Widok
punkt opieki "Agatka" na ul. Kołobrzeskiej - szukam opinii
http://www.przedszkole-agatka.com.pl/
Może znajdzie się jakaś mama, która podzieli sie opinią na temat tego miejsca???
Może znajdzie się jakaś mama, która podzieli sie opinią na temat tego miejsca???
jedyne wyjasnienie jakie przychodzi mi do glowy to to,ze "agatka" ma oplacona reklame na tym portalu.
Stad moze wlascicielki postraszyly,ze jesli watek o Agatce nie zostanie usuniety, to nie beda wykupuwac reklamy tutaj.
Stad pytanie do admina: Czemu zostal usuniety watek o Agatce?
W tym watku nie bylo opinii naruszajacych zasady netetykiety.
A prawo do wyrazenia wlasnej opinii ma kazdy.
Stad moze wlascicielki postraszyly,ze jesli watek o Agatce nie zostanie usuniety, to nie beda wykupuwac reklamy tutaj.
Stad pytanie do admina: Czemu zostal usuniety watek o Agatce?
W tym watku nie bylo opinii naruszajacych zasady netetykiety.
A prawo do wyrazenia wlasnej opinii ma kazdy.
http://forum.trojmiasto.pl/Do-Admina-watek-Agatka-zablokowany-t177194,1,16.html
Pan Admin wyjasnia dlaczego zablokował wątek o Agatce.
Dla mnie to dziwne,bo wystarczy wejść w dział "Oceny i opinie" tam to są dopiero niepochlebne opinie wielu instytucji i jakoś nikt ich nie blokuje.
Pan Admin wyjasnia dlaczego zablokował wątek o Agatce.
Dla mnie to dziwne,bo wystarczy wejść w dział "Oceny i opinie" tam to są dopiero niepochlebne opinie wielu instytucji i jakoś nikt ich nie blokuje.
Drodzy rodzice. Wraz ze swoim synkiem często spędzamy czas na placu zabaw, gdzie bawią się dzieci z Agatki. Jeśli macie na uwadze dobro i zdrowie swojego dziecka, szczerze nie polecam korzystania z uslug wlasicielek.Panie zupelnie nie intereresują się dziećmi na placu zabaw, zajęte rozmową siedzą na lawce ( w cieniu ). Kiedy latem byly maxymalne upaly , dzieci bedąc 2 godziny na dworze, nie dostawaly nic do picia. Nosy dzieci byly wycierane tą samą chusteczką, dlatego nie dziwię się, ze większość z nich byl zakatarzona. Nie jestem z konkurencji, piszę to jako rodzic , który chce poinformować innych rodziców, jak naprawdę wygląda opieka, a wlaściwie jej brak w Agatce.
nic nie wiem na temat Agatki ,ale mogę polecić super przedszkole na wysokości cukierni Bajadera- pod lasem koło kościoła Centrum Żyrafy ul Gomółki .Nasza mała chodzi tam drugi rok.Mało dzieci miłe panie ,wyżywienie.
http://www.centrumzyrafa.pl/index.php?id=216
pasuje dojazd autobusem z Kołobrzeskiej chyba 149 przystanek na ul Polanki
http://www.centrumzyrafa.pl/index.php?id=216
pasuje dojazd autobusem z Kołobrzeskiej chyba 149 przystanek na ul Polanki
osobom zainteresowanym tym żłobkiem polecam przejscie sie na plac zabaw (który jest ogólnie dostępny) i poobserwowanie
Nie ma chyba sensu bym pisała swoją opinie- należy iść i sie przekonac
ja wiem jedno- w życiu mojego synka bym tam nie zostawiła!!!
Nie ma chyba sensu bym pisała swoją opinie- należy iść i sie przekonac
ja wiem jedno- w życiu mojego synka bym tam nie zostawiła!!!
ja tez jestem z nimi bez przerwy na placu zabaw i w moich oczach wychodza naprawde fajnie.wiadomo ze jesli ktos szuka dziury w calym to zawsze znajdzie.Agatka to fajne miejsce.to widac po beztroskich maluchach wtulajacych sie w swoje panie przedszkolanki.przeciez to widac ze im tam po prostu dobrze.rodzice tez napewno to dostrzegaja,przeciez znaja swoje dzieci.moja corka przez na szczescie krotki okres czasu zajmowala sie niania.co ja dziewczyny z nia przeszlam,a niby byla z polecenia i wogole.dzis z perspektywy czasu napewno wybralabym jakis punkt opieki,mysle ze kontakt z rowiesnikiem to super sprawa i dziecko fajnie sie rozwija.wlasnie widze to jak wychodze z nia na ten plac zabaw.niby dzieci z Agatki w wieku mojej Marysi ale jakies takie odwazniejsze,samodzielniejsze.mam nadzieje ze marysia podgladnie co nieco od przedszkolakow i nabierze troche nowych umiejetnosci:)
dokładnie tam- taki niewielki- dwie piaskownice, zjezdzalnia plus jakis domek-ogrodzony płotkiem
nad pozostawianiem w złobku na niewielka ilośc godzin- to bym sie zastanowila- bo problem jest z adaptacją (to jest tez głowny powod dlaczego żlobki z tzw.lepszą opinią- się na to nie zgadzają
Moze warto wtedy pomyslec o jakis zajeciach - gdzie kazde dziecko przychodzi tam tylko na okreslone godziny no i rozpoczynac od zajec w obecnosci rodzica- coraz tego wiecej
nad pozostawianiem w złobku na niewielka ilośc godzin- to bym sie zastanowila- bo problem jest z adaptacją (to jest tez głowny powod dlaczego żlobki z tzw.lepszą opinią- się na to nie zgadzają
Moze warto wtedy pomyslec o jakis zajeciach - gdzie kazde dziecko przychodzi tam tylko na okreslone godziny no i rozpoczynac od zajec w obecnosci rodzica- coraz tego wiecej
"Moze warto wtedy pomyslec o jakis zajeciach - gdzie kazde dziecko przychodzi tam tylko na okreslone godziny no i rozpoczynac od zajec w obecnosci rodzica- coraz tego wiecej"
Ja chodzę z córką na takie zajęcia do Klubu Wieloryb (łatwo znaleźć stronę tego punktu opieki z Jelitkowa przez Google), dokładnie to na rytmikę.
Dzięki temu przekonałam się do tego miejsca i gdybym miała dziecko zostawiać, to właśnie tam.
Ja chodzę z córką na takie zajęcia do Klubu Wieloryb (łatwo znaleźć stronę tego punktu opieki z Jelitkowa przez Google), dokładnie to na rytmikę.
Dzięki temu przekonałam się do tego miejsca i gdybym miała dziecko zostawiać, to właśnie tam.
Sajwer - na plac tego "żłobka"? nie chodzę :P
ogólnie jeśli jesteśmy na Przymorzu i idziemy na spacer - to do parku ;) i ewentualnie na plac zabaw dla maluszków (po prawej stronie deptaka od Obrońców Wyb.)
też jesteście z tych okolic? Może na jesień będziemy się umawiać na wspólne spacery??? Dzieciaki miałyby się z kim bawić ;) kilka razy zastanawiałam się czy nie iść na plac zabaw koło falowca na Obrońców (ten duży, nie pamiętam jaki klub osiedlowy) :P ale jakoś jeszcze nie doszliśmy ;)
a teraz sporadycznie jesteśmy w domu ;) często tylko na noc ;) albo mam dzień pod znakiem garów i robienia zapasów na działkę ;) (wtedy ze spaceru nici)
ogólnie jeśli jesteśmy na Przymorzu i idziemy na spacer - to do parku ;) i ewentualnie na plac zabaw dla maluszków (po prawej stronie deptaka od Obrońców Wyb.)
też jesteście z tych okolic? Może na jesień będziemy się umawiać na wspólne spacery??? Dzieciaki miałyby się z kim bawić ;) kilka razy zastanawiałam się czy nie iść na plac zabaw koło falowca na Obrońców (ten duży, nie pamiętam jaki klub osiedlowy) :P ale jakoś jeszcze nie doszliśmy ;)
a teraz sporadycznie jesteśmy w domu ;) często tylko na noc ;) albo mam dzień pod znakiem garów i robienia zapasów na działkę ;) (wtedy ze spaceru nici)
Miranda, a ja wciąż nie spotkałam tej pani o której pisałam. Ale pracuję nad tym i wierzę że mi się uda jutro lub pojutrze (pamiętam że termin goni).
Agusia, bardzo chętnie się spotkam :), tyle że aktualnie moja córa wychodzi z anginy i jeszcze nie bawi się na dworzu. Właśnie mija ostatnia doba przyjmowania antybiotyku.
Daj mi znać na priv kiedy pasowałoby ci spotkać się na tym palcu przy Obrońców lub gdzieś dalej. Tyle że my to raczej rano i mniej więcej do czternastej.
Agusia, bardzo chętnie się spotkam :), tyle że aktualnie moja córa wychodzi z anginy i jeszcze nie bawi się na dworzu. Właśnie mija ostatnia doba przyjmowania antybiotyku.
Daj mi znać na priv kiedy pasowałoby ci spotkać się na tym palcu przy Obrońców lub gdzieś dalej. Tyle że my to raczej rano i mniej więcej do czternastej.
Sajwer - Gabryś też teraz chorowity ;) jutro jedziemy sprawdzić jak tam płuca (RTG) :/ bo coś za długo ciągnie się katar i kaszel - Cytrynka mnie nastraszyła :( bo Maciuś miał podobne objawy i ma zapalenie płuc - chociaż osłuchowo wszystko ok (jak u Gabrysia)
ale może w przyszłym tygodniu? zgadamy się na priv :]
ale może w przyszłym tygodniu? zgadamy się na priv :]
My bardzo chętnie, Aguś! To do zgadania na początku przyszłego tygodnia czy jakoś tak. I zdrowia życzę. (Wypytam cię przy okazji o co chodzi z tymi płucami. Też mam obawy a osłuchowo jest zawsze OK.)
Miranda, wspólna znajoma tej pani od pudelka i moja mówi że ona jest zaabsorbowana jednym podopiecznym. To cały etat więc raczej teraz nie.
Ale idę jutro rano spotkać się z tą panią, to spytam ją osobiście i wezmę namiary dla ciebie.
Miranda, wspólna znajoma tej pani od pudelka i moja mówi że ona jest zaabsorbowana jednym podopiecznym. To cały etat więc raczej teraz nie.
Ale idę jutro rano spotkać się z tą panią, to spytam ją osobiście i wezmę namiary dla ciebie.
http://www.trojmiasto.pl/Agatka-o34778.html#wyniki
Dodajcie trochę prawdziwych opinii, bo wygląda, że jest tam super.
Dodajcie trochę prawdziwych opinii, bo wygląda, że jest tam super.
Moja koleżanka dostała niespodziewanie fajną pracę ,ale
nie miała z kim zostawić córki. Było to w kwietniu, wiec zero szans na przedszkole państwowe. Miała też 3 dni na jej podjęcie. Dała do tego
punktu ,bo dzieci nie dużo i przyjmują. Po tygodniu zaczęła szukać
opiekunki dla małej ,taki był płacz . Z opiekunką nie było tego problemu.
Dziewczynka cieszyła się iż idzie do pani Ali.
We wrześniu młoda poszła do przedszkola państwowego i też jest ok
nie miała z kim zostawić córki. Było to w kwietniu, wiec zero szans na przedszkole państwowe. Miała też 3 dni na jej podjęcie. Dała do tego
punktu ,bo dzieci nie dużo i przyjmują. Po tygodniu zaczęła szukać
opiekunki dla małej ,taki był płacz . Z opiekunką nie było tego problemu.
Dziewczynka cieszyła się iż idzie do pani Ali.
We wrześniu młoda poszła do przedszkola państwowego i też jest ok
czy w innych przedszkolach też są obiady z jednego dania?
W Agatce tak jest! np. wczoraj na obiad zupa ogórkowa z ziemniakami, dziś schabowe, jutro barszcz z ziemniakmi (sic), na podwieczorek galaretka.
Ten syty obiad jest o 11.30 bo tak firmie cateringowej pasuje. Potem do 17h na galaretce.
A cateringiem zajmuje sie właściciel Naleśników jak SMok, które zbankrutowały w Galerii Przymorze.
I jak tu mieć dobrą opinię o tej placówce. NIE POLECAM. Czekam z nadzieją na wyniki do państwowego.
W Agatce tak jest! np. wczoraj na obiad zupa ogórkowa z ziemniakami, dziś schabowe, jutro barszcz z ziemniakmi (sic), na podwieczorek galaretka.
Ten syty obiad jest o 11.30 bo tak firmie cateringowej pasuje. Potem do 17h na galaretce.
A cateringiem zajmuje sie właściciel Naleśników jak SMok, które zbankrutowały w Galerii Przymorze.
I jak tu mieć dobrą opinię o tej placówce. NIE POLECAM. Czekam z nadzieją na wyniki do państwowego.
Witam mirando czyli pani Kamilo
Na forum udziela sie pani dosc czesto.
Synek chodzi do nas od pazdziernika 2011 r wiec dosc dlugo.
Pisze pani NIE POLECAM a zostawia dziecko pod nasza opieka, na naszym cateringu i opisuje takie bzdury !
Duzo pytan w tej sprawie !
U nas kazdy ma prawo do REZYGNACJI !
NIKOGO NIE TRZYMAMY NA SILE !
Prosilabym nie oczerniac nas jak nie na naszej stronie to co chwile na forum i zastanowic sie nad soba.
Pod nastepnymi opiniami moze sie pani spokojnie podpisac.
Do informacji Nigdy nie mielismy frytek .
Zycze udanej rekrutacji do panstwowego.
Agatka
Na forum udziela sie pani dosc czesto.
Synek chodzi do nas od pazdziernika 2011 r wiec dosc dlugo.
Pisze pani NIE POLECAM a zostawia dziecko pod nasza opieka, na naszym cateringu i opisuje takie bzdury !
Duzo pytan w tej sprawie !
U nas kazdy ma prawo do REZYGNACJI !
NIKOGO NIE TRZYMAMY NA SILE !
Prosilabym nie oczerniac nas jak nie na naszej stronie to co chwile na forum i zastanowic sie nad soba.
Pod nastepnymi opiniami moze sie pani spokojnie podpisac.
Do informacji Nigdy nie mielismy frytek .
Zycze udanej rekrutacji do panstwowego.
Agatka
oto menu Agatki. Na obiad dzieci dostają tylko to co zaznaczone przez panie przedszkolanki kolorem:

Ja cały czas żyłam w przekonaniu, że dzieci na prawdę dostają obiady, dopiero od jakiegoś czasu pojawiło się zaznaczenie kolorem, gdy spytałam co ono oznacza dowiedziałam się, że nigdy nie było dwóch dań.
Niestety w takich placówkach można tylko zrezygnować, bo nie muszą być one kontrolowane jak prawdziwe przedszkola. Można robić co się chce i powiedzieć rodzicom: Jak nie chcesz cateringu z kartoflanką i galaretką za 9zł dziennie to możesz zrezygnować.
O żadnym zebraniu dla rodziców nigdy nie słyszałam.
Ja cały czas żyłam w przekonaniu, że dzieci na prawdę dostają obiady, dopiero od jakiegoś czasu pojawiło się zaznaczenie kolorem, gdy spytałam co ono oznacza dowiedziałam się, że nigdy nie było dwóch dań.
Niestety w takich placówkach można tylko zrezygnować, bo nie muszą być one kontrolowane jak prawdziwe przedszkola. Można robić co się chce i powiedzieć rodzicom: Jak nie chcesz cateringu z kartoflanką i galaretką za 9zł dziennie to możesz zrezygnować.
O żadnym zebraniu dla rodziców nigdy nie słyszałam.
widzę, że nawet jak rodzice napiszą parę słów prawdy to opinia zostanie usunięta: http://www.trojmiasto.pl/Agatka-o34778.html#wyniki jak moja :/
Nie ma już żadnych ocen...
Nie ma już żadnych ocen...
Widze ze tam sie nic nie poprawiło.
Niedawno byłam z dziecmi na tym placyku zabaw gdzie chodzą dzieciaczki
i słyszałam rozmowe "opiekunek"na temat jakieś wa***go rodzica żenada Dlaczego nikt z tym nic nie robi.A te opiekunki to taka grubsza jedna podejzewam ze włascicielka bo widuje ja z tymi dziećmi od poczatku istnienia chyba jeszcze na obrońców
Do Agatki-zamiast czepiac sie przewrazliwionych rodziców zacznijcie ich może słuchac a rąbać tyłki na osiedlowych placach zabaw,bo dla mnie matki jest to naprawde żenujace
Niedawno byłam z dziecmi na tym placyku zabaw gdzie chodzą dzieciaczki
i słyszałam rozmowe "opiekunek"na temat jakieś wa***go rodzica żenada Dlaczego nikt z tym nic nie robi.A te opiekunki to taka grubsza jedna podejzewam ze włascicielka bo widuje ja z tymi dziećmi od poczatku istnienia chyba jeszcze na obrońców
Do Agatki-zamiast czepiac sie przewrazliwionych rodziców zacznijcie ich może słuchac a rąbać tyłki na osiedlowych placach zabaw,bo dla mnie matki jest to naprawde żenujace
Ach już nie wspomne,że jak Panie sa zajete tymi plotami na temat rodziców którzy podejrzewam ze płacą ciezkie pieniądze za "fachowa opiekę"nie zwracaja uwagi na dzici które np miej sobie radza na tym placu i albo siedzą w piachu 3-4 tygodnie temu to średnio zdrowe takie dłuższe siezenie,albo stoja i i patrza jak inne dzieci sie bawia same boją sie dołączyć
No ja też sie dziwie dlaczego rodzice nie zabierają dzieci z tego punktu osobiście zabrałabym już dawno dziecię,moje chodziło przez1,5 roku do państwowego i sie nie czuło tam dobrze wypisalam ja załatwiłam opiekunke przez jakiś czas praktycznie nie zarabiałam ale mialam zawsze najedzone zdrowo,Zdrowe,zadowolone dziecko i pracowało mi sie tez lżej kiedy wiedziałam ze jest pod dobra opieką
co za paszkwile tutaj ludzie wypisuja to jestem w szoku.co do Pani mirandy to tak na marginesie co z ciebie za matka ze jestes tak bardzo niezadowolona i posylasz wciaz dziecko do tego punktu.to swiadczy tylko o tobie ze z toba cos nie tak.jesli chodzi o catering to chyba w takich punktach jest zawsze mozliwosc przynoszenia swojego jedzenia to jesli tylko to jest u ciebie problemem w tym punkcie to co ci szkodzi przynosic swoje zarcie,bo nie za bardzo kumam.wspolczuje takim placowkom debilnych rodzicow jak ty.komentuja,plotkuja,wklejaja jadlospis,buntuja wszystkich naokolo a dzieciak wciaz chodzi.to kretynskie.wspolczuc moge tylko twojemu dziecku nie placowki do ktorej uczeszcza a takiej walnietej matki jak ty!!!wez walnij sie w glowe i pomysl co piszesz bo az mnie zmrozilo(pomimo ladnej pogody).ps.a ta afera co ostatnio byla to wlasnie w panstwowym bylo wiec dla twojego dzieciaka to chyba tylko opiekunka i powodzenia zeby z toba wytrzymala mirando.
zgadzam sie z opinia przedmowczyni.zadziwia mnie jeszcze jeden fakt:zawsze po wypowiedziach mirandy dopisuje sie grono osob niezalogowanych z podobnym zdaniem.zbieg okolicznosci?raczej nie sadze.kumple mirandy moze?ja jestem mama przedszkolaka w przedszkolu prywatnym,nie punkcie opieki.tez tam jest obiad z jednego dania i nikt sie nie burzy.przeciez ja sama gotuje w domu albo zupe albo drugie danie, mysle ze tak robi wiekszosc rodzicow,moja kumpela prowadzi dziecko do przedszkola na morenie i tam za to podwieczorkow nie maja tylko dzieci przynosza suchy prowiant i kazdemu pasuje.wszystko zalezy od punktu widzenia rodzica,jak jest upierdliwy to nawet obiad z 5 dan nie podpasuje a prawda jest taka ze jak dziecku nie przypasuje obiad to nie zje wogole.moj na okraglo je pomidorowke a jak sa pierogi albo kopytka to nie ruszy bo nie lubi i juz.mirando do przedszkola dzieciak i tak sie nie dostanie chyba ze jestes samotna matka jak ja to moze.oby w panstwowym ci wszystk i pasowalo ale tam tez na podwieczorek galaretka albo kisielek wiec to nie dla ciebie znowu.moze zrezygnuj z roboty i zajmij sie dzieciakiem.bedziesz spokojna i szczesliwa bo inaczej to sie sama rozchorujesz.
Zgadzam się z panią. Jak tak wypisuję , że źle w tym punkcie to po co tam dziecko trzyma. Nie wiem coś mi tu jakąś konkurencję śmierdzi . Pani mirando jaką pani jest matką ? Coś Pani nie pasuję a z tego co czytam nadal Pani ma tam dziecko w przedszkolu. Nie wiem. Moja przyjaciółka ma tam dziecko i jest naprawdę zadowolona. Dzieci bardzo lubią swoje Panie. Raz odbierałam z nią malutką i sama widziałam jak dzieci się przytulają do Pań jak są uśmiechnięte i wesołe . Pani przedszkolanki bardzo fajne i sympatyczne. A co do jedzenia to moje dziecko w przedszkolu państwowym nie ma jakieś masy jedzenia. I jak wraca do domu to tez jeszcze coś z chęcią zje. Jadłospis nie różni się wiele od tego co jest wklejony tu na forum . Nie wiem o co to halo ?!! Jak pani mirando nie pasuję pani ten punkt to są inne , po tym co pani tu wypisuję tylko świadczy o tym jaką Pani jest matką.
co tu nagle takie emocjonalnie zaangażowane "pani" pomieszane z obelgami? Pozostawię to interpretacji czytających ;-)) ale nie zauważyłąm, żeby użytkowniczki forum tak się zwracały...
A zatrudniane panie przedszkolanki są fajne i sympatyczne i widać, że dziecko je lubi, tylko szkoda, że panie są nowe co trzy miesiące średnio. A jeszcze bardziej dziecko lubi kolegów i koleżanki z grupy i żal je wyrywać ze środowiska, w którym się zaaklimatyzowało.
Ja przez długi czas nie miałam dużych zastrzeżeń, bo rozumiem, że nigdzie nie jest idealnie. Ale jak zapisywałam dziecko, to właściciele wychwalali pod niebiosa wspaniały catering sprowadzany ze szpitala na Zaspie. Jakiś czas temu dowiedziałam się, że żywienie dzieci przejęła firma smażąca nędzne naleśniki w galerii handlowej. Nie było o tym informacji dla rodziców (chyba, że się mylę i przeoczyłam) dlatego zaniepokoiła mnie ta sprawa i chciałam zwrócić uwagę innych i przyszłych klientów tej placówki.
Gdyby były zebrania dla rodziców, tam można by omawiać problemy a nie na forum.
A zatrudniane panie przedszkolanki są fajne i sympatyczne i widać, że dziecko je lubi, tylko szkoda, że panie są nowe co trzy miesiące średnio. A jeszcze bardziej dziecko lubi kolegów i koleżanki z grupy i żal je wyrywać ze środowiska, w którym się zaaklimatyzowało.
Ja przez długi czas nie miałam dużych zastrzeżeń, bo rozumiem, że nigdzie nie jest idealnie. Ale jak zapisywałam dziecko, to właściciele wychwalali pod niebiosa wspaniały catering sprowadzany ze szpitala na Zaspie. Jakiś czas temu dowiedziałam się, że żywienie dzieci przejęła firma smażąca nędzne naleśniki w galerii handlowej. Nie było o tym informacji dla rodziców (chyba, że się mylę i przeoczyłam) dlatego zaniepokoiła mnie ta sprawa i chciałam zwrócić uwagę innych i przyszłych klientów tej placówki.
Gdyby były zebrania dla rodziców, tam można by omawiać problemy a nie na forum.
to fajne tamto fajne, tu sie dziecko zaklimatyzowalo....ale....no wlasnie to ale..tu jak bedzie catering ze szpitala to lepiej ale znowu te opiekunki zmieniajace sie w kolko...no i znowu zle....i znowu temat na forum.....przypominasz mi troche droga pani mirando babe z klimakterium....moze tak a moze tak, nie no tak zle a tak niedobrze to moze inaczej.zastanow sie czego tak naprawde chcesz i zebrania ci beda niepotrzebne.masz problem, idz,pogadaj jak to nie pomoze to tylko terapia grupowa w osrodku leczenia nerwic bo pomimo ze wrozka nie jestem nic juz chyba cie nie pocieszy i zawsze bedzie zle.a przeciez jak dziecko jest zadowolone to i ty powinnas wyciszyc emocje i byc szczesliwa mama a nie mama szukajaca dziury w calym.czy nie tak dziewczyny?ja do tej pory tak myslalam.
i znow to samo...kumpela mirandy i pan@@@@ maja ten sam numer IP komputera.wychodzi na to ze ja juz chyba nie bede pisala bo z jedna i ta sama osoba w roznych odslonach i pod roznymi nazwami to bez sensu...a zapowiadalo sie ciekawie.to jest wlasnie to o czy mowie.czlowiek by poudzielal sie wiecej na tym forum ale jak widac to bez sensu.albo rozne konkurencje wklejaja linki do swoich stron albo ten sam czlowiek pisze jako niby 20 innych osob tylko nazwy zmienia.to bez sensu.no chyba ze to nie nerwica a rozdwojenie jazni ale to miranda leczy sie w tym samym osrodku.hop,hop,hej,hej jak ty to piszesz.na razie.szkoda czasu.jestes niewiarygodna a juz myslalam.no trudno.normalka.psychopata to psychopata.nie ma co dyskutowac.
nie znam tego przedszkola, ale czytałam wątek, to prawda, że ocena przedszkola została usunięta przez serwis. Rodzice jak są nie zadowoleni, to narzekają na przedszkole - jak ja, ale ja w związku z tym je zmieniam po wakacjach. Szkoda mi troszkę córeczki, bo bardzo lubi się z dziećmi, ale przedszkole mnie nie zadowala. Mam tylko nadzieję, że szybko się zaaklimatyzuje :) Na pewno nie jest to ładne, obsmarowywać tak przedszkole, do którego dziecko chodzi, ja bym nie potrafiła.
Ja mam tam dziecko,wprawdzie odbieram przed 12 ale widzę jak wygląda obiad i naprawdę nic mnie nie zaniepokoiło.Jest wprawdzie z jednego dania ale nawet jak była firma sodexo to tak było i dzieci maja dokładki tak aby najeść się do syta wiec dla mnie problem nie istnieje.Jestem zadowolona zarówno z opieki jak jedzenia.Mój syn chodzi tam ponad rok.Super zajęcia dodatkowe i fajne panie.Oby tak dalej.