Widok
monia ale trzeba zauwazyc ze np szczepionka na HIB tez byla kilka lat temu zalecana i nieobowiazkowa - jednakze wprowadzono ja stosunkowo niedawno w kalendarz szczepien wiec tez jest nowa , tak jak na meningo i pneumo - i byc moze tez kiedys beda obowiazkowe , poki co nasz kraj na to nie stac w przeciwienstwie do innych krajow gdzie te szczepienia sa obowiazkowe i bezplatne - i wtedy bys tez nie szczepila?
Ja rozmawiałam z lekarką, która pracuje w szpitalu i powiedziała, że jeszcze kilka lat temu powiedziałaby, że nie ma potrzeby, ale teraz jak widziała śmierć dzieci z powodu sepsy to zdecydowanie zaleca szczepic, takze my jak Zosia skonczy 7 m-cy idziemy szczepić, poza tym tak jak wczesniej dziewczyny pisaly w innych krajach UE te szczepionki są obowiązkowe, więc o czymś też to świadczy.
Co Ty za głupoty piszesz ludziom. W UK pewnie nawet nie mieszkasz. Żadna szczepionka w UK nie jest obowiązkowa. Rodzic ma wybór, a jeśli chce to szczepi. To w Polsce masz obowiązek i zadnego odszkodowania w razie śmierci czy powiklan. W UK i USA jest najwięcej wypłacanych odszkodowań za zgony i powiklania poszczepienne. A w Polsce zero. Ludzie myślący nie szczepią w UK, większość która nie myśli robi to bo. Wielu ludzi w UK się waha, choć mają zapewnione odszkodowanie, a wielu nie szczepi i dzieci są zdrowe !
AGusia, wiele rzeczy nie jest potwierdzonych badaniami a na siłę mami się ludzi szczepionkami itd.
Z powodu chemii jaka zawarta jest w żywności wzrasta zachorowalność na raka. Widać to dookoła. I co? Są na ten temat jakieś badania?
Szczepimy tylko zestawem podstawowym. Bez jaj.
"Piszę do ciebie mały gryps, wiedz że broniłem poczty w Gdańsku, tak, dzisiaj rozstrzelają nas..." Horytnica.
Z powodu chemii jaka zawarta jest w żywności wzrasta zachorowalność na raka. Widać to dookoła. I co? Są na ten temat jakieś badania?
Szczepimy tylko zestawem podstawowym. Bez jaj.
"Piszę do ciebie mały gryps, wiedz że broniłem poczty w Gdańsku, tak, dzisiaj rozstrzelają nas..." Horytnica.
To smutne,ze w naszym kraju te szczepienia nie sa refundowane. Zwroccie uwage,ze sa tylko dla dzieci z pewnej grupy (m.in. wczesniakow). Czyli polscy lekarze tak jak w innych krajach uwazaja,ze dzieci powinny byc szczepione, tylko nasz budzet by tego nie wytrzymal,wiec refunduja tylko najbardziej zagrozonym.
Chrzesniaczka mojego meza ma dopiero 8 lat, a za soba 2 traumatyczne pobyty w szpitalu. W wieku 3 lat przeszla sepse, rok temu inne zakazenie. Raz pneumo, raz meningo. Nie musze Was chyba przekonywac,ze wszystkie mlodsza dzieci w rodzinie i w srod znajomych sa szczepione. Ktos, kto nie widzial dziecka w takiej strasznej sytuacji ten nie wyobraza sobie nawet co ono przechodzi.
Tomul tez oczywiscie zaszczepiony, rowniez na rota. Doidatkowo szczepiumy tymi platnymi/skojarzonymi. Tak zalecila pani neurolog-powiedziala ze dzieci lepiej je znosza i jesli tylko nas stac, to ze ona zaleca,wiec tak zrobilismy bo calkowicie jej ufamy (czego nie moge powiedziec o wielu innych lekarzach).
Chrzesniaczka mojego meza ma dopiero 8 lat, a za soba 2 traumatyczne pobyty w szpitalu. W wieku 3 lat przeszla sepse, rok temu inne zakazenie. Raz pneumo, raz meningo. Nie musze Was chyba przekonywac,ze wszystkie mlodsza dzieci w rodzinie i w srod znajomych sa szczepione. Ktos, kto nie widzial dziecka w takiej strasznej sytuacji ten nie wyobraza sobie nawet co ono przechodzi.
Tomul tez oczywiscie zaszczepiony, rowniez na rota. Doidatkowo szczepiumy tymi platnymi/skojarzonymi. Tak zalecila pani neurolog-powiedziala ze dzieci lepiej je znosza i jesli tylko nas stac, to ze ona zaleca,wiec tak zrobilismy bo calkowicie jej ufamy (czego nie moge powiedziec o wielu innych lekarzach).
I dodam jeszcze,ze jestem w zwiazku z tym zwolenniczka dawania "kasy" dla dzieci na chrzciny, urodziny i inne okazje. Dzieki temu jesli rodzicow nie stac na dodatkowe szczepienia, to juz nie maja problemu z kad wytrzasnac kase. Tak samo moga przeznaczyc ja na fotelik samochodowy...albo i na zabawki-ich sprawa. Po prostu bez sensu kupowac cos co nie jest "potrzebne" jhesli rodzina faktycznie ma potrzeby...
wybaczcie,ze nie na temat,ale nie moglam sie powstrzymac
wybaczcie,ze nie na temat,ale nie moglam sie powstrzymac
w niemczech ta szczepionka jak i wiele innych jest refundowana wiec ja nie zastanawiałam się długo czy szczepić czy nie... zapytałam jednak lekarki czy jest to niebespieczne dla dziecka itp. -ona wtedy zrobiła wielkie oczy i na to ze każda szczepionka może w jakiś sposób zaszkadzić i nikt nie jest w stanie zagwarantować ,że będzie wszystko OK, ale tak jest ze wszystkimi szczepionkami nie tylko na pneumokoki...więc warto się nad tym głębiej zastanowić.....
u mnie w rodzinie jest chłopiec, który był szczepiony a mimo to zachorował, długo nie mogli dojść co to jest, bo przechodził w miare lekko... martwie sie trochę bo przez prawie całą ciązę się nim opiekowałam i nikt mi nie raczył powiedzieć, ze znaleźli u niego pneumo... a oprócz pneumo coś jeszcze ale nie mogę się od nich dowiedzić co...myślicie, ze może to mieć jakiś wpływ na maluszka w brzuszku? niedawno się dowiedziałam, nie byłam jeszcze u gina od tego czasu... mam ogromny żal, że wiedzieli a nic mi nikt nie powiedział nawet... przesadzam?
Coffelover nic sie nie martw-ja do 5 miesiaca pracowalam w przedszkolu,gdzie dzieci maja niewiadomo co -czyli co chwile jakis kataklizm zdrowotny i wszystko bylo ok. Gdyby bylo zagrozenie, to wszystkie osoby pracujace z dzieciakami, od ktorych latwo sie zarazic, bylyby na zwolnieniu od momentu stwierdzenia ciazy.
A co do tego,ze mimo szczepienia dziecko zachorowalao to jest to mozliwe, gdyz szczepionka chroni tylko przed konkretnymi szczepami (tymi najczesciej wystepujacymi), a wiadomo,ze wciaz pojawiaja sie nowe witusy i ich mutacje. Ja tez mialam dylemat-juz nie pamietam czy chodzilo o pneumo, czy meningo, ale szczepilismy przed koncem 2009, a od stycznia 2010 miala byc dostepna nowa szczepionka na wieksza ilosc szczepow, ale pediatra doradzila nie czekac, wiec zaszczepilismy ta stara.
A co do tego,ze mimo szczepienia dziecko zachorowalao to jest to mozliwe, gdyz szczepionka chroni tylko przed konkretnymi szczepami (tymi najczesciej wystepujacymi), a wiadomo,ze wciaz pojawiaja sie nowe witusy i ich mutacje. Ja tez mialam dylemat-juz nie pamietam czy chodzilo o pneumo, czy meningo, ale szczepilismy przed koncem 2009, a od stycznia 2010 miala byc dostepna nowa szczepionka na wieksza ilosc szczepow, ale pediatra doradzila nie czekac, wiec zaszczepilismy ta stara.
Faktycznie racja :) staram się myśleć racjonalnie i nie panikować przed kontaktami z ludźmi ale ciąża zagrożona i właśnie cały czas na zwolnieniu byłam no i się zeschizowałam już ;p a malucha zaszczepie bo mnóstwo ludzi jest nosicielami pneumo a jak pójdzie do żłobka czy przedszkola to już w ogóle oszaleć będzie można z tymi chorobami ;) pozostaje mieć nadzieje, że po szczepionce nic nie będzie. Osobiście o powikłaniach po pneumo nie słyszałam
"A co do tego,ze mimo szczepienia dziecko zachorowalao to jest to mozliwe, gdyz szczepionka chroni tylko przed konkretnymi szczepami (tymi najczesciej wystepujacymi), a wiadomo,ze wciaz pojawiaja sie nowe witusy i ich mutacje."
Hmmm wiec jak to ma sie do czyjejs wczesniejszej wypowiedzi, ze to szczepienie jest na cale zycie? ;))))
Hmmm wiec jak to ma sie do czyjejs wczesniejszej wypowiedzi, ze to szczepienie jest na cale zycie? ;))))
Na stronie jest artykuł o tym:
http://abcpneumokokow.info.pl/powiklania-szczepionki-pneumokoki/
Moim zdaniem nie ma się co bać tej szczepionki ponieważ ewentualne powikłania po chorobie i zakażeniu pneumokokami moga byc o wiele bardziej groźne niż samo szczepienie.
Pneumokoki mogą powodować:
zapalenie płuc,
zapalenie zatok,
zapalenie opon mózgowo rdzeniowych,
zakażenie uogólnione, czyli sepsa.
http://abcpneumokokow.info.pl/powiklania-szczepionki-pneumokoki/
Moim zdaniem nie ma się co bać tej szczepionki ponieważ ewentualne powikłania po chorobie i zakażeniu pneumokokami moga byc o wiele bardziej groźne niż samo szczepienie.
Pneumokoki mogą powodować:
zapalenie płuc,
zapalenie zatok,
zapalenie opon mózgowo rdzeniowych,
zakażenie uogólnione, czyli sepsa.
Zanim zaszczepicie swoje dziecko, czytajcie ze zrozumieniem i wyciągajcie wnioski. Myślcie. Chodzi przecież o Wasze dzieci!
Według Amerykańskiego Stowarzyszenia ds. Żywienia Enteralnego i Parenteralnego, bezpieczna dawka spożycia doustnego aluminium to jest 5 mikrogram na kilogram na dobę. W Synflorixie jest 500 mikrogram, które dziecko dostaje jednorazowo, a powtarza się to dwu- lub trzykrotnie. W Prevenarze 13 jest mniej, czyli 0,125 miligrama, prawda? Czyli ta szczepionka Prevenar jest bezpieczniejsza – tłumaczyła w sejmie dr Dorota Sienkiewicz.
Polecam:
http://stopnop.com.pl/obowiazkowe-pneumokoki-i-afera-z-przetargiem-polska-jest-szczepionkowym-skansenem/
Według Amerykańskiego Stowarzyszenia ds. Żywienia Enteralnego i Parenteralnego, bezpieczna dawka spożycia doustnego aluminium to jest 5 mikrogram na kilogram na dobę. W Synflorixie jest 500 mikrogram, które dziecko dostaje jednorazowo, a powtarza się to dwu- lub trzykrotnie. W Prevenarze 13 jest mniej, czyli 0,125 miligrama, prawda? Czyli ta szczepionka Prevenar jest bezpieczniejsza – tłumaczyła w sejmie dr Dorota Sienkiewicz.
Polecam:
http://stopnop.com.pl/obowiazkowe-pneumokoki-i-afera-z-przetargiem-polska-jest-szczepionkowym-skansenem/
Nie jest prawdą to co piszesz, ale fakt lepszy jest prevenar bo zawiera trzy dodatkowe antygenyny bakterii. Jak ktoś ma kasę warto zapłacić, a i nie słyszałam i nie widziałam żadnych odczynow poszczepiennych ( no. Może z wyjątkiem lekko podwyższonej temperatury i zaczerwienienia i bolesność w miejscu wklucia) ani u mojego dziy ani u dzieci znajomych.
Podajesz błędne informacje na temat zawartości aluminium, żadna dostępna szczepionka nie przekracza norm zawartości aluminium, więcej dziecku w pożywieniu podajesz. To ja Tobie kochana proponuje się doszkolic, wejdź sobie najlepiej na stronę mamapediatra.pl, Pani Doktor dokładnie wyjaśnia zagadnienie zawartości aluminium. A wypowiadać się będę dopoki ktoś pisze takie bzdury i naraża dzieci na śmierć, zastanów się kobieto co takie brednie wyssane z palca mogą
zrobić. Czy według Ciebie to ze dziecko ma gorączkę lub zaczerwienienie jest gorsze od sepsy, zapalenia opon mózgowo rdzeniowych, głucho, zapalenia płuc? No chyba kurcze nie. Ja szczepie bo znałam dziecko które zmarło na sepse, akurat nie chodziło o pneumokoki ale meningokoki . Jednego dnia było zdrowe i radosne a po 24 h nie było już dziecka. Ale co tam gorączka jest straszniejsza.
Nie umiesz czytać ze zrozumieniem to po pierwsze (chodzi o odczyn poszczepienny - twoje dziecko właśnie takowe miało). Po drugie- czy przeczytalaś artykuł , do którego link podałam...? Pewnie nie. Przytoczyłam wstęp. Po trzecie...pracuję jako biochemik (sprawdź sobie w googl co to znaczy w ogóle :p) więc sorry, ale ty ze swoimi utartymi i powtarzanymi hasłami - odnoszę wrażenie, że pojęcia o szczepionkach nie masz. Może nie dyskutujmy bo to nie ma sensu.
Taki z Ciebie biochemik jak z koziej.... Umiem czytać ze zrozumieniem bardzo dobrze dlatego nie pisze takich głupot jak Ty.To są łagodne odczyny poszczepienne które zdarzają się często. Jestem tego świadoma, i godze się na nie, lepsze to niż śmierć i kalectwo, nie ma co porównywać prawda? Na każdym leku, nawet na Wit C masz działania niepożądane. To znaczy ze nie podasz dziecku np. antybiotyku bo wyjalowi układ pokarmowy, a co tam niech dziecko sobie radzi samo z poważnymi infekcjami bo mamusia boi się bólu brzuszka po antybiotyku. Piszesz bzdury i nieprawdę, dlatego nie możesz być biochemikiem. Rozumiem ze nie szczepisz swojego dziecka tylko żerujesz na odporności zaszczepionych. To Cie zmartwie coraz więcej takich ludzi jak Ty, nie boisz się o swoje dziecko?
"Synflorix:
skład serotypowy pneumokoków1, 4, 5, 6B, 7F, 9V, 14, 18C, 19F, 23F prevenar:1, 3, 4, 5, 6A, 6B, 7F, 9V, 14, 18C, 19A, 19F, 23F
skład inny synflorix :białka nośnikowe (toksoid tężcowy, błoniczy i białko D), fosforan glinu 0,5 mg, chlorek sodu prevenar ::białko nośnikowe, fosforan glinu 0,125 mg, kwas bursztynowy, Polisorbat 80
pokrycie serotypowe w Europie (ochrona przed inwazyjną chorobą pneumokokową – sepsa, zapalenie opon)synflorix84% prevenar 89%
Czy przeprowadzono badania kliniczne?TAKTAK" źródło: blog mamapediatra.pl.
skład serotypowy pneumokoków1, 4, 5, 6B, 7F, 9V, 14, 18C, 19F, 23F prevenar:1, 3, 4, 5, 6A, 6B, 7F, 9V, 14, 18C, 19A, 19F, 23F
skład inny synflorix :białka nośnikowe (toksoid tężcowy, błoniczy i białko D), fosforan glinu 0,5 mg, chlorek sodu prevenar ::białko nośnikowe, fosforan glinu 0,125 mg, kwas bursztynowy, Polisorbat 80
pokrycie serotypowe w Europie (ochrona przed inwazyjną chorobą pneumokokową – sepsa, zapalenie opon)synflorix84% prevenar 89%
Czy przeprowadzono badania kliniczne?TAKTAK" źródło: blog mamapediatra.pl.
Dopuszczalna dawka aluminium zawartego w szczepionkach jest zdecydowanie poniżej tzw MRL, czyli ”minimum risk level„, który to określa codzienne narażenie na daną substancję podaną doustnie (w tym przypadku aluminium) dopuszczalne, bez wywoływania jakichkolwiek negatywnych skutków. Ten poziom ryzyka wynosi 1 mg/kg masy ciała/dzień. .źródło blog mamapediatra.pl
Pierwsze słyszę aby aluminium w nawet minimalnych dawkach było bezpieczne dla ludzkiego organizmu! A wiesz chociaż czemu ustalono minimum? Poczytaj trochę, bo nawet minimalnych ilości aluminium nie wyrzucisz z mozgu dziecka. Ty piszesz o jednej szczepionce, ale szczepionek jest wiele i łącznie dziecko dostaje poteznevdawki na całe życie. Poczytaj o zmianach w mózgu dzięki minimalnym ilością aluminium.
potwierdzam, rodzice czytajcie ulotki i myślcie, my właśnie walczymy, córka dostała poważny nop po innym szczepieniu, kilka dni gorączki, zmiany neurologiczne, źle chodzi, chwieje się, ale najgorszy był płacz, tzn nieutulony, u nas wystąpił kilka dni po szczepieniu, najgorsze przeżycie w życiu, dla niedowiarków polecam przejrzeć książeczki zdrowia i sprawdzić zależność chorób po szczepieniach, czy dzieci w ciągu 6 tyg od szczepień nie zapadały przypadkiem na zapalenia oskrzeli itp, silne alergie, u mojego syna wszystko się zgadza, wystąpił także niedosłuch, ale ja nie wiązałam tego ze szczepieniami, mądry polak po szkodzie
ermilka ludzie będą uważać że wszystko to co piszesz to bzdury dopóki ich samych to nie spotka. Tak potrafią tylko wysmiewac i drwic z tych co są świadomi i chcą uchronić dzieci przed kalectwem po szczepionce. Setki przykładów ale najłatwiej kogoś nazwać antyszczepionkowcem a nie podejść do tego od strony merytorycznej...
Niestety jaki kraj tacy ludzie...
Niestety jaki kraj tacy ludzie...