Widok
jeśli nie masz tłuszczyku na brzuchu to polecam! inaczej nie ma żadnego sensu, bo te ćwiczenia nie palą tłuszczu, a jedynie robią kaloryferek, którego pod tłuszczykiem tak czy siak nie będzie widać.
Przetestowane przeze mnie i paru moich znajomych, którzy tłuszczyku i tak mieli nie dużo. Poza tym efekt podobno szybko mija i trzeba ciągle ćwiczyć, żeby to utrzymać.
Żeby się pozbyć brzucha polecam bieganie - sprawdzone przez tą samą grupę znajomych, skuteczne w 100%.
Mi brzuch spadł o połowę już po 3 tyg. biegania po pół godziny, 3x w tygodniu.
O ile jeszcze na początku robienie brzuszków jest ok, tak im dalej w las tym nudniej i coraz dłużej się to robi. W przypadku biegania mi wystarczyło 30 minut, bez wydłużania czasu. I nie biegałam szybko, a tempem emeryckim z przerwami na marsz.
Polecam ten program: http://www.bieganie.pl/?cat=19&id=547&show=1
ja olewałam te wszystkie ćwiczenia przed i po ;)
[/url]
[/url]
Przetestowane przeze mnie i paru moich znajomych, którzy tłuszczyku i tak mieli nie dużo. Poza tym efekt podobno szybko mija i trzeba ciągle ćwiczyć, żeby to utrzymać.
Żeby się pozbyć brzucha polecam bieganie - sprawdzone przez tą samą grupę znajomych, skuteczne w 100%.
Mi brzuch spadł o połowę już po 3 tyg. biegania po pół godziny, 3x w tygodniu.
O ile jeszcze na początku robienie brzuszków jest ok, tak im dalej w las tym nudniej i coraz dłużej się to robi. W przypadku biegania mi wystarczyło 30 minut, bez wydłużania czasu. I nie biegałam szybko, a tempem emeryckim z przerwami na marsz.
Polecam ten program: http://www.bieganie.pl/?cat=19&id=547&show=1
ja olewałam te wszystkie ćwiczenia przed i po ;)


owszem, ja ćwiczyłam przez ponad rok codziennie nie licząc jakichś tam wyjątków - mogę napisać dokładnie to, co Ajeczka w pierwszym akapicie. To naprawdę żmudne ćwiczenia, zwłaszcza w zaawansowanym etapie, nudne i długie...dla mnie efekty niewspółmierne do włozonej pracy.
Po drugim porodzie kolezanka poleciła 8 ABS - spory wysiłek, ale efekty były. No i te 8 minut...tak to mogę ćwiczyć :)
Po drugim porodzie kolezanka poleciła 8 ABS - spory wysiłek, ale efekty były. No i te 8 minut...tak to mogę ćwiczyć :)