Widok

Alimenty nie płacone w całości

Rodzina i dziecko Temat dostępny też na forum:
Były mąż ma zasądzone alimenty na dziecko, 400 zł.
W poniedziałek idę do komornika, ponieważ od stycznia do tej pory wpłacił tylko 100 zł.
Uważa on że jak zapłaci 100 zł raz na jakiś czas, to nie będzie miał żadnych problemów, ponieważ dzięki temu będzie mógł udowodnić że się starał płacić.

On pracuje na czarno, ma z nową partnerką dziecko. Jego partnerka jest dyrektorką w jakiejś firmie, więc dobrze im się wiedzie, ale z jej wypłaty komornik nie może nic potrącić. Wszystkie zakupione rzeczy ona bierze na siebie, więc on "nic" nie posiada.

I czy jeśli dalej będzie płacił te 100 zł raz na jakiś czas, to czy rzeczywiście nic mu nie grozi? Czy komornik będzie próbował ściągnąć od niego resztę? Jak wpłaci 100 zł, to czy dług będzie rósł o 300 zł? Jak to mniej więcej wygląda?
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 2
Dobrze im się wiedzie bo Ona jest dyrektorem no i co w związku z tym mogłaby nawet być księżna nie ważne nie ona nie ponosi kosztów utrzymania Waszego dziecka, a jak mąż pracuje na czarno to co komornik zrobi nic nie zrobi bo płaci nie całość ale płaci .Dług oczywiście będzie miał ale nic mu raczej nie zrobią kiedy ma kwot ze starą się wpłacac tyle na ile go "niby" stać. Swoją drogą burak z niego.
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 4
Kwit ze spłatą .poprawiam .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak, wiem że ona nie ponosi kosztów, tak przecież też napisałam w pierwszym poście. Więc doskonale zdaje sobie z tego sprawę.
Pisząc o niej, chciałam zaznaczyć że mają kase, ona dobrze zarabia, ale on też w tej pracy na czarno ma ok 3 tyś miesięcznie, czasem więcej, bo zależy od zleceń, to praca przy remontach, a wiem ile mniej więcej zarabia bo kiedyś mój brat również pracował tam gdzie on. Więc na pewno by go było stać aby płacić 400 zł alimentów, ale on woli robić na złość.

Chciałam tylko wiedzieć czy jeśli będzie płacił np. te 100 zł miesięcznie, to każdego miesiąca będzie mu dług rósł o 300 zł, że po jakimś czasie się tego mu nazbiera.

A to że ma pracę na czarno, to tak jak by tej pracy nie miał, prawda?
Więc może zostać skierowany do urzędu pracy w celu podjęcia pracy. Oczywiście to nie znaczy że tą prace by dostał, bo na rozmowie kwalifikacyjnej można robić tak, aby nie zostać przyjętym.

Ale jeśli po X latach by mu urósł spory dług, to nic by się w tej sprawie nie dało zrobić, ponieważ zawsze by się "starał" płacić?
Przez to że by się "starał" płacić to bym nawet nie mogła się starać o fundusz alimentacyjny?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie jest mu wstyd? Ciekawe jak kiedyś spojrzy swojemu dziecku w oczy? I i co powie? To jakaś forma zemsty na matce?
Pomóżcie mi zrozumieć fenomen nie płacenia 400zł miesięcznie na własne dziecko?

Czytałam o przypadku "starania się" w wysokości 50zł miesięcznie dla 2kę dzieci.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ty się o te alimenty dopominasz? przypominasz? dzwonisz?
Jeśli tak to odpuść, zaciśnij zęby na dwa trzy miesiące nie wykłócaj się niech pomyśli ze sprawę olałaś i potem idz do komornika. Z d*pkiem nie wygrasz a ten dług będzie się liczył i liczył u nas pracował facet któremu właśnie w taki sposób powinęła się noga jak mu się chyba 12 tyś uzbierało to komornik wszedł mu na pensję a on zaskoczony bo przciesz Była....jak o niej mówił z funduszu brała.
A też mało nie zarabiał
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
"A ty się o te alimenty dopominasz? przypominasz? dzwonisz?"

A to ja mam facetowi przypominać że jest ojcem bo zapomniał?
To o czym piszesz dalej to też jakiś sposób.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja się o alimenty nigdy nie upominałam.
Tak alimenty zawsze były płacone, nie przez niego, a przez jego rodziców którzy chcieli pomóc wnukowi, ale poinformowali mnie że przestaną przesyłać pieniądze i żeby on w końcu wziął za to odpowiedzialność, ponieważ jest ojcem dziecka i sami zaproponowali żebym poszła do komornika. Ale oczywiście jego rodzice z nim rozmawiali o tym że pójdę do komornika i tylko dlatego wpłacił 100 zł.

Druga sprawa o którą chciałam się zapytać, to czy jeśli on mieszka w innym mieście, to muszę tam szukać komornika gdzie on mieszka?
Dziś byłam w biurze jednego komornika, to pracownica powiedziała że komornik by tak daleko nie jeździł i muszę właśnie tam szukać gdzie mieszka dłużnik. Czyli nie ma sensu iść do innego komornika w Gdańsku, tylko od razu szukać tam, i wysłać wniosek i wszystko co potrzebne pocztą?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania ostatnio szwagier miał się rozwodzić (ostatecznie zeszli się) i żona nastraszyła jego brata, że jak będą zeznawać przeciwko niej to poda ich o alimenty. Z tego co mówiła jeśli ojciec nie płaci na dzieci może pozwać teściową lub rodzeństwo męża i oni płacą wtedy alimenty. Podpytaj jakiegoś adwokata czy faktycznie tak jest.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 2
Niestety alimenty od rodziców a już tym bardziej od rodzenstwa jest bardzo ciężko zasądzić. Po pierwsze najpierw ojciec dziecka musi miec alimenty zasądzone, misi ich jakiś czas wogóle nie płaci, najlepiej by egzekucja komornicza wykazała 0 zł majątku i wtedy mozna pozywac o płacenie rodziców ale też muszą oni mieć dostateczne środki aby płacić, no chyba,że ty jako matka nie masz żadnych dochodów to wtedy masz szanse,ale to naprawde długa droga. Na alimenty od rodzeństwa bym nie liczyła, nie słyszałam by sąd przychylił się do prośby zasądzenia alimentów rodzeństwu ojca dzieci, tym bardziej,że ojcic dzieci ma możliwości pracy zarobkowej a jej po prostu unika.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Z jakiej racji brat, matka, albo ojciec alimenciarza ma płacić za niego alimenty? Rozumiem, jeżeli alimenciarz jest nieletni, albo ubezwłasnowolniony, ale w innych sytuacjach?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3

Tez tego nie rozumiem, dlaczego ktoś ma płacić za nieswoje zobowiązania?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
Jak bardzo trzeba być poj****** żeby iść do sądu i prosić o alimenty teściów. Jak Ci brakuje na chleb poproś swoich rodziców. Dziewczyny co z wasza godnością ??? Po sadach będziecie łazić o 200 zł walczyć ? Weźcie się w głowę puknijcie i znajdźcie lepsza prace albo idziecie na studia tylko wiecznie dej i dej. Ku*** chciałaś dzeci ?? To masz!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 5
A takim że skoro tak sobie wychowali sqw...to niech płacą takie jest prawo!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Anka , a babka sama te dzieci zrobiła? To facet nie wie skąd się biorą? Jak bzykał to było ok, ale płacić to już nie? Kurka to też jego dzieci i też jego obowiązek.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czasem jest tak że kobieta z która ma się dziecko ma bogatego gacha i żyje na koszt ojca dziecka i stwarza problem z widzenia mi a na pytanie może Ty byś poszła do pracy ona mówi że jest od wychowywania dzieci a nie od pracy dziecko zawsze ma 2 rodziców i dorośli ludzie powinni się na tyle porozumieć żeby zapewnić mu miłość i warunki do zycia
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 4

No nie znam się na tym, ale moja koleżanka miała podobny problem. Udała się z tym do prawnika, nawet poszłam z nią by ją wesprzec, bo trochę się bała. Miałam też jej pomóc wszystko opowiedzieć. No więc pani mecenas Moździerska wysłuchała nas uważnie, zadawała bardzo dobre i dokladne pytania. Odzyskała alimenty dla jej dziecka, były mąż płaci na czas, bo dostał pewne konsekwencje za to.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 5

Jakoś wszędzie te same wpisy o tej cudownej pani mecenas...
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Taką sprawę najlepiej jest przedstawić w całości, krok po kroku, znającemu się na rzeczy radcy prawnemu, bo to on będzie w stanie podsunąć najlepsze możliwe rozwiązanie, a nie użytkownicy forum. Sporo słyszałem o znajdującej się w Gdańsku kancelarii p. Mindykowskiego. Zawsze można umówić się na wizytę i zdobyć jakieś pewniejsze informacje.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 4

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko bez ogłoszeń

Kot w domu. Kilka pytań. (18 odpowiedzi)

Pytanie do tych, którzy mają kociaka w domu. Macie kota z rodowodem czy tzw. "dachowca". Jak się...

Idealny krem do twarzy (68 odpowiedzi)

Pomijam fakt, że dla każdej skóry dobre jest coś innego :) , ale piszcie, który krem zachwycił...

do góry