Widok
Z "trochę" starszych to W124, W140, W123, W126, W201. Ale w Polsce za te zadbane, które odwdzięczą się bezawaryjnością trudno spotkać. Ludzie kupowali je ze względu na legendarną wręcz bezawaryjność i nie wymieniali nawet oleju... Znam takich :P
Natomiast 10 - 15 letnie? Hmmm... Volvo S40, podobno Lancer z lat 2002 - 2007 jest bezawaryjny, Mazda MX-5 (świetne auto, ale trzeba dbać o dach, świetnie, jak się kupi hardtop), słyszałem także, że W211 od 2009 roku się nie psują, ale omijać wersje z airmatic! Toyota Yaris do miasta idealne :)
Natomiast 10 - 15 letnie? Hmmm... Volvo S40, podobno Lancer z lat 2002 - 2007 jest bezawaryjny, Mazda MX-5 (świetne auto, ale trzeba dbać o dach, świetnie, jak się kupi hardtop), słyszałem także, że W211 od 2009 roku się nie psują, ale omijać wersje z airmatic! Toyota Yaris do miasta idealne :)
fabia, 1.2 budżetem jakim dysponujesz kupisz z początku produkcji. Kiepskie skrzynie biegów, rozrząd na łańcuszku który, przeskakuje, silnik porażka i bez znaczenia gaz czy, bez wypalają się zawory, woda po deszczu na podłodze, szyby wiecznie zaparowane. Jeśli pominąłem jakieś grubsze usterki to dlatego że w mojej nie wystąpiły, drobnych nie chce mi się wymieniać, można poczytać na forach
Fabia 1.9 SDI. To jest wół roboczy, silnik nie do zajechania. Z 1.9 masz 64 KM, przyspieszenia brak, ale układ napędowy, skrzynia biegów i silnik nigdy nie są przeciążane. Z awarii - trzeba uszczelnić tylne drzwi, bo przeciekają po tych 10 latach, koszt około 50 zł u mechanika. Do tego klocki hamulcowe, tarcze, wybijające się zawieszenie (to w każdym aucie jest - element eksploatacyjny) i zawieszenie silnika po 340 tys km. Awaryjny jest rozrusznik i alternator. Przy przebiegu 290 tys km musiałem wymienić szczotki, szczotkotrzymacz bendix i dokonać konserwacji połączeń elektrycznych. Awaryjny jest układ podnoszenia szyb - koszt naprawy około 100-150 zł w warsztacie.