Widok
co ja mam powiedzieć w pracy o mężu?
Doradźcie,mąż pożyczył ode mnie kasę na lekarza,koleżankę z pracy poprosiłam,żeby tam wszystko wyszło dobrze na badaniu,bo ona akurat go zna.Za godzinę moja koleżanka mi mówi,że mąż tam wogóle nie dotarł i co kaman.Okazało się,że potrzebował kasy na coś innego...Nie wiem,co mam tej mojej kumpeli odpowiedzieć na to pytanie....straszny wstyd...
Bazgrolisz jak potłuczona.
Mąż pozycza od ciebie kasę? Co to za układ? Mężowi daje się kasę jak trzeba.
Jakis safandula z niego, ze kumpelke prosisz o asyste "zeby wszystko dobrze na badaniu"...
Jaki wstyd...?
Jesli prawda jest, ze swoj ciagnie do swego to twoja kumpela jest tak "pojechana" jak ty sama i twoj maz i nie wie co to wstyd...
ps
tytul watku poraza...
Mąż pozycza od ciebie kasę? Co to za układ? Mężowi daje się kasę jak trzeba.
Jakis safandula z niego, ze kumpelke prosisz o asyste "zeby wszystko dobrze na badaniu"...
Jaki wstyd...?
Jesli prawda jest, ze swoj ciagnie do swego to twoja kumpela jest tak "pojechana" jak ty sama i twoj maz i nie wie co to wstyd...
ps
tytul watku poraza...