcia dla maluszków to w gdyni? płatne są??
ivi wspołczuje przezyć
Galuszka, moja tez na plecach glowy do przodu nie ciagnie ...kurde kurde a ma juz 3 miesiace :( za to na brzuchu glowe podciaga rewelacyjnie...
"Koniecznie ręcznik albo klin pod materac by głowa była wyżej"
Malutka... niby to racja i wydaje sie byc rozsadne, ale wlasnie ostatnio wyczytałam w ksiazce , że" istnieja dowody na to, ze kładzenie dziecka w pozycji lekko uniesionej moze wrecz pogorszyc sytuacje"
ciekawe nie ? :/
Malutka, Alana.... niom u nas to zaraz po mleku Ar pojawily sie zaparcia, wiec cos musi byc w tym zagestniku niedobrego...a kupa u nas srednio 1-2 razy na dobe ale w trudach ....
"Koniecznie ręcznik albo klin pod materac by głowa była wyżej"
Malutka... niby to racja i wydaje sie byc rozsadne, ale wlasnie ostatnio wyczytałam w ksiazce , że" istnieja dowody na to, ze kładzenie dziecka w pozycji lekko uniesionej moze wrecz pogorszyc sytuacje"
ciekawe nie ? :/
Malutka, Alana.... niom u nas to zaraz po mleku Ar pojawily sie zaparcia, wiec cos musi byc w tym zagestniku niedobrego...a kupa u nas srednio 1-2 razy na dobe ale w trudach ....
łucja nie powiem Ci co to za lek bo nazwy nie pamiętam, ale zadziałało !!!
ona mi to dała naciągnięte w 3 strzykawki po 1,5 ml i kazała dawac codziennie 1 porcje przez 3 dni z rzedu. Uprzedziła, że ten lek jest dla dzieci pow 1 roku, ale ze nie mam sie tym przejmować, bo oni na oddziale maluszkom taz podają.. Ja juz miałąm serdecznie dość tych pleśniawek, bo one nam towarzyszą od ponad 2 miesięcy non stop, więc nei miałam zastrzeżeń. Ale nazwy nie pamiętam... a nie mam żadnej dokumentacji ze szpitala bo nie miałam dokumentów przy sobie a że okazało się wszystko ok to ona nawet nie zgłosiła, że tam byliśmy
ona mi to dała naciągnięte w 3 strzykawki po 1,5 ml i kazała dawac codziennie 1 porcje przez 3 dni z rzedu. Uprzedziła, że ten lek jest dla dzieci pow 1 roku, ale ze nie mam sie tym przejmować, bo oni na oddziale maluszkom taz podają.. Ja juz miałąm serdecznie dość tych pleśniawek, bo one nam towarzyszą od ponad 2 miesięcy non stop, więc nei miałam zastrzeżeń. Ale nazwy nie pamiętam... a nie mam żadnej dokumentacji ze szpitala bo nie miałam dokumentów przy sobie a że okazało się wszystko ok to ona nawet nie zgłosiła, że tam byliśmy
mi się wydaje, że przy takich nawracających pleśniawkach to problem wcale nie jest w buźce czy smoczkach (bo my bez smoczka i bez butelki a przecież ani moich piersi ani jego rączek nie wyparzę Bo buźkę to bez przerwy smarowałam albo nystatyną albo aphtinem.) tylko już w układzie pokarmowym maluszka.. I dlatego one wiecznie nawracają. To co ona dała to nie było do smarowania tylko do połknięcia, więc pewnie zadziałało od środka i na układ pokarmowy również.
kurcze może to i racja agag, no nic, w piątek mamy szczepienie i pogadam z pediatrą, może da nam cos innego
chociaż w sumie nie wiem czy to pleśniawki czy nie? bo póki co tylko na usteczkach ma takie jakby białe pęcherzyki i czesc udało mi sie gazikiem zetrzeć a częsc nie, a buźke od środka to ciężko obejrzeć,za bardzo ruchliwy jest:)
chociaż w sumie nie wiem czy to pleśniawki czy nie? bo póki co tylko na usteczkach ma takie jakby białe pęcherzyki i czesc udało mi sie gazikiem zetrzeć a częsc nie, a buźke od środka to ciężko obejrzeć,za bardzo ruchliwy jest:)
Mariols.. ale to można ćwiczyć...robić masaże plecyków...później Ci napiszę jak to ma wyglądać, albo nagram filmik żebyś wiedziała i próbuj...ja po jednym dniu widzę już poprawę...główki nie ciągnie,ale dzisiaj zauważyłam że już próbuje się na bok z brzuszka przekręcić.
ZObacz czy jak kładziesz dziecko na brzuszku i łaskoczesz z boczku to czy się skręca w tą stronę...i jak pupkę, to czy pupkę unosi...bo powinno, moja tego nie robi właśnie.
Łucja, to ma wyglądać tak, że jak bąbel leży na plecach i łapiesz go za rączki i podciągasz do góry to powinien ciągnąć główkę do przodu...tak jakby brzuszki robił:)
I moja jeszcze nie ma odruchu, takiego że jak leży na plecach i łapię ją za dłoń - naciskam na wnętrze dłoni, to powinna odwracać się/główkę w tą stronę:)
ZObacz czy jak kładziesz dziecko na brzuszku i łaskoczesz z boczku to czy się skręca w tą stronę...i jak pupkę, to czy pupkę unosi...bo powinno, moja tego nie robi właśnie.
Łucja, to ma wyglądać tak, że jak bąbel leży na plecach i łapiesz go za rączki i podciągasz do góry to powinien ciągnąć główkę do przodu...tak jakby brzuszki robił:)
I moja jeszcze nie ma odruchu, takiego że jak leży na plecach i łapię ją za dłoń - naciskam na wnętrze dłoni, to powinna odwracać się/główkę w tą stronę:)
moj Lauryniak jest bardzo ruchliwy, brzuszki robi jak Adaś, w kołyske siw zwija, nogi do głowy zadziera, dzis u mojej mamy sie turlala po calym dywanie heh, szkodaa ze w domu nie moge jej tak klasc bo miala radoche, no ale moj pies moglby sie po niej przebiec jakby ktos zapukał :P nawet jak spi to sie kreci, dzis w nocy obudzila sie na brzuchu ;/ a kładłam ja na pleckach, jak ja kapie toak macha nogami i rekoma ze wodą chlapie :P klate odrywa, pupe unosi, ostatnio oparła sie na głowie i nogach i caly tłuw tak podniosła, na sekunde jej nie moge zostawic nawer na srodku łózka w sypialni :P
nie dalam jej od wczoraj nutritonu i dzis dwa kloce juz były :P ale za to cieknie z niej górą ;/ trudno, kupe robic musi w koncu :P
nie dalam jej od wczoraj nutritonu i dzis dwa kloce juz były :P ale za to cieknie z niej górą ;/ trudno, kupe robic musi w koncu :P
Słuchajcie potrzebuje pomocy. Zrobił mi się jakiś zastój w piersi. Jak dotykam to jakibym miała tam kamień. Boli cholernie. Daje Wojtkowi jeść z tej piersi ale nic nie pomaga - nie moze tego sciągnąć.
Zaraz będę walczyć laktatorem. Jak to się szybko zrobiło. W południe jeszcze nic nie było :/
Co jeszcze robić? MAsować, tak?
Zaraz będę walczyć laktatorem. Jak to się szybko zrobiło. W południe jeszcze nic nie było :/
Co jeszcze robić? MAsować, tak?
Agusia mi jak zrobil sie zastoj to bralam cieply prysznic -ciepla woda jakby otwiera te kanaliki ,zimna zas zamyka. potem masowalam wlasnie w kierunku sutka jakbym chciala przepchnac to mleko. jak najczesciej przystawiaj maluszka. z laktatorem uwazaj bo mozesz sciagnac za duzo i jeszcze rozbujasz sobie za mocno a maluch nie bedzie nadazal z jedzeniem.
malutka to ja ci moge podzucic to mleko do gdyni tylko zostaw mi na privie namiar na siebie. dam ci znac kiedy bede jechac i wtedy sie umowimy:)
malutka to ja ci moge podzucic to mleko do gdyni tylko zostaw mi na privie namiar na siebie. dam ci znac kiedy bede jechac i wtedy sie umowimy:)
kiedys jak jeszcze karmilam piersia moj maly jadl tylko z prawego i mialam caly zmasakrowany ten cycek. sutek obolaly i pogryziony do krwi wiec zeby zaoszczedzic sobie bolu postanowilam sciagnac i tak sobie glupia sciagnelam na maxa do konca ze potem Jas wlasnie nie nadazal z jedzeniem. zrobil mi sie zastoj tak bolesny ze myslalam ze zwariuje! cycek jak kamien .mleko mialam az pod pacha!
hołk ;)
apropo umiejętności ruchowych naszych dzieci to chyba muszę jutro Jaśka obejrzeć ;)
przerzuca się z brzucha na plecy, ale ostatnio coś jest leniwy i niecierpliwy i jak go tak kładę żeby sobie poćwiczył to zaraz głowa w materac i się drze ;)
d*pką skacze strasznie, jak widzę, jak Mąż go zostawia na huśtawce na łóżku to już oczami wyobraźni widzę jak zjeżdza z niej na podłogę ;)
w nocy jak go położę w jednej pozycji to co 5 minut jest w innej, tak podnosi nogi do góry, że się przesuwa ;)
muszę jutro go przećwiczyć apropo podpowiedzi Galuszki ;)
dzidziuś śpi od 20, bo go Lena obudziła i d*pa była :/ Lena zasypia, mam nadzieję !
ja kurcze nadal nie mam wiadomości z tego OWI, szlak mnie trafi :/
apropo umiejętności ruchowych naszych dzieci to chyba muszę jutro Jaśka obejrzeć ;)
przerzuca się z brzucha na plecy, ale ostatnio coś jest leniwy i niecierpliwy i jak go tak kładę żeby sobie poćwiczył to zaraz głowa w materac i się drze ;)
d*pką skacze strasznie, jak widzę, jak Mąż go zostawia na huśtawce na łóżku to już oczami wyobraźni widzę jak zjeżdza z niej na podłogę ;)
w nocy jak go położę w jednej pozycji to co 5 minut jest w innej, tak podnosi nogi do góry, że się przesuwa ;)
muszę jutro go przećwiczyć apropo podpowiedzi Galuszki ;)
dzidziuś śpi od 20, bo go Lena obudziła i d*pa była :/ Lena zasypia, mam nadzieję !
ja kurcze nadal nie mam wiadomości z tego OWI, szlak mnie trafi :/
moje też śpią, Fabiś odleciał już o 19.30 więc pewnie dzisiaj całej nocki nie prześpi. Za to starszy miał problem i co chwilę wołał kakao. drugie, trzecie ... aż w końcu się zbuntowałam bo rano jest zasikany po pachy.
Od dzisiaj zaczynam robić brzuszki :) muszę ujędrnić też ten odcinek bo przy pępku skóra mi się marszczy jak 80latce :D
Od dzisiaj zaczynam robić brzuszki :) muszę ujędrnić też ten odcinek bo przy pępku skóra mi się marszczy jak 80latce :D
hehehe :D ja mam brzuch płaski jak stoję ale jak usiądę to zwisa mi fałda :P pewnie nie jedna osoba pomyślała, że to bliźniaki bo nie dość, że te same foteliki, malutkie dzieci to jeszcze weszłyśmy razem :)
We wtorek chyba pójdę do fryzjera, mąż zostanie z dziećmi a ja zrobię coś dla siebie :D
Alana, jak to mówią "w końcu padnie" w sensie zaśnie;p
We wtorek chyba pójdę do fryzjera, mąż zostanie z dziećmi a ja zrobię coś dla siebie :D
Alana, jak to mówią "w końcu padnie" w sensie zaśnie;p
hejka
moje jeszce nie śpią poza Macxiusiem, ale on sie obudzi koło północy - jakby Tosia szła normalnie do szkoły to by już spały, ale nie idzie jeszcze i bierze antybiotyk o 22 więc siedziały...a Gabi bez niej nie zaśnie też :)
Malutka ja tez jak siądę, to się "składam" heheeheh - wkurza mnie to, bo normalnie uwiera, ale to skóra i boję się, że tak juz zostanie bo ja przeciez ćwiczyłam kilka lat te ABS i ^ weidera i jakoś nie znikneło wiele - no chyba, że... (to a propos tego chirurga co wczoraj pisałam hahah)
jutro rano Maciuszek ma szczepienie a po południu jadę z dzieciarnią do Medicoveru z Tosią do kontroli - gdzie te czasy kiedy Polmed miałam pod nosem, ech joooo:D
moje jeszce nie śpią poza Macxiusiem, ale on sie obudzi koło północy - jakby Tosia szła normalnie do szkoły to by już spały, ale nie idzie jeszcze i bierze antybiotyk o 22 więc siedziały...a Gabi bez niej nie zaśnie też :)
Malutka ja tez jak siądę, to się "składam" heheeheh - wkurza mnie to, bo normalnie uwiera, ale to skóra i boję się, że tak juz zostanie bo ja przeciez ćwiczyłam kilka lat te ABS i ^ weidera i jakoś nie znikneło wiele - no chyba, że... (to a propos tego chirurga co wczoraj pisałam hahah)
jutro rano Maciuszek ma szczepienie a po południu jadę z dzieciarnią do Medicoveru z Tosią do kontroli - gdzie te czasy kiedy Polmed miałam pod nosem, ech joooo:D
też tak niestety mam, idę spać koło 2, za jakieś 3-4 godziny budzi mnie MĄŻ, że Jasiek płacze ... bo ja oczywiście nie słyszę gdyż jestem zombie :D
ale obiecuję sobie owszem, codziennie, nawet przed chwilą sobie obiecałam, że zaraz idę, ale chyba jednak jeszcze ciuchy wystawię haha ...
doczytałam Cię :D
nie no, on i tak sie pozmieniał ładnie, więc jak śpi powiedzmy od 20 do 5 mniej więcej to 9 godzin? zarąbiście ;), tyle, że ja idę późno spać i dla mnie tego snu wcale tak dużo nie ma :D
ale obiecuję sobie owszem, codziennie, nawet przed chwilą sobie obiecałam, że zaraz idę, ale chyba jednak jeszcze ciuchy wystawię haha ...
doczytałam Cię :D
nie no, on i tak sie pozmieniał ładnie, więc jak śpi powiedzmy od 20 do 5 mniej więcej to 9 godzin? zarąbiście ;), tyle, że ja idę późno spać i dla mnie tego snu wcale tak dużo nie ma :D
o mój też Łukasz ;)
no mnie budzi do Jaśka i idzie spać bo rano do pracy, ubolewam nad tym bardzo, bo też bym go chętnie wykorzystywała :D
a ciuszki po Młodym, po Lenie, po sobie ..
ogólnie sprzedaż idzie tragicznie, ale grosz do grosza i się uzbiera ;)
body na 62 mówisz, przejrzę szafkę bo wystawiłam na razie 56. Jasiek chodzi już niby w 68, ale te rozmiarówki w firmach są tak różne, że mam nawet chyba 56 w które wskakuje teraz ;), i też niedawno miałąm problem z bodziakami na długi większymi ;)
jutro dam Ci znać ;)
no mnie budzi do Jaśka i idzie spać bo rano do pracy, ubolewam nad tym bardzo, bo też bym go chętnie wykorzystywała :D
a ciuszki po Młodym, po Lenie, po sobie ..
ogólnie sprzedaż idzie tragicznie, ale grosz do grosza i się uzbiera ;)
body na 62 mówisz, przejrzę szafkę bo wystawiłam na razie 56. Jasiek chodzi już niby w 68, ale te rozmiarówki w firmach są tak różne, że mam nawet chyba 56 w które wskakuje teraz ;), i też niedawno miałąm problem z bodziakami na długi większymi ;)
jutro dam Ci znać ;)
dziendoberek :)
Alana, ja bym poprosiła tą Biogaję :) (przede wszystkim dlatego, żeby wymusić spotkanie, hehehe)
wkerwie sie chyba!
po 1: dostałam @ !!!
tak szybko???!! szajse szajse szajse!!!!
po 2: wylazł mi taki mega bolący hemoroid że wariuje! Boli mnie non stop! Spać przez niego nie mogę, siedzieć, stać, leżeć... Ruszam się jak 1 dzień po porodzie. Cały tyłek mnie boli. A taki mały pypeć... Kurde! Smaruje się już 2 dni, ale dzisiaj jest jeszcze gorzej niż wczoraj :/
A z dobrych info: Adaś obudził się w nocy tylko 2 razy!!!
Spał już o 21:00. Pierwsza pobudka o 2:00, druga o 6:00.
Spaliśmy do 7:00, więc nieźle :) Chyba ten deszcz go tak ukołysał :)
W związku z tym że ten okres dostałam, to jest możliwość że spełni się mój sen o zajściu w ciążę w listopadzie :/ Zero seksu do końca miesiaca!!!
Alana, ja bym poprosiła tą Biogaję :) (przede wszystkim dlatego, żeby wymusić spotkanie, hehehe)
wkerwie sie chyba!
po 1: dostałam @ !!!
tak szybko???!! szajse szajse szajse!!!!
po 2: wylazł mi taki mega bolący hemoroid że wariuje! Boli mnie non stop! Spać przez niego nie mogę, siedzieć, stać, leżeć... Ruszam się jak 1 dzień po porodzie. Cały tyłek mnie boli. A taki mały pypeć... Kurde! Smaruje się już 2 dni, ale dzisiaj jest jeszcze gorzej niż wczoraj :/
A z dobrych info: Adaś obudził się w nocy tylko 2 razy!!!
Spał już o 21:00. Pierwsza pobudka o 2:00, druga o 6:00.
Spaliśmy do 7:00, więc nieźle :) Chyba ten deszcz go tak ukołysał :)
W związku z tym że ten okres dostałam, to jest możliwość że spełni się mój sen o zajściu w ciążę w listopadzie :/ Zero seksu do końca miesiaca!!!
Hejka w tak "piękny" poniedziałkowy poranek
Jeśli chodzi o moją córeczkę to się jeszcze nie odwraca z pleców na brzuszek i na odwrót ale strasznie się wierci bardzo wysoko nóżki podnosi, ale to że się nie odwraca to chyba moja wina bo jak ją położe i zacznie marudzić to ja ja na ręce :) no cóż musze ze sobą walczyć :P. ale za to skubana ma bardzo silne nogi jak ją trzymam to tak się pręży na tych nózkach na stojąco no chyba za niedługo zacznie chodzić :D .
Ja tak was cały czas czytam ale jakos wenny u mnie do pisania brak jak tylko widzę co pisze Alana to sobie myśle ta dziewczyna mineła się z powołanie na medycynę idz dziewczyno.
Jeśli chodzi o moją córeczkę to się jeszcze nie odwraca z pleców na brzuszek i na odwrót ale strasznie się wierci bardzo wysoko nóżki podnosi, ale to że się nie odwraca to chyba moja wina bo jak ją położe i zacznie marudzić to ja ja na ręce :) no cóż musze ze sobą walczyć :P. ale za to skubana ma bardzo silne nogi jak ją trzymam to tak się pręży na tych nózkach na stojąco no chyba za niedługo zacznie chodzić :D .
Ja tak was cały czas czytam ale jakos wenny u mnie do pisania brak jak tylko widzę co pisze Alana to sobie myśle ta dziewczyna mineła się z powołanie na medycynę idz dziewczyno.
ty sie ciesz kobito ze ci ten hemoroid wylazl bo jescze bys sie pokusiła na ten sex w listopadzie haha a tak to i masz wymowke i chyba niezle musi uprzykszac tą czynność :D
a tak z drugiej strony takiego malusiego slicznego bobasia juz nie chcesz ?:P
jedno opakowanie tej biogai chcesz babo ? :)
mysle ze jak sobie kitel to tez wystarczy bo moje dziecko sie na widok lekarzy uspokaja, taki kitel do łóżka haha
a moja powariowała doszczędnie zasneła o 23:30 o 4 sie obudziła o 5 zasneła i o 6 znowu sie obudziła ;/ a ja sie łudzilam ze skoro poszła tak pozno sapc to bedzie tnąć komara do 7 conajmniej :D a teraz mi sie rzuca przy butli :D chyba czas na pierwsze lańsko :P
a tak z drugiej strony takiego malusiego slicznego bobasia juz nie chcesz ?:P
jedno opakowanie tej biogai chcesz babo ? :)
mysle ze jak sobie kitel to tez wystarczy bo moje dziecko sie na widok lekarzy uspokaja, taki kitel do łóżka haha
a moja powariowała doszczędnie zasneła o 23:30 o 4 sie obudziła o 5 zasneła i o 6 znowu sie obudziła ;/ a ja sie łudzilam ze skoro poszła tak pozno sapc to bedzie tnąć komara do 7 conajmniej :D a teraz mi sie rzuca przy butli :D chyba czas na pierwsze lańsko :P
i kurka, Jasiek też coś powariował w nocy .. poszedł spać gdzieś o 20, więc liczyłam na to, że do 5 mam spokój ..
kładę się spać o 2, a ten zaczął się kręcić, tak ciągnąć swoją rękę i siorbać, że musiałam się podnieść zrobić mu mleko :D
i po 7 się obudził, pokręcił, ale nie wstałam do niego haha i po 8 już wył ;)
no i katar ma znowu straszny :/, nie wiem czy się nie zapisać na któryś dzień z nimi bo LEna już tydzień z katarem się męczy i kasłać zaczęła, ale może, mam nadzieję, od kataru ..
kładę się spać o 2, a ten zaczął się kręcić, tak ciągnąć swoją rękę i siorbać, że musiałam się podnieść zrobić mu mleko :D
i po 7 się obudził, pokręcił, ale nie wstałam do niego haha i po 8 już wył ;)
no i katar ma znowu straszny :/, nie wiem czy się nie zapisać na któryś dzień z nimi bo LEna już tydzień z katarem się męczy i kasłać zaczęła, ale może, mam nadzieję, od kataru ..
napisałam posta i mi wcieło wrrrrrr :/
Bimka pisałam ci o sposobach na hemo. Jak leżałam w ciaży w łóżku to bałam sie ze po porodzie wyjdzie mi ta "niespodzianka" i pospisywałam różne sposoby walki z hemoroidami. I tak:
- pomaga nasiadówka z kory dębu
- maść z kasztanowca Neo Aesculan - można stosować zewnętrznie i wewnętrznie
- czopek na noc + grubo maścią ichtiolową na odbyt. Na to wacik coby nie ufajdać bielizny. Podobno rano nie ma śladu po hemo.
- maść posterisan
- maść procto hemolan.
Nie wiem czy któryś z powyzszych sposobów jest skuteczny bo dzięki Bogu nie musiałam sprawdzać ich na własnej skórze tudzież tyłku.
A z moją piersią już lepiej. Położyłam się spać z gorącym termoforem. Rozgrzałam te kamienie a o 1 obudził sie Wojtek i pościagał wszystko elegancko. Jeszcze troszkę boli ale siedzę znowu z termoforem - może sie rozgrzeje i przejdzie.
Dziś idę do pediatry z chłopakami. Wojtek ma miękką głowę :O Szczególnie jak zakładam mu czapkę to w jednym miejscu czuć jakby piłeczka pinpongowa sie wgniatała AAAAAAAAAAAA
Od wczoraj już sama podwoiłam mu dawkę wit D.
No i obydwaj chlopaki mają znowu katar :/
Bimka pisałam ci o sposobach na hemo. Jak leżałam w ciaży w łóżku to bałam sie ze po porodzie wyjdzie mi ta "niespodzianka" i pospisywałam różne sposoby walki z hemoroidami. I tak:
- pomaga nasiadówka z kory dębu
- maść z kasztanowca Neo Aesculan - można stosować zewnętrznie i wewnętrznie
- czopek na noc + grubo maścią ichtiolową na odbyt. Na to wacik coby nie ufajdać bielizny. Podobno rano nie ma śladu po hemo.
- maść posterisan
- maść procto hemolan.
Nie wiem czy któryś z powyzszych sposobów jest skuteczny bo dzięki Bogu nie musiałam sprawdzać ich na własnej skórze tudzież tyłku.
A z moją piersią już lepiej. Położyłam się spać z gorącym termoforem. Rozgrzałam te kamienie a o 1 obudził sie Wojtek i pościagał wszystko elegancko. Jeszcze troszkę boli ale siedzę znowu z termoforem - może sie rozgrzeje i przejdzie.
Dziś idę do pediatry z chłopakami. Wojtek ma miękką głowę :O Szczególnie jak zakładam mu czapkę to w jednym miejscu czuć jakby piłeczka pinpongowa sie wgniatała AAAAAAAAAAAA
Od wczoraj już sama podwoiłam mu dawkę wit D.
No i obydwaj chlopaki mają znowu katar :/
Ale sie dziewuszki rozpisałyscie.... :)
Bimka mozna jeszcze usunac chirurgicznie hemoroidy :P
(szkoda ze mi nie chcieli :( )
"przerzuca się z brzucha na plecy, ale ostatnio coś jest leniwy i niecierpliwy i jak go tak kładę żeby sobie poćwiczył to zaraz głowa w materac i się drze ;) " ... sylwia u nas tak samo a jeszcze wczoraj to zaczela sie opierac na nosie i nogach... i tulów probowala podnosic.. :)
Galuszka... a wiec tak łaskocze ja w bok (lezy na bzruchu) to nie reaguje... wiec musze bardzo ja tam smytrac... i sie nie skreca ale dziwnie pupke podnosi :| jak bedziesz miala czas to poprosze o filmik z cwiczeniami ...byc moze nie wiele nam trzeba... a rzadko jakos tez kalade ja na ten brzuch ze wzgledu na ulewanie...
Agag usmialam sie z tymi wlosami (rada dla Bimki) :P
Olcia pytanko - czy to medicover musze miec skierowanie by isc do laryngologa dzieciecego? skierowanie mam ale z NFZ wlasnie...
Bimka mozna jeszcze usunac chirurgicznie hemoroidy :P
(szkoda ze mi nie chcieli :( )
"przerzuca się z brzucha na plecy, ale ostatnio coś jest leniwy i niecierpliwy i jak go tak kładę żeby sobie poćwiczył to zaraz głowa w materac i się drze ;) " ... sylwia u nas tak samo a jeszcze wczoraj to zaczela sie opierac na nosie i nogach... i tulów probowala podnosic.. :)
Galuszka... a wiec tak łaskocze ja w bok (lezy na bzruchu) to nie reaguje... wiec musze bardzo ja tam smytrac... i sie nie skreca ale dziwnie pupke podnosi :| jak bedziesz miala czas to poprosze o filmik z cwiczeniami ...byc moze nie wiele nam trzeba... a rzadko jakos tez kalade ja na ten brzuch ze wzgledu na ulewanie...
Agag usmialam sie z tymi wlosami (rada dla Bimki) :P
Olcia pytanko - czy to medicover musze miec skierowanie by isc do laryngologa dzieciecego? skierowanie mam ale z NFZ wlasnie...
Jasiek też mega ulewa, nadal :/
z 10 razy dziennie go przebieram bo co ubiorę coś czystego to zaraz se rzygnie i znowu mokry :/
dziwne dla mnie, bo przez sen nie ulewa, ani w nocy, ani w dzień, może dlatego, że się tak nie kręci?
ja sprawdzałam Jaśka i też ciągnie głowę ;) co prawda mu zostaje na poduszce bo ciężka, ale próbuje ją oderwać ;), sprawdzać na boczku nie muszę bo ma takie łaskotki, że go tylko paluchem w pobliżu pachy dotknę i już się wykręca i cieszy ;)
z 10 razy dziennie go przebieram bo co ubiorę coś czystego to zaraz se rzygnie i znowu mokry :/
dziwne dla mnie, bo przez sen nie ulewa, ani w nocy, ani w dzień, może dlatego, że się tak nie kręci?
ja sprawdzałam Jaśka i też ciągnie głowę ;) co prawda mu zostaje na poduszce bo ciężka, ale próbuje ją oderwać ;), sprawdzać na boczku nie muszę bo ma takie łaskotki, że go tylko paluchem w pobliżu pachy dotknę i już się wykręca i cieszy ;)
Wojtek na łaskotki nie reaguje. Jak leży na brzuchu to nic go nie rusza jak go tykam w boki. Ładnie wysoko trzyma glówkę chociaż od wczoraj przy leżaniu jedna rączka mu ucieka do tyłu.
Jak złapię go za raczki w leżeniu na pleckach to ciagnie główkę do góry, ale nie przewraca sie sam z brzuszka na plecki. Może zdarzyło mu się kilka razu ale to pewnie przypadkowo. hmmmm
Testu z naciskaniem wewnętrznej części dłonie nie rozumiem ;)
Galuszka jakbyś mogła to ja też poproszę o filmik instruktarzowy jak ćwiczyć z dzieckiem.
Alana to ja Cię mogę przywieść do siebie i mi posprzątasz :)
Jak złapię go za raczki w leżeniu na pleckach to ciagnie główkę do góry, ale nie przewraca sie sam z brzuszka na plecki. Może zdarzyło mu się kilka razu ale to pewnie przypadkowo. hmmmm
Testu z naciskaniem wewnętrznej części dłonie nie rozumiem ;)
Galuszka jakbyś mogła to ja też poproszę o filmik instruktarzowy jak ćwiczyć z dzieckiem.
Alana to ja Cię mogę przywieść do siebie i mi posprzątasz :)
ja wczoraj przeszukałam całe allegro, zeby znaleźć strój dla siebie na chrzciny... wymyśliłam sobie sukienkę :)
ale oczywiście nie ma takich rozpinanych z przodu, zebym mogła bez krepacji nakarmić małego...
zostaje spódniczka, koszula i marynarka...
czy moze macie jakieś fajne pomysły?
ja jakoś podupadam na zdrowiu :( jestem taką osobą która praktycznie nie chodzi do lekarza ale teraz to sie chyba nie obejdzie... najpierw opryszczka... od czwartku nie czuję smaku w ustach, a od wczoraj mam zanik mięśni na połowie twarzy :( musze sie umówić do lekarza po skierowanie na badania i do neurologa, bo coś tu jest nie tak... :(
ale oczywiście nie ma takich rozpinanych z przodu, zebym mogła bez krepacji nakarmić małego...
zostaje spódniczka, koszula i marynarka...
czy moze macie jakieś fajne pomysły?
ja jakoś podupadam na zdrowiu :( jestem taką osobą która praktycznie nie chodzi do lekarza ale teraz to sie chyba nie obejdzie... najpierw opryszczka... od czwartku nie czuję smaku w ustach, a od wczoraj mam zanik mięśni na połowie twarzy :( musze sie umówić do lekarza po skierowanie na badania i do neurologa, bo coś tu jest nie tak... :(
Pediatra powiedziala nam tak :to wiadodmo czemu ulewa jak na raz tyle je... a przeciez to nie jest na raz bo z przerwami i godzina schodzi przy takim karmieniu...
Karolina powazna sprawa...
mi po porodzie jakis czas zaczely dretwiec palce, e ich nie czulam... ale wzielam witaminki i sie jakos rozeszlo..
Karolina powazna sprawa...
mi po porodzie jakis czas zaczely dretwiec palce, e ich nie czulam... ale wzielam witaminki i sie jakos rozeszlo..
hehehe, no tak, kreacja z możliwością wyciągania cycka jest niezbędna ;)
Ja musiałam Madzie karmić w kościele, bo sie darła jak opętana, tylko cyc dał radę ;) A na domiar złego siedziałam w pierwszej ławce :P
Nawet fotograf robił zdjęcia i w ogóle nie widać żebym karmiła :)
Miałam Wam pisać, że w Kauflandzie Pampersy Active Baby (te niebieskie) w promocji za 44,44 zł.
Trójki wychodzą za jakieś 46 groszy (bo jest 96 szt. w opakowaniu) to bardzo fajna cena. Dwójki wychodzą za jeszcze mniej, bo jest więcej w paczce.
Huggiesy też są w promocji, ale wychodzą troszkę drożej niż Pampersy.
mój mądry mąż właśnie POSADZIŁ dziecko na kanapie i sobie poszedł :/
Ja musiałam Madzie karmić w kościele, bo sie darła jak opętana, tylko cyc dał radę ;) A na domiar złego siedziałam w pierwszej ławce :P
Nawet fotograf robił zdjęcia i w ogóle nie widać żebym karmiła :)
Miałam Wam pisać, że w Kauflandzie Pampersy Active Baby (te niebieskie) w promocji za 44,44 zł.
Trójki wychodzą za jakieś 46 groszy (bo jest 96 szt. w opakowaniu) to bardzo fajna cena. Dwójki wychodzą za jeszcze mniej, bo jest więcej w paczce.
Huggiesy też są w promocji, ale wychodzą troszkę drożej niż Pampersy.
mój mądry mąż właśnie POSADZIŁ dziecko na kanapie i sobie poszedł :/
a my już po szczepieniu dzisiaj - Maciuś nie był dzielny, ale co tam hehe i tak jest synkiem mamusi :P
Przez tydzień utył znów prawie 300g. No ale może zbiera na czas kiedy zacznie biegać ;) Mój mąż się martwi, że będzie otyły hehehe. Ale to przecież chłopak - to raz, a po drugie po kim niby ma być otyły? No może po babci, ale z tego, co pamiętam, to Tosia też była grubym niemowlakiem i jej przeszło jak zaczeła chodzić.
Alana a w jakiej części Gdyni Ty mieszkasz konkretnie?
Przez tydzień utył znów prawie 300g. No ale może zbiera na czas kiedy zacznie biegać ;) Mój mąż się martwi, że będzie otyły hehehe. Ale to przecież chłopak - to raz, a po drugie po kim niby ma być otyły? No może po babci, ale z tego, co pamiętam, to Tosia też była grubym niemowlakiem i jej przeszło jak zaczeła chodzić.
Alana a w jakiej części Gdyni Ty mieszkasz konkretnie?
no Jasiek zjada na raz 150 ml a i tak ulewa mega dużo, także raczej ilość jedzenia nie jest tu wyznacznikiem ..
poza tym wiecie co zauważyłam, że Jasiek jakby świadomie, ciągnie z butli, ale zamiast łykać to trzyma w dziobie, a potem wypluwa ..
nie zawsze tak jest, ulewa też bardzo bo widzę po minie czy mu to wyszło kontrolowanie czy nie
i w sumie, sprawdziłąm w książeczce to teraz, w ciągu 2,5 tygodnia przybrał 425 g
poza tym wiecie co zauważyłam, że Jasiek jakby świadomie, ciągnie z butli, ale zamiast łykać to trzyma w dziobie, a potem wypluwa ..
nie zawsze tak jest, ulewa też bardzo bo widzę po minie czy mu to wyszło kontrolowanie czy nie
i w sumie, sprawdziłąm w książeczce to teraz, w ciągu 2,5 tygodnia przybrał 425 g
no ja włąśńie miałam rozpinaną na zamek z przodu kieckę :) zupełnie przez przypadek, bo przy kupowaniu o tym nie pomyślałam!
oj nie ciekawie z tym drętwieniem twarzy.. A może przed neurologiem warto by było do dentysty? bo czasami uszkodzenia neru twarzowego mogą być właśnie od zębów. Powinni Ci prześwietlić
oj nie ciekawie z tym drętwieniem twarzy.. A może przed neurologiem warto by było do dentysty? bo czasami uszkodzenia neru twarzowego mogą być właśnie od zębów. Powinni Ci prześwietlić
Witam poweekendowo,
ale napisałyście :-) aż ciężko nadrobić. Jak to jest że jak mąż jest w domu to mam jeszcze mniej czasu niż jak idzie do pracy.
Hemoroidy ehh ja też mam często powracający ten problem próbowałam już wszystkiego - sprawdza się tylko pilnowanie diety żeby kupka była jak trzeba. Chyba najlepiej czopek i maść posterisan i bielizna nieugniatająca. Często mam ten problem w czasie okresu :/ tak jak by osłabienie czy coś.
Widzę że nie tylko ja walczę z wypadaniem włosów i kolanami. Zużyłam już ampułki na cebulki włosów i nie widzę różnicy ;/ biorę od jakiegoś czasu Vitapil ma dobre opinie ciekawe czy pomorze. No i od paru dni biorę Artresan na stawy czekam aż coś zadziała. Sypię się że szokkkkk
Kurcze jak czytam jakie wasze maluszki są ruchliwe to aż zazdroszczę, Janek jest leniem i tyle !!! Nie wiem co zrobić nie chce mu się turlać ani przewracać chyba że się z nim bawię sam nie chce. Najbardziej to lubi na rączki ehh i gadatliwy strasznie. Muszę też jeszcze bardziej z nim ćwiczyć, a łaskotek nie ma więc to nic nie daje, chyba po mnie ja też nie mam.
Znowu mnie nie ma na liście skopiowanej trudno :]
ale napisałyście :-) aż ciężko nadrobić. Jak to jest że jak mąż jest w domu to mam jeszcze mniej czasu niż jak idzie do pracy.
Hemoroidy ehh ja też mam często powracający ten problem próbowałam już wszystkiego - sprawdza się tylko pilnowanie diety żeby kupka była jak trzeba. Chyba najlepiej czopek i maść posterisan i bielizna nieugniatająca. Często mam ten problem w czasie okresu :/ tak jak by osłabienie czy coś.
Widzę że nie tylko ja walczę z wypadaniem włosów i kolanami. Zużyłam już ampułki na cebulki włosów i nie widzę różnicy ;/ biorę od jakiegoś czasu Vitapil ma dobre opinie ciekawe czy pomorze. No i od paru dni biorę Artresan na stawy czekam aż coś zadziała. Sypię się że szokkkkk
Kurcze jak czytam jakie wasze maluszki są ruchliwe to aż zazdroszczę, Janek jest leniem i tyle !!! Nie wiem co zrobić nie chce mu się turlać ani przewracać chyba że się z nim bawię sam nie chce. Najbardziej to lubi na rączki ehh i gadatliwy strasznie. Muszę też jeszcze bardziej z nim ćwiczyć, a łaskotek nie ma więc to nic nie daje, chyba po mnie ja też nie mam.
Znowu mnie nie ma na liście skopiowanej trudno :]
no może dentysta pomoże, oby :)
chociaż powinny być zdrowe zęby, ale trzeba sprawdzić... narazie mi prześwietlenia nie zrobią, bo przecież karmię, ale sprawdzić warto
czytałam trochę o tym i niby może być coś takiego na tle nerwowym. niby sie nie denerwuję niczym, ale może podświadomie tymi chrzcinami i szczepieniem w środę... kto wie, człowiek taki głupi i nie da sie przetłumaczyć do mózgownicy niektórych spraw :)
rano po nocy myslałam że już minęło, śniadanie normalnie zjadłam (tzn bez smaku), ale potem ten skurcz twarzy jakby wrócił...
narazie postaram sie to przeczekać i zobaczyć co będzie sie działo, aw przyszłym tygodniu najwyżej poumawiam sie do specjalistów.
Bimka, dzięki za info o pampkach, koniecznie musze podjechać :)
chociaż powinny być zdrowe zęby, ale trzeba sprawdzić... narazie mi prześwietlenia nie zrobią, bo przecież karmię, ale sprawdzić warto
czytałam trochę o tym i niby może być coś takiego na tle nerwowym. niby sie nie denerwuję niczym, ale może podświadomie tymi chrzcinami i szczepieniem w środę... kto wie, człowiek taki głupi i nie da sie przetłumaczyć do mózgownicy niektórych spraw :)
rano po nocy myslałam że już minęło, śniadanie normalnie zjadłam (tzn bez smaku), ale potem ten skurcz twarzy jakby wrócił...
narazie postaram sie to przeczekać i zobaczyć co będzie sie działo, aw przyszłym tygodniu najwyżej poumawiam sie do specjalistów.
Bimka, dzięki za info o pampkach, koniecznie musze podjechać :)
No to gratulacje dla Jaska, naszej tez niedlugo 3 miechy stukna... :) szczerze to czekam az te kolki jej przeda same, ludze sie :)
idziem do laryngologa sprawdzic ucho.. bo niby maly kaszel i maly katar ale to juz trwa 3 tyg a niby po osluchaniu i jest zdrowa
niby usg bioder robi sie co 4-6 tyg.... my wlasnie dzis mamy kontrolne bo na pierwszym stwierdzono dysplazje II B
idziem do laryngologa sprawdzic ucho.. bo niby maly kaszel i maly katar ale to juz trwa 3 tyg a niby po osluchaniu i jest zdrowa
niby usg bioder robi sie co 4-6 tyg.... my wlasnie dzis mamy kontrolne bo na pierwszym stwierdzono dysplazje II B
Dziewczyny tymi wypadającymi włosami podobno nie trzeba się martwić, bo to jest tak że przez calą ciążę włosy się trzymają i ani jeden nie wylatuje, a po porodzie, jak już hormony się unormują, to zaczyna wylatywać wszystko co normalnie wypadłoby przez te 9 miesięcy. Więc bilans jest zerowy, tylko tak tragicznie to wygląda. Po pierwszej ciąży płakałam że mi połowa włosów wylazła, ale się unormowało u wszystko wygląda tak jak wcześniej.
A teraz jeszcze nie zaczęły... przynajmniej się po domu nie walają.
A teraz jeszcze nie zaczęły... przynajmniej się po domu nie walają.
Martek chyba coś w tym jest w ciąży miałam bardzo ładne włosy i nie wypadały teraz to już więcej niż połowy nie mam :/ czekam aż przystopują ale stresuje mnie to wszędzie włosy i strach się czesać.
Mam pytanko może któraś chodzi lub chodziła z maluszkiem do Polmedu, zmieniam pediatrę i planuję tam chodzić a Batory mi pasuje jako miejsce. Czy polecacie jakiegoś pediatrę tam??
Mam pytanko może któraś chodzi lub chodziła z maluszkiem do Polmedu, zmieniam pediatrę i planuję tam chodzić a Batory mi pasuje jako miejsce. Czy polecacie jakiegoś pediatrę tam??
no edginia ja chodziłam z dziećmi przez 7 lat do Polmedu ;)
a że mi własnie Batory nie pasuje, to się wypisałam od września
Za "mojej kadencji" były 3 lekarki; Kucharska, Galińska i Sawicka. Mogę polecić wszystkie trzy, ale dzieci najbardziej lubiły dr Kucharską. Dla mnie ona często zbyt bagatelizuje różne sprawy w odróżnieniu od Galińskiej, która woli dmuchac na zimne. Mi akurat to drugie podejście bardziej pasowało. Ale jak mówię; chodziłam do wszystkich na raz i każda jest okej.
a że mi własnie Batory nie pasuje, to się wypisałam od września
Za "mojej kadencji" były 3 lekarki; Kucharska, Galińska i Sawicka. Mogę polecić wszystkie trzy, ale dzieci najbardziej lubiły dr Kucharską. Dla mnie ona często zbyt bagatelizuje różne sprawy w odróżnieniu od Galińskiej, która woli dmuchac na zimne. Mi akurat to drugie podejście bardziej pasowało. Ale jak mówię; chodziłam do wszystkich na raz i każda jest okej.
edginia a póki co może przydadzą Ci się pomoce "naukowe" :)
http://www.mamanaczasie.pl/artykul/98-schemat-zywienia-niemowlat-mlekiem-modyfikowanym.html
a tu masz schemat graficzny do zapisania
http://mamawlodzi.pl/lodzkie-mamy-radza/karmienie/bobovita---schemat-zywienia
http://www.mamanaczasie.pl/artykul/98-schemat-zywienia-niemowlat-mlekiem-modyfikowanym.html
a tu masz schemat graficzny do zapisania
http://mamawlodzi.pl/lodzkie-mamy-radza/karmienie/bobovita---schemat-zywienia
Ql mammamia poczytam, czyli w tym miesiącu tylko jeden posiłek zastępuję jakimś przecierem i deserek. Mam nadzieję że Jankowi się to spodoba. Teraz jest tylko na Comforcie wiec każdy mówi żeby dawać mu pić - oczywiście nie jest to takie proste bo nie chce uważa że jak butelka to szama więc od razu w ryk. A przecież on nie jest głodny. Do tego muszę kombinować bo wody to już w cale nie chce troszeczkę wsypuję herbatek hipp ale już tych smakowych po 4 miesiącu. Bo koper źle na niego działa. Skomplikowane to moje dziecko.
Ostatnio pediatra chciała żeby podawać mu biogaie - bo jakiś wirus nas dopadł, dziwne mnie i męża połamało w kościach i straszne osłabienie dopadło że na raty karmiliśmy Janka- oczywiście wzdęcie miał że ho ho tylko 2 dni podawałam bo źle się czuł. Czytam że podajecie biogaikę swoim dzieciaczkom i jest oki :]
Ostatnio pediatra chciała żeby podawać mu biogaie - bo jakiś wirus nas dopadł, dziwne mnie i męża połamało w kościach i straszne osłabienie dopadło że na raty karmiliśmy Janka- oczywiście wzdęcie miał że ho ho tylko 2 dni podawałam bo źle się czuł. Czytam że podajecie biogaikę swoim dzieciaczkom i jest oki :]
Hej,
od środy do soboty byliśmy u rodziców i chyba się tam przeprowadzę, bo tak:
- mała spała mi tam CAŁE noce- od 20-21 do 7 rano!!!
- miałam tyle mleka, że pływaliśmy w wyrku z mężem i Gajka się super szybko i porządnie najadała,
- wszyscy wokół niej skakali, dzięki czemu ciągle się cieszyła, a my mieliśmy dużo czasu dla siebie.
Ehh, ale za to wczoraj musiała chyba odreagować ten wypad, bo ciągle wyła, no i w nocy oczywiście obudziła się o 4, a potem spała do 8.
Dziś przyszło ubranko do chrztu dla malutkiej i jest boskie:)
Moja główkę podnosi, jak ją za rączki podciągam do siedzenia (Alana mi pokazała, żeby tak ćwiczyć z nią), ale jak leży na plecach, to nie podnosi- ewentualnie nogi w górę unosi.
Odstawiła, BioGaię i kupki się poprawiły i nie ma takich akcji bąkowych co rano. Została nam prawie cała buteleczka (podałam 6 razy po 5 kropelek), mogę oddać komuś za darmo.
od środy do soboty byliśmy u rodziców i chyba się tam przeprowadzę, bo tak:
- mała spała mi tam CAŁE noce- od 20-21 do 7 rano!!!
- miałam tyle mleka, że pływaliśmy w wyrku z mężem i Gajka się super szybko i porządnie najadała,
- wszyscy wokół niej skakali, dzięki czemu ciągle się cieszyła, a my mieliśmy dużo czasu dla siebie.
Ehh, ale za to wczoraj musiała chyba odreagować ten wypad, bo ciągle wyła, no i w nocy oczywiście obudziła się o 4, a potem spała do 8.
Dziś przyszło ubranko do chrztu dla malutkiej i jest boskie:)
Moja główkę podnosi, jak ją za rączki podciągam do siedzenia (Alana mi pokazała, żeby tak ćwiczyć z nią), ale jak leży na plecach, to nie podnosi- ewentualnie nogi w górę unosi.
Odstawiła, BioGaię i kupki się poprawiły i nie ma takich akcji bąkowych co rano. Została nam prawie cała buteleczka (podałam 6 razy po 5 kropelek), mogę oddać komuś za darmo.
Witam się poniedziałkowo :)
Jesteśmy po szczepieniu... Kornela dzielna kobitka, ryczała przed szczepionką (całą przychodnię zagłuszała) i troszke po, ale w trakcie była mega zdezorientowana :D haha :)
Mamy lekką nietolerancję laktozy, ale bez dramatu jakiegos. Mamy brąć nadal dicoflor i espumisan albo es... coś tam :) na te jej pierdy.
Pozatym w ciągu miesiaca przybrała kilogram :D Waży 4090g, więc w porównaniu do Waszych bąbli jest "ogromna" :D
Agag, uśmialam się z hasłem o nie wypadaniu włosów :D
Bimka, jak Ty ogarniesz 3 fora w razie wpadki ? ;P żarcik :D
A tak apropo ciąż... któraś z Was bierze już piksy anty? Bo ja idę w środę do ginesa i nie wiem czy już zacząć brać.
My kontrolne USG bioderek mamy po 2óch miesiącach.
Alana Ty zmotoryzowana więc zapraszamy do Gdańska:P
Jesteśmy po szczepieniu... Kornela dzielna kobitka, ryczała przed szczepionką (całą przychodnię zagłuszała) i troszke po, ale w trakcie była mega zdezorientowana :D haha :)
Mamy lekką nietolerancję laktozy, ale bez dramatu jakiegos. Mamy brąć nadal dicoflor i espumisan albo es... coś tam :) na te jej pierdy.
Pozatym w ciągu miesiaca przybrała kilogram :D Waży 4090g, więc w porównaniu do Waszych bąbli jest "ogromna" :D
Agag, uśmialam się z hasłem o nie wypadaniu włosów :D
Bimka, jak Ty ogarniesz 3 fora w razie wpadki ? ;P żarcik :D
A tak apropo ciąż... któraś z Was bierze już piksy anty? Bo ja idę w środę do ginesa i nie wiem czy już zacząć brać.
My kontrolne USG bioderek mamy po 2óch miesiącach.
Alana Ty zmotoryzowana więc zapraszamy do Gdańska:P
Dobra,zaraz wkleję link z filmikiem, proszę się nie śmiać, bo moje dziecko nie chciało współpracować, a Łukasz wychodził więc filmik na szybko:D
Wczoraj moja mała pierwszy raz była marudna...paliły ją policzki i chyba swędziały, bo strasznie łapkami w nie pukała, aż pod wieczór żal mi jej było, ale zrobiliśmy okłady z zimnej wody a potem posmarowaliśmy kremem emolium i dzisiaj rano wielka różnica - jakby ręką odjął...myślę że 2-3 dni i po alergii na buźce nie będzie śladu...zostają tylko rączki:)
Wczoraj moja mała pierwszy raz była marudna...paliły ją policzki i chyba swędziały, bo strasznie łapkami w nie pukała, aż pod wieczór żal mi jej było, ale zrobiliśmy okłady z zimnej wody a potem posmarowaliśmy kremem emolium i dzisiaj rano wielka różnica - jakby ręką odjął...myślę że 2-3 dni i po alergii na buźce nie będzie śladu...zostają tylko rączki:)
tak lepiej :)
http://picasaweb.google.com/lh/photo/PmMnTlPr6GDpQ4v0h25QS9MTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlink
byłam w medicover, tosia już okej, może iść do szkoły
http://picasaweb.google.com/lh/photo/PmMnTlPr6GDpQ4v0h25QS9MTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlink
byłam w medicover, tosia już okej, może iść do szkoły
Galuszka.. niom to teraz wszystko jasne :) wieczorem bedziemy cwiczyc... a Ninka nie stawiala oporu podczas masazyku wiec mozna ja pochwalic :)
Mammamia jak sie robi taki aktywny link? bo ja do tej pory nie wiem heheh
Wrocilismy z usg bioderek. Stawy biodrowe w normie a jadra kostnienia do oceny za 3mce... :)
Mammamia jak sie robi taki aktywny link? bo ja do tej pory nie wiem heheh
Wrocilismy z usg bioderek. Stawy biodrowe w normie a jadra kostnienia do oceny za 3mce... :)
Alana jestes moze? kurde chyba z okreslenia w kale enzymow trawiennych nic nie bedzie...mam wyniki malutkiej.Hmm chyba jest nie za ciekawie z posiewu...bo tam ma gronkowca :(
Ciekawe czemu nie okreslili enzymow....
badanie ogolne kału:
pH 6,0
(krople tłuszczu, ziarna skrobi, włokna miesne prazkowane) -nieobecne
krew utajona - wynik ujemny
posiew kalu:
z badanego materialu wyhodowano obfita flore fizjologiczna jelita grubego w tym Staphylococcus aureus - wzrost skapy.
Nie wyhodowano pałeczek z rodzaju: Salmonella,Schigella,Yersinia.
Ciekawe czemu nie okreslili enzymow....
badanie ogolne kału:
pH 6,0
(krople tłuszczu, ziarna skrobi, włokna miesne prazkowane) -nieobecne
krew utajona - wynik ujemny
posiew kalu:
z badanego materialu wyhodowano obfita flore fizjologiczna jelita grubego w tym Staphylococcus aureus - wzrost skapy.
Nie wyhodowano pałeczek z rodzaju: Salmonella,Schigella,Yersinia.
jak się robi aktywny link? :) wystarczy wyciąć "s" z adresu na początku, nie wiem dlaczego ale tu na forum często się to tak chrzani własnie
A Gałuszka Twoja córcia z tyłu to identycznie jak Maciek wyglada (łepek) i Gabrysia krzyczała "o Maciuś jest, Maciuś". Nie chciała dać się przekonać, że to dziewczynka! :D
A Gałuszka Twoja córcia z tyłu to identycznie jak Maciek wyglada (łepek) i Gabrysia krzyczała "o Maciuś jest, Maciuś". Nie chciała dać się przekonać, że to dziewczynka! :D
mariols jesli nie okreslili tych ciał redukujących to znaczy ze po prostu ich nie ma!
nie wiem co z tym gronkowcem heh, nie znam sie :)
ja mieszkam puki co w Rumi :)
i znalazłam se zajecie :P pojechalam na wyzerka do Orłowa do siostry :D a co! ale mała mi dzisiaj marudna ;/ w aucie na kazym swietle czerwonym wyła, a jak jechałam to sie uspokajała :D
wyła w domu przy butli teraz sie uspokiła w końcu uf :D
Bimka moze za ostro było ? :P
nie wiem co z tym gronkowcem heh, nie znam sie :)
ja mieszkam puki co w Rumi :)
i znalazłam se zajecie :P pojechalam na wyzerka do Orłowa do siostry :D a co! ale mała mi dzisiaj marudna ;/ w aucie na kazym swietle czerwonym wyła, a jak jechałam to sie uspokajała :D
wyła w domu przy butli teraz sie uspokiła w końcu uf :D
Bimka moze za ostro było ? :P
Bimka pewnie jak Alana pisze heh - trochę przegiełaś ;P
Alana kurde, myślałam, że jak tu chodzisz z malutką do lekarzy, to tu mieszkasz :>>>>
Nasz maciejasty ma identycznie z tymi światłami; jak tylko stajemy to się drze, ruszamy a ten jakby kto go nagle obuchem rąbnął i śpi :D
A Gabrysia miała identycznie. Dzisiejsze dzieci lubią życie w pędzie ;>
Alana kurde, myślałam, że jak tu chodzisz z malutką do lekarzy, to tu mieszkasz :>>>>
Nasz maciejasty ma identycznie z tymi światłami; jak tylko stajemy to się drze, ruszamy a ten jakby kto go nagle obuchem rąbnął i śpi :D
A Gabrysia miała identycznie. Dzisiejsze dzieci lubią życie w pędzie ;>
Muszę też pomasować tego mojego malucha, bo on starsznie coś leniwy, jak czytam co juz robia wasze maluchy, to moj tylko glowke podnosi jak na brzuszku leze, a tak to tylko lezy sobie na pleckach i macha nogami i lapciami, ale narazie sie nie martwie bo bylam 3 tygodnie temu na konsultacjach u rehebilitanta i wszystko bylo ok.
Poza tym ja przeziebiona, Zosia ma jakas wirusowke, a Jasiek odpukac sie trzyma, bylam go dzisiaj zwazyc i wazy juz 6300 :-) Niestety jesli chodzi o kupy, to on robi rzadkie, sluzowate i z grudkami, dlatego nie wiem czy jakis badan nie zrobic, ide jutro z Zosia do lekarza to zapytam przy okazji, ale wiem ze z Zosia mialam to samo, robilismy wszystkie badania, ja bylam na diecie bez bialkowej i nic nie pomoglo, a potem sama z tego wyrosla, wszystko bylo juz ok jak zaczela jesc inne rzeczy niz mleko.
Do mam, ktore maja starsze dziewczynki, pamietam, ze jakis czas temu pisalyscie cos o problemach pipkowych waszych pociech i cos pisalyscie, ze czyms smarowalyscie, bo Zosia ma ostatnio cala zaczerwieniaona, tzn w sumie juz od jakiegos czasu, ale ostatnio przy myciu mowi, ze ja piecze i czasem jak siusia i nawet ostatnio raz tak poprostu, wiec nie wiem co to moze byc, hmmm.
U nas chcrzciny juz za 2 tygodnie, dla malego mam tylko spodenki, reszte musze dokupic, a dla siebie nie mam nic i wlasnie to jest najgorsze, ze musi to byc cos w szym bedzie mozna latwo karmic, a to juz zdecydowanie zaweza poszukiwania :-(
Poza tym ja przeziebiona, Zosia ma jakas wirusowke, a Jasiek odpukac sie trzyma, bylam go dzisiaj zwazyc i wazy juz 6300 :-) Niestety jesli chodzi o kupy, to on robi rzadkie, sluzowate i z grudkami, dlatego nie wiem czy jakis badan nie zrobic, ide jutro z Zosia do lekarza to zapytam przy okazji, ale wiem ze z Zosia mialam to samo, robilismy wszystkie badania, ja bylam na diecie bez bialkowej i nic nie pomoglo, a potem sama z tego wyrosla, wszystko bylo juz ok jak zaczela jesc inne rzeczy niz mleko.
Do mam, ktore maja starsze dziewczynki, pamietam, ze jakis czas temu pisalyscie cos o problemach pipkowych waszych pociech i cos pisalyscie, ze czyms smarowalyscie, bo Zosia ma ostatnio cala zaczerwieniaona, tzn w sumie juz od jakiegos czasu, ale ostatnio przy myciu mowi, ze ja piecze i czasem jak siusia i nawet ostatnio raz tak poprostu, wiec nie wiem co to moze byc, hmmm.
U nas chcrzciny juz za 2 tygodnie, dla malego mam tylko spodenki, reszte musze dokupic, a dla siebie nie mam nic i wlasnie to jest najgorsze, ze musi to byc cos w szym bedzie mozna latwo karmic, a to juz zdecydowanie zaweza poszukiwania :-(
bimka poszalałaś zapewne tak to jest jak człowiek wyposzczony :D
Iskierka ja po wizycie (tej po 6 tyg) zaczęłam brać Azalię, karmiłam i jakoś tak mnie gin nakręcił. Wzięłam 2.5 opakowania i ostatnio skończyłam w połowie po wizycie bo tak jak już pisałam jakoś tak się wszystko porobiło źle a przygotowywałam się do założenia Meridy w listopadzie ale muszę odłożyć. Czekam na pierwszą miesiączkę a że wszyscy straszą że ona jest masakryczna to przy następnej dopiero idę zakładać.
Super filmik :D a można taki masażyk r obić z oliwką. I jeszcze pytanko bo nie doczytam na co wpływa??
Iskierka ja po wizycie (tej po 6 tyg) zaczęłam brać Azalię, karmiłam i jakoś tak mnie gin nakręcił. Wzięłam 2.5 opakowania i ostatnio skończyłam w połowie po wizycie bo tak jak już pisałam jakoś tak się wszystko porobiło źle a przygotowywałam się do założenia Meridy w listopadzie ale muszę odłożyć. Czekam na pierwszą miesiączkę a że wszyscy straszą że ona jest masakryczna to przy następnej dopiero idę zakładać.
Super filmik :D a można taki masażyk r obić z oliwką. I jeszcze pytanko bo nie doczytam na co wpływa??
a no i znowu zapomniałam miskab chcesz ten termin do kosiaka na 15.10 ? bo łucja jednak nie potrzebuje :)
no i dzis stwierdziłam ze przyzwyczailam sie do płaczu Laury, juz sie tak nie stresuje, jak z nia jechałam autem na poczatku i wyła to ja cała w nerwach a teraz juz nawet tego nie slysze, bo wiem ze jej nic nie jest bo wyje tylko na swiatłach jak stoje wiec po prostu maruda ;) i ogolnie na lajcie do tego podchodze, jak zaczynala plakac jak byla glodna to ja robilam mleko to az proch rozsypywalam tak mi sie rece trzesły a teraz to potrafie jeszcze isc do kibla albo cos i potem sie za melko zabrać :D zwydrodnialec :D
no i dzis stwierdziłam ze przyzwyczailam sie do płaczu Laury, juz sie tak nie stresuje, jak z nia jechałam autem na poczatku i wyła to ja cała w nerwach a teraz juz nawet tego nie slysze, bo wiem ze jej nic nie jest bo wyje tylko na swiatłach jak stoje wiec po prostu maruda ;) i ogolnie na lajcie do tego podchodze, jak zaczynala plakac jak byla glodna to ja robilam mleko to az proch rozsypywalam tak mi sie rece trzesły a teraz to potrafie jeszcze isc do kibla albo cos i potem sie za melko zabrać :D zwydrodnialec :D
mariols gronkowiec jest naturalny na skórze i tak jak w opisie to jest "flora fizjologiczna" i nie ma co panikować. Chyba, że do tego dochodzą inne poważńe objawy, ale to przeanalizuje lekarz
Asiunia mó też leniuszek i też tylko główkę podnosi a obracanie się ma w nosie :P Jutro idziemy do pediatry to zobaczymy co powie na tego leniucha
A filmik się przyda :)
Asiunia mó też leniuszek i też tylko główkę podnosi a obracanie się ma w nosie :P Jutro idziemy do pediatry to zobaczymy co powie na tego leniucha
A filmik się przyda :)
galuszka super filmik, tez zaczne mala masowac bo len z nij straszny, troche jak lezy pomacha nogami a do obrotow to sie nie bierze no i jak na brzuchu lerzy to chwile bo jak za dlugo to afere krecu.
iskierka ja biore tabsy od ponad miesiaca zoely sie nazywaja sa strasznie drogie ale takie mi poleciala ze wzgledu na moja chora watrobe, zreszta za dwa miechy bede miala badania robione watroby i jak bedzie zle to z anty zostaje mi tylko spirala :( masakra jakas jak ja to przezyje. co do okresu to jak juz pisalam tam kiedys to na tych tabsach mialam plamienia takie mega przez prawie caly miesiac na szczescie z drugim opakowaniem juz sie skonczylo ale moja gin mowi ze to normalne po ciazy.
dzisiaj Niki miala mega marudny dzien, na szczescie szybciutko zasnela wiec nawet juz zdazylam zrobic salateczke:) a teraz odpoczywam:)
iskierka ja biore tabsy od ponad miesiaca zoely sie nazywaja sa strasznie drogie ale takie mi poleciala ze wzgledu na moja chora watrobe, zreszta za dwa miechy bede miala badania robione watroby i jak bedzie zle to z anty zostaje mi tylko spirala :( masakra jakas jak ja to przezyje. co do okresu to jak juz pisalam tam kiedys to na tych tabsach mialam plamienia takie mega przez prawie caly miesiac na szczescie z drugim opakowaniem juz sie skonczylo ale moja gin mowi ze to normalne po ciazy.
dzisiaj Niki miala mega marudny dzien, na szczescie szybciutko zasnela wiec nawet juz zdazylam zrobic salateczke:) a teraz odpoczywam:)
hejo wieczornie :)
Nasza wczorajsza noc super :D 19.30 - 2.00 - 9.00 :D takie coś to ja rozumiem :D dzisiaj też już obaj śpią. Uff
Nie chce zapeszać ale u nas coś jest lepiej. Wczoraj była kupka i o dziwo dzisiaj też :) i nie zielona. Poza tym od 3 dni nie płacze wieczorem, marudzi z nudów ale brzuszek nie boli :D:D:D jupi !!! aaaa i od wczoraj nie ulał ani razu :D
Nasza wczorajsza noc super :D 19.30 - 2.00 - 9.00 :D takie coś to ja rozumiem :D dzisiaj też już obaj śpią. Uff
Nie chce zapeszać ale u nas coś jest lepiej. Wczoraj była kupka i o dziwo dzisiaj też :) i nie zielona. Poza tym od 3 dni nie płacze wieczorem, marudzi z nudów ale brzuszek nie boli :D:D:D jupi !!! aaaa i od wczoraj nie ulał ani razu :D
kurcze a ja właśnie wróciłam od pediatry i Wojt ma chyba skaze białkowa. Muszę odstawić nabiał krowi i zobaczymy czy przejdzie. Chyba sie zapłacze bo ja strasznie nabiałowa jestem i nie mam pojęcia co teraz mogłabym jeść :/
Słuchajcie przyznam sie ze nie czytałam uważnie tego co pisałyście o badaniu kup. Czy w takim badaniu wyjdzie czy Wojtek ma skazę?
Jakie badanie powinnam zrobic? ogólne badanie kału i krew utajoną?
Gdzie w Gdańsku najlepiej zrobić takie badania? (ostatnio czytałam że w Brusie często wyniki wychodzą zafałszowane).
Aha musze potroić dawkę wit D bo Wojtek ma strasznie miękka główkę w kilku miejscach.
Znowu lekarz sie dziwił że Wojtek ma tylko 3 miesiace bo podobno wygląda jak 5-6 cio miesieczniak. Mam sie też nie przejmować że jeszcze nie przekręca sie na plecki leżąc na brzuszku. Lekarz mówi ze on jest ciężki i nie ma jeszczez tyle siły zeby przy takiej masie brykać. Mam zaczekać jakieś 4-5 tyg i wtedy zobaczymy.
Bimka co do plamienia to ja miałam tak samo. Nawet Wam kiedyś pisałam że nie wiem o co kaman. Miałam tak przez pierwsze dwa razy, potem przeszło :) dotarło sie ;)
Słuchajcie przyznam sie ze nie czytałam uważnie tego co pisałyście o badaniu kup. Czy w takim badaniu wyjdzie czy Wojtek ma skazę?
Jakie badanie powinnam zrobic? ogólne badanie kału i krew utajoną?
Gdzie w Gdańsku najlepiej zrobić takie badania? (ostatnio czytałam że w Brusie często wyniki wychodzą zafałszowane).
Aha musze potroić dawkę wit D bo Wojtek ma strasznie miękka główkę w kilku miejscach.
Znowu lekarz sie dziwił że Wojtek ma tylko 3 miesiace bo podobno wygląda jak 5-6 cio miesieczniak. Mam sie też nie przejmować że jeszcze nie przekręca sie na plecki leżąc na brzuszku. Lekarz mówi ze on jest ciężki i nie ma jeszczez tyle siły zeby przy takiej masie brykać. Mam zaczekać jakieś 4-5 tyg i wtedy zobaczymy.
Bimka co do plamienia to ja miałam tak samo. Nawet Wam kiedyś pisałam że nie wiem o co kaman. Miałam tak przez pierwsze dwa razy, potem przeszło :) dotarło sie ;)
to malutka nie zapeszaj :P ile razy cos napisałam na forum ze super to super tamto od razu sie Laurze kiepsciło :P
a przed chwilą mi prawie z leżaczka wypadła, sie odbiła na nogach i sie zsunela, musze jej zapinać te majty za kazdym razem bo w końcu bedzie katastrofa ;/ czy ona nie moze normalnie usiedziec tylko piruety jakies wyczyniac :D juz sie boje ze male adhd z niej wyrosnie :D
a przed chwilą mi prawie z leżaczka wypadła, sie odbiła na nogach i sie zsunela, musze jej zapinać te majty za kazdym razem bo w końcu bedzie katastrofa ;/ czy ona nie moze normalnie usiedziec tylko piruety jakies wyczyniac :D juz sie boje ze male adhd z niej wyrosnie :D
Krejzolki :D Aż takiego hardcoru nie było...
"Miałam tak przez pierwsze dwa razy, potem przeszło :) dotarło sie ;)"
- no jo, tylko że to nie pierwszy raz. Czwarty? Piąty? I to wcale nie było szaleństwa tym razem... Hmm... Trzeci raz sie dziewictwa pozbyłam ;)
Tylko że nawet przy rozdziewiczaniu tyle nie poleciało, hehe ;)
Dobrze, ze do gina ide za tydzień to sprawdzi czy tam jest wszystko w całości ;)
Ja miałam dzisiaj wieczór ryku. Madzia ryk, Adaś ryk... I to oczywiście jednocześnie, jakżeby inaczej... Madzia padła szybko, Adaś nie, bo coś go brzuch bolał, ale pomasowałam i zasnął.
"Miałam tak przez pierwsze dwa razy, potem przeszło :) dotarło sie ;)"
- no jo, tylko że to nie pierwszy raz. Czwarty? Piąty? I to wcale nie było szaleństwa tym razem... Hmm... Trzeci raz sie dziewictwa pozbyłam ;)
Tylko że nawet przy rozdziewiczaniu tyle nie poleciało, hehe ;)
Dobrze, ze do gina ide za tydzień to sprawdzi czy tam jest wszystko w całości ;)
Ja miałam dzisiaj wieczór ryku. Madzia ryk, Adaś ryk... I to oczywiście jednocześnie, jakżeby inaczej... Madzia padła szybko, Adaś nie, bo coś go brzuch bolał, ale pomasowałam i zasnął.
moje dziecko dalej nie spi :( powtórka z wczorajszej rozrywki ?
moze przez to ze codziennie nasz dzien taki rozjechany, zero jakis stałych pór no ale do tej pory jakos sie zgrywała sama ? jak wprowadzic dziecku stale pory jedzenia w ogole? da sie ? jak moje dziecko raz pije 80 ml potem 120 i jak wypije mniej to szybciej przeciez zglodnieje, i tez raz je godzine a raz potrafi wychlac butle w 10 min :D
moze przez to ze codziennie nasz dzien taki rozjechany, zero jakis stałych pór no ale do tej pory jakos sie zgrywała sama ? jak wprowadzic dziecku stale pory jedzenia w ogole? da sie ? jak moje dziecko raz pije 80 ml potem 120 i jak wypije mniej to szybciej przeciez zglodnieje, i tez raz je godzine a raz potrafi wychlac butle w 10 min :D
Alana, jak Oskarek był malutki to szybko udało mi się wprowadzić stałe pory jedzenia i drzemek ale teraz pewnie będzie mi trudniej mimo, że staram się jechać wg planu. Jeżeli Laura budzi się codziennie o tej samej porze i mniej więcej o tej samej zasypia wieczorem to rozpisz sobie ilość posiłków na godziny i próbuj się ich trzymać.
Ja miałam zasadę, że jak Oskar nie dopił to tyle ile zostawił dostawał jak chciał przed kolejnym karmieniem, np po godzinie. Ale nie więcej. Ściśle trzymałam się godzin.
Czas karmienia nie ma znaczenia, patrzysz na moment rozpoczęcia :)
Ja miałam zasadę, że jak Oskar nie dopił to tyle ile zostawił dostawał jak chciał przed kolejnym karmieniem, np po godzinie. Ale nie więcej. Ściśle trzymałam się godzin.
Czas karmienia nie ma znaczenia, patrzysz na moment rozpoczęcia :)
hmm spróbuje to sobie jakos rozpisac i sprobuje to uporzadkowac od dnia kiedy mi sie obudzi o 6 zeby to mialo rece i nogi a te karmienia to co 3 h dawalas Oskarowi ? bo Laura jak narazie je roznie czasem potrafi w dzien 5 h nie jesc a czasem co 2 i pol h sie domaga, nie zaleznie ile zje
na przykład potrafi zjesc 80 ml i nie jesc potem 4 i pol h a pozniej zje 120 ml i za 2 h znowu sie domaga :D dziwne dziecie :D
na przykład potrafi zjesc 80 ml i nie jesc potem 4 i pol h a pozniej zje 120 ml i za 2 h znowu sie domaga :D dziwne dziecie :D
i właśnie tak ma Fabian, w ciągu dnia przerwy w jedzeniu po 5 godzin a wieczorem to co 2 godziny by jadł :)
Najpierw dawałam co 3h a z czasem wydłużałam mu do 3.5-4h bo tak kazała mi pediatra, przybierał bardzo szybko na wadze. Jeżeli chcesz wprowadzić stałe godziny to wypośrodkuj jej to. Ja nawet budziłam z początku Oskara byleby się przyzwyczaił do swoich godzin i potem budził się idealnie w porze jedzenia. Mogłam obiadek w ciemno grzać bo wiedziałam, że się obudzi :) trochę bez ładu piszę ale coś zmęczona jestem.
Najpierw dawałam co 3h a z czasem wydłużałam mu do 3.5-4h bo tak kazała mi pediatra, przybierał bardzo szybko na wadze. Jeżeli chcesz wprowadzić stałe godziny to wypośrodkuj jej to. Ja nawet budziłam z początku Oskara byleby się przyzwyczaił do swoich godzin i potem budził się idealnie w porze jedzenia. Mogłam obiadek w ciemno grzać bo wiedziałam, że się obudzi :) trochę bez ładu piszę ale coś zmęczona jestem.
ok dzieki malutka, mniej wiecej kumam, sprobuje co 3 i pol h tylko musi mi sie o 6 ktoregos dnia obudzic i wtedy to by wyglądało tak:
6:00- 9:30-13:00-16:30-20:00 kurde tylko ona nie wytrzyma od 20 do 6 ;/ musze inaczej to wymyslic :P 6-9-12-15-18-21 hmm moze tak ? bo ona je w sumie 6 butli na dobe wiec chyba tak to musi byc ze co 3 h bo od 21- 6 bedzie spac bo wiem ze potrafi nie raz spala :) a powiedz mi jeszcze co te 3 h dawać stała ilosc mleka i jesli sie domaga to dac w miedzy czasie tak to co zostało, czyli robie 120 ml ile zje tyle zje przypuscmy o 6 zje 80 ml i jesli sie upomni o 7:30 to jej dać to co zostało i wtedy o 9 znowu butla ? dobrze rozumiem ?
6:00- 9:30-13:00-16:30-20:00 kurde tylko ona nie wytrzyma od 20 do 6 ;/ musze inaczej to wymyslic :P 6-9-12-15-18-21 hmm moze tak ? bo ona je w sumie 6 butli na dobe wiec chyba tak to musi byc ze co 3 h bo od 21- 6 bedzie spac bo wiem ze potrafi nie raz spala :) a powiedz mi jeszcze co te 3 h dawać stała ilosc mleka i jesli sie domaga to dac w miedzy czasie tak to co zostało, czyli robie 120 ml ile zje tyle zje przypuscmy o 6 zje 80 ml i jesli sie upomni o 7:30 to jej dać to co zostało i wtedy o 9 znowu butla ? dobrze rozumiem ?
No ja tak robiłam, albo jak malutko zostawił to dawałam mu wodę lub herbatkę żeby go nie wkurzać. Ale nie te HIPPA. W zielarskim kupowałam i parzyłam.
Nie jest za mała bo ja Oskarowi zaczęłam robić ten system jak miał miesiąc i zaczął przesypiać noce. W Laury wieku jest 6 karmień na dobę mm i tak to rozpisz :) zacznij właśnie od karmień co 3 godziny, nie ma co robić za długich przerw bo będzie miała coraz dłuższe okresy czuwania i ciężko będzie jej wytrzymać dłużej. Potem wiadomo łatwiej czymś zainteresować, czy chociażby zje obiadek który dłużej się utrzyma w brzuszku.
Nie jest za mała bo ja Oskarowi zaczęłam robić ten system jak miał miesiąc i zaczął przesypiać noce. W Laury wieku jest 6 karmień na dobę mm i tak to rozpisz :) zacznij właśnie od karmień co 3 godziny, nie ma co robić za długich przerw bo będzie miała coraz dłuższe okresy czuwania i ciężko będzie jej wytrzymać dłużej. Potem wiadomo łatwiej czymś zainteresować, czy chociażby zje obiadek który dłużej się utrzyma w brzuszku.
Witam o poranku:)
Ja piorkuje moja Córcia spała 8h!!! O 3 maz sprawdzał czy oddycha bo tak cicho oddychala,ze jej nie słyszeliśmy. Cycki to myślałam,ze mi eksplodują. Na drugi raz bede musiała w nocy wstać i się odciągnąć bo teraz mnie cycek niemiłosiernie boli,a mala chyba raczej nie wyciumka mi tego na jedno posiedzenie,bo juz przysypia a to tylko pierwszy cyc...
Co ja bym dala zeby ona tak kazda noc przesypiala... Ale nie wiem czy to nie zasluga szvzepionki:/ zobaczymy co nam przyniesie nowy dzien:)
aa wczoraj wypróbowałam ciepło suszarki na brzuszek jak ja bolal i poskutkowalo:D
Galuszka super filmik:)
dzięki za podpowiedzi z piksami anty:) ja spirali napewno nigdy nie założę,bo za czesto mam problemy,a to by tylko nasilalo problem:/
Ja piorkuje moja Córcia spała 8h!!! O 3 maz sprawdzał czy oddycha bo tak cicho oddychala,ze jej nie słyszeliśmy. Cycki to myślałam,ze mi eksplodują. Na drugi raz bede musiała w nocy wstać i się odciągnąć bo teraz mnie cycek niemiłosiernie boli,a mala chyba raczej nie wyciumka mi tego na jedno posiedzenie,bo juz przysypia a to tylko pierwszy cyc...
Co ja bym dala zeby ona tak kazda noc przesypiala... Ale nie wiem czy to nie zasluga szvzepionki:/ zobaczymy co nam przyniesie nowy dzien:)
aa wczoraj wypróbowałam ciepło suszarki na brzuszek jak ja bolal i poskutkowalo:D
Galuszka super filmik:)
dzięki za podpowiedzi z piksami anty:) ja spirali napewno nigdy nie założę,bo za czesto mam problemy,a to by tylko nasilalo problem:/
hejka
ale się rozpisałyście))
ja byłam wczoraj z małym u nefrologa i póki co mam się nie stresować bo jest ok:) zrobić usg w CDM w gdyni ale jak skończy 3 mce no i wtedy zobaczymy,ale wszystkie wyniki ma póki co super:)
ja póki co nie dałam się,żeby sama jechać z małym samochodem,więc wczoraj mama ze mną pojechała,ale mój mały odpukać póki co zawsze śpi w samochodzie:)
dziewczyny a jak teraz zabieracie maluszki do samochodu to w kombinezonach? bo teraz taki głupi okres,że trzeba szyby podgrzewac i w samochodzie robi się ciepło
ja wczoraj małego ubrałam w taki cieplejszy polarowy, w samochodzie rozpiełam,ale jak go rozebrałam u lekarza jak mu odpial pampersa,to miał całęgo "odbitego" na skórze i nie wiem czy za grubo,za ciepło,za ciasno??:)
Alana z tą bogają jeszcze aktualne? bo byłabym zainteresowana.do rumi daleko nie mam:)
u nas karmienie było 21,3:30,6:30,tak mogłoby zostac:)
Galuszka super filmik:) tez muszę spróbować tak pomasować mojego maluszka
co do ciuszków to my już głównie nosimy 68:) wczoraj się ładnie wyprostował,wieć wg mojej miary ma 65-66 cm:)
aha i powiem Wam,że odstawiłam bobotic i w sumie nie zauważyłam różnicy
;),a może i jest troszkę lepiej? mały troszkę wieczorami popłąkuje,ale jak mu sie brzuszek pomasuje,to przechodzi,więc póki co ie chce go faszerowac niepotrzebnie
ale się rozpisałyście))
ja byłam wczoraj z małym u nefrologa i póki co mam się nie stresować bo jest ok:) zrobić usg w CDM w gdyni ale jak skończy 3 mce no i wtedy zobaczymy,ale wszystkie wyniki ma póki co super:)
ja póki co nie dałam się,żeby sama jechać z małym samochodem,więc wczoraj mama ze mną pojechała,ale mój mały odpukać póki co zawsze śpi w samochodzie:)
dziewczyny a jak teraz zabieracie maluszki do samochodu to w kombinezonach? bo teraz taki głupi okres,że trzeba szyby podgrzewac i w samochodzie robi się ciepło
ja wczoraj małego ubrałam w taki cieplejszy polarowy, w samochodzie rozpiełam,ale jak go rozebrałam u lekarza jak mu odpial pampersa,to miał całęgo "odbitego" na skórze i nie wiem czy za grubo,za ciepło,za ciasno??:)
Alana z tą bogają jeszcze aktualne? bo byłabym zainteresowana.do rumi daleko nie mam:)
u nas karmienie było 21,3:30,6:30,tak mogłoby zostac:)
Galuszka super filmik:) tez muszę spróbować tak pomasować mojego maluszka
co do ciuszków to my już głównie nosimy 68:) wczoraj się ładnie wyprostował,wieć wg mojej miary ma 65-66 cm:)
aha i powiem Wam,że odstawiłam bobotic i w sumie nie zauważyłam różnicy
;),a może i jest troszkę lepiej? mały troszkę wieczorami popłąkuje,ale jak mu sie brzuszek pomasuje,to przechodzi,więc póki co ie chce go faszerowac niepotrzebnie
tak łucja! moja mama jutro idzie na zakupy więc w czwartek juz bede je miała :)
a moja poszła spac o 24 zjadła ostatni raz o 23 i dalej spi ciurem bez ani jednej pobudki ale jej sie poprzestawiało na maxa wszystko :| bedzie chodzic spac o 24 i wstawać o 9 ? troche dziwne pory jak na dziecko :D
chociaz nie wiem czy o 9 wstanie bo puki co spi jak kamlot :)
a moja poszła spac o 24 zjadła ostatni raz o 23 i dalej spi ciurem bez ani jednej pobudki ale jej sie poprzestawiało na maxa wszystko :| bedzie chodzic spac o 24 i wstawać o 9 ? troche dziwne pory jak na dziecko :D
chociaz nie wiem czy o 9 wstanie bo puki co spi jak kamlot :)
a wlasnie łucja ja mam z tym jechaniem autem też problem, ale ja to sobie robie tak, ubieram mała normalnie, rajstopki getry, body , bluza i czapka i opatulam ją dwoma kocami i tak targam do auta tam zdejmuje jeden koc, a jak sie nagrzeje to drugi koc zdejmuje :) bo raz mi tak plakala i plakala w kombinezonie, po prostu jej za ciepło bylo, a drugi myk to taki ze jak jest w kombinezonie to ogrzewanie na maxa włączam i szyber dach otwieram :)
Hej, my do auta nie ubieramy kombinezonu tylko kurtkę i w aucie rozpinamy, bo moja to gorąca dziewczyna i jej ciągle za ciepło i zaraz ryk.
U nas noc w miarę ok, pobudka o 1.00, potem spała do 8 rano:)
Alana, ja Gajkę też muszę zapinać w leżaczku, bo się giba, albo d*pą kręci i dołem się zsuwa. Też mówimy, że ma ADHD, bo nawet jak je to głową kręci na wszystkie strony.
U nas noc w miarę ok, pobudka o 1.00, potem spała do 8 rano:)
Alana, ja Gajkę też muszę zapinać w leżaczku, bo się giba, albo d*pą kręci i dołem się zsuwa. Też mówimy, że ma ADHD, bo nawet jak je to głową kręci na wszystkie strony.
u nas noc tez dobrze zasnela przed 19 i jedzonko dopiero po 5 a potem jeszcze spac do 8:) tylko jakies chorobstwo sie przyblakalo.
mala cos charczy i jakby katar miala no i ma stan podgoraczkowy, dzisiaj nie ma mojego lekarza ale jutro pojdziemy na wizyte. Mariols a ty jutro tez do jarosz idziesz? na ktora to moze sie spotkamy:)
wrazie jak cos bedzie gorzejk to najwyzej na pogotowie pojedziemy wieczorem.
teraz mi sie udalo moja dwojeczke na drzemke polozyc i Maks i Niki spia
mala cos charczy i jakby katar miala no i ma stan podgoraczkowy, dzisiaj nie ma mojego lekarza ale jutro pojdziemy na wizyte. Mariols a ty jutro tez do jarosz idziesz? na ktora to moze sie spotkamy:)
wrazie jak cos bedzie gorzejk to najwyzej na pogotowie pojedziemy wieczorem.
teraz mi sie udalo moja dwojeczke na drzemke polozyc i Maks i Niki spia
Jak tak was dziewczyny czytam i ile wasze dzieciochy wytrzymują bez jedzenia to wam zazdroszczę. Mój praktycznie z zegarkiem w ręku chce jeść co 3h bez względu czy to noc czy to dzień. Jeszcze nie zdarzyło się aby wytrzymał bez szamy dłużej niż 4h (jest głównie na mleku modyfikowanym) więc już sama nie wiem jak zrobić aby wytrzymał dłużej, je praktycznie zawsze 120ml czasem to wciągnie na jednym oddechu a czasem widzę, że mniej mu się chce jeść i w sumie tą końcówkę to tak na siłę dojada. Aha. skończył 8 tygodni, więc myślę, że mógłby już dłużej dać chyba radę bez jedzenia hm...
hey hey ;)
u nas noc, zaskakująca ;), co prawda Jachu przed 22 jszcze jadł i dopiero zasnął, ale czekałam na pobudkę 5-6. Jakie było moje zdziwienie kiedy o 8 Lena mnie obudziła a Jasiek jeszcze słodko spał ;) aż sprawdzałam czy oddycha hehe
i leżał na boku! a sam się do tej pory raczej nie obracał tak ;) .. iii .. z kciukiem w buzi!
Co prawda wyglądał mega słodko, ale chyba mu będę tego kciuka wyciągać bo nie chce, żeby się przyzwyczaił ;)
u nas noc, zaskakująca ;), co prawda Jachu przed 22 jszcze jadł i dopiero zasnął, ale czekałam na pobudkę 5-6. Jakie było moje zdziwienie kiedy o 8 Lena mnie obudziła a Jasiek jeszcze słodko spał ;) aż sprawdzałam czy oddycha hehe
i leżał na boku! a sam się do tej pory raczej nie obracał tak ;) .. iii .. z kciukiem w buzi!
Co prawda wyglądał mega słodko, ale chyba mu będę tego kciuka wyciągać bo nie chce, żeby się przyzwyczaił ;)
My też się witamy dzisiaj.
przez okno dzień wydaje się ładny, ciekawe czy tylko przez okno.
U nas z jedzeniem o określonych porach jest nieźle ale zdarzają się zmiany bo np nie ma apetytu, albo dłużej pośpi. Ja od paru tyg powiesiłam kartkę na lodówce i dokładnie wszystko zapisuję i układna się to ładnie :] Polecam bo wtedy się dokładnie widzi jak każdy dzień jest podobny i on sobie sam ustalił pory w jakich lubi jeść ja tylko zerkam czy już szykować szamę i na ile czasu można wyjść z domu. Super można dzień zaplanować.
Wasze dzieciaczki są młodsze może to być jeszcze trudne ale zapiski na pewno pokażą kiedy co lubi :-)
Malutka ty już zdarzyłaś komis zaliczyć wow. Ja dopiero jakoś się poobrabiałam ze wszystkim i jeszcze w koszuli nocnej siedzę aż wstyd. Brak motywacji mam czy co :/
A gdzie ten komis ?? Jak w Gdyni to może się i ja wybiorę.
A i my chodzimy jeszcze w 62. Ostatnio mierzyliśmy go to nam wyszło 64. Tylko Janek ma długie nogi i już od dawnaaa się nie mieści w 62 - pajace z nogami i spodnie. Teraz kupujemy tylko spodnie bez stópek i są ok nawet 62. Nie wiem jak to działa dziwne te rozmiary.
przez okno dzień wydaje się ładny, ciekawe czy tylko przez okno.
U nas z jedzeniem o określonych porach jest nieźle ale zdarzają się zmiany bo np nie ma apetytu, albo dłużej pośpi. Ja od paru tyg powiesiłam kartkę na lodówce i dokładnie wszystko zapisuję i układna się to ładnie :] Polecam bo wtedy się dokładnie widzi jak każdy dzień jest podobny i on sobie sam ustalił pory w jakich lubi jeść ja tylko zerkam czy już szykować szamę i na ile czasu można wyjść z domu. Super można dzień zaplanować.
Wasze dzieciaczki są młodsze może to być jeszcze trudne ale zapiski na pewno pokażą kiedy co lubi :-)
Malutka ty już zdarzyłaś komis zaliczyć wow. Ja dopiero jakoś się poobrabiałam ze wszystkim i jeszcze w koszuli nocnej siedzę aż wstyd. Brak motywacji mam czy co :/
A gdzie ten komis ?? Jak w Gdyni to może się i ja wybiorę.
A i my chodzimy jeszcze w 62. Ostatnio mierzyliśmy go to nam wyszło 64. Tylko Janek ma długie nogi i już od dawnaaa się nie mieści w 62 - pajace z nogami i spodnie. Teraz kupujemy tylko spodnie bez stópek i są ok nawet 62. Nie wiem jak to działa dziwne te rozmiary.
ja robiłam już dwa podejścia do takich zapisków i zawsze coś mi umknęło ale i bez tego widzę, że mała w miarę normuje sobie dzień - jedzenie, drzemki praktycznie o tych samych porach choć teraz trochę się to zmienia - krócej śpi, więcej czuwa i częściej jest głodna :)
Na szczęście w nocy standardowo - jak zaśnie ok 21 to pobudka ok 3-4 i potem 6-7 więc nawet się wysypiam :)
w dzień jakoś nie umiem się położyć i w czasie drzemek Lilki sprzątam, gotuje albo siedzę na necie :)
pogoda dziś do bani... jak mała zjadła o 11 to chciałam z nią wyjść i akurat się rozpadało a teraz słońce świeci :/ ech... zrobimy drugie podejście po 13 :)
Na szczęście w nocy standardowo - jak zaśnie ok 21 to pobudka ok 3-4 i potem 6-7 więc nawet się wysypiam :)
w dzień jakoś nie umiem się położyć i w czasie drzemek Lilki sprzątam, gotuje albo siedzę na necie :)
pogoda dziś do bani... jak mała zjadła o 11 to chciałam z nią wyjść i akurat się rozpadało a teraz słońce świeci :/ ech... zrobimy drugie podejście po 13 :)
Ja juz po wizycie u neurology, nie jest dobrze :( do tej pory tylko rycze... Mam porazenie nerdy twarzy, teraz Musze brac leki, zastrzyki I rehabilitacja... Prawdopodobnie gdzies mnie przewialo... Maluszek musi byc odstawiony do piersi :(
W zamrazalce mialam tylko 2 pojemniki zamrozonego mleczka. Kupilam juz nan1, ale teraz moja mama mowi ze najlepiej Humana, cos wiecie an ten temat? Gdzie taka humane more Kupic, Bo u mnie w aptece dopiero na jutro...
Dol jak ch...
Pozyczylam laktator I mam wielka nadzieje ze zatrzymam laktacje na ten czas I wszystko wroci do normy, aczkolwiek ten okres to Bardzo dluuugo. Watpliwa sprawa ale zawalcze o to!
W zamrazalce mialam tylko 2 pojemniki zamrozonego mleczka. Kupilam juz nan1, ale teraz moja mama mowi ze najlepiej Humana, cos wiecie an ten temat? Gdzie taka humane more Kupic, Bo u mnie w aptece dopiero na jutro...
Dol jak ch...
Pozyczylam laktator I mam wielka nadzieje ze zatrzymam laktacje na ten czas I wszystko wroci do normy, aczkolwiek ten okres to Bardzo dluuugo. Watpliwa sprawa ale zawalcze o to!
Karolina,
widze ze Humana od reki w Piotr i Paweł, wiec moze tam:
http://www.e-piotripawel.pl/zakupygdansk/towar/mleko-humana-1-plus/214899/?kategoria=4&strona=16
widze ze Humana od reki w Piotr i Paweł, wiec moze tam:
http://www.e-piotripawel.pl/zakupygdansk/towar/mleko-humana-1-plus/214899/?kategoria=4&strona=16
mammamia dzieki !
My juz po USG u Wyszomirskiej... wszystko ok
-na janikach czysto ( troche sie tym przejelam po diagnozie u Alany ..bo ja mam PCO i balam sie coby Wiki nie miala)
-w głowce wporzadku
-refluks jest zoladkowo- przelykowy (niestety mielismy mleko zageszczone i mala nie ulala akurat nic przy badaniu ) ale wpust zamkniety prawidlowo i dlugosc przelyku w normie takze to ulewanie nie spowodowane jest jakas niewlasciwa budowa anatomiczna... podobno ulewanie moze tez byc od alergii wiec dzis bede miec jeszcze jedne wyniki i zobaczymy czy ona wystepuje czy nie ....
A w ogole to bardzo mila starsza kobieta i jestesmy bardzo zadowoleni z tej wizyty.
"Trzeci raz sie dziewictwa pozbyłam ;)"
- Bimka ty to masz teksty musisz byc bekowa babką :)
Alana dobrze ze juz zlewasz napady Laurynki :)
u nas juz jest tak ze jak małej robie mleko ta juz ryczy bo musi byc na juzzz, to jej mowie " juz za minutkę bedzie " ale to wiadomo ze ta minutka to na bank 12 minut :P i wpycham smoka...
Agag gdzies wyczytalam ze gronkowaca z gardla sie tylko nie leczy a wszedzie indziej tak i ze jest trudny w ogole do wyleczenia bo lubi nawracac - ona ma kolki (musi ja to bolec bo budzi sie z placzem i caly dzien zadziera nogi nie mogac nic piernac), wysypke, refluks....
No i wczoraj bylismy u laryngologa i tez bardzo zadowoleni z wizyty..
Pani malej wszystko ladnie zbadala...
katar lekki, uszka zdrowe ale widac ze "katarkowe"
Pokazala nam jak czyscic watką uszy ( dla mnie bylo niemozliwe by dzieciom nie czyscic ucha... gdybym sobie nie czyscila to bym sie zadrapala na smierc...przeciez dziecko tez to samo odczuwa przy nie czyszczonym uchu)
Kazala zmienic warunki w domu...byc moze to od nich ten katar sie utrzymuje i nawilzac tylko woda morska bo sol fizjologiczna przy tym nie "leczy"- kilka razy dziennie
w pokoju sypialnym 20 stop Ci wilgotnosc ok 50% przykrywac czyms oddychajacym a nie "sztucznym polarkiem"
Karolina -wspolczuje - niestety o nas nikt nie zadba i musimy sami :(
Humana jest w wiekszosci sklepow- nawet Auchan - z tego co sie orientuje to tam np bebilon maja najtaniej, wiec i humana moze byc tansza.
Wczoraj bylam w piotr i Pawel to Bebilon Comfort maja po 36 zl a w Auchan 26 zł wiec jest znaczna roznica cen !
Ja mam do oddania Nan expert AR (zrobilam z niego 2x mleko 12 miarek) oddala bym go za darmo.. bo nam nie przypadl do gustu
My juz po USG u Wyszomirskiej... wszystko ok
-na janikach czysto ( troche sie tym przejelam po diagnozie u Alany ..bo ja mam PCO i balam sie coby Wiki nie miala)
-w głowce wporzadku
-refluks jest zoladkowo- przelykowy (niestety mielismy mleko zageszczone i mala nie ulala akurat nic przy badaniu ) ale wpust zamkniety prawidlowo i dlugosc przelyku w normie takze to ulewanie nie spowodowane jest jakas niewlasciwa budowa anatomiczna... podobno ulewanie moze tez byc od alergii wiec dzis bede miec jeszcze jedne wyniki i zobaczymy czy ona wystepuje czy nie ....
A w ogole to bardzo mila starsza kobieta i jestesmy bardzo zadowoleni z tej wizyty.
"Trzeci raz sie dziewictwa pozbyłam ;)"
- Bimka ty to masz teksty musisz byc bekowa babką :)
Alana dobrze ze juz zlewasz napady Laurynki :)
u nas juz jest tak ze jak małej robie mleko ta juz ryczy bo musi byc na juzzz, to jej mowie " juz za minutkę bedzie " ale to wiadomo ze ta minutka to na bank 12 minut :P i wpycham smoka...
Agag gdzies wyczytalam ze gronkowaca z gardla sie tylko nie leczy a wszedzie indziej tak i ze jest trudny w ogole do wyleczenia bo lubi nawracac - ona ma kolki (musi ja to bolec bo budzi sie z placzem i caly dzien zadziera nogi nie mogac nic piernac), wysypke, refluks....
No i wczoraj bylismy u laryngologa i tez bardzo zadowoleni z wizyty..
Pani malej wszystko ladnie zbadala...
katar lekki, uszka zdrowe ale widac ze "katarkowe"
Pokazala nam jak czyscic watką uszy ( dla mnie bylo niemozliwe by dzieciom nie czyscic ucha... gdybym sobie nie czyscila to bym sie zadrapala na smierc...przeciez dziecko tez to samo odczuwa przy nie czyszczonym uchu)
Kazala zmienic warunki w domu...byc moze to od nich ten katar sie utrzymuje i nawilzac tylko woda morska bo sol fizjologiczna przy tym nie "leczy"- kilka razy dziennie
w pokoju sypialnym 20 stop Ci wilgotnosc ok 50% przykrywac czyms oddychajacym a nie "sztucznym polarkiem"
Karolina -wspolczuje - niestety o nas nikt nie zadba i musimy sami :(
Humana jest w wiekszosci sklepow- nawet Auchan - z tego co sie orientuje to tam np bebilon maja najtaniej, wiec i humana moze byc tansza.
Wczoraj bylam w piotr i Pawel to Bebilon Comfort maja po 36 zl a w Auchan 26 zł wiec jest znaczna roznica cen !
Ja mam do oddania Nan expert AR (zrobilam z niego 2x mleko 12 miarek) oddala bym go za darmo.. bo nam nie przypadl do gustu
Mariols super że u CIebie wszystko dobrze.
Karolina, współczuję, ale głowa do góry...jak się nie da karmić piersią to karmienie sztucznym też ma wiele plusów.
Ja byłam u fryzjera i ogólnie super, bo to moja koleżanka...ale po godzinie dzwonił mój mąż, że mała ryczy i zaczął się na mnie drzeć, że jestem nieodpowiedzialna, bo mała jest marudna a ja ją zostawiłam. Miał dwie butelki z mlekiem..i pretensje że podgrzewacz długo grzeje itp...ogólnie masakra...ale dzielnie siedziałam do końca:) i nie było mnie łącznie 3 godz...mała fakt ostatnio przez te policzki troszkę niespokojna i jeszcze jej podróż do teściów to wczoraj wychodziła, ale dzisiaj przespała pięknie noc (21-4.30 i potem do 8) także moim zdaniem było wszystko ok. No i wróciłam po 3 godz...mała w łóżeczku guga do karuzelki, ten w gaciach i mi wywody robi...że jestem jej matką itp. No porażka z takiego tatusia....fakt pewnie się wkurzył jak mu zaczęła płakać...chociaż ona w ogóle nie płacze...no ale trudno niech się przyzwyczaja....i z tego wszystkiego zamiast cieszyć się chwilą dla siebie...jechałam jak głupia do domu...dobrze że mandatu nie zarobiłam...w piątek idę do gin...ciekawe co on zrobi:D
Karolina, współczuję, ale głowa do góry...jak się nie da karmić piersią to karmienie sztucznym też ma wiele plusów.
Ja byłam u fryzjera i ogólnie super, bo to moja koleżanka...ale po godzinie dzwonił mój mąż, że mała ryczy i zaczął się na mnie drzeć, że jestem nieodpowiedzialna, bo mała jest marudna a ja ją zostawiłam. Miał dwie butelki z mlekiem..i pretensje że podgrzewacz długo grzeje itp...ogólnie masakra...ale dzielnie siedziałam do końca:) i nie było mnie łącznie 3 godz...mała fakt ostatnio przez te policzki troszkę niespokojna i jeszcze jej podróż do teściów to wczoraj wychodziła, ale dzisiaj przespała pięknie noc (21-4.30 i potem do 8) także moim zdaniem było wszystko ok. No i wróciłam po 3 godz...mała w łóżeczku guga do karuzelki, ten w gaciach i mi wywody robi...że jestem jej matką itp. No porażka z takiego tatusia....fakt pewnie się wkurzył jak mu zaczęła płakać...chociaż ona w ogóle nie płacze...no ale trudno niech się przyzwyczaja....i z tego wszystkiego zamiast cieszyć się chwilą dla siebie...jechałam jak głupia do domu...dobrze że mandatu nie zarobiłam...w piątek idę do gin...ciekawe co on zrobi:D
oj karolina współczuję.. no właśnie! masz okazję na piwko albo dineczka fajnego :) i na tonę czekolady z orzechami i ptasie mleczko :) A nawet bigos i grochówkę :P
Ścciągaj regularnie to przetrzymasz , głowa do góry :)
A jaki pożyczyłaś laktator? Bo ja mogę Ci pożyczyć moją el medelę mini el jak chcesz, bo nie mam potrzeby odciągania póki co
Jak coś to jestem z moreny ale to już chyba każdy kojarzy :P
Ścciągaj regularnie to przetrzymasz , głowa do góry :)
A jaki pożyczyłaś laktator? Bo ja mogę Ci pożyczyć moją el medelę mini el jak chcesz, bo nie mam potrzeby odciągania póki co
Jak coś to jestem z moreny ale to już chyba każdy kojarzy :P
Karolina, trzymaj się, oby szybko Ci przeszło. Boli Cię to mocno? Bo moja teściowa to miała i z bólu nie mogła wyrobić, ale ona miękka jest;)
Ale pogoda porąbana, niby słońce a po chwili już pada... Byłyśmy odprowadzić moją koleżankę, bo była u mnie i deszcz nas złapał.
Gajka już nosi rozmiar 68, ale niektóre ubranka na 62 też są na nią dobre. Zastanawiam się ile waży, w poniedziałek mamy szczepienie to się dowiem.
A to Gajka w swoim ubranku do chrztu:

Może ktoś chce odkupić po weekendzie?:D
Ale pogoda porąbana, niby słońce a po chwili już pada... Byłyśmy odprowadzić moją koleżankę, bo była u mnie i deszcz nas złapał.
Gajka już nosi rozmiar 68, ale niektóre ubranka na 62 też są na nią dobre. Zastanawiam się ile waży, w poniedziałek mamy szczepienie to się dowiem.
A to Gajka w swoim ubranku do chrztu:

Może ktoś chce odkupić po weekendzie?:D
Slicznosci!
Mnie wlasnie nic nie boli, dr tez sie dziwila. Tylko mam skrzywienie twarzy I prawa strona nie dziala jak nalezy, np przy plukaniu ust woda mi wycieka, prawe oko sie nie domyka... Do wczoraj mialam z tego beke.
Trzymajcie za mnie kicking. Juz dwa razy sciagnelam po 100ml. Mam wlasnie Jakies typ medeli, calkiem cicho dziala, ale Musze miec na minimalnym, a I tak troche boli. Nie jest to za mile
Mnie wlasnie nic nie boli, dr tez sie dziwila. Tylko mam skrzywienie twarzy I prawa strona nie dziala jak nalezy, np przy plukaniu ust woda mi wycieka, prawe oko sie nie domyka... Do wczoraj mialam z tego beke.
Trzymajcie za mnie kicking. Juz dwa razy sciagnelam po 100ml. Mam wlasnie Jakies typ medeli, calkiem cicho dziala, ale Musze miec na minimalnym, a I tak troche boli. Nie jest to za mile
helloł :) ok z ta biogają :) jak bedzie za 15 zeta to zakupie wszystikm wam :))
moja dosczetnie powariowała, spala od 24 do teraz z 3 przerwami na butle i za nic w swiecie nie dalo jej sie wybudzic ;/ a teraz gada w najlepsze ;/ az sie boje co bedzie w nocy od jutra bire siie za jej "wychowanie" :P z planem w reku bo zwariuje inaczej ;/
butla b.box superancka :) byłam w MAPU i myslalam ze moze ten dozownik bedzie tez pasował do butli MAM i kupilam ale nie pasuje a butelka mam do d*py jak dla mnie, Laura nia chlapie na boki i smoczek sie zatyka jak zassie :D
moja dosczetnie powariowała, spala od 24 do teraz z 3 przerwami na butle i za nic w swiecie nie dalo jej sie wybudzic ;/ a teraz gada w najlepsze ;/ az sie boje co bedzie w nocy od jutra bire siie za jej "wychowanie" :P z planem w reku bo zwariuje inaczej ;/
butla b.box superancka :) byłam w MAPU i myslalam ze moze ten dozownik bedzie tez pasował do butli MAM i kupilam ale nie pasuje a butelka mam do d*py jak dla mnie, Laura nia chlapie na boki i smoczek sie zatyka jak zassie :D
malutka ja mam troche body na 62 białych, nie sa one najlepsze bo uzywane je kupiłam ale na noc na przyklad moga sie przydac i z krotkim i z dlugim, moge ci je oddac, bo Laura nosi 62 ale tylko z kapala i z cubusa reszta jest jej w rekach taka dluga, bo ona ma jakies krotkie rece, moge ci to podrzucic ktoregos dnia jakbys chciala i pare pajacy unisex i kombinezon biały na 62 :) jak nie beda ci pasowac to po prostu wyrzucisz :)
Alana ostatecznie nam wyszlo cos takiego :/
jak widac nietolerancji laktozy nie ma, zastanawiam sie tylko nad ta skaza białkową bo jakas przyczyna tych pryszczy byc musi ... bo tradzik niemowlecy pojawilby sie na powiece ?
Diagnostyka
badanie ogolne kału:
pH 6,0
(krople tłuszczu, ziarna skrobi, włokna miesne prazkowane) -nieobecne
krew utajona - wynik ujemny
posiew kalu:
z badanego materialu wyhodowano obfita flore fizjologiczna jelita grubego w tym Staphylococcus aureus - wzrost skapy.
Nie wyhodowano pałeczek z rodzaju: Salmonella,Schigella,Yersinia.
Bruss
badanie ogolne kału:
pH 5,0
ciała redukujace 0%
ziarna skrobi - pojedyncze
tłuszcze oboj. - pojedyncze
kw. tłuszczowe, włókna miesne - nieobecne
krew utajona - ujemny
jak widac nietolerancji laktozy nie ma, zastanawiam sie tylko nad ta skaza białkową bo jakas przyczyna tych pryszczy byc musi ... bo tradzik niemowlecy pojawilby sie na powiece ?
Diagnostyka
badanie ogolne kału:
pH 6,0
(krople tłuszczu, ziarna skrobi, włokna miesne prazkowane) -nieobecne
krew utajona - wynik ujemny
posiew kalu:
z badanego materialu wyhodowano obfita flore fizjologiczna jelita grubego w tym Staphylococcus aureus - wzrost skapy.
Nie wyhodowano pałeczek z rodzaju: Salmonella,Schigella,Yersinia.
Bruss
badanie ogolne kału:
pH 5,0
ciała redukujace 0%
ziarna skrobi - pojedyncze
tłuszcze oboj. - pojedyncze
kw. tłuszczowe, włókna miesne - nieobecne
krew utajona - ujemny
mariols my idziemy do dzieci chorych na 9 wiec sie nie zobaczymy :( super ze wszytsko na usg i iu laryngologa dobrze
karolina ja nic nie bralam tylko na masaze chodzilam a najlepsze jest to ze jak mi sie to zrobilo i poszlam do lekarza to mi powiedziala ze angine mam i tak naprawde gdyby nie to ze moj tata mial paraliz polowy twarzy i tak mu sie to zaczynalo to szybko zareagowal i wlasnie pojechalismy do takiej jego znajomej fizykoterapeltki i i to rozmasowala ale taki masaz bolal jak cholera.
asela ubranko super, a ile za nie bys chciala? bo my mamy chrzciny 18 listopada.
moj M juz zaczyna powoli zostawac z dwojka sam ale to nie na dlugo maks 1,5 godziny, no i dluzej to jak juz spia wieczorem.
Galuszka nie daj sie niech sie przyzwyczaja on do maluszka i maluszek do taty:)
karolina ja nic nie bralam tylko na masaze chodzilam a najlepsze jest to ze jak mi sie to zrobilo i poszlam do lekarza to mi powiedziala ze angine mam i tak naprawde gdyby nie to ze moj tata mial paraliz polowy twarzy i tak mu sie to zaczynalo to szybko zareagowal i wlasnie pojechalismy do takiej jego znajomej fizykoterapeltki i i to rozmasowala ale taki masaz bolal jak cholera.
asela ubranko super, a ile za nie bys chciala? bo my mamy chrzciny 18 listopada.
moj M juz zaczyna powoli zostawac z dwojka sam ale to nie na dlugo maks 1,5 godziny, no i dluzej to jak juz spia wieczorem.
Galuszka nie daj sie niech sie przyzwyczaja on do maluszka i maluszek do taty:)
hmm mariols jak dla mnie alergia pokarmowa, kupa jest kwasna bo ph 5 to jest kwasna kupa, powinna miec 6,5 no i sa kwasy tluszczowe pojedyńcze wiec to lekkie problemy z wchłanianiem, jesli gronkowiec nie ma na to wpływu (nie wiem czy moze miec) to wskazuje na skaze białkową bo kupa jest ewidentnie kwasna :)
ja jutro właśnie mam pierwsze rehabilitacje, to będą masaże, gimnastyka i jakieś naświetlania... w domu ogrzewam sobie poduszką elektryczną.
mam taki cichy plan, zeby może jeśli będzie poprawa szybciej zakonczyć branie tych zastrzyków i tabletek i właśnie tylko tą rehabilitacją i nagrzewaniem to paskudztwo wygonić. mając na względzie swoje zdrowie oczywiście!
poprostu nie mogę sie pogodzić z myślą o niekarmieniu piersią... nie potrafię tego zaakceptować!
maluszek naszczęście zaakceptował mleczko mm. nie zrobiło to mu raczej żadnej różnicy. wypił o 17.30 120ml, a teraz o 19.40 80ml i zasnął. to trochę mało na noc, ale już nie miał sił :) zasnął... jestem ciekawa różnicy w jego spaniu...
mam taki cichy plan, zeby może jeśli będzie poprawa szybciej zakonczyć branie tych zastrzyków i tabletek i właśnie tylko tą rehabilitacją i nagrzewaniem to paskudztwo wygonić. mając na względzie swoje zdrowie oczywiście!
poprostu nie mogę sie pogodzić z myślą o niekarmieniu piersią... nie potrafię tego zaakceptować!
maluszek naszczęście zaakceptował mleczko mm. nie zrobiło to mu raczej żadnej różnicy. wypił o 17.30 120ml, a teraz o 19.40 80ml i zasnął. to trochę mało na noc, ale już nie miał sił :) zasnął... jestem ciekawa różnicy w jego spaniu...
Witam.
Dziewczyny ja jestem załamana bo moja córcia całkowice sie już zbiesiła i od 3 dni sypia po 8 godz na dobę (pomiędzy 22 a 6) w tym 3 karmienia. Ja już padam na przysłowiowy ryj :(
Idziemy z małą do lekarza w związku z jej nadpobudliwością bo ona cały czas jest "w ruchu" rączkami to jak wiatrak macha. zaczynam się martwić.
No i cały czas chce na ręce... a jak nie biorę to ryk na całą wioskę...bosze ! wory pod oczami mam juz do kolan.
Olcia ja już Aselę zagadnęłam o ubranko do chrztu ale w sumie to ja mam dopiero 26.12. imprezę więc możemy jakoś na spółke kupić i jak już Ty bedziesz po to mi przekażesz :) zawsze to mniejsze koszty. Jak by Ci taki układ pasował to pisz na priv.
Dziewczyny ja jestem załamana bo moja córcia całkowice sie już zbiesiła i od 3 dni sypia po 8 godz na dobę (pomiędzy 22 a 6) w tym 3 karmienia. Ja już padam na przysłowiowy ryj :(
Idziemy z małą do lekarza w związku z jej nadpobudliwością bo ona cały czas jest "w ruchu" rączkami to jak wiatrak macha. zaczynam się martwić.
No i cały czas chce na ręce... a jak nie biorę to ryk na całą wioskę...bosze ! wory pod oczami mam juz do kolan.
Olcia ja już Aselę zagadnęłam o ubranko do chrztu ale w sumie to ja mam dopiero 26.12. imprezę więc możemy jakoś na spółke kupić i jak już Ty bedziesz po to mi przekażesz :) zawsze to mniejsze koszty. Jak by Ci taki układ pasował to pisz na priv.
hmm ja bym sprobowała najpierw HA mleko gdzie białko jest strawione ale jednak jest, bo jezeli jest mozliwosc to dieta dziecka powinna byc normalna, pełnowartosciowa, jednak melka na recepte sa to preparaty melkozastepcze, i jesli sa podawane bez powodu moga zakwasic organizm dziecka i wyrzadzic inne "szkody" moze Wiki bedzie tolerowała takie białko juz strawione ? tak ja uwazam, no ale wiesz po medycynie nie jestem :D moze sie myle? skonsultuj to jeszcze z lekarzem :)
A ja w pierwszej chwili myślałam ze Asela zdjecie lalki wkleiła. Dopiero jak się przyjrzałam to zobaczylam ze to dziecko! :)
Asela cudna ta Twoja córcia!!!
Sylwia jednak terminu u neurologa nie wezmę to nie będę miała skierowania a pewnie muszę je mieć przed wizytą.
Słuchajcie jak dajecie tą kupę do analizy - chodzi mi o pojemnik w jaki ją zbieracie i czy dużo musi tego "materiału" być?
Asela cudna ta Twoja córcia!!!
Sylwia jednak terminu u neurologa nie wezmę to nie będę miała skierowania a pewnie muszę je mieć przed wizytą.
Słuchajcie jak dajecie tą kupę do analizy - chodzi mi o pojemnik w jaki ją zbieracie i czy dużo musi tego "materiału" być?
agusia kupujesz w aptece pojemnik na kupke z łopatka i nabierasz tyle co na łopatke najlepiej z 3 róznych miejsc kupy, albo jak ci sie uda byc przy robieniu kupy to z pierwszej części co poleci, srodkowej i ostatniej :)
kurde moja cały dzien prawie spi! wczoraj jak zasneła o 24 to sie budzi tylko na jedzenie i podczas kapieli sie pluskała oczywiscie i chwile po kapieli, co ona bedzie mi w nocy robic ?! gdyby nie to ze apetyt ma i podczas kapieli była normalna to pomyslałabym ze chora jest ;)
kurde moja cały dzien prawie spi! wczoraj jak zasneła o 24 to sie budzi tylko na jedzenie i podczas kapieli sie pluskała oczywiscie i chwile po kapieli, co ona bedzie mi w nocy robic ?! gdyby nie to ze apetyt ma i podczas kapieli była normalna to pomyslałabym ze chora jest ;)
Hej!
Kiedy Wy macie czas żeby tyle pisać? :)
U nas jakoś leci, Zuza nadal nie je więcej niż 90 ml,ale co 3 godziny, nawet w nocy więc chyba nie jest tak źle. Choć ja marzę o tym, żeby się wyspać i zazdroszczę tym z Was, których dzieciaczki tak pięknie śpią :)
Też przymierzam się do zrobienia badań kupki...
Poza tym chodzimy na rehabilitację prywatnie i do OWI. Postępy sa ale jeszcze sporo przed nami.
Asela - piękne to ubranko! Gajka śliczna :)
Krasnalku - Twój Konradek jest przesłodki!!! I jak ładnie przybiera na wadze :)
Tyle czytalam i już nic nie pamiętam co komu chciałam napisać...

Kiedy Wy macie czas żeby tyle pisać? :)
U nas jakoś leci, Zuza nadal nie je więcej niż 90 ml,ale co 3 godziny, nawet w nocy więc chyba nie jest tak źle. Choć ja marzę o tym, żeby się wyspać i zazdroszczę tym z Was, których dzieciaczki tak pięknie śpią :)
Też przymierzam się do zrobienia badań kupki...
Poza tym chodzimy na rehabilitację prywatnie i do OWI. Postępy sa ale jeszcze sporo przed nami.
Asela - piękne to ubranko! Gajka śliczna :)
Krasnalku - Twój Konradek jest przesłodki!!! I jak ładnie przybiera na wadze :)
Tyle czytalam i już nic nie pamiętam co komu chciałam napisać...


Eliska a jak przybiera na wadze??
my też się wybieramy do OWI, w poniedziałek mamy lekarza, zobaczymy co zdecyduje ;), mam nadzieję że nic nie wyjdzie, no ale w razie czego od razu będziemy w dobrych rekach .. oszalałabym jakbym miała czekać do lutego :/
Karolina trzymaj się !
i coś chciałam, ale oczywiście zapomniałam ;)
my też się wybieramy do OWI, w poniedziałek mamy lekarza, zobaczymy co zdecyduje ;), mam nadzieję że nic nie wyjdzie, no ale w razie czego od razu będziemy w dobrych rekach .. oszalałabym jakbym miała czekać do lutego :/
Karolina trzymaj się !
i coś chciałam, ale oczywiście zapomniałam ;)
mało jedzą wasze dzieci :P mój ma 6 tygodni i wypija 120-150 w nocy i czasami muszę mu jeszcze 30ml dorobić :P robi się z niego mała pyza :D
ale ma długie przerwy w jedzeniu więc jakoś to się wyrównuje.
jutro rano jadę do Wyszomirskiej na usg.
Aaa Alana ! dzięki :) spotkamy się to odbiorę BioGaję albo po prostu nas odwiedzicie z Laurą :) wiesz już gdzie mieszkam :)
ale ma długie przerwy w jedzeniu więc jakoś to się wyrównuje.
jutro rano jadę do Wyszomirskiej na usg.
Aaa Alana ! dzięki :) spotkamy się to odbiorę BioGaję albo po prostu nas odwiedzicie z Laurą :) wiesz już gdzie mieszkam :)
to jest bardzo indywidualne, i Jasiek też miał taki etap że wypijał prawie 200, albo trochę mniej a musiałam mu dorabiać, ale już sobie uregulował i pije za każdym razem 150, tzn. no więcej bo jak się mleko wsypie to się podnosi, ale mówię o ilości wody ;)
poza tym no mi się wydaje, że nie tyle ważne ile dziecko je co włąśnie to, żeby dobrze przybierało ..
poza tym no mi się wydaje, że nie tyle ważne ile dziecko je co włąśnie to, żeby dobrze przybierało ..
Ivi kiedys czytalam ze jak nie mozna szybko oddac kalu do badania to nalezy go trzymac w lodowce...
A moja wypija zazwyczaj 195ml (zrobionego mleka) i jeszcze patrzy za butla co by nic wniej nie zostalo :)
ale mamy nakaz karmieniajej mniej czyli 170ml...juz troche z niej pyza sie zrobila :D wlasnie jej kupilam mate i na sile bedzie lezec na brzuchu bo jest bardzo leniwa..
A moja wypija zazwyczaj 195ml (zrobionego mleka) i jeszcze patrzy za butla co by nic wniej nie zostalo :)
ale mamy nakaz karmieniajej mniej czyli 170ml...juz troche z niej pyza sie zrobila :D wlasnie jej kupilam mate i na sile bedzie lezec na brzuchu bo jest bardzo leniwa..
heh no Alana taniej. Mi opakowanie wystarcza na 2 dni ... a jeszcze dzisiaj Oskar sięgnął mleko i wysypał połowę opakowania :/
Elizka, ceny różne w zależności od użytych materiałów i pracowitości :) muszę skonsultować to z mamą bo to wspólne "dziecko" :) przedział myślę, że między 20-30zł za sztukę bo one nie są malutkie. Przy kilku sztukach rabacik :P
Elizka, ceny różne w zależności od użytych materiałów i pracowitości :) muszę skonsultować to z mamą bo to wspólne "dziecko" :) przedział myślę, że między 20-30zł za sztukę bo one nie są malutkie. Przy kilku sztukach rabacik :P
Fajne te bomby Malutka;)
Dziewczyny, to może dogadacie się z u co ubrankiem, ale jakby co, to Asik była pierwsza.
Alana, Ty to widzę taka nasza wątkowa doktor Quinn:)
Mi też się wydaje, że Gajka mało mleka pije, nie wiem ile, bo ona z cycka. Mało ale dosyć często, ale chyba ładnie przybiera, zważą mi ją 12.11 to się okaże.
Dziewczyny, to może dogadacie się z u co ubrankiem, ale jakby co, to Asik była pierwsza.
Alana, Ty to widzę taka nasza wątkowa doktor Quinn:)
Mi też się wydaje, że Gajka mało mleka pije, nie wiem ile, bo ona z cycka. Mało ale dosyć często, ale chyba ładnie przybiera, zważą mi ją 12.11 to się okaże.
agag, galerię stworzę niedługo bo mam zdjęcia u mamy na kompie a dzisiaj byłam i wstawiłam tylko na fejsa. Posegreguje je wg wielkości i ceny tak że będzie wszystko pięknie widać :)
Bimka, pisałaś, że wcześnie ale każdą można zrobić w innej kombinacji kolorystycznej więc jakby ktoś chciał to musimy mieć na to czas a jak wiadomo ... przy dzieciach za wiele go nie ma :P
Bimka, pisałaś, że wcześnie ale każdą można zrobić w innej kombinacji kolorystycznej więc jakby ktoś chciał to musimy mieć na to czas a jak wiadomo ... przy dzieciach za wiele go nie ma :P
co do chrzcin ... to my chcieliśmy przed świetami ale dzisiaj uznaliśmy, że za dużo wydatków w jednym czasie, bo święta i chrzciny to kupa kasy a jeszcze 5 dzieciaczków którym mikołaj musi coś przynieść :)
i chyba zrobimy w marcu.
Idę dzisiaj wcześniej spać :P zjem łososia i lulu bo muszę być w Gdańsku o 9 więc wstać musimy z kurami ;)
i chyba zrobimy w marcu.
Idę dzisiaj wcześniej spać :P zjem łososia i lulu bo muszę być w Gdańsku o 9 więc wstać musimy z kurami ;)
asela jeszcze nie dokońca, ale chemy sie jak najszybciej wprowadzic bo za wynajem duzo płacimy + kredyt + zus + ubezpieczenia i mamy co miesiac ponad 5 tysi rachunków ;/ i troche nas to zżera i jak tylko beda podłogi kuchnia i jedna z lazienek to sie wprowadzamy i reszte bedziemy kończyc po przeprowadzce, jakos bede musiala wytrzymac remonty z dzieckiem w domu, najgorzej to chyba jak beda schody robic i kominek ;/
ale w ogole szkoda mi ze przed swietami sie nie przeprowadzimy, jakos nie traktuje tego mieszkania jak domu, nie lubie w nim siedziec, codziennie gdzies wybywam bo nie czuje sie tu za dobrze :) i marzylam juz o choince w nowym domu ale cóż ;)
mala nakarmilam i polozylam mam nadzieje ze zasnie bo zwariuje inaczej :D
aaaa za tydzień moj mąż przybywa :D co za radość ze juz tylko tydzien zostal :))
ale w ogole szkoda mi ze przed swietami sie nie przeprowadzimy, jakos nie traktuje tego mieszkania jak domu, nie lubie w nim siedziec, codziennie gdzies wybywam bo nie czuje sie tu za dobrze :) i marzylam juz o choince w nowym domu ale cóż ;)
mala nakarmilam i polozylam mam nadzieje ze zasnie bo zwariuje inaczej :D
aaaa za tydzień moj mąż przybywa :D co za radość ze juz tylko tydzien zostal :))
Asiunia twoja mała (zosia?) chyba bardzo często choruje co? A ona z przedszkola przynosi te choróbska czy z powietrza łapie?
u nas nocka kiepska raczej Młody z 5-6 razy mnie budził.. chyba szczepienie odreagowywał. Chociaz na samym wkłuciu nawet nie pisnął i całe popołudnie był grzeczny jak aniołek, to w nocy pojękiwał
u nas nocka kiepska raczej Młody z 5-6 razy mnie budził.. chyba szczepienie odreagowywał. Chociaz na samym wkłuciu nawet nie pisnął i całe popołudnie był grzeczny jak aniołek, to w nocy pojękiwał
no wlasnie czesto niestety, z przedszkola tego raczej nie przynosi, lekarka obstawia ze to migdal trzeci, ale jeden laryngolog powiedzial, odrazu ze do wyciecia, a drugi ze narazie absolutnie i zwala to na alergie, alergolog na migdala i badz tu madry, za 2 tygodnie zrobimy testy na alergie i zobaczymy, pojde jeszcze najwyzej do trzeciego laryngologa i zobaczymy co powie, bo szczerze to jesli rzeczywiscie to migdal, to wolalabym go wyciac i moze by sie poprawilo
No ja wlasnie tez wolalabym wyciac teraz, bo niby przy alergii dziecko tez moze czesciej chorowac, bo ona ma w sumie przewlekly katar, ktory co jakis czas przeradza sie w infekcje, ale brala juz rozne leki na alergie i tez nie bylo poprawy, takze jestem bardzo ciekawa jak wyjda testy, bedziemy je robic w drugiej polowie listopada i zobaczymy
eh.. ja jestem trochę nie w sosie bo jestem na ścieżce wojennej z moim mężem :/ Kłócimy się na poziomie podstawówki (Nanik się przekonała na włąsne oczy :P ) Zaczęło się oczywiście od pierdółek i wina leży po obu stronach, tylko żadne z nas nie może się przełamać żeby przeprosić drugie i tak tkwimy jak głupie małoletnie uparciuchy... Ale troche mi szkoda życia na takie głupoty i chyba zdejmę dziś koronę :P
Alana to bedziemy sasiadkami:) Ja mieszkam w Pogorzu ( gmina Kosakowo)
Jak ja was czytam jak wasze pociechy spia to nie wiem czy mam was kilim czy mam sie rozplakac:(
Antos (juz dawno skonczyl 3 miesiace)zasypia 19.30-20.00 pierwsze karmienie jest 22.30potem kolo n1.00, nastepnie kolo 3.00 poptem juz sie wierci i czasem karmie go 4.30 potem kolo 6.00 jak uda sie zasnac mu to spi do 8.00 ale czesto gesto juz o 6.00 jest pobudka. Do tego starsza tez sie budzi czasem w nocy i wstaje o 6.30:(
Zazdroszcze wam
Jak ja was czytam jak wasze pociechy spia to nie wiem czy mam was kilim czy mam sie rozplakac:(
Antos (juz dawno skonczyl 3 miesiace)zasypia 19.30-20.00 pierwsze karmienie jest 22.30potem kolo n1.00, nastepnie kolo 3.00 poptem juz sie wierci i czasem karmie go 4.30 potem kolo 6.00 jak uda sie zasnac mu to spi do 8.00 ale czesto gesto juz o 6.00 jest pobudka. Do tego starsza tez sie budzi czasem w nocy i wstaje o 6.30:(
Zazdroszcze wam
Witam,
Ehh ja się jakoś dzisiaj słabo i źle czuje chyba pierwszy okres po się zbliża :/ niestety musiało to w końcu nastąpić. Do dobrego to się człowiek szybko przyzwyczaja.
Śliczna bombka normalnie koronkowa robota, ja mam 2 lewe ręce nawet z przyszyciem guzika mam problem. Podziwiam takie cudeńka.
Widzę tematy kupek nadal aktualne :D
U nas teraz na tapecie wymiana opon w autach no i też wybieramy się do neurologa ale z abonamentu więc czekam aż ustalą jakiś termin.
Ehh ja się jakoś dzisiaj słabo i źle czuje chyba pierwszy okres po się zbliża :/ niestety musiało to w końcu nastąpić. Do dobrego to się człowiek szybko przyzwyczaja.
Śliczna bombka normalnie koronkowa robota, ja mam 2 lewe ręce nawet z przyszyciem guzika mam problem. Podziwiam takie cudeńka.
Widzę tematy kupek nadal aktualne :D
U nas teraz na tapecie wymiana opon w autach no i też wybieramy się do neurologa ale z abonamentu więc czekam aż ustalą jakiś termin.
Hej na dzis...
Sylwia... jakos tak wychodzi z tym poznym kapaniem :)
zreszta myjemy co 2 dzien niewraz wczesniej nieraz pozniej
ale czy ona bedzie myta o 20 czy o 23 to i tak zawsze sie budzi 4-5 :/
Maz kwituje tylko ze idzie spac jak dorosli :D
A my dzis szczepienie i sie zastanawiam czy w ogole isc... moze pojde ale bede chciala by to przesuneli zobaczymy co na to pediatra...
a wlasnie ten pzredluzajacy sie katar moze byc tez od alergii to wszystko ze soba jest tak powiazane ...
Sylwia... jakos tak wychodzi z tym poznym kapaniem :)
zreszta myjemy co 2 dzien niewraz wczesniej nieraz pozniej
ale czy ona bedzie myta o 20 czy o 23 to i tak zawsze sie budzi 4-5 :/
Maz kwituje tylko ze idzie spac jak dorosli :D
A my dzis szczepienie i sie zastanawiam czy w ogole isc... moze pojde ale bede chciala by to przesuneli zobaczymy co na to pediatra...
a wlasnie ten pzredluzajacy sie katar moze byc tez od alergii to wszystko ze soba jest tak powiazane ...
Ninka od paru dni robi dosyć luźną jak nie płynną kupkę no i zabarwienie zielone...mam dietę składającą się z ryżu, wafli ryżowych, chleba samopieczonego, mięsa głównie drobiowego, z warzyw to marchewka, buraki, szpinak, cukinia i jabłka...no i tak nie wiem czy jej nie zrobić badań.
Pojemnik już wiem jaki, ale to muszę mieć jakieś skierowanie czy po prostu podjechać do labolatorium z kupką?
Pojemnik już wiem jaki, ale to muszę mieć jakieś skierowanie czy po prostu podjechać do labolatorium z kupką?
ja taki tez raczej leń i jak mi wyjdzie późna kąpiel to ja pomijam w planie dnia haha :D
aleee w Rumi jest fajny sklep z zabawkami i innymi gadżetami dziecięcymi :D Świat dziecka koło castoramy - pierwszy raz tam byłam :D i jest tam taka podruba garnuszka na klocuszka wygląda identycznie w sumie i takie same funkcje za 39 zł :D
aleee w Rumi jest fajny sklep z zabawkami i innymi gadżetami dziecięcymi :D Świat dziecka koło castoramy - pierwszy raz tam byłam :D i jest tam taka podruba garnuszka na klocuszka wygląda identycznie w sumie i takie same funkcje za 39 zł :D
Hej dziewczyny. Dawno się nie odzywałam i musiałam duuużo czytania nadrobić:)Co do wypadających włosów, mi też strasznie lecą od dwóch tygodni! Boję się, że w końcu zostanie mi jeden lok na czubku głowy i będę z niego układała fryzury:P No ale cóż, w ciąży miałam piękne włosy, to teraz trzeba się pomęczyć:) Polecam odżywkę i szampon Waxx - rewelacja, kiedyś już stosowałam. Efekty widać po miesiącu stosowania, naprawdę super, chociaż trochę uciążliwe jest nakładanie tej odżywki, bo trzeba owinąć głowę folią i podgrzać suszarką. Tylko w aptece można te specyfiki kupić. To jest odżywka dla osób po chemioterapii m. in, więc naprawdę skuteczna. Jest jeszcze odpowiednik tego Waxxu firmy L' biotica ale ten nie jest taki dobry, bo też wypróbowałam.
Kurde dziewczyny nie wiem co zrobic, martwie sie, bo moja mala ma nierowne faldki i chyba wygina sie bardziej w jedna strone.(od bioderek w dol)
Zaczelam jej sie przygladac bo glowke tez woli w jedna strone przechylac, chce isc tutaj do lekarza, ale znajac zycie powie ze wszystko w porzadku, albo do specjalsity, na ktorego czeka sie miesiac okolo... a chyba czas jest wazny w takim przypadku...
do Polski wracamy 10 grudnia dopiero,wiec to tez troche czasu zanim zdolamy sie umowic do jakiegos specjasity prywatnie nawet? ale gdzie najpeirw do ortopedy?neurologa?ech....
Zaczelam jej sie przygladac bo glowke tez woli w jedna strone przechylac, chce isc tutaj do lekarza, ale znajac zycie powie ze wszystko w porzadku, albo do specjalsity, na ktorego czeka sie miesiac okolo... a chyba czas jest wazny w takim przypadku...
do Polski wracamy 10 grudnia dopiero,wiec to tez troche czasu zanim zdolamy sie umowic do jakiegos specjasity prywatnie nawet? ale gdzie najpeirw do ortopedy?neurologa?ech....
ja mam dzisiaj spadek formy :/
Jachu ma stan podgorączkowy, Lena to zagilana i zakaszlana cały dzień :/
lekarz jutro, zresztą dziś u mnie w przychodni już żaden nie przyjmuje
położyłam go spać, bo maruda i ja sobie znowu wkręcam głupoty, to jak śpi spokojniejsza jestem, a Lena mnie wyprowadza z równowagi i ciągle mi go budzi :(
wyć mi się chce, a do wieczora i Męża taaaak daleekoo :(
Jachu ma stan podgorączkowy, Lena to zagilana i zakaszlana cały dzień :/
lekarz jutro, zresztą dziś u mnie w przychodni już żaden nie przyjmuje
położyłam go spać, bo maruda i ja sobie znowu wkręcam głupoty, to jak śpi spokojniejsza jestem, a Lena mnie wyprowadza z równowagi i ciągle mi go budzi :(
wyć mi się chce, a do wieczora i Męża taaaak daleekoo :(
Sylwia, u mnie podobnie, Gajka jakaś marudna, teraz zasnęła, ale wcześniej chyba z pół godziny wyła, a ja miałam ochotę do niej dołączyć. Czekam aż Sławek wróci, ale on będzie dopiero po 16, a na 17.30 już jedzie na trening. Nic mi się nie chce, nie sprzątam, obiadu nie robię:/
Mam nadzieję, że przyjedzie do mnie dziś kurier, bo wczoraj wysłali mi zamówienie z Gemini, to może kosmetyki mi humor poprawią...
Mam nadzieję, że przyjedzie do mnie dziś kurier, bo wczoraj wysłali mi zamówienie z Gemini, to może kosmetyki mi humor poprawią...
no ja Jaśka rozebrałam, żeby go ochłodzić trochę to może temp spadnie bez podawania czopka, a ta co chwile przychodzi, trąca tym leżakiem, drze mu się nad głową :(
normalnie to mi wisi jak go budzi, ale w tej sytuacji wolę, żeby spał bo sama wariuje :/
a jaki syf mi zrobiła w pokoju to nie chcecie wiedzieć ... ja sama wolę nei wchodzić co by nie w****iać się jeszcze bardziej
normalnie to mi wisi jak go budzi, ale w tej sytuacji wolę, żeby spał bo sama wariuje :/
a jaki syf mi zrobiła w pokoju to nie chcecie wiedzieć ... ja sama wolę nei wchodzić co by nie w****iać się jeszcze bardziej
ELISKA robilas w diagnostyce? :)
a do nas babka dzis dzwonila ze czemu nie przyszlismy na szczepienie:).... bo sie zdecydowalismy nie isc :) a tela 2 razyt nie odebrala, to ja zlalam :)
mala w ogole nie jest zainteresowana zabawkami, woli gadac i nogami wywijac... oczywiscie cala geba przy tym w mleku :D
a maz jedzie z łodzi, pewnie bedzie kolo 22 :/ niom ale juz z "nowym" autkiem :)
Malutka jak tam usg u Wyszomirskiej?
a do nas babka dzis dzwonila ze czemu nie przyszlismy na szczepienie:).... bo sie zdecydowalismy nie isc :) a tela 2 razyt nie odebrala, to ja zlalam :)
mala w ogole nie jest zainteresowana zabawkami, woli gadac i nogami wywijac... oczywiscie cala geba przy tym w mleku :D
a maz jedzie z łodzi, pewnie bedzie kolo 22 :/ niom ale juz z "nowym" autkiem :)
Malutka jak tam usg u Wyszomirskiej?
i co mariols bylas dzisiaj u jarosz? jak z ta nietolerancja?
a my dzisiaj po lekarzu jedno i drugie dziecie okaz zdrowia a ja jak zawsze sobie nawkrecalam nie wiadomo co. mamy malej podawac wit c profilaktycznie. no i z jej podnoszeniem leniwym glowki jest ok dr mowi ze glowe trzyma ladnie sztywno wiec jest ok.
mala wazy 6 kg wiec maly klopsik sie z niej zrobil. od dzisiaj redukujemy karmienia do 5 na dobe zobaczymy jak wyjdzie w praniu.
alana ja ta biogaje bym chciala:) napisz tylko kiedy ew moglabym odebrac
a my dzisiaj po lekarzu jedno i drugie dziecie okaz zdrowia a ja jak zawsze sobie nawkrecalam nie wiadomo co. mamy malej podawac wit c profilaktycznie. no i z jej podnoszeniem leniwym glowki jest ok dr mowi ze glowe trzyma ladnie sztywno wiec jest ok.
mala wazy 6 kg wiec maly klopsik sie z niej zrobil. od dzisiaj redukujemy karmienia do 5 na dobe zobaczymy jak wyjdzie w praniu.
alana ja ta biogaje bym chciala:) napisz tylko kiedy ew moglabym odebrac
Sylwia a na którą masz w poniedziałek tą wizyte?
bo ja na 8 bede na rechabilitacji :)
my byliśmy u dr Sroki i mi przypadła do gustu dodała otuchy i zbadała go tak samo dokładnie jak specjalistka od neurologi noworodkowej na akademi medycznej tak wiec moge polecić z czystym sumieniem
i też własnie skierowała nas na rechabilitacje do psychologa i do logopedy od razu tak wiec mysle że bedzie ok :)
Eliska własnie popatrzyłam w książeczke mojego starszaka i widze że on też nie przybierał szałowo bo po 700g na miesiąc i tak do pół roku wiec mysle że nie ma sie co przejmować poprostu taki urok twojego szkraba :)
bo ja na 8 bede na rechabilitacji :)
my byliśmy u dr Sroki i mi przypadła do gustu dodała otuchy i zbadała go tak samo dokładnie jak specjalistka od neurologi noworodkowej na akademi medycznej tak wiec moge polecić z czystym sumieniem
i też własnie skierowała nas na rechabilitacje do psychologa i do logopedy od razu tak wiec mysle że bedzie ok :)
Eliska własnie popatrzyłam w książeczke mojego starszaka i widze że on też nie przybierał szałowo bo po 700g na miesiąc i tak do pół roku wiec mysle że nie ma sie co przejmować poprostu taki urok twojego szkraba :)
Galuszka super filmik, od dzisiaj będę małego też masować. Malutka bombka śliczna.
Mi ginekolog dał próbkę tabletek anty, które można brać jak się karmi piersią, ale do mojego "pierwszego razu" już chyba nigdy nie dojdzie. Tak mnie tam boli, że masakra, zresztą dla mnie wizyta w toalecie to już ból ;p ale ginekolog mnie uprzedzał. A tak w ogóle to mąż nie zasługuję na moje rozdziewiczenie ;p może znajdę jakiegoś faceta, który jest tego godny tylko hmm musi wychodzić na spacerki rano bo to jedyna możliwość, żebym go poznała ;p
Mały dalej ulewa, pediatra to zlewa. Ja mam bóle pod brzuchem nie wiem od czego, mama twierdzi, że od dźwigania wózka po schodach, ale nie wiem czy to nie przesada;p
Mi ginekolog dał próbkę tabletek anty, które można brać jak się karmi piersią, ale do mojego "pierwszego razu" już chyba nigdy nie dojdzie. Tak mnie tam boli, że masakra, zresztą dla mnie wizyta w toalecie to już ból ;p ale ginekolog mnie uprzedzał. A tak w ogóle to mąż nie zasługuję na moje rozdziewiczenie ;p może znajdę jakiegoś faceta, który jest tego godny tylko hmm musi wychodzić na spacerki rano bo to jedyna możliwość, żebym go poznała ;p
Mały dalej ulewa, pediatra to zlewa. Ja mam bóle pod brzuchem nie wiem od czego, mama twierdzi, że od dźwigania wózka po schodach, ale nie wiem czy to nie przesada;p
Nat... idz skonsultuj ten bol podbrzusza, bo po ciazy przelewek nie ma, dziecko nas wszystkie niezle eksploatowalo :/
Olcia .. jej mam jutro na 8-ma, gapa ze mnie, pomylam sie :P
Dziewczyny co beda odbierac Biogaie... ja nie zamawialam ale na spotkanie z wami zawsze sie pisze :P
co tam jeszcze....
a i zapisalismy sie na 2-gie szczepienie za 2 tyg :) czyli co 8 tyg ,jak tu ktoras pisala.....
Olcia .. jej mam jutro na 8-ma, gapa ze mnie, pomylam sie :P
Dziewczyny co beda odbierac Biogaie... ja nie zamawialam ale na spotkanie z wami zawsze sie pisze :P
co tam jeszcze....
a i zapisalismy sie na 2-gie szczepienie za 2 tyg :) czyli co 8 tyg ,jak tu ktoras pisala.....
krasnal, my mamy lekarza na 8:45, właśnie, wiecie może czy długo się czeka? tzn. czy są jakieś opóźnienia? i jak długo w gabinecie? ten logopeda i psycholog to tego samego dnia? czy umawiają? bo ja na 10 do urzędu pracy muszę zdążyć i w sumie to nie mam wyjścia, spóźnić się nie mogę ;)
ja JAśkowi przy 38 dałam czopek, który zaraz w****** :/, ale nie wiem czy coś nie zostało rozpuszczone już, także nie mogę mu dać następnego do jakiejś 21 :/, ja pitole, zwariuje!
ja JAśkowi przy 38 dałam czopek, który zaraz w****** :/, ale nie wiem czy coś nie zostało rozpuszczone już, także nie mogę mu dać następnego do jakiejś 21 :/, ja pitole, zwariuje!
a co to pedicitamol? paracetamol??
jakoś mi się wydawało, że czopek lepszy dla takich maluchów, Lena zawsze dostawała czopa jak była mała ;),
tzn. no ja mu dałąm eferalgan, znaczy paracetamol w czopku ;)
poza tym co mi po syropie jak on ulewa strasznie ..
właśnie miałam pytać, czy Wasze ulewające dzieci ulewają mlekiem/serkiem? i to pachnie mlekiem?
bo Jachu mi, chyba ulewa, mam nadzieję, że to nie rzygi, takim bardziej przezroczystym i rąbie rzygami ;)
jakoś mi się wydawało, że czopek lepszy dla takich maluchów, Lena zawsze dostawała czopa jak była mała ;),
tzn. no ja mu dałąm eferalgan, znaczy paracetamol w czopku ;)
poza tym co mi po syropie jak on ulewa strasznie ..
właśnie miałam pytać, czy Wasze ulewające dzieci ulewają mlekiem/serkiem? i to pachnie mlekiem?
bo Jachu mi, chyba ulewa, mam nadzieję, że to nie rzygi, takim bardziej przezroczystym i rąbie rzygami ;)
tez słyszałam ze dla dzieci lepiej czopa dawac w d... :)
"bo Jachu mi, chyba ulewa, mam nadzieję, że to nie rzygi, takim bardziej przezroczystym i rąbie rzygami ;) "
- Sylwia niom tez mam problem z odroznieniem ulewanego mleka od rzygow :( , wiadomo jak mleko wyglada...a jak juz jest strawione przez zolądek i jest to woda z jakims scietym mlekiem i smierdzi rzygami... to juz to rzygi? bo u nas wlasnie takie cos jest i nieraz tym chlusnie a nieraz zwyczajnie jej wyplynie z buzi.....
"bo Jachu mi, chyba ulewa, mam nadzieję, że to nie rzygi, takim bardziej przezroczystym i rąbie rzygami ;) "
- Sylwia niom tez mam problem z odroznieniem ulewanego mleka od rzygow :( , wiadomo jak mleko wyglada...a jak juz jest strawione przez zolądek i jest to woda z jakims scietym mlekiem i smierdzi rzygami... to juz to rzygi? bo u nas wlasnie takie cos jest i nieraz tym chlusnie a nieraz zwyczajnie jej wyplynie z buzi.....
OMG nie mogę za Wami nadarzyć:))
Karolina oby szybko przeszło:))
Mariols super,że wizyty udane:)
Galuszka no troche twój Ł.przegiął:) to że matką jesteś, przecież wiesz,no a niepłaczącego dziecka chyba nie ma:)
Asela malutka przesliczna a wdzianko super:)
My mamy chrzciny 13.01.13:) Miskab nie wiem czy wiesz,ale w t\a niedziel e u nas 13 chrztów, tak więc będzie dłuuuga msza:)
Galusza czy ty masujesz małą jak jest goła? czy przez ubranka? bo ja próbowałam mojego tak pomasować,ale przez ubranka i miała mega nerwa:))
Alana jestem pod wrażeniem Twojej wiedzy "kupkowej":D
Malutka śliczne bombeczki:) masz talent, ja w ubiegłym roku robiłam choinki z makaronu,ale w tym roku chyba nie będzie na to czasu
Galuszka wg mnie kupki małej są ok:) juz kiedys pisałam,że takie płynne moga byc jeśli dziecko jest karmione piersią tylko, to znaczy ze dziecko się dobrze najada:) tak mi pediatra powiedziała, mój Macius też takie ma
Alana została Ci jeszcze Biogaia? jak tak to jestem chętna i jeśli to nie problem dla Ciebie to bym podjechałą po nią w przyszłym tygodniu do Rumi???
Karolina oby szybko przeszło:))
Mariols super,że wizyty udane:)
Galuszka no troche twój Ł.przegiął:) to że matką jesteś, przecież wiesz,no a niepłaczącego dziecka chyba nie ma:)
Asela malutka przesliczna a wdzianko super:)
My mamy chrzciny 13.01.13:) Miskab nie wiem czy wiesz,ale w t\a niedziel e u nas 13 chrztów, tak więc będzie dłuuuga msza:)
Galusza czy ty masujesz małą jak jest goła? czy przez ubranka? bo ja próbowałam mojego tak pomasować,ale przez ubranka i miała mega nerwa:))
Alana jestem pod wrażeniem Twojej wiedzy "kupkowej":D
Malutka śliczne bombeczki:) masz talent, ja w ubiegłym roku robiłam choinki z makaronu,ale w tym roku chyba nie będzie na to czasu
Galuszka wg mnie kupki małej są ok:) juz kiedys pisałam,że takie płynne moga byc jeśli dziecko jest karmione piersią tylko, to znaczy ze dziecko się dobrze najada:) tak mi pediatra powiedziała, mój Macius też takie ma
Alana została Ci jeszcze Biogaia? jak tak to jestem chętna i jeśli to nie problem dla Ciebie to bym podjechałą po nią w przyszłym tygodniu do Rumi???
Galuszka tak jak pisze Łucja takie kupki przy karmieniu piersią są ok, właśnie wczoraj też pytałam pediatre, bo Jasiek robi sluzowate i jeszcze z róznymi grudkami, ale przybiera ładnie, zadnych problemow brzuszkowych nie ma, wysypek tez nie, tylo sporadycznie jak cos dziwnego zjem, nie kazala zadnych badan robic i napewno narazie nie katowac sie dietą, ja to wogole jestem z tych co bez nabialu to masakra, ale teraz sie ograniczam, ale nie tak ze wogole nie jem, a to co jem czyli np mleko do kawy, troche sera, czasem jakis jogurt, czy smietana do czegos to dla dziecka sladowe ilosci podobno.
Napisałam post o kupach...i już byłam gotowa jechać do Sobiakowej z pieluszką, a tu normlana kupa wyszła:D więc jestem przewrażliwiona.
U nas mała ma alergię na krowę ale z buzi już zeszła wysypka całkowicie i teraz tylko rączki zostały.
Ja masuję przez ubranku, bo narazie oliwki nie stosuję, ale mozna po kąpieli oliwką:)
U nas mała ma alergię na krowę ale z buzi już zeszła wysypka całkowicie i teraz tylko rączki zostały.
Ja masuję przez ubranku, bo narazie oliwki nie stosuję, ale mozna po kąpieli oliwką:)
Alana tak jak pisałam, mogłabym w przyszły poniedziełek,wtorek do Ciebie do Rumi podjechać:)
mój miał ładną buźkę i kurcze dzisiaj znowu krosteczki się pojawiły:( z nowych rzeczy zrobiłam w piątek nalesniki a minimalną iloscia mleka,głownie z wodą,czy jak zjadłam w piatek to dopiero teraz mogło coś wyjsc? może jajka go uczulają?
Galuszka po jakim czasie u twojej Ninki sie krostki pojawiły od zjedzenia twarożku?
już mam dosyć tego co jem i marzę o kanapce z serem:)
mój miał ładną buźkę i kurcze dzisiaj znowu krosteczki się pojawiły:( z nowych rzeczy zrobiłam w piątek nalesniki a minimalną iloscia mleka,głownie z wodą,czy jak zjadłam w piatek to dopiero teraz mogło coś wyjsc? może jajka go uczulają?
Galuszka po jakim czasie u twojej Ninki sie krostki pojawiły od zjedzenia twarożku?
już mam dosyć tego co jem i marzę o kanapce z serem:)
Mariols - tak, w diagnostyce robiłam. tylko nie wiem ile będę czekać na wyniki posiewu bo mąż nie zapytał...
Krasnal - może moja Zuza będzie drobna po mnie :)) Za tydzień mamy szczepienie to zobaczymy ile waży. Ale dziś wypiła mi 120 ml mleka, z mała przerwą po 60 ml, więc może coś się ruszy? Nam w OWI został logopeda i psycholog po raz drugi no i rehab :) Może się tam kiedyś spotkamy przypadkiem :)
Za to młody wrócił od babci gdzie się bawił z kuzynem.. Wszystko pieknie, zdążył się rozebrać i .. i puścił pawia na dwa metry.. Jakaś woda z czekoladą.. Nawet nie zdążył powiedziec że mu niedobrze.. Wypytałam czy u babci albo w przedszkolu jedli coś z czekoladą, a on że nie.
A co się okazało? Że u babci zjedli prawie całe pudełko ciastek herbatników z czekoladą... Wykąpalam go, wyciągnęłam z wanny i ... zarzygał pół łazienki... Echhh. mam nadzieję, że już więcej nie będzie...

Krasnal - może moja Zuza będzie drobna po mnie :)) Za tydzień mamy szczepienie to zobaczymy ile waży. Ale dziś wypiła mi 120 ml mleka, z mała przerwą po 60 ml, więc może coś się ruszy? Nam w OWI został logopeda i psycholog po raz drugi no i rehab :) Może się tam kiedyś spotkamy przypadkiem :)
Za to młody wrócił od babci gdzie się bawił z kuzynem.. Wszystko pieknie, zdążył się rozebrać i .. i puścił pawia na dwa metry.. Jakaś woda z czekoladą.. Nawet nie zdążył powiedziec że mu niedobrze.. Wypytałam czy u babci albo w przedszkolu jedli coś z czekoladą, a on że nie.
A co się okazało? Że u babci zjedli prawie całe pudełko ciastek herbatników z czekoladą... Wykąpalam go, wyciągnęłam z wanny i ... zarzygał pół łazienki... Echhh. mam nadzieję, że już więcej nie będzie...


z tym przywodzeniem główki przy podnoszeniu za rączki to chyba zależy czy się to ćwiczy włąśnie.. tak mi się wydaje. Bo o ile podnoszenie głowy i ramion czy turlanie jest naturalne dla dziecka, to akurat samo siadać jeszcze i przywodzić główki nei będzie, to jest sztuczne i wymuszone i wg mnie jakieś takie bez sensu. Co innego jak już dzieciaczki starsze torszkę będą. A masażyki fajnie bo wzmacniają mięśnie i to akurat się przyda, ale takie pociąganie za rączki to czasem strach, żeby krzywdy nei zrobić..
Mój szymek jest u nas w wątku niemal najstarszy i dopiero jakieś 2-3 tygodnie temu zaczął podnosić główkę i ramiona a dziś SAM przewrócił się pierwszy raz z brzuszka na plecy :) Każde dziecko rozwija sie w swoim tempie, a my mamy tylko się stresujemy niepotrzebnie jak nie jest gdzieś w czołówce :P
Rano pisałam Wam, że mam focha na meża i że chyba się przełamię i pierwsza wyciągnę rękę... i nie zdążyłam :P On przyszedł z pracy z pięknym storczykiem na przeprosiny :P (a pokłóciliśmy się między innymi o storczyka włąśńie a właściwie o to , że niechcący mu zalałam trochę klawiaturę więc on mi go wyrzucił do śmieci, a raczej schował do szafki w kuchni twierdząc że wyrzucił, co odkryła przypadkiem Nanik przychodząc do mnie po odnóżki innych storczyków i ogladając zagospodarowanie mojej kuchni :P ) Ach ci faceci... :)
Mój szymek jest u nas w wątku niemal najstarszy i dopiero jakieś 2-3 tygodnie temu zaczął podnosić główkę i ramiona a dziś SAM przewrócił się pierwszy raz z brzuszka na plecy :) Każde dziecko rozwija sie w swoim tempie, a my mamy tylko się stresujemy niepotrzebnie jak nie jest gdzieś w czołówce :P
Rano pisałam Wam, że mam focha na meża i że chyba się przełamię i pierwsza wyciągnę rękę... i nie zdążyłam :P On przyszedł z pracy z pięknym storczykiem na przeprosiny :P (a pokłóciliśmy się między innymi o storczyka włąśńie a właściwie o to , że niechcący mu zalałam trochę klawiaturę więc on mi go wyrzucił do śmieci, a raczej schował do szafki w kuchni twierdząc że wyrzucił, co odkryła przypadkiem Nanik przychodząc do mnie po odnóżki innych storczyków i ogladając zagospodarowanie mojej kuchni :P ) Ach ci faceci... :)
heheh agag sie usmiechnełam czytając historie storczyka ;)
To laski napiszcie mi gdzie mam byc i o ktorej i ja tam bede albo wy wpadnijcie do mnie, mi obojętne sie dostosuje tylko dajcie znac co ustalilyscie i tak do srody w przyszłym tyg zebysmy sie spotkały bo w nocy ze srody na czwartek mąż mi przybywa i chce z nim troche czasu spedzic ;)
Sylwia daj znać co z Jasiem :)
tez tak uważam ze kazde dziecko rozwija sie indywidualnie, choc wiele rzeczy mozna pobudzić :) jak byłam u aselki to Gajka sie usmiechała, gadala a moja wtedy nic, raz na jakis czas jej sie wyrwało jedno "agie" na jakis czas, a jej Gajka bardziej leniwa ruchowo, na drugi dzień moja sie tak rozgadała ze aż nie wierzyłam caly dzien gadała do wszystkiego i sie cieszyła, ba! nawet w głos sie teraz smieje, wiec każde dziecko robi to na co ma ochote i nie ma co popędzać, moja sama brzuszki robi hehe jak ja cos w brzuchu zakuje to potrafi sie w taka kołyske zgiąć że aż :P i glowe na pleckachjak leży tez podniesie sama :) ale pewnie ma inne braki, lepiej zebym nie wiedziała co "powinna umieć" :D
To laski napiszcie mi gdzie mam byc i o ktorej i ja tam bede albo wy wpadnijcie do mnie, mi obojętne sie dostosuje tylko dajcie znac co ustalilyscie i tak do srody w przyszłym tyg zebysmy sie spotkały bo w nocy ze srody na czwartek mąż mi przybywa i chce z nim troche czasu spedzic ;)
Sylwia daj znać co z Jasiem :)
tez tak uważam ze kazde dziecko rozwija sie indywidualnie, choc wiele rzeczy mozna pobudzić :) jak byłam u aselki to Gajka sie usmiechała, gadala a moja wtedy nic, raz na jakis czas jej sie wyrwało jedno "agie" na jakis czas, a jej Gajka bardziej leniwa ruchowo, na drugi dzień moja sie tak rozgadała ze aż nie wierzyłam caly dzien gadała do wszystkiego i sie cieszyła, ba! nawet w głos sie teraz smieje, wiec każde dziecko robi to na co ma ochote i nie ma co popędzać, moja sama brzuszki robi hehe jak ja cos w brzuchu zakuje to potrafi sie w taka kołyske zgiąć że aż :P i glowe na pleckachjak leży tez podniesie sama :) ale pewnie ma inne braki, lepiej zebym nie wiedziała co "powinna umieć" :D
a szczerze wam powiem że myslalam ze moje dziecko bedzie jakies opoznione ze względu na to ze sie urodziła w 36 tc, moze to nie jakos mega szybko ale jednak zawsze, pamietam jak pojechalam na prodowke i pierwsza moja mysl "ze to nie moze byc teraz ze bedzie chora, słaba, mala, nie bedzie umiała oddychać itp" a tu taką niespodzianke mi los zrobił :) ucieszyłam sie jak jakas wariatka jak dr Pinczk nie chial mi wierzyc ze to wczesniak i sie ze 3 razy pytal czy termin byl dobrze wyliczony heh ;) ale takie rzeczy cieszą jak cholera! :)
Ja też uważam że każde rozwija się w swoim czasie, ale mi babka powiedziała że mała nie ma odruchu i że mam z nią ćwiczyć.ona jest długa i dużą i jej troszkę ciężko.
Co do twarogu to nie wiem po ilu dniach, najpierw w 4 tyg wprowadziłam pasterkę i było ok i potem tydzień później znowu, ale jadłam go przez trzy kolejne dni i to był błąd.i w sumie krostki na plecach pojawiły się chyba po jednym dniu i myślałam że potowki,a potem poszło na twarz i rączki.ale już pięknie znikał trochę na ramionach zostało ale buziaki czystą.
Co do twarogu to nie wiem po ilu dniach, najpierw w 4 tyg wprowadziłam pasterkę i było ok i potem tydzień później znowu, ale jadłam go przez trzy kolejne dni i to był błąd.i w sumie krostki na plecach pojawiły się chyba po jednym dniu i myślałam że potowki,a potem poszło na twarz i rączki.ale już pięknie znikał trochę na ramionach zostało ale buziaki czystą.
Alana, masz silną córeczkę :) poza tym nie mogło być inaczej :)
U nas dzisiaj znowu kupa :D:D hehe cieszę się jak małe dziecko bo to oznacza, że wszystko się normuje :P Ale ulewać jednak ulewa dalej. 3 dni był spokój ale dzisiaj to nadrobił. Mam wrażenie, że cała śmierdzę tym mlekiem.
Lady_d dzięki za mleczko i zdradź mi dwie rzeczy. Gdzie kupiłaś te buty i czy zakładasz je na spacerki z wózkiem?:D
U nas dzisiaj znowu kupa :D:D hehe cieszę się jak małe dziecko bo to oznacza, że wszystko się normuje :P Ale ulewać jednak ulewa dalej. 3 dni był spokój ale dzisiaj to nadrobił. Mam wrażenie, że cała śmierdzę tym mlekiem.
Lady_d dzięki za mleczko i zdradź mi dwie rzeczy. Gdzie kupiłaś te buty i czy zakładasz je na spacerki z wózkiem?:D
no to przywodzenie to nam też sprawdzała ta młoda lekarka która nam postawiła diagnozę o opóźnieniu rozwoju... i tez od tamtego czasu trochę to ćwiczyłam, ale bez przekonania jakoś... A nasz dobry sprawdzony lekarz z całą pewnością stwierdził, ze tu wszystko jest w normie i opóźńienia nigdzie nie widzi :)
ostatnio nawet stwierdzilam ze jesli dziecko jest opznione czy sie nie rozwija, to od razu widać, przez dwa i pol miesiaca moje dziecko sie zmieniło z ciagle spiacego dziecka, ktore sie nie budziło na karmienia na jakies leżące adhd, a rodzic przeciez widzi czy dziecko sie zmienia, jesli sie zmienia to mysle ze jest ok ;) a reszte nadrobi w swoim czasie, kiedy samo bedzie chcialo i juz! :)
malutka chcesz te ciuszki co pisałam? tam jest 10 bodziakow z długim 10 z krotkim 3 pajace, kombinezon :) na 62 wszystko :) body glownie biale, zielone i jakies żółte i czerwone :)
ogołem musze lumpeks ogarnąć w domu, ale to jak mąż wroci bo bede miała wiecej czasu ;) nie moge sie przyzwyczaic ze ciagle musze przerywać jedną robote, zawsze lubiłam cos zaczac i od razu skonczyc a teraz to nawet czasem zmywam na raty!
czemu to moje adhd nie chce znowu spac ? :( sie wierzga po calym swym łozu i juz dwa razy wyciągałam jej noge ze szczebelek :D
malutka chcesz te ciuszki co pisałam? tam jest 10 bodziakow z długim 10 z krotkim 3 pajace, kombinezon :) na 62 wszystko :) body glownie biale, zielone i jakies żółte i czerwone :)
ogołem musze lumpeks ogarnąć w domu, ale to jak mąż wroci bo bede miała wiecej czasu ;) nie moge sie przyzwyczaic ze ciagle musze przerywać jedną robote, zawsze lubiłam cos zaczac i od razu skonczyc a teraz to nawet czasem zmywam na raty!
czemu to moje adhd nie chce znowu spac ? :( sie wierzga po calym swym łozu i juz dwa razy wyciągałam jej noge ze szczebelek :D
Sylwia ale 38 to jeszcze nie jest do zbijania i nie jest to wysoka gorączka, także się nie denerwuj - od 38, 5 się zbija, inaczej nie dajesz organizmowi szans na wyprodukowanie przeciwciał. Czopki szybciej działają niż syropy no i własnie przy takich maluchach łatwiej je podac niż płyn.
No i daj znać czy pojechałaś i co z Jaśkiem.
A ja dziś pojechałam z Mackiem do dermatologa ponieważ ta "skaza" zamiast zanikać to jest coraz gorsza. A ja już ledwie co jadłam, nawet sojowe przetsałam pić bo taka paranoja mnie dopadła, że on na wszytsko uczulony. Jadłam tylko kasze, awokado, buraczki, cukinię, ziemniaki, razowca i sezamki... :/ No i woda do picia.
No i dermatolog stwierdziła, że te zmiany nie są atopowe (a do takich zalicza się skaza białkowa) ale łojotokowe, czyli mamy to samo co u tosi - łojotokowe zapalenie skóry. Okropna to choroba, atakuje kiedy chce i powoduje ogromny dyskomfort, swędzi czasami do szaleństwa. Ale można się było tego spodziewać - szkoda, że tak szybko go to dopadło. Moje maleństwo... No i oczywiscie powiedziała, że mogłabym się tak głodzić w nieskończoność a jemu nic to nie pomoże. Zapisała 2 maści bez sterydów ale na receptę i jeden steryd, który mam wykupić jakby było BARDZO źle z tym uszkiem, bo tam ma najgorzej.
Także kolejny raz się przekonałam, że pediatra nie zna się na chorobach skóry i za każdy razem dam się wrobić :/
Żadna skaza! A ze zmianami na skórze się chodzi do specjalisty od skóry! Ot co ;)
No i daj znać czy pojechałaś i co z Jaśkiem.
A ja dziś pojechałam z Mackiem do dermatologa ponieważ ta "skaza" zamiast zanikać to jest coraz gorsza. A ja już ledwie co jadłam, nawet sojowe przetsałam pić bo taka paranoja mnie dopadła, że on na wszytsko uczulony. Jadłam tylko kasze, awokado, buraczki, cukinię, ziemniaki, razowca i sezamki... :/ No i woda do picia.
No i dermatolog stwierdziła, że te zmiany nie są atopowe (a do takich zalicza się skaza białkowa) ale łojotokowe, czyli mamy to samo co u tosi - łojotokowe zapalenie skóry. Okropna to choroba, atakuje kiedy chce i powoduje ogromny dyskomfort, swędzi czasami do szaleństwa. Ale można się było tego spodziewać - szkoda, że tak szybko go to dopadło. Moje maleństwo... No i oczywiscie powiedziała, że mogłabym się tak głodzić w nieskończoność a jemu nic to nie pomoże. Zapisała 2 maści bez sterydów ale na receptę i jeden steryd, który mam wykupić jakby było BARDZO źle z tym uszkiem, bo tam ma najgorzej.
Także kolejny raz się przekonałam, że pediatra nie zna się na chorobach skóry i za każdy razem dam się wrobić :/
Żadna skaza! A ze zmianami na skórze się chodzi do specjalisty od skóry! Ot co ;)
Alana, chętnie od Ciebie wezmę :)
mój ma jakieś krostki a właściwie tarkę na czole. Ale mi się wydaje, że to bardziej potówki:> ale nie wiem w sumie ... nie będę się nakręcać. Przykręcę ogrzewanie i zobaczę czy zejdą :P
Słuchajcie, dzieciaczki te co są na mm, ile piją wody dziennie ?? bo mój pobija rekordy chyba. Dzisiaj mleka malutko wypił bo wypluwał a jak dawałam wodę to ciągnął jak mały dzikus :)
mój ma jakieś krostki a właściwie tarkę na czole. Ale mi się wydaje, że to bardziej potówki:> ale nie wiem w sumie ... nie będę się nakręcać. Przykręcę ogrzewanie i zobaczę czy zejdą :P
Słuchajcie, dzieciaczki te co są na mm, ile piją wody dziennie ?? bo mój pobija rekordy chyba. Dzisiaj mleka malutko wypił bo wypluwał a jak dawałam wodę to ciągnął jak mały dzikus :)
hehe mammamia dobrze w sumie że wiesz co jest grane, bo bys sie na smierc zagłodziła a juz Cie prawie nie widać :P dlatego ja w wiekszosci przypadkow ide do lekarzy z wlasną diagnoża po recepte chyba ze na prawde juz nie wiem co jest grane, to szukam specjalisty dobrego hehe :D juz sie tyle razy przekonalam zeby ufac tylko sobie w sprawach zdrowotnych :)
ja Laurze daje dodatkowych plynów tyle co wypija mleka na jedno karmienie rozłożone na cały dzien czyli 120 ml dziennie :D i w sumie jest to woda ze szczyptą glukozy, te wszystki herbatki i inne odstawiłam :D malutka Laura tez czasem ma takie jazdy ze butle z mlekiem wypycha mi jezykiem a jak daje jej wode to ciągnie i ciągnie :) ciekawa jestem czy one kumają co jest co ;> myslalam ze to przypadek ale skoro twoj tez wymysla czy woda czy mleko to moze juz wiedzą co piją :)
Mój to w ogóle nie chce pić nic innego jak mleko, o samej wodzie to nie wspomnę bo od razu wypluwa smoczka i się krzywi, kupiłam herbatkę hipp to jest z glukozą więc słodki to wypije parę łyków max 50ml i też się krzywi, robię chwilę przerwy i dalej mu podaje, znowu pociągnie parę łyków i się krzywi ;) więc na pewno odróżnia mleko od innych trunków.
chyba wyczaiłam co źle z nią robie ze ona raz spi raz nie spi, jak daje jej mleko jak jest glodna to sie wtedy strasznie szarpie z butlą, i lyka duzo powietrza a potem 2 h odbekuje, przed chwila ja podnioslam z łóżeczka i z nowu beknela teraz lezy spokojnie zasypia ale nie wiem czy to koniec odbekiwania bo juz tak parerazy sie wierzgała i bek, a jak dam jej butle kiedy nie jest za bardzo glodna to wypije ladnie odbeknie raz i spi ;) musze to jutro przetestowac czy ta moja teoria faktycznie sie sprawdzi :) bo juz nie wiem czemu ona raz pije ładnie a raz sie szarpie 40 minut!
Moja pije i wode i rumianek bez zadnej glukozy...
jak ma pragnienie to ciagnie i ciagnie ale juz nie mierze ile... czasem tez jest tak ze tylko pare lykow wezmie i przestaje....wiec stwierdzam ze nie chce sie jej pic :)
Mammamia jak u Maciusia wygladalo to łojotokowe zapalenie skory?
Eliska my jak w diagnostyce oddalismy kał na posiew w piatek to wynik byl w poniedzialek, ale na tygodniu nie koniecznie musi byc tyle dni jak w weekend...
Sylwia daj znac co tam u Jaska z temperatura?
jak ma pragnienie to ciagnie i ciagnie ale juz nie mierze ile... czasem tez jest tak ze tylko pare lykow wezmie i przestaje....wiec stwierdzam ze nie chce sie jej pic :)
Mammamia jak u Maciusia wygladalo to łojotokowe zapalenie skory?
Eliska my jak w diagnostyce oddalismy kał na posiew w piatek to wynik byl w poniedzialek, ale na tygodniu nie koniecznie musi byc tyle dni jak w weekend...
Sylwia daj znac co tam u Jaska z temperatura?
Malutka nie ma sprawy:) na zdrowie!:)))
buty kupilam rok temu w dunnes stores w irlandii jak bylam u siostry.
na spacery to na plaskim:) w ogole odzwyczailam sie chodzenia na obcasach przez ciaze, tak wiec dzisiaj po moim maratonie sklepowym myslalam ze nogi mi w du* wejda:))) wrocilam wykonczona. 5 godz.latalam po gdyni i rumi w poszukiwaniu koronki do sukienki na chszciny i nigdzie nic nie ma . tzn znalazlam taka jak mi sie podoba ale 400 zl /metr.masakra jakas. zastanawiam sie czy ktos wogole to kupuje za tyle?
za to moj Jasiek mial dzis dzien z Tata. stresowalam sie ze mnie z nimi nie bylo a tu okazalo sie ze niepotrzebnie:) swietnie sobie dali rade. maly nakarmiony, przewiniety uchachany od ucha do ucha...musze chyba czesciej zostawiac tych moich chlopakow!
buty kupilam rok temu w dunnes stores w irlandii jak bylam u siostry.
na spacery to na plaskim:) w ogole odzwyczailam sie chodzenia na obcasach przez ciaze, tak wiec dzisiaj po moim maratonie sklepowym myslalam ze nogi mi w du* wejda:))) wrocilam wykonczona. 5 godz.latalam po gdyni i rumi w poszukiwaniu koronki do sukienki na chszciny i nigdzie nic nie ma . tzn znalazlam taka jak mi sie podoba ale 400 zl /metr.masakra jakas. zastanawiam sie czy ktos wogole to kupuje za tyle?
za to moj Jasiek mial dzis dzien z Tata. stresowalam sie ze mnie z nimi nie bylo a tu okazalo sie ze niepotrzebnie:) swietnie sobie dali rade. maly nakarmiony, przewiniety uchachany od ucha do ucha...musze chyba czesciej zostawiac tych moich chlopakow!
o boziu, padam na cycki :(
JAśko chory :( dostaliśmy pierwszy antybiotyk ..
w ogóle, pojechałam na ten dyżur, a tam babeczka, że niby osłuchowo jej się wydaje ok, ale rzeczywiście ciężko oddycha także skierowanie na sor :/, pojechaliśmy do wojewódzkiego, całe szczęście że zero ludzia, serio, siedziałam tam ze 3 godziny i niiikogo do pediatry, cuda jakieś ..
Jaśka zbadali, wymęczyli pobieraniem krwi, wysłała na rtg i nastraszyli nas zapaleniem płuc i pozostaniem w szpitalu :(, więc się poryczałam strasznie, masakra
szczęście w nieszczęściu, że jest trochę lepiej niż przewidywali, Jaśko ma zapalenie oskrzeli, na pograniczu zapalenia płuc, także puścili nas do domu z antybiotykiem i stertą innych cudów, jutro kontrola u pediatry, jak się pogorszy to czeka nas szpital :(
a w tym wszystkim meeega zawiódł mnie mój mąż, gdyż przy tym wszystkim nie mogłam na niego liczyć :(
JAśko chory :( dostaliśmy pierwszy antybiotyk ..
w ogóle, pojechałam na ten dyżur, a tam babeczka, że niby osłuchowo jej się wydaje ok, ale rzeczywiście ciężko oddycha także skierowanie na sor :/, pojechaliśmy do wojewódzkiego, całe szczęście że zero ludzia, serio, siedziałam tam ze 3 godziny i niiikogo do pediatry, cuda jakieś ..
Jaśka zbadali, wymęczyli pobieraniem krwi, wysłała na rtg i nastraszyli nas zapaleniem płuc i pozostaniem w szpitalu :(, więc się poryczałam strasznie, masakra
szczęście w nieszczęściu, że jest trochę lepiej niż przewidywali, Jaśko ma zapalenie oskrzeli, na pograniczu zapalenia płuc, także puścili nas do domu z antybiotykiem i stertą innych cudów, jutro kontrola u pediatry, jak się pogorszy to czeka nas szpital :(
a w tym wszystkim meeega zawiódł mnie mój mąż, gdyż przy tym wszystkim nie mogłam na niego liczyć :(
u nas po alergi nie ma sladu tzn jeszcze sa delikatnie przesuszone te poliki ale sa juz ladne rozowiutke, a nie takie czerwone zaognione:) nadal walczymy z katarkiem i ciemieniucha. jutro wyprubuje na katarek twoj sposob Malutka z czosnkiem:)
w carrefurze sa husteczki pampers 4 + 2 w promocji za 25 zl.
a czy jak moj Jasiek jest na moim mleku + 2x dzienie mm to tez powinnam dopajac woda lub herbatka? bo ja mu nic nie daje . moze to zle?
ja jak daje mleko jak on jest taki baaaaardzo glodny to je jak szalony jak bym go glodzila:) wije sie ale jak mu prubuje zabrac butle to tak ja trzyma w buzi ze nie moge mu jej wyjac. nalyka sie przy tym powietrza bo tak łapczywie połyka i wlasnie odbeka po kilka razy. czasem mi sie wydaje ze jest juz ok i go klade a on potrafi nawet po pol godz jeszcze odbic..tez sie wybudza i czesto wtedy ulewa.
wiec staram sie go karmic jak jeszcze nie jest taki glodny. je normalnie .po karmieniu beknie i jest ok.
w carrefurze sa husteczki pampers 4 + 2 w promocji za 25 zl.
a czy jak moj Jasiek jest na moim mleku + 2x dzienie mm to tez powinnam dopajac woda lub herbatka? bo ja mu nic nie daje . moze to zle?
ja jak daje mleko jak on jest taki baaaaardzo glodny to je jak szalony jak bym go glodzila:) wije sie ale jak mu prubuje zabrac butle to tak ja trzyma w buzi ze nie moge mu jej wyjac. nalyka sie przy tym powietrza bo tak łapczywie połyka i wlasnie odbeka po kilka razy. czasem mi sie wydaje ze jest juz ok i go klade a on potrafi nawet po pol godz jeszcze odbic..tez sie wybudza i czesto wtedy ulewa.
wiec staram sie go karmic jak jeszcze nie jest taki glodny. je normalnie .po karmieniu beknie i jest ok.
doczytałam, mammamia niby wiem, że przy 38,5 dopiero się zbija, ale nawet w szpitalu mu zmierzyli i miał raz 37,9, drugi 38 i podali mu czopek, nawet "silniejszy" niż ten mój ..
wykończona jestem, Jasiek kaszle, nie wiem jak ja będę spała bo śpię jak zabita, a teraz jestem jeszcze taka zmęczona, że nie usłyszę go :(
w ogóle kuźwa, gdyby nie dzisiejszy dzień, gdyby nie ta temperatura, w życiu bym nie pojechała na pogotowie, a pediatra jutro pewnie by nie stwierdziła nic w oskrzelach i wylądowalibyśmy na bank w szpitalu :(
babeczka w przychodni nawet powiedziała, że osłuchowo raczej nic nie ma, ale dziwnie oddycha to da lepiej skierowanie do szpitala żeby go przebadali , kuuurna co za szczęście, że sama wolała to sprawdzić i być nadgorliwą :(
Jemu nawet za bardzo ni cnie było, no katar trochę, ale Lena ma 5 razy gorszy, kasłał bardzo sporadycznie, tylko ta temp dzisiaj i takie dziwne zachowanie jego, meeega marudny był ..
dlatego stwierdzam, że niestety, ale czasem dobrze spanikować ...
idę spać :(
wykończona jestem, Jasiek kaszle, nie wiem jak ja będę spała bo śpię jak zabita, a teraz jestem jeszcze taka zmęczona, że nie usłyszę go :(
w ogóle kuźwa, gdyby nie dzisiejszy dzień, gdyby nie ta temperatura, w życiu bym nie pojechała na pogotowie, a pediatra jutro pewnie by nie stwierdziła nic w oskrzelach i wylądowalibyśmy na bank w szpitalu :(
babeczka w przychodni nawet powiedziała, że osłuchowo raczej nic nie ma, ale dziwnie oddycha to da lepiej skierowanie do szpitala żeby go przebadali , kuuurna co za szczęście, że sama wolała to sprawdzić i być nadgorliwą :(
Jemu nawet za bardzo ni cnie było, no katar trochę, ale Lena ma 5 razy gorszy, kasłał bardzo sporadycznie, tylko ta temp dzisiaj i takie dziwne zachowanie jego, meeega marudny był ..
dlatego stwierdzam, że niestety, ale czasem dobrze spanikować ...
idę spać :(
hey hey, kurza twarz , ale jestem padnięta, ledwo siedzę ..
na szczęście noc spokojna, wstałam po 5 sprawdzić jak Jaśka temperatura, ale na szczęście nie miał, ja nie mogłam zasnąć i ooo
teraz królewicz wstał, zjadł, p****** się i leży grzecznie ;), na 15 pediatrę mamy, także no, trzymajcie kciuki za nas
na szczęście noc spokojna, wstałam po 5 sprawdzić jak Jaśka temperatura, ale na szczęście nie miał, ja nie mogłam zasnąć i ooo
teraz królewicz wstał, zjadł, p****** się i leży grzecznie ;), na 15 pediatrę mamy, także no, trzymajcie kciuki za nas
a dlaczego znowu macie pediatrę??? przecież dopiero co byliście dostaliście antybiotyk i co ona oceni po pół doby? nie szkoda ci ciągać małego w inne bakcyle teraz jak już dostaje antybiol i ma obniżoną odporność? jeszcze coś innego złapie.. nei możesz do pediatry tylko zadzwonić jak coś potrzebujesz?
Alana, mąż niedługo będzie, już jesteś na finiszu rozłąki. Pogoda faktycznie depresyjna:/
Po wczorajszym koszmarnym przeryczanym dniu Gajka spała od 21 do 8.30 rano z jedną półgodzinną pobudką o 4 na cycka i teraz też śpi, mam nadzieję, że dzisiejszy dzień będzie lepszy. Chociaż dziś mężuś wraca z pracy o 15 i nie ma żadnych treningów, a jutro i w poniedziałek wziął opiekę nad dzieckiem i nie idzie w ogóle do pracy:) Więc jakby co to nie będę sama ujarzmiać naszej bestyjki;) Super, zwłaszcza że w poniedziałek mamy szczepienie i boję się, że będzie tak jak po tym pierwszym, że się będzie darła cały wieczór:/
Malutka, ja też bym chciała bombki jakieś od Ciebie, później pooglądam dokładnie i dam Ci znać. My dekorujemy choinkę i mieszkanie na kremowo- złoto na święta, więc coś w tych kolorach będę chciała. A ten Twój mąż to niezły harpagan, do 3 rano pracuje- o matko! A o której zaczyna?
Po wczorajszym koszmarnym przeryczanym dniu Gajka spała od 21 do 8.30 rano z jedną półgodzinną pobudką o 4 na cycka i teraz też śpi, mam nadzieję, że dzisiejszy dzień będzie lepszy. Chociaż dziś mężuś wraca z pracy o 15 i nie ma żadnych treningów, a jutro i w poniedziałek wziął opiekę nad dzieckiem i nie idzie w ogóle do pracy:) Więc jakby co to nie będę sama ujarzmiać naszej bestyjki;) Super, zwłaszcza że w poniedziałek mamy szczepienie i boję się, że będzie tak jak po tym pierwszym, że się będzie darła cały wieczór:/
Malutka, ja też bym chciała bombki jakieś od Ciebie, później pooglądam dokładnie i dam Ci znać. My dekorujemy choinkę i mieszkanie na kremowo- złoto na święta, więc coś w tych kolorach będę chciała. A ten Twój mąż to niezły harpagan, do 3 rano pracuje- o matko! A o której zaczyna?
Sylwia, trzymaj sie,biedny ten Twój Jaśko
Alana jeszcze parę dni, szybko zleci!:)
Mammamia u nas niby też dermatolog stwierdziła,że łzs a mały mial skórke na cały ciele podobną do skóry surowego kurczaka:) cała w takich białych krosteczkach a w dotyku tarka
w sumie na dzień dzisiejszy krostki z ciałka znikneły, a na buzce pojawiaja si e i znikają, troszkę też na szyjce jest i wydaje mi sie,że to hormonki
Dziewczyny znowu mnie sutki bolą:(( buu, mam je pogryzione przez małego, bo jak ssie to najlepiej tylko końcówkę i mi przygryza
macie jakies sposoby żeby mały bardziej buziola do karmienia otwierał?:)
dziewczyny,które karmią tylko piersią dopajacie maluszki?
Alana jeszcze parę dni, szybko zleci!:)
Mammamia u nas niby też dermatolog stwierdziła,że łzs a mały mial skórke na cały ciele podobną do skóry surowego kurczaka:) cała w takich białych krosteczkach a w dotyku tarka
w sumie na dzień dzisiejszy krostki z ciałka znikneły, a na buzce pojawiaja si e i znikają, troszkę też na szyjce jest i wydaje mi sie,że to hormonki
Dziewczyny znowu mnie sutki bolą:(( buu, mam je pogryzione przez małego, bo jak ssie to najlepiej tylko końcówkę i mi przygryza
macie jakies sposoby żeby mały bardziej buziola do karmienia otwierał?:)
dziewczyny,które karmią tylko piersią dopajacie maluszki?
Łucka, ja karmię tylko piersią i nie dopajam, próbowałam jej dawać wodę ale wypluwa i się krzywi, herbatek żadnych nie próbowałam dawać. Na szkole rodzenia babka mówiła, żeby nie dopajać, a położna, która była u nas na wizycie patronażowej mówiła, że mleko mamy to jak zupka, schabowy i kompocik w jednym :) i dziecko nic więcej póki co nie potrzebuje.
Ja tez nie dopajam tylko na cycu jedziemy.
Alana rozumie Ciebie jak nikt... Moj w morzu od 3 tyg, w miedzy czasie Sandra byla u lekarza po 3 tyg kaszlala. Mlody chory tez juz od dluzszego czasu, bylismy na pogotowiu i w szpitalu, zapalenie gardla/krtani. Do tego ten wielki dom...mega przygnebiajace:(
Ale po deszczu zawsze jest slonce:) Jeszcze 3 tyg i bede mogla sobie krzyczec na meza :)
Alana jakbys chciala pogadac to zapraszam :)
Alana rozumie Ciebie jak nikt... Moj w morzu od 3 tyg, w miedzy czasie Sandra byla u lekarza po 3 tyg kaszlala. Mlody chory tez juz od dluzszego czasu, bylismy na pogotowiu i w szpitalu, zapalenie gardla/krtani. Do tego ten wielki dom...mega przygnebiajace:(
Ale po deszczu zawsze jest slonce:) Jeszcze 3 tyg i bede mogla sobie krzyczec na meza :)
Alana jakbys chciala pogadac to zapraszam :)
witam o poranku:)
młody spal dzis od 1 do 8 wiec soper wyspana jestem. potem znowu na 1,5 godz zasnoł.
faktycznie dzis depresyjna pogoda...ehhh byle do wiosny
tez was doskonale rozumiem zony marynarzy. moj w styczniu wyplywa i to na 3 mce. wole nawet nie myslec jak to bedzie sami z Jasiem... zaraz tez sie dołuje
młody spal dzis od 1 do 8 wiec soper wyspana jestem. potem znowu na 1,5 godz zasnoł.
faktycznie dzis depresyjna pogoda...ehhh byle do wiosny
tez was doskonale rozumiem zony marynarzy. moj w styczniu wyplywa i to na 3 mce. wole nawet nie myslec jak to bedzie sami z Jasiem... zaraz tez sie dołuje
Asela, my mamy chrzest w sw Józefie, bo to nasza parafia odkąd mieszkamy na kalksztajnów.
współczuję Wam rozłąki z mężami i życzę żeby ten czas szybko zleciał.
Ja mam sutki w całości...Nina ani smoczków nie chce ani końcówki sutka więc udało mi się je ochronić...może wpychaj całą otoczkę...tak łosiowa mi raz zrobiła z cyckiem...jak mała otworzyła buzię to złapała mi cycka i go wcisnęła, przytrzymała i jakoś ssała...ale my to robimy mniej drastycznie:)
współczuję Wam rozłąki z mężami i życzę żeby ten czas szybko zleciał.
Ja mam sutki w całości...Nina ani smoczków nie chce ani końcówki sutka więc udało mi się je ochronić...może wpychaj całą otoczkę...tak łosiowa mi raz zrobiła z cyckiem...jak mała otworzyła buzię to złapała mi cycka i go wcisnęła, przytrzymała i jakoś ssała...ale my to robimy mniej drastycznie:)
Sylwia dobrze że pojechałaś oby tylko dzieciaczki szybko wyzdrowiały. Intuicja nie zawiodła.
Z dopajaniem maluszka to na cycusiu nie trzeba a na sztuczniaku powinno się, nie zawsze to jest takie proste bo Janek nie przepada i też kombinuję jak tu mu podać trochę pićku. Wody nie lubi pluje że szok, więc smak czuje zdecydowanie. Herbatki hipp ujdą chociaż też się strasznie krzywi. Ja dodaję malutko oby tylko jakiś smak woda złapała - takie małe oszukaństwo. A po ziołach brzuch go boli :/
Dziewczyny ogromny szacun aż mi trochę łezki popłynęły podziwiam was że same z tym wszystkim sobie radzicie, mężowie daleko buuuu straszne. Mój dużo pracuje i często siedzę do 18 sama i po całym dniu mam dosyć, ale nawet nie pikam bo mam straszny szacunek do pracy dosyć wysoko stawiam to w swojej hierarchii wartości. Ciężkie czasy a bez kasy to nic się nie da poradzić. W porównaniu z wami to mam luxus mogę zawsze na niego liczyć jak by co.
Dobrze że wracają do domku co jakiś czas, ale wtedy to miłość kwitnie :D
A mi się już kończy macierzyński urlop z końcem roku :-( pytam, szukam opiekunki dla Janka i du.. Z pracy tylko się wypytują kiedy wracam :/ a ja że nie wrócę póki nie znajdę opieki dla małego, co ja mogę. Rodziców mam daleko, więc ta pomoc odpada. ehh załamka straszna.
Z dopajaniem maluszka to na cycusiu nie trzeba a na sztuczniaku powinno się, nie zawsze to jest takie proste bo Janek nie przepada i też kombinuję jak tu mu podać trochę pićku. Wody nie lubi pluje że szok, więc smak czuje zdecydowanie. Herbatki hipp ujdą chociaż też się strasznie krzywi. Ja dodaję malutko oby tylko jakiś smak woda złapała - takie małe oszukaństwo. A po ziołach brzuch go boli :/
Dziewczyny ogromny szacun aż mi trochę łezki popłynęły podziwiam was że same z tym wszystkim sobie radzicie, mężowie daleko buuuu straszne. Mój dużo pracuje i często siedzę do 18 sama i po całym dniu mam dosyć, ale nawet nie pikam bo mam straszny szacunek do pracy dosyć wysoko stawiam to w swojej hierarchii wartości. Ciężkie czasy a bez kasy to nic się nie da poradzić. W porównaniu z wami to mam luxus mogę zawsze na niego liczyć jak by co.
Dobrze że wracają do domku co jakiś czas, ale wtedy to miłość kwitnie :D
A mi się już kończy macierzyński urlop z końcem roku :-( pytam, szukam opiekunki dla Janka i du.. Z pracy tylko się wypytują kiedy wracam :/ a ja że nie wrócę póki nie znajdę opieki dla małego, co ja mogę. Rodziców mam daleko, więc ta pomoc odpada. ehh załamka straszna.
Sylwia niech Jaśko szybko zdrowieje.
My też na piersi tylko i niczym nie dopajam malucha.
Moje dziecko dzisiaj pierwszy raz samo zasneło i śpi już 1,5 godziny, ale już Zośka lata z gitarą więc pewnie zaraz będzie pobudka.
Podziwiam Was dziewczyny, które macie dwójke w małym odstępie czasu, tzn. których starsze dzieciaki nie chodzą jeszcze do przedszkola, bo ja na okrągło z dwójką to bym chyba zwariowała ;-) Naszczeście pomimo, ze Zosia często choruje to co jakiś czas jednak idzie do tego przedszkola ;-)
My też na piersi tylko i niczym nie dopajam malucha.
Moje dziecko dzisiaj pierwszy raz samo zasneło i śpi już 1,5 godziny, ale już Zośka lata z gitarą więc pewnie zaraz będzie pobudka.
Podziwiam Was dziewczyny, które macie dwójke w małym odstępie czasu, tzn. których starsze dzieciaki nie chodzą jeszcze do przedszkola, bo ja na okrągło z dwójką to bym chyba zwariowała ;-) Naszczeście pomimo, ze Zosia często choruje to co jakiś czas jednak idzie do tego przedszkola ;-)
wczoraj była u mnie przyjaciółka, przywiozła w prezencie puszysty, superaśny termofor, do ogrzewania mojej "popsutej" prawej strony twarzy :) od razu mi sie lepiej zrobiło.
mam mega fajnego rehabilitanta :)
leczenie może trwać naprawde długo, ale narazie staram sie myśleć pozytywnie.
a może któraś z was chce sie już pozbyć ubranka do chrztu? chłopiec rozm 62. potrzebuję na 18 listopada :)
mam mega fajnego rehabilitanta :)
leczenie może trwać naprawde długo, ale narazie staram sie myśleć pozytywnie.
a może któraś z was chce sie już pozbyć ubranka do chrztu? chłopiec rozm 62. potrzebuję na 18 listopada :)
Sylwia oby Jasiu szybko wyzdrowiał.
Malutka bombeczki super piękne!
Ja też jeszcze karmię Wojtka piersią i nie daję mu wody.
No właśnie ale nie wiem jak długo będę go karmić. Od jakiegoś czasu Wojtek ma wysypkę - taką tareczkę na brzuszku i klacie, łokciach i nóżkach. Jak się przejedzie ręką to tak jakby skóra kaczki albo gesi. Myślałam że to nabiał więc odstawiłam wszystko co z nim zwiazane i nawet było lepiej ale wczoraj ugotowałam sobie zupę z marchwią i co.... dzis znowu gorzej. Moze to jednak uczulenie na marchew?
Na dodatek od dwóch dni kupy ma brzydkie zielone i ze śluzem :(
Może powinnam przejść na modyfikowane hmmmm
Karolina ja mam kombinezonik biały mothercare rozmiar 3-6 na sprzedaż - mój Wojt był w nim na chrzcie ale jeśli nosicie 62 to może być za duży
Malutka bombeczki super piękne!
Ja też jeszcze karmię Wojtka piersią i nie daję mu wody.
No właśnie ale nie wiem jak długo będę go karmić. Od jakiegoś czasu Wojtek ma wysypkę - taką tareczkę na brzuszku i klacie, łokciach i nóżkach. Jak się przejedzie ręką to tak jakby skóra kaczki albo gesi. Myślałam że to nabiał więc odstawiłam wszystko co z nim zwiazane i nawet było lepiej ale wczoraj ugotowałam sobie zupę z marchwią i co.... dzis znowu gorzej. Moze to jednak uczulenie na marchew?
Na dodatek od dwóch dni kupy ma brzydkie zielone i ze śluzem :(
Może powinnam przejść na modyfikowane hmmmm
Karolina ja mam kombinezonik biały mothercare rozmiar 3-6 na sprzedaż - mój Wojt był w nim na chrzcie ale jeśli nosicie 62 to może być za duży
Cześć Mamuśki,
Nadgonić Was to sztuka :) połowy zapomniałam co miałam napisać.
Sylwia Ty to masz intuicję, super Mamuśka jesteś. I współczuję, choróbska Jaśka.
Na cycku nie dopaja się dzieci.
Agag rozbawiłam sie czytajac Twojego posta. Mój jak się raz wkurzył to mi storczyka przez okno do ogrodu wyrzucił :( 3 dni się do niego nie odzywałam, ale w końcu zakupił mi nowego :D
Mammamia dobrze, że już masz diagnozę postawioną. Oby szybko przeszło Synciowi.
Podziwiam wszystkie Was, których Mężowie są na Morzu... ja piórkuję ja bym miała deprechę za deprechą. A Wy twarde babki jesteście :)
Alanka ja myślę, że Twoja teoria z powietrzem w brzuszku Laurki jest trafna w 100%.
Co to ja jeszcze chciałam...
Wczoraj miałyśmy koszmarny dzień, mała miała kolki.
Wieczorem przeżyłyśmy dramat, Kornela miala mega kolke i w pewnym momencie tak sie zapowietrzyla ze nie mogla oddechu złapać.Już do góry nogami ją brałyśmy, a ona nadal ledwo co lapala powietrze;( ale w końcu odbiło jej sie troszke i zaczela oddychac. ale nadal charczaco. I 1,5h ja odbijałysmy z mama. mała miała tyle gazów w sobie że to aż niemożliwe. Powietrze z niej uchodziło jak z balonika. I to ustami i d*pką. Aż w końcu zrobiła kupę i sie poprawiło. nie życzę nikomu czegoś takiego!
I byłam u ginesa i wszystko pięknie się goi... blizna jest nadal bardzo delikatna i bardzo mam na nią uważać. Mamy zielone światło do przytulania, delikatnego pzytulania... ale z moim pechem poczekam jeszcze troszkę :)
Zyczę wszystkim super dnia bez kolek, ulewań i ryków.
Nadgonić Was to sztuka :) połowy zapomniałam co miałam napisać.
Sylwia Ty to masz intuicję, super Mamuśka jesteś. I współczuję, choróbska Jaśka.
Na cycku nie dopaja się dzieci.
Agag rozbawiłam sie czytajac Twojego posta. Mój jak się raz wkurzył to mi storczyka przez okno do ogrodu wyrzucił :( 3 dni się do niego nie odzywałam, ale w końcu zakupił mi nowego :D
Mammamia dobrze, że już masz diagnozę postawioną. Oby szybko przeszło Synciowi.
Podziwiam wszystkie Was, których Mężowie są na Morzu... ja piórkuję ja bym miała deprechę za deprechą. A Wy twarde babki jesteście :)
Alanka ja myślę, że Twoja teoria z powietrzem w brzuszku Laurki jest trafna w 100%.
Co to ja jeszcze chciałam...
Wczoraj miałyśmy koszmarny dzień, mała miała kolki.
Wieczorem przeżyłyśmy dramat, Kornela miala mega kolke i w pewnym momencie tak sie zapowietrzyla ze nie mogla oddechu złapać.Już do góry nogami ją brałyśmy, a ona nadal ledwo co lapala powietrze;( ale w końcu odbiło jej sie troszke i zaczela oddychac. ale nadal charczaco. I 1,5h ja odbijałysmy z mama. mała miała tyle gazów w sobie że to aż niemożliwe. Powietrze z niej uchodziło jak z balonika. I to ustami i d*pką. Aż w końcu zrobiła kupę i sie poprawiło. nie życzę nikomu czegoś takiego!
I byłam u ginesa i wszystko pięknie się goi... blizna jest nadal bardzo delikatna i bardzo mam na nią uważać. Mamy zielone światło do przytulania, delikatnego pzytulania... ale z moim pechem poczekam jeszcze troszkę :)
Zyczę wszystkim super dnia bez kolek, ulewań i ryków.
Hej na dzis!
Malutka ta bombeczka z bordową kokardką a ponizej białą a bombka koloru bordo, roz, ecru ..napisz na priv jaka cena no i chyba bys mi musiala wyslac poczta.. bo inaczej jak?
Aha i jak bylo u Wyszomirskiej, wszystko ok?
Sylwia, gratuluje intuicji oby Jasiek szybko wyzdrowiał.... a objawy faktycznie takie na " nic powaznego" gdyby nie ta temperatura...
Olcia bylismy u Jarosz, przyjemna babeczka ...
niom ale ja juz nie wiem co myslec :/... po wizycie chyba moge tylko skwitowac...
moje dziecko jest zdrowe!
kolki - nic nie polecila na nie,wg niej byc moze i bobotic cos tam pomaga
gronkowiec w kupce - normalne
ulewanie - no jest (aby je zmniejszyc mniej dawac jesc)
pH kupki 5,0 - niby normalne
nie widzi oznak skazy bialkowej
zachowanie podczas jedzenia (wykrecanie buzi i machanie rekami i nogami, odtracanie butli) to normalne
wysypka na buzi - to zejdzie, nic z tym nie robic
zmiana mleka - nie trzeba...
ulewanie woda ze scietym mlekiem o zapachu wymiotow - to tylko tresc pokarmowa...
maly katar i kaszel - najpewniej od refluksu - ustapi jak ustapi refluks
Po prostu, moje dziecko jest zdrowe!
a ja ciagle mysle ze jest cos nie tak............................
Odwiedzimy jeszcze tylko dermatologa i bedzie koniec naszych wojazy po przychodniach...
Aaa i jak skoncze mleko AR to wyprobuje HA ..zaszkodzic jej nie zaszkodzi a noz widelec na te pryszcze :)
Malutka ta bombeczka z bordową kokardką a ponizej białą a bombka koloru bordo, roz, ecru ..napisz na priv jaka cena no i chyba bys mi musiala wyslac poczta.. bo inaczej jak?
Aha i jak bylo u Wyszomirskiej, wszystko ok?
Sylwia, gratuluje intuicji oby Jasiek szybko wyzdrowiał.... a objawy faktycznie takie na " nic powaznego" gdyby nie ta temperatura...
Olcia bylismy u Jarosz, przyjemna babeczka ...
niom ale ja juz nie wiem co myslec :/... po wizycie chyba moge tylko skwitowac...
moje dziecko jest zdrowe!
kolki - nic nie polecila na nie,wg niej byc moze i bobotic cos tam pomaga
gronkowiec w kupce - normalne
ulewanie - no jest (aby je zmniejszyc mniej dawac jesc)
pH kupki 5,0 - niby normalne
nie widzi oznak skazy bialkowej
zachowanie podczas jedzenia (wykrecanie buzi i machanie rekami i nogami, odtracanie butli) to normalne
wysypka na buzi - to zejdzie, nic z tym nie robic
zmiana mleka - nie trzeba...
ulewanie woda ze scietym mlekiem o zapachu wymiotow - to tylko tresc pokarmowa...
maly katar i kaszel - najpewniej od refluksu - ustapi jak ustapi refluks
Po prostu, moje dziecko jest zdrowe!
a ja ciagle mysle ze jest cos nie tak............................
Odwiedzimy jeszcze tylko dermatologa i bedzie koniec naszych wojazy po przychodniach...
Aaa i jak skoncze mleko AR to wyprobuje HA ..zaszkodzic jej nie zaszkodzi a noz widelec na te pryszcze :)
Sylwia tak jest w dicoflorze - tylko pół buteleczki. Na dnie jest jeszcze taka zawiesina którą przed podaniem musisz potrząsnąć i wymieszac z płynnym lekiem.
kurcze głodna jestem. Boje się cokolwiek zjeść żeby młodemu czymś nei zaszkodzić. Na co on moze mieć tą nietolerancję - wczoraj jadłam: jabłka, marchew (gotowaną i surową) , ziemniaki, chleb, kurczaka pieczonego i gotowanego i wafle ryzowe. Chyba z tych produktów to marchew tylko - jak myslicie?
kurcze głodna jestem. Boje się cokolwiek zjeść żeby młodemu czymś nei zaszkodzić. Na co on moze mieć tą nietolerancję - wczoraj jadłam: jabłka, marchew (gotowaną i surową) , ziemniaki, chleb, kurczaka pieczonego i gotowanego i wafle ryzowe. Chyba z tych produktów to marchew tylko - jak myslicie?
dzięki Sanszajn, kiedys wpadne na pewno Cieodwiedzic zwlaszcza ze bedziemy mieszkac po sasiedzku :)
mała mi przed chwilą chlusneła mlekiem pod cisnieniem takim ze masakra, mam nadzieje ze sie nie rozchoruje, chociaz do srody, błagam!
lady d 3 miechy to po powrocie chyba maz by mnie w wariatkowie odwiedzał :P 6 tyg to dla mnie dlugo i juz mu kaze szukac nowej roboty zeby na 4 tyg pływał albo kaze mu wrocic na stena line bo tam na 2 tyg tylko :P ale czort nie chce ;/
umieram z glodu, nie mam chleba, pizzeria otwarta od 12 :( z psem musze wyjsc, mala marudzi a ja patrze przez okno i sie zastanawiam ktora gałąź wytrzyma moj ciężąr hehe :P
mała mi przed chwilą chlusneła mlekiem pod cisnieniem takim ze masakra, mam nadzieje ze sie nie rozchoruje, chociaz do srody, błagam!
lady d 3 miechy to po powrocie chyba maz by mnie w wariatkowie odwiedzał :P 6 tyg to dla mnie dlugo i juz mu kaze szukac nowej roboty zeby na 4 tyg pływał albo kaze mu wrocic na stena line bo tam na 2 tyg tylko :P ale czort nie chce ;/
umieram z glodu, nie mam chleba, pizzeria otwarta od 12 :( z psem musze wyjsc, mala marudzi a ja patrze przez okno i sie zastanawiam ktora gałąź wytrzyma moj ciężąr hehe :P
No jak czytam o tych storczykach to mi się śmiać chce :] bo mój mężuś znowuż uważa że to nie jest kwiatek tylko badyl haha i nie pozwala mi ich kupować. Jak kwitnie to luz ale po to przecież badyl :/ no cóż mam w domu kwiatki po prostu krzewiaste dużo liści - to jest kwiatek. Jak często są jakieś promocje na nie w marketach to rzuca na mnie spojrzenie - nie próbuj brać :] no i nie biorę badyla a takie są piękne.
No własnie Alana tez sie zdziwilam... :)
i mowie do niej o tym pH a ona ze to normalne
a ja... to jakie pH by bylo niepokojace ?.. a ona ze 7,5 zasadowe :/
Nie kumam tego.........
Ale sobie teraz analizuje... juz dawno mala miala zgage (no,mi sie tak wlasnie wydawalo z obserwacji) i to ze ma za duzo kwasow w zolądku i idzie jej to "do gory" - ulewanie refluks, no i ta kwasna kupa..
ale czy to wszystko ma sens?
i mowie do niej o tym pH a ona ze to normalne
a ja... to jakie pH by bylo niepokojace ?.. a ona ze 7,5 zasadowe :/
Nie kumam tego.........
Ale sobie teraz analizuje... juz dawno mala miala zgage (no,mi sie tak wlasnie wydawalo z obserwacji) i to ze ma za duzo kwasow w zolądku i idzie jej to "do gory" - ulewanie refluks, no i ta kwasna kupa..
ale czy to wszystko ma sens?
Asela - jasne ze może być, tylko w tresci musiałoby być napisane coś co nie dotyczy zawodowego piłkarza tylko laika jak ja czy moje dziecko ;) np. jakieś zajęcia dla dziecka. Kwota to najlepiej 350 zł ale może byc mniejsza. :)
no i to fakturę musi wystawić ten klub a odbiorca to moja firma.
kombinuję ;)
no i to fakturę musi wystawić ten klub a odbiorca to moja firma.
kombinuję ;)
hejka
Sylwia to co napisałaś tylko potwierdza co już kilka z nas nieraz pisało; dziewczyny, nie bagatelizujcie nawet "zwykłego katarku" u takich maluszków. Bo tak jak napisała Sylwia, w ciągu krótkiego czasu może się z tego zrobić zapalenie płuc.
U as nawet katarku nie było. Gabrysia w nocy raz się po prostu zapowietrzyła, jakby nie oddychała przez kilka sekund. I tyle. Rano pojechałam z nią do pediatry, która nic nie usłyszała w badaniu, ale też nie zbagatelizowała tego bezdechu i dała nam skierowanie na RTG w szpitalu. To było zaawansowane już zapalenie płuc. A tylko jeden bezdech w środku nocy - mogłam go w ogóle nie zauwazyć :/
Także zdrówka dla Jasia, oby było teraz z górki!!!!
łucja - u nas troszkę inaczej to wyglada - tarka jest, ale tylko na czole - na uszkach i za, na skórze głowy i brwiach sa zmiany zapalne, taka jakby kaszka ale zlana w jedno, ciemnoróżowa. Na uszkach już bardzo gruba i sztywna, rozwarstwiona wręcz - po sobie wiem, że to już jest stan przedwysiękowy :/
Tosia też ma przecież ŁZS, ale nigdy nie miała skóry w takim stanie i zaczeło się to u niej znacznie później. A on już i to tak mocno :/
Cały czas się drapie po tej twarzy. Co go nasmaruję, to większość ściera :( No ale mam nadzieję, że coś tam się wchłonie jednak.
KArolina gratuluję rehabilitanta ;>
Sylwia to co napisałaś tylko potwierdza co już kilka z nas nieraz pisało; dziewczyny, nie bagatelizujcie nawet "zwykłego katarku" u takich maluszków. Bo tak jak napisała Sylwia, w ciągu krótkiego czasu może się z tego zrobić zapalenie płuc.
U as nawet katarku nie było. Gabrysia w nocy raz się po prostu zapowietrzyła, jakby nie oddychała przez kilka sekund. I tyle. Rano pojechałam z nią do pediatry, która nic nie usłyszała w badaniu, ale też nie zbagatelizowała tego bezdechu i dała nam skierowanie na RTG w szpitalu. To było zaawansowane już zapalenie płuc. A tylko jeden bezdech w środku nocy - mogłam go w ogóle nie zauwazyć :/
Także zdrówka dla Jasia, oby było teraz z górki!!!!
łucja - u nas troszkę inaczej to wyglada - tarka jest, ale tylko na czole - na uszkach i za, na skórze głowy i brwiach sa zmiany zapalne, taka jakby kaszka ale zlana w jedno, ciemnoróżowa. Na uszkach już bardzo gruba i sztywna, rozwarstwiona wręcz - po sobie wiem, że to już jest stan przedwysiękowy :/
Tosia też ma przecież ŁZS, ale nigdy nie miała skóry w takim stanie i zaczeło się to u niej znacznie później. A on już i to tak mocno :/
Cały czas się drapie po tej twarzy. Co go nasmaruję, to większość ściera :( No ale mam nadzieję, że coś tam się wchłonie jednak.
KArolina gratuluję rehabilitanta ;>
ja własnie caly czas walcze z myslami czy jechać do pediatry, bo ja to nie moge u niej nic nazwac innego bo ona od urodenia" charczy, bulgocze jej w nosie jakby miala mega katar, prycha, kaszle, dusi sie , łapie bezdechy, zapowietrza i nie moze złapac powietrza i przy tym tak swiszczy i to wszystko wiotka krtań ;/ i teraz badz tu madry i odroznij od tej krtani objawy choroby, jedyne co to to ze sciagam jej gluty dzis, ( choc codziennie sciagam tylko rano, bo to od ulewania i refluksu tez są gluty) ale normalnie w ciagu dnia nie ma glutow, a dzisiaj miala, zobacze jak sie obudzi czy bedzie miala gluty, a kaszel to ma przerazliwy ale to ewidentnie od sliny i ulewan, bo slysze jak nie moze przełknąć bo jej krtań zatka otwó jeden i kaszle wtedy, a tez nie bede przeciez jezdziła co pare dni na rtg no nie? HEEEELP zwariuje :D
czy wasze dzieci spia na tych poduszkach klin ? bo moja strasznie sie wierci w nocy a ta poducha jej w tym pomaga jeszcze w nocy to sie potrafi jak wskazówka krecic i sie budzi glowa w dół nogami do góry, miedzy szczebelkami ląduje i takie tam fikołki :D i sie zastanawiam czy jej tego nie wyciągnąc :D
czy wasze dzieci spia na tych poduszkach klin ? bo moja strasznie sie wierci w nocy a ta poducha jej w tym pomaga jeszcze w nocy to sie potrafi jak wskazówka krecic i sie budzi glowa w dół nogami do góry, miedzy szczebelkami ląduje i takie tam fikołki :D i sie zastanawiam czy jej tego nie wyciągnąc :D
Ech, ja mam niby męża w domu, pracuje 7-15 albo 13-21, w domu wszystko robi, zajmuje się dzieciakami, sprząta, naprawdę jest super, ale kurka zarabia tak mało że ledwo dajemy radę. Ja do pracy nie wracam po macierzyńskim, dostanę zasiłek wychowawczy ale kasy będzie jeszcze mniej bez mojej pensji, wiadomo. Też dół :(
Czasem bym wolała żeby właśnie gdzieś wyjeżdżał, zawsze to większe zarobki, ale coś za coś. Chybabym w wariatkowie zlądowała.
Czasem bym wolała żeby właśnie gdzieś wyjeżdżał, zawsze to większe zarobki, ale coś za coś. Chybabym w wariatkowie zlądowała.
Alana moja śpi na klinie i dzisiaj się obudziła w poprzek łóżka.
Mój m pracuje też dużo i przeważnie wraca pózno wieczorem jak my śpimy...kasy też rewelacyjnej nie przynosi ale wolę go mięć na miejscu...nie chcę się dołować póki co powrotem do pracy, bo będę szukała czegoś w Gdyni, bo dojazdy do Gdańska odpadają.
Mój m pracuje też dużo i przeważnie wraca pózno wieczorem jak my śpimy...kasy też rewelacyjnej nie przynosi ale wolę go mięć na miejscu...nie chcę się dołować póki co powrotem do pracy, bo będę szukała czegoś w Gdyni, bo dojazdy do Gdańska odpadają.
Alana mój od samego początku śpi na klinie i co zauważyłam teraz nie potrafi jak się go połozy na płasko. Też się straszliwie wierci kładę po bokach łóżeczka zawsze coś wtedy nie leży w poprzek ale zsuwa się i chodzi sobie góra dół :] Jednak coś za coś zdecydowanie mniej ulewa i teraz to już nawet potrafi sam odbić jak tak leży a na płasko to ni hu hu
Ja zachodzę ostatnio w głowę co zrobić z przykrywaniem go na noc bo ostatnio strasznie ciągnie wszystko do buzi i martwię się że naciągnie na głowę i się zadusi. Budzę się w nocy i sprawdzam odciągam wszystko w dół a po chwili on zium i znowu ma przy twarzy :/
Chyba go dzisiaj zapakuję w śpiworek i zobaczę jak mu się będzie spało.
Ja zachodzę ostatnio w głowę co zrobić z przykrywaniem go na noc bo ostatnio strasznie ciągnie wszystko do buzi i martwię się że naciągnie na głowę i się zadusi. Budzę się w nocy i sprawdzam odciągam wszystko w dół a po chwili on zium i znowu ma przy twarzy :/
Chyba go dzisiaj zapakuję w śpiworek i zobaczę jak mu się będzie spało.
tak mowicie o tym katarku zeby nie bagatelizowac a Jas od soboty juz zakatarzony. wydaje mi sie, ze jest lepiej ale moze tez powinnam to sprawdzic. kaszlnie czasem ale to raczej od zalatujacej mu sliny i czasem kicha... ehh z tymi chorobskami
Alana ja tez pracowalam na stenie line:) kto wie moze kojaze twojego meza
tak to jest z tymi wyjazdami tak jak piszesz Martek cos za cos chociaz moj to jakos rewelacyjnie nie zarabia bo szkoly jeszcze nie skonczyl:(
edgina a moze spiworek sie sprawdzi?
Alana ja tez pracowalam na stenie line:) kto wie moze kojaze twojego meza
tak to jest z tymi wyjazdami tak jak piszesz Martek cos za cos chociaz moj to jakos rewelacyjnie nie zarabia bo szkoly jeszcze nie skonczyl:(
edgina a moze spiworek sie sprawdzi?
Edgina, spróbuj, może podpasuje śpiworek, u nas się nie sprawdził, bo Gajka wierzgała strasznie, chyba było jej niewygodnie. Poza tym, ja ją w nocy biorę do karmienia i ona przy cycku zasypia a potem ją odkładam i jak wsadzałam ją śpiącą do śpiworka to się budziła.
Ja też wolę, żeby mężuś był na miejscu, nawet kosztem niższej pensji. Po macierzyńskim i wykorzystaniu urlopu wypoczynkowego z tego roku niestety będę musiała wrócić do pracy- gdzieś w marcu:/ Chciałabym zostać dłużej z malutką, ale niestety mamy kredyt i opłat razem ponad 2,5 tysia, czyli prawie cała moja pensja na to idzie. Na razie o tym w ogóle nie myślę, a pewnie ciężko mi będzie Gajkę oddać do żłobka, a rodziny tu żadnej nie mamy:/
Ja też wolę, żeby mężuś był na miejscu, nawet kosztem niższej pensji. Po macierzyńskim i wykorzystaniu urlopu wypoczynkowego z tego roku niestety będę musiała wrócić do pracy- gdzieś w marcu:/ Chciałabym zostać dłużej z malutką, ale niestety mamy kredyt i opłat razem ponad 2,5 tysia, czyli prawie cała moja pensja na to idzie. Na razie o tym w ogóle nie myślę, a pewnie ciężko mi będzie Gajkę oddać do żłobka, a rodziny tu żadnej nie mamy:/
lady_d mozliwe ale moj jest mechanikiem i zadko sie wynurza do swiatła dziennego ;)
ja czasami tez bym wolała zeby siedział w domu ale tez wiem ze nie ma takiej opcji, on za bardzo kocha morze i poza tym nie wiem co by tu robił heh :) i wiedzialam o tym przed slubem i jakos musze z tym zyc :P choc tak na prawde odpowiada mi to, czasem narzekam ale czlowiek musi miec na co narzekac :) z reszta przez pol roku mam go w domu 24 ha na dobe :)
ja dzis tez wlasnie chce Laure polozyc spac w spiworku bo mi sie odkrywa :)
ja czasami tez bym wolała zeby siedział w domu ale tez wiem ze nie ma takiej opcji, on za bardzo kocha morze i poza tym nie wiem co by tu robił heh :) i wiedzialam o tym przed slubem i jakos musze z tym zyc :P choc tak na prawde odpowiada mi to, czasem narzekam ale czlowiek musi miec na co narzekac :) z reszta przez pol roku mam go w domu 24 ha na dobe :)
ja dzis tez wlasnie chce Laure polozyc spac w spiworku bo mi sie odkrywa :)
no jest d*pa serio, bo ja prędzej bym powiedziała, że Lena jest bardziej chora, strasznie kaszle, gil do pasa od 1,5 tygodnia, a Jachu? temperatura no i mega marudny był, ale to zwaliłąm na temperaturę ...
dzisiaj na szczeście w mairę, ale rano dostał czopek "na wszelki wielki", tak mi kazali w szpitalu, teraz się ubieramy i jedziemy do pediatry, trzymcie kciuki, żeby się nic nie pogorszyło :(
dzisiaj na szczeście w mairę, ale rano dostał czopek "na wszelki wielki", tak mi kazali w szpitalu, teraz się ubieramy i jedziemy do pediatry, trzymcie kciuki, żeby się nic nie pogorszyło :(