Widok

Mamusie wrześniowo-październikowe 2015 część 6

Rodzina i dziecko Temat dostępny też na forum:
sierpień
31.08 - DoR86 - Redłowo, chłopczyk

wrzesień
04.09 - Aspiryna, Redłowo, płeć nieznana
04.09 - domi.x, Zaspa(?), prawdopodobnie dziewczynka
05.09 - Jenny, Śródmieście, płeć nieznana
12.09 - Sanderka25 Kliniczna, chłopczyk
13.09 - eN, dziewczynka
16.09 - Niulka, Zaspa, synek
19.09 - just.jot Zaspa, prawdopodobnie dziewczynka
21.09 - Beti, Kliniczna albo Zaspa, dziewczynka
22.09 - SabciaB Redłowo, chłopczyk
23.09 - mandalka Zaspa płeć nieznana
25.09 - inka Zaspa dziewczynka
25.09 - ewela Kliniczna/Wojewódzki, dziewczynka
25.09 - Agnieszka Szpital Wojewódzki czuje że dziewczynka
26.09 - MałgośkaS., Szpital Wejherowo, chłopczyk
27.09 - tina85, Kliniczna, dziewczynka
28.09 - ABa, chyba Kliniczna, prawdopodobnie chłopczyk
29.09 - iwonka Wejherowo, płeć nieznana

październik

1.10 - Becik27, Kliniczna, dziewczynka
1.10 - nalesnik86, szpital Wojewódzki, dziewczynka
01.10 - Gumiś chłopczyk, Kliniczna
04.10 - ` Silje, Kliniczna bądź Poliklinika Arciszewscy, córeczka
05.10 - ania_gemini, Redłowo, chłopiec
06.10 - emi - Wejherowo płeć nieznana
07.10 - Tunia- Wejherowo bądź Kliniczna
12.10 - Ania-85, Redłowo
13.10 - aleksandra29 Wejherowo, chłopczyk Borys
16.10 - winogrona - dziewczynka, Redłowo
17.10 - nika_22, Zaspa, chłopczyk
18.10 - Papaya, Wejherowo
19.10 - marynial, Kartuzy, płec nieznana
19.10 - Madziola, Redłowo, chłopczyk
20.10 - fiolek, Kliniczna, córka
22.10 - Lenka,pewnie Zaspa, dziewczynka
22.10 - Kasix88
23.10 - .Donka,
23.10 - ams, córka
24.10 - KamilaZet, Kliniczna, córka
27.10 - Zoojaa - Wojewódzki płeć nieznana
31.10 - Emka - raczej Redłowo, śliczna córeczka :)

poprzedni wątek: http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-wrzesniowo-pazdziernikowe-2015-czesc-5-t613062,1,16.html
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja dziś miałam wizytę, to dokładnie początek 32 tygodnia i też już mi gin kazała wizyty co 2 tygodnie, też płacę normalnie:-( mega dużo to wychodzi ale co zrobić.
Dziewczyny a jak to jest z tą położną? Mam pójść do swojej przychodni i np. wybrać położną czy jak?
W pierwszej ciąży miałam położną ze szkoły rodzenia.
I jak to jest, jeśli nie prowadzę ciąży na nfz tylko prywatnie to położna i tak mi przysługuje?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
pewnie,że przysługuje ja końca czerwca też chodziłam prywatnie do ginekologa, ale ciążę dokończę na nfz, jestem bardzo zadowolona z nowego lekarza, dodatkowo przed każdą wizytą od 36 tygodnia jest robione ktg.Jak byłam pierwszy raz na nfz, to położna z którą najpierw się rozmawia pytała się czy już mam wybraną położną (akurat mam ze szkoły rodzenia,ale jakbym nie miała to by mi przydzieliła przychodnia)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
miałam dziś glukozę, blee, cały dzień mnie mdliło i jakoś słabo sie czułam, na szczęście wyniki rewelacyjne :) i sie dziś narobiłam - gołąbki na obiad, ale warto było :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
inka, w przychodni do ktorej należysz musisz złożyć deklarację wyboru położnej (w rejestracji) i normalnie Ci przysługuje. To gdzie prowadzisz ciążę nie ma znaczenia.

JA po wizycie, mały waży ok 2350, czyli nie za dużo przybrał przez dwa tygodnie, wczesniej było 2100. Ale jest w normie, nie będzie raczej szczególnie duży. Co mnie cieszy :) pierwszy synuś miał 3450 i było całkiem ok ;) oczywiście biorę pod uwagę błąd pomiaru, aczkolwiek liczę na to, że dużej pomyłki nie będzie

i miałąm pobrany wymaz na paciorkowca, mam nadzieję, że tym razem mi nie wyhodją nic, bo poprzednio przez paciorka spędziłam prawie tydzień w szpitalu :/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
DoR ja pod koniec pierwszej ciąży też miałam mieć wizyty co 2 tygodnie, ze względu na finanse teraz zdecydowałam się na NFZ, miałam te ważniejsze USG prywatnie - póki co były to dwie wizyty 360 zł+180zł, i chcę jeszcze trzecią zaliczyć także wystarczy tych wydatków na lekarzy :)
czy dostałyście skierowania na HIV ? w pierwszej ciąży robiłam na pewno, a teraz na NFZ nie dostałam jeszcze, i zastanawiam się czy się nie szarpnąć i zrobić odpłatnie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja chodzę do mojego gina średnio co 3 tygodnie. Idziemy teraz 31 sierpnia i potem on idzie na 3 tygodnie urlopu, a potem pewnie będziemy się często spotykać. On lubi jak często przychodzimy, prywatnie... Ale na szczęście już niewiele zostało ;)

Ja robiłam HIV na samym początku ciąży, dostałam listę badań do zrobienia i tam było też HIV. Ale to nie jest drogie badanie z tego co pamiętam to chyba max 30zł.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja idę za miesiąc na wizytę a potem juz co 2 tygodnie. Widzę, ze waga mojego synka wcale tak nie odbiega od Waszych maluszków. Chyba nie bedzie tak źle jak straszył lekarz😀
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć Dziewczyny :)

Dopisuję się do listy i jednocześnie chciałam podpytać czy są tu Panie z Przymorza i okolic?

sierpień
31.08 - DoR86 - Redłowo, chłopczyk

wrzesień
04.09 - Aspiryna, Redłowo, płeć nieznana
04.09 - domi.x, Zaspa(?), prawdopodobnie dziewczynka
05.09 - Jenny, Śródmieście, płeć nieznana
12.09 - Sanderka25 Kliniczna, chłopczyk
13.09 - eN, dziewczynka
16.09 - Niulka, Zaspa, synek
19.09 - just.jot Zaspa, prawdopodobnie dziewczynka
21.09 - Beti, Kliniczna albo Zaspa, dziewczynka
22.09 - SabciaB Redłowo, chłopczyk
23.09 - mandalka Zaspa płeć nieznana
25.09 - inka Zaspa dziewczynka
25.09 - ewela Kliniczna/Wojewódzki, dziewczynka
25.09 - Agnieszka Szpital Wojewódzki czuje że dziewczynka
26.09 - MałgośkaS., Szpital Wejherowo, chłopczyk
27.09 - tina85, Kliniczna, dziewczynka
28.09 - ABa, chyba Kliniczna, prawdopodobnie chłopczyk
29.09 - iwonka Wejherowo, płeć nieznana

październik

1.10 - Becik27, Kliniczna, dziewczynka
1.10 - nalesnik86, szpital Wojewódzki, dziewczynka
01.10 - Gumiś chłopczyk, Kliniczna
04.10 - ` Silje, Kliniczna bądź Poliklinika Arciszewscy, córeczka
05.10 - ania_gemini, Redłowo, chłopiec
06.10 - emi - Wejherowo płeć nieznana
07.10 - Tunia- Wejherowo bądź Kliniczna
12.10 - Ania-85, Redłowo
13.10 - aleksandra29 Wejherowo, chłopczyk Borys
16.10 - winogrona - dziewczynka, Redłowo
17.10 - nika_22, Zaspa, chłopczyk
18.10 - Papaya, Wejherowo
19.10 - marynial, Kartuzy, płec nieznana
19.10 - Madziola, Redłowo, chłopczyk
20.10 - fiolek, Kliniczna, córka
22.10 - Lenka,pewnie Zaspa, dziewczynka
22.10 - Kasix88
23.10 - .Donka,
23.10 - ams, córka
24.10 - KamilaZet, Kliniczna, córka
27.10 - Zoojaa - Wojewódzki płeć nieznana
28.10 - monikasz - Zaspa - chłopiec
31.10 - Emka - raczej Redłowo, śliczna córeczka :)

Pozdrawiam :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
We wtorek robimy w Gdyni spotkanie mamusiek. Jak są chętne to podam wiecej informacji na maile.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mam nadzieję że uda mi się być jutro;)))))

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej dziewczynki :) ja niestety znowu odpadam jeśli chodzi o spotkanie.

U mnie koniec remontu, więc jutro zaczynam segregację i pranie ciuszków :) i pakuję torbę w końcu. Czas najwyższy, bo za 5 tygodni mój termin :D

Byłam wczoraj u przyjaciółki, która ma miesięcznego syneczka. I tak, jak mi się nie spieszyło do porodu za bardzo, tak teraz, jak potrzymałam małego na rękach to tak mi się zatęskniło za maleństwem :) i już chcę rodzić! :)
na całe szczęście tym razem nie wyhodowali mi paciorka, więc mam nadzieję, że mój pobyt w szpitalu tym razem się nie przedłuży
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny! Tydzień mnie nie było a tu tak mało wpisów ;)
Zrobiliśmy sobie jeszcze mały urlop, ale teraz już do roboty! Muszę kupić sporo rzeczy, zrobić pranie i prasowanie no i chyba torbę zacznę pomału pakować, wolę być przygotowana w razie wcześniejszego porodu.
Moja mała się wierci co jakiś czas, ale żadnych jakiś bolesnych kopnięć, wszystko to takie delikatne wiercenie.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie jak na razie też bez bolesnych kopniaków.
Z wyprawki to mniej więcej mamy już chyba wszystko. Czekam aż przyjdzie regał i wtedy ruszę z praniem ciuszków.

Dziewczyny robiłyście usg z przepływami? Jak tak to w którym tygodniu?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej Mamusie!

Faktycznie, jakoś tak spada ten nasz wątek... Ja też nie zaglądałam jakiś czas na forum. W zeszłym tygodniu wyszłam ze szpitala. Niestety na chwilę obecną mogę tylko leżeć, tak więc leżę, biorę leki i leżę...No i co tu dużo mówić, żyjemy w lekkim stresie, ciągle martwię się o naszą Małą :-(

Z tego co pamiętam, to jak byłam na patologii badano mi przepływy, zresztą na kontroli u lekarza prowadzącego też moja dr na nie zerkała. Na kolejnej wizycie również będę miała robione usg doppler, to będzie jakoś 32 tc.
Mąż & Żona od 25 grudnia 2008 r.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie dziewczyny :) juz myslalam, że nasz wątek padł ostatecznie.

nika, nie pomogę, ja mam na każdej wizycie badane. Ale chyba właśnie w 32 tygodniu powinno się badac, na tym trezciem ważnym usg.

mój synuś też już mocno nie kopie, tylko się kreci, wypycha i smyra mnie nóżkami :)ostatnio w nocy mi spac nie daje.

ja wlasnie piorę ciuszki, moja torba juz spakowana :) tylko dokumenty bede musiała dopakowac, jutro poprasuje ciuszki i pakuje druga torbe.

silje, leż i wypoczywaj, a na pewno wszystko będzie dobrze :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To się uspokoiłam z tymi r******i maleństwa, widzę że u Was podobnie jak u mnie.

Nika_22 usg z przepływami robiłam w 30 tygodniu, jutro idę na powtórkę, bo mam słabe przepływy maciczne cokolwiek to oznacza, jutro będę mądrzejsza mam nadzieję.

Katjana_88 położną możesz wybrać gdzie chcesz w jakiejkolwiek przychodni. Musisz tam iść i wypełnić deklarację, czasem można zrobić to przez internet, ale nie każda przychodnia ma już tak zaawansowaną technologię ;)

Byłam dziś pierwszy raz w Akpolu w Gdańsku, ale nie podobało mi się, poza tym ceny jak z kosmosu, kupując przez internet jest o wiele taniej. Wzięłam tylko wanienkę, biustonosz do karmienia, pieluchę flanelową i szczotkę do włosów. Obsługa też kiepska, bardziej Panie interesowały się ustawieniem regału niż klientem. Nie wiem co kupić do noska, tzn. gruszkę czy aspirator i czy jest to w ogóle potrzebne od razu?



image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie przyszłe mamusie :)
Jestem w pierwszej ciąży, 28 tydzień. Zaczęłam się zastanawiać nad wyborem położonej środowiskowej i liczę na Wasze rady.
Ciążę prowadzę w evimedzie, nie jestem zapisana do żadnej przychodni na NFZ bo chodzę do swissmedu i dlatego mam zagwostkę. Czy mogę wybrać jakąkolwiek położną z jakiejkolwiek przychodni? Czy musi ona być z najbliższej przychodni (mieszkam w Cisowej)? I czy sama tez musze się do niej zapisać? Nie mam bladego pojęcia jak to wygląda, dzięki za podpowiedzi :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Co do położnej nie doradzę ja prowadzę ciąże prywatnie oprócz tego mam pakiet w medice ale położną wybiorę z przychodni bo są fajne;) U nas pomału remont dobiega końca czeka mnie teraz pranie prasowanie itp;) z wyprawki zostały mi drobiazgi ale to czekam jak mąż przyjedzie i będziemy robić ostatnie zakupy. Już mi czasami mega ciężko jestem mniej mobilna;( Synuś bardzo ruchliwy chociaż nie są to jakieś mocne kopnięcia;)))

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Beti, ja polecam aspirator typu frida, a na większy katar Katarek. To taki aspirator podłączany do odkurzacza domowego. Wiem, że brzmi strasznie, ale naprawdę jest super :) I nie wysysa mózgu, jak się może zdawać :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
aspirator do noska potrzebny będzie przy pierwszej infekcji, oby nie za szybko :)
dostałam mnóstwo ciuszków od siostry, z rozmiaru 56-68 to nie będę raczej nic kupowała, zastanawiam się tylko co na wyjście ze szpitala i pierwsze chłody będzie mi potrzebne dla dzidzi, jakiś lekko ocieplany pajacyk chyba by się przydał ?? za pranie i prasowanie zabiorę się za jakiś miesiąc :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Beti, ja kupiłam aspirator i na wszelki wypadek gruszkę, oba z Canpolbabies.

W kwestii położnej, to już od jakiegoś czasu mam takową wybraną. Spotykamy się co jakiś czas u mnie w domu na pogadankach dt. ciąży, moich wątpliwości, itp., kontroluje też moje ciśnienie, sprawdza tętno Małej. Po porodzie również będzie nas odwiedzała.

Aaa, i nie ma rejonizacji, wybierasz położną skąd chcesz i jaką chcesz. W ciągu roku, do trzech razy można dokonać zmiany swojego wyboru.
Mąż & Żona od 25 grudnia 2008 r.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mi już przyszła ostatnia koszula do szpitala, więc w niedzielę już planuję mieć spakowaną torbę. Akurat zacznę 35 tydzień. W ogóle podjęłam decyzję że zapakuje się w jedną torbę ale wezmę mało rzeczy bo i tak codziennie będzie do mnie przyjeżdżał partner więc pokażę mu co gdzie i jak i będzie dowoził. Ostatnio pobolewa mnie podbrzusze, czasem jak się położę do łóżka wieczorem to boli bardzo, ale nie wiem dlaczego... Była moja położna (mam już wybraną od siebie z przychodni) zbadała mnie i powiedziała że wg niej wszystko oki, zobaczymy co jutro powie mój lekarza. Mam nadzieje,że nie skraca mi się szyjka ani nic innego szalonego się nie dzieje, bo to już końcówka ale maluch mógłby jeszcze posiedzieć troszkę w brzuszku :)

Też kupiłam fridę canpolu i wydaje mi się że będzie ok.

Chciałam kupić cieplejszą czapeczkę na wyjście ze szpitala w razie jakby we wrześniu było zimno, ale jeszcze w sklepach hitem są krótkie ubranka więc troszkę poczekam. Dostałam od kuzynki takiego grubszego pajaca to będzie na początek na chłodniejsze dni.

Ciągle się zastanawiam czy nie mam za mało ciuszków... Niby mam po kilka par bodów/pajaców z jednego rozmiaru ale ciągle wydaje mi się że to mało :) Też tak macie? :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie wiem, gdzie to wpisać...
REMONT NA ZASPIE powinien się skończyć w ciągu 3 tygodni! Takie info przekazała nam położna na zajęciach szkoły rodzenia w szpitalu na Zaspie właśnie. Fajnie!
Na porodówce będą indywidualne pokoje (5), wyposażone jakoś lepiej, w tym w kącik malucha. Na końcu traktu porodowego jest już gotowa nowa sala cięć cesarskich. Ale ale - nie będzie niestety węzłów sanitarnych dla każdego pokoju "bo to stary szpital i nie ma możliwości". :(

Pozdr,
Ewa
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ewa super wiadomość:-) ciekawe kiedy znieczulenia wejdą w życie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny kompletujecie już wyprawki. Mam do sprzedania śliczny kombinezon dla chłopca, oczywiście nowy, rozmiar 68, taki jak na tej aukcji
http://allegro.pl/cool-club-kombinezon-zimowy-ocieplany-kaptur-r-68-i5121529084.html

Kombinezon ze Smyka- sprzedam za 50zł, na prawdę warto.
Kupiłam dla chłopca i dziewczynki jak jeszcze nie znałam płci dziecka:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny czy wiecie coś na temat hipotrofii płodu, czy któraś z Was ma/miała ten problem?? Zrobiłam dziś powtórne badanie przepływów i wszystkich wymiarów i się załamałam, okazało się że od 13.07 brzuszek mojego dziecka ani drgnął, ponad dwa tygodnie nic :( Wszystko inne urosło, więc to hipotrofia asymetryczna, nie wiem co mam robić. Waga około 1700 gramów i dalej nieprawidłowe przepływy maciczne. Lekarz wysłał mnie znowu na powtórne badanie za 10 dni, w środę mam wizytę u swojego lekarza, ale nie mam do niego zaufania :(
Przeczytałam, że często płód obumiera po 36 tygodniu... Jestem załamana :(

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Beti właśnie przeczytałam art na ten temat, wiem że na pewno się bardzo denerwujesz teraz, ale więcej pozytywnego myślenia, jeśli diagnoza (tfu tfu) się potwierdzi to na pewno wywołają poród przed terminem, czytałaś na pewno że to się leczy, błagam nie roztaczaj od razu najgorszego scenariusza !
Trzymaj się dzielnie !
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny a jak u Was ze spaniem? U mnie tragedia, wstaję trzy razy, budzę się co chwila, nogi strasznie bolą, rwą wręcz. Ostatnio nawet drętwieje w okolicach bioder, nie wiem co się dzieje i czy to normalne, w pierwszej ciąży tak nie miałam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie ze spaniem tragedia. Budzę się po dwóch godzinach snu i już nie mogę zasnąć. Chodzę po domu, próbuje leżeć na kanapie w salonie i nic z tego. w dzień nie mam kiedy się położyć. Plecy strasznie bolą i rwą łydki
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No u mnie to norma że budzę się min.2 razy w nocy ale ja potrafię zaraz znów zasnąć;))) poza tym nie często ale mam skurcze łydek ale takie bolesne że po ścianach można chodzić. Dziś byłam na spacerku do pokonania miałam dosyć strome schody zejście było ok ale po 2 godz.wejść myślałam że nie dam rady.

Beti myslę o Tobie i daj znać proszę co tam z Wami?!

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Beti, jak leżałam w ciąży na Klinicznej to była dziewczyna z hipotrofią płodu, ale nie wiem czy akurat asymetryczną. Wiem, że jej dziecko przez miesiąc nic nie urosło. W 34tym tygodniu ciąży rozwiązali ciążę przez cc. Ale nie wiem jak z dzidzią, bo wyszłam ze szpitala. Dziwne, że nie skierowali Cię na obserwację do szpitala (wiem, że ją w szpitalu często monitorowali). A u kogo byłaś na USG? Mam nadzieję, że nie w Luxmedzie...
Trzymam kciuki!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ewela, a czemu nie luxmed? tam maja aż tak kiepski sprzęt? po 30 t.c. mam tam umówioną wizytę i był tylko dostępny Kijuć.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej! U mnie bez zmian, dziś mam wizytę u Matkowskiego, dam mu wszystkie wyniki badań i zobaczę co powie. Nie zostałam skierowana do szpitala, bo usg nie wykonywałam u swojego lekarza prowadzącego, robiłam w invicie 13 lipca (Hrycyna Jowita) i 31 lipca (dr Gniadek) więc dobrzy specjaliści. Dr Gniadek powiedział mi, że wszelkie decyzje podejmuje lekarz prowadzący.
W ogóle to odgrzebałam sobie badanie usg z lux medu z dn. 26.06, które robił dr Kijuć - juz tam obwód brzuszka był duzo mniejszy tzn. tydzień ciąży 27 i 5 dni a obwód brzucha wskazywał na 25 tydzień i 4 dzień czyli mamy różnicę 2 tygodni! i lekarz mi nic na ten temat nie powiedział, nawet tego że trzeba to obserwować! W opisie usg ani słowa na ten temat, wymiary znalazłam dopiero na zdjęciu. I jak tu ufać lekarzom? Nie wiem, idę dziś na wizytę i mam nadzieję, że ktoś się mną zajmie i albo powie, że to normalne? albo niech coś zrobią!

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mam tak samo, najgorzej, że nie mogę zasnąć, tylko czekam na wschód słońca a nad ranem nie mogę głowy podnieść. Dziewczyny a ćwiczycie jakoś dodatkowo? Chciałam gdzieś pójść poćwiczyć ale nic nie ma koło mnie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W luxmedzie mają niestety bardzo słaby sprzęt. Sami lekarze tam pracujący o tym mówią. Dziwne, bo taka sieć placówek i oszczędza na zakupie sprzętu.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Beti, synek mojej kuzynki miał hipotrofię. Wiem, że ostatecznie miała cesarkę chyba w 36 tygodniu, a z małym było wszystko w porządku. Przede wszystkim dziwne, że nie skierowali Cię do szpitala. Skoro nie ufasz swojemu lekarzowi, to najlepiej idź do innego, jakiegoś sprawdzonego, z dobrym sprzętem. Kuzynka chodziła do dr Tomczyk - Małyjasiak w Gdyni, (ja teraz do niej chodzę) i bardzo sobie ją chwaliła. Głowa do góry, wszystko będzie dobrze :)

Mnie też ostatnio łapią skurcze łydek w nocy, właściwie to tylko jednej. Ale ból taki, jakby mi ktoś mięsnie wyrywał, masakra. Ogólnie ze spaniem bym nie miała problemu, ale synek zaczał od kilku dni często budzić się w nocy i mnie woła, tacie się nie da ululać :/ mam nadzieje, że mu to niedługo przejdzie, bo jak pójdę do szpitala to będzie kiepsko. A później wstawać do dwójki...

Została mi na dzisiaj ostatnia pralka ciuszków do powieszenia i poprasowania i będzie koniec :) torba moja spakowana, jutro pakuję torbę dla malucha i jestem zwarta i gotowa :P za 4 tygodnie mój termin...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Beti dziewczyny dobrze piszą, wszystko będzie dobrze i koniecznie konsultacja z innym lekarzem

ams - syndrom niespokojnych nóg, wczytywałam w necie że zdarza się w ciąży, też to mam, i to drętwienie aż po biodra :( i jeszcze nocne wstawanie do toalety - 4-5 razy co noc, dobrze jak potem od razu zasnę, gorzej jak leże i się wiercę :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ze spaniem u mnie tez tragedia a od trzech nocy to w ogole zasnac nie moge az do 3,wieczne wstawanie do toalety,kolo 5 sie budze i dosypiam potem od 9 do 11.Chodze jak zombi
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Beti, tej dziewczyny dziecko o której pisałam było ogólnie za małe i od długiego czasu nie rosło nic. A tutaj tylko brzuszek to ciekawe... Nie wiem lepiej porządnie dopytaj lekarza. U mojej małej brzuszek jest chyba 3 tygodnie do tyłu, ale przy tej wadzie to normalne, bo w brzuchu nie ma jelit i dlatego. Daj znać po wizycie co i jak. Pozdrawiam
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Beti, moja siostra w ciąży miała "przygodę" z hipotrofią. Moja siostrzenica w pewnym momencie w ogóle przestała rosnąć, pamiętam, że w 30 tc, ważyła koło 900 g. Siostra była cały czas pod opieką lekarską w szpitalu, poród miała wywoływany jakoś w okolicy 36 tc, próbowano SN, a kiedy to nie wychodziło zrobili jej CC. Malutka urodziła się jako wcześniak, z niską wagą urodzeniową. Na chwilę obecną bardzo łobuzuje, jest mega inteligentnym Maluchem i gwarantuję, że każdemu skradnie serce ;-)

Trzymam za was kciuki, wierzę, że i u Was wszystko będzie dobrze! Najważniejsze teraz, to przeprowadzenie rzetelnego badania i konsultacji lekarskiej, i myślę, że jednak powinnaś zostać skierowana do szpitala, no i zostać w nim już do porodu...

Co do spania, to u mnie masakra! Budzę się w nocy po kilka razy, wiercę się, szukam jakiejś odpowiedniej pozycji do spania, a suma sumarum i tak nie mogę zasnąć... Ciągle leżę, więc i pojawił się ból bioder, ogólnie nóg. Dzisiaj przyjeżdżają posiłki w postaci mojej mamy ;-) Ja niewiele mogę zrobić, więc chcę skorzystać z okazji, i trochę ją wykorzystać ;-) Trzeba poprać i przygotować ubranka dla naszej Małej, no i trochę w obowiązkach domowych odciążyć mojego męża, bo biedny się zarobi. Wiecie, jestem z niego dumna, nie myślałam, że tak dzielnie ogarnie temat, gotuje i sprząta, nagle o wszystkim zaczął pamiętać ;-) Ideał! ;-)
Mąż & Żona od 25 grudnia 2008 r.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Byłam u dra Matkowskiego rano i dał mi skierowanie do szpitala na Kliniczną żeby sprawdzić przepływy. Ogólnie powiedział, że masa mojego dziecka nie jest za mała, niektóre dzieci tak mają. Mam się zgłosić po szpitalu i kolejnym badaniu dopplerowskim w invicie. Doktor powiedział, że gdyby dziecko w ogóle nie przybierało to można zacząć sie martwić, a póki przybiera nawet jeśli mało to trzeba się wstrzymać z decyzjami i obserwować a nie straszyć. Zobaczę co jutro mi powiedzą w szpitalu, mam nadzieję że zrobią badanie i puszczą do domu jeśli będzie ok. Tak się wszystkim przejęłam, że od wczoraj piorę i prasuję żeby być choć trochę gotowa gdyby jednak trzeba urodzić wcześniej albo zostać w szpitalu.
Trochę mnie doktor uspokoił, szkoda że trudno się do niego dostać.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Beti, to dobrze, że dał Ci skierowanie. Ale na Klinicznej nie ma czegoś takiego jak zrobienie USG. Muszą Cię położyć na oddział i wtedy dopiero zrobią USG i Cię przebadają. Bardzo często na Klinicznej nie ma miejsc, więc pewnie wyznaczą Ci termin i zapiszą w zeszyt. Także bądź przygotowana na hospitalizację. Ze mną właśnie leżała dziewczyna, którą lekarka skierowała na samo USG, ale oni musieli ją przyjąć na oddział, żeby je wykonać :/
W każdym razie trzymam kciuki i dobrze, że choć trochę się uspokoiłaś.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeny dziewczyny straszycie tym praniem ubranek. Ja jeszcze nic nie zaczęłam:-) muszę kupić jakaś komodę bo nawet nie mam gdzie tego wszystkiego układać.
niestety już teraz nie będę miała komfortowo jak z pierwszym dzieckiem które miało swój pokój. teraz muszę "upchnąć" to wszystko w naszej sypialni.
będę miała tylko łóżeczko i miejsce na jedną komodę, nie wiem jak to zorganizować jeszcze.
w dodatku nadal w trakcie remontu a na montaże mebli i podłóg czekam ponad miesiąc i tak się to wszystko przedłuża
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Beti, dobrze, że doktor Cię trochę uspokoił. JA sprawdzałam swoje usg, to mój Synek też miał na niektórych pomiarach brzuszek mniejszy o 2 tygodnie, potem się to wyrównywało i tak skakały te wymiary. Ostatnio też przybrał 250 g w trzy tygodnie, a to też niby mało. Ale moja pani doktor mówi, że najważniejsze jest to, że rośnie, a pomiary mogą wyjść niedokładne. To zależy od sprzętu, lekarza no i od tego, jak akurat dziecko się ułoży. Trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze :)

Ja mam już wszystko poprane i poprasowane, ale nie moge się zebrać do pakowania. w ogóle dzisiaj taka pogoda, że ledwo dycham. byłam rano na badaniach i myslałąm, że się nie doczłapię do domu. Najchętniej poszłabym spać, ale synuś nie daje chwili wytchnienia ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to Ewela miałaś rację :) zbadali tętno dziecka, Pani doktor zrobiła wywiad i wpisała w zeszyt, 17 mam się zgłosić i będę leżała minimum 3 dni. Mam zrobić do tego czasu jeszcze raz dopplera i badanie krwi.
Na szczęście nie czekałam długo na Klinicznej, Panie były bardzo uśmiechnięte i przyjazne, ogólnie dobre wrażenie w porównaniu z Zaspą.
Zostało mi jeszcze trochę czasu to się przygotuję, trzeba zrobić teraz jak najwięcej zanim pójdę do szpitala, motywacja jest :)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Beti niestety, ale jeśli chodzi o szpitale to jestem już w tej ciąży obcykana ;) A minimum trzy dni, bo tyle dni musi być, aby rozliczyli się z nfz. Pierwszego dnia Cię przyjmą, drugiego zrobią USG i jeśli będzie ok to trzeciego wypiszą.
Ja 17.08 też idę do szpitala.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to pierwsza pralka ruszyła;))) dziś też przyszła apteka;) tak się martwiłam że mam mało ale jak to wszystko dziś zobaczyłam to pół pokoju mi zajęło ha ha teraz tylko pranie i prasowanie;))) siedziałam pół dnia i segregowałam dziś tez po raz pierwszy porządnie napuchły mi nogi muszę pić więcej wody. Moja koleżanka zajmuję się a raczej interesuje się składem kosmetyków ma hopla na tym punkcie no i bardzo dobrze się na tym zna;) a więc najlepsze z chusteczek nawilżanych to wersja chusteczek o nazwie TAMI z Rossmana są też w hebe ale te już mają inny skład a jeśli chodzi o kosmetyki do kąpieli to z serii Lavera są droższe ale wydajne bardzo;) no a do smarowania olej kokosowy;) ja zainteresowałam się składem też troszkę poczytałam fajnie wiedzieć różne takie rzeczy;))) Choć nie jestem taka eko jak moja psiapsiuła i z przymrużeniem oka patrzę na pewne sprawy lubię wiedzieć czego używam i co jem. Może skorzystacie z tego;))) A wszystko zamawiam w internetowej Aptece Gemini;)))))

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A do którego szpitala idziesz Ewela? Też na Kliniczną?

Dziewczyny wypatrzyłam promocje w biedronce, od dziś pieluchy tetrowe, flanelowe, body, pajace i kocyki - może czegoś Wam jeszcze brakuje.
Nie mam jeszcze zaczętego remontu pokoiku,ale dziś jadę do Ikei po komodę, niech sobie już stoi i czeka u mnie.
Idę prasować póki jeszcze nie jest tak gorąco :)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Beti, nie, mnie już nie prowadzi Kliniczna. Jadę do Łodzi do Matki Polki.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ewela, a czy Ty już tam zostajesz do porodu? Jak Twój dzidziuś? Ile teraz waży?

Dziewczyny, a jak u Was z prasowaniem, bo ja po sobie widzę, że to nie będzie moje ulubione zajęcie ;) strasznie się prasuje takie malutkie ubranka. I mam pytanie jako niedoświadczona mama: czy prasujecie z obu stron tzn. lewej i prawej? Bardzo ciężko przekłada się takie małe rzeczy, ale się nagimnastykowałam :D

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej kochane jak samopoczucie??? upały dają się we znaki? prasowanie również nie jest moim ulubionym zajęciem ale prasuje twardo dopiero zaczęłam prasuje z prawej strony tylko nie przewracam na lewą;)))

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Beti, ja prasuje tyl i przod, ale tak z grubsza, zeby wygladalo i troche zdezynfekowac... dzidzia nie musi miec sterylnych warunkow, a nawet nie powinna. dobrze jak ubranka "zapoznaja sie" zdomowa mikroflora ;)

mam pytanie z innej beczki. moj lekarz powiedzial, ze mam sie zastanowic nad zmiana szpitala :/ wybralam redlowo, juz sie nastawilam, bylam gotowa i w ogole... ale niestety dzidzius moze potrzebowac wzmozonej opieki poporpdowej, wiec kazal sie zastanowic nad zaspa albo kliniczna. co polecacie?

w ogole to zaburzylo mi wszystko :/ czy rzeczywiscie one sa takie rewelacyjne pod katem neonatologicznym? to niby 3 stopien referencyjnosci, ale redlowo ma 2, tez chyba nie jest zle?

nie wiem teraz co robic :/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ania_gemini super podejście do prasowania, też w końcu tak zrobiłam, jak wyjdzie jakieś uczulenie to się przyłożę bardziej :)
Jeżeli chodzi o Zaspę i Kliniczną to rzeczywiście jest tam dobra opieka neonatologiczna i jak sama piszesz najwyższy stopień referencyjności.
Za tydzień idę na Kliniczną, muszę położyć się na badania to opiszę mój pobyt i wrażenia, póki co zaliczyłam tylko izbę przyjęć i było naprawdę ok, na Zaspie byłam jak poroniłam i tam położne nie przypadły mi do gustu, nie były zbyt miłe, a ja zwracam na to uwagę, bo w szpitalu kiedyś przeżyłam traumę dlatego teraz powiedziałam, że pójdę tam dopiero jak zobaczę, że główka dziecka wychodzi ;)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja się na Redłowo też nastawiam to mnie wystraszyłyście;(
Choć mam od nich traume sprzed 6 lat ale chce im dać szanse;)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Z tym prasowaniem to też miałam na myśli tył i przód na lewą stronę nie przekładam;))))

popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Beti, nie wiem być może tak, lekarz kazał już wszystko zabrać. Z małą wszystko okaże się co i jak po porodzie, jak wyjmą ją z brzucha to zobaczą w jakim stanie są jelita. Nie wiem ile teraz waży, ale ogólnie jest z każdego USG trochę mniejsza, na ostatnim była ponad 2 tygodnie do tyłu. Rośnie, ale w swoim tempie :) Ale lekarze właśnie mówią, że najważniejsze, że rośnie. Bo przy tej wadzie co ma mała często występuje właśnie hipotrofia.
Ania a co jest z Twoim dzieciątkiem, że może potrzebować bardziej specjalistycznej pomocy? Jeżeli chodzi o neonatologię to Twój lekarz ma rację Kliniczna i Zaspa są dobre. Ja jeżeli coś by było nie ok lub chociaż jakieś podejrzenia to na pewno bym się zdecydowała na szpital o wyższej referencyjności na Twoim miejscu. I tak wszystko w miarę blisko. A ja i moja rodzina musimy całe swoje życie na parę miesięcy przeorganizować, bo specjaliści są w Łodzi... :/ lub w Wawie.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to u mnie już pranie ruszyło pełną parą. codziennie rozwieszam całą suszarkę ubranek. mam tego mega dużo, dostałam od kuzynki i dużo miałam po starszej córce.
jeszcze tylko pościel wypiorę i pozostanie prasowanie a tego nie cierpię, zwłaszcza w taki upał.
może zaangażuję mamę do pomocy:-)
u mnie nadal przeciąga się remont i nie mogę ułożyć wszystkiego tak jak bym chciała
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
hej dziewczyny, a wiecie może jak to jest z tą referencyjnością w Wejherowie?ja rodzę właśnie tam..jeśli chodzi o pranie i inne przygotowanie to ja jeszcze NIC nie robię, ciągle wydaje mi się, że mam jeszcze duuuuuuzo czasu :)

byliśmy na USG, mały ma 1800gr. Jak to porównywalnie u Was wygląda?nie jest za duzy? Gin straszy mnie, że skoro mój mąż ważył prawie 5kg to mały może się wdać w tatusia :)

ewela trzymam kciuki za Twoją małą :)i za Ciebie oczywiście ;)
image

zapraszam na stronę:https://www.facebook.com/Torty-i-ciasta-mojej-mamy-1120452748001507/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
aleksandra29, nie dziękuję, przydadzą się :)
Nie wydaje mi się, żeby był za duży, moja w 31 tyg ważyła 1300 g, a ona jest zawsze ok 500-600 g za mała. Także Twój chyba waży ok :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja tez tylko przód i tył będę prasowała :) bez przesady :P synkowi prasowałam może do pół roku, potem już olałam, i wiem że nie ja jedna
ubranek dostałam bardzo bardzo dużo, na start muszę kupić tylko pieluchy, sztywny przewijak na łóżeczko i szczotkę do włosków, no i ew. "świeże" kosmetyki i dla siebie do szpitala akcesoria
pranie zaczynam we wrześniu :)

a dziś mega upał, zaliczyłam z synkiem plażę w Kolibkach, ale za długo nie wytrzymaliśmy, teraz leżymy przy wiatraku :)
a od jutra tydzień leżakowania nad jeziorkiem :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nasz synek w 33tc ważył 1920g także to też w miarę kurcze te upały to masakra jutro ma być najgorzej.Pójdziemy na działkę i będę leżeć w cieniu albo siedzieć w domku.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sabcia, nie zniechecaj sie do redlowa ;) to dobry szpital ;) jest kameralny i chyba bardziej przyjazny

Ewela, moj synek ma poszerzone komory mozgowe, i lekarz powiedzial, ze nie wie czy jest cialo modzelowate miedzy komorami :/ chodzilam po lekarzach i w sumie nikt nic nie chce powiedziec. moze byc dobrze, a moze byc cos nie tak. dlatego lekarz prowadzacy sugeruje, zeby wybrac inny szpital, tzn. taki z bardziej specjalistyczna neonatologia, bo gdyby cos bylo nie tak, to trzeba by dzialac od razu.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania, to ja bym się zastanawiała i wybrała bardziej specjalistyczny szpital. Nie bez powodu lekarz pewnie to mówi. Trzymam kciuki, żeby było ok.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania_gemini, polecałabym Ci szpital na Zaspie. 3 lata temu, jak rodziłam tam córkę, miał opinię najlepszego jeśli chodzi o oddział neonatologiczny. Do tego stopnia, że trafiały tam noworodki z dalszych szpitali, np. z Kościerzyny. Myślę, że nadal tak jest.

Beti, dr Matkowski prowadzi Twoją ciążę? Moim zdaniem to bardzo dobry lekarz. Prowadził moją pierwszą (miałam problemy ze skracającą się szyjką) i teraz też do niego chodzę. Zawsze "dmucha na zimne", ale jednocześnie nie wprowadza paniki tylko uspokaja. Swoją drogą ma bardzo miłe usposobienie ;) A jeśli chodzi o USG (te główne z połówkowym włącznie) to dr Sztramski - dokładnie i cierpliwie wszystko sprawdza, nawet jak dzidzia bardzo się kręci. I opowiada w trakcie badania, czy dobrze, czy w normie etc. Tylko nie wiem czy on poza Medicover gdzieś wykonuje badania. Najważniejsze to bądź dobrej myśli, nerwy nie sprzyjają maluszkowi.

Dziewczyny, a czy któraś z Was bierze dodatkowo coś na te nocne skurcze łydek? ja oprócz witamin dla ciężarnych łykam magnez Asmag forte (już bez wit B6, bo jest ona w witaminach), ale nadal nie widzę poprawy. Ból w nocy tak kłujący, że dosłownie wyskakuję z łóżka na równe nogi. Jakby mało było nocnego wstawania..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny o co chodzi z tym nieprzespanymi nocami:-( już nie mam siły.
Dziś to już przeszłam samą siebie.
Najpierw nie mogę zasnąć, kręcę się jak kołowrotek.
Wstaję kilka razy na siku, po pierwszym przebudzeniu już nie mogę zasnąć. Siedzę w nocy z nosem w necie z nudów.
Ciężko mi się oddycha, obraca na bok itp.
Nie jest to kwestia upału bo mam klimatyzację w domu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeszcze chyba tak źle jak dziś nie czułam się w tej ciąży. Nie mam w ogóle energii. Na spacerze miałam wrażenie że stanę i nie wrócę. Nie mogłam nawet wnieść córki roweru na pierwsze piętro
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też mam od kilku dni spory problem ze spaniem, najbardziej wkurza mnie to, że synek zaczął spać ładnie w nocy, a ja zamiast wykorzystać to i się wyspać porządnie, to dopadła mnie bezsenność. Dzisiaj w nocy to chyba tylko 2 godziny przespałam. na szczęscie jakoś funkcjonuję póżniej w dzień, myślę że organizm po prostu przygotowuje się na mniejszą ilość snu w nocy przy maluchu :) aczkolwiek przyznaję,żę jest to wkurzające...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzień dobry! Kto się dziś wyspał? :) Ja niestety nie zaliczam się do tego grona, rzeczywiście też mam coraz większe problemy ze spaniem i przewracaniem się na drugi bok.
Monikasz niestety dr Matkowski nie prowadzi mojej ciąży, tzn. ostatnie 3 wizyty były u niego i chciałabym żeby już do końca tak było, ale nie ma wolnych terminów, te 3 wizyty udało mi się załatwić fuksem, ktoś zrezygnował i ja weszłam w wolny termin :) Zgadzam się z Tobą, że to bardzo dobry lekarz z miłym usposobieniem, zawsze od niego wychodzę uśmiechnięta :) Szkoda, że nie ma więcej takich lekarzy. Teraz rozumiem dlaczego nie ma do niego wolnych terminów.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie!

Ale gooorąco... Nie mam mocy! Nie to, żebym wszystkim urlopowiczom życzyła złej pogody, ale te upały mogłyby już odpuścić ;P

Melduję, że u nas wszystkie ubranka Małej poprane, poprasowane posegregowane i pięknie ułożone! ;-) Nic nie mogę robić, a ręce paliły mi się do roboty. Ledwo dawałam radę leżakować, i jakoś tak dziwnie się czułam, wszyscy wszystko robią, a ja odpoczywam... po leżeniu ;P Ehh... Moja mama już wróciła do domu, jestem jej ogromnie wdzięczna, że nam pomogła, bez niej tak sprawnie nie ogarnęlibyśmy tematu porządkowego...

Kurczę, Dziewczyny, trochę mnie stresujecie wagą swoich maluchów, gdzie nie czytam, tam konkretne parametry padają. Nasza w 28 + 6 tc ważyła 1270 g... Teraz zastanawiam się, czy to trochę nie za mało... Zresztą w 28 tc miałam robione usg 2x, na początku tygodnia i pod koniec, i za wiele wagowo nie przybrała porównując te dwa badania... W środę mam wizytę u lekarza, tak więc zobaczymy co i jak...
Mąż & Żona od 25 grudnia 2008 r.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja po kryzysie ze spaniem znów się wysypiam, Silje mi poprzedni lekarz w 30 tyg wyliczył wagę 1100, chociaż zbytnio w to nie wierzyłam, teraz "nowy" w 34 tyg + 6 dni 2300, więc Mała mimo mojej cukrzycy ciążowej będzie raczej drobniutka.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziś już lżejsza ta pogoda ale ja dziś coś zapału nie mam bardzo mnie dłonie bolą palce opuchnięte do tej pory się leniłam teraz nastawiłam ostatnią pralkę z ciuszkami na szczęście z prasowaniem jestem na bieżąco;)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wy się martwicie, że dzieciaczki za małe będą a mnie sen z powiek spędza fakt, że mała pewnie będzie baaardzo duża.
Podobno jest tak, że drugie zawsze większe od pierwszego a pierwsze ważyło 4420. Rodziłam naturalnie, więc jak teraz będzie większa to nie wiem jak to przeżyję:-(
Wg usg w 31 tyg miała 1800gr ale ja nie wierzę w te wartości z usg. Moim zdaniem oni nie wiedzą ile dziecko ma tłuszczyku, mierzą tylko obwód główki i ew kości. U mnie była duża pomyłka wg usg (dodam, że w invicta), w dniu porodu niby 3600 a urodziła się 4420.
Od początku ciąży specjalnie nie biorę witamin, bo niby dzieci po nich rosną, nie jem słodyczy, jem za to dużo owoców a wiadomo, że też mają cukry. Mąż zwala na mnie, że jeśli będzie duże to moja wina, bo tyle owoców jem a ja uwielbiam i nie mogę przeżyć dnia bez owocka:_)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Inka spokojnie :) Na pewno drugie nie zawsze jest większe. Ja też jem codziennie dużo owoców, a mała nie będzie duża. Także nie wierzę w te wszystkie zabobony...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no zobaczymy, też dużo zależy kiedy się urodzi, wiadomo im bardziej po terminie tym bardziej urośnie jeszcze.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kochane nie do końca jest tak że im więcej jemy tym większe będzie dziecko. Ja się nie objadam ale też nie żałuje sobie jeśli mam na coś ochotę. I na pewno lepiej zjeść owoc niż słodycze.Mi w 33 tc wyliczył wagę 1920 choć ja do końca też nie wierzę w te pomiary 6 lat temu przy Agatce przed porodem powiedzieli mi że uuuu tu będzie ponad 4kg dużo a mała urodziła się 3250 co prawda poród zakończony cesarką. Także myślę że prawdziwą wagę zobaczymy po porodzie dopiero a teraz możemy domniemywać;))))

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
NIe zapeszając, od dwóch nocy wysypiam się ;) ech, jak miło. Synuś nawet daje pospać do 8, także jest dobrze :)

Co do wagi, to ja przestałam już wierzyć w te wszystkie pomiary i też uważąm tak jak Sabcia, że dowiemy się po porodzie :) mój maluch 9 lipca ważył 2100g, 23 lipca 2350g, wczoraj 3260g. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że przez dwa tygodnie przybrał tylko 250g, a w nastepne 2,5 tygodnia - prawie kilo.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dor86, rzeczywiście niezłe te pomiary ;) Jestem ciekawa ile teraz moja waży, dowiem się pewnie we wtorek na oddziale. Chociaż u nas to może być jeszcze bardziej przekłamane ze względu na wadę...
Ja odpukać śpię ogólnie dobrze, wieczorem nie mogę zasnąć mimo, że chce mi się spać ;) Ale jakieś 40 min się pokręcę i w końcu usnę. A w nocy budzę się tylko na siku, ale jak wracam do łóżka to usypiam bez problemu.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ale mam dziś od rana energię:-) umyłam okna w trzech pokojach, poprałam ręcznie firanki, powiesiłam mokre, wyschły w kilka minut:-) umyłam balkon i uprałam pościel u córki do tego podłogi umyłam i wyszorowałam wannę :-) nie wiem skąd tyle siły dziś miałam:-)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zaczęłam zastanawiać się nad tematem wagi, bo faktycznie, gdzie nie czytam tam padają już konkretne liczby, i przyznam szczerze, że trochę zgłupiałam ;-) Wiem, że są pewne widełki przy wadze maluchów, tylko gdy ja miałam robione usg na początku tygodnia i pod jego koniec, u dwóch różnych lekarzy, w dwóch różnych miejscach, i na różnych sprzętach różnica wynosiła tylko 10 g... Ehh, jutro mam wizytę u lekarza, także zobaczymy jak nasza Mała stoi wagowo...

Inka,a żeś się rozpędziła z tymi porządkami. Jedyny plus tych upałów to faktycznie szybko schnące pranie ;-) Moja mama tylko wieszała i za chwilę ściągała, bo było już "suche na wiór" ;P
Mąż & Żona od 25 grudnia 2008 r.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Inka co za energia. Czasami też tak mam, chociaż ostatnio to raczej w drugą stronę. Nic mi się nie chce :)
W końcu przyszedł regał na ciuszki dla naszego malucha. Czeka już skręcony. Wyjeżdżamy teraz na krótki urlop i tak sobie myślę, że po powrocie ruszę z praniem i prasowaniem.
Co do wagi to w czw idziemy na usg i się okaże ile nasze maleństwo teraz waży. Będzie to 31 tydzień.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
JA też miałam ostatnio taki szał na sprzątanie, to wieczorem myślałąm, że padnę albo zaraz urodzę :) z kolei dzisiaj mam mega lenia i najchętniej poszłabym spać. Nawet na spacer z synkiem ledwo się wyczłapałam z domu i w sumie bardzo krótko byliśmy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wczoraj tez mialam power ze sprzataniem a dzis nie mam na nic siły. Zaczełam przeglądać rzeczy po synku dla córci i utknełam :-( Co do wagi to w czwartek będę na usg, jestem bardzo ciekawa.
A odnośnie spania to cieeeeeżko. Dziewczyny zastanawiam się nad kupnem poduszki do spania dla ciężarnych a później do karmienia. Czy macie takie? A gdzie i za ile kupiłyście, na co zwrócić uwagę? Na necie tego sporo i różna rozpiętość cenowa. Pomóżcie...:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mam Fikuszkę, taką mięciutką, do spania. Chyba za 100 zł udało mi się ją na necie znaleźć. I gdyby nie skurcze łydek oraz pęcherz to spałabym rewelacyjnie. Patrzę teraz, że są poduszki w różnych kształtach, a moja jest jak banan, ale mogę ją ułożyć w dowolny sposób. Więc sprawdza się super. Oczywiście poszewkę można zdjąć i wyprać :)

Podziwiam Was z tym sprzątaniem. Mi w taki upał to dosłownie nic się nie chce, nawet jeść. A córa co chwilę "mama pobaw się ze mną".. Już nie mówiąc o praniu i prasowaniu ciuszków, bo jeszcze mały remont nas czeka. Dodatkowo walczymy z deweloperem, bo mamy jakieś nieszczelności w ścianach zewnętrznych i nie wiem czy zaraz nie wejdzie ekipa do kucia tynków :/ ech..

A co do wagi.. Jak przyjmowali mnie na porodówkę w poprzedniej ciąży to podczas usg wyszło, że córka ma 3800. 5 godzin później, po cesarce okazało się, że ważyła 3180. To chyba zależy od dokładności sprzętu i samego lekarza.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Z tą wagą to trochę mnie uspokoiłyście, nie wiem czemu lekarz mi mówi, że moja córka jest za mała w 30 tyg i 1 dzień ważyła 1500 gramów, a 32 tyg i 5 dni około 1773 gramy, w czwartek kolejne usg to zobaczę ile urosła w ciągu ostatnich 2 tygodni. Dziewczyny a czy możecie mi podać obwód brzuszka Waszych maleństw i w którym tyg to było? Obwód brzuszka na usg to symbol AC.
Ja też sprzątam intensywnie, to chyba syndrom wicia gniazda ;)
Poza tym trochę hormony mi szaleją, wczoraj sobie popłakałam...

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
20 tydz. 16,39
24 tydz. 20,03
w czw mam kolejne usg, będzie to 31 tydz. to ewentualnie później podam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to usg z 24 tygodnia było robione w Luxmedzie, więc nie wiem na ile ten wynik jest wiarygodny
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mam z 22 tc i AC = 172 mm. Za tydzień mam usg to podam stan na 30 tc :)
Mam nadzieję, że uspokoiłam.

Beti, mam zwykłą książkę "Ciąża tydzień po tygodniu" i w niej jest tak:
30 tc - dziecko waży ok. 1300 g
31 tc - ok. 1600 g
32 tc - ok. 1700 g,
więc to co napisałaś jakoś nie odbiega od "norm" :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
beti, u mnie było tak:

30t- ac 25,06, waga 1480
33t- ac 27,81, waga 2100
35t- ac 28,09, waga 2360
37t- ac 33,73, waga 3260
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Beti, nasze córeczki jakoś tak podobnie stoją wagowo ;-)

U nas w ostatnim dniu 28 tc AC wynosiło 24,19.

Jak dzisiaj się czujecie Mamusie? Wczoraj jako tako się wyspałam, za to dzisiaj... Buu... Przebudziłam się w nocy, szczęśliwa, lookam na okno, widzę robi się jasno, więc i jest radość, że w miarę całą noc bez pobudek przespałam ;-D Patrzę na zegarek... 1 w nocy... Dobry humor zniknął momentalnie, no i przysnęłam jakoś dopiero przed 3, a drzemałam tylko do 5 :D
Mąż & Żona od 25 grudnia 2008 r.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja jak na razie nie mam większych problemów ze spaniem. Do toalety w nocy też nie muszę wstawać.
Dziś wypakowałam do szafy moje apteczne zakupy. Brakuje mi jeszcze kilka drobiazgów. Czekam dziś na przesyłkę z koszulą i szlafrokiem do szpitala. Mam nadzieję, że rozmiar będzie odpowiedni bo wcześniej kupiłam 2 koszule które niestety okazały się za małe.
Jutro wyjeżdżamy z mężem w Bory Tucholskie na 6 dni. Taki krótki urlop. Już nie mogę się doczekać :) Nie ma to jak odpoczynek w lesie nad jeziorkiem
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
No i niestety..... spuchły mi dziś nogi. Palce wyglądają jak takie małe serdelki hehe
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nika, tylko nie przechwal swojego dobrego snu ;P

Mi się wydaje, że mam już raczej wszystko. Moje koszule przyszły jakieś dwa tygodnie temu, wzięłam rozmiar większe, bo wiadomo rozmiar rozmiarowi nierówny... No i jestem jakaś taka niewymiarowa. Długość ok, jest większa i luźniejsza, ale tym się nie martwię, bo brzuszek pewnie jeszcze trochę urośnie, więc będzie w sam raz, za to góra... MASAKRA! Tu wisi, tam odstaje, blee ;-) Mąż mówi, że jest w porządku, mama też, a ja narzekam, i pewnie tylko dlatego, że jestem antykoszulowa ;-) Jak ja nie cierpię koszul nocnych!
Mąż & Żona od 25 grudnia 2008 r.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nika_22, ja dzisiaj też spuchnięta. pierwszy raz od samego rana, bo tak jak puchłam raczej wieczorem i to tylko lekko. A dzisiaj i ręce i nogi, aż obrączkę musiałąm zdjąc. W ogóle dzisiaj miałam straszną noc, brzuch mnie bolał, twardniał, nie mogłam sobie znaleźć pzycji. NIby lekarka mówiła, że na wcześniejszy poród u mnie się nie zanosi, ale w nocy to się strachu najadłąm i chyba do końca już uświadomiłam sobie, że TO JUŻ NIEDŁUGO!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Silje mam podobnie z koszulami. Wiecznie mi coś nie pasuje a mąż mówi, że jest ok. Zdecydowanie wolę piżamy :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja obrączki już od dawna nie noszę tak palce spuchnięte i bardzo bolą;((( i stópki też spuchnięte.Wczoraj zmierzyłam sobie ciśnienie i troszkę wysokie miałam a dziś tak jak miałam werwę to dziś siły mnie opuściły;(

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie AC w 30 i 1 d 265 mm, a w 32 i 5d 266, sprzęt ten sam w invicie. Jutro zobaczymy czy coś przyrosło.
Ja też nie znoszę koszul nocnych, to jakaś porażka. Kupiłam specjalnie 2 sztuki do szpitala. Wczoraj zamówiłam linomag do pupy małej i maltan do brodawek, z tego co wyczytałam to niby najlepsze - no zobaczymy. W tym tygodniu już się spakuję. Kupiłam też nakładki na sedes do szpitala ;)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Beti też jutro mam usg w Invicta. Wcześniej chodziłam na usg do dr Brzózki ale teraz jej nie ma i idę do dr Puzio.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Beti, u nas AC w 27 tyg. 200 mm, a w 31 tyg 241 mm. Także duużo gorzej. Tylko u nas jest to spowodowane wadą, którą ma Miśka. Myślę, że u Ciebie będzie wszystko ok, może taka uroda malucha :)
Tylko zauważyłam, że u Ciebie tak jakby przestało to rosnąć, mały przyrost. No ciekawe jak będzie jutro. W każdym razie trzymam kciuki!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja kupiłam na brodawki Ziaję Mamma Mia, wyczytałam, że jest całkiem spoko. No i faktycznie, cena super, i nie trzeba jej zmywać :D Zaczynam powoli hartowanie, położna mówiła mi, że warto o tym pamiętać na kilka tygodni przed porodem, i jedynie co mnie zniechęca do tej maści, to jej konsystencja, gęsta i ciężko się rozprowadza...

Nika, ja dzisiaj też mam wizytę w Inviccie, i też u dr Puzio, z dr Brzóską widzę się za tydzień, już po jej urlopie...
Mąż & Żona od 25 grudnia 2008 r.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Ewela, a Ty jak się czujesz?
Mąż & Żona od 25 grudnia 2008 r.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny czy ciśnienie w ciąży wczoraj 142/95 dziś 132/89 jest ok? próbuje coś wyczytać ale już nie wiem wizytę mam 18 dopiero robię zapiski z pomiaru jakby co pokaże mojemu gin.W pierwszej ciąży pod koniec brałam dopegyt bo miałam właśnie wysokie nie wiem czy się to nie powtórzy;(((

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
SabciaB, z tego co się orientuję, to ciśnienie 140/90 jest taką dopuszczalną granicą. Ja pewnie mierzyłabym kilka razy dziennie przez dzień lub dwa,i gdyby takie wysokie wartości utrzymywały się pojechałabym na IP.
Mąż & Żona od 25 grudnia 2008 r.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja na brodawki też kupiłam ziajki mama mia. Poleciła mi w aptece
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Też jutro mam wizytę u dra Puzio, bo wszyscy inni na urlopach, ale całe szczęście, że mam poranną wizytę, bo dwa tygodnie temu było 3 godzinne opóźnienie... Zapisują pacjentki co 15 minut, a większość wizyt to około 45 minut...Tylko kasa się liczy.
Również mam zamiar zacząć hartować brodawki przed porodem, zwłaszcza że mam bardzo wrażliwe i karmienia się chyba bardziej boję niż samego porodu ;)
Ewela no właśnie przestał ten brzuszek rosnąć, więc liczę na to że to tylko chwilowe i jutro już będzie lepiej.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja na brodawki kupiłam purelan uratował mi je w pierwszej ciąży to zapamiętałam baaaardzo;))))

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja również zaopatrzyłam się w purelan.
Beti to mnie teraz nastraszyłaś z tym opóźnieniem. Ja mam wizytę na 15 i potem na urlop wyjeżdżamy. Mam nadzieję, że nie będzie aż takiego opóźnienia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
3h opóźnienia?! Mam nadzieję, że mnie to dzisiaj ominie... Wolałabym nie testować swojej wytrzymałości siedzenia na korytarzu po ponad miesięcznym leżeniu... :-/ Beti, zestresowałaś mnie! ;-) Aha, i myśl pozytywnie, trzymam kciuki za Was! ;-)
Mąż & Żona od 25 grudnia 2008 r.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Silje daj znać jak będziesz dziś po wizycie czy było faktycznie takie opóźnienie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Silje, ogólnie czuje się ok. Nie puchnę, śpię dobrze. Czasami tylko włącza mi się czarnowidztwo, ale trudno, żeby nie, jednak u mnie sytuacja jest ciężka. Cała ciąża w nerwach, stresie i niewiadomej co dalej. A to będziemy dopiero wiedzieli jak małą wyjmą z brzucha. Żaden super profesor robiąc USG na super sprzęcie nie powie nam tego...
Nika, miłego odpoczynku :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
rany, jaki ja mam dzisiaj dzień do d...! na nic nie mam siły, wszystko mnie wkurza, synek nie chce spać, mimo że śpiący jest jak diabli i ryczy o wszystko. wymiękam. a jeszcze zaczyna grzmieć i chyba się konkretna burza zapowiada. świra dostane dzisiaj :(

ja mam maltan na brodawki, stosuje juz od miesiaca prawie. w poprzedniej ciazy super się sprawdzić, teraz juz tez widzę efekty.

dziewczyny, powodzenia na wizytach i wracajcie z dobrymi wieściami :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny na czym polega hartowanie brodawek? ja mam mega wrazliwe i nie wiem jak to bedzie :/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ania_gemini, smarujesz je odpowiednią maścią, masujesz, możesz je trochę powyciągać. Na początku może być Ci ciężko, ale po kilku dniach już będzie lepiej. Najlepiej zaopatrz się w maść, której nie trzeba zmywać do karmienia. Ja polecam maltan. Ogólnie dobrze to robić, bo potem jest łatwiej karmić, brodawki nie pękają.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziekuje ;) nawet nie slyszalam o takim hartowaniu, ale mysle, ze warto sie przygotowac wczesniej
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny te maści na brodawki bardzo sie przydają. Szczególnie w pierwszych dniach. Mnie tak brodawki bolały ze myślałam ze polecę na księżyc. Ale bardzo chciałam karmić, ból minął po 10 dniach i potem było juz super. Warto kupić tez nakładki, takie niby muszelki zeby odciążyć brodawki po karmieniu. Ja smarowałam je maścią i na godzinkę te nakładki dawałam. Myśle ze warto sie przemęczyć. Ja karmiłam 11 m- cy i moja córa do tego czasu nie miała butli ze smokiem w buzi😀 oczywiście dokarmianie to nic złego- Zeby nie bylo😀 tak chciałam Was podbudować jakby któraś z Was spotkał kryzys😀
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
podczytuję wątek mamuś lipcowo sierpniowych i tam już prawie wszystkie rozpakowane:-) aż miło poczytać:-) niedługo kolej na nas:-) DoR86 chyba jesteś pierwsza:-)
Do mnie nadal to wszystko nie dociera.
Ciągle mówiłam, żeby nie zapeszać, że to taki początek ciąży a to już prawie koniec:-)
Dziewczyny rodzące we wrześniu kiedy macie w planie rozkładać łóżeczka? Mąż ostatnio coś wspomniał o rozłożeniu za jakiś czas a ja nadal boję się zapeszyć. Nie wiem dlaczego ale czekające łóżeczko jakoś tak mocno do mnie przemawia

I jeszcze zastanawiam się nad jedną kwestią.
Jak rodziłam córkę to bardzo przydało mi się takie koło poporodowe do siedzenia, mega bolała mnie rana.
Oddałam koło i teraz muszę kupić nowe ale gdzieś wyczytałam, że też sprawdza się takie zwykłe dmuchane do pływania dla dzieci np. Jest zdecydowanie tańsze no i zajmuje mało miejsca w walizce:-) macie jakieś doświadczenie czy faktycznie takie dmuchane się sprawdzi?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja to koło poporodowe mam ale tylko dlatego że je dostałam;) czy mi się przyda nie wiem bo pierwszą miałam cc. Jeśli chodzi o łóżeczko to złożymy je na początku września termin mam na 20 także myślę że to dobry czas;) Faktycznie niedługo nasz czas ;))))

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, jakie kupiłyście te koszule nocne? Podeślecie jakieś linki? W pierwszej ciąży kupiłam takie, które zupełnie się u mnie nie sprawdziły i teraz zastanawiam się nad koszulkami na ramiączkach od razu do karmienia. Czy kupić zwykłe na ramiączkach?

Na sutki stosowałam krem Flos Leku. I bardzo polecam, bo żadnych problemów nie miałam. Oczywiście nie trzeba go zmywać :)

A budzą Was w nocy kopniaki w brzuchu? Ja dziś miałam taką noc, córka ładnie spała do 7, a synuś kopał jak szalony..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej!

Nika, wczoraj opóźnienie u dr było, ale jakieś 40-50 minut, także nie tak tragicznie.

Nasza Malutka waży 2075 g, AC 28,85. Lekarz mówił, że te parametry są trochę poniżej normy, ale nie ma tragedii, i żebym się tym kompletnie nie przejmowała. USG Doppler, wyszło prawidłowo ;-)

Wizyta jak wizyta, co do samego lekarza, nie wiem jak u reszty dziewczyn, ale ja będę go unikać jak ognia.
Mąż & Żona od 25 grudnia 2008 r.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Monikasz, ja kupiłam najzwyklejszą, na krótki rękaw i jedną z tańszych koszul dostępnych na allegro. Nie chcę inwestować w coś w czym dobrze się nie czuję i z czego nie lubię korzystać. Powiem Wam, że nawet całkiem dobre gatunkowo mi się trafiły, a myślałam, że jak niska cena to i od razu do wyrzucenia będą :P
Mąż & Żona od 25 grudnia 2008 r.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Silje dzięki za informacje. 1h to już lepiej niż 3 :). Może dziś też nie będzie tak źle.
Super że z malutką wszystko dobrze.

Monikasz ja zakupiłam takie 2 koszule + szlafrok :
http://allegro.pl/ciazowy-komplet-szlafrok-koszula-italianfashion-m-i5586709872.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja niestety miałam problem z rozmiarem i z tych tańszych nic na mnie nie pasowało.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nika_22 masz już te koszule? Łatwo z nich wyjąć pierś do karmienia? ;) hihi Wyglądają praktycznie.

Silje, ja właśnie takie najtańsze kupiłam w poprzedniej ciąży. Tzn takie z guzikami w dekolcie. Ale do karmienia to porażka, musiałyby mieć chyba guziki do pępka ;) Dobrze, że wyniki w porządku, a co nie tak z lekarzem? jakiś nieprzyjemny?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak, mam już koszule. Są w miarę wygodne hihi :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Te koszule można stacjonarnie obejrzeć na hali targowej w Gdańsku w sklepie Ka Mama. Tylko cena na allegro jest niższa.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ewela, odsuwamy czarnowidztwo, myślimy tylko dobrze! ;-) Trzymam kciuki za Ciebie i Michalinkę! Jesteście dzielnymi dziewczynami, także nie ma innej opcji, jak tylko pozytywny rozwój sytuacji! Przecież musi być wszystko w porządku... ;-)

Monikasz, ogólnie USG wykonane bardzo dokładnie, dr wszystko nam tłumaczył. Fakt poczucie humoru ma specyficzne, ogólnie był podjarany tym, że jestem "szczególnym przypadkiem medycznym" ;-) Nie miałam żadnych zastrzeżeń do momentu badania na fotelu. Nie jestem raczej z tych płaczliwych i sięgających na ból palca po ketonal. Wiem, że lekarz ma za zadanie zbadać, i nie koniecznie musi to być przyjemne, ale tak strasznego badania nie miałam nigdy! Pierwszy raz zwróciłam lekarzowi uwagę, że przeprowadzane badanie bardzo mnie boli, na co on odp.: "no i ma boleć"... Kurczę, miałam kontakt z mnóstwem lekarzy, każdy obchodził się ze mną delikatnie, jakoś po ludzku, grozi nam poród przedwczesny, a ja wczoraj nie mogłam z bólu zejść z fotela... Teraz się tylko stresuję ;/
Mąż & Żona od 25 grudnia 2008 r.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
inka ja mam termin za równy miesiąc a łóżeczko stoi skręcone już z 4 miesiące hehe jeśli macie nowe to lepiej je szybciej skręcić moje gdzieś przez miesiąc pachniało,że było je czuć po wejściu do pokoju. Za 2 tygodnie góra 3 myślę,że już je pościele w sumie wszystko inne mam gotowe.Torby spakowane, ciuszki poukładane no i teraz będę się nudzić ;P a koszule zamówiłam takie http://allegro.pl/koszula-nocna-ciazowa-do-karmienia-rozm-m-hit-i4863662447.html fajna miękka bawełna, ale zobaczymy jak się sprawdzą.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Silje nie stresuj się, ale facet okropnie cię potraktował, mój poprzedni gin też jak mnie badał to bolało, jak mu powiedziałam, to udał że nie słyszy.No kurcze jak kobieta mówi że boli to znaczy,że bada niewłaściwie! Teraz chodzę do innego i robi to naprawdę delikatnie a dodatkowo w tym samym czasie bada jeszcze drugą ręką przez brzuch i nie czuję żadnego bólu.A boleć to ma poród a nie badanie w trzecim trymestrze ech
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Silije moim zdaniem Twoje dziecko ma wymiary idealne jak na 32 tydzień i 4 dzień, u mnie z dzisiejszego usg wyszło tydzień 34 i 4 dni waga 2000 gramów AC 270mm, w ogóle brzuch nie rośnie od 4 tygodni :(
Przepływy maciczne wysokooporowe, lekarz w sumie nie wiedział o co chodzi ze mną, bo wszystko jest "dziwne", jedno dobrze drugie źle, jedno nie wynika z drugiego itp. Powiedział, że dobrze że w poniedziałek idę do szpitala, bo zrobią inne badania. To moze być choroba genetyczna, infekcja, bakteria itd. Mam wrażenie, że dopóki nie urodzę to i tak nikt niczego nie odkryje.
Łóżeczko już mam skręcone, chciałam sprawdzić czy wszystko dobrze sie trzyma, materac jeszcze w worku.
Jeżeli chodzi o koszule nocne to kupiłam na rynku za 24 zł, takie zwykłe bawełniane z guzikami do odpinania. Nie chciałam w nie inwestować, bo w domu i tak pewnie ich nie będę używać.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
I już po wizycie. Nawet udało się wejść przed czasem. W 30 tyg 1 d nasz synek waży 1662 g, AC 26,58 . Przepływy w normie. Lekarz powiedział, że jeśli będzie rósł w takim tempie jak do tej pory to w dniu porodu może ważyć +/- 4.2 kg.
Beti nie martw się na zapas. Trzeba być dobrej myśli. Napewno wszystko będzie dobrze.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Beti współczuję i rozumiem Twój stres. Ale może wszystko jeszcze będzie dobrze, trzymam kciuki dalej. Na pewno dobrze, że idziesz do szpitala i to na Kliniczną. Tam jednak czuwa prof. Preis i jeżeli chodzi o naszą wadę to wykrył ją bardzo szybko, w 13 tyg (gdzie inny lekarz tego nie widział na usg).
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Miałam dziś wizytę, córcia waży już 2500gr a dziś pierwszy dzień 35 tygodnia. Raczej będzie duża bo p dr powiedziała, że brzuszek ma większy o jakies 4 dni.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej mamusie czy wy już jesteście spakowane? szczególnie pytam mamusie wrześniowe? koleżanka nastraszyła mnie że powinnam pomału się spakować termin mam na 20 września a ja dopiero wczoraj dałam koszule i szlafrok do zwężenia żebym nie wyglądała jak w worku.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Spakowałam wczoraj dla dziecka małą torbę na salę porodową tj. becik, body, pajac, skarpetki, łapki niedrapki, pielucha tetrowa i pampers. Resztę spakuję dziś i jutro, bo w poniedziałek idę na Kliniczną i muszę być gotowa w razie czego, po co męża dodatkowo stresować ;)
Poza tym dziś odbieram paczkę z gemini z rzeczami aptecznymi i wydaje mi się, że tak na "pierwszy rzut" chyba mam wszystko, no prócz laktatora i pojemników do przechowywania mojego mleka.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Beti, co lekarz to opinia. Jeden mówi, że nasza Mała jest delikatnie za mała, drugi, że parametry są idealne, a dzisiaj położna, która mnie odwiedza w domu powiedziała, że jest wieeeeelka i ogrooomna ;-) W czwartek mam wizytę u swojej dr prowadzącej, więc zobaczymy co ona nam powie i ile w ciągu tygodnia Mała urosła ;-)

No i trzymam za Was kciuki, niech Was dokładnie na tej Klinicznej przebadają... Mocno Wam kibicuję, wszystko będzie dobrze! :*
Mąż & Żona od 25 grudnia 2008 r.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aha, i dzisiaj dostałam zakaz hartowania piersi. Położna kazała mi się wstrzymać do 36 tc, ze względu na zagrożenie przedwczesnym porodem, i możliwością wywołania skurczy takimi zabiegami...
Mąż & Żona od 25 grudnia 2008 r.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziękuję Silje :* dam znać co tam mądre głowy wymyśliły ;)
Dobrze, że piszesz o tym hartowaniu brodawek, bo ja od dzisiaj chciałam już z tym wystartować ;), poczekam jeszcze ze 2 tygodnie.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kurcze a moja położna mówiła żeby nie hartować w ogóle brodawek... Bo nie jest to ani przyjemne ani konieczne, a zazwyczaj na początku jak dziecko zaczyna ssać to kobiety mają poniszczone brodawki i że ważniejsze że jest zwrócenie uwagi na to, żeby prawidłowo przystawiać do piersi. W każdym razie ja mam tak wrażliwe teraz brodawki, że na pewno nie będę ich tam gmerać, stwierdzam że mam wystarczająco dużo dolegliwości i nie będę sobie sprawiać dodatkowo bólu ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Sabcia, spokojnie, jak masz wszystko w domu, to pakowanie zajmie CI pół godziny. Ja już jestem spakowana, no ale ja to już prawie na wylocie :P

Beti, trzymam kciuki, żeby wszystko było u was w porządku. Na pewno CIę porządnie przebadają i uspokoją w szpitalu :)

Ja osobiście uważam, że hartowanie brodawek jak najbardziej, też mam wrażliwe, a po kilkudniowym smarowaniu zrobiły się miękkie i nie takie wrażliwe. Zresztą nawet polożna w szpitalu po pierwszym porodzie mówiła mi, że mam ładnie przygotowane brodawki do karmienia i nie będę miałą problemu z bólem i pękaniem. I faktycznie, zero bólu przy karmieniu, nigdy nie popękały i karmienie od samego początku wspominam bardzo miło. A wiem, że niektóre kobietki cierpią męczarnie na początku. UWażam, że skoro jest taka możliwość, to można sobie tego oszczedzić.
No i fakt, że masowanie brodawek może wywołać skurcze, więc jak komuś zagraża przedwczesny poród to lepiej to odłożyć na później. Z drugiej strony nie trzeba ich wcale mocno miętolić, wystarczy posmarować maścią i ją lekko wmasować i też działą :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny na wagi dzieciątek trzeba brać poprawkę, z synkiem po odejściu wód 01.12 na IP lekarz zawzięcie twierdził że się pomyliłam, że dziecko ma 3,7 kg więc termin porodu na pewno miałam na 20.11 a nie 20.12 a urodził się 3,2kg przez cc i dopiero wtedy przyznał, że widać po małym że urodzony trochę wcześniej a nie po terminie (dziecko było bardzo usmarowane mazią)
jeśli chodzi o hartowanie to w pierwszej ciąży gin też mówiła że to nie potrzebne, nie wiem czy smarowanie samym kremem coś daje, a maltretowanie ich wcześniej jak kto lubi ;) ja nie hartuje, ciągle nie mam jeszcze siary, mam nadzieję że pokarmu będę miała tyle co przy pierwszym :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tam nie miałam zamiaru maltretować czy tam gmerać brodawek, chciałam tylko smarować kremem, myślałam że to coś da. Zobaczymy, spróbuję ;) A siary nie mam w ogóle, a wchodzę już w 36 tydzień.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też nic nie robię z brodawkami w pierwszej ciąży jak smarowałam purelanem wszystko było ok wypróbowany sprawdzony teraz też kupiłam ;)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No pewnie, że nie trzeba ich maltretować, ja też tylko smaruję maścią i widzę bardzo dużą różnicę niż przed smarowaniem.

A mi od dwóch dni tak okropnie ciężko, nogi mi puchną, brzuch się co chwila spina, chyba bym już chciała urodzić...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dor86 kochana Ty na pierwszy rzut idziesz;)))) trzymamy kciuki mi tez strasznie nogi puchną i tak mnie ręce bolą;(((

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czy Ty będziesz rodzić w Redłowie?

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ale dziś pięknie spałam:-) ja też puchnę i chyba najbardziej palce u rąk, czasem mam tak, że nie mogę zgiąć.
DoR86 szok, już właściwie jesteś w terminie:-)
Ja jeszcze nie spakowana do szpitala i ogólnie daleko w polu:-)
Myślę, że jeszcze z dwa tygodnie i uporamy się z remontem i wezmę się za pakowanie, składanie komody i łóżeczka.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Trzymajcie dziewczyny kciuki, po 12 przyjmą mnie na Kliniczną. Zobaczymy co z tego wyjdzie ;)
Czy któraś z Was była dziś w Lidlu? Jest pełno ubranek dla niemowlaków, pampersów i innych rzeczy dla dzieci. Oczywiście jak to w lidlu trzeba "polować" na zdobycz :D

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Beti trzymamy kciuki mooooocno. Byłam w lidlu ale ja w miarę wszystko mam i nie brałam nic na sile. Mi coraz bardziej ciężko już a tu jeszcze ponad miesiąc;(

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Beti ja również mocno trzymam kciuki:-)
byłam w lidlu ale nic nie potrzebuję i już staram się opamiętać, więc nic nie kupiłam. Ale było tego na prawdę bardzo dużo i nie było "wojny":-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny czy ktoras z Was też ma taką swędzącą wysypkę???? Ja od 2 dni mam wrażenie, że zadrapię się na śmierć! Swędzi mnie tylko brzuch i to w górnej części, do tego pojawily się krosty :( jak można sobie poradzić z tym swędzeniem,macie jakieś pomysły???
image

zapraszam na stronę:https://www.facebook.com/Torty-i-ciasta-mojej-mamy-1120452748001507/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sprawdź, czy to nie cholestaza...

Pozdr,
Ewa
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Beti, trzymam kciuki. Ja tez juz w szpitalu. Daj znać co i jak 😊
Aleksandra, nie wiem, skonsultuj to lepiej z lekarzem, przy cholestazie zazwyczaj swędzą dłonie i stopy.. Ja miałam wysypkę i straszny świąd brzucha na poczatku ciąży, chyba w 10 tyg, bylam u lekarzy, ale nie wiadomo co to bylo, samo przeszlo 😉
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ewela, Beti, bądźcie dzielne! Trzymam za Was i za Wasze Maluchy kciuki! ;-)

Aleksandra, ja miałam wysypkę po bokach brzucha jakoś 6-7 mc okazało się, że wystąpiła u mnie reakcja alergiczna na truskawki (której wcześniej nie miałam, ale podobno w ciąży mogą takie zjawiska występować! ;-)). Wszystko ustąpiło po smarowaniu skóry d-panthenolem 10% z Ziajki. Oczywiście skontrolowałam to u lekarza, no i Tobie również radzę, aby jednak specjalista zerknął na taką zmianę skórną.

A ja dzisiaj jestem niewyspana, od 1:30 do okolic 5 gapiłam się w sufit ;P No i jakoś tak ostatnio nijak się czuję... :/
Mąż & Żona od 25 grudnia 2008 r.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Beti,Ewelina powodzenia w szpitalach,bedzie dobrze!!! Trzymam kciuki za was i Maluszki :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
eN nic dodać nic ująć :) trzymajcie sie dziewczyny :)

czy wy też tak macie, że ruchy nie raz są wręcz bolesne ?
moja mała dziś tak się rozpycha, coś strasznego!i kuje mnie w pępku :(
a do tego potwornie bolą mnie dziś plecy :(
za to pogoda jak dla mnie dziś super, wiaterek rześki, słoneczko przypieka, rano 2h na placu zabaw zaliczone :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
uaa ja czasami podskakuje z bólu, dwa dni temu ruszała się praktycznie cały czas przez jakieś 8 godzin i byłam już wykończona ;P przy pępku tez boli no i żebra, zresztą teraz to już w każdym możliwym miejscu odczuwam ból hehe
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
eN moja mała też dwa dni temu praktycznie cały dzień szalała a wczoraj i dziś bardzo słabo, aż się zastanawiam czy wszystko ok
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzis mi tez ktos inne dziecko chyba do brzucha wsadzil,ale czuje ja,co jakis czas sie rozpycha o nawet teraz ale nie ma porownania do poprzednich wariacji.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moja tez od jakiś 3-4 dni mega spokojna i nawet jak w szpitalu mam ktg to nie wariuje (a nie lubi tego sprzętu, zawsze od razu w walila w glowice i uciekala 😉
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ewela a jak prognozy ?
przetrzymają was jeszcze trochę w dwupaku ?? czy nastawiasz się już na ten tydzień na cc ?? już wczoraj miałaś jakieś badania robione czy wszystko trwa ??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Winogrona, nie wczoraj tylko krew. Dzisiaj czekam na usg i będą jakies dalsze decyzje. Jest szansa, ze jeszcze troche zostane w dwupaku.
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ewela, Beti ja też trzymam za Was kciuki! Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze :)

Mi od niedzieli co chwilę spina się brzuch, więc przystopowałam ze wszystkim i czekam, jutro mam usg. Muszę koniecznie szyjkę sprawdzić, bo skracała mi się w pierwszej ciąży.

A synuś też daje popalić. Najmocniej kopie jak kładę się spać ;) aż, powiem Wam, tak mocno, że to mało przyjemne.
Często macie takie dziwne bóle w kroczu? Mi to tak do środka brzucha czasem promieniuje.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie mam jeszcze żadnych wieści. Wczoraj tylko krew i mocz do badania, 2 razy dziennie ktg, co 3 godziny sprawdzają tętno i to wszystko :( Nie wiem nawet czy dziś zrobią usg, bo zero informacji.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja dziś po wizycie gin.wziął mi posiew z szyjki i odbytu mam nadzieję że wyjdzie ok;) nast.wizyta za 2 tyg.;) za to już od teraz mam pojawiać się co tydzień na ktg.obrzęki na dłoniach i stopach jeśli ciśnienie jest ok i białka nie ma w moczu to niestety normalna sprawa;( także muszę trochę pocierpieć i pomęczyć się z tym;(

Trzymam kciuki za Was dziewczyny które leżą w szpitalach ;)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziś rano miałam usg, słabe przepływy pepowinowe i dostałam sterydy na rozwój płuc małej, jutro kolejna dawka.
Ewela a co u Ciebie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny,ja rozpakowana juz ;) dosyc szybko i sprawnie poszlo,tylko maly w inkubatorze lezy,ale niedlugo powinien byc juz ze mna. wiecej napisze jak wyjdziemy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
gratulacje :) życzę zdrówka dla Maluszka i czekam na relacje.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gratuluje:-):-):-) zycze zdrowka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wow gratulacje dla pierwszej mamusi;))))

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aaaaa! Dor86, gratuluję! 😍😁 Czekam na relację! ;-)

Beti, trzymajcie się dzielnie! Zostajesz w szpitalu już do porodu?
Mąż & Żona od 25 grudnia 2008 r.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
DoR86 cuuuuudownie, gratuluję z całego serduszka:-) Nie mogę uwierzyć, że to już:-) No to teraz już się "posypiemy" :-)
Dużo zdrówka dla Ciebie i Maluszka:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
gratulacje Dor ! :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Serdeczne gratulacje Dor86
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dor86 gratuluję! Super wiadomość :)
Silije nie wiem czy zostanę tu do porodu, niestety nie podają takich wiadomości.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dor super! Mamy nadzieje ze wszystko z wami ok i juz nie mozemy soie doczekac zeby dolaczyc do Ciebie i miec juz maluszki na brzuszku a nie w brzuszku :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gratulacje :) To teraz już trzeba będzie dołożyc listę rozpakowanych :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dokładnie ;) worek rozwiazany, to się posypie :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gratulacje!! Zdrówka dla maluszka i szybkiego powrotu do domu :)

Ojej, a mi się wydawało, że jeszcze tyle czasu przed nami ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej:) dopiero niedawno znalazłam ten wątek i chciałabym dołączyć.

Moj termin to 8 października, chłopiec, 3cia ciąża - 2 dziewczynki w domu czekają na braciszka:)

Dzisiaj zaczynam 34 tydzień, tylko dziecko w położeniu pośladkowym wiec prawdopodobnie jeśli się nie obróci to cesarka - wiec położna powiedziała ze tylko Zaspa lub Kliniczna wchodzi w grę (jestem z Gda).
Podobno w Wojewódzkim mogą próbować sn co grozi komplkacjami dla matki i dziecka (miałam 1ą cesarke, 2gi sn na Zaspie).

Więc czekam czy sie obróci:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Na klinicznej przy poprzednim porodzie siłami natury teraz też mogą próbować dołem. na zaspie chyba większa szansa z cc przy pośladkach
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wczoraj usłyszałam od położnej, która pracowała na Klinicznej, że obecnie ułożenie pośladkowe już nigdzie nie jest wskazaniem do cc. Ale czy tak jest faktycznie? Mój gin obecnie jest na urlopie, więc nie mam szans go spytać - on pracuje na Zaspie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To i ja się dopiszę. Termin porodu mam wyznaczony na 15.09, a w brzuszku siedzi córeczka :)
Jestem w 36 tc i moja mała również ułożona jest pośladkowo, podobno małe szanse aby się jeszcze odwróciła, ale zobaczymy... Prowadzę ciążę u lekarza z Klinicznej i na ostatniej wizycie usłyszałam, że jeśli mała pozostanie w takim ułożeniu to tylko i wyłącznie cesarka, gdyż poród sn może być dla nas niebezpieczny (jest to moja pierwsza ciąża).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej, kurcze nie straszcie z tymi pośladkami.
Jak pierwsze dziecko rodziłam w 2007 i było połozenie posladkowe, to mi ginekolog kazała jechać na zaspe bo pierworódki nie mogą rodzić naturalnie pośladków wg WHO a w Wojewódzkim cisneli dołem, i rok przede mną znajomej sie nie udało, doszło do niedotlenienia i dziecko zmarło. Nie chciałam ryzykować i jak pojechałam na Zaspe i mowie na porodówce ze są pośladki to położna do mnie, "co Pani tak późno mowi, trzeba od razu, doktorze cięcie" - natychmiast przy 2 cm rozwarcia i odejsciu wód.

w 2009 jak rodziłam 2ga córke, to była głowkowo położona i było Sn.
Szczerze mowiac nie wiem co gorsze:)

A teraz? Lekarz z Lux med wczoraj mowił ze tylko samobójca zaryzykuje poród sn przy pośladkach po przebyty cięciu. Zapytałam czemu? On na to ze porod posladkowy jest mega ciężki dla matki i dziecka, i dodatkowo ryzykuje pęknieciem macicy przez przebyte cc. Nie ma tutaj znaczenia sn.
Lekarz powiedział zeby absolutnie nie jechac do Wojewódzkiego....
Niedługo pojde jeszcze na konsultacje do innej lekarki.

Jakby ktos cos wiedział bede wdzieczna za info.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
mojej kuzynce lekarz przy ułożeniu pośladkowym powiedział że to barbarzyństwo próbować rodzić sn
ale widać są tacy co im wisi bezpieczeństwo, pewnie 3/4 z nich to faceci oni rodzą raz w roku to wiedzą lepiej...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzięki dziewczyny za gratulacje :) my juz w domku od wczoraj :) mały jest przecudny, grzeczniutki. Bardzo się obawiałąm, jak straszak zareaguje, ale też bez problemu.

Rodziłam w Redłowie. A poród tym razem szybki i sprawny. Nic nie zapowiadało, że się zacznie. Skurcze miałam od czasu do czasu, niebolesne. O 2.40 w środę odeszły mi wody, po godzinie byliśmy w szpitalu ze skurczami co 4 minuty, ale nadal mało bolało. Dopiero ok 5, jak trafiłam na porodówkę, zaczęło boleć. Położną na początku miałam taką sobie, z tych starszych, podłączyła mnie pod ktg i kazała leżeć na łóżku. Trochę kręciła nosem, bo dosyć często chodziłam do toalety i musiala mnie co chwila podłącząć, ale ja wolałam pochodzić niż leżeć. Na szczęście po 7 przyszła druga zmiana, położna cudowna i o 8.40 mały się urodził. Bez nacinania krocza, tylko trochę mi pękła poprzednia blizna po nacięciu. Niestety synek owinięty pępowiną, lekko się poddusił, musiał leżeć w inkubatorze. Ale podobno bardzo szybko doszedł do siebie, tylko go trzymali profilaktycznie. o 17 dopiero pierwsze karmienie po wyjęciu z inkubatora, został jeszcze na obserwacji u położnych, ale na noc już był ze mną.

Ogólnie jestem bardzo zadowolona z opieki. Położne bardzo pomocne, przy problemach z karmieniem bardzo pomagały, cierpliwie tłumaczyły i wszystko wyjaśniały. Pediatrzy super, jak coś ich niepokoiło to od razu zlecali badania. Także bardzo wszystkim polecam Redlowo. Nawet te nieszczęsne łazienki da się przeżyć :) Tylko raz zdarzyło mi się czekać , bo łazienka była zajęta. A że to było o 3 w nocy, to naprawdę miałam pecha ;)

A teraz walczę z nawałem pokarmu, niestety mój laktator odmówił współpracy i muszę męża wysłać po nocy, bo mam wrażenie że mi cycki eksplodują.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cudownie czytać takie dobre wiadomości! Ciesze się, że masz już to za sobą (Ty zapewne też się cieszysz :P ) Co do położnej hmm... Dobrze że przyszła ta druga bo mogłoby być gorzej, myślę że dużo zależy od osób które z Tobą tam są. Najważniejsze że z małym wszystko ok, a Ty czujesz się dobrze. Z cycków wyciągniesz i też będzie dobrze :) Życzę przespanych nocy! :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej kochane;)))) jak tam samopoczucie spakowane już?
mi cały czas dokucza ból rąk i napuchnięte nogi nast.wizytę ma 2 września a teraz raz w tyg.ktg;) Co prawda został miesiąc ale zaczęliśmy odliczanie bo mam nadzieję że wcześniej;)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie już 36 tydzień i 3 dzień, nadal się nie spakowałam ale mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu już na bank to ogarnę, chociaż mówię tak już od dwóch tygodni:-)
U mnie samopoczucie ok, chociaż dziś spotkałam sąsiadkę i poszłyśmy na spacer i chyba przesadziłam bo jak wracałam to tak strasznie mnie pachwiny bolały, że myślałam, że po schodach nie wejdę.
Jutro ma przyjechać komoda, mam nadzieję, że to mnie zmotywuje do poprasowania ubranek.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
inka to mnie pocieszyłaś bo myślałam że tylko ja jeszcze jestem nie spakowana co prawda mam poprane i poprasowane ale też czekam na komodę;)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzień dobry!

Dor, jeszcze raz gratuluję! :-)

Witam nowe Mamusia, dopiszcie się do listy :-)

A u nas nijak... Na czwartkowej wizycie dostałam od lekarza prowadzącego skierowanie na patologię na Kliniczną. Byłam w piątek na IP, ale nie było miejsc w szpitalu. Z racji, że skierowanie było pilne, zapisano mnie na dzisiaj, o 9 mam dzwonić i potwierdzić swój przyjazd... Buu... :-(

Beti, a Ty nadal na Klinicznej czy już w domku? Jak się czujesz?
Mąż & Żona od 25 grudnia 2008 r.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć Dziewczyny :)

Do rozwiązania mam jeszcze 2 m-ce ale w końcu się zmobilizowałam i ruszyłam z praniem. Większość już czyściutka. Powoli zabieram się za prasowanie.
W sobotę mąż skręcił łóżeczko. Powiem nieskromnie , że jest śliczne :)
Ostatnio pochwaliłam się, że nie wstaję w nocy do toalety..... no to się zaczęło :)
Silje zostajesz na Klinicznej do porodu czy jakieś badania?
Beti i Ewela jak tam się czujecie?

P.S. Dobra wiadomość z grupy na facebooku - kolejna mama już rozpakowana. Just.jot 20.08 urodziła córeczkę Polę
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nika, wszystko wskazuje na to, że zostanę raczej do porodu, chociaż zobaczymy co powiedzą w szpitalu...

Ha! Mówiłam, uważaj, bo przechwalisz to nocne nie wstawianie ;-P ;-)
Mąż & Żona od 25 grudnia 2008 r.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mi już zostało 19 dni i praktycznie wszystko jest już gotowe w piątek wizyta ciekawe czy coś się już tam na dole dzieje ;) chwilami pobolewa mnie brzuch jak na okres,ale Mała jest jeszcze bardzo ruchliwa, a podobno przed porodem dzieciaczki się nieco wyciszają.Jak spakowałam torby zdecydowanie się uspokoiłam bo tak nocami rozmyślałam co jeszcze muszę zrobić hehe Co do nocnego wstawania to średnio mam co dwie godziny wycieczkę do toalety, zawsze się budzę w okolicach 5 i do 8 nie śpię, potem dosypiam do 10, uroki ciąży ;P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Silije ja dalej na Klinicznej, niestety chyba już do końca, poprostu zalamka :( dziś są wypisy wiec pewnie znajdzie się dla Ciebie miejsce, u mnie w sali nr 5 tez jest wolne łóżko w razie czego ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no dobra mam na dziś ambitny plan- pakuję się!!! :-) mąż wczoraj przytaszczył walizkę. Nie wiem od czego zacząć.
Jakoś się dziś przeraziłam bo do tej pory przytyłam 11kg, tyłam około 1,5kg miesięcznie a teraz się zważyłam i w dwa tygodnie przytyłam 2,5kg!!!! masakra. I tak jestem bardzo gruba (byłam przed ciążą). Jak tak będzie do końca ciąży to już po mnie:-(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
inka nie załamuj się, ja mam już +13kg a termin dalej niż ty,
Beti jak tam jest na patologii ?? łatwo było się dostać ? w ciągu dnia w piżamie czy można się ubrać w ciuchy ?
u mnie wczoraj na usg wyszło że mała ma ciągle zaciśnięte i przygięte piąstki (jak to nazwala lekarka "nieprawidłowość" :( ), dziś idę do Grzybowskiego na konsultację zobaczymy co powie, ta wczorajsza wizyta strasznie mnie zdołowała, w sumie też dostałam skierowanie na kliniczną, ale skoro udało mi się od razu dostać do innego specjalisty to zobaczę jeszcze co on powie...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Winogrona czekałam tydzień, patologia przepełniona, jedne wychodzą i zaraz przychodzą nowe dziewczyny. Ja chodze w ubraniach, nie mam zamiaru chodzić cały dzień w koszuli nocnej, także u mnie to getry i t-shirt:) Miałam dziś drugą próbę OCT po niej po spadku tętna w czasie skurczu wzięli mnie na indukcje. Po 4 godz (miałam skurcze) doktor odesłał i mnie spowrotem na patologie. Straszne to było, myślałam że to już, a tu tylko niesamowity stres i emocje :( zalamka.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czesc dziewczyny, jestem nowa na forum :) nie wiedzialam, ze to forum jest az tak aktywne :)
Termin mam na 27.10 dziewczynka :)
Jest to moja pierwsza ciąza i czuje sie jak dziecko we mgle ;)
Co do wyboru szpitala to jest dla mnie najwiekszy problem... poki co mała jest w pozycji posladkowej, zobaczymy co bedzie za parę tyg...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nowe dziewczyny dopiszcie się do listy:-) Fajnie, że nas coraz więcej:-)
Anne_Marie spokojnie ja mam wrażenie, że w pierwszej ciąży byłam bardziej ogarnięta:-)
Wybór szpitala to niestety nie łatwa sprawa, nigdy nie wiadomo na jaką położną się trafi:-)
Ja dziś się spakowałam i wszystko poprasowałam:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zaczynacie mnie stresować ;) co prawda do terminu mam dwa miesiące, ale przede mną "poprawki deweloperskie" w przyszłym tygodniu.. Obiecują, że potrwa to tylko 3 dni. Dopiero wtedy mąż pomaluje pokój dla synka. I dopiero wtedy ruszymy z łóżeczkiem, komodą i praniem/prasowaniem. A już bym chciała to robić...
Dziewczyny jaki macie patent na przewijaki? Przy córce miałam przewijak na łóżeczku. A teraz zastanawiam się nad taką podkładką na komodę. Tylko czy warto?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja przy pierwszej córce (miała swój pokój) zamówiłam na giełdzie w Pruszczu zwykłą komodę+ poprosiłam Pana, żeby zrobił mi dodatkowy blat, taki w kształcie i wielkości przewijaka. Sprawdziło się wyśmienicie. Jak córka była mała to używałam tego blatu z przewijakiem a potem tylko zmieniliśmy blat na zwykły i była po prostu komoda.
Teraz niestety już nie mam takiego luksusu bo druga córka będzie z nami w sypialni i jestem skazana na przewijak taki na łóżeczko.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Beti wspolczuje stresu, moze sie samo rozkreci lada moment.
ja dzis po usg, raczki byly slabo dostepne ale na tyle ile udalo sie wychwycic paluszki sie ruszaja i prostuja, ufff
wszystkie inne parametry w normie, malenstwo jest o 3 tyg wieksze,
Inka w koncu gotowa ! 😊
ja musze zakupic proszki do prania i w przyszlym tyg chce ruszyc z praniem,
ja mam twardy przewijak na lozeczko, ale tak jak przy pierwszym zakladam ze bede z nim wedrowac, wiczorem klade na pralce przy wanience a w.ciagu dnia pewnie bede przewijac mala przy lozeczku albo komodzie, nie wyobrazam sobie robic tego tylko np na lozku,kanapie czy podlodze, to mega newygodne, a jeszcze przy chlopcu latwo o zasikanie wszystkiego na okolo 😝
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nic się nie rozkrecilo, mojej niuni dobrze w brzuszku, wie ze to jeszcze nie jej czas ;) Chyba cesarke mieli mi robić, bo po indukcji przyszedł lekarza i powiedział, że dziś nie będzie cial. Wiec w takim razie nie rozumiem po co ta męczarnia z indukcja jak ma być cesarka, nic nie rozumiem, a lekarze nic nie wyjaśniają.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
sierpień
31.08 - DoR86 - Redłowo, chłopczyk

wrzesień
04.09 - Aspiryna, Redłowo, płeć nieznana
04.09 - domi.x, Zaspa(?), prawdopodobnie dziewczynka
05.09 - Jenny, Śródmieście, płeć nieznana
12.09 - Sanderka25 Kliniczna, chłopczyk
13.09 - eN, dziewczynka
15.09 - madziafi, Kliniczna, córka
16.09 - Niulka, Zaspa, synek
19.09 - just.jot Zaspa, prawdopodobnie dziewczynka
21.09 - Beti, Kliniczna albo Zaspa, dziewczynka
22.09 - SabciaB Redłowo, chłopczyk
23.09 - mandalka Zaspa płeć nieznana
25.09 - inka Zaspa dziewczynka
25.09 - ewela Kliniczna/Wojewódzki, dziewczynka
25.09 - Agnieszka Szpital Wojewódzki czuje że dziewczynka
26.09 - MałgośkaS., Szpital Wejherowo, chłopczyk
27.09 - tina85, Kliniczna, dziewczynka
28.09 - ABa, chyba Kliniczna, prawdopodobnie chłopczyk
29.09 - iwonka Wejherowo, płeć nieznana

październik

01.10 - Becik27, Kliniczna, dziewczynka
01.10 - nalesnik86, szpital Wojewódzki, dziewczynka
01.10 - Gumiś chłopczyk, Kliniczna
04.10 - Silje, Kliniczna bądź Poliklinika Arciszewscy, córeczka
05.10 - ania_gemini, Redłowo, chłopiec
06.10 - emi - Wejherowo płeć nieznana
07.10 - Tunia- Wejherowo bądź Kliniczna
08.10 - user_13801816386, chłopiec
12.10 - Ania-85, Redłowo
13.10 - aleksandra29 Wejherowo, chłopczyk Borys
16.10 - winogrona - dziewczynka, Redłowo
17.10 - nika_22, Zaspa, chłopczyk
18.10 - Papaya, Wejherowo
19.10 - marynial, Kartuzy, płec nieznana
19.10 - Madziola, Redłowo, chłopczyk
20.10 - fiolek, Kliniczna, córka
21.10 - nika_22, Zaspa, chłopczyk
22.10 - Lenka,pewnie Zaspa, dziewczynka
22.10 - Kasix88
23.10 - Donka,
23.10 - ams, córka
24.10 - KamilaZet, Kliniczna, córka
27.10 - Zoojaa - Wojewódzki płeć nieznana
27.10 - Anne_Marie, córka
28.10 - monikasz - Zaspa - chłopiec
31.10 - Emka - raczej Redłowo, śliczna córeczka :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
pozwolę sobie lekko zaktualizować :)
mam nadzieję, że bez wpadki :)/

ROZPAKOWANE:
20.08 - just.jot Zaspa,cc, Pola, 2905 g 53cm
19.08 - DoR86 - Redłowo, chłopczyk

DWUPAK:

wrzesień
04.09 - Aspiryna, Redłowo, płeć nieznana
04.09 - domi.x, Zaspa(?), prawdopodobnie dziewczynka
05.09 - Jenny, Śródmieście, płeć nieznana
12.09 - Sanderka25 Kliniczna, chłopczyk
13.09 - eN, dziewczynka
15.09 - madziafi, Kliniczna, córka
16.09 - Niulka, Zaspa, synek
19.09 - just.jot Zaspa, prawdopodobnie dziewczynka
21.09 - Beti, Kliniczna albo Zaspa, dziewczynka
22.09 - SabciaB Redłowo, chłopczyk
23.09 - mandalka Zaspa płeć nieznana
25.09 - inka Zaspa dziewczynka
25.09 - ewela Kliniczna/Wojewódzki, dziewczynka
25.09 - Agnieszka Szpital Wojewódzki czuje że dziewczynka
26.09 - MałgośkaS., Szpital Wejherowo, chłopczyk
27.09 - tina85, Kliniczna, dziewczynka
28.09 - ABa, chyba Kliniczna, prawdopodobnie chłopczyk
29.09 - iwonka Wejherowo, płeć nieznana

październik

01.10 - Becik27, Kliniczna, dziewczynka
01.10 - nalesnik86, szpital Wojewódzki, dziewczynka
01.10 - Gumiś chłopczyk, Kliniczna
04.10 - Silje, Kliniczna bądź Poliklinika Arciszewscy, córeczka
05.10 - ania_gemini, Redłowo, chłopiec
06.10 - emi - Wejherowo płeć nieznana
07.10 - Tunia- Wejherowo bądź Kliniczna
08.10 - user_13801816386, chłopiec
12.10 - Ania-85, Redłowo
13.10 - aleksandra29 Wejherowo, chłopczyk Borys
16.10 - winogrona - dziewczynka, Redłowo
17.10 - nika_22, Zaspa, chłopczyk
18.10 - Papaya, Wejherowo
19.10 - marynial, Kartuzy, płec nieznana
19.10 - Madziola, Redłowo, chłopczyk
20.10 - fiolek, Kliniczna, córka
21.10 - nika_22, Zaspa, chłopczyk
22.10 - Lenka,pewnie Zaspa, dziewczynka
22.10 - Kasix88
23.10 - Donka,
23.10 - ams, córka
24.10 - KamilaZet, Kliniczna, córka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To jeszcze ja poprawię bo jestem na liście 2 razy przez pomyłkę :) i obcięło dziewczyny po 24.10

ROZPAKOWANE:
20.08 - just.jot Zaspa,cc, Pola, 2905 g 53cm
19.08 - DoR86 - Redłowo, chłopczyk

DWUPAK:

wrzesień
04.09 - Aspiryna, Redłowo, płeć nieznana
04.09 - domi.x, Zaspa(?), prawdopodobnie dziewczynka
05.09 - Jenny, Śródmieście, płeć nieznana
12.09 - Sanderka25 Kliniczna, chłopczyk
13.09 - eN, dziewczynka
15.09 - madziafi, Kliniczna, córka
16.09 - Niulka, Zaspa, synek
19.09 - just.jot Zaspa, prawdopodobnie dziewczynka
21.09 - Beti, Kliniczna albo Zaspa, dziewczynka
22.09 - SabciaB Redłowo, chłopczyk
23.09 - mandalka Zaspa płeć nieznana
25.09 - inka Zaspa dziewczynka
25.09 - ewela Kliniczna/Wojewódzki, dziewczynka
25.09 - Agnieszka Szpital Wojewódzki czuje że dziewczynka
26.09 - MałgośkaS., Szpital Wejherowo, chłopczyk
27.09 - tina85, Kliniczna, dziewczynka
28.09 - ABa, chyba Kliniczna, prawdopodobnie chłopczyk
29.09 - iwonka Wejherowo, płeć nieznana

październik

01.10 - Becik27, Kliniczna, dziewczynka
01.10 - nalesnik86, szpital Wojewódzki, dziewczynka
01.10 - Gumiś chłopczyk, Kliniczna
04.10 - Silje, Kliniczna bądź Poliklinika Arciszewscy, córeczka
05.10 - ania_gemini, Redłowo, chłopiec
06.10 - emi - Wejherowo płeć nieznana
07.10 - Tunia- Wejherowo bądź Kliniczna
08.10 - user_13801816386, chłopiec
12.10 - Ania-85, Redłowo
13.10 - aleksandra29 Wejherowo, chłopczyk Borys
16.10 - winogrona - dziewczynka, Redłowo
18.10 - Papaya, Wejherowo
19.10 - marynial, Kartuzy, płec nieznana
19.10 - Madziola, Redłowo, chłopczyk
20.10 - fiolek, Kliniczna, córka
21.10 - nika_22, Zaspa, chłopczyk
22.10 - Lenka,pewnie Zaspa, dziewczynka
22.10 - Kasix88
23.10 - Donka,
23.10 - ams, córka
24.10 - KamilaZet, Kliniczna, córka
27.10 - Zoojaa - Wojewódzki płeć nieznana
27.10 - Anne_Marie, córka
28.10 - monikasz - Zaspa - chłopiec
31.10 - Emka - raczej Redłowo, śliczna córeczka :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej, a dopiszecie jeszcze mnie? termin 18.10 córka:) Chyba ze powiecie jak to zrobić, bo ja słabo ogarniam :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ROZPAKOWANE:
20.08 - just.jot Zaspa,cc, Pola, 2905 g 53cm
19.08 - DoR86 - Redłowo, chłopczyk

DWUPAK:

wrzesień
04.09 - Aspiryna, Redłowo, płeć nieznana
04.09 - domi.x, Zaspa(?), prawdopodobnie dziewczynka
05.09 - Jenny, Śródmieście, płeć nieznana
12.09 - Sanderka25 Kliniczna, chłopczyk
13.09 - eN, dziewczynka
15.09 - madziafi, Kliniczna, córka
16.09 - Niulka, Zaspa, synek
19.09 - just.jot Zaspa, prawdopodobnie dziewczynka
21.09 - Beti, Kliniczna albo Zaspa, dziewczynka
22.09 - SabciaB Redłowo, chłopczyk
23.09 - mandalka Zaspa płeć nieznana
25.09 - inka Zaspa dziewczynka
25.09 - ewela Kliniczna/Wojewódzki, dziewczynka
25.09 - Agnieszka Szpital Wojewódzki czuje że dziewczynka
26.09 - MałgośkaS., Szpital Wejherowo, chłopczyk
27.09 - tina85, Kliniczna, dziewczynka
28.09 - ABa, chyba Kliniczna, prawdopodobnie chłopczyk
29.09 - iwonka Wejherowo, płeć nieznana

październik

01.10 - Becik27, Kliniczna, dziewczynka
01.10 - nalesnik86, szpital Wojewódzki, dziewczynka
01.10 - Gumiś chłopczyk, Kliniczna
04.10 - Silje, Kliniczna bądź Poliklinika Arciszewscy, córeczka
05.10 - ania_gemini, Redłowo, chłopiec
06.10 - emi - Wejherowo płeć nieznana
07.10 - Tunia- Wejherowo bądź Kliniczna
08.10 - user_13801816386, chłopiec
12.10 - Ania-85, Redłowo
13.10 - aleksandra29 Wejherowo, chłopczyk Borys
16.10 - winogrona - dziewczynka, Redłowo
18.10 - Papaya, Wejherowo
18.10- stokrotka85, córka
19.10 - marynial, Kartuzy, płec nieznana
19.10 - Madziola, Redłowo, chłopczyk
20.10 - fiolek, Kliniczna, córka
21.10 - nika_22, Zaspa, chłopczyk
22.10 - Lenka,pewnie Zaspa, dziewczynka
22.10 - Kasix88
23.10 - Donka,
23.10 - ams, córka
24.10 - KamilaZet, Kliniczna, córka
27.10 - Zoojaa - Wojewódzki płeć nieznana
27.10 - Anne_Marie, córka
28.10 - monikasz - Zaspa - chłopiec
31.10 - Emka - raczej Redłowo, śliczna córeczka :)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Proszę bardzo ;))

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ciągle do mnie nie dociera, że na naszej liście są już forumki rozpakowane:-) Dopiero co zachodziłyśmy w głowę czy serduszka będą widoczne na usg itp. a tu już prawie nasze terminy porodów:-)
Już nie mogę doczekać się kolejnych dobrych wieści i szczegółowych relacji z porodówek:-)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dokładnie tak jak napisałaś Inka. Lista rozpakowanych będzie się teraz powiększać z dnia na dzień :) Jak ten czas szybko leci....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej to jeszcze ja siebie poprawie z user_1380... na danehli z 08/10 i chyba Zaspa.

Wklejam poprawioną listę:

ROZPAKOWANE:
20.08 - just.jot Zaspa,cc, Pola, 2905 g 53cm
19.08 - DoR86 - Redłowo, chłopczyk

DWUPAK:

wrzesień
04.09 - Aspiryna, Redłowo, płeć nieznana
04.09 - domi.x, Zaspa(?), prawdopodobnie dziewczynka
05.09 - Jenny, Śródmieście, płeć nieznana
12.09 - Sanderka25 Kliniczna, chłopczyk
13.09 - eN, dziewczynka
15.09 - madziafi, Kliniczna, córka
16.09 - Niulka, Zaspa, synek
19.09 - just.jot Zaspa, prawdopodobnie dziewczynka
21.09 - Beti, Kliniczna albo Zaspa, dziewczynka
22.09 - SabciaB Redłowo, chłopczyk
23.09 - mandalka Zaspa płeć nieznana
25.09 - inka Zaspa dziewczynka
25.09 - ewela Kliniczna/Wojewódzki, dziewczynka
25.09 - Agnieszka Szpital Wojewódzki czuje że dziewczynka
26.09 - MałgośkaS., Szpital Wejherowo, chłopczyk
27.09 - tina85, Kliniczna, dziewczynka
28.09 - ABa, chyba Kliniczna, prawdopodobnie chłopczyk
29.09 - iwonka Wejherowo, płeć nieznana

październik

01.10 - Becik27, Kliniczna, dziewczynka
01.10 - nalesnik86, szpital Wojewódzki, dziewczynka
01.10 - Gumiś chłopczyk, Kliniczna
04.10 - Silje, Kliniczna bądź Poliklinika Arciszewscy, córeczka
05.10 - ania_gemini, Redłowo, chłopiec
06.10 - emi - Wejherowo płeć nieznana
07.10 - Tunia- Wejherowo bądź Kliniczna
08.10 - danehli, chłopiec, Zaspa
12.10 - Ania-85, Redłowo
13.10 - aleksandra29 Wejherowo, chłopczyk Borys
16.10 - winogrona - dziewczynka, Redłowo
18.10 - Papaya, Wejherowo
18.10- stokrotka85, córka
19.10 - marynial, Kartuzy, płec nieznana
19.10 - Madziola, Redłowo, chłopczyk
20.10 - fiolek, Kliniczna, córka
21.10 - nika_22, Zaspa, chłopczyk
22.10 - Lenka,pewnie Zaspa, dziewczynka
22.10 - Kasix88
23.10 - Donka,
23.10 - ams, córka
24.10 - KamilaZet, Kliniczna, córka
27.10 - Zoojaa - Wojewódzki płeć nieznana
27.10 - Anne_Marie, córka
28.10 - monikasz - Zaspa - chłopiec
31.10 - Emka - raczej Redłowo, śliczna córeczka :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
SabciaB, dziekuje za dopisanie:)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie ma za co;)))) no dziewczyny czekamy na dalsze rozpakowania;))))) przyznam szczerze ze ja chciałabym już być po i mieć synka przy
sobie;))))

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzień dobry!

Witam nowe Mamusie, fajnie, że trochę nas przybyło ;-)

A my nadal przebywamy na patologii na Klinicznej :-/ Narazie testujemy nowe leki, może dzisiaj po obchodzie dowiem się czegoś konkretniejszego...

Beti, a Ty już wyszłaś ze szpitala?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie, ciągle tu jestem niestety :( Dziś rano dowiedziałam się, że czekamy do końca 37 tygodnia, więc pewnie w poniedziałek się za mnie zabiorą.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Beti, jestem w 6 :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u mnie wczoraj zaczął się dopiero 37 tydzień a ja już na prawdę nie mam siły. Strasznie bolą mnie plecy, każdy krok sprawia mi ból. Staram się dużo chodzić na spacery z psem ale to jakiś dramat. Wyglądam OKROPNIE. Już się modlę, żeby nikogo nie spotkać. Jestem meeeega gruba, byłam niestety już przed ciążą:-( wstyd mi za to jak wyglądam i jak się czuję. Ciągle stękam i dyszę jak stara lokomotywa.
Sorki- tak się muszę pożalić:-( mąż mnie niestety nie rozumie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
rozumiem Cię doskonale i myślę, że inne dziewczyny też. Ja się czuję jak wieloryb wyrzucony na brzeg, a to dopiero 36 tydzień. Jak gdzieś idę z mężem to co chwila muszę go stopować, bo nie nadążam za nim :/
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
rozumiem Cię doskonale i myślę, że inne dziewczyny też. Ja się czuję jak wieloryb wyrzucony na brzeg, a to dopiero 36 tydzień. Jak gdzieś idę z mężem to co chwila muszę go stopować, bo nie nadążam za nim :/
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
inka jak ja Cię rozumiem;((( jeśli chodzi o wagę ja przed ciąża do szczupłych nie należałam teraz jeszcze w 37 tc przytyłam niby w normie ale jednak. Przed ciążą byłam na diecie pięknie chudłam potem dowiedziałam się że jestem w upragnionej ciąży;))))) nie wyglądam na tyle kg.ile mam faktycznie jednak gdzieś tam jest mi z tym źle i na pewno po ciąży się za siebie wezmę;))) mimo to dbam o siebie i staram się dobrze wyglądać;))) mam zrobione rzęsy, paznokcie po prostu dbam o siebie i to też dużo mi daje;))) Ale żeby nie było łatwo samą końcówkę znoszę dosyć źle bardzo mam ból dłoni opuchnięte stopy z bólu budzę się po nocach i źle się czuję ale co zrobić jest coraz bliżej niż dalej i z utęsknieniem już czekamy na synka. Nie win siebie że tak jak wyglądasz i jak się czujesz w końcu jesteśmy w ciąży i każda z nas przechodzi ją na swój sposób jednak rób coś dla siebie nie wiem pachnąca kąpiel, masaż, pedicure coś co sprawi Ci przyjemność że poczujesz się lepiej;)))

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziękuję za pocieszenie. Dziś chyba mam jakiś kryzys, raczec mi się chce. Staram się robić wszystko w domu tzn odkurzac, gotować, prac, myć podłogi ale te zwykłe czynności są mega wyzwaniem a jeszcze mąż docina, że sapie przy chowaniu odkurzacza
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
inka zdecydowanie wygląda to na kryzys ;)
ja zaczynam dopiero 34 tydz i też mam dosyć, wszytko robie na raty, za jednym zamachem nie dam rady bo się męczę, z psem wychodzę w sumie na chwilę bo boję się już że go nie utrzymam, z resztą ciągle ciągnie i szarpie :/ boli mnie brzuch i plecy, w nocy też źle sypiam, ręce i nogi drętwieją, i męża na też muszę stopować bo nie nadążam za nim iść :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
już mi lepiej:-) nie jestem sama:-) dobrze, że mamy to forum:-) mam wrażenie, że na ulicy same chude laski i ja jedna taki słoń:-)
jedno jest pewne, po porodzie muszę wziąć się za siebie tylko nie wiem czy potrafię.
byłam na dietach typu dukan czy kopenhaska chudłam mocno ale na chwilę. znam teorię, że trzeba zmienić nawyki i tryb życia ale na teorii się kończy. niestety lubię jeść:-(
Jutro na pewno będzie lepszy dzień:-)
Spokojnej nocy dziewczyny bo księżyc podejrzanie na pełnię wygląda:-)
ostatnio rozmawiałam z położną i mówiła, że jak jest pełnia to na porodówkach mają pełne ręce roboty:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Może dziś jest też taki dzień.. mi też od rana chciało się ryczeć, bez powodu. Do niczego nie mogłam się zabrać. Tylko bym spała.. U mnie 32. tydzień, więc to chyba nie ma znaczenia.
Jeszcze dziś mam z mężem rocznicę ślubu, a tak się czuję "do niczego" :(

Myślę tylko, że może jutro będzie lepszy dzień, może to te chmurzyska tak mnie dziś nastroiły. Może dziś będę lepiej spać. Mam nadzieję, że wszystkie będziemy lepiej spać i jutro wstaniemy bardziej uśmiechnięte :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
I tego się trzymajmy, spokojnej nocy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzień dobry dziewczyny :)
Chyba większość z nas tak ma. Też mam wrażenie, że wyglądam jak słonica i nie chodzę tylko się turlam :)
Mamy dziś piękny słoneczny dzień. Trzeba myśleć pozytywnie. Już niedługo będziemy miały nasze maluszki przy sobie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zdecydowanie dzisiejszy dzień zapowiada się lepiej:-)
Jestem jakaś spokojniejsza a to już połowa sukcesu.
Zaraz dzieci wracają do szkoły to i rytm dnia będzie inny.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
haha ! Inka już myślałam, że tylko ja czekam do 01.09 :)
mój idzie do II gr przedszkolnej, cały sierpień był w domu i ostatnie dni to już mam wrażenie, że oszaleję, pod koniec dnia najchętniej wyszłabym z siebie i stanęła obok, ciągle ma jakieś ale, wiecznie nie chce jeść tego co mu podano.. zwariować można ! człowiek się stara, wymyśla mu atrakcje, biega po placach zabaw a ten potem jeszcze jęczy i ciągle się awanturuje :/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
winogrona nie masz pojęcia jak doskonale Cię rozumiem:-) już myślałam, że jestem wyrodną matką:-)
To pierwsze wakacje mojej córki, skończyła pierwszą klasę, jak chodziła do przedzkole to było czynne cały rok więc w domu nie siedziałą a i ja byłam całymi dniami w pracy.
Teraz z jednej strony cudownie, że jestem w domu i mogę zapenić jej opiekę ale już nie mam nerwów do niej.
Ciągle coś się nie podoba i tak jak mówisz jedzenie nie dobre a atrakcje za mało atrakcyjne.
Całe szczęście już ten wiek, że praktycznie pół dnia spędza z koleżankami na podwórku ale co chwile wpada zgraja dzieci i robią demolkę:-) sprzątam bez przerwy i ich poję i karmię:-)
Choćbym chciała się położyć w ciągu dnia to nie ma szans bo cały dzień "pełna chata" :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moja zaczyna w poniedziałek adaptację w przedszkolu. Z jednej strony się cieszę, a z drugiej denerwuję, jak ona sobie poradzi, jak przedszkole się sprawdzi. Do tej pory miałam nianię, super była, i rozsądna i odpowiedzialna, jak rodzina niemalże. Ech, pewnie martwię się na wyrost ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Monika pewnie bedzie musiala sie wdrozyc w nowy rytm dnia, ale na ogol dziewczynki chyba latwiej sie adaptuja inka ja z mlodym siedze praktyczni caly dzien, maz pracuje do 18, takze jestesmy skazani na siebie, z jednej strony fajnie ze moglam poswiecic mu wiecej czasu przed narodzinami malenstwa, ale z drugiej brakuje mi juz nie raz sily,
a zastanawiam sie tez czy po porodzie nie przetrzymac starszaka w domu, aby nie przynniosl zadnej zarazy do domu, a tata bedzie mial wtedy 2 tyg wolnego wiec byloby latwiej, ale czy sie nie pozabijamy to tez nie wiem 😉
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To nie jest zły pomysł, żeby zostawić małego w domu na czas po porodzie. To taki najgorszy okres w przedszkolach na przynoszenie chorób. Z drugiej strony miałabyś trochę łatwiej gdybyś miała chociaż przez pół dnia jedno dziecko pod opieką:-)
Ja już się trochę martwię co zrobić ze starszą córką w tym czasie.
Ma już 7 lat ale nigdy nie zostawała dłużej niż jedną noc i to tylko u jednej babci.
Rozmawiałam z nią i chce pojechać właśnie do mojej mamy, nie chce zostać w domu z tatą. Niestety mama nie będzie miała jak jej wozić do szkoły więc miałaby przymusowe wolne. Mam nadzieję, że Pani to zrozumie:-) Jak wszystko będzie dobrze to tylko trzy dni.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny, my już od 0,5 h lezymy pod ktg, dziś na obchodzie będzie Pan profesor także może mój los się rozstrzygnie ;) Dziś zaczynam 38 tydzień i 3 tydzień w szpitalu :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Beti to juz 3 tydzien tam ! Moze zapadnie decyzja o rozwiazaniu ? Chcialabys juz urodzic czy wolisz jeszcze polezec ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Beti to już 3 tygodnie! Oby coś się już zadziało. Trzymam za Was kciuki
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Trzeci tydzień w szpitalu "dopiero" zaczynam, ale zaraz mnie coś trafi, bo na obchodzie niczego się nie dowiedziałam, obserwują, czekają ale nie wiem na co. Informacji żadnej, nie wiem ile będą mnie tu jeszcze trzymać. Jak w więzieniu już się tu czuję i zmęczona jestem, bo od dwóch tygodni nie przespalam całej nocy, bo co 3 godz sprawdzają tętno dziecka. Mam naprawdę dość!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dasz radę Beti. W końcu najważniejsze jest Wasze zdrowie, Twoje i maluszka. Szkoda tylko, że nic Ci nie mówią. Jakieś informacje na pewno byłyby bardziej uspokajające niż zupełny brak informacji. Bądź dzielna, jesteśmy z Tobą myślami :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej dziewuszki :) korzystając z okazji, że dzieciaczki śpią, muszę nadrobić zaległości na forum :)

gratuluję, drugiej rozpakowanej mamusi :) to która następna?? jutro już wrzesień dziewczyny, nie ociągać się :P

beti, biedulko, pomyśl że już jesteś na końcówce, jeszcze troszkę i będziesz tulić córcię :)

a u nas jak narazie sielanka :) maluszek grzeczny jak aniołek, w ciągu dnia praktycznie nie płacze, tylko przy wyciąganiu z kąpieli jest aferka :) dużo śpi, ładnie je, ma coraz dłuższe momenty aktywności. słodziak do schrupania :) starszak na szczęście nie jest zazdrosny, chętnie pomaga, buja małego w wózku, ciągle go głaszcze i całuje. także jak narazie, odpukać, ogarniam dwójkę bez problemu :) a ja czuje się super, już nie pamiętam nawet, że rodziłam ;)

także czekam na kolejne rozpakowane i życzę wam szybkich porodów :)
image
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1
I jeszcze zaktualizuję nasze dane :)

ROZPAKOWANE:
19.08 - DoR86 - Redłowo, sn, Filipek, 3400 g, 54 cm
20.08 - just.jot - Zaspa, cc, Pola, 2905 g 53 cm

DWUPAK:

wrzesień
04.09 - Aspiryna, Redłowo, płeć nieznana
04.09 - domi.x, Zaspa(?), prawdopodobnie dziewczynka
05.09 - Jenny, Śródmieście, płeć nieznana
12.09 - Sanderka25 Kliniczna, chłopczyk
13.09 - eN, dziewczynka
15.09 - madziafi, Kliniczna, córka
16.09 - Niulka, Zaspa, synek
19.09 - just.jot Zaspa, prawdopodobnie dziewczynka
21.09 - Beti, Kliniczna albo Zaspa, dziewczynka
22.09 - SabciaB Redłowo, chłopczyk
23.09 - mandalka Zaspa płeć nieznana
25.09 - inka Zaspa dziewczynka
25.09 - ewela Kliniczna/Wojewódzki, dziewczynka
25.09 - Agnieszka Szpital Wojewódzki czuje że dziewczynka
26.09 - MałgośkaS., Szpital Wejherowo, chłopczyk
27.09 - tina85, Kliniczna, dziewczynka
28.09 - ABa, chyba Kliniczna, prawdopodobnie chłopczyk
29.09 - iwonka Wejherowo, płeć nieznana

październik

01.10 - Becik27, Kliniczna, dziewczynka
01.10 - nalesnik86, szpital Wojewódzki, dziewczynka
01.10 - Gumiś chłopczyk, Kliniczna
04.10 - Silje, Kliniczna bądź Poliklinika Arciszewscy, córeczka
05.10 - ania_gemini, Redłowo, chłopiec
06.10 - emi - Wejherowo płeć nieznana
07.10 - Tunia- Wejherowo bądź Kliniczna
08.10 - danehli, chłopiec, Zaspa
12.10 - Ania-85, Redłowo
13.10 - aleksandra29 Wejherowo, chłopczyk Borys
16.10 - winogrona - dziewczynka, Redłowo
18.10 - Papaya, Wejherowo
18.10- stokrotka85, córka
19.10 - marynial, Kartuzy, płec nieznana
19.10 - Madziola, Redłowo, chłopczyk
20.10 - fiolek, Kliniczna, córka
21.10 - nika_22, Zaspa, chłopczyk
22.10 - Lenka,pewnie Zaspa, dziewczynka
22.10 - Kasix88
23.10 - Donka,
23.10 - ams, córka
24.10 - KamilaZet, Kliniczna, córka
27.10 - Zoojaa - Wojewódzki płeć nieznana
27.10 - Anne_Marie, córka
28.10 - monikasz - Zaspa - chłopiec
31.10 - Emka - raczej Redłowo, śliczna córeczka :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeszcze dwie:
Domi.x - 27.08, Córeczka, 4620g, cc

Magda L. (nie ma jej tu, jest tylko na fb) - 30.08,Córeczka, 4050g, 58cm, cc
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gratuluje kolejnym rozpakowanym mamusiom, widzę grono się powieksza :) Dużo zdrowia dla mam i maluchów:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziś się za mnie wzięli, założyli balonik na rozwarcie, a jutro ma być indukcja także trzymajcie kciuki żebym jutro urodziła, bo bardzo juz chcę :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Trzymamy kciuki !!!

A jak Silje?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Beti trzymam kciuki z całej siły.
Gratuluję kolejnym rozpakowanym:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Beti super, oby na tym trzecim tygodniu się skończyło, na weekend może już będziecie w domku :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hejka, mam pytanko, co bierzecie dla dzieciaczka do ubrania od razu po porodzie? Kurczę, nie wiem co spakować, termin na 23.09. Cienkiego pajacyka i pod to body bez rękawków, samo body z krótkim rękawkiem? Zielona jestem ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Beti trzymamy za Was mocno kciuki !!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
czytaczka ja bym wzięła body z kr rękawem + pajaca + rękawiczki + czapeczka + skarpetki, każda położna ma swoją filozofię, jedne ubierają cieplej inne lżej, jak ma ci potem zrobić bajzel w torbie (a ja tak miałam) to lepiej żeby jej trochę zostało ubrań niż wszytko przewróciła do góry nogami :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Beti, jak tam u Ciebie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzięki :-) tak zrobię
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
I się stało! Melduje się rozpakowana! Po 14 godzinach pod oksytocyna i przebiciu pęcherza plodowego akcja porodowa nie nastąpiła i zrobili cięcie cesarskie. Piękna córeczka Michalinka, waga 2400! Jestem bardzo szczęśliwa!
Dziękuję dziewczyny za wsparcie i trzymam za Was kciuki!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Beti serdeczne gratulacje !!! Dużo zdrówka dla Was. Fajnie, że masz już Michalinkę przy sobie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Beti gratulacje, ależ kruszynka !
Szkoda, że tak cię przemęczyli najpierw, teraz dużo siły życzę i szybkiego powrotu do pionu po cc ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej, gratuluję rozpakowanym, zazdroszczę Wam, że już macie to za sobą :)

u nas podejrzenie cholestazy ciążowej,ale na szczęście się nie potwierdziło. Na nieszczęście na brzuchu pojawiły się rozstępy, a tak było dobrze przez wcześniejsze miesiące...jutro jedziemy na wielkie zakupy i mamy zamiar kupic juz WSZYSTKO, bo poki co nie mamy prawie nic :)

Nie wiem jak Wy,ale ja już bym chciała żeby Borys wyszedł na świat /:)
image

zapraszam na stronę:https://www.facebook.com/Torty-i-ciasta-mojej-mamy-1120452748001507/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aaa Beti gratulacje! Najważniejsze, że mała już na świecie i wszystko jest ok. Powoli się zagoisz a mała będzie rosła jak na drożdżach. Super, zazdrościmy :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
gratulacje Beti :) :) dobrze,że już po wszystkim. Póki co tylko Dor urodziła sn a tak to już 5 cesarka z wątku wrześniowo-październikowego.Szybkiego powrotu do domku :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Beti wieeelkie gratulacje. Zazdrościmy ale pozytywnie:-) fajnie, że taka malutka ja boję się mojego giganta:-)
Dziś pierwszy dzień 38 tygodnia, umyłam rano okna, potem dłuuugi spacer i chodzę po schodach co chwilkę, seks też był ale jak widać nic nie działa:-) trzeba czekać, aż niunia sama zechce do nas wyjść:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Beti, gratulacje :) super, że malutka już na świecie :) trochę Cię wymęczyli, ale na pewno fakt, że masz już córcie przy sobie wynagradza Ci wszystko :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale tu u nas cisza. Jak tam dziewczyny się macie? Ja już bym najchętniej urodziła. Już zaczyna się ten etap, że wszyscy pytają czy to już i za ile itp. itd.
Wkurzające to strasznie. Termin dopiero na 25.09 a już mam wrażenie, że przenosiłam:-) Ciąża powinna trwać o miesiąc mniej:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Doskonale Cię rozumiem.... u mnie tak samo, a te pytania ile jeszcze ?są irytujące bo mam jeszcze miesiąc do terminu ( co nie zmienia faktu że już bym chciała być po wszystkim ;) Dziewczyny mam pytanie czy macie już spakowane torby?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeszcze nie spakowałam się a tu już 34 tydzień. Wiem, że już czas ale zakupy jeszcze przede mną. W tygodniu piorę ciuszki dla córci.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie leci 38tc a torby też jeszcze nie spakowałam. Ja mam inny problem - ciągłe infekcje! Macie jakieś sposoby by się przed nimi uchronić? Już 5 razy brałam na to leki. Pimafucin, gynazol, nystatyna... W czwartek wizyta u gin. - pewnie będzie 6 raz... :(((
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja mam wszytko kupione, ale nic nie przygotowane, cały zeszły tydzień zajęło mi wygospodarowanie miejsca w szafie :) dziś mam zamiar wstawić pierwsze pranie i powoli pakować torbę :) w nocy kiepsko spałam, i brzuch mnie pobolewa, ogarnia mnie stresik, że będę nie gotowa :(
Inka jeśli dobrze pamiętam jesteś z Gdyni ? Gdzie zamierzasz rodzić ? Ja w Redłowie, ciekawe czy remont ruszył...
Jakiś czas temu czytałam art, że w Polsce najwięcej dzieci rodzi się 16 września, to już niedługo, są chętne ?? ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mam termin na 12 ale mogę urodzić 16. A najlepiej teraz zaraz dziś. Od wczoraj boli mnie dolny odcinek kręgosłupa. Może boli to za dużo powiedziane, raczej po prostu mi dokucza. Nie są to skurcze tylko taki jednostajny ból. Hmm... Może kiedyś urodzę, nie mogę się już doczekać! Tak jak mówicie, ciągle ktos pyta "kiedy kiedy" dzwonią pytają czy już rodzę, nawet Panie w sklepie pytają, ehh.... Jak się urodzi to będzie proste :P Dzisiaj rano się obudziłam z taką rozkminą, że 35 tygodni temu zrobiłam test i zobaczyłam dwie kreski a teraz już się kulam, czekam do końca. Pamiętam to podekscytowanie, pierwszą wizytę u lekarza, jak Pani doktor nam potwierdziła że jest pęcherzyk, ostatnio nawet znalazłam kartkę na której mam napisane kiedy do Pani doktor na pierwszą wizytę. Kurcze wszystko było takie super! Taka wielka niewiadoma co to będzie, jak to będzie, a teraz wielka niewiadoma kiedy wreszcie młody postanowi się wykluć :) Ciąża jest super
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas 34 tydzień. Mamy już wszystko kupione, poprane i przygotowane. Zostało tylko spakowanie torby do szpitala. Myślę, że zabiorę się za to w tym tygodniu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie 36 tc, to chyba pora się już pakować :) zakupy zrobione teraz tylko poprać i gotowe... tak czuję że to już niedługo:) a jak będzie spakowane to będę spokojniejsza i może uda się przespać cała noc
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie jeszcze 5 dni i oprocz bolacego spolenia lonowego nic sie nie dzieje,juz nie moge sie doczekac,dni sie teraz okropnie dluza.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Winogrona ja jestem z Pruszcza:-)
Widzę, że już wszystkie mamy ten sam etap.
Wyczekujemy jakiś objawów zbliżającego się porodu a tu ani widu ani słychu:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja dzisiaj byłam u ginekologa, 36 tydzien, nadal połozenie miednicowe... czyli prawdopodobnie cesarka, bo dodatkowo dziecko gość duze na usg wyszło.
Szanse na obrót małe wg ginekolog, wiec Zaspa lub Kliniczna zostają.

Torba wstępnie spakowana, jeszcze mąż po łożeczko musi pojechać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Inka - zonk :)
emi przy tej pogodzie to pranie będzie schło i schło :( mam nadzieję że trochę się wypogodzi :) pierwsza pralka właśnie zawisła :)
dostałam bardzo dużo ubranek do rozm 98, dziś poszły w ruch 56, w szafie chcę poukładać od 56-68, i to musi być poprane i poprasowane, reszta w kartony :) miejsca potrzeba sporo, jeszcze te wszystkie gadżety, pieluchy, chusteczki, mam nawet pełno zabawek niemowlęcych, szafa w pokoju starszaka pęka w szwach :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć, dziewczyny :-)
U nas leci 39 tydzień. I każdy dzień inny. Jednego dnia super, nic nie dolega, innego masakra- kręgosłup siada, podbrzusza mało nie rozsadzi, do tego skurcze i klucia w szyjce już praktycznie codziennie. Ale jeszcze się turlam. Sanderka, czekam na Ciebie :-P i na eN. Dopiero później ja :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Niulka u mnie tak samo. Dziś w nocy było super, spałam i nawet mogłam obracać się z boku na bok, brzuch miękki a wczoraj dramat, brzuch twardy jak kamień i straszny ból pleców. Nie wiem od czego to zależy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A mnie tak pochłonęła adaptacja córki w przedszkolu, że prawie zapomniałam, że w ciąży jestem. 33 tc, więc jeszcze trochę czasu mi zostało. Ale nic nie mam przygotowane.. nadal.. naprawy w pokoju córki miały trwać 3 dni, ciągną się drugi tydzień. Przez to nie możemy ruszyć z pokojem dla synka. Choć mąż nastawia się, że w najbliższy weekend będzie malować ściany. Wtedy mogłabym ruszyć z meblami, praniem i prasowaniem. Na pewno mnie to uspokoi, bo nerwowa jestem, że nie zdążę.

Inka - ostatnio w szkole rodzenia usłyszałam, że skurcze porodowe mogą objawiać się w trzech wersjach - napinanie się brzucha, ból w pachwinach oraz bóle pleców w odcinków lędźwiowym. Może masz już te przepowiadające? :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Takie kłucia w szyjce to ja chyba też mam. Dzisiaj poszłam do przychodni rano oddać mocz do badania (mam nadzieję, że już ostatni raz) i myślałam że nie dojdę tak mnie kuło, więc szłam coraz wolniej i wolniej, a mam może z 300m. No nic, już troszkę się nastawiam na to że do 12 mogę nie urodzić więc po prostu czekam. I czekam... I czekam... A dni lecą bardzo wolno :P
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej kochane;))) końcówka najcięższa prawda;( my już tak czekamy !!!!!

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny kochane, jesteście już naprawde na ostatniej prostej :) u niektórych z Was to kwestia kilku dni :)
ja przed porodem też miałam takie kłucia w szyjce, brzuch mi się spinał ale bezboleśnie, w sumie nic porodu nie zapowiadało, a tu w nocy niespodzianka :) wody odeszly, a rano mały juz na swiecie :) a w ten dzień miałam isc jeszcze na badania, wieczorej jeszcze kulałam się do apteki po kubeczek na mocz ;)

u nas skoczyło się całodniowe spanie, dzisiaj mam problem, żeby Filipek pospał dłużej niż pół godziny. do tego starszak daje popalić. jeszcze pogoda dobija, wiec dzisiejszego dnia mam dosyc :/
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny a odszedł już Wam czop?
U mnie jeszcze nie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie tez nie!

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zawsze odchodzi? U mnie nic nie widać, ale liczę że może musi odchodzić i po prostu zacznę rodzić, bo te ostatnie dni to jakaś masakra. Ani siedzieć, ani leżeć, co chwila sikanie, wszystko mnie boli na przemian. Ciąża powinna trwać 8 miesięcy, ten ostatni to jakaś katorga!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
u mnie tez nic sie nie dzieje,nawet rozwarcia nie mam,czekam i czekam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To czekanie najgorsze nie dosyć że człowiek nie wie jak to się zacznie bo pierwsza ciąża była cc 6 lat temu co prawda jakieś tam skurcze miałam ale w końcu mnie pokroili to teraz czekać nie wiem na odchodzący czop?odejście wód? skurcze? ha ha ha na co? kilka razy w nocy wstaję i się zastanawiam już już a tu nic ciszszszszaaaa faktycznie końcówka ciężka.Mały uciska za dużo nie pochodzę ciągle siku uciska mnie aaach no co zrobić. Czekamy dalej.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sabcia ja do terminu mam jeszcze troche ale rozumiem cie jak najbardziej. Synek prawie 4 latka, odejscie wod, porod zakonczony cc i mam stresa jak bedzie teraz, jak sie zacznie i czy ja w.ogole dam rade, jakos poprzednio nie mialam tylu obaw..
a dzis masakra, cisnienie chyba niskie, caly dzien jestem pol przytomna, wszystko w źołwim tempie, bole menstruacyjne mecza mnie od rana, a cisnienie na pecherz nie odpuszcza 😦
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny ja w pierwszej ciazy tez nie miałam żadnych oznak porodu. Obudziłam sie w nocy bo cos zaczęło mi sie delikatnie sączyć. W ilości około 1/4 szklanki ale byłam po terminie i juz nie mogłam sie doczekać. 10 rano badanie, szyjka sformowana, zaczopowana, worek płodowy cały. Zero rozwarcia. O 15 córeczka na świecie. Nic Was tak nie zaskoczy jak Wasze Maleństwo i poród. Trzymam kciuki. Ja jeszcze 5 tygodni
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dokładnie tego samego się obawiam, jak to będzie, kiedy i jak się zorganizuję jeśli zacznie się samo. W pierwszej ciąży 7 lat temu nie doczekałam się ani odejścia wód ani skurczy nie miałam. Byłam sporo po terminie, dostałam skierowanie do szpitala i po prostu podłączono mi oksytocynę. Wody odeszły w trakcie, także do szpitala jechałam bez jakichkolwiek objawów. Teraz martwię się czy gdyby się jednak samo zaczęło, czy będzie czas aby zawieść do dziadków starszą córkę a gdyby była w szkole? :-) ojjj jedna wielka niewiadoma :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja bym bardzo chciała zeby poród mnie zaskoczył bo martwię sie tym ze musze pierwszy raz zostawić moja córeczkę a my z mężem pojedziemy rodzic. Tzn zostawiałam ja na 1 noc. Ale nigdy na tak długo. Bedzie u mojej mamy a maz weźmie wolne dopiero jak wyjdziemy ze szpitala. . Dlatego z zaskoczenia chyba bedzie mi łatwiej. Poza tym nie lubię czekać. Boje sie tez ze będę długo po porodzie w szpitalu bo pewnie CRP synka wyjdzie wysokie bo córka ma anginę, maź jelitówke i czuje ze mój organizm walczy z infekcjami. A do tego mam straszna anemię. No i moze bedzie cesarka bo synek jest gigantem. Ehhh jak tu bez stresu doczekać porodu.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Widzę dziewczyny że wszystkie mamy te same obawy... ja 3 lata temu też miałam cc, co prawda leżałam na porodówce kilka godzin podłączona do ktg i wszystko niby ok wody odeszły skurcze były ale ostatecznie cc z powodu zaniku tętna dziecka, tyle się strachu wtedy najadłam, że tym razem chciałabym bez komplikacji :) to jeszcze 3 tyg czekania
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja mam plan. Nie wyobrażam sobie, żeby męża nie było przy porodzie, a ktoś musi zająć się córką. Jedyną osobą, która ma auto i jest w 100% zaufana to mój Teść. Umówiliśmy się z nim, że jak się coś zacznie to dzwonimy nawet w środku nocy i On przyjeżdża do małej. A my do szpitala.
Dodatkowo upoważnię Teścia, żeby mógł córę z przedszkola odebrać.

A Wy nie macie kogoś takiego? Może nawet zaufana sąsiadka? Przyjaciółka?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny! Uwierzycie, że ja nadal w szpitalu? Chyba nigdy nas stąd nie wypuszcza :( dobrze, że mam córeczkę przy sobie, bo bym tu zwariowala. Zrobił mi się obrzęk nad rana, zdjeli szwy i założyli saczek. Mam też wysokie crp i biorę antybiotyk. Naprawdę nie rozumiem kobiet, które płacą grube pieniądze za cesarke na życzenie - osobiście nie polecam, po morfinie dojść do siebie nie mogłam. Wiem, że każdy jest inny i czasem cięcie wcale nie jest takie złe, ale mnie dopadła ta druga, gorsza strona operacji. Życzę Wam kochane lekkich porodów, co mogę powiedzieć o Klinicznej - super położne! Zdecydowana większość z powołaniem, to już dużą pomoc. Pozdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Beti Magda z fb też ma powikłania po cc na klinicznej, wypisali ją do domu a chyba za 2 dni musieli ją położyć na oddział !
Coś strasznego!
Ty chociaż masz małą przy sobie, Magda zostawiła maleństwo w domu z tatą
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale mnie dziś meeeega plecy bolą. ledwo stoję i chodzę:( mam nadzieję, że to przejściowe, może przemęczenie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My też czekamy, w piątek lekarz powiedział, że 25 września bedziemy myśleć czy nie cc bo synek duzy (w piątek miał juz 2950)....Co noc czekam na jakiś sygnał, mam nadzieję, że uda się urodzić wcześniej...

Madziola mówisz, że Twój synek jest gigantem, tzn. ile już ma :)?
image

zapraszam na stronę:https://www.facebook.com/Torty-i-ciasta-mojej-mamy-1120452748001507/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W 33 tyg a dokładnie 32 tydz i 1 dzien ....2400!!!! Córka ważyła 4400 wiec sa pewne wskazania do cc.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mi gin też przewiduje 4kg :) zresztą mój mąż i całe jego rodzeństwo miało po prawie 5kg i 60 - 61cm jak się urodzili, więc "ryzyko" jest :)
image

zapraszam na stronę:https://www.facebook.com/Torty-i-ciasta-mojej-mamy-1120452748001507/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja córkę urodziłam z wagą 4420, nic na to nie wskazywało a całą ciąże prowadziłam w invicta. Teraz też boję się dużej wagi urodzeniowej, mówię o tym na każdej wizycie gin ale mówi, że usg jest za mało wiarygodnym źródłem aby waga była podstawą do cc:-(
strasznie się boję, bo drugie zawsze jest większe od pierwszego a pierwszy poród SN do łatwych nie należał.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hmm...moj twierdzi, że waga może być podstawą do cc, ale co lekarz to opinia (jak widać)..Może to zależy od budowy, wzrostu, wagi matki?nie wiem...innych pobudek do cc nie ma u mnie....zobaczymy 25 września co powie...
image

zapraszam na stronę:https://www.facebook.com/Torty-i-ciasta-mojej-mamy-1120452748001507/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie waga była wskazaniem do cc, ale musi przekraczać 4,5kg. Z usg u lekarza wychodziło mi 4,7kg i lekarz powiedział, że nikt nie zaryzykuje porodu sn, ale jednak przy przyjmowaniu do szpitala na Zaspe wyszło im równo 4,5kg i stwierdzili ze bedzie proba wywolania w 39 tc. Na szczęście zabrakło miejsc na porodówce i po badaniu na patologii (szyjka niegotowa do porodu) stwierdzili, ze jednak cc. Mała urodziła się 4640 i po minie lekarza widać było, że gratulowal sobie decyzji.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mój lekarz tez jest zdania ze waga to podstawa do cc. W sumie sama wiem co znaczy dochodzenie do siebie po urodzeniu takiego kolosa. Chociaż cc tez pewnie to nie bajka- tego jeszcze nie wiem. Zostawiam decyzje lekarzom, oni sa od tego. Tylko martwi mnie to ze na izbie przyjęć ocenili moja córeczkę na pół kilograma mniej. To duża różnica. No cóż... ciekawe jak bedzie tym razem. Teraz mój plan to wyjsć z anemii bo tego sie boje najbardziej. I przy cc i przy porodzie SN to nie jest dobra sytuacja.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czyli jednak co lekarz to opinia. Jeszcze pozostaje kwestia na jakiego lekarza trafimy na IP.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Trochę mnie dziewczyny nastraszyłyście komplikacjami po CC na Klinicznej...
Moja mała póki co nie chce się odwrócić główką do dołu :( (obecnie 34 tydzien) + szykuje się kawał dziewczyny
Zobaczymy co powie za 2 tygodnie moja lekarka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
prócz wagi istotne są też wymiary rodzącej, mierzą przed porodem czy maleństwo się zmieści :) moja kuzynka niedawno urodziła synka 5100 sn cały poród trwał 2 godz i mówi że był super, tylko 2 szwy (3 dziecko), najważniejsze to trafić na kogoś rozsądnego na porodówce, niestety ale są tacy co mają ciśnienie na sn
u mnie też jeśli donoszę zapowiada się klopsik, w 33 tygodniu u jednego lekarza wyszło 2,5 a u drugiego 2,7 kg, donoszone prognoza na 4,5 :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to biorąc pod uwagę moje aktualne wymiary dam radę urodzić pewnie z 10kg:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czy Wy też czujecie się tak.. ponuro?
Odkąd popsuła się pogoda to jakiś smutek się do mnie przykleił. Cały czas mam ochotę płakać. Dobrze, że w środę mam wizytę u endokrynologa, to sprawdzę czy to może ma związek z hormonami. Mam nadzieję, że to tylko tarczyca..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczyny,

co u was? Jak sie czujecie?
Ja juz jutro rozpoczne 38 tydzien, coraz mi ciężej, ale na KTG wszystko ok. Żeby było śmieszniej, mam mdłości:) czego nie miałam w żadnej innej ciąży przy końcu.
Jedynie co nadal położenie pośladkowe, młody sie nie obrócił.

Dajcie znak, moze ktoś ma jakieś świeże informacje z gdańskich porodówek?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To tak jak u mnie 38 tydz i coraz bliżej końca... Taka cisza na forum że chyba dowiemy się o następnych rozpakowanych...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nareszcie ktoś się odezwał:-) U mnie jutro pierwszy dzień 40 tygodnia. Już jest mi na prawdę baaardzo ciężko. Dużo chodzę ale potem bolą mnie plecy i brzuch. Po nocy jest lepiej. Jutro mam wizytę u lekarza ale czuję, że nadal nic się nie dzieje i na bank przenoszę:-(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
inka okna umyte ?
u mnie kończy się 36 i mam nadzieję że nie przyjdzie mi chodzić do 40-tego :) torba jest spakowana, tylko rzeczy na wyjście jeszcze nie szykuję bo nie wiadomo w zasadzie co, jutro ma być 26 stopni :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tak, okna pomyte, firanki i pościele zmienione, balkon wyszorowany, nawet remont już skończony i dom posprzątany po remoncie aż błyszczy:-)
Codziennie chodzę z córką do szkoły spacerkiem, auta nie ruszam, potem biorę psa i długi spacerek, po córkę do szkoły też spacerkiem do tego zakupy, gotowanie i zajęcia/atrakcje dodatkowe dla córki i cały dzień w zasadzie na nogach. Cycki męczę już tak, że mnie bolą:-)
Pierwszą ciążę też przenosiłam i miałam wywoływaną tydzień po terminie i pewnie teraz będzie podobnie.

Winogrona masz rację z tym, że nie wiadomo co przygotować na wyjście:-) już było kilka dni takich chłodnych, że się martwiłam czy nie przygotowałam za cienkich a teraz znowu gorąco.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
byłam dziś u lekarza, to pierwszy dzień 40 tygodnia. Zero rozwarcia, szyjka nie skrócona, jedynie miękka. Wody płodowe ok, łożysko ok. Żadnych oznak porodu:-(
Lekarz mi powiedział, że zgłosić się do szpitala 7 dni po terminie i niby muszą już przyjąć, czy tak jest faktycznie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nam na szkole rodzenia tak samo mówili. Tydzień przeczekać i wtedy do szpitala.
Mi dzisiaj odszedł czop, lekko pobolewa podbrzusze, ale też nie czuję, żeby się coś miało dziać. Trzeba czekać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Inka ja tez tak miałam, urodziłam 5 dni po terminie ale musiałam co 2 dni jechac do szpitala do Redłowa na KTG. Nie kazali Tobie?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja byłam u lekarza. Ponoć po szyjce widac ze mam skurcze bo jest juz chyba trochę skrócona. A skurcze mam i coraz bardziej je odczuwam, czuje jakby ciągniecie w dół. Jestem zaszokowana bo przy 1 ciazy do porodu przyjechałam z zaczopowaną i nie była jeszcze nic skrócona. Dzidziuś wazy 3100. Brzuch mi juz opadł. Chyba musze sie zabrać za pakowanie torby.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja jeszcze do terminu mam 6 dni, myślę, że po terminie wybiorę się do szpitala na Zaspę zobaczę co powiedzą, czy bez problemu zrobią mi KTG np i czy będą kazali przyjeżdżać jak mówisz np co 2 dni.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
właśnie dziewczyny, jak to u Was jest z opadaniem brzucha?mi albo nie opada albo ja tego nie widzę... poza tym wczoraj mialam wrażenie, ze synek przestal sie ruszac wiec wpadlam w lekką panikę, ale dziś jest już ok...nie mamy nic spakowane, moze w weekend się za to zabiorę... szczerze Wam powiem, że już chcialabym zeby zaczęło się coś dziać, to czekanie jest najgorsze... 2 tyg temu gin powiedział, ze szyjka jest długa ale miękka... no i mały waży już ponad 3kg.
image

zapraszam na stronę:https://www.facebook.com/Torty-i-ciasta-mojej-mamy-1120452748001507/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, nie udzielałam się wcześniej na forum, ale też jestem mamusią wrześniową, już rozpakowaną, i chcę się z Wami podzielić wrażeniami z pobytu w szpitalu wojewódzkim, który niestety ma kiepską opinię, co moim zdaniem jest bardzo niesłuszne.
Po pierwsze, naprawdę można tam liczyć na lekarzy. Nikt tam nie jest przypadkowo. Możecie być pewne, że nikt nie oleje Was ani nie zbagatelizuje ewentualnych problemów. Ja pojechałam tam teoretycznie tylko na kontrolne KTG, a tymczasem zostałam od razu przyjęta na oddział patologii i już zostałam aż do rozwiązania. Po drugie, to nieprawda, że zwlekają z ewentualnym cięciem. W moim przypadku, kiedy podczas indukcji po ok. 30 minutach od podania oksy zaczęło spadać tętno dziecka, cesarka odbyła się w 5 minut. Dano nam szansę na naturalny poród, ale gdy tylko coś złego się zadziało, zmiana decyzji to był moment. Po trzecie, sam zabieg i opieka po nim - rewelacja. Doszłam do siebie w 3 dni.

Spędziłam z maleństwem sporo czasu, najpierw na patologii (gdzie są cudowne położne), potem na porodówce (krótko, bo krótko ale też ok), następnie na położnictwie (tutaj bym zmieniła trochę nastawienie położnych do pracy, bo często bywało różnie z nimi, ale za to możecie być pewne, że pediatrzy zbadają Wasze dziecko wszerz i wzdłuż i kiedy już będziecie wychodzić do domu, to z pełnym przekonaniem, że maleństwo jest zdrowe). Zmieniłabym tylko jedno - kiepsko tam z łazienkami, bo na cały oddział położniczy (25 łóżek) są 4 toalety i 3 kabiny prysznicowe. Ponadto, łazienka jest w bezpośrednim sąsiedztwie pokoju odwiedzin, więc drepcząc do niej, trzeba się liczyć ze spojrzeniami gości. Goście nie są wpuszczani na oddział, maleństwa można oglądać zza szyby. Ma to swoje plusy (matki np. ściągające pokarm czy karmiące dzieci nie muszą się martwić, że nagle do sali wparuje jakiś tatuś czy babcia), ale z drugiej strony ojciec dziecka przez cały pobyt matki w szpitalu nie może maleństwa nawet dotknąć. To chyba tyle, w razie pytań o wojewódzki piszcie! Dobrych rozwiązań!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Super ;) dzieki za relacje! a może któras z mam rodzących na Zaspie miałaby chwile podzielić się swoimi spostrzeżeniami?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
aleksandra na co Ty czekasz ? !
wyprawka przygotowana ? poprane poprasowane ?
u mnie ostatnia parla już wisi i się suszy, potem jeszcze wyprasować :)
moje "maleństwo" jest już tak duże jak na 40 tydzień, a do terminu hoho !
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mam pytanko odnośnie szpitala w Redłowie. Czytałam gdzieś ze miał byc remont tzn latem mieli zrobić dodatkowa sale do porodów rodzinnych a jesienią remont sal poporodowych. Czy moze któraś dziewczyna z fb, ktora tu sie nie udziela a juz urodziła cos pisała na ten temat? Czy to prawda czy tylko plotki?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja byłam zobaczyć w sierpniu trakt porodowy oraz sale poporodowe w szpitalu w Redłowie. Na tamten okres remontu jeszcze nie było (Pani mówiła, że był problem z roztrzygnięciem wykonawcy). Obecnie są 3 sale do porodów rodzinnych. Z tego co mi mówiono, remontowany bedzie oddział poporodowy, sala po sali, tak aby umożliwić przyjmowanie pacjętek :). Czy remont się zaczął? Tego już nie wiem:) Ale również planuje rodzić w Redłowie, więc jak ktoś ma świeższe informację, to również podłączam się do pytania :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madziola - remont miał ruszyć na początku lipca, potem mówili o wrześniu... Miałam wczoraj ostatnie zajęcia w SR w Redłowie i z tego co mówiła położna to remontu na razie nie ma bo sa jakieś problemy z przetargiem, jeśli już coś będzie się działo to najwcześniej od stycznia, ale i to nie jest pewne.

Myślę, że jak jesteś wrześniówką/październikóweczką to remont Cię ominie :)

I tak jak pisze Stokrotka85, mają być remontowane sale poporodowe i zrobione węzły sanitarne + remont traktu porodowego (do każdej sali porodów ma być wykonana łazienka) - tyle planów :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
O no to super, dziekuje za odpowiedź. Szkoda ze nie było remontu ale jednak wole rodzic jak nie bedzie tam kurzu i zamieszania:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale tu u nas cisza:-) Termin mam za dwa dni:-) Wczoraj zaczął mi delikatnie odchodzić czop rano ale potem cały dzień była cisza a dziś od rana odchodzi już tak konkretnie, jest brązowy. Rano mnie przeczyściło ale tak jednorazowo.
Jestem sama w domu z córką i zaczynam się stresować.
Wiem, że sam czop nie świadczy o niczym ale jakaś taka nerwowa się zrobiłam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzień dobry! ;-)

Melduję się jako rozpakowana! ;-) W zeszły wtorek przywitaliśmy naszą córeczkę na świecie ;-) Bardziej rozbudowana relacja w najbliższym czasie - nasza Ninka domaga się właśnie mleczka ;D
Mąż & Żona od 25 grudnia 2008 r.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Silje wielkie gratulacje:-) Zdrówka dla Ciebie i córci:-) Jak znajdziesz chwilkę zdaj relację gdzie rodziłaś i jak było:-)
PS. Śliczne imię:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gratuluję i życzę zdrówka :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Silje gratulacje! Inka szykuj sie bo cos mi wyglada ze to kwesta kilku chwil. Organizm podobno sie oczyszcza przed porodem. Trzymam kciuki!!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Silje gratulacje😄 daj znać gdzie rodzilas i jak było?

U mnie 38 tydz jutro koncze, KTG poprawne, tylko zmęczona jestem i jakaś nerwowa.
Młody w położeniu posladkowym, wiec raczej zaspa...
Moze ma ktoś jakieś świeże informacje stamtąd?

Byłabym mega wdzięczna, trochę juz sie niepokoje...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Danehli,

odnosnie ulozenia posladkowego zapewne CC? Czekasz na skurcze, czy bedziesz umawiac się na konkretny termin?

U mnie 35 tydz... w przyszłym tyg sprawdzimy, czy młoda dalej jest ułożona w pozycji pośladkowej oraz co zaproponuje mój lekarz ;)

P.S. rozpakowanym mamom serdecznie gratuluje :) oby maluchy zdrowo się chowały!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej,
anne_marie zapewne CC u mnie, ale powiem Ci ze co lekarz to opinia.
Na razie 3 lekarzy powiedziało, ze koniecznie CC bez dyskusji (poniewaz miałam pierwszy poród Cc, drugi SN i teraz 3ci pośladki), jeden lekarz mowi ze dolem dam radę...

Ale ja sie boje ryzyka, 3 położne z którymi rozmawiałam mowia ze porody pośladkowe są trudne... ze długie i ze naprawde lepiej CC.

Wiec jadę na Zaspe lub awaryjnie kliniczna, boje sie Wojewódzkiego.
Niestety w GDA o ile sie orientuje nie ma czegoś takiego ze sie umawiasz na CC, jak sie zaczyna lecisz w te pędy i machasz skierowaniem na CC.
Ale i tak przed porodem wykonuja usg i decyzja juz w szpitalu czy CC czy SN na podstawie rozmiaru miednicy, wagi z usg, i historii (przebyte wczesniej CC, pierworódka).

Wiec czekam, jutro rozpoczynam 39 tydz, we wtorek młody ważył 3650g i głowka u góry.

Powodzenia, mam nadzieje, ze Tobie się odwróci:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Melduje się jako rozpakowana. Córcia waży 3520, jesteśmy na Zaspie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Super, gratulacje Inka!!
Dzisiaj rozmawiałam przypadkiem z położna z Wejherowa i mówiła ze odsyłają do nich rodzące z Redłowa bo faktycznie jest remont. Mam jednak nadzieje ze bedzie miejsce bo nie opracowałam "planu B" ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Inka jakos tak mnie pocieszylas bo nasze pierwsze coreczki miały obie taka sama wagę urodzeniowa... Klopsiki:) A u Ciebie reguła, ze drugie moze byc większe sie nie sprawdziła. Moze i ja nie urodzę kolosa. Jak poród takiego maluszka?? Faktycznie łatwiejszy?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Inka, serdeczne gratulacje :) Dużo zdrówka dla Was
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Inka i Silije gratuluję!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gratulacje dla nowych mamuś. Niech się dzieciaczki zdrowo chowają :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja również gratuluję :D

my jesteśmy po wizycie, mały waży 3500 i niestety nie spieszy się na świat....szyjka tak samo długa jak ostatnio...gin powiedział, zebysmy sie zobaczyli 9.10, a jeśli nadal się nic nie ruszy to 20.10 skieruje mnie na patologię...już miałam nadzieję, że coś tam się ruszyło,a tu nic....
:(
do tego rozstępy strasznie mnie swędzą i robią się na nich ohydne krosty :( mam +10kg a brzuch wyglada jakbym przytyla z 30....

a jak u Was?
image

zapraszam na stronę:https://www.facebook.com/Torty-i-ciasta-mojej-mamy-1120452748001507/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
gratulacje dla wszystkich rozpakowanych mam! Ja z terminem na 1.10 wciąż wyczekuję jakichkolwiek oznak porodu, póki co nic się nie dzieje..:)
Myślałam ostatnio o eweli, jeśli zaglądasz tu czasem, to daj znać jak sytuacja u Was!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej Dziewczyny, jaka cisza. Wszystkie rodzicie? :)) ja zaczynam 38 tydz a jeszcze nie jestem spakowana. Jutro idę do lekarza, ciekawe jak tam postępy ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej. Faktycznie cisza tutaj. U nas w czw zacznie się 38 tydzień i jak na razie cisza. Jutro mam usg więc zobaczymy ile waży nasze maleństwo.
Ja już jestem spakowana i czekam :) Ciekawe jak długo jeszcze :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej, u mnie końcówka 39 tygodnia, w czwartek rozpocznie się 40ty tydzień i nadal nic... jutro mam ktg zobaczymy czy coś się zacznie. ..

Juz coraz mi ciężej, zmęczona jestem - ale skurczy jak nie ma, tak nie ma.

Mam prośbę do dziewczyn które rodziły aby opisany jak przebiegł poród i jak sytuacja na gdańskich porodówkach. Mnie szczególnie interesuje zaspa.

Będę wdzięczna :) i może do zobaczenia na porodówce.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Bezpieczny Maluch w Gdańsku i Gdyni - bezpłatne warsztaty

Dziewczyny, wybieracie się na Bezpiecznego Malucha? W Gdyni spotkanie odbędzie się w środę, a w Gdańsku w czwartek.
http://www.bezpiecznymaluch.com.pl/warsztaty/Pomorskie

Naprawdę warto!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny czy któraś potrzebuje piżamkę ciążową i szlafrok bawełniany w rozmiarze S? Sprzedam za symboliczna kwotę 40 zł jako komplet. Piżama niebieska z wygodnym otwarciem na karmienie i szlafrok granatowy. Posiadam dwa takie komplety w idealnym stanie, nie noszone jedynie po zakupie je wyprałam, niestety nie wykorzystałam bo było bardzo gorąco. Jeśli ktoś chętny to prosze na priw o inf.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madziola dokładnie tego samego się bałam, że druga będzie jeszcze większa od pierwszej a tu taka niespodzianka i kg mniejsza niunia się urodziła. Zdecydowanie ten poród był lżejszy i przede wszystkim ja czuję się wspaniale od samego początku i malutka nie jest wymęczona, ma piękną cerę i żadnych naczyniaków. Po pierwszym porodzie praktycznie nie mogłam wstać przez dwa dni a teraz chodziłam od samego początku.
Jeżeli chodzi o Zaspę to jednym słowem POLECAM!!! wspaniała opieka.
Przyjęli nas na izbie przyjęć przemiło, odeszły mi wody więc Pani zrobiła tylko ktg i mówi, że od razu na porodówkę kieruje mimo, że nie miałam regularnych skurczy.
Na porodówce przyjęli nas o 22:15, zrobili usg i około 23:00 podłączyli oksytocynę. Skurcze od razu co 3 minuty.
Na porodówce położna przemiła i konkretna, warunki fajne, lekarz bardzo sympatyczny. Dostałam kroplówkę z przeciwbólowym ale wiadomo, że nie pomogła:-)
Położna zaproponowała piłkę bo źle znosiłam skurcze na leżąco, piłka super, było ławiej bo można jakiś ruch wykonać.
Skończyła się kroplówka mąż poszedł po położną Ona wchodzi i krzyczy, że przecież ja już prę:-) a ja, że nie wiem:-)
Szybko zawołała lekarza i wsadzili mnie na łóżko. Parte trwały 8 minut i malutka była na świecie:-)
Opieka na poporodywym oddziale również wspaniała, wszyscy mili i warunki bardzo dobre, łazienki czyste, zawsze papier toaletowy itp.
Jak ktoś ma pytania to chętnię odpowiem:-)
trzymam kcuki za Was wszystkie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Inka i Silije gratuluacje :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jejku mój maluszek 3600 we wtorek a jeszcze 2 tygodnie...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madziola nie przejmuj się. Moja też na tydzień przed porodem na usg miała mieć 3600 a urodziła się 3520
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny ja również melduję że rozpakowana ;) troszkę przed terminem bo w 38 tyg, moja córeczka Zuzia 3.0 kg i 56 cm, takiego maluszka urodziłam sn i cału poród trwał 3 godzinki i po wszystkim. Osobiście polecam szpital opiekę i lekarzy w Wejherowie :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Emi, serdeczne gratulacje :) Taka tu cisza, że chyba wszystkie rodzą hehe :))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
emi wielkie gratulacje. Zdrówka dla Was dziewczynki:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja Zaspe polecam również. We wrześniu urodził się tam mój synek :-) na ip mała czarna wredna w okularach, wyprosila męża z gabinetu, a przecież ma prawo ze mną być! Ale ją przeżyliśmy. Na miejsce na porodówce musiałam 2 godz. zaczekać, ale przynajmniej rozchodzilam w tym czasie skurcze. Przemiła pani doktor nakazała małej wrednej, że ma mnie przyjąć, bo skurcze miałam już regularne i sączyły się wody.
Na porodowce kochana położna, do rany przyłoż, którą podobno opierniczylam, że gada mi nad uchem ;-) hehe, nie pamiętam tego, podobno grzecznie zamilkła i wróciła do biurka ;-)
Na poporodowym opieka tak zaangażowana, że aż momentami wkurzająca ;-) naprawdę! Jak tylko synek trochę krzyczał, zaraz przybiegaly, co się dzieje maluszkowi. Widziałam płaczące dziewczyny, które miały problemy z laktacja, położne glaskaly je po główkach, pocieszaly, rozmawiały. Nad moim synkiem skakały, bo za dużo tracił na wadze. Także wpadały mi tam częściej niż zazwyczaj.
Naprawdę polecam Zaspe!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzień dobry Mamusie! ;-)

To i ja wypowiem się na temat Zaspy, ponieważ i moja córeczka przyszła w tym szpitalu na świat ;-) Ogólnie bardzo polecam i cieszę się, że zmieniłam zdanie odnośnie szpitala i zdecydowałam się jednak na poród na Zaspie, a nie Klinicznej, z której wspomnień fajnych niestety nie mam, ale to już zupełnie inna historia... Arciszewscy niestety odpadli ze względu na obciążoną wywiad - ale ich również mogę polecić, no o ile ktoś ma chęć i możliwość jechać do Białegostoku ;-)

No, ale wracając do tematu. Na Zaspie naprawdę bardzo dobrze zajęto się i mną i moją córeczką... Nie mówię tutaj tylko o samej porodówce, ale i również o oddziale patologii ciąży, na którym zaliczyłam kilka pobytów. Położne fantastyczne, zawsze mi pomogły, opiekowały się nami bardzo starannie i z ogromnym zaangażowaniem. Moja Mała spadała dużo z wagi, zresztą urodziła się w 37 tc, tak więc córkę wypieszczono tam dokładnie ;-) Szczególny ukłon w stronę pani Beaty - kobieta anioł! ;-) Sale na bieżąco sprzątane, byłam w dwuosobowej. Jedzenie również jak na szpital smaczne, porcje duże, ja nie dawałam rady wszystkich posiłków ogarnąć. Lekarze świetni! Miałam cc, ze względu na moją wadę serca wymagałam też trochę innej opieki, zadbano o wszystko, byłam pod ciągłą kontrolą kardiologiczną, pilnowano leków, zadbano o najlepsze rozwiązanie dt. znieczulenia. Ogólnie bardzo POLECAM! ;-)

Kończąc tym optymistycznym akcentem, chciałabym jeszcze pogratulować nowym mamusiom, wracajcie szybko do formy, no i dużo zdrówka dla maluchów ;-)
Mąż & Żona od 25 grudnia 2008 r.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mam pytanie do dziewczyn które już urodziły... byłam dzisiaj na wizycie kontrolnej u pediatry z moją 2 tyg dzidzią i okazało się że mało przybiera na wadze tzn. 100 g tylko przez 10 dni od wyjścia ze szpitala, nie wiem czy się martwić, może jakaś podpowiedz ile przybrały wasze maluszki
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A jak kazali Ci dziecko karmić w szpitalu, na żądanie czy wybudzać? Moja Nina, dużo spadła z wagi, w szpitalu kazali ją wzbudzać co 2,5h na karmienie, przy wypisie już ten czas wydłużono do 3h. Wróciła już do wagi urodzeniowej, czyli 3100 g :-) Nadal mamy w zaleceniach wyburzanie, chociaż już teraz sama zaczyna się dopominać o mleczko :-)
Mąż & Żona od 25 grudnia 2008 r.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moja córeczka ważyła w poniedziałek 3250 i to był prawie skończony 5 tydzień. Od spadku przybrała w 5 tygodni około 1 kg.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nasz w 2 tygodnie od wyjścia ze szpitala 700 gramów
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W szpitalu kazali karmić na żądanie ale moja Zuzia dużo spała więc i tak budziłam ją, teraz już sama domaga się jedzenia. Za tydzień kolejne ważenie więc mam nadzieje że już będzie lepiej
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my dziś mieliśmy wizytę, mała ma dokładnie 2 tygodnie. Waga urodzeniowa 3520, najniższa w szpitalu 3350 a dziś 3820, karmiona tylko piersią na żądanie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ile Mam jeszcze zostało zapakowanych? ;)

Zaczęłam 38 tc i wg usg synek waży 2900-3000. Lekarz stwierdził, że jeszcze ze dwa tygodnie spokojnie pochodzę, mimo, że brzuch opadł tydzień temu, a główka jest bardzo nisko.. Dopadł mnie paskudny katar, więc nie jest to dobry moment na rodzenie ;)

Ale wszystko już gotowe, torba do szpitala, pokój i ubranka.

A co do przybierania na wadze Waszych Maluszków - pamiętajcie, że w nocy mleko z piersi jest tłuściejsze - warto obudzić maluszka na karmienie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tez jestem zapakowana ;) koniec 37 tyg. i jak kolezanka powyzej rowniez walcze z katarem i kaszlem... :(
u mnie poki co szykuje sie CC, bo mała dalej nie chce się odwrocic. Jutro sprawdzimy co i jak.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też jeszcze w dwupaku. U nas leci 39 tydzień. Mały na usg z 30.09 ważył 3300g. We wt mam wizytę u lekarza więc zobaczymy co i jak.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie rozpoczał się 40 tydzień i jeszcze w dwupaku:) Mała 2 tyg temu miała 3300g, ciekawe ile teraz osiągneła? :) Musze powiedzieć, że czuje sie calkiem nieźle i nawet mam siłe na spacery i inne czynności, to chyba przypływ endorfin:) Mam pytanie do ostatnich rodzących mam, które rodziły w Redłowie, czy mogą coś powiedzieć "nowego" o opiece? Słyszałam, że rozpoczął się tam w końcu remont...to prawda?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie już 39 tc, wczoraj gorączka i niestety opryszczka :-(...mam nadzieję, że to małej nie zaszkodzi. Spuchły mi ręce i nogi baaaardzo, wiem że po porodzie będę podwójna tak jak po pierwszym.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To mój synek wydaje się jakiś mały, jak czytam co u Was ;)

Słyszałam od pewnej położnej, że Redłowo zaczęło remont.

Macie jakieś sprawdzone sposoby na te ciążowe przeziębienia?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mleko z miodem i czosnek nie dały rady. Mam wirusowe zapalenie tchawicy.. Dziewczyny czy jak miałyście kaszel w ciąży to pojawiały się u Was takie dziwne bóle brzucha? Nie sam brzuch tylko wszystko na około mnie boli, jakby mięśnie. Najbardziej między brzuchem a piersiami. Prawie w nocy przez to nie spałam. Nospa dopiero pomogła.
Życzę Wam i maluszkom, żeby Was zarazy omijały :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pociągajacym zyczę zdrówka, mi juz katar powoli mija, kaszel od czasu do czasu...

Co do naszych rozpakowanych, czy któraś z Was miała CC ze względu na ułożenie pośladkowe? W jakim szpitalu?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć Mamusie :)

Mam pytanie - czy któraś z was zapisywała dziecko do pediatry w przychodni Źródło Marii na Karwinach albo w Przychodni Dąbrówka na Dąbrowie? Czy możecie kogoś polecić?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja juz rozpakowana. Coreczka zdrowa i cudowna. Porod na Zaspie. Pozdrawiam :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gratuluję! Dużo zdrówka dla Maleństwa, a mamie życzę szybkiego powrotu do formy :-)
Mąż & Żona od 25 grudnia 2008 r.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Serdeczne gratulacje dla nowej mamy :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
gratulacje i zdrówka dla Was:-) jakoś mało aktywne to nasze forum:-(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
większosc juz rozpakowana, wiec nie mają czasu ;) ja juz tylko czekam i sie bardzo denerwuje CC :( chyba, ze Wojewodzki zrobi mi psikusa
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
18.10 o 19.15 urodziła się moja Lilka. 3470 g, 55 cm
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej, my rozpakowani od piątku 16.10.

Historia naszego porodu jest bardzo długa i niestety nieprzyjemna...przez nieodpowiedzialnosc ginekologa moglo się skonczyć tragicznie...oOstatecznie jednak Borys przyszedl na swiat przez, podjętą w przeciągu minuty, decyzję o CC...
Ważył 4kg i mial 60cm długości...

Jeśli chodzi o szpital w Wejherowie - cóż .... parę plusów i parę minusów spokojnie mogłabym wyliczyć...Poki co walczymy z pokarmem, a raczej jego sladowymi ilosciami....

jeśli ktoś bedzie zainteresowany to piszcie na priv chodź z naszego wątku większość już rozpakowana :)

pozdrawiamy
image

zapraszam na stronę:https://www.facebook.com/Torty-i-ciasta-mojej-mamy-1120452748001507/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My wciaz czekamy ;( i cisza...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My również czekamy. Jak do weekendu nie urodzę to w nd idziemy do szpitala. Dziś dostałam skierowanie ze względu na moją cukrzycę ciążową.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My rozpakowani, Franek urodził się w niedzielę 18.10.2015, od środy jesteśmy cali i zdrowi w domku :) i szczęśliwi!

Lenka, czy my nie byłyśmy razem w pokoju? Jak Lilia? Przybrała na wadze? Crp dobre? Wyszłyście w czwartek do domu? Też bardzo ładnie świeciło słoneczko tego dnia ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hahaha :). Dokładnie. Jak przeczytałam "Franek" i datę, to od razu pomyślałam o Tobie.

Tak, Mała z środy na czwartek przybrała aż 96g i w czwartek o 13.30 byłyśmy już w domku. Crp miała bardzo dobre już w środę, więc jak waga skoczyła, to na nic więcej nie czekali. Z kolei wczoraj przyszła na patronaż położna i w kolejnej dobie Maleńka przybrała 140g. Fakt, zaczęła upominac się o jedzenie co 2-2,5h i ciągnie w końcu jak szalona.

A Franek jak tam? No i jak siostrzyczka? Nie jest zazdrosna o Małego ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To bardzo dobrze, że Lilka przybiera! I że przekonała się wreszcie do piersi :)
Mój Franek miał jakiś kryzys po powrocie, że do cyca co 45 minut chciał, ale tylko na 3-5 minut. Myślę, że miał za dużo wrażeń jednego dnia, bo wyjście że szpitala, nowy dom, hałaśliwa siostra. W sumie to mi to pomagało jeszcze na nawał, ale zasypiałam na stojąco. Na szczęście dalej już było ok :) siostra też fajnie reaguje na Młodego, póki co ;) zazdrość pewnie przyjdzie z czasem..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja na szczęście wciąż mogę spać w nocy :). Mała budzi się co ok. 3h, a tak to przesypia resztę czasu. Ale przynajmniej to teraz ona wybudza mnie ;).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
22.10 przyszła na swiat kolejna istota - moja córka, Wojewodzki - CC

Pozdrawiamy!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gratulacje !!! Tyle Dzieciaczków czekało na końcówkę października i pewnie na to piękne słoneczko :) Życzymy zdrówka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny, odnośnie karmienia w nocy... czy czekacie aż bobas zawoła o jedzenie, czy w przepadku, gdy mocno spi wybudzacie co 3 h? :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pierwsze dwie noce nie wybudzalam - dałam Malej odpocząć po porodzie. Dwie kolejne wybudzalam co 3-4h, bo Mała nie przybierala na wadze. No i po tym Maleństwo samo zaczęło się budzić i teraz to ona budzi mnie :).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie wybudzam, jak śpi to rośnie :) najdłużej mi śpi około 4,5 godzin, przeważnie budzi się po północy na karmienie, a w dzień moja córcia prawie w ogóle nie śpi, czasem 2 h i może jakaś drzemka 15 min na moich rękach.

Michalinka ma 8 tygodni i dziś byłyśmy na szczepieniu po raz pierwszy, szczepionka 5w1 plus pneumokoki, teraz się boje kolejnych kilku dni, bo nie wiem jak ona to przeżyje.

A czym smarujecie buzie Waszych maluchów? Moja ma pełno krostek na twarzy, taka nieładna kaszka, ale na pewno nie są to potówki.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mój synek sam się budzi w nocy na karmienie. Najdłużej potrafi przespać 3,5h.. Przez tydzień, od wyjścia ze szpitala, przybrał 320 gram :) mały żarłok ;)

A co do smarowania buzi to ja przemywam czystą wodą i niczym nie smaruję. Tylko jak na dwór to stosuję Nivea Baby krem na każdą pogodę.

Tak przy okazji polecam stronę http://www.srokao.pl/ Są tam ładnie opisane kosmetyki dla dzieci pod względem składu. Teraz jak robię zakupy to najpierw sprawdzam na tej stronie co i jak :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gratuluję nowym mamusiom! ;-)

O, uwielbiam blog Sroki! ;-)

Beti, moja Nina też miała takie małe białe krostki, najwięcej na nosku i w jego okolicy, zeszło samo, podobno to normalny objaw fizjologiczny po porodzie u niektórych dzieciaczków.

Napisz jak Michalinka czuje się po szczepieniu. My mamy pierwszą wizytę szczepienną w przyszłym tygodniu, a ja już od dwóch przeżywam całą tą procedurę. Boję się jak Ninka zareaguje, chcę ją zaszczepić 6w1 i na pneumokoki, zastanawiam się jeszcze nad rotawirusami. Z jednej strony obawiam się, że to trochę za dużo jak na taki malutki organizm, ale z drugiej, planuję zapisać ją do żłobka, więc dobrze byłoby zaszczepić... Ehh...
Mąż & Żona od 25 grudnia 2008 r.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Silije moja mała zniosła dobrze te szczepienia, 5w1 + pneumokoki to 3 ukłucia, płakała (ja razem z nią, biedna malutka), ale szybko też się uspokoiła. Bardziej się bałam jak wrócę do domu, na szczęście nie miała żadnych niepożądanych objawów, ale była bardziej senna z tego stresu także dwa dni odsypiała. Na wypadek gorączki kupiłam pedicetamol, ale nie był potrzebny. Aha i miała jeden dzień mniejszy apetyt, ale już wszystko w normie.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
I jak tam po szczepieniu Silije?
Czy ktoś tu jeszcze zagląda? Nie chciałabym pisać sama ze sobą ;)
Dobrze, że jest watek lipcowo-sierpniowy, zawsze można poczytać :D

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Beti my jutro mamy szczepienie 5w1+ pneumokoki. Mam nadzieję, że mała dobrze to zniesie. Dobrze, że przypomniałaś o czymś przeciwgorączkowym, muszę czopki kupić na wszelki wypadek
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
I jak tam inka po szczepieniu? My po 15 grudnia mamy się umówić na drugą dawkę. Zastanawiam się tylko czy szczepić jeszcze w grudniu akurat przed Świętami czy poczekać do stycznia. Nie chciałabym mieć na Święta problemów z małą, wystarczy to że w dzień w ogóle nie śpi więc nic nie mogę zrobić :( Dobrze, ze noce ostatnio są dużo lepsze, przynajmniej trochę odespałam w końcu!
Nie wiem jak Wy, ale ja nie lubię listopada, tak szybko robi się ciemno, Jak już tylko zajdzie słońce to od razu odbiera mi to chęć do robienia czegokolwiek, a ile prania leży do wyprasowania....muszę koniecznie dziś się zmobilizować!
Czy któraś z Was podobnie jak ja karmi mlekiem modyfikowanym?

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzień dobry!

Huh... Ale wątek nam spadł, i uwaga, ciągnie się aż od lipca :/

Miałyśmy szczepienie w zeszłym tygodniu, było trochę łez i stresu, bardziej u mamy niż u dziecka. Nie wiem czy jestem przewrażliwiona, ale gdy usłyszałam krzyk swojego dziecka... Ahh... Aż w sercu coś zakłuło, a łzy same do oczu napłynęły...

U Niny pojawił się stan podgorączkowy, ale na szczęście obyło się bez podawania leków, poza tym Mała była przez dwa dni trochę ospała. Zdecydowałam się na opcję 6w1 + pneumokoki. Ciągle waham się nad rotawirusem... Nie chcę tylko takiej dużej ilości szczepionek podawać za jednym razem. W przychodni powiedziano nam, że możemy w dowolnym momencie, i że już po 18.11 możemy się zarejestrować na wizytę. Czy któraś z mam ma doświadczenie z takim szczepieniem "na raty"?

Beti, moja córka jest karmiona MM.
Mąż & Żona od 25 grudnia 2008 r.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czesc dziewvczyny, my mamy miec pierwsze szczepienie po 06.12... poki co jestem zdecydowana na 5w1 + pneumokoki, zobaczymy jak to wszystko bedzie wygladac.
A jak wygląda kwestia smoczka u Waszych dzieci? Moja wypluwa, a czasem by sie naprawdę przydał jako "uspokajacz"..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas po szczepieniu ok, miała delikatny stan podgorączkowy w nocy i wczoraj trochę ospała była. Dziś za to jest niespokojna ale nie wiążę tego ze szczepieniem.
Karmię tylko piersią i mamy spore problemy kupkowe. Mała nie robi nawet tydzień, byłam u pediatry, dostaje probiotyk+debridat ale nic nie pomaga. Dwa razy pomogły nam ćwiczenia ale ogólnie to męczące, żle śpi w nocy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Smoczek to ulubiony gadżet mojego dziecka, bez niego ani rusz.
Mąż & Żona od 25 grudnia 2008 r.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mój synek też polubił smoczek. A karmię go piersią.
Natomiast córka jak była mała smoczka nie akceptowała. Wypluwała po sekundzie lub w ogóle nie zamykała buźki kiedy dostawała dydka. Tylko cycek ją uspokajał. Dlatego teraz się cieszę, że synek smoka polubił. Czasem się tylko zastanawiam, czy nie za często go potrzebuje. Czy to normalne, że śpi i ciągle go "ciumka"? Nie mam doświadczenia ze smoczkami i zawsze myślałam, że dzidzia dostaje smoczka, zasypia i wtedy smok wypada. A mój z tym smokiem to ponad 30 minut nawet potrafi spać. I w sumie nie wiem czy śpi czy co.. ;) Jak to jest u Was? dajecie smoka jak dziecko płacze/ krzyczy? czy już wtedy kiedy niespokojnie się wierci?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
~Anne_marie u nas podobne ze smoczkiem. Mam już chyba z 7 rodzajów i żadnego nie polubiła i moja pierś traktuje jako uspokajacza, ehh Szkoda, że nie ma takich smoczków - piersi. Mój mąż zażartował, że może w sexshopie poszukać :P
~Beti - ja karmie mieszanie: Enfamil 0-lac +pierś, bo po cesarce niestety problemy z pokarmem były
~Stilje Ja szczepiłam na raty, tylko rozłożyłam 5w1+WZW, a po dwóch tygodniach pneumokoki. Tak, żeby nie było więcej niż dwa ukłucia na raz (to podejście mojej pediatry). Kolejne szczepienie robimy już razem 5w1 i pneumo. Po pneumokokach Mała miała dwa dni gorączkę trochę powyżej 38, więc zbijaliśmy pedicetamolem. Teraz za to załapała katar i nie wiem czy to od nas sie zaraziła, czy to tez po tej szczepionce
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
~Stilje - wątek podupada, bo większość mam jest na grupie fejsbukowej - tam cały czas się coś dzieje :) Jak coś to zapraszamy :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A jaka jest nazwa grupy na FB?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeżeli chodzi o smoczek to moja córka generalnie za nim nie przepada i wypluwa, ale czasem ma takie dni, ze go wręcz potrzebuje tylko nie zawsze umie chwycić więc trzeba jej pomagać przytrzymać, albo tak delikatnie wkładać trochę wyjmować i znowu wkładać aż w końcu załapie. Czasem ze smoczkiem zaśnie i od razu wypluje, a czasem ciumka jeszcze z pół godziny, albo i dłużej np. jak jest zestresowana, bo za dużo gości ją odwiedziło, za dużo bodźców, zły dzień itp.
Silije, a ile tego mleka wypija Twoje dziecko i co ile podajesz? Bo moja jak wypijała 90 ml to co 3h jej dawałam, a teraz jak pije 120 to co 4 h godz jej daję, ale nie wiem czy nie powinnam częściej? Po 3 miesiącu niby powinna już wypijać 150 ml, zobaczymy czy da radę, ale to jeszcze nie teraz. A jaką butelkę używasz, MM i do kiedy sterylizuje się butelki? A herbatke czy wodę podajesz? Ja raz to raz to, ale za bardzo nie chce, może raz dziennie parę łyczków wypije.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Domi.x, jestem z Wami w grupie facebookowej ;P Ale lubię też nasze stare, dobre forum z trojmiasto.pl ;P Jakiś taki sentyment pozostał... ;-)

Beti, moja córka pije od kilku dni 120 ml mleka. Od momentu kiedy zaczęła normalnie przybierać na wadze karmię ją na żądanie, średnio co 3-4h w ciągu dnia. Ja wychodzę z założenia, że gdyby jej brakowało mleka, to zwyczajnie by płakała i dopominała się większej porcji, na razie jest ok. Nie chcę jej przekarmiać na siłę. Gdy miała 3 tygodnie podałam jej większą ilość mleka, bo też stresowałam się czy oby nie za mało jada. Wypiła, a po chwili sporą ilość ulała, był płacz i marudzenie. Nie chciała jeść przez prawie 5h, czyli ewidentnie za dużą porcję otrzymała. Teraz zwiększamy systematycznie, ale powoli, małymi ilościami ( tak poradziła nam pediatra).

Korzystamy z butelek Dr Brown's ze smoczkiem (jeszcze) dla wcześniaków. Polecam, te butelki są cudowne. Bratowa mi o nich podpowiedziała, zalecone przez pediatrę jej dziecka. Wcześniej próbowaliśmy karmić Małą z butelki TT, ale kompletnie się nie sprawdziły. Nina pije Nan pro 1.

W kwestii sterylizacji butelek, to szczerze nie wiem, ja wyparzam wrzątkiem w garnku raz w tygodniu, i oczywiście na bieżąco myję ciepłą wodą z płynem ;P

Podaję wodę, herbatkę z koperku też mamy, Mała dostała ją może ze 3 razy, jak widziałam, że ma jakiś problem brzuszkowy.Ogólnie trzymam się wody.

A jak Michalinka? Jak Ty się czujesz po cc? Długo leżałyście na Klinicznej?
Mąż & Żona od 25 grudnia 2008 r.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam, tez jestem mama październikową, -domi.x mam pytanie do karmienia jak twoje dziecko reaguje przy karmieniu mieszanym nadal ssie piers? Ja ze wzgledu na problemy z karmienirm i przybieraniem odciagam swój pokarm i trochę dokarmiam mm.Moja prawie 2 miesięczna córka niestety nie chce ssać piersi i się awanturuje :-/ dlugo probowalam ha przekonać ale jest coraz gorzej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko bez ogłoszeń

Sprawdzone sposoby na odchudzanie:) (65 odpowiedzi)

Cześć Dziewczyny! Podzielcie się swoimi sposobami na skuteczne odchudzanie:) Ja muszę zrzucić aż...

Ośrodek leczenia alkoholizmu (9 odpowiedzi)

Zan ktoś dobry ,sprawdzony ośrodek leczenia alkoholizmu? Mam ogromny problem w rodzinie i...

Nie mam ochoty na seks przy tabletkach antykoncepcyjnych (19 odpowiedzi)

Witam. Czy ktoś również dostrzegł u siebie taki problem? Dodam,że z tabletek nie zrezygnuje bo...

do góry