Widok

ile, jak często i co jedzą ROCZNE dzieci?

Rodzina i dziecko bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
Ile jedzą Wasze roczniaki? Mój je teraz najczęściej 4 razy dziennie - jakoś tak wychodzi, że więcej nie zdąży.
I do tego różne cyrki wyczynia przy jedzieniu: samo jedzenie jest zbyt nudnym zajęciem musimy zajmować jego uwagę różnymi zabawkami, układankami z klocków, wygibasami, najbardziej lubi wciskać telefon nasz normalny stacjonarny - jak ma czym zająć uwagę to paszcza się otwiera i można całkiem sprawnie nakarmić. Bez tego wygląda jakby nie był głodny bo odpycha wszelkie pokarmy. Nie wiem czy taki sposób jedzenia nie sprowadzi nas na manowce;-)
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 3
Pewnie sprowadzi :>
U nas jest identycznie - gdyby nie struganie wariata przy jedzeniu nic by nie jadła - a musi bo jest chuda jak szczapa - mogłaby żyć powietrzem:/
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3
ja bym nie zabawiala - zdrowe dziecko nie da sie zaglodzic wiec po co wpychac :)
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1
pewnie nie da się zagłodzić :-) ale jak nie zje to nie można nic zaplanować.
Zje - wiemy, że mamy co najmniej 3h i możemy gdzieś pójść, pojechać na zakupy, oddać dziadkowi na spacer, iśc na dwór...
Nie zje - nie wiadomo kiedy stanie się nerwowy z głodu niczego nie można zaplanować tylko myśleć czy on już by chciał zjeśc :P
popieram tę opinię 12 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja z poczatku latalam z lyzeczka by cos zjadly ale potem poprostu np szlam na dwor i do wozka np banan
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
Dziecko musi też nauczyć się jadania o stałych porach a nie wtedy kiedy już z głodu jęczy. Z pierwszą córką miałam podobnie, zawsze było coś wazniejszego niż jedzenie. Ale jak już zrozumiała, że gdy wszyscy przy stole jemy, to i ona też - skończyły się zachęty do jedzenia i marudzenie. No i nigdy nie wpycham jedzenia na siłę, bo mała na to nie pozwoli. Jeśli naprawdę nie chce jeść, to kręci głową i wali w łyżkę. Wtedy pas.
Ja przekąsek i jedzenia poza stołem nie stosuję.
Miranda a jak Twoje z wagą stoi?
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 3
Nie zgodzę się z Tobą to tak jakby Tobie ktoś kazał jesc jak nie jesteś głodna rozumiem małe ale 1.5 roku ???
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
moja 13-miesiecznej tez trzeba czyms zajac, tylko do slodkiego sama przychodzi.
je mniej wiecej tak- 9-kaszka ok 100-120ml, jakies ciastko, 12-caly jogurt fantazja, pozniej tez jakis biszkopt czy kawalek owocu, 15-troszke zupki, 16-deserek- jakies pol malego sloiczka, potem znow wcina slodkie, o 19 mleko 210ml. i koniec. Slodkosci troche za duzo je ale strasznie sie rwie do nich zreszta jest chudzinka wiec co nieco moge dac.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 15
miko Twoja mala je bardzo malutko.

moja ma 12,5 miesiaca i je tak:

7:00 mleko 150ml
9:00 kanapka/kaszka/jajecznica itp
12:00 zupka ok 250ml
14:00 owoc (troche jablka, pol banana, kawalek swiezego ananasa)
15:30-16:00 mleko 150ml
17:30 chwyci troche obiadu naszego
jak nie zje obiadu to o 18 zjada kanapke
20:00 butla do spania 150ml

nie mam pojecia czy to dobrze i czy nie za duzo??
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 7
"Wtedy pas. " - hahaha, za pierwszym czytaniem inaczej zrozumiałam :D

mój tez jak naprawdę nie chce to się zmusić nie da - wyrwałby łyżeczkę, ale on jest już głodny, tylko nie aż tak żeby go nie nosiło za innymi zajęciami.

Jest wyższy i szczuplejszy niż środkowy centyl.

Słodycze by go interesowały, to jest do przewidzenia, ale staram się żeby nie poznawał takich smaków w nadmiarze.
Ze słodkich: banan, owocowy słoiczek, mango, czasem trochę miodu do mleka, soki owocowe pół na poł z wodą,

dzienny jadłospis:

9h - kaszka Holle z owocami słoiczkowymi - ok 200gr, czesto potem kanapka
13 -14h - obiadek - ok 200gr - objetosc duzego słoiczka, + czasem ok 16h skubanie warzyw i ziemniaków z naszego dorosłego obiadu
18h - kaszka jak rano lub kaszka z bananem lub banan i inny owoc
21h - mleko z kaszką ok 150-200ml - pite albo przez sen, albo z zabawianiem :p
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 2
ja miałam to samo
nawet gorzej bo do karmienia potrzebne byly 2 osoby jedna do karmienia druga pajacowania

trafiła do złoba i tam jadłą pięknie

zaufałam babeczkom i "niechcesz jesc to nie"
pierwszego dnia poszla glodna spac

drugiego zrzarła wszystko

teraz daje jej łyżeczka i pestki z dyni - ona przesypuje z miseczki do miseczki a ja ją karmie

dziecko sie samo nie zaglodzi

moja M trez jadla 4 posiłki
i ja mysle ze ona nie zdązała zgłodnieć jak leciałam z kolejnym zaplanowanym posiłkiem


popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
mi się wydaje że moja Madzia tez je mało (ma 11 m-cy, ważę troszkę ponad 8 kg)

no ale najważniejsze że przybiera i że jest zdrowa. Je więcej od kiedy przestałam ją karmić w nocy, od razu ma lepszy apetyt :) ale i tak je o wiele mniej niż przeciętne dziecko
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
no oczywiście, że 2 osoby ;-) jak jestem sama to mi przynajmniej 3 rąk brakuje
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
Jeny dziewczyny jak czytam wasze wypowiedzi to widze normalnie siebie i swoje dziecko U nas z tym jedzeniem tez była porazka (od pewnego momentu jest ciut lepiej) Szymon od samego początku był i jest niejadkiem. Musialam go czymś zainteresować,żeby otworzył buzie. Co ja nie robiłam. Stroilam glupie miny, tańczylam, klaskałam, dawalam zabawki itp itd, ale po pewnym czasie nie dość,że brakowało mi już pomysłów to jeszcze siły by coś wykombinować, Szczerze powim,że nie cierpialam pór karmienia. Dodatkowo po pewnym czasie malo co go interesowalo na tyle by ta buzie otworzyc.... Gdy Maly skonczyl 1,5 roku chcial sam jeść. Jak ja mu próbowalam dać coś odwracal glowe jadł tylko jak sam nabieral na łyżeczkę i wkładał do buzi. Teraz ma 19 miesięcy i powiem ,że je lepiej moze wlasnie dlatego,że je sam. Ja mu nie pomagam. A jak już nie chce jeść pokazuje,że mam go wyciągnąć z krzesełka.

U nas karmieni wygląda mniej więcej tak (mówie mniej więcej bo są dni ,że Młody dosłownie dziubnie coś i to wszystko a są takie ,że nakarmic go nie moge)
6.00 mleko z kaszą ok 150 ml i spi dalej
9.00 normalne śniadanie chlebek z maselkiem, wędliną, serkiem itp. nieraz jajecznica lub serek wiejski (twarożek) zalezy co mu daneego dnia podejdzie
12.00 jogurt lub serek homo (jak się uda to zje nawet caly ale bywa,że zje 2 łyżeczki
15.00 obiad no i tu jest najwiekszy dylemat jak jest pomidorowa z makaronem to zje inna zupka niekoniecznie, lubi tez ziemiaczka z sosem pomidorowym i pulpecikiem z miesa mielonego
17.30 podje coś od męża z talerza jak ten z pracy przyjdzie:)
20.00 kolacja- chlebek z masełkiem, szyneczka itp.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 1
"Wtedy pas. " o jesu hehe, dopiero zajarzyłam ;>
Nie o taki fizyczny pas mi chodziło oczywiście.
Moja też jest długa i szczupła, między 10 a 25 cent. waga.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
moja Mała mleko zje normalnie, ale obiad czy owoce to tylko jak lecą w TV reklamy. jak reklama się skończy to dziecko nie je... Wiem, że to pewnie źle, że jej tak pozwalam, ale innego sposobu jak na razie nie znam. jak dam jej coś do zabawy to chwilę się pobawi i koniec. więc ja siedzę z pilotem i latam po kanałach, dmucham jedzenie itp. mogłabym brać udział w konkursie na temat wiedzy reklam, znam już chyba wszystkie :). zjada ok. 5 posiłków dziennie.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2
u nas najlepiej, jak pzry jedzeniu jest bajka. taki przyspieszacz

a jogurty jakie dajecie dzieciom, specjalne dla dzieci, czy zwykła naturalne?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Ja powiem szczerze,że ciesze się jak chce zjeść jakikolwiek:)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
U nas sprawdza się to: 1 łyżeczka/widelec dziecięcy daję do rączki malemu i sobie nią grzebie uradowany w talerzu, a drugą (łyzką główną) żądzę ja :-) Minus tej metody wiadomo jaki: wszystko dookola zafajdane, ale za to ładnie mi wszystko zjada no i sam się przy okazji uczy władać widelcem.

Sprawdza się też starsza siostra, uwielbiają się nawzajem karmić :-)

Mó synek roczny waży ok. 12 kg, je sporo. 6 posiłków.
Rano 210 mleka Nan
ok. 10-11 banan lub kubek "kaszki specjalnej":
zmiksowany banan, kawałek mango, 3 łyżeczki kaszki nestle ryżowej / lub kukurydzianej, woda
13-14 obiad zupka lub drugie (w 1 i 2 zawsze mięsko) , wkład różny: ryż, kasza jaglana, ziemniaki, makaron razowy no i warzywa
17 chlebek (głównie slowiański lub orkiszowy) z oliwą z oliwek lub jabłko i flispy (zależy gdzie jesteśmy)
19.00 kaszka specjalna 2 raz, ale z 1 łyzką białka mleka serwatkowego (to specjalny produkt w naszym domu)
lub lżej: jajecznica ale wtedy jeszcze o
20-21.00 mleko nan 210 ml
image
image
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3
u nas nie ma problemow z jedzeniem:)synek je chetnie.siedzi przy tym grzecznie.jak juz jest najedzony to dopiero zaczyna sie krecic.mleko pije 3 razy dziennie-bebiko 2 r (wazy 10 kg)je kanapki.dorosle obiadki,danonki,uwielbia flipsy:)
image
image
[url=http://slub-wesele.pl/]image[/url
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mój Wojtuś prawie 12 m-cy:
-ok.8-240ml mleka,
-ok.11-serek homogenizowany 210ml i do tego pół banana lub bułeczka, lub budyń na żółtku 150ml., lub jakieś kanapeczki z masełkiem dżemem, jajkiem na twardo czy tez dobrej jakości wędlinką, lub jajko na miękko z kanapeczką,
-ok.15 obiad zupka lub mięsko filet lub rybka -b.lubi naprawdę je sporo- i do tego jakieś warzywka marchewka, buraczki,ziemniaczki
-ok.17-240 ml mleka
-po 19 manna, płatki kukurydziane, owsiane jęczmienne, kluseczki lane na krowim mleku rzadziej kaszka ok 300ml,
-w miedzy czasie pije soki i wodę czasem jakiś biszkopcik,ciasteczko zbożowe, obarzanek
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
Dziewczyny dzieci bardzo szybko łapią model jedzenia w domu i ważne jest żeby uczyć je prawidłowych zachowań. Moja mała też robiła afery i nie chciała jeść. Nie zmuszałam jej ani nie zamieniałam posiłku na coś słodkiego, byle tylko zjadła. Jak możecie dawać słodycze dzieciom które mają około roku?? Przecież dziecko przyzwyczajone do słodkiego i do podjadania będzie miało problemy w przyszłości... Te podjadanie to krok do otyłości i chorób... a wszystkie nawyki żywieniowe kształtują się do 3 roku życia. Karmienie malucha to czasami na prawdę duży problem ale pomyślcie że jest to mały człowieczek który wie czy jest głodny czy nie:) A najlepiej pozwólcie usiąść mu przy stole i jeść samemu, u nas pomogło:)Mała nie zje ani kęsa jak będę próbowała ją na karmić ale jak zrobi to sama obiad znika:)
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mam bliźnięta ważą ok 8,5 kg i 8,2 i maja 12 msc ze względu na wcześniactwo lekarze nie widzą niedowagi choć są drobni a jedzą tak :

6-7 rano 210 ml mleka Bebilon 3
8-9,30 kanapka, lub jajko , lub paróweczka i piją trochę herbatki
10-10,30 kaszka, albo gęsta albo taka do picia 210 ml (różne rodzaje )
14 obiadek ok 250ml zawsze z miąskiem, do rybki i drobiu dodaje jajko
16-16,30 deserek owocowy lub mleczny ok 210 ml lub jakiś cały owoc
czasami jak bardziej wodnity deser to
17-18 kanapka, lub paróweczka lub jajeczko zależy co było na II śniadanie
19,30 -20 210 mleka Bebilon 3 ( jak nie dojedzą to resztę daje najpóżniej o 22 ) i tak w koło :)

Ja myśle że to dużo , a co niektórzy w mojej rodzinie że mało , bo dzieci małe ....
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 4

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko

Odkurzacz samojezdny - robot - opinie (72 odpowiedzi)

Czy ktoś ma takie cudo ? Czy to w ogóle działa. Chciałam dziś kupić ale sprzedawca stanowczo mi...

dom czy mieszkanie??? (428 odpowiedzi)

zaczynam juz myslec o własnych czterech katach ale ceny mieszkań jak i budowy domu mnie...

Leczenie zębów mlecznych... (18 odpowiedzi)

...dziewczyny, jak wygląda leczenie zębów mlecznych - czy się boruje ząbek tak jak u dorosłego? I...

do góry