Widok
Zabronili Helweci !!!
https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/8084868,astrazeneca-szwajcaria-odmowila-zatwierdzenia-szczepionki-covid-19.html
https://www.rp.pl/Covid-19/210209766-PILNE-Szwajcaria-odmowila-zatwierdzenia-szczepionki-AstraZeneca.html?preview=&remainingPreview=&grantedBy=preview&
https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/8084868,astrazeneca-szwajcaria-odmowila-zatwierdzenia-szczepionki-covid-19.html
https://www.rp.pl/Covid-19/210209766-PILNE-Szwajcaria-odmowila-zatwierdzenia-szczepionki-AstraZeneca.html?preview=&remainingPreview=&grantedBy=preview&
Ta szczepionka to tradycyjny produkt oparty na osłabionym wirusie. Z dwojga złego wolałbym to niż preparat mrna. Jest jednak nieetyczna bo wyprodukowana w oparciu o linie komórkowe dzieci abortowanych kilkadziesiąt lat temu. Natomiast o tym, co dzieje się z ludźmi po drugiej dawce tego drugiego preparatu to... jeszcze usłyszycie. Bo właśnie staruszkom zaczyna się drugi termin. Zaś środowisko nauczycieli to ja dobrze znam. Bez komentarza. W ogóle nie kierujcie się tym, czego oni chcą i co mówią
Ravena, dołączyłeś do swiat zwariował. Proponuję sceptyków by zajrzeli do książek zdrowia dziecka, swoich lub dzieci. Są tam zapisane wszystkie szczepienia jakie otrzymałeś w dzieciństwie. Sądząc z aktywności na forum, jakoś żyjesz. Przykro mi jedynie z tego powodu, że zabrakło zapewne dla niektórych szczepień przeciw głupocie.
Nieznane są długofalowe skutki przyjęcia nowoczesnych preparatów. Zawsze więc istnieje jakieś ryzyko, mówi Christian Bogdan, dyrektor Instytutu Mikrobiologii, Immunologii i Higieny w klinice uniwersyteckiej w Erlangen.
Jeśli ryzyko utraty życia przez starego człowieka zakażonego koronawirusem wynosi 20 procent, a jednocześnie ryzyko wystąpienia ciężkich skutków szczepienia wynosi 1:50.000 lub mniej, to bym zaryzykował.
Natomiast nie zaleca on szczepienia dzieci, bo ryzyko śmierci z powodu koronawirusa jest niemal zerowe.
...I nad czym się tu rozwodzić?
Jeśli ryzyko utraty życia przez starego człowieka zakażonego koronawirusem wynosi 20 procent, a jednocześnie ryzyko wystąpienia ciężkich skutków szczepienia wynosi 1:50.000 lub mniej, to bym zaryzykował.
Natomiast nie zaleca on szczepienia dzieci, bo ryzyko śmierci z powodu koronawirusa jest niemal zerowe.
...I nad czym się tu rozwodzić?
Ok, znalazlem książeczkę. Proszę.

Chłopiec się nazywał Alfie Evans.
Tylko że ani jego książeczka, ani moja nie ma nic wspólnego ze szczepionkami na covid. Z nimi problem jest taki, że są niemal kompletnie nieprzebadane, a o ich skuteczności nie można powiedzieć nic. Właśnie czytałem rozmowę z zachwyconym lekarzem. Po drugiej dawne miał trzęsiawki i przesiedział noc w puchowej kurtce. Zrobił sobie test na przeciwciała i ma ich pełno. Facet uchachany bo system działa. Po czym powiedział, ze absolutnie nikt na świecie nie wie, jak długo te przeciwciała będą się utrzymywać .Ani czy pomogą zwalczyć zmutowane wersje, których już są tysiące bo muszą być. Za kilka miesiecy zatem kolejna zabawa i kolejna noc w kurtce. Brawo.
Świat zwariował,o ile dobrze rozumiem, przekonuje, że szczepionki będą powiązane ze sztuczną inteligencją oraz że sę mutagenami prowadzącymi do deformacji genetycznych. Ja zaś TYLKO twierdzę, że są niebezpieczne dla zdrowia, tworzone w sposób skrajnie nieetycny, nieskuteczne i karygodnie niedbale przetestowane. Naprawdę uprasza się o czytanie ze zrozumieniem
Chłopiec się nazywał Alfie Evans.
Tylko że ani jego książeczka, ani moja nie ma nic wspólnego ze szczepionkami na covid. Z nimi problem jest taki, że są niemal kompletnie nieprzebadane, a o ich skuteczności nie można powiedzieć nic. Właśnie czytałem rozmowę z zachwyconym lekarzem. Po drugiej dawne miał trzęsiawki i przesiedział noc w puchowej kurtce. Zrobił sobie test na przeciwciała i ma ich pełno. Facet uchachany bo system działa. Po czym powiedział, ze absolutnie nikt na świecie nie wie, jak długo te przeciwciała będą się utrzymywać .Ani czy pomogą zwalczyć zmutowane wersje, których już są tysiące bo muszą być. Za kilka miesiecy zatem kolejna zabawa i kolejna noc w kurtce. Brawo.
Świat zwariował,o ile dobrze rozumiem, przekonuje, że szczepionki będą powiązane ze sztuczną inteligencją oraz że sę mutagenami prowadzącymi do deformacji genetycznych. Ja zaś TYLKO twierdzę, że są niebezpieczne dla zdrowia, tworzone w sposób skrajnie nieetycny, nieskuteczne i karygodnie niedbale przetestowane. Naprawdę uprasza się o czytanie ze zrozumieniem
Na jakiej podstawie Ty, Raven opierasz swoje twierdzenie?
Tysiące lekarzy, naukowcy, specjaliści w dziedzinie, medycyny, epidemiologii, mikrobiologii, ma odmienne zdanie od Twojego, a Ty, z taką pewnością powiadasz, że szczepionki mRNA są niebezpieczne dla zdrowia. Świat zwariował, to anarchista, więc kłamstwo w jego wpisach ma określony cel, ale chrześcijanin i kłamstwo....? No nie. Wydaje mi się, że wyciągasz niewłaściwe i zbyt daleko idące wnioski ze stosunkowo krótkiego czasu przeznaczonego na badanie tych szczepionek tylko tyle.
Tysiące lekarzy, naukowcy, specjaliści w dziedzinie, medycyny, epidemiologii, mikrobiologii, ma odmienne zdanie od Twojego, a Ty, z taką pewnością powiadasz, że szczepionki mRNA są niebezpieczne dla zdrowia. Świat zwariował, to anarchista, więc kłamstwo w jego wpisach ma określony cel, ale chrześcijanin i kłamstwo....? No nie. Wydaje mi się, że wyciągasz niewłaściwe i zbyt daleko idące wnioski ze stosunkowo krótkiego czasu przeznaczonego na badanie tych szczepionek tylko tyle.
Jeśli nie ma całkowitej pewności w kwestii skuteczności czy bezpieczeństwa szczepionek, rozważniej jest traktować je jako środki potencjalnie niebezpieczne o niepewnej skuteczności.
A pewności nie ma, bo jak sam piszesz i jak twierdzą wszyscy (!) specjaliści, nie może być. Za krótki był czas na rzetelne przebadanie tych szczepionek. A o zbadaniu ich długofalowego wpływu na nasze zdrowie nie może być nawet mowy.
A pewności nie ma, bo jak sam piszesz i jak twierdzą wszyscy (!) specjaliści, nie może być. Za krótki był czas na rzetelne przebadanie tych szczepionek. A o zbadaniu ich długofalowego wpływu na nasze zdrowie nie może być nawet mowy.
Skteczność szczepionki wykazały badania, podobnie jak bezpieczeństwo jej stosowania. Nie ma badań długofalowych, np. po trzech latach, co jest zrozumiałe. Ale nie wiadomo też, jakie skutki przyniesie przechorowany covid po trzech latach, o ile go ktoś przeżyje Według mnie wybór jest prosty - trzeba się szczepić
Prawdopodobnie i Twój wybór zostanie uszanowany. Nie wymagaj jednak, żeby takcy jak ja, usiedli w lotniczych fotelach obok siebie z takimi jak Ty. W takim przypadku prawdopodobnie przez jakiś czas, tzn do osiągnięcia odporności populacyjnej, będziesz czuł się dyskryminowany. Mam nadzię, że to zrozumiesz i przyjmiesz z pokorą.
27 stycznia 2021 przegłosowano rezolucję Rady Europy, która zakazuje państwom członkowskim wprowadzenia obowiązkowych szczepień przeciwko koronawirusowi lub wykorzystywania szczepienia do dyskryminacji pracowników lub kogokolwiek, kto nie zostanie zaszczepiony.
W szczególności należy
"7.3.2 zadbać o to, aby nikt nie był dyskryminowany za brak szczepienia, z powodu potencjalnego zagrożenia dla zdrowia lub z powodu braku chęci szczepienia;"
W szczególności należy
"7.3.2 zadbać o to, aby nikt nie był dyskryminowany za brak szczepienia, z powodu potencjalnego zagrożenia dla zdrowia lub z powodu braku chęci szczepienia;"