Widok
Mamusie wrzesień-październik 2011 *3*
Poprzednie wątki:
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-t213989,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-2-t216934,1,16.html
1. mamasandry - 5 wrzesień
2. gosiunia1108 - 7 wrzesień
3. natalnik - 7 wrzesień
4. sałatka - 8 wrzesień
5. czarna84 - 8 wrzesień
6. Kamczik - 9 wrzesień
7. Leokadia2101 - 17 wrzesień
8. Jumelka - 24 września
9. Ru.mink@ - 25 września
10. Ewciuś - 26 września
11. pieczenienatalia - 27 wrzesień
12. malinowa mandarynka - 1 październik
13. Monia Er - 4 październik
14. sowka - październik
15. misiabela - październik
16. izulucha - 10 październik
17. nusia85 - 24październik
18. lucek - 26 październik
19. roli - 26 październik
20. Basieniak - 26 październik
21. Brzoskwinka84 - 28 październik
22. gosiaczek.k - 28 październik
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-t213989,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-2-t216934,1,16.html
1. mamasandry - 5 wrzesień
2. gosiunia1108 - 7 wrzesień
3. natalnik - 7 wrzesień
4. sałatka - 8 wrzesień
5. czarna84 - 8 wrzesień
6. Kamczik - 9 wrzesień
7. Leokadia2101 - 17 wrzesień
8. Jumelka - 24 września
9. Ru.mink@ - 25 września
10. Ewciuś - 26 września
11. pieczenienatalia - 27 wrzesień
12. malinowa mandarynka - 1 październik
13. Monia Er - 4 październik
14. sowka - październik
15. misiabela - październik
16. izulucha - 10 październik
17. nusia85 - 24październik
18. lucek - 26 październik
19. roli - 26 październik
20. Basieniak - 26 październik
21. Brzoskwinka84 - 28 październik
22. gosiaczek.k - 28 październik
Sałatko maszracje tylko tak sobie mysle, nie kupuj nic "typowo ciazowego" bo kochana raz na impreze ciuszek kupowac...
Ale jesttyle fajnych rozciagliwych sukienek,ze na pewno cos znajdziesz.
Ja podostawalamn ciuszki i kolezanki nadal oferuja,ale wszystko po dziewczynkach ;p, a to chyba bedzie facet maly hehe chociaz szczerzet malnkim zuplenie dzieciaczkom nie robi roznicy czyto bedzie rozwe czy niebieskie raczej My to sobie tak ...
Gorzej troszke wieksze ;p,ale coz trzeba sie bedzie zaopatrywac
Ale jesttyle fajnych rozciagliwych sukienek,ze na pewno cos znajdziesz.
Ja podostawalamn ciuszki i kolezanki nadal oferuja,ale wszystko po dziewczynkach ;p, a to chyba bedzie facet maly hehe chociaz szczerzet malnkim zuplenie dzieciaczkom nie robi roznicy czyto bedzie rozwe czy niebieskie raczej My to sobie tak ...
Gorzej troszke wieksze ;p,ale coz trzeba sie bedzie zaopatrywac
Basieniak
z przyjemnością Cię dopisałam, bo jakiś czas temu razem byłyśmy w Starających się :)
Nie martw się za dużo i myśl tylko o tym, że wszystko jest w najlepszym porządku :)
Co do imprez, to mnie czeka wesele na koniec kwietnia, więc brzuszek jeszcze nie będzie taki duży :) Ale tak się w ogóle zastanawiam czy iść, bo przecież co ja tam będę robić? nie poszaleje za bardzo...
A Ty Sałatka? W 7 idziesz?? WOW!!! :D
z przyjemnością Cię dopisałam, bo jakiś czas temu razem byłyśmy w Starających się :)
Nie martw się za dużo i myśl tylko o tym, że wszystko jest w najlepszym porządku :)
Co do imprez, to mnie czeka wesele na koniec kwietnia, więc brzuszek jeszcze nie będzie taki duży :) Ale tak się w ogóle zastanawiam czy iść, bo przecież co ja tam będę robić? nie poszaleje za bardzo...
A Ty Sałatka? W 7 idziesz?? WOW!!! :D
Basieniak Kochana jedz poki mozesz ;) nie chce Cie straszyc,ale mnie w 6 tyg. dopadly mdlosci takze... ;)
Fajnie slyszec ze sie ktos chce objadac ;)))
A co tam powinno byc sprawiedliwie jak wszystkie maja nudnosci to wszystkie ;)))
Zartuje, zycze Ci zeby Cie to ominelo szerokim łukiem, chociaz jak juz kiedys pisalam nie jest to az tak nieprzyjemne jak przygrypie zoladkowej;p,szczegoly sobie daruje ;) ;p
Ja bylam wczoraj na balu, fakt nie szlalam jak zwykle ,ale popodskakiwalam nawet lekko, Maz ciagle mnie strofowal hehe, pol-zartem, pol-serio,ale dalismy rade. Pozniej chyba w ogole mozna sobie sie poturlac bo tylko na to Nas bedzie stac z brzuszkami ;) teraz chyba najbardziej niebezpieczne,ale mam nadz.nie zaszkodzilam Malenstwu. Oszczedzalam sie:)
Fajnie slyszec ze sie ktos chce objadac ;)))
A co tam powinno byc sprawiedliwie jak wszystkie maja nudnosci to wszystkie ;)))
Zartuje, zycze Ci zeby Cie to ominelo szerokim łukiem, chociaz jak juz kiedys pisalam nie jest to az tak nieprzyjemne jak przygrypie zoladkowej;p,szczegoly sobie daruje ;) ;p
Ja bylam wczoraj na balu, fakt nie szlalam jak zwykle ,ale popodskakiwalam nawet lekko, Maz ciagle mnie strofowal hehe, pol-zartem, pol-serio,ale dalismy rade. Pozniej chyba w ogole mozna sobie sie poturlac bo tylko na to Nas bedzie stac z brzuszkami ;) teraz chyba najbardziej niebezpieczne,ale mam nadz.nie zaszkodzilam Malenstwu. Oszczedzalam sie:)
witam,
super, ze nowy watek, ja jutro do szpitala na wizyte i karte, a raczej ksiazke ciazy zaloza, wiec do pracy nie wybieram sie, bo pracowalam caly weekend, do tego we wtorek ide na 6.30, ale taxi mi oplacaja , wiec nie jest zle...
Leokadio, islandia bardzo fajna, wow i zdecydowaliscie sie na powrot do Pl, tym bardziej podziwiam...
jesli chodzi o ciuszki, to ja mam pelno z poprzedniej ciazy, w UK jest bardzo fajnych duzo sklepow z ciuszkami dla ciezarowek itp, do tego ja probuje kupowac na sale itp, teraz porod na pazdz. a pierwszy byl w grudniu, wiec pory dosc podobne...ja niestety w dresach do pracy nie moge isc i bardzo uwielbialam te zakupy i zreszta jestem mala zakupoholiczka hihi i jakie fajowe ciuszki malutkie widzialam ach po prostu kart nie moge ze soba brac i koniec...
w pierwszej ciazy bylam na dwoch weselach ale w Anglii, i u Anglikow, wiec to jest troszke inaczej, bylam w 5 miesiacy i pozniej w 7 miesiacu, no to w siodmym bylo gorzej, bo juz troszke spuchlam itp, a sukienki takie z dzianinki maialam...w tym roku mamy wesele na pazdziernik w Pl i na pewno nie wybieram sie, bo jednak po pologu najlepiej w samolocie itp...
pieczenienatalii spokojnie idz i nawet potanczyc mozna, ja tanczylam, choc wygibasow nie wyrabialam juz...
jesli chodzi o samopoczucie, to jest ok, tylko brzuch rosnie w zastraszajacym tempie, tj.w pierwszej ciazy i boje sie, ze znow maly gigancik rosnie
stralismy sie o 1 i o 2 dzidzie 9 miesiecy...
jesli chodzi o plec, to nie mam przeciuc, ale wole coreczke, choc maz chyba synka, ale jest mi to bez roznicy, najwazniejsze zdrowe, aby bylo, i pozniej po porodzie, aby wszystko ok, ja juz denerwuje sie, bo Blanka byla ok, a pozniej zaczely wychodzic problemy zdrowotne, ktoren nadal musimy kontrolowac, i przy drugiej dzidzi chcialabym tego uniknac, choc zycie pokaze...
ps.bledami sie nie martwcie, ja czasami pisze tak bez skladu i ladu hihi
super, ze nowy watek, ja jutro do szpitala na wizyte i karte, a raczej ksiazke ciazy zaloza, wiec do pracy nie wybieram sie, bo pracowalam caly weekend, do tego we wtorek ide na 6.30, ale taxi mi oplacaja , wiec nie jest zle...
Leokadio, islandia bardzo fajna, wow i zdecydowaliscie sie na powrot do Pl, tym bardziej podziwiam...
jesli chodzi o ciuszki, to ja mam pelno z poprzedniej ciazy, w UK jest bardzo fajnych duzo sklepow z ciuszkami dla ciezarowek itp, do tego ja probuje kupowac na sale itp, teraz porod na pazdz. a pierwszy byl w grudniu, wiec pory dosc podobne...ja niestety w dresach do pracy nie moge isc i bardzo uwielbialam te zakupy i zreszta jestem mala zakupoholiczka hihi i jakie fajowe ciuszki malutkie widzialam ach po prostu kart nie moge ze soba brac i koniec...
w pierwszej ciazy bylam na dwoch weselach ale w Anglii, i u Anglikow, wiec to jest troszke inaczej, bylam w 5 miesiacy i pozniej w 7 miesiacu, no to w siodmym bylo gorzej, bo juz troszke spuchlam itp, a sukienki takie z dzianinki maialam...w tym roku mamy wesele na pazdziernik w Pl i na pewno nie wybieram sie, bo jednak po pologu najlepiej w samolocie itp...
pieczenienatalii spokojnie idz i nawet potanczyc mozna, ja tanczylam, choc wygibasow nie wyrabialam juz...
jesli chodzi o samopoczucie, to jest ok, tylko brzuch rosnie w zastraszajacym tempie, tj.w pierwszej ciazy i boje sie, ze znow maly gigancik rosnie
stralismy sie o 1 i o 2 dzidzie 9 miesiecy...
jesli chodzi o plec, to nie mam przeciuc, ale wole coreczke, choc maz chyba synka, ale jest mi to bez roznicy, najwazniejsze zdrowe, aby bylo, i pozniej po porodzie, aby wszystko ok, ja juz denerwuje sie, bo Blanka byla ok, a pozniej zaczely wychodzic problemy zdrowotne, ktoren nadal musimy kontrolowac, i przy drugiej dzidzi chcialabym tego uniknac, choc zycie pokaze...
ps.bledami sie nie martwcie, ja czasami pisze tak bez skladu i ladu hihi
Malinowa mandarynko... to tak jak My ;p
Z tym,ze ja mialam problem z prolaktyna;p, w sumie skomplikowana opowiesc,ale generalnie ja jestem zdania ze w Bozych rekach wszystko :) czegokolwiek bysmy nie robili ... sami nic nie mozemy i jak bedzie chcial tak bedzie. Ja mam przedziwna historie,ale to na kiedy indziej :) wszedzie widac PALEC BOŻY.
Po odstawieniu lekow na kilka mies. wrocilamdo lek. i pani dr mowi,niech pani bierze tylko jedne tabl. i wzielam moze tydzien i po sprawie :P
Lekom tego nie przypisuje, wkoncu 1 rok i 3 mies. sie leczylam raz bardziej raz mniej intensywnie :P a My nawet w podobnym terminie rodzic mamy ;p
Z tym,ze ja mialam problem z prolaktyna;p, w sumie skomplikowana opowiesc,ale generalnie ja jestem zdania ze w Bozych rekach wszystko :) czegokolwiek bysmy nie robili ... sami nic nie mozemy i jak bedzie chcial tak bedzie. Ja mam przedziwna historie,ale to na kiedy indziej :) wszedzie widac PALEC BOŻY.
Po odstawieniu lekow na kilka mies. wrocilamdo lek. i pani dr mowi,niech pani bierze tylko jedne tabl. i wzielam moze tydzien i po sprawie :P
Lekom tego nie przypisuje, wkoncu 1 rok i 3 mies. sie leczylam raz bardziej raz mniej intensywnie :P a My nawet w podobnym terminie rodzic mamy ;p
u mnie najgorzej jest jak się obudzę, mdłości męczą, ale daję radę :)
za 2 tygodnie mamy lecieć do Polski, trochę się obawiałam lotu, ale mam pozwolenie od 2 lekarzy o ile nie będzie żadnych plamień i wtedy chcemy rodzince powiedzieć o ciąży
a ja co chwilę coś jem, bo jak nie to mam wrażenie, że z głodu mnie mdli :)))
Za pierwszym razem udało nam się w sumie w 3 miesiącu starań, wtedy poronienie, 1 cykl musieliśmy przeczekać, no i w 2 po poronieniu się znów udało
za 2 tygodnie mamy lecieć do Polski, trochę się obawiałam lotu, ale mam pozwolenie od 2 lekarzy o ile nie będzie żadnych plamień i wtedy chcemy rodzince powiedzieć o ciąży
a ja co chwilę coś jem, bo jak nie to mam wrażenie, że z głodu mnie mdli :)))
Za pierwszym razem udało nam się w sumie w 3 miesiącu starań, wtedy poronienie, 1 cykl musieliśmy przeczekać, no i w 2 po poronieniu się znów udało
U Nas to sie zbieglo z tym,ze znajomy Ksiadz sie smial,ze oki to On bierze sprawy w swoje rece(udzielal Nam wczesniej Ślubu etc. znamy sie troche) No,a pozniej sie smielismy,ze chyba na grochu kleczal bo jakies 2 tyg. pozniej bylismy juz w ciazy :)
"Szef"wie co robi :)
"Szef"wie co robi :)
no ja tym razem zdecydowanie jestem bardziej spokojna i zrównoważona:) nie panikuję tak ze wszystkim, ale umiem czekać na to co ma się wydarzyć i przyjmę wszystko co złe, jak i dobre...mam wielką nadzieję, że tym razem będą tylko same dobre wydarzenia :) ważne jest, aby być dobrej myśli Kochane
poza tym dziś zobaczyłam kolejny objaw, zaczynam płakać bez powodu hahaha sama się z siebie śmieję
poza tym dziś zobaczyłam kolejny objaw, zaczynam płakać bez powodu hahaha sama się z siebie śmieję
Hej dziewczyny ale sie rozpisalyscie:) kilka dni mnie nie bylo a tu juz nowy watek:)
Co do starania to o pierwsze dziecko 2 lata sie staralismy a o 2 9 miesiecy:) Cos w tym musi byc ze Szef wie co robi bo teraz zaszlam w ciaze kiedy stwierdzilam ze odstawie leki i po odstawieniu wszystkich zaszlam w ciaze:)
Co do imion to dla chlopca Gabriel a dziewczynki Zosia ale jeszcze maz sie musi wypowiedziec bo to moi faworyci jeszcze zanim zaszlam w ciaze:)
No i Basieniak witamy w naszym gronie oby cale 9 miesiecy :)
Co do starania to o pierwsze dziecko 2 lata sie staralismy a o 2 9 miesiecy:) Cos w tym musi byc ze Szef wie co robi bo teraz zaszlam w ciaze kiedy stwierdzilam ze odstawie leki i po odstawieniu wszystkich zaszlam w ciaze:)
Co do imion to dla chlopca Gabriel a dziewczynki Zosia ale jeszcze maz sie musi wypowiedziec bo to moi faworyci jeszcze zanim zaszlam w ciaze:)
No i Basieniak witamy w naszym gronie oby cale 9 miesiecy :)
No, dziewczęta, tyle czytania to już dawno nie miałam :) W weekend prawie nie było mnie w domu, a poza tym nie chciało mi się włączać komputera.
Na początek witam kolejną mamusię.
Jeśli chodzi o starania, to ponownie udało nam się za pierwszym razem :)
Imion jeszcze nie wybieraliśmy, ale z pierwszej ciąży została nam Karolina dla córeczki (o ile mąż nie zmieni zdania, hehe - bo ja wybierałam dla chłopca a on dla dziewczynki). W sumie nie mam teraz jakiegoś przeczucia kto tam w środku siedzi. Poprzednio od razu stawiałam na chłopaka. Moja mama twierdzi, że teraz będzie dziewczynka, bo wyglądam inaczej niż w pierwszej ciąży (ja tam żadnej różnicy nie widzę, hehe). Cóż okaże się prędzej czy później.
Za dwa tygodnie mam wizytę i badanie przezierności, wtedy jeszcze nic się nie dowiem. Ale może na wizycie kwietniowej maluszek się pokaże.
Na początek witam kolejną mamusię.
Jeśli chodzi o starania, to ponownie udało nam się za pierwszym razem :)
Imion jeszcze nie wybieraliśmy, ale z pierwszej ciąży została nam Karolina dla córeczki (o ile mąż nie zmieni zdania, hehe - bo ja wybierałam dla chłopca a on dla dziewczynki). W sumie nie mam teraz jakiegoś przeczucia kto tam w środku siedzi. Poprzednio od razu stawiałam na chłopaka. Moja mama twierdzi, że teraz będzie dziewczynka, bo wyglądam inaczej niż w pierwszej ciąży (ja tam żadnej różnicy nie widzę, hehe). Cóż okaże się prędzej czy później.
Za dwa tygodnie mam wizytę i badanie przezierności, wtedy jeszcze nic się nie dowiem. Ale może na wizycie kwietniowej maluszek się pokaże.
Melduję się w nowym wątku. Chwila nieobecności i tyle do nadrobienia :) Również witam nową mamusię. My staraliśmy się o dzidzię jakieś 5 miesięcy, więc jeszcze nie tak długo, choć myślałam, że uda nam się szybciej. Imion jeszcze nie mamy wybranych, z wyborem poczekamy chyba aż będziemy znać pleć dziecka. Kiedyś bardzo chciałam, mieć dziewczynkę ale teraz to mi w sumie wszystko jedno, byle zdrowe było.
A jeśli chodzi o jakieś dolegliwości ciążowe to, poza zawrotami głowy, nadal nic nie odczuwam. Mam nadzieję, że ciąża rozwija się prawidłowo, bo czasem nachodzą mnie wątpliwości...
A jeśli chodzi o jakieś dolegliwości ciążowe to, poza zawrotami głowy, nadal nic nie odczuwam. Mam nadzieję, że ciąża rozwija się prawidłowo, bo czasem nachodzą mnie wątpliwości...
moja znajoma druga ciaze poronila i ja teraz kiedy zaszlam w ciaze to tak do 10 tygodnia tak sie balam ze poronie ze nie moglam sie na niczym innym skupic ale wkoncu sobie powiedzialam ze przeciez nie kazdemu moze sie to prztrafic i teraz jakos jestem spokojniejsza chociaz teraz dopadaja mnie wtapliwosci czy na pewno z malym /mala jest wszystko ok czy jest zdrowa i prawidlowo sie rozwija w moim brzuchu..
Aj te watpliwosci...:(
Aj te watpliwosci...:(
Dziękuję za ciepłe przywitanie i też mam nadzieję, że tym razem 9 miesięcy będzie trwała :)))
Mój dzień zaczął się od porannych mdłości, ale już jest lepiej ;)
Jeśli chodzi o imiona to dla chłopca nie mamy zielonego pojęcia, a dziewczynka to chyba Weronika :) Ja miałam się tak nazywać, ale moja mam zmieniła zdanie :/ Wcześniej myślałam o Wiktorii, ale jakoś chyba mi przeszło
Mój dzień zaczął się od porannych mdłości, ale już jest lepiej ;)
Jeśli chodzi o imiona to dla chłopca nie mamy zielonego pojęcia, a dziewczynka to chyba Weronika :) Ja miałam się tak nazywać, ale moja mam zmieniła zdanie :/ Wcześniej myślałam o Wiktorii, ale jakoś chyba mi przeszło
Witam, trochę mnie nie było na forum i ile zmian :) u mnie wszystko w porządku, pod koniec 12 tc usg wykazało zdrową dzidzie, bardzo ruchliwą, nawet amy nagrany filmik :) prawdopodobnie małą Annę :) wyniki badań krwi i moczu również w porządku więc lekarz kazał nam spokojnie cieszyć się ciążą, ważne by dalej było wszystko dobrze. teraz wizytę mam 25.03.
Pozdrawiam :)
Pozdrawiam :)
My czekaliśmy 3 lata, zaraz po ślubie okazało się, że mam torbiel, potem rok później kolejny i w szpitalu powiedzieli, że generalnie mam endometriozę i małe szanse na dzidzię. Ale po 10 miesiącach starań i różnych badań, przy pierwszym cyklu z Clostilbegyt'em się udało. I mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze...
A tu znów mowa o arbuzie.. :)
Witam was wszystkie!
Ja dziś robiłam badania a w środę do lekarza. W końcu się doczekałam. :)
Mdłości już mnie opuszczają.. ale mam takie chwile że robię się strasznie słaba. :/
Ja mam to szczęście że nie starałam się długo ani o pierwsze dziecko ani teraz to maleństwo..samo przyszło :) oby szczęśliwie kolejny raz do samego końca. Dziś spotkałam w przychodzi kobietę która teraz na dniach będzie rodzić swoje 6 dziecko.. podziwiam. Wyglądała cudownie..taka szczęśliwa, uśmiechnięta.. a ja głupia cały czas się martwię czy dam radę z 2..
Ja mam mnóstwo ubrań po synku.. przeważnie w kolorach neutralnych. Jedynie te większe ciuszki już są typowo chłopięce.
Życzę miłego popołudnia!
Witam was wszystkie!
Ja dziś robiłam badania a w środę do lekarza. W końcu się doczekałam. :)
Mdłości już mnie opuszczają.. ale mam takie chwile że robię się strasznie słaba. :/
Ja mam to szczęście że nie starałam się długo ani o pierwsze dziecko ani teraz to maleństwo..samo przyszło :) oby szczęśliwie kolejny raz do samego końca. Dziś spotkałam w przychodzi kobietę która teraz na dniach będzie rodzić swoje 6 dziecko.. podziwiam. Wyglądała cudownie..taka szczęśliwa, uśmiechnięta.. a ja głupia cały czas się martwię czy dam radę z 2..
Ja mam mnóstwo ubrań po synku.. przeważnie w kolorach neutralnych. Jedynie te większe ciuszki już są typowo chłopięce.
Życzę miłego popołudnia!
Wszystkiego najlepszego z okazji naszego dnia :)
Ja też już noszę spodnie ciążowe. Brzuchol prawie od razu mi wyskoczył i te normalne spodnie mnie uciskają, mimo że jeszcze się w nie spokojnie mieszczę.
Dziś rano stanęłam na wadze i kurczę znowu widzę pół kilo mniej, a przecież nie mam żadnych mdłości i wymiotów. Jem normalnie, jak przed ciążą i chudnę zamiast tyć. Zaczynam się martwić czy to aby jest w porządku. W prawdzie do chudzinek nie należę i po pierwszej ciąży zostały mi nadmiarowe kilosy, ale to już leci trzeci miesiąc a ja chudnę?
Za dwa tygodnie mam wizytę, zobaczymy czy do tej pory coś się zmieni.
Ja też już noszę spodnie ciążowe. Brzuchol prawie od razu mi wyskoczył i te normalne spodnie mnie uciskają, mimo że jeszcze się w nie spokojnie mieszczę.
Dziś rano stanęłam na wadze i kurczę znowu widzę pół kilo mniej, a przecież nie mam żadnych mdłości i wymiotów. Jem normalnie, jak przed ciążą i chudnę zamiast tyć. Zaczynam się martwić czy to aby jest w porządku. W prawdzie do chudzinek nie należę i po pierwszej ciąży zostały mi nadmiarowe kilosy, ale to już leci trzeci miesiąc a ja chudnę?
Za dwa tygodnie mam wizytę, zobaczymy czy do tej pory coś się zmieni.
Dzisiaj zauważyłam że mój brzuszek nabrał ładnego kształtu. U mnie szybko brzuch było widać, bo go nigdy nie miałam, ale dopiero dzisiaj ma taki ciążowy kształt. Mam dzisiaj ogromną ochotę na chrupiące kąski klasyczne i do tego frytki z piekarnika. Mięsko przyprawiłam i odstawiłam do 18, żeby przeszło przyprawami, mniam
Ewciuś, ja tez miałam endometriozę. Pierwszy lakarz, który ja swierdził powiedział mi pierwszego dnia, że...nie będe mogła miec dzieci. Natychmiast zmieniłam lekarza, bo uwązam, że jesli nawet byłaby to prawda, to trzeba dawać nadziję.
W trybie pilnym podjęłam sie operacji (na jednym jajniku miałam 5 cm torbiel, a na drugim 3 mniejsze). Po operacji brałam przez 3 miesiące sterydy, później miałam ślub i w sumie po slubie za pierwszym "strzałem" zaszliśmy :)))
Za to o druga ciążę bardzo walczylismy, bo po 9 miesiaca starania poroniłam, zaszłam dopiero pół roku póżniej. Czyli łącznie nasze starania wynosiły 1 rok i 3 miesiace. Sporo. Dlatego tak bardzo boje sie każdej wizyty, tzn. teraz już mniej, bo największe zagrożenie minęło wraz z 12-tym tygodniem.
To fakt - bez moich modlitw "Szef" by mnie nie wysłuchał :)
A dzis na Dzien Kobiet poszłam z moja małą Kobietką na zakupy. Kupiłam pierwsze spodnie ciążowe z H&M, dresowe. Mieszczę sie jeszcze w moje spodnie jeansy, ale niestety nie wszytskie. Z pierwszej ciąży mam sporo ubrań, ale spodnie mam bardzo powyciągane, chyba za duże będą. Szkoda, że nie kupowałam tych z H&M'u, bo sa lepszej jakości.
Kupiłam tez tuniczkę bawełnianą z H&M za uwaga.... 25 zł! SZok, co? Taniocha i to nie po przecenie. ładny brzoskwinkowy kolorek. Uwielbiam taki :) No a mojej małej Damie kupiłam buciki wiosene. Także zimo - PRECZ!!!
Wszystkiego najlepszego KOBIETKI :*
W trybie pilnym podjęłam sie operacji (na jednym jajniku miałam 5 cm torbiel, a na drugim 3 mniejsze). Po operacji brałam przez 3 miesiące sterydy, później miałam ślub i w sumie po slubie za pierwszym "strzałem" zaszliśmy :)))
Za to o druga ciążę bardzo walczylismy, bo po 9 miesiaca starania poroniłam, zaszłam dopiero pół roku póżniej. Czyli łącznie nasze starania wynosiły 1 rok i 3 miesiace. Sporo. Dlatego tak bardzo boje sie każdej wizyty, tzn. teraz już mniej, bo największe zagrożenie minęło wraz z 12-tym tygodniem.
To fakt - bez moich modlitw "Szef" by mnie nie wysłuchał :)
A dzis na Dzien Kobiet poszłam z moja małą Kobietką na zakupy. Kupiłam pierwsze spodnie ciążowe z H&M, dresowe. Mieszczę sie jeszcze w moje spodnie jeansy, ale niestety nie wszytskie. Z pierwszej ciąży mam sporo ubrań, ale spodnie mam bardzo powyciągane, chyba za duże będą. Szkoda, że nie kupowałam tych z H&M'u, bo sa lepszej jakości.
Kupiłam tez tuniczkę bawełnianą z H&M za uwaga.... 25 zł! SZok, co? Taniocha i to nie po przecenie. ładny brzoskwinkowy kolorek. Uwielbiam taki :) No a mojej małej Damie kupiłam buciki wiosene. Także zimo - PRECZ!!!
Wszystkiego najlepszego KOBIETKI :*
pieczenienatalia dopoki nie bedziemy czuly ruchow perwnie sie bedziemy martwic bardziej,ale nie ma co. Bedzie dobrze i tyle. Ja jutro jade do invicty na przeziernosc... a gina mam na 18 marca. Jutro cos tam zobaczymy, popodgladamy...tak naprawde dopoki nieczujemyruchow zadna nie ma pewnosci,ale nie mozna sie ciagle zamartwiac :) Glowa do gory, brzuszki rosna ;) jest ok :)
Sałatko ale zes optymizmu tawiadomosciawniosla w moj dzien :D!!!
Jakos tak fajnie sie toczyta:)
Ja spobie kupilam bluzke ze snoopym- ;p troszke wieksza. Lubie snoopiego bo nie jestaz tak infantylny i kolorowy a jednak ...
Tez lazilam po sklepach :)
Jakos tak fajnie sie toczyta:)
Ja spobie kupilam bluzke ze snoopym- ;p troszke wieksza. Lubie snoopiego bo nie jestaz tak infantylny i kolorowy a jednak ...
Tez lazilam po sklepach :)
Tak to już jest, że się nieustannie zamartwiamy. Zresztą po porodzie wcale nie jest lepiej.
Ja mam wizytę 21 marca i też mnie nerwy zżerają, bo to brzuch jakoś dziwnie pobolewa, a to coś innego przyjdzie do głowy.
Ja już nie mogę się doczekać, kiedy poczuję tego maluszka w środku. Lekarka uprzedzała, że przy drugiej ciąży mogę je wcześniej zauważyć. Jednak wciąż to są jeszcze tygodnie oczekiwania.
Ja mam wizytę 21 marca i też mnie nerwy zżerają, bo to brzuch jakoś dziwnie pobolewa, a to coś innego przyjdzie do głowy.
Ja już nie mogę się doczekać, kiedy poczuję tego maluszka w środku. Lekarka uprzedzała, że przy drugiej ciąży mogę je wcześniej zauważyć. Jednak wciąż to są jeszcze tygodnie oczekiwania.
hej dziewczyny! a mnie rozlozylo choróbsko:( leze w łóżku z kaszlem katarem i piekielnie bolacym gardlem:( w nocy sie dusilam przez nie masakra
a do ginekologa ide juz jutro na wizyte nie moge sie juz doczekac:)
pogoda sliczna a ja z corka w domu musze siedziec bo mala tez sie rozchorowala:( no ale byle tydzien wytrzymac i powinno byc dobrze:)
a do ginekologa ide juz jutro na wizyte nie moge sie juz doczekac:)
pogoda sliczna a ja z corka w domu musze siedziec bo mala tez sie rozchorowala:( no ale byle tydzien wytrzymac i powinno byc dobrze:)
witam,
oj lezcie i wykurujcie sie, u mnie tez sis chora, a z nami mieszka teraz, corka ma jakies jeczniemei i ropiejace oczy i dzis opiekunka idzie do jej lekarza, bo wczoraj w przychodni o 17 nie dostala sie, wiec dyzurny lekarza za 30 min zadzwonil i zostawiono recepte z kroplami, do tego takie pryszczykui na jeczmieniu wyskoczyly itp...wiec jakis wirus, d\zis rano maz czopki wiozl dla kumpeli, bo nic przeciwgoraczkowego dla jej corki nie dziala itp, wiec w Uk tez jaies choroby sa, a pogode mammy super, slonce i ok12 stopni jupiii...
nie martwic sie brzuszkami, musi byc dobrze, naprawde, ja jeszcze ani razu nie mialam usg, tylko za 3 tyg i bedzie to moje pierwsze plus test PaPPa i nastawiams sie ok...ja spodnie tez musze kupic widzialam fajne typu sportowe w next i niedrogie, a tak to ja lubie mothercare, a zaraz midseason sale zaczyna sie hihi
jumelko, z tymi r******i to tez slyszalam,a w 1 ciazy w 15tyg juz czulam, wiec licze na podobnioe teraz, tylko ze moja byla nieruchliwa, ale te 10 ruchow na dzien po 25tc to wyczuwalam...
milego dnia
oj lezcie i wykurujcie sie, u mnie tez sis chora, a z nami mieszka teraz, corka ma jakies jeczniemei i ropiejace oczy i dzis opiekunka idzie do jej lekarza, bo wczoraj w przychodni o 17 nie dostala sie, wiec dyzurny lekarza za 30 min zadzwonil i zostawiono recepte z kroplami, do tego takie pryszczykui na jeczmieniu wyskoczyly itp...wiec jakis wirus, d\zis rano maz czopki wiozl dla kumpeli, bo nic przeciwgoraczkowego dla jej corki nie dziala itp, wiec w Uk tez jaies choroby sa, a pogode mammy super, slonce i ok12 stopni jupiii...
nie martwic sie brzuszkami, musi byc dobrze, naprawde, ja jeszcze ani razu nie mialam usg, tylko za 3 tyg i bedzie to moje pierwsze plus test PaPPa i nastawiams sie ok...ja spodnie tez musze kupic widzialam fajne typu sportowe w next i niedrogie, a tak to ja lubie mothercare, a zaraz midseason sale zaczyna sie hihi
jumelko, z tymi r******i to tez slyszalam,a w 1 ciazy w 15tyg juz czulam, wiec licze na podobnioe teraz, tylko ze moja byla nieruchliwa, ale te 10 ruchow na dzien po 25tc to wyczuwalam...
milego dnia
WIADOMO, ze nie byl to kopniak, tylko takie musniecia motylka skrzydelek ;-) w dole brzucha, wyczuwalne najczesciej wieczorem bylo hihi, pomylic sie nie mozna raczej...kopniaki byly po 20tc u mnie...
ach tez juz nie moge doczekac sie, ach ide popracowac, musze pobrac material do badania, czyli nudy...
fakt pozniej troszke narzeka sie, choc moja mi nie dawala i naciskala na nic w sumie...
ach tez juz nie moge doczekac sie, ach ide popracowac, musze pobrac material do badania, czyli nudy...
fakt pozniej troszke narzeka sie, choc moja mi nie dawala i naciskala na nic w sumie...
no właśnie czytałam, że w ciąży spojówka bardziej się wysusza... ale podobno wystarczą dobre krople nawilżające i jest ok...choć pewnie u każdej inaczej to wszystko przebiega...
Basieniak
przynajmniej w samolocie może sobie pozwolić na te sprawy :P przynajmniej nikt nie będzie się na Ciebie dziwnie patrzyć :)
Basieniak
przynajmniej w samolocie może sobie pozwolić na te sprawy :P przynajmniej nikt nie będzie się na Ciebie dziwnie patrzyć :)
Właśnie sobie czytam stare wątki z 2009 roku, jak czekałam na synka i rzuciło mi się w oczy coś co pewnie sprawi, że się uśmiechniecie :)
1 dziecko: Zaczynasz nosić ciążowe ciuchy jak tylko ginekolog potwierdzi ciążę.
2 dziecko: Nosisz normalne ciuchy jak najdłużej się da.
3 dziecko: Twoje ciuchy ciążowe STAJĄ się Twoimi normalnymi ciuchami.
Przygotowanie do porodu:
1: Z namaszczeniem ćwiczysz oddechy.
2: Pieprzysz oddechy, bo ostatnim razem nie przyniosły żadnego skutku.
3: Prosisz o znieczulenie w 8 miesiącu ciąży.
Ciuszki dziecięce:
1: Pierzesz nawet nowe ciuszki w Cypisku w 90 stopniach, koordynujesz je kolorystycznie i składasz równiutko w kosteczkę.
2: Wyrzucasz tylko te najbardziej usyfione i pierzesz ze swoimi ubraniami.
3: A niby czemu chłopcy nie mogą nosić różowego?
Płacz:
1: Wyciągasz dziecko z łóżeczka jak tylko piśnie.
2: Wyciągasz dziecko tylko wtedy, kiedy istnieje niebezpieczeństwo, że jego wrzask obudzi starsze dziecko.
3: Uczysz swoje pierwsze dziecko jak nakręcać grające zabawki w łóżeczku.
Gdy upadnie smoczek:
1: Wygotowujesz po powrocie do domu.
2: Polewasz sokiem z butelki i wsadzasz mu do buzi.
3: Wycierasz w swoje spodnie i wsadzasz mu do buzi.
Przewijanie:
1: Zmieniasz pieluchę co godzinę, niezależnie czy brudna czy czysta.
2: Zmieniasz pieluchę co 2-3 godziny, w zależności od potrzeby.
3: Starasz się zmieniać pieluchę zanim otoczenie poskarży się na smród, bądź pielucha zwisa dziecku poniżej kolan.
Zajęcia:
1: Bierzesz dziecko na basen, plac zabaw, spacerek, itp.
2: Bierzesz dziecko na spacer.
3: Bierzesz dziecko do supermarketu i pralni chemicznej.
W domu:
1: Godzinami gapisz się na swoje dzieciątko.
2: Spoglądasz na swoje dziecko, aby upewnić się, że starsze go nie dusi i nie wkłada mu palca do oka.
3: Kryjesz się przed własnymi dziećmi.
Połkniecie monety:
1: Wzywasz pogotowie i domagasz się prześwietlenia.
2: Czekasz aż w******
3: Odejmujesz mu z kieszonkowego
1 dziecko: Zaczynasz nosić ciążowe ciuchy jak tylko ginekolog potwierdzi ciążę.
2 dziecko: Nosisz normalne ciuchy jak najdłużej się da.
3 dziecko: Twoje ciuchy ciążowe STAJĄ się Twoimi normalnymi ciuchami.
Przygotowanie do porodu:
1: Z namaszczeniem ćwiczysz oddechy.
2: Pieprzysz oddechy, bo ostatnim razem nie przyniosły żadnego skutku.
3: Prosisz o znieczulenie w 8 miesiącu ciąży.
Ciuszki dziecięce:
1: Pierzesz nawet nowe ciuszki w Cypisku w 90 stopniach, koordynujesz je kolorystycznie i składasz równiutko w kosteczkę.
2: Wyrzucasz tylko te najbardziej usyfione i pierzesz ze swoimi ubraniami.
3: A niby czemu chłopcy nie mogą nosić różowego?
Płacz:
1: Wyciągasz dziecko z łóżeczka jak tylko piśnie.
2: Wyciągasz dziecko tylko wtedy, kiedy istnieje niebezpieczeństwo, że jego wrzask obudzi starsze dziecko.
3: Uczysz swoje pierwsze dziecko jak nakręcać grające zabawki w łóżeczku.
Gdy upadnie smoczek:
1: Wygotowujesz po powrocie do domu.
2: Polewasz sokiem z butelki i wsadzasz mu do buzi.
3: Wycierasz w swoje spodnie i wsadzasz mu do buzi.
Przewijanie:
1: Zmieniasz pieluchę co godzinę, niezależnie czy brudna czy czysta.
2: Zmieniasz pieluchę co 2-3 godziny, w zależności od potrzeby.
3: Starasz się zmieniać pieluchę zanim otoczenie poskarży się na smród, bądź pielucha zwisa dziecku poniżej kolan.
Zajęcia:
1: Bierzesz dziecko na basen, plac zabaw, spacerek, itp.
2: Bierzesz dziecko na spacer.
3: Bierzesz dziecko do supermarketu i pralni chemicznej.
W domu:
1: Godzinami gapisz się na swoje dzieciątko.
2: Spoglądasz na swoje dziecko, aby upewnić się, że starsze go nie dusi i nie wkłada mu palca do oka.
3: Kryjesz się przed własnymi dziećmi.
Połkniecie monety:
1: Wzywasz pogotowie i domagasz się prześwietlenia.
2: Czekasz aż w******
3: Odejmujesz mu z kieszonkowego
Basieniak ... o kurcze,wykrakalam ;/
Nie martw sie minie, miejmy nadzieje, bo Was pocieszaja ze jeszcze kilka tygodni ja czasem slyszalam "spoko ja tak do 9 mies.,a nawet po(jak przechodzila)"
Miejmy nadzieje,ze nalezymy do tych szczesliwych w polowie ;p (najszczesliwsze w ogole nie wymiotuja ;p)
Nie martw sie minie, miejmy nadzieje, bo Was pocieszaja ze jeszcze kilka tygodni ja czasem slyszalam "spoko ja tak do 9 mies.,a nawet po(jak przechodzila)"
Miejmy nadzieje,ze nalezymy do tych szczesliwych w polowie ;p (najszczesliwsze w ogole nie wymiotuja ;p)
Ja noszę soczewki już od ładnych kilku lat, póki co nie dokuczają mi jakoś bardziej niż normalnie, zobaczymy jak to będzie później. Moja koleżanka przez całą ciąże przechodziła w soczewkach, czasem nawet spała i nigdy nie narzekała. Ale pewnie u każdej z nas może być inaczej.
Basieniak współczuję, ja nadal nie odczuwam tych dolegliwości, może mnie ominą :)
Basieniak współczuję, ja nadal nie odczuwam tych dolegliwości, może mnie ominą :)
Dzień dobry w poniedziałek :)
Pogoda już dziś nieciekawa, ale przynajmniej w miarę ciepło jest.
My w weekend trochę pospacerowaliśmy (potem wieczorem w nagrodę kręgosłup dawał się we znaki). Zrobiliśmy zakupy, wczoraj zakupiłam dla synka buty na wiosnę i kalosze, hehehe.
Poza tym zaczęło mnie jakieś choróbsko łapać, gardło boli a tu żadnych tabletek nie można... Miód pójdzie w ruch.
Jutro zamierzam zrobić badania i w poniedziałek do lekarza. Już się nie mogę doczekać.
Pogoda już dziś nieciekawa, ale przynajmniej w miarę ciepło jest.
My w weekend trochę pospacerowaliśmy (potem wieczorem w nagrodę kręgosłup dawał się we znaki). Zrobiliśmy zakupy, wczoraj zakupiłam dla synka buty na wiosnę i kalosze, hehehe.
Poza tym zaczęło mnie jakieś choróbsko łapać, gardło boli a tu żadnych tabletek nie można... Miód pójdzie w ruch.
Jutro zamierzam zrobić badania i w poniedziałek do lekarza. Już się nie mogę doczekać.
Witamy, witamy i zapraszamy. Widzę, że wątek najbardziej uaktywnia się pod wieczór. Ja już wtedy jestem padnięta, zazwyczaj koło 18 jestem dopiero w domu, więc o poranku muszę nadrabiać Wasze wpisy :)
Dopisuję gwiazdeczkę:
1. mamasandry - 5 wrzesień
2. gosiunia1108 - 7 wrzesień
3. natalnik - 7 wrzesień
4. sałatka - 8 wrzesień
5. czarna84 - 8 wrzesień
6. Kamczik - 9 wrzesień
7. Leokadia2101 - 17 wrzesień
8. Jumelka - 24 września
9. Ru.mink@ - 25 września
10. Ewciuś - 26 września
11. pieczenienatalia - 27 wrzesień
12. malinowa mandarynka - 1 październik
13. Monia Er - 4 październik
14. gwiazdeczka - październik
15. misiabela - październik
16. izulucha - 10 październik
17. sowka - październik
18. nusia85 - 24październik
19. lucek - 26 październik
20. roli - 26 październik
21. Basieniak - 26 październik
22. Brzoskwinka84 - 28 październik
23. gosiaczek.k - 28 październik
Zmieniłam trochę kolejność misiabeli i sowki, bo tak z wynika Waszych suwaczków:) Dziewczęta jeszcze nie znacie terminów?
Dopisuję gwiazdeczkę:
1. mamasandry - 5 wrzesień
2. gosiunia1108 - 7 wrzesień
3. natalnik - 7 wrzesień
4. sałatka - 8 wrzesień
5. czarna84 - 8 wrzesień
6. Kamczik - 9 wrzesień
7. Leokadia2101 - 17 wrzesień
8. Jumelka - 24 września
9. Ru.mink@ - 25 września
10. Ewciuś - 26 września
11. pieczenienatalia - 27 wrzesień
12. malinowa mandarynka - 1 październik
13. Monia Er - 4 październik
14. gwiazdeczka - październik
15. misiabela - październik
16. izulucha - 10 październik
17. sowka - październik
18. nusia85 - 24październik
19. lucek - 26 październik
20. roli - 26 październik
21. Basieniak - 26 październik
22. Brzoskwinka84 - 28 październik
23. gosiaczek.k - 28 październik
Zmieniłam trochę kolejność misiabeli i sowki, bo tak z wynika Waszych suwaczków:) Dziewczęta jeszcze nie znacie terminów?
hej,
ja w pracy tez...
jesli cvhodzi o soczewki to ja nosze juz 15 lat i nie mam zadnych problemow z nimi w czasie ciazy itp...wiec nosze itp.
mnie dzis mdlosci zlapaly po sniadanu, a mam do tego sporo robity do zrobienia...
a jutro ide do lekarza porozmawiac o mojej pracy, bo szefowie sie boja itp...
milego dnia i witamy nowe mamusie
ja w pracy tez...
jesli cvhodzi o soczewki to ja nosze juz 15 lat i nie mam zadnych problemow z nimi w czasie ciazy itp...wiec nosze itp.
mnie dzis mdlosci zlapaly po sniadanu, a mam do tego sporo robity do zrobienia...
a jutro ide do lekarza porozmawiac o mojej pracy, bo szefowie sie boja itp...
milego dnia i witamy nowe mamusie
hej dziewczyny a ja dzisiaj ide na wizyte i dowiem sie dokladnie jaki mam termin porodu, niestety z powodu nieregularnych miesiaczek zaszlam pozniej o jakies dwa tygodnie wiec jak to powiedzial moj lekarz dokladniejsza date poda mi dzisiaj:)
kto wie czy nie bede zmieniac suwaczka o jakies dwa tygodnie do tylu:)
kto wie czy nie bede zmieniac suwaczka o jakies dwa tygodnie do tylu:)
Witajcie,
wczoraj byłam u doktorka :) termin porodu: wg. ostatniej miesiączki 5 październik(czyli tak jak sobie wyliczyłam) a z USG 14 październik(3 dni po naszej rocznicy ślubu :) ) Czyli po badaniu USG wyszło że jestem w 8 tygodniu i 5 dniu ciąży.
Maleństwo ma 22mm.. serduszko puka, wszystko ok. Bardzo sie cieszę. Poza tym jak usłyszałam serduszko to fakt że rośnie we mnie życie wydał mi się tak rzeczywisty jak nigdy do tej pory..
Pozdrawiam!
wczoraj byłam u doktorka :) termin porodu: wg. ostatniej miesiączki 5 październik(czyli tak jak sobie wyliczyłam) a z USG 14 październik(3 dni po naszej rocznicy ślubu :) ) Czyli po badaniu USG wyszło że jestem w 8 tygodniu i 5 dniu ciąży.
Maleństwo ma 22mm.. serduszko puka, wszystko ok. Bardzo sie cieszę. Poza tym jak usłyszałam serduszko to fakt że rośnie we mnie życie wydał mi się tak rzeczywisty jak nigdy do tej pory..
Pozdrawiam!
hej, ja też byłam wczoraj na wizycie. pani dr powiedziała, że termin najpewniejszy to 7 października. mój bąbel ma 2.82cm. zostałam skierowana pod koniec marca na usg prenatalne do invicty. i wiecie co tak się zastanawiam, ponieważ to badanie ma na celu wykluczenie choroby downa. ale co jeśli okaże się, że będzie chore. przecież i tak urodzę. więc o co chodzi?
nie no w 12 tc bada sie przeziernosc itp, czyli jest to usg genetyczne, ma na celu wyeliminowanie ch. Downa, ale rowniez inne schorzenia genetyczne...w Uk robia do tego kazdej kobiecie test PAPPA, czyli z krwi obliczjaja prawdopodobienstwo , jesli jest wysokie to kieruja na dodatkowe badania...
basieniak, ty piszesz o usg polowkowym, detalicznym, gdzie sa sprawdzana bardzo uwaznie narzady dzidzi typu serce itp, nerki, watroba, u dziewczynek uklad moczowy, pamietam, ze dokladnie itp...zazwyczaj jest w polowie ciazy
wiec generalnie ja w ciazy bede miala 2 usg, chyba, ze cos sie dzieje itp, choc ja na detaliczne pojde prywatnie do kliniki, bo bylo duzo fajniejsze itp...
ja jeszcze 2.5yyg go genetycznego, ciezki bedzie ostatni tydzien...
basieniak, ty piszesz o usg polowkowym, detalicznym, gdzie sa sprawdzana bardzo uwaznie narzady dzidzi typu serce itp, nerki, watroba, u dziewczynek uklad moczowy, pamietam, ze dokladnie itp...zazwyczaj jest w polowie ciazy
wiec generalnie ja w ciazy bede miala 2 usg, chyba, ze cos sie dzieje itp, choc ja na detaliczne pojde prywatnie do kliniki, bo bylo duzo fajniejsze itp...
ja jeszcze 2.5yyg go genetycznego, ciezki bedzie ostatni tydzien...
Dziewczyny, znalazłam wyciskacz łez:
http://w212.wrzuta.pl/audio/4zXtIni5EQM/arka_noego_-_ja_jestem
Cudowna piosenka! Cudownie jest być w ciąży!
Cudownie jest mieć maleństwo pod sercem :*
http://w212.wrzuta.pl/audio/4zXtIni5EQM/arka_noego_-_ja_jestem
Cudowna piosenka! Cudownie jest być w ciąży!
Cudownie jest mieć maleństwo pod sercem :*
Malinowa mandarynko mialam dokladnie taki sam dylemat...
Jednak dzisiaj pojechalismy na to badanie dlatego,ze stwierdzilam,ze fakt cokolwiek bysie nie dzialo i tak nie zmienia to niczego,ale doczytalam gdzies i dopytalam lekarza ze przeziernosc wysoka moze wskazywac na wady serca,wiec jesli mialoby to znaczyc,ze dzieki takiemu badaniu mozna np. wyleczyc operacyjnie jakas wade w łonie Matki etc. to w sumie warto je zrobic poza tym po przemysleniu doszlam do wniosku ze moze gdybysmy sie szybciej dowiedzieli o jakiejs nieprawidlowosci to chociaz po czesci moglibysmysie nastawic psychicznie...
Ostatecznie zdecydowalismy sie pojechac i zrobic wlasnie z powodu wykrywalnosci wad serduszka bo zespol Downa ... czy inne... i tak nic by nie zmienily.
Nasz wynik to 1,49 mm czyli jest dobry. Ryzyko wad jestbardzo niskie,ale tak naprawde Dziewczyny to badanie w okolo 70 % jest wiarygodne. Moze warto byc spokojniejszym.
Jednak dzisiaj pojechalismy na to badanie dlatego,ze stwierdzilam,ze fakt cokolwiek bysie nie dzialo i tak nie zmienia to niczego,ale doczytalam gdzies i dopytalam lekarza ze przeziernosc wysoka moze wskazywac na wady serca,wiec jesli mialoby to znaczyc,ze dzieki takiemu badaniu mozna np. wyleczyc operacyjnie jakas wade w łonie Matki etc. to w sumie warto je zrobic poza tym po przemysleniu doszlam do wniosku ze moze gdybysmy sie szybciej dowiedzieli o jakiejs nieprawidlowosci to chociaz po czesci moglibysmysie nastawic psychicznie...
Ostatecznie zdecydowalismy sie pojechac i zrobic wlasnie z powodu wykrywalnosci wad serduszka bo zespol Downa ... czy inne... i tak nic by nie zmienily.
Nasz wynik to 1,49 mm czyli jest dobry. Ryzyko wad jestbardzo niskie,ale tak naprawde Dziewczyny to badanie w okolo 70 % jest wiarygodne. Moze warto byc spokojniejszym.
izulucha nie do konca maszracje bo mierzac przeziernosc tez mozna wykryc nieprawidlowosci serduszka, Basieniak ma racje.
Czytalam i pytalam dzis o to lekarza, przywadachserca przeziernosc karku tez sie zwieksza to ma jakis zwiazek z cisnieniem tentniczym krwi, takze i takie wady wykrywa to badanie mimo,ze nie bada sie serca bezposrednio po prostu te parametry wskazuja ,ze moze byc cos nie tak.
Czytalam i pytalam dzis o to lekarza, przywadachserca przeziernosc karku tez sie zwieksza to ma jakis zwiazek z cisnieniem tentniczym krwi, takze i takie wady wykrywa to badanie mimo,ze nie bada sie serca bezposrednio po prostu te parametry wskazuja ,ze moze byc cos nie tak.
martwi mnie jedno, piszą o słabo wykształconym personelu medycznym w tej dziedzinie. niejedną kobietę lekarze niepotrzebnie zdenerwują, u innej zbagatelizują pewne sprawy i powiedzą, że wszystko w porządku a później okazuje się, że urodziła chore dziecko. I kolejna kwestia. na każdej wizycie usg...czy to naprawdę nie szkodzi. Im więcej czytam tym więcej wątpliwości.
Ruminka ale czy wady serca nie można wykryć przy okazji badania połówkowego. trzeba to rzeczywiście już w 13 tyg. robić. nie wiem...
Ruminka ale czy wady serca nie można wykryć przy okazji badania połówkowego. trzeba to rzeczywiście już w 13 tyg. robić. nie wiem...
Wiesz to,ze sie rodza chore dzieci,a mialy byc zrodwe wynika tez z ryzyka bledu wpisanego w to badanie.
Fakt,ze musi to byc lekarz,ktorywie co robi. Maja certyfikaty,zawsze mozesz pytac, gadac, wkoncu masz prawo. Co do szkodliwosci usg to nie dowiedziono,ze szkodzi,a znam dziewczyny,tkore robily czesto, na kazdej wizycie a nawet podwojnie(u innych lekarzy tez) i dzieci zdrowe. Nie wiem... oczywiscie,ze mozna wykryc przypolowkowym tylko,ze czasami im wczesniej tym lepiej, mozna operowac w lonie matki. Moja kolezanka dowiedziala sie o wadzie serca w 5/6 mies. i niestety nie zdarzyli zrobic operacji serduszka w łonie Matki poniewaz lezala troche w szpiotalu gdzie byly badania, cos tam, podpisywanie zgody na wyjazd do Austrii tam miala byc operacja,ale...zaczela nagle rodzic...urodzila,ale dziecko zmarlo takze nie wiem, naprawde. Dla mnie to byl tez bodziec do tego zeby sprawdzic szybciej.
Fakt,ze musi to byc lekarz,ktorywie co robi. Maja certyfikaty,zawsze mozesz pytac, gadac, wkoncu masz prawo. Co do szkodliwosci usg to nie dowiedziono,ze szkodzi,a znam dziewczyny,tkore robily czesto, na kazdej wizycie a nawet podwojnie(u innych lekarzy tez) i dzieci zdrowe. Nie wiem... oczywiscie,ze mozna wykryc przypolowkowym tylko,ze czasami im wczesniej tym lepiej, mozna operowac w lonie matki. Moja kolezanka dowiedziala sie o wadzie serca w 5/6 mies. i niestety nie zdarzyli zrobic operacji serduszka w łonie Matki poniewaz lezala troche w szpiotalu gdzie byly badania, cos tam, podpisywanie zgody na wyjazd do Austrii tam miala byc operacja,ale...zaczela nagle rodzic...urodzila,ale dziecko zmarlo takze nie wiem, naprawde. Dla mnie to byl tez bodziec do tego zeby sprawdzic szybciej.
aaa i zapomnialam dodac, ze u Nas na kazdym usg czas do porodu sie skraca;) hihi,ale to chyba normalne,ze roznie to wychodzi, wkoncu nie wszystkie dzieci rodza sie tej samej wielkosci ;) a Nasze ma po kim byc duze ;)(Tatus ma 194 cm wzrostu :)) tylko,ze kurcze rodzil sie normalny;p mam nadz.ze przy narodzinach Dzidzia nie bedzie wielka :P
Hej wam ja jestem juz po wizycie i po badaniu przeziernosci
Niestety mam skurcze miesniowki ktore prawie w calosci zaslaniaja dziecko ale udalo sie kilka ladnych zdjatek widzialam super kosc nosowa chyba maly/a bedzie miala nosek po mamusi:) zadarty do gory bardzo wysoko:) ogolnie wszystko ok i termin porodu mam na 9.09 i tego bedziemy sie z moim lekarzem trzymac:) kolejna wizyta dopiero 11.04 chyba nie wytzymam do tego czasu :(
Niestety mam skurcze miesniowki ktore prawie w calosci zaslaniaja dziecko ale udalo sie kilka ladnych zdjatek widzialam super kosc nosowa chyba maly/a bedzie miala nosek po mamusi:) zadarty do gory bardzo wysoko:) ogolnie wszystko ok i termin porodu mam na 9.09 i tego bedziemy sie z moim lekarzem trzymac:) kolejna wizyta dopiero 11.04 chyba nie wytzymam do tego czasu :(
Chwila nieuwagi i już się rozgadałyście :P
Genetyczne USG mam 22 marca i już nie mogę się doczekać, by upewnić się że wszystko jest w najlepszym porządku. Spokój matki to spokój dziecka :)
Co do soczewek to niestety okulista wybił mi je z głowy do kilku miesięcy po urodzeniu, więc zamówiłam sobie tylko korekcyjne przeciwsłoneczne, bo wkurza mnie prowadzenie auta w normalnych okularach gdy swieci ostre słońce.
Genetyczne USG mam 22 marca i już nie mogę się doczekać, by upewnić się że wszystko jest w najlepszym porządku. Spokój matki to spokój dziecka :)
Co do soczewek to niestety okulista wybił mi je z głowy do kilku miesięcy po urodzeniu, więc zamówiłam sobie tylko korekcyjne przeciwsłoneczne, bo wkurza mnie prowadzenie auta w normalnych okularach gdy swieci ostre słońce.
to 3mam kciuki tylko za dobre wyniki,
na polowkowym lepiej widAC, U NAS z Blanka na genetycznym wszystko ok, a na polowkowym wyszly problemy serduszkowe, i do dzis jestesmy pod kontrola kadiologow dzieciecych, ale 13 maja mam nadzieje, ze ostatnia wizyta...tj pisalam wyzej na genetycznym skupia sie na tej przeziernosi itp...i czy serduszko bije rytmicznie itp...
no jestesmy uprzywilejowane z naszymi dzieciatkami pod recem...
na polowkowym lepiej widAC, U NAS z Blanka na genetycznym wszystko ok, a na polowkowym wyszly problemy serduszkowe, i do dzis jestesmy pod kontrola kadiologow dzieciecych, ale 13 maja mam nadzieje, ze ostatnia wizyta...tj pisalam wyzej na genetycznym skupia sie na tej przeziernosi itp...i czy serduszko bije rytmicznie itp...
no jestesmy uprzywilejowane z naszymi dzieciatkami pod recem...
Ja mimo wczesniejszych watpliwosci co do sensu przeprowadzania tego badania ciesze sie,ze juz jestesmy po :) Fakt, ze nie daje to 100% pewnosci,ale a pewno wiekszy spokoj. Chociaz ufamy Szefowi wiec co ma byc to bedzie :) byle tylko sil starczylo.
Cześć Mamusię:)
Wczoraj miałam pierwszą wizytę u ginekologa na NFZ (chodzę ze względu na skierowania na badania). Lekarz mnie wkurzył a przede wszystkim mocno zdenerwował. Zbadał mnie po łebkach i powiedział, że płód ma 3 mm, a jak byłam dwa tygodnie wcześniej u lekarza prywatnie to miał 4,5 mm. Spytałam się czy serduszko biję a on że 3 tygodniu ciąży o czym my mówimy:) a ogólnie jest 8 tydzień. Termin obliczył mi na 22 listopad:) ogólnie z miesiączki jest 26 październik.Musiałabym chodzić jak słoń 10 miesięcy.Wróciłam z płaczem bo myślałam, że płód przestał się rozwijać. Zadzwoniłam do lekarza do którego też chodzę prywatnie, prowadził moja pierwszą ciążę i który uratował moje wtedy dziecko:). Zrobił mi też usg na lepszym sprzęcie. Serduszko biło a dzidzia miała 7,5 mm, a pęcherzyk żółciowy 3 mm. Doktor mówiła że on w trakcie ciąży zanika dlatego jest mniejszy. Śmiała się z mojego lekarza NFZ, że nie potrafi odróżnić dziecka od pęcherzyka:). Dobrze, że wszystko dobrze skończyło się, ale trzy godziny zgrozy przeżyłam:(
Wczoraj miałam pierwszą wizytę u ginekologa na NFZ (chodzę ze względu na skierowania na badania). Lekarz mnie wkurzył a przede wszystkim mocno zdenerwował. Zbadał mnie po łebkach i powiedział, że płód ma 3 mm, a jak byłam dwa tygodnie wcześniej u lekarza prywatnie to miał 4,5 mm. Spytałam się czy serduszko biję a on że 3 tygodniu ciąży o czym my mówimy:) a ogólnie jest 8 tydzień. Termin obliczył mi na 22 listopad:) ogólnie z miesiączki jest 26 październik.Musiałabym chodzić jak słoń 10 miesięcy.Wróciłam z płaczem bo myślałam, że płód przestał się rozwijać. Zadzwoniłam do lekarza do którego też chodzę prywatnie, prowadził moja pierwszą ciążę i który uratował moje wtedy dziecko:). Zrobił mi też usg na lepszym sprzęcie. Serduszko biło a dzidzia miała 7,5 mm, a pęcherzyk żółciowy 3 mm. Doktor mówiła że on w trakcie ciąży zanika dlatego jest mniejszy. Śmiała się z mojego lekarza NFZ, że nie potrafi odróżnić dziecka od pęcherzyka:). Dobrze, że wszystko dobrze skończyło się, ale trzy godziny zgrozy przeżyłam:(
Lucek wspołczucia, konował jakis sie trafił... byle było no i wiecie czemu warto czasem zaplacic za wizyte? ;)
Dziewczyny a jak Wam sie przesuwa termin po usg?
Ja wg pierwszego mialam date na 29(to bylo w 5 tyg.i 1 dn.)i mierzony byl wlasciwie pecherzyk dopiero.
drugie wskazalo na 25 wrzesnia(w 8 tygodniu jakos)o 4 dni do przodu ;p
No a na genetycznym wyszlo znow 3 dni do przodu hehe na 22 wrzesnia. Ale ja obstaje przytym 25, bo pierwsze mierzenie plodu,poza tym bedzie sie pewnie tak wahalo wkoncu nie wszytkie dzieci sa jednakowej wielkosci. Ale ktorejs z Was sie zmniejszalo o kilka dni, znaczy jakby w nizszym tygodniu byla, czytalam...
Macie takie doswiadczenia?
Jeny jak ja bede miec kolosalne Dziecko ;p przeciez ja taka malutka ...;p
Dziewczyny a jak Wam sie przesuwa termin po usg?
Ja wg pierwszego mialam date na 29(to bylo w 5 tyg.i 1 dn.)i mierzony byl wlasciwie pecherzyk dopiero.
drugie wskazalo na 25 wrzesnia(w 8 tygodniu jakos)o 4 dni do przodu ;p
No a na genetycznym wyszlo znow 3 dni do przodu hehe na 22 wrzesnia. Ale ja obstaje przytym 25, bo pierwsze mierzenie plodu,poza tym bedzie sie pewnie tak wahalo wkoncu nie wszytkie dzieci sa jednakowej wielkosci. Ale ktorejs z Was sie zmniejszalo o kilka dni, znaczy jakby w nizszym tygodniu byla, czytalam...
Macie takie doswiadczenia?
Jeny jak ja bede miec kolosalne Dziecko ;p przeciez ja taka malutka ...;p
Dzień dobry! :)
izulucha, babeczka tłumaczła mi, że w czasie ciąży w organizmie zatrzymuje się woda i rogówka jest bardziej wysuszona. A po drugie w moim wypadku nie zaleca się zmiany mocy szkieł, bo w czasie ciąży wada może się zmieniać i wtedy będą źle dobrane.
do tego akurat w tym salonie nie prowadzili soczewek aż z taką mocą... no nic, już się z tym pogodziłam. Dopnę swego po urodzeniu :) może to nawet lepiej, że wtedy bo będę chciała coś pewnie zmienić w swoim wyglądzie, więc będzie jak znalazł :)
izulucha, babeczka tłumaczła mi, że w czasie ciąży w organizmie zatrzymuje się woda i rogówka jest bardziej wysuszona. A po drugie w moim wypadku nie zaleca się zmiany mocy szkieł, bo w czasie ciąży wada może się zmieniać i wtedy będą źle dobrane.
do tego akurat w tym salonie nie prowadzili soczewek aż z taką mocą... no nic, już się z tym pogodziłam. Dopnę swego po urodzeniu :) może to nawet lepiej, że wtedy bo będę chciała coś pewnie zmienić w swoim wyglądzie, więc będzie jak znalazł :)
Z miesiączki termin wypada na 24 września, w 7 tc według usg był 23, a w 11 tc 22 września. Ja jednak trzymam się terminu z OM. Ten z usg ciągle będzie się zmieniał. Każde dzieciątko rośnie inaczej, poza tym te ich wyliczenia długości płodu, obwodu główki czy brzuszka nie mają 100% dokładności.
Poza tym termin terminem a dziecko i tak rodzi się +/- 2 tygodnie.
Ja co prawda urodziłam dzień po terminie (z OM), ale ciężko powiedzieć czy poród by się nie przeciągnął, gdyby nie to, że jak się zgłosiłam na KTG, to miałam wysokie ciśnienie i już mnie zostawili. Przez parę godzin miałam jakieś skurcze, ale krótkie, rozwarcie też bardzo powoli szło do przodu i w końcu podali mi Oxy, a wtedy już poleciało.
Poza tym termin terminem a dziecko i tak rodzi się +/- 2 tygodnie.
Ja co prawda urodziłam dzień po terminie (z OM), ale ciężko powiedzieć czy poród by się nie przeciągnął, gdyby nie to, że jak się zgłosiłam na KTG, to miałam wysokie ciśnienie i już mnie zostawili. Przez parę godzin miałam jakieś skurcze, ale krótkie, rozwarcie też bardzo powoli szło do przodu i w końcu podali mi Oxy, a wtedy już poleciało.
Poprawiam listę i witam nową mamusię
1. gosiunia1108 - 7 wrzesień
2. natalnik - 7 wrzesień
3. sałatka - 8 wrzesień
4. czarna84 - 8 wrzesień
5. Kamczik - 9 wrzesień
6. mamasandry - 9 wrzesienia
7. Leokadia2101 - 17 wrzesień
8. Jumelka - 24 września
9. Ru.mink@ - 25 września
10. Ewciuś - 26 września
11. pieczenienatalia - 27 wrzesień
12. @IzZzka@ - 28 września
13. Monia Er - 4 październik
14. gwiazdeczka - październik
15. malinowa mandarynka - 7 październik
16. misiabela - 14 październik
17. izulucha - 10 październik
18. sowka - październik
19. nusia85 - 24październik
20. lucek - 26 październik
21. roli - 26 październik
22. Basieniak - 26 październik
23. Brzoskwinka84 - 28 październik
24. gosiaczek.k - 28 październik
1. gosiunia1108 - 7 wrzesień
2. natalnik - 7 wrzesień
3. sałatka - 8 wrzesień
4. czarna84 - 8 wrzesień
5. Kamczik - 9 wrzesień
6. mamasandry - 9 wrzesienia
7. Leokadia2101 - 17 wrzesień
8. Jumelka - 24 września
9. Ru.mink@ - 25 września
10. Ewciuś - 26 września
11. pieczenienatalia - 27 wrzesień
12. @IzZzka@ - 28 września
13. Monia Er - 4 październik
14. gwiazdeczka - październik
15. malinowa mandarynka - 7 październik
16. misiabela - 14 październik
17. izulucha - 10 październik
18. sowka - październik
19. nusia85 - 24październik
20. lucek - 26 październik
21. roli - 26 październik
22. Basieniak - 26 październik
23. Brzoskwinka84 - 28 październik
24. gosiaczek.k - 28 październik
no tak tylko ja z OM w ogole nie moge liczyc bo cykl mialam prawdop. kolo 50 dniowy jak nie dluzszy i owulacje widocznie tez pozno.
To bym musiala prawie miesiac szybciej rodzic ;p takze to akuratu mnie nie bardzo...
Jednak trzymam sie tego 25 wrzesnia bo to juz z usg i mierzenia plodu wyszlo poza tym tak jak mowicie... Dzidzia sama wie najlepiej hehe jak sie np. 2 tyg. do przodu urodzi to moze trafi na 12 :P na Rocznice :);p byloby wesolo :)
To bym musiala prawie miesiac szybciej rodzic ;p takze to akuratu mnie nie bardzo...
Jednak trzymam sie tego 25 wrzesnia bo to juz z usg i mierzenia plodu wyszlo poza tym tak jak mowicie... Dzidzia sama wie najlepiej hehe jak sie np. 2 tyg. do przodu urodzi to moze trafi na 12 :P na Rocznice :);p byloby wesolo :)
pieczenienatalia... BEDZIE DOBRZE!!!
Zobaczysz, nie ma co siedziec i rozmyslac, nie pomozesz sobie tym, chyba ze bedziesz myslala pozytywnie :))) Lepiej mysl o tmy jak maluszek teraz fika koziolki w srodku :P i jak Mu tam dobrze.
Mysmy wczoraj widzieli te przewracanka i nawet mimike twarzy, usmiech byl jak nic i to jaki szeroki :)))
Zobaczysz, nie ma co siedziec i rozmyslac, nie pomozesz sobie tym, chyba ze bedziesz myslala pozytywnie :))) Lepiej mysl o tmy jak maluszek teraz fika koziolki w srodku :P i jak Mu tam dobrze.
Mysmy wczoraj widzieli te przewracanka i nawet mimike twarzy, usmiech byl jak nic i to jaki szeroki :)))
Ru.mink@ jak ja Cię rozumiem z tą pepsi (mój ulubiony napój), czasem gdzieś łykne troszke po kryjomu, bo w domu mam zakaz:D. A te soki przez męża przynoszone to mi już czasem bokami wychodzą... No ale cóz, musimy się poświęcić dla naszych maluszków i zrezygnować lub chociaż ograniczyć rzeczy, które tak lubimy :)
Maz jestna szczescie wyrozumialy, generlanie to On jestfanem PEPSI ;p,ale jak Mu skubne to nic nie mowi,nawet mi Mirinde sprawil ostatnio :D gorzej z Mama i Babcia :P:P:P
Ojjj jak mi sie chce no :P
Tylko czasem sobie pozwalam bo soki to teraz makabra jakas :P
W sumie niby to wywoluje kolki u Dzieci,ale no hmmm tylko czasem, tylko troszke :P
Ojjj jak mi sie chce no :P
Tylko czasem sobie pozwalam bo soki to teraz makabra jakas :P
W sumie niby to wywoluje kolki u Dzieci,ale no hmmm tylko czasem, tylko troszke :P
hej,
ja po lekarzu i ok, bardzo mn9e uspokooil itp,
a ja pije cole, ale zawsze zero cukru, w ostatecznosci to diet, jem pizze itp, nie jem w ogole sushi i serkow typu brie...maz mowi, ze blanke wyhodowalam na pizzscvh i coli hihi jak byla w brzuchu...
Natalio, bedzie dobrze, wydaje mi sie, ze po prostu chcialybysmy na nasze bable patrzec jak najczesciej i jak najdluzej hihi...
u mnie maz tez obrywa ( i w sumie musze m u przypo,minac ze potrzebuje wiekszej pomocy z jego strony znow), do tego jak za pierwszym razem moje libido spadlo do poziomu -500, po prostu seks moglby dla mnie nie istniec itp...a moje kumpele jak mowily, jakie libido mialty w ciazy ze ho ho, a ja cala ciaze pierwsza seks moglby nie istniec, no coz, ale instynkt i potrzeba bliskosci sa silniejsze hihi
jezeli chodzi o termin z usg i OM, to ja mialam termin na 11 grudniaz usg a z OM na 8 grudnia, i urodzilam 8 grudnia ( choc porod zaczal sie 6 grudnia), i bralam tylko z usg z 12tc, bo pozniej mi sie przesuwal itp...na pozniej, a w finale i tak byla wczesniej niz z usg, ale tak jest ze +/- 2tyg, od wyznaczonej daty...
ja po lekarzu i ok, bardzo mn9e uspokooil itp,
a ja pije cole, ale zawsze zero cukru, w ostatecznosci to diet, jem pizze itp, nie jem w ogole sushi i serkow typu brie...maz mowi, ze blanke wyhodowalam na pizzscvh i coli hihi jak byla w brzuchu...
Natalio, bedzie dobrze, wydaje mi sie, ze po prostu chcialybysmy na nasze bable patrzec jak najczesciej i jak najdluzej hihi...
u mnie maz tez obrywa ( i w sumie musze m u przypo,minac ze potrzebuje wiekszej pomocy z jego strony znow), do tego jak za pierwszym razem moje libido spadlo do poziomu -500, po prostu seks moglby dla mnie nie istniec itp...a moje kumpele jak mowily, jakie libido mialty w ciazy ze ho ho, a ja cala ciaze pierwsza seks moglby nie istniec, no coz, ale instynkt i potrzeba bliskosci sa silniejsze hihi
jezeli chodzi o termin z usg i OM, to ja mialam termin na 11 grudniaz usg a z OM na 8 grudnia, i urodzilam 8 grudnia ( choc porod zaczal sie 6 grudnia), i bralam tylko z usg z 12tc, bo pozniej mi sie przesuwal itp...na pozniej, a w finale i tak byla wczesniej niz z usg, ale tak jest ze +/- 2tyg, od wyznaczonej daty...
Dziewczynki, z tą data porodu to róznie może być. Ja się tam bardzo nastawiałam na 22.08., że juz na bank bedzie córcia na świecie, a może i prędzej. Niestety przenosiłam 9 dni!!! I to było najdłuższe 9 dni w moim życiu. Mąż wziął urlop na tydzien przed planowanym porodem + jeszcze te 9 dni przenosiłam, więc tydzien po porodzie musiał wracac do pracy :/
Teraz zrobimy inacazej. Weźmie wolne, ale od np. 5.09. (bo termin mam na 8.09.). Mam nadzieje, że druga ciążę nie przenisze az tak długo, bo to było istne siedzenie jak na bombie, nie wiedziałam kiedy to bedzie "to". A i tak pojechałam do szpitala tylko dlatego, że mi wody odeszły, zero skurczy. Dostałam Oxytocyne i po sprawie.
Boje sie tylko, że w tym moim terminie znowu nie bedzie miejsca na Zaspie. Jak pojechaliśmy ze skurczami przepowiadaącymi 22.08. to nas odesłali, bo nie było łóżek wolnych. Na szczęście to był falstart i jak przyjechaliśmy juz z konkretnym wyciekiem wód płodowych po 9 dniach to juz nas przyjęli :)
Teraz zrobimy inacazej. Weźmie wolne, ale od np. 5.09. (bo termin mam na 8.09.). Mam nadzieje, że druga ciążę nie przenisze az tak długo, bo to było istne siedzenie jak na bombie, nie wiedziałam kiedy to bedzie "to". A i tak pojechałam do szpitala tylko dlatego, że mi wody odeszły, zero skurczy. Dostałam Oxytocyne i po sprawie.
Boje sie tylko, że w tym moim terminie znowu nie bedzie miejsca na Zaspie. Jak pojechaliśmy ze skurczami przepowiadaącymi 22.08. to nas odesłali, bo nie było łóżek wolnych. Na szczęście to był falstart i jak przyjechaliśmy juz z konkretnym wyciekiem wód płodowych po 9 dniach to juz nas przyjęli :)
Natalia fakt, pogoda piekna byla,cieplo jak nigdy dotad mimo,ze slonce schowane.
My w sumie tyle co bylismy w Kosciele razem bo pozno wstalismy(Maz po nocce) no i znow mi przyszlo tesknic bo zobaczymy sie dopiero za jakies 7 h ehhh. Ostatnio jakos tak glupio wychodzi, mam nadz.ze w przyszlym mies. bedzie lepiej :)
No a mnie naszlo na sos musztardowy wiec gotuje ziemniaki i sos ;p;p;p
My w sumie tyle co bylismy w Kosciele razem bo pozno wstalismy(Maz po nocce) no i znow mi przyszlo tesknic bo zobaczymy sie dopiero za jakies 7 h ehhh. Ostatnio jakos tak glupio wychodzi, mam nadz.ze w przyszlym mies. bedzie lepiej :)
No a mnie naszlo na sos musztardowy wiec gotuje ziemniaki i sos ;p;p;p
Jak mnie wkurza to wklejanie posta gdziekolwiek, wrrrr. Wrzuciło mnie gdzieś w środek i teraz czepia się, że powtarzam wypowiedź.
My w weekend trochę pospacerowaliśmy (potem wieczorem kręgosłup dawał się we znaki). Zrobiliśmy zakupy dal synka: buty na wiosnę i kalosze, hehehe.
Poza tym zaczęło mnie jakieś choróbsko łapać, gardło boli a tu żadnych tabletek nie można... Miód pójdzie w ruch.
Jutro wybieram się na badania i w poniedziałek do lekarza. Już się nie mogę doczekać.
My w weekend trochę pospacerowaliśmy (potem wieczorem kręgosłup dawał się we znaki). Zrobiliśmy zakupy dal synka: buty na wiosnę i kalosze, hehehe.
Poza tym zaczęło mnie jakieś choróbsko łapać, gardło boli a tu żadnych tabletek nie można... Miód pójdzie w ruch.
Jutro wybieram się na badania i w poniedziałek do lekarza. Już się nie mogę doczekać.
Witam nową mamusię i zapraszam wszystkich do nowego wątku :)
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-4-t222599,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesien-pazdziernik-2011-4-t222599,1,130.html