Widok
Niekończąca sie opowieść 12.06.2010 Tczew
TO był nasz niezapomniany jeden jedyny w swoim rodzaju dzien,tak pełen emocji i wzruszen, aczkolwiek nie obeszlo sie oczywiscie bez smiechu :)bylam tak zafascynowana tym co sie dzieje ze z mojej twarzy usmiech praktycznie nie schodzil:)kazdy sie dziwil ze sie nie deneerwuje:)
a wiec zaczelo sie tak
rano jak to zwykle sie dzieje wstalam, przyszla pani fryzjerka zrobila cos mega to czego inne w okolicy nie potrafily zrobic-pani Kasia z Tczewa(bylam wczesniej na 4 fryzurach probnych)a makijaz wykonala moja siostra kosmetyczko-wizazystka:)delikatnie i odpowiednio do calej ceremoni:):)caly czas towarzyszyli nam fotografowie i kamerzysta(Fotogrupa.pl md-foto.pl filmart.com)czulam sie jak pod obiektywem paparazzich;) nigdy nie bylam az w takim centrum zainteresowania;) moj maz wygladal zjawiskowo-frak naprawde dodal wszystkimu uroku:)i cylinder:D blogosławiensto bylo najtrundniejsyzm momentem calego slubu i wesela,duzo emocji:) do kosciolka jechalismy bryczka z konmi:)mimo ze padalo niestety pogody nie mozna kupic ani wynajac;) wszsytko sie udalo,tylko płatkow i ryzu nie bylo pod kosciolem bo pogoda nie dopisala:)przysiega malzenska byla czyms niedoopisania-super ,bardzo sie cieszylam ze w koncu bede zonka:):) moj maz tez:)powiem szczerze ze po slubie jest lepiej niz przed:D:D polecam i jeszcze raz polecam ,nawet sie smialismy ze zeby miec jeszcze raz taki slub mozemu nawet rozwod wziasc;p i zrobic jeszcze powtorke:):) Wesele przebiegalo bez zadnych problemow:)moj tort ktory zamowiola z Kalisza dzieki pomocy mojego kolegi dojechac cały:):)prawie 8 godzin spedzil w korku by go dowiesc:)ale warto bylooooooo ponizej kilka fotek:)nasz najpeikniejszy dzien w zyciu:):)jesli chcecie zobaczyc troszke wiecej prosze wpisac w youtubie moniaidawid i znajdzizecie kilka prezentacji:)pozdrawiam i zycze wszsytkim przyszlym pannom mlodym tak udanego dnia jaki nam udalo si eprzezyc:)
a wiec zaczelo sie tak
rano jak to zwykle sie dzieje wstalam, przyszla pani fryzjerka zrobila cos mega to czego inne w okolicy nie potrafily zrobic-pani Kasia z Tczewa(bylam wczesniej na 4 fryzurach probnych)a makijaz wykonala moja siostra kosmetyczko-wizazystka:)delikatnie i odpowiednio do calej ceremoni:):)caly czas towarzyszyli nam fotografowie i kamerzysta(Fotogrupa.pl md-foto.pl filmart.com)czulam sie jak pod obiektywem paparazzich;) nigdy nie bylam az w takim centrum zainteresowania;) moj maz wygladal zjawiskowo-frak naprawde dodal wszystkimu uroku:)i cylinder:D blogosławiensto bylo najtrundniejsyzm momentem calego slubu i wesela,duzo emocji:) do kosciolka jechalismy bryczka z konmi:)mimo ze padalo niestety pogody nie mozna kupic ani wynajac;) wszsytko sie udalo,tylko płatkow i ryzu nie bylo pod kosciolem bo pogoda nie dopisala:)przysiega malzenska byla czyms niedoopisania-super ,bardzo sie cieszylam ze w koncu bede zonka:):) moj maz tez:)powiem szczerze ze po slubie jest lepiej niz przed:D:D polecam i jeszcze raz polecam ,nawet sie smialismy ze zeby miec jeszcze raz taki slub mozemu nawet rozwod wziasc;p i zrobic jeszcze powtorke:):) Wesele przebiegalo bez zadnych problemow:)moj tort ktory zamowiola z Kalisza dzieki pomocy mojego kolegi dojechac cały:):)prawie 8 godzin spedzil w korku by go dowiesc:)ale warto bylooooooo ponizej kilka fotek:)nasz najpeikniejszy dzien w zyciu:):)jesli chcecie zobaczyc troszke wiecej prosze wpisac w youtubie moniaidawid i znajdzizecie kilka prezentacji:)pozdrawiam i zycze wszsytkim przyszlym pannom mlodym tak udanego dnia jaki nam udalo si eprzezyc:)
gratuluję, szczęśliwego życia razem:)
wow macie naprawde przepiękne zdjęcia:) a Panna Młoda śliczna:) jeszcze raz dużo szczęścia:)
z Radkiem bylismy w Gdansku na starowce,przy jachtach,nad morzem gdzies przed westerplatte:)od 16 do 23 trwaly zdjecia padal deszcz i bylo strasznie ziiiiiiiiiiiimno a komary ciely jak przeklete;)ale wytrzymalismy:):)chcialam miec sesje w wodzie ale niestety pogoda na to nie pozwolila...z kolei z Mariuszem bylismy w Łapalicach, w polu z makami oraz w stadninie koni kampinos:):) stamtad tez mielismy bryczke w korzystnej cenie porownujac jak ksztaltuja sie one w wojewodztwie:):)
niestety figurke musialam oddac bo mialam ja pod zastaw z cukierni skad bralam tort, wiem ze mozna ja znalesc w necie kosztuje ok 200zl,
do zamku w łapalicach mozna wejsc, choc wszedzie na amurach jest napisane ze wstep surowy wzbroniony ale nikt tego nie pilnuje...wandale niszcza tak piekna budowle....a co do koni mialam od nich bryczke wiec po prostu ladnie zagadałam i sie zgodzili bo nikt predzej o takie cos ich nie pytal:):)kon byl spokojny jak na nowe otoczenie i nieznane mu osoby i trenem mojej sukni na sobie:)dzielne zwierze:)
do zamku w łapalicach mozna wejsc, choc wszedzie na amurach jest napisane ze wstep surowy wzbroniony ale nikt tego nie pilnuje...wandale niszcza tak piekna budowle....a co do koni mialam od nich bryczke wiec po prostu ladnie zagadałam i sie zgodzili bo nikt predzej o takie cos ich nie pytal:):)kon byl spokojny jak na nowe otoczenie i nieznane mu osoby i trenem mojej sukni na sobie:)dzielne zwierze:)
Super wygladaliście
Zdjęcia plenerowe REWELACJA
Najbardziej podoba mi się to na schodach - w sepii i twoje na koniu :)
GTARULACJE
Zdjęcia plenerowe REWELACJA
Najbardziej podoba mi się to na schodach - w sepii i twoje na koniu :)
GTARULACJE
POLIGRAFIA ŚLUBNA - Zaproszenia Menu Tablice Winietki Zawieszki http://doriart.ucoz.com
