Widok
Nasz jeden z wielu pieknych dni 26.06.2010r :)
Przyszedl i czas na mnie aby opisac ten wyjatkowy dzien.
Zaczelo sie od tego ze w piatek (przeddzien slubu) zjechali sie najblizszi aby "potluc szklo na szczescie"bylo wesolo nie spodziewalam sie ze az tylu do nas przyjedzie.. zabawa trwala do godz 24.00, wiadomo troszke sprzatnac po poltrabencie i do lozka :) Wstalam ok godz 7rano, nie stresowalam sie ani troszke. Na 9.15 do fryzjera a na 10.30 do kosmetyczki wszystko odbylo sie bez zadnych przeszkod.
Po 13tej przyjechal kamerzysta oraz moj Maz(wtedy jeszcze moj narzeczony:) ) tego blysku w jego oczach nie zapomne do konca zycia :)
Przed blogoslawienstwem zdazylismy jeszcze popstrykac jeszcze kilka fotek no i zeszlo sie do wyjazdu na msze sw.
Wybila godz 15.00 i zaczelo sie :D
Msza poszla sprawnie przysiega tez pomimo tego ze koscielny wylaczyl mi na sekunde mikrofon :D Kazanie mielismy cuuudowne o "budowaniu domu ze wszystko sie zaczyna od fundamentu ktore wlasnie tego dnia wybudowalismy i teraz wszystko zalezy od nas jaki bedzie nasz dom" Skonczyla sie msza, zyczonka pod kosciolem i kilka bram ktore przygotowali nam koledzy mojego Meza z pracy.
Chcialabym serdecznie podziekowac:
fryzjerce ktora mnie czesala p. Sylwi z salonu Grazyna w Koscierzynie(fryzurka wytrzymala cala noc )
- salonowi IZIS w Koscierzynie (makijaz trwaly- dziekuje czulam sie jak ksiezniczka :)
kwiaciarce z ul. Dworcowej (bukiet sliczny, i ustrojenie samochodu takie jakie chcielismy)
przede wszystkim restauracji JANTA w Dziemianach jestescie poprostu rewelacyjni, jedzonko pyszne. obsluga takze jeszcze raz dziekujemy.
podziekowania naleza sie takze dla Was forumki trafilam na ten portal przez przypadek ale bardzo sie z tego ciesze.Gdyby nie Wy to duzo rzeczy nie wiedzialabym jak mam zrobic i na co zwrocic uwage.
DZIEKUJE
Zaczelo sie od tego ze w piatek (przeddzien slubu) zjechali sie najblizszi aby "potluc szklo na szczescie"bylo wesolo nie spodziewalam sie ze az tylu do nas przyjedzie.. zabawa trwala do godz 24.00, wiadomo troszke sprzatnac po poltrabencie i do lozka :) Wstalam ok godz 7rano, nie stresowalam sie ani troszke. Na 9.15 do fryzjera a na 10.30 do kosmetyczki wszystko odbylo sie bez zadnych przeszkod.
Po 13tej przyjechal kamerzysta oraz moj Maz(wtedy jeszcze moj narzeczony:) ) tego blysku w jego oczach nie zapomne do konca zycia :)
Przed blogoslawienstwem zdazylismy jeszcze popstrykac jeszcze kilka fotek no i zeszlo sie do wyjazdu na msze sw.
Wybila godz 15.00 i zaczelo sie :D
Msza poszla sprawnie przysiega tez pomimo tego ze koscielny wylaczyl mi na sekunde mikrofon :D Kazanie mielismy cuuudowne o "budowaniu domu ze wszystko sie zaczyna od fundamentu ktore wlasnie tego dnia wybudowalismy i teraz wszystko zalezy od nas jaki bedzie nasz dom" Skonczyla sie msza, zyczonka pod kosciolem i kilka bram ktore przygotowali nam koledzy mojego Meza z pracy.
Chcialabym serdecznie podziekowac:
fryzjerce ktora mnie czesala p. Sylwi z salonu Grazyna w Koscierzynie(fryzurka wytrzymala cala noc )
- salonowi IZIS w Koscierzynie (makijaz trwaly- dziekuje czulam sie jak ksiezniczka :)
kwiaciarce z ul. Dworcowej (bukiet sliczny, i ustrojenie samochodu takie jakie chcielismy)
przede wszystkim restauracji JANTA w Dziemianach jestescie poprostu rewelacyjni, jedzonko pyszne. obsluga takze jeszcze raz dziekujemy.
podziekowania naleza sie takze dla Was forumki trafilam na ten portal przez przypadek ale bardzo sie z tego ciesze.Gdyby nie Wy to duzo rzeczy nie wiedzialabym jak mam zrobic i na co zwrocic uwage.
DZIEKUJE
gratulacje:)