Widok
nauki przedmałżeńskie
Czy ktoś się orientuje gdzie w jak najkrótszym czasie można załatwić kurs nauk przedmałżeńskich.
Może tak na jednym spotkaniu :)
I czy to prawda, że jest on ważny tylko rok? Bo mam taki z liceum i znajomy mi mówił, że niestety jest on już nie ważny, ksiądź od niego chciał nowy. A mój narzeczony swój zgubił, ksiądz mu nie chcą wystawić duplikatu to poradźcie gdzie to jak najszybciej załatwić.
Może tak na jednym spotkaniu :)
I czy to prawda, że jest on ważny tylko rok? Bo mam taki z liceum i znajomy mi mówił, że niestety jest on już nie ważny, ksiądź od niego chciał nowy. A mój narzeczony swój zgubił, ksiądz mu nie chcą wystawić duplikatu to poradźcie gdzie to jak najszybciej załatwić.
u nas ksiadz nie przyjmie naszych zaswiadczen :/
mojej kumpeli natomiast przyjeto-a mialysmy takie same
Ale ja z checia pochodze na te spotkania chociazby z ciekawosci
Tez kiedys dowiadywalam sie o takie "szybkie zalatwienie tematu" no i slyszalam, ze mozna wyjechac np na weekend do Matemblewa i tam odbywaja sie cale nauki przedmał☺żeńskie...
mojej kumpeli natomiast przyjeto-a mialysmy takie same
Ale ja z checia pochodze na te spotkania chociazby z ciekawosci
Tez kiedys dowiadywalam sie o takie "szybkie zalatwienie tematu" no i slyszalam, ze mozna wyjechac np na weekend do Matemblewa i tam odbywaja sie cale nauki przedmał☺żeńskie...
a może to kwestia taka, że daaawnooo temu (ja np. 12 lat temu) by dostać to "zaświadczenie" z liceum, to trzeba było zdać tzw. maturę z religii - był to spory wysiłek (bo poza "normalną" maturą trzeba było jeszcze z religii przygotować, napisać itd), nie wszyscy się decydowali
a teraz, przynajmniej z tego co wiem od znajomych, którzy kończyli szkołę 5-6 lat temu - oni zaświadczenia dostawali "od ręki" po prostu za nieuciekanie z religii
i może dlatego część księży nie chce ich akceptować...
jednak powiem wam z naszego doświadczenia - nauki nie są takie złe i jak poczytacie sobie opinie dziewczyn z zeszłego (= tego) roku, to np. te po Matemblewie były zaskoczone pozytywnie i zadowolone - nauki pozwoliły porozmawiać z narzeczonymi na pewne tematy, na które normalnie się nie rozmawia, przemysleć kilka spraw
jesli chodzi o ważność nauk - są bezterminowe - ważne jednak wyłącznie z tym samym narzeczonym;)
my byliśmy na naukach weekendowych u Jezuitów w Gdyni (nazywa się to Rekolekcje dla Zakochanych) - gorąco polecamy - nas one umocniły w decyzji (bo wahaliśmy się kilka miesięcy przed ślubem, czy to "już" i nauki w styczniu nas utwierdziły)
a teraz, przynajmniej z tego co wiem od znajomych, którzy kończyli szkołę 5-6 lat temu - oni zaświadczenia dostawali "od ręki" po prostu za nieuciekanie z religii
i może dlatego część księży nie chce ich akceptować...
jednak powiem wam z naszego doświadczenia - nauki nie są takie złe i jak poczytacie sobie opinie dziewczyn z zeszłego (= tego) roku, to np. te po Matemblewie były zaskoczone pozytywnie i zadowolone - nauki pozwoliły porozmawiać z narzeczonymi na pewne tematy, na które normalnie się nie rozmawia, przemysleć kilka spraw
jesli chodzi o ważność nauk - są bezterminowe - ważne jednak wyłącznie z tym samym narzeczonym;)
my byliśmy na naukach weekendowych u Jezuitów w Gdyni (nazywa się to Rekolekcje dla Zakochanych) - gorąco polecamy - nas one umocniły w decyzji (bo wahaliśmy się kilka miesięcy przed ślubem, czy to "już" i nauki w styczniu nas utwierdziły)

moze źle to ujęłam
tak, chodzi o to, że zaświadczenie o naukach jest wystawiane na konkretą parę (u nas nikt nie sprawdzał, kiedy planujemy ślub, w naszej grupie była para, która nie planowała ślubu) - czyli nie może być tak, że powiedzmy dwa lata temu spotykałam się z jakimś chłopakiem i z nim byłam na naukach dostaliśmy zaświadczenie, a teraz wychodzę za innego za mąż - to tamto zaświadczenie nie jest ważne
przecież to normalne, że skoro podczas nauk rozmawiacie między sobą (i nikt was nie podsłuchuje) m.in. na takie tematy jak ile chcecie mieć dzieci, jak je wychowywać, jak widzicie kwestię tradycji rodzinnych, podziału obowiązków, rozwiazywania problemów, kłótni itd to nauki z byłym narzeczonym nijak się do tego nie mają...
tak, chodzi o to, że zaświadczenie o naukach jest wystawiane na konkretą parę (u nas nikt nie sprawdzał, kiedy planujemy ślub, w naszej grupie była para, która nie planowała ślubu) - czyli nie może być tak, że powiedzmy dwa lata temu spotykałam się z jakimś chłopakiem i z nim byłam na naukach dostaliśmy zaświadczenie, a teraz wychodzę za innego za mąż - to tamto zaświadczenie nie jest ważne
przecież to normalne, że skoro podczas nauk rozmawiacie między sobą (i nikt was nie podsłuchuje) m.in. na takie tematy jak ile chcecie mieć dzieci, jak je wychowywać, jak widzicie kwestię tradycji rodzinnych, podziału obowiązków, rozwiazywania problemów, kłótni itd to nauki z byłym narzeczonym nijak się do tego nie mają...

Basiulka pisała, że jej siostrze ksiądz zaakceptował zaświadczenie z liceum.
To chyba ja tego nie rozumiem.
To jak ma się to do zaświadczenia z liceum, które ksiądz akceptuje... przecież nie jest ono robione razem z przyszłym mężem?
Poza tym mi do tego nie jest potrzebny ksiądz abym z narzeczonym porozmawiać ilę chcę mieć dzieci itp... mieszkamy z sobą od ponad roku i widzimy swoje zachowania, rozmawiamy...
Wkurza mnie to, że nie ma jasnych zasad... a wszystko zależy od "widzi mi się" księdza
To chyba ja tego nie rozumiem.
To jak ma się to do zaświadczenia z liceum, które ksiądz akceptuje... przecież nie jest ono robione razem z przyszłym mężem?
Poza tym mi do tego nie jest potrzebny ksiądz abym z narzeczonym porozmawiać ilę chcę mieć dzieci itp... mieszkamy z sobą od ponad roku i widzimy swoje zachowania, rozmawiamy...
Wkurza mnie to, że nie ma jasnych zasad... a wszystko zależy od "widzi mi się" księdza
wiesz... to może najlepiej porozmawiać z księdzem, a nie opierać się na doświadczeniu znajomych...
poza tym tak jak wczesniej pisałam, rozbieżność też może wynikać z różnic czasowych - np. w zeszłym roku zalecenie kurii było takie, w tym roku jest inne
ja pamietam, że przy mojej maturze z religii ksiądz zwracał uwagę, że "zwolnienie" z nauk przedmałżeńskich będzie działać jak oboje narzeczeni takowe będą mieli oraz nie bedzie ono zwalniać z całości - tylko z części dotyczącej ogólnej nauki kościoła (czy jakoś tak, dawno było nie pamiętam), a i tak narzeczeni "jakieś" nauki będą musieli odbyć
najlepiej jednak pytać się u źródła, bo najnormalniej w swiecie, jeśli w przeszłości jakaś para/pary oszukały proboszcza kilkukrotnie, to on teraz będzie bardziej restrykcyjnie do tematu podchodził, a gdzie indziej będzie proboszcz, dla którego liczyć się będzie, ze młodzi w ogóle chcą się pobrać i machnie na wszystko ręką (tak samo, jak mieliśmy w szkole nauczycieli/wykładowców, którzy dawali zaliczenie za samo chodzenie na lekcje, a inni wymagali sporo ponad "normę")
a nauki generalnie prowadzi nie tyle ksiądz, co małżeństwa z pewnym stażem, a ksiądz jest z boku w razie wyjaśnienia jakiejś kwestii z punktu widzenia kościoła/Biblii
a co do tego rozmawiania... pewnie tak jest, ale co wam szkodzi potraktować nauki jako taki szczególny czas tylko dla was?
a słyszałam o parach, które po naukach jednak zdecydowały się zrezygnować ze ślubu - po prostu pojawiły się tematy, przemyślenia, które przedyskutowali i okazało się, że jednak do siebie nie pasują
ksiadz też nie jest potrzebny do ślubu - przecież nikt was nie zmusza do ślubu kościelnego, prawda? a ślub cywilny tez można zrobić przy super oprawie, niekoniecznie w USC
poza tym tak jak wczesniej pisałam, rozbieżność też może wynikać z różnic czasowych - np. w zeszłym roku zalecenie kurii było takie, w tym roku jest inne
ja pamietam, że przy mojej maturze z religii ksiądz zwracał uwagę, że "zwolnienie" z nauk przedmałżeńskich będzie działać jak oboje narzeczeni takowe będą mieli oraz nie bedzie ono zwalniać z całości - tylko z części dotyczącej ogólnej nauki kościoła (czy jakoś tak, dawno było nie pamiętam), a i tak narzeczeni "jakieś" nauki będą musieli odbyć
najlepiej jednak pytać się u źródła, bo najnormalniej w swiecie, jeśli w przeszłości jakaś para/pary oszukały proboszcza kilkukrotnie, to on teraz będzie bardziej restrykcyjnie do tematu podchodził, a gdzie indziej będzie proboszcz, dla którego liczyć się będzie, ze młodzi w ogóle chcą się pobrać i machnie na wszystko ręką (tak samo, jak mieliśmy w szkole nauczycieli/wykładowców, którzy dawali zaliczenie za samo chodzenie na lekcje, a inni wymagali sporo ponad "normę")
a nauki generalnie prowadzi nie tyle ksiądz, co małżeństwa z pewnym stażem, a ksiądz jest z boku w razie wyjaśnienia jakiejś kwestii z punktu widzenia kościoła/Biblii
a co do tego rozmawiania... pewnie tak jest, ale co wam szkodzi potraktować nauki jako taki szczególny czas tylko dla was?
a słyszałam o parach, które po naukach jednak zdecydowały się zrezygnować ze ślubu - po prostu pojawiły się tematy, przemyślenia, które przedyskutowali i okazało się, że jednak do siebie nie pasują
ksiadz też nie jest potrzebny do ślubu - przecież nikt was nie zmusza do ślubu kościelnego, prawda? a ślub cywilny tez można zrobić przy super oprawie, niekoniecznie w USC

nie jestem, źle nastawiona
nie lubię niejasnych zasad i tego, że każdy ksiądź od tak sobie wedle własnego uznania o tym decyduje
chyba wybiorę się jeszcze raz do księdza bo jak u niego byłam i mówiłam, że mam takie zaświadczenie z liceum to nic nie wspominał o dodatkowych naukach, ale nie rozmawiałam z proboszczem bo go nie było ale z wikarym.
To jeżeli nie akceptują to mógł mi powiedzieć, a nie ja na miesiąc przed ślubem dowiem się, że jednam mam coś załatwiać.
A te weekendowe to ile czasu trwają, czy to też zalezy od parafii?
nie lubię niejasnych zasad i tego, że każdy ksiądź od tak sobie wedle własnego uznania o tym decyduje
chyba wybiorę się jeszcze raz do księdza bo jak u niego byłam i mówiłam, że mam takie zaświadczenie z liceum to nic nie wspominał o dodatkowych naukach, ale nie rozmawiałam z proboszczem bo go nie było ale z wikarym.
To jeżeli nie akceptują to mógł mi powiedzieć, a nie ja na miesiąc przed ślubem dowiem się, że jednam mam coś załatwiać.
A te weekendowe to ile czasu trwają, czy to też zalezy od parafii?
tinka - tak bedzie najlepiej - dopytać się wszystkie nieścisłości
nauki możesz "zrobić" w dowolnej parafii - niekoniecznie u siebie
weekendowe trwają albo od piatku wieczora do niedzieli "po obiedzie" (my byliśmy na takich, że nocowaliśmy i jedliśmy na miejscu), albo sobota i niedziela cały dzień
z tego co wiem, w matemlewie wraca się na noc do domu
nie w kazdej parafii w ogóle odbywają się takie nauki - jest to dodatkowy koszt dla parafii i mniejsze, które mają niewiele ślubów, nie prowadzą nauk
tu masz kilka informacji, ale nie wyczerpuje to wszystkich opcji: http://www.diecezja.gda.pl/modules.php?name=Content&pa=showpage&pid=377 (to są chyba te nauki typowo parafialne)
właśnie widzę, że jest opcja na ten weekend w Gdańsku u Kapucynów (niedaleko Medisona, Wałowej, tuż obok ILO) http://www.spotkaniagdynia.pl/terminy/ bez noclegu tych spotkań, na których myśmy byli, choć nie wiem, czy są miejsca
nauki możesz "zrobić" w dowolnej parafii - niekoniecznie u siebie
weekendowe trwają albo od piatku wieczora do niedzieli "po obiedzie" (my byliśmy na takich, że nocowaliśmy i jedliśmy na miejscu), albo sobota i niedziela cały dzień
z tego co wiem, w matemlewie wraca się na noc do domu
nie w kazdej parafii w ogóle odbywają się takie nauki - jest to dodatkowy koszt dla parafii i mniejsze, które mają niewiele ślubów, nie prowadzą nauk
tu masz kilka informacji, ale nie wyczerpuje to wszystkich opcji: http://www.diecezja.gda.pl/modules.php?name=Content&pa=showpage&pid=377 (to są chyba te nauki typowo parafialne)
właśnie widzę, że jest opcja na ten weekend w Gdańsku u Kapucynów (niedaleko Medisona, Wałowej, tuż obok ILO) http://www.spotkaniagdynia.pl/terminy/ bez noclegu tych spotkań, na których myśmy byli, choć nie wiem, czy są miejsca

dziewczyny sobie chwaliły nauki u dominikanów (koło hali targowej - http://www.spotkaniagdynia.pl/terminy/ - startują chyba po uzbieraniu grupy, nie jestem pewna)
albo w okrąglaku na przymorzu - tu chyba nauki starują raz w miesiacu trwają 4 kolejne dni chyba po godzinie, ale można zrobić np dwa dni w jednym miesiącu, a potem jak nie pasuje to w kolejnym zrobić te brakujące dni (zbiera się podpisy na karteczkach)
no i to Matemblewo wiem, że było pozytywnie chwalone
albo w okrąglaku na przymorzu - tu chyba nauki starują raz w miesiacu trwają 4 kolejne dni chyba po godzinie, ale można zrobić np dwa dni w jednym miesiącu, a potem jak nie pasuje to w kolejnym zrobić te brakujące dni (zbiera się podpisy na karteczkach)
no i to Matemblewo wiem, że było pozytywnie chwalone

hej
też jestem w trakcie poszukiwania miejsca do odbycia nauk
Poniżej zamieszczam Wam listę gdzie takowe można odbyć w tym roku;)
Nauki przedślubne w dekanatach Archidiecezji Gdańskiej
Nauki przedślubne dostępne przez cały rok.
1. Gdańsk Śródmieście:
Parafia Niepokalanego Poczęcia NMP, ul. Łąkowa
od września do grudnia
Duszpasterstwo OO. Dominikanów
2. Gdańsk Dolne Miasto:
Parafia Św. Rodziny
19.30 środy, z wyjątkiem lipca i sierpnia, sala parafialna
3. Gdańsk Łostowice:
Parafia św. Ojca Pio
19.30 wtorki
4. Gdańsk Siedlce:
Św. Maksymiliana Suchanino
19.00 środy, plebania po zebraniu par
Bożego Ciała Morena
19.00 wtorki, plebania, przerwa na czas kolęd oraz w lipcu i sierpniu
5. Gdańsk Wrzeszcz:
Najświętszego Serca Jezusowego
19.00 wtorki, Aula Domu Katechetycznego
6. Gdańsk Oliwa:
Parafia Archikatedralna
19:00 pierwsze trzy poniedziałki i środy miesiąca, Sala Katechetyczna pod plebanią
7. Gdańsk Przymorze
NPM Różańcowej Przymorze (Okrąglak)
19.00 poniedziałek-czwartek po II niedzieli miesiąca, zbiórka w dolnym kościele, przerwa wakacyjna 1 miesiąc.
8. Gdynia Śródmieście:
Parafia NSPJ
18:00 wtorki, Kaplica Akademicka Parafii NSPJ w Gdyni
9. Gdynia Orłowo:
Parafia NSPJ
18.30 wtorki co tydzień w Roku Szkolnym, Sala Parafialna. W wakacje parafie organizują indywidualnie
10. Gdynia Chylonia:
Parafia Św. Józefa Leszczynki
18:30 poniedziałki
11. Gdynia Oksywie:
Parafia Ducha Św. i Katarzyny Aleksandryjskiej Obłuże
marzec i październik
źródło: http://www.diecezja.gda.pl/modules.php?name=Content&pa=showpage&pid=377
Podsumowując to co jest napisane w wielu wątkach na forum to miłe wspomnienia mają dziewczyny z:
- okrąglaka
- matemblewa
- od Dominikanów
Pozdrawiam i czekam na więcej info ;)
też jestem w trakcie poszukiwania miejsca do odbycia nauk
Poniżej zamieszczam Wam listę gdzie takowe można odbyć w tym roku;)
Nauki przedślubne w dekanatach Archidiecezji Gdańskiej
Nauki przedślubne dostępne przez cały rok.
1. Gdańsk Śródmieście:
Parafia Niepokalanego Poczęcia NMP, ul. Łąkowa
od września do grudnia
Duszpasterstwo OO. Dominikanów
2. Gdańsk Dolne Miasto:
Parafia Św. Rodziny
19.30 środy, z wyjątkiem lipca i sierpnia, sala parafialna
3. Gdańsk Łostowice:
Parafia św. Ojca Pio
19.30 wtorki
4. Gdańsk Siedlce:
Św. Maksymiliana Suchanino
19.00 środy, plebania po zebraniu par
Bożego Ciała Morena
19.00 wtorki, plebania, przerwa na czas kolęd oraz w lipcu i sierpniu
5. Gdańsk Wrzeszcz:
Najświętszego Serca Jezusowego
19.00 wtorki, Aula Domu Katechetycznego
6. Gdańsk Oliwa:
Parafia Archikatedralna
19:00 pierwsze trzy poniedziałki i środy miesiąca, Sala Katechetyczna pod plebanią
7. Gdańsk Przymorze
NPM Różańcowej Przymorze (Okrąglak)
19.00 poniedziałek-czwartek po II niedzieli miesiąca, zbiórka w dolnym kościele, przerwa wakacyjna 1 miesiąc.
8. Gdynia Śródmieście:
Parafia NSPJ
18:00 wtorki, Kaplica Akademicka Parafii NSPJ w Gdyni
9. Gdynia Orłowo:
Parafia NSPJ
18.30 wtorki co tydzień w Roku Szkolnym, Sala Parafialna. W wakacje parafie organizują indywidualnie
10. Gdynia Chylonia:
Parafia Św. Józefa Leszczynki
18:30 poniedziałki
11. Gdynia Oksywie:
Parafia Ducha Św. i Katarzyny Aleksandryjskiej Obłuże
marzec i październik
źródło: http://www.diecezja.gda.pl/modules.php?name=Content&pa=showpage&pid=377
Podsumowując to co jest napisane w wielu wątkach na forum to miłe wspomnienia mają dziewczyny z:
- okrąglaka
- matemblewa
- od Dominikanów
Pozdrawiam i czekam na więcej info ;)
witam :) już o tym pisałam wyżej
3 grudnia o 18 idziemy na kurs w Gdyni Chylonii
http://www.swmikolaj.org/content/view/95/50/
w sobotę od 11 do 14 :)
zgłosiliśmy sie telefonicznie - rozmawiałam z bardzo miłą Panią, niestety w środy kancelaria jest nieczynna... więc jeśli jesteś zainteresowana - zadzwoń jutro
3 grudnia o 18 idziemy na kurs w Gdyni Chylonii
http://www.swmikolaj.org/content/view/95/50/
w sobotę od 11 do 14 :)
zgłosiliśmy sie telefonicznie - rozmawiałam z bardzo miłą Panią, niestety w środy kancelaria jest nieczynna... więc jeśli jesteś zainteresowana - zadzwoń jutro
ja wszystkim szczerze polecam nauki przedmałżeńskie Pana Jacka Pulikowskiego, mozna ich wysłuchać w internecie pod poniższym linkiem
http://swjozef.com/mp3/nauki_przedmalzenskie_jacka_pulikowskiego/406.html
są wspaniałe!
http://swjozef.com/mp3/nauki_przedmalzenskie_jacka_pulikowskiego/406.html
są wspaniałe!
~Loca - wypowiadaj się jako osoba zalogowana a nie anonimowo.
Zastanów się nad swoimi wypowiedziami. W dobie dzisiejszych czasów każdy robi to co chce i uważa za stosowne. Nauka tańca nie jest ważniejsza ale została już zaplanowana dawno z resztą dostaliśmy ja w prezencie więc trzeba t wykorzystać A jeżeli są alternatywy by skorzystać z czegoś innego to czemu nie!. Każdy swoja wiare pokazuje na taki jaki chce sposób. Jeśli jestem osoba wierzącą i mam potrzebę wziąć ślub kościelny to go wezmę i nie powinno Cię to interesować.
Zastanów się nad swoimi wypowiedziami. W dobie dzisiejszych czasów każdy robi to co chce i uważa za stosowne. Nauka tańca nie jest ważniejsza ale została już zaplanowana dawno z resztą dostaliśmy ja w prezencie więc trzeba t wykorzystać A jeżeli są alternatywy by skorzystać z czegoś innego to czemu nie!. Każdy swoja wiare pokazuje na taki jaki chce sposób. Jeśli jestem osoba wierzącą i mam potrzebę wziąć ślub kościelny to go wezmę i nie powinno Cię to interesować.