Widok

Buty taneczne do ołtarza ?? :)

Wesele bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
Dziewczyny mam dylemat. Chciałabym mieć czerwone buty do ślubu ale jak przeglądam buty to róznie to bywa z wysokością obcasa a chciałabym żeby buty te do kościoła jak i potem na weselu miały tą samą wysokość.

Na wesele będę zamawiać buty taneczne z czerwonej satyny foto poniżej.

Mam do was pytanie czy można iść w takich butach do kościoła??
Oczywiście zakładając, że będzie ładna pogoda.

Patrząc na tancerki wychodzące na parkiet ciężko odróżnić że ich buty różnią się od takich na ulicę.

Jakie jest wasze zdanie??



Uploaded with ImageShack.us
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
albo takie....właśnie ,które waszym zdaniem są ładniejsze?

czerwona satyna zamiast beżowej tam gdzie są srebrne paseczki to u mnie też będą srebrne :)


image

Uploaded with ImageShack.us
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja nie widzę przeszkód by w takich butach iść do ołtarza :)
moja przyjaciółka szła w wysokich czerwonych szpilach i we włosach miała czerwony kwiat - super się to komponowało, gdy wystawały jej momentami buciki albo w tańcu :)
białe buty to tradycja, nie wymóg :)
mnie się podoba kolorowy but - ale Ty sama też musisz być przekonana żeby czuć się naprawdę dobrze :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
pewnie ze mozn, kilka dziewczyn z forum miało czerwone lub fioletowe buty. ladnejsze sa te pierwsze
image
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja mialam srebrne buty dla tancerek zamawiane w sklepie slubnym :) i powiem ci tak, strzał w 10 ! od mojego slubu na 4 weselach w nich bylam i na jedej imprezie swiatecznej i zdały egzamin w 100 procentach, tak jak za suknie sie nie zwraca czy cos ,warto bizuterię, bieliznę i buty kupic takie, by pozniej moc spożytkować:)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
no właśnie Emenems o to mi chodziło :) bo część dziewczyn zrozumiała ,że zastanawiam się nad samym kolorem :)

Kolor to na 200% czerwone i jestem juz zdecydowana . Chodziło mi o sam rodzaj buta bo jak wiadomo buty dla tencerek nie mają typowej podeszwy tylko welurową.

Musze być tylko jakoś zabezpieczona przed ewentualnym deszczem bo nie ma szansy wyjścia w takim bucie bo nasiąknie jak gąbka.

Może są jakieś dziewczyny które miały takie buty taneczne do kościoła. Ja myślę ,że przy tak profesjonalnych butach obcas 7cm będzie optymalny.

Wyczytalam gdzieś opinię dziewczyny która pisała ,że mając buty taneczne 7 cm wcale nie czuła wysokości
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Da się tak zrobić, ale musisz przemyśleć dwie rzeczy:
1. ta podeszwa jest cienka i giętka - bedziesz czuła każdy kamyczek i każdą nierówność podłoża. Jak masz delikatne stopy, to może być kiepsko.
2. Jak będzie mokro, to buty się mocno zniszczą. Wesele przetrwają, ale potem długo ich nie ponosisz.

I jeszcze taka rada - kup sobie taka specjalną szczotkę drucianą. Po przyjściu na salę weselną przeczeszesz sobie nią podeszwy, bo inaczej mogą ci się ślizgać. I jeśli buty będą pokryte satyną, to lepiej dokup takie jakby zatyczki silikonowe na obcasy - nie zniszczysz satyny jak się przejdziesz po nierównym bruku.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki tancerko :) o drapaku pomyślałam ale o silikonowych nakładkach na obcas kompletnie :( . Myslę ze to dobry pomysł nie zbiednieję jak wydam dodatkowo parę zł więcej a dzięki temu buty jeszcze gdzieś założę.

Co do wrażliwości stopy na nierówne podłoże to pomyślałam o wkładce
LIGHT WALK dodatkowa opcja 40zł ale.....Dodatkowa super miękka wkładka lateksowa pod całą powierzchnią stopy. Zapewnie niepowtarzalne uczucie lekkości i wygody....opis ze strony producenta :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja mialam buty taneczne do slubu,z tym ze poprosilam producenta o podgumowanie ich, byl to koszt dodatk.10zl. dzieki temu mam wygodne buty,w ktorych mozna chodzic "na zewnatrz"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Feniks a jak się sprawdziła podeszwa gumowana w tańcu??

Mam w domu śliczne czerwone ozdobne czółenka open toe ale niestety podeszwa jest tak toporna że nie nadaja się nawet na pierwszy taniec. Jakiś rodzaj gumy :(

Przekonałam się dopiero w domu kiedy chciałam zrobić obrót było to niemożliwe dodatkowo zostawiały mega wielkie czarne ślady :(

Dlatego myślałam właśnie o podeszwie welurowej .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wg mnie bardzo dobrze, nie slizga sie, nie zostawia sladow, moja byla cieniutka koloru cielistego do butkow ecru
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jasne ze mogą być
nr 1 wg mnie ładniejsze
POLIGRAFIA ŚLUBNA - Zaproszenia Menu Tablice Winietki Zawieszki http://doriart.ucoz.comimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czesc,
Ja mam buty do tanczenia z poligumowa podeszwa - i w tancu sprawdza sie rewelacyjnie. Musisz jedak zwrocic uwage u producenta jaka grubosc gumy nakladaja - im ciensza, tym wieksza mozliwosc manewrow stopa. Ja zamawialam u instruktorki tanca i ona dopilnowala, zeby ta grubosc byla odpowiednia. Znajoma zamawiala przez internet i niestety dostala bardzo gruba i malo elastyczna podeszwe :/
Nie wiem czy masz w ogole doczynienia z takimi butami, ale musisz wziac tez pod uwage ze chodzi sie w nich inaczej niz w standardowych butach.
Pozdrowionka,
Emi
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Właśnie wróciłam z Gdyni , byłam na przymiarce butów tanecznych :)
Co prawda nie będę w nich szła do oltarza bo do oltarza mam klasyczne obcas 11cm a taneczne na wesele obcas 9 cm.

Dziewczyny powiem krótko ......rewelacja !!!!! Przymierzyłam pierwszy raz w życiu takiego profesjonalnego buta z podeszwą welurową obcas 9 cm a Ja miałam wrażenie jakbym miała max 4 cm.

Super wygodne, mięciutkie pod palcami. Jestem bardzo zadowolona.
Tak bardzo obawiałam się jak Ja dam radę w takich obsacach a teraz wiem ,że będę tanczyć do białego rana :D

Wybralam buty do tańców latynoamerykańskich ze względu na to,że palce nie będa uciskane i jeszcze lepsza wygoda.

Kolor intensywna czerwień, materiał satyna :) z przodu ozdoba z cyrkonii i szybkie zapięcie na pasku .
Już nie mogę się doczekac kiedy je odbiorę :D :D

Polecam każdej dziewczynie .

Pinimini jeśli będziesz to czytać to informacja dla Ciebie :)
cena ok 220zł-250zł
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Takie buty są dla tancerek i do tańca na parkiecie, a nie do chodzenia po dworze i niszczenia ich. Trochę żal, gdy widzi się w takich butach osobę, która nie ma bladego pojęcia o ich właściwym zastosowaniu. Tancerki używają tych butów do treningów i na turnieje, a jak idą na imprezę to zakładają NORMALNE buty. Sama jestem tancerką i byłam ostatnio na weselu, gdzie dziewczyna była na kilku kursach salsy, kupiła sobie buty do tańca towarzyskiego i paradowała w nich potem na weselu.. Jak ktoś się zna to to wyśmieje, a jak nie to nie będzie nawet widział różnicy- proste :)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 13
z ..... co Ty opowiadasz za bzdury!!!

Byłam dziś w tym sklepie i było chyba 4 osoby kupujące z tego tylko jeden chlopak był tancerzem a reszta dziewczyn kupowała na studniówkę lub na jakąś inną imprezę.

Piszesz ,że te buty są tu cytuję "do tańca na parkiecie" a wg Ciebie to gdzie dziewczyny się bawią na swoim weselu ??? Na trawie?

Wesela odbywają się w eleganckich salach gdzie jest własnie parkiet...i jak sama nazwa wskazuje buty taneczne służą do tańczenia a na weselu Młoda tanczy bardzo dużo.

Więc niby jako tancerka daruj sobie takie komentarze a jeśli wyśmiewasz te osoby które takie buty zakładają to tylko świadczy o Twojej kulturze osobistej :D

Na twoim miejscu bardziej bym się martwiła tym ,że ktoś wyśmieje Twój taniec :P

Ja osobiście zamierzam bawić się cała noc w wygodnych butach i tyle w tym temacie !!
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 3
ja tez uważam że buty taneczne są nie na miejscu.
tak jak napisala z. sa to buty tylko i wylacznie do tanczenia na parkiecie.
a tak to dziewczyny chodzą w nich po chodnikach, piachu i kostce a potem zanim jeszcze dojda na parkiet (o ile nie ma kafelek...) to juz podeszwy sa cale zdarte. a potem placz ze buty jednak zle!!
poza tym nie ukrywajmy, do najpiekniejszych to one nie należą!!
a można znaleźć na prawde piekne i wygodne buty, np menbur czy benjamin adams.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3
a kto tu mówi o chodzeniu po chodniku?

Zaznaczyłam wyraźnie,że do kościoła mam klasyczne szpilki a taneczne żebym mogła zmienić kiedy stopa będzie juz zmęczona.

Poza tym te ,które zamówiłam są b.ładne . Kolor i materiał jak w kazdym innym bucie,wykończenie pod palcami tez będzie w danym kolorze tylko spód welurowy a tańcząc na sali weselnej nie będę w mini :P

nie zakładałam, że będę w nich chodzić na imprezy czy na dyskoteki a jeśli nawet to tylko i wyłacznie MOja sprawa :)
Wyszłam z założenia skoro zapłaciłam za sukienkę kilka tysięcy zł to stać mnie żeby jednorazowo wydać te 250zł na WYGODNE buty nawet gdybym miała ubrać je tylko i wyłacznie na jedną noc lub 4 godz :)

A tak na marginesie ....buty taneczne może do najsexowniejszych nie należą ale wg mnie typowe białe ślubne są jeszcze gorsze :P
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
a kto mowi o typowych bialych? myśle, że menbur nie ma typowych "slubnych" butow a sa po prostu ladne i WYGODNE. a jak tak bardzo utwierdzasz nas w tym, ze Cie stac na 250 to mysle ze stać Cie i na menbura za 500. a miec buty tak samo WYGODNE a za to milion razy ladniejsze

znajdz 10 roznic:
image
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
Trzeba założyć buta i poczuć róznicę :) jej się nie da opisać!!!
Jeśli miałaś buty taneczne na stopie to wiesz jaka jest róznica a jeśli nie to nie ma sensu o tym pisac :P

Po drugie nikogo nie muszę utwierdzać ,że mnie stać :) idę i kupuję to co chcę i to wszystko :)

Mam piękne buty do kościoła jakiej firmy i za ile pisać nie będę bo to zbędne, w których będę na mszy, na pierwszym tańcu i jeszcze troszkę. A to ,że ubiorę buty taneczne o 23 lub po północy to naprawdę wielkie halo?

W czym problem?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
http://www.kozdra.wroc.pl/onas.html

to jest dowód, ze firmy ktore projektują buty taneczne, maja uwaga :TANECZNE buty ślubne...
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2
wilczku, a tańcz sobie na weselu w czym tylko chcesz, wydawaj kasę na jakie tylko chcesz zachcianki, co jednak nie zmieni faktu, że widok butów tanecznych na nogach panny młodej to wiocha :) I jak nie jesteś tancerką to nigdy tego nie pojmiesz :) Pisząc o niewłaściwym stosowaniu tych butów przez panny młode miałam na myśli dokładnie to co wymieniła AMW- piach, kamyki. Na parkiecie weselnym ludzie będą tańczyć w tych butach, w których byli wcześniej na dworzu- naniosą siłą rzeczy cały brud na parkiet, więc na nic Twoje zmienianie 'bucików'. Oj, mało wiesz, ale dużo szczekasz :)

emenems- powiem Ci tak: 'klient nasz pan" ;] Jak można na czymś zarobić to myślisz, że w dzisiejszych trudnych czasach ludzie tego nie wykorzystają? Istnieją buty dla młodych, a także analogicznie kursy tańca dla młodych... Efekty obydwu są często opłakane, ale skoro klient ma kasę i chce to czemu i nie? :)

Czasami szkoda kasy wydawać na takie 'taneczne zabiegi', bo efekt końcowy nie jest wart nawet złamanego grosza, więc po co wydawać grubszą kasę i jeszcze przy tym zamiast błyszczeć się ośmieszać? Wybór jednak i tak należy do Was :)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 5
Aha, wilczku jeszcze jedno odniesienie do Twych słów: "Na twoim miejscu bardziej bym się martwiła tym ,że ktoś wyśmieje Twój taniec :P" --> jestem na tyle pewna swoich wysokich umiejętności w tej dziedzinie, że gdyby nam kiedyś przyszło wylądować na jednym parkiecie to uwierz, że jeśli ktokolwiek miałaby być wyśmiany ze względu na taniec to byłabyś to Ty :] I tyle w temacie :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 6
Kilka postów wyżej Emenems napisała ,że miała srebrne buty dla tancerek i bardzo sobie chwali.

Jakoś nie wspominała ,żeby była wytykana palcami ,że ma akurat takie buty.
Po drugie piach , kamyki...z tego co pisze nie była tylko na jednym weselu więc chyba była naprawdę zadowolona.

Od kiedy to buty taneczne są zarezerwowane tylko dla tancerek?

z....wilczki czasem szczekają i czasem wyją a Ja dzięki temu ,że mam tak wygodne buty nie będe wyć z bólu :)

A co jest wiochą a co nie jest to już niech każdy oceni sam we własnym zakresie.....napewno nie Ty dyktujesz trendy modowe i co wypada a co nie :P
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 2
z...w nawiązaniu do Twojego super poziomu tanecznego......hmmmmm
prawdziwy mistrz ma w sobie pokorę a Ty jej nie masz więc o czym tu mówimy :P

Ja nie idę na turniej tańca tylko na własny ślub i wesele na którym mam zamiar dobrze się bawić w wygodnych butach :D
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 2
mi nikt brudu nie naniósł, to po pierwsze, bo slub był w miejscu wesela wiec kazdy miał buty na przebranie, zreszta ja tez nei chodze w butach wieczorowo tanecznych do kościola na slub do kogoś tylko po przebieram.

Po drugie, masz dluga suknię, a pozatym, spytaj się kogokolwiek, jakie panna mloda miala buty...po jakimkolwiek ślubie...

Buty maja być wygodne.

I szczerze mówiąc, chcialam znaleźć jakies zdjęcie gdzie moje buty widac ale...zawsze suknia zaslania :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
wilczek, zarzuciłaś mi brak umiejętności tanecznych, a to mija się z prawdą. Mój wcześniejszy post jest zatem wyrazem chęci sprostowania pewnych faktów, a nie wyrazem pychy :) Żeby Cię nie urazić napiszę tylko, że Twoje wiadomości są w moim odczuciu na dziecinnym poziomie, dlatego też dalszą przepychankę słowną z Tobą daruję sobie, bo szkoda mi na to po prostu nawet 1 minuty życia :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 7
-z a nie możesz zaakceptować pozytywnej opinii osoby (mnie) która takie buty zakupiła i użytkowała na weselu? nie możesz przyjąć tego do wiadomości? w czym masz problem? chcesz mi udowodnić ze brzydko wyglądałam i źle się czułam i było mi niewygodnie i zniszczyły mi się buty?
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 3
emenems, a czy ja gdzieś w swoich postach odniosłam się do Twojej osoby w kontekście złego wyglądu? Nawet Cię nie widziałam, ale skoro piszesz, że miałaś srebrne (o losie!) buty taneczne to w większym lub mniejszym stopniu musiało to wyglądać słabo.. W większym wtedy, gdy but spod sukienki akurat wystawał, a w mniejszym, gdy był schowany :) Nie wiem czemu na dobrą sprawę aż tak bardzo osobiście potraktowałyście moje wypowiedzi, skoro w żadnej nie odniosłam się bezpośrednio do Waszego wyglądu. Chyba nadinterpretujecie.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 4
A co miało znaczyć o losie w nawiasie? bo chyba glupia jestem skoro mowisz ze nie oceniasz...napisalas ze sa nieurodziwe to buty i nie wygladają dobrze i koniec kropa z panią tancereczka nie mozna dyskutowac.

Srebrne - bo suknia byla srebrna ( w gwolii wyjaśnienia)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3
a powiedz mi jedno, mowisz ze nie oceniasz, nie mowisz ani do mnei ani do wilczka, ale za to z drugiej strony nei dopuszczasz mysli ze ktos moze dobrze w tych butach wygladac, i ceniasz moj wyglad bez zobaczenia mnie w całym stronu - wiec w koncu oceniasz czy nei oceniasz?

No i przykro mi ze masz takie pokretne albo prosiaczkowate stópki ze na twoich nogach buty taneczne wygladają "raczej slabo w mniejszym lub większym stopniu" skoro twoja wyobraznia nie może dostrzec innych stóp w tych butach
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 3
i zrobię to dla ciebie, przejrze wszystkie zdjęcia i znajde te neszczesne moje buty, bo na kazdym innym suknia jest tak długa ze nei widac, kolo 23 zmeiniam na krótką to może na jakimś zdjęciu jest.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zachowujecie się jak małe dzieci. z. ma rację w tym co pisze i nie odniosła się do Waszego wyglądu, bo Was nie widziała. Nie macie innych problemów?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Jak to przeczytałam to w pierwszej chwili wybuchnęłam głośnym śmiechem :P...."prosiaczkowate stópki" hehehe.....emenems normalnie uśmiałam się do łez :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
emenems, przecieram mocno oczy, gdy czytam Twoje wiadomości.. Wygląda na to, że masz mocne problemy z właściwym odbieraniem (moich) wiadomości. Poprzednią wiadomość zaczęłam od słów: "emenems, a czy ja gdzieś w swoich postach odniosłam się do Twojej osoby w kontekście złego wyglądu?". Odpowiedź prawidłowa brzmi: nie. Zatem skoro nie komentowałam Twojego wyglądu (pomijając fakt na jakiej podstawie niby miałabym to zrobić) to też wydały mi się zbyt przesadzone Twoje dwie poprzednie wiadomości, które dość mocno kierowałaś w moją stronę. Buzowałaś się w nich bezpodstawnie, bo tak naprawdę żadnego słowa pod adresem Twego wyglądu nie skierowałam- i na to właśnie chciałam zwrócić Ci uwagę tymi zacytowanymi wyżej słowami :) Dopiero po tym zacytowanym zdaniu pozwoliłam sobie na dygresję- taką trochę z przekąsem. Nie mniej jednak to jeszcze nie powód, aby zarzucać mi ocenianie innych :)

"przykro mi ze masz takie pokretne albo prosiaczkowate stópki" -> widzę też, że Twoją obroną jest atak- tak zachowują się słabeusze :) No ale skoro trzymamy się faktów, to nie sposób nie dodać, że moim nogom zdecydowanie niczego nie brakuje :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zaliwżdy.

Ja dopóki nie wrócę do domu po południu, z pracy nie będę już komentować, aby udowodnić Ci że takie buty pasują. Wybiorę zdjęcia i wkleję i tyle. Chociaż po wszystkich twoich wpisach udowadniających ze te buty nie mogą dobrze wyglądać, wątpię o Twoją szczera ocenę - bo nei potrafisz, z tego co widac po wypowiedziach, ocenic obiektywnie i subiektywnie. Robisz to tylko subiektywnie, Tobie to się nie podoba, to na pewno to jest brzydkie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
emenems, czy Tobie nie mylą się osoby? Od pierwszego postu pisałam o butach tanecznych w kontekście ich niewłaściwego zastosowania, a nie o ich wyglądzie. Na tą drugą kwestię zwróciła uwagę AMW, wklejając dwa czerwone buty i mimo iż wklejone fotki w moim odczuciu zdecydowanie przemawiają na korzyć butów nietanecznych to i tak nie wyrażałam opinii na ten temat publicznie. Przytaknęłam jej jedynie, że we właściwy sposób zrozumiała problem niewłaściwego stosowania obuwia tanecznego, który poruszyłam kilka postów wyżej. Pisząc o tym, że słabo wygląda panna młoda w tanecznych butach nie oceniam konkretnego przypadku z konkretnym obuwiem, tylko chodzi o sam fakt- ktoś zakłada buty taneczne i je niszczy niewłaściwym stosowaniem, a przy tym często myśli, że jest "fajny"- lekka wiocha :) To tak jakby założyć buty trekkingowe do sukni, bo przecież wygodne :) A skoro o trekkach mówimy, to na pierwszy rzut oka buty te nie są zachwycające z wyglądu, ale po oswojeniu się z ich wyglądem, zapoznaniu z ich właściwościami i wyruszeniu w góry, człowiek może zacząć dostrzegać w nich urok :) To samo dotyczy butów tanecznych- różnią się trochę od normalnych butów, ale kiedy człowiek obraca się w tej tematyce dłużej to potrafi się oswoić z ich wyglądem, a w efekcie zachwycać nowym modelem, gdy koleżanka na parkiecie taki nabędzie :) Dlatego nie mówię, że wszystkie buty taneczne są brzydkie, bo to nieprawda. Nie mniej jednak choćby buty były najpiękniejsze to i tak będzie wioską zalatywać, gdy będą używane przez niewłaściwe osoby i w niewłaściwy sposób.

W obawie przed kolejnym niewłaściwym odebraniem mych słów, zrobię krótkie podsumowanie:
niewłaściwe stosowanie butów tanecznych przez niewłaściwe osoby= wiocha.
wygląd butów tanecznych= kwestia gustu, są i ładne i brzydkie modele. Osobiście wolę klasyczne wzory, a nie jakieś wydżetowane, srebrne, szklące, ze zbędnymi pierdołami. No, ale jak to się mówi: de gustibus non disputandum est :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W tym wątku na samym poczatku wypowiedziały się dziewczyny , które takie buty miały i były zadowolone.
Ty ....zet...jako jedyna uparcie chcesz nam udowodnić ,że to wiocha. Raz napisałaś swoje zadnie i to powinno wystrczyć.

Najpierw piszesz ,że samo zalożenie butów tanecznych jest wiochą a teraz cyt. "niewłaściwe stosowanie butów tanecznych przez niewłaściwe osoby= wiocha.
Czy to znaczy że jeśli Ty ubralabyś buty taneczne na wesele to już nie będzie to wiocha?

O gustach się nie dyskutuje i skoro modą Londyńską jest ubieranie kaloszy do ślubu to tym bardziej pasuje buty taneczne na weselne tańce.

http://www.fajnewesele.pl/aktualnosci/kalosze-jako-dekoracja/3
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Quam quisque novit artem, in hac se exerceatm et veritas in omnem partem sui eadem est, sed calcæmenta sunt calcæmenta....

jak już w obcych językach rozmawiamy...
Madness is the gift, that has been given to me!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wilczek, rozmowa z Tobą to naprawdę istna udręka i bynajmniej nie jest to komplement :) Napiszę wiadomość w punktach, bo może dzięki temu będzie bardziej przejrzystsza, a co za tym idzie nie pogubisz się tym razem.
po 1. napisałam swoje zdanie tylko raz i na tym bym skończyła, gdybyś nie podjęła swojej polemiki ze mną- to chyba logiczne :)
po 2. nie jestem jedyną, która uważa, że pomysł butów tanecznych do ślubu jest pomysłem średnio trafionym- świadczą o tym przecież wpisy innych użytkowników forum.
po 3. pokaż mi palcem, gdzie napisałam, że samo założenie butów tanecznych jest wiochą? Jeżeli już coś takiego podobnego miałam wychwycić z moich wypowiedzi to brzmiało to tak: założenie butów tanecznych DO ŚLUBU jest wiochą. Niby niewielka różnica słowna, a sens diametralnie inny :) Czytaj zatem uważniej.
po 4. napisałam, że niewłaściwe stosowanie butów tanecznych przez niewłaściwe osoby= wiocha. I zdecydowanie podtrzymuje te słowa. Musze chyba dokonać wykładni tego zdania, bo ponownie odczuwam, że zostało ono błędnie odebrane. Pod pojęciem "niewłaściwych osób" miałam na myśli osoby, które z racji braku styczności z tańcem na co dzień nie mają odpowiedniej wiedzy na temat butów i ich właściwego zastosowania, a przez to niszczą je zakładając do nieodpowiednich okazji. No bo zakładam, że jak ktoś ma taką wiedzę to bezmyślnie tego nie robi, choć wiadomo, że i takie wyjątki się zawsze znajdą :)
po 5. "Czy to znaczy że jeśli Ty ubrałabyś buty taneczne na wesele to już nie będzie to wiocha?" -> nigdy bym nie założyła, bo doskonale wiem do czego służą, a do czego nie :) Cały czas podkreślam, że wiochą jest przeznaczenie butów do czegoś innego niż są stworzone, a nie to jak kto w nich wygląda. Już chyba prościej napisać tego nie potrafię.
po 6. pozwól, że zacytuję samą siebie z kilku postów wyżej:
"wilczku, a tańcz sobie na weselu w czym tylko chcesz..." możesz zatem i w kaloszach :)

emenems, napisałaś, żeby każdy zajmował się tą sztuką, którą zna- zatem pytam: a co ja właśnie robię? Znam się na tańcu, więc dlatego udzieliłam się w tym, a nie innym wątku :)
btw> w języku łacińskim się "nie rozmawia", bowiem jest to język martwy... - w woli wyjaśnienia :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
aleś błysnęła...oczywiście, że się rozmawia, trzeba wiedzieć z kim, myślałam,że z tobą się da ale cóż...i jeżeli chodzi o łacinę, Pani Tancerko to nie pouczaj mnie, i tyle w tym temacie. A co, google Ci nie przetłumaczyły całej wypowiedzi ?

Jak byś całą zrozumiała to byś wiedziała, że prawda, z każdej strony jest taka sama i że buty to po prostu buty.
Tłumacząc na polski z interpretacją, zajmij się tańczeniem a butom pozwól spełniać swoje zadanie - teraz rozumiesz mój przekaz?
Madness is the gift, that has been given to me!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
I jeszcze jedno... za często używasz symbolu" :) " to oznacza przeważnie brak pewności siebie, ubogie słownictwo i niemożność wyrażenia myśli słowami, które zastępujesz symbolami.

p.s. jakbyś chciała mnie naskoczyć, to od razu mówię że to nie moje słowa, odsyłam do grudniowego numeru "Charakterów", tam jest cały artykuł na ten temat, jaka częstotliwość używania jakich symboli o czym świadczy.
Madness is the gift, that has been given to me!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
z... myślę ,że to Ty jednak jesteś udręką tego wątku

Kilka postów wyżej piszesz ...."dalszą przepychankę słowną z Tobą daruję sobie, bo szkoda mi na to po prostu nawet 1 minuty życia :)"
.....hehehe a jednak nakręcasz się dziewczynko i tracisz te swoje bezcenne minuty !

Więc Moja propozycja jest taka .... dziewczynko weź swoje brzydkie buty taneczne pod pachę i zmykaj uczyć się kroczków.

Emenems cokolwiek nie napiszesz ona i tak to przekręci na swój sposób.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
emenems, znowu przyjęłaś atak jako swoją obronę- już mówiłam Ci kto tak robi ;) Ani słownictwa nie mam ubogiego, ani tym bardziej problemów z wyrażaniem swoich myśli, stąd też już na dzień dobry obalam tezy postawione w zacytowanym przez Ciebie artykule. Skoro tak bardzo zaciekawiło Cię stosowanie przeze mnie tzw. "minek" to odpowiedź wcale nie jest tak bardzo skomplikowana, na jaką Ci się wydaje.. Wstawiam je, aby niejako rozładować Wasze napięcie w postach, bo napalacie się w tych wiadomościach jak koty w marcu :) W tych emocjach zaczynacie mi na zmianę ubliżać i to całkowicie bezpodstawnie. W przeciwieństwie do Was mam dystans do tego co piszą inni i jakoś bardziej mnie to bawi niż porusza :)
Ach, jeszcze słówko o łacinie.. mam z nią styczność od 8 lat i co nieco o niej wiem, także wątek z google uznam jako nietrafiony i marny żart.. Marny, ale zawsze Twój ;)

wilczek, przykro pisać, ale ostatnim swoim postem sięgnęłaś dna. I co ciekawsze, pewnie będziesz się jeszcze z tego cieszyć, a to już tylko świadczy o Twoim toku rozumowania :)

Naszedł mnie jeszcze pewien wniosek: dużą sztuką jest umieć rozmawiać. Z naciskiem na słowo "rozmawiać".
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
8 mówisz?? ja kończyłam fil. klasyczną w 2006, z czego 2006 był moim 9tym rokiem nauki łaciny...maturę z niej zdawałam, proszę Cię, nie ucz ojca dzieci robić - mówiąc kolokwialnie.

A co do ":) "
Skoro chcesz rozładować atmosferę to widać nie wychodzi Ci to, czyli" :)" nie spełnia swojej funkcji.
A po drugie, używanie" :)" do rozładowania sytuacji pokazuje,że nei potrafisz tak się wypowiedzieć aby same słowa ją rozładowywały, więc tylko potwierdzasz badania.
Madness is the gift, that has been given to me!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Skoro sama po tylu latach nauki tego języka uważasz, że do zrozumienia jednego zdania potrzebne jest google to chyba mierzysz ludzi swoją miarą.
Zaś co do tzw. minek to może one są stosowane właściwie, tyle że wina leże po stronie odbiorcy, bo ma on po prostu problemy z właściwym odbiorem? Czasami trzeba spojrzeć troszkę szerzej na dane zagadnienie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
widzę ze jestes zawodową tancerką, łacinnikiem i psychologiem. Nieźle, moja droga nieźle, zobaczymy co dalej.

A co do ":)" nie wiem, nie jestem psychologiem, nie kwestionuje badań ludzi dużo mądrzejszych na pewno ode mnie, tylko przestawiam ich pozycję w kwestii oceny osób używających a nie interpretujących, bo od Ciebie jak widać mądrzejszych nie ma.
Widać marnujesz talent, w ciągu 15 minut udało Ci się osiągnąć to, co zespół psychologów przez lata badań behawioralnych - nic tylko pogratulować.

Jak powiedziała Wilczek, dajesz się wciągać w pyskówki na które Ci podobno szkoda każdej minuty a do tego przekręcasz i interpretujesz po swojemu każde słowo.

Chyba lepiej dla Ciebie że tańczysz, przynajmniej nie mówisz.
Madness is the gift, that has been given to me!!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
Zawodowa tancerka? A i owszem. Łacinnik? Z zamiłowania. Psycholog? Totalny amator. "Nieźle, moja droga nieźle, zobaczymy co dalej" -> zatem dodaj jeszcze prawnika. Mowa w moim przypadku to narzędzie pracy.

"Chyba lepiej dla Ciebie że tańczysz, przynajmniej nie mówisz" -> i dużo tańczę i dużo mówię i zdecydowanie jedno nie wyklucza drugiego.

Nie wiem jak dużymi pokładami jadu jeszcze dysponujecie, ale chyba pora zaprzestać go wylewać, bo to troszkę bezproduktywne. Macie swoich mężów, narzeczonych, a i ja mam swojego, w oczach których jesteśmy naj, zatem nie ma totalnego sensu udowadniać na forach kim to się nie jest. W złym kierunku ten wątek się rozwinął. Zajrzałam na forum weselne, bo interesuje mnie ta tematyka, nie zaś życie osobiste poszczególnych użytkowników. W związku z powyższym z mojej strony wątek butów tanecznych do ślubu ucinam, choć zdania nie zmieniam.

A dla Was mimo wszystko 'wielkie pozdro' i niech Wam się wiedzie w życiu jak najlepiej :)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1
Nawzajem.

Tylko trochę pokory w zyciu moja droga, bo na pewno jeszcze nie raz, ktoś Ci porządnie skopie tyłek (w przenośni) nikt się pod kloszem nei urodził, niestety, a wtedy może bardzo, ale to bardzo bolec, kiedyś ktos mądry powiedział, że miara człowieka nie jest jego wiedza ale to świadomość swoich braków - ty jak widać ich nei masz, nie ma dla Ciebie dziedziny na której byś się nie znała. Więc się wycofuję, bo z takim kimś nie ma dyskusji.

A co do wydziału prawa...podziwiam odwagę, mówienia że umiesz łacinę po lektoracie...ja miałam przez krótki czas z tym wydziałem i z tym lektoratem do czynienia jako wykładowca...raczej bym określiła to jako "liźnięcie łaciny" ale cóz ja mogę wiedzieć o łacinie ? wkuwanie sentencji na zaliczenie i wyjątków trzeciej deklinacji to nie jest jeszcze znajomość łaciny, ja uczę się łaciny od 97 roku i nie jestem gotowa powiedzieć że umiem, ponieważ do dziś niektórzy autorzy sprawiają mi nie lada wyzwanie.

Ale zapamiętam, jak będę mieć problemy, zgłoszę się do Ciebie o pomoc
Madness is the gift, that has been given to me!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
emenems, lepiej dla Ciebie byłoby, jakbyś skończyła tą wiadomość po pierwszym zdaniu, bo dalej to już się błaźnisz w moich oczach. Nigdzie nie napisałam, że moja styczność z łaciną ogranicza się tylko do lektoratu na studiach, więc taką bajkę sobie sama dopisałaś. Napisałam Ci, że interesuję się nią z zamiłowania i poziom swój we wcześniejszej wiadomości określiłam jednym zdaniem: potrafię przetłumaczyć sobie jedno zdanie bez użycia google. Nie widzę nigdzie w tym sformułowaniu ani pychy, ani nazwania siebie mistrzem języka łacińskiego, dlatego Twój wywód nt wywyższania, połknięcia wszystkich rozumów etc. uważam za kolejną nietrafioną wypowiedź. Nigdzie też nie napisałam, że się znam na wszystkich dziedzinach życia, bo tak najzwyczajniej w świecie nie jest. Pech chciał, że trafiłaś akurat na te, w których mam co nieco do powiedzenia, bo i jak się nie odezwać w temacie tańca, kiedy tańczy się do małego i jest to moją pasją? Pewnie dużo więcej czasu poświęciłaś nauce jęz. łac. i możliwe nawet, że znasz go lepiej, ale to jeszcze nie powód, aby negować moje umiejętności w tej dziedzinie. Jeśli coś wiem bądź umiem to najzwyczajniej w świecie z tego korzystam, a jeśli nie mam bladego pojęcia to z pokora słucham mądrzejszych i się uczę. Zatem przyjmij też z pokorą stwierdzenie, że oceniasz innych ludzi w sposób nietrafiony, a w 'rozmowie' masz tendencje do ubliżania i atakowania. Zdecydowanie bardziej wolę ludzi podobnych do mnie- z pozytywnym podejściem do innych i świata.

Życzę tego co wcześniej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wracając do butów wilczek, coś już znalazłas??
Madness is the gift, that has been given to me!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kalosze... i co jeszcze? Ten sam absurd, co ludzie w klapkach lub sandałach chodzący po Tatrach... ślub to nie obora, a góry to nie plaża. Ludzie - opamiętajcie się.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
bcf, pisząc któryś z wcześniejszych postów miałam w głowie przykład, że w japonkach można i na Orlą Perć się wybrać, ale dziwnym byłoby wymagać od ratownika GOPRu, aby miał o tym przychylne zdanie. No, ale mamy wolny kraj, więc można wiele... pytanie tylko czy wypada :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Znając ofertę butów ślubnych w naszym kraju wcale sie nie dziwię że niektóre kobiety chcą zamiast typowo ślubnych butów zakładać takie taneczne. (chociaż taneczne wcale mi sie na tę okazję nie podobają) Buty ślubne u nas są po prostu fatalne, kiepsko robione, nie przykładaja sie to nich no bo po co, na jeden raz nie trzeba (w mniemaniu producentów) Buty są albo z plastiku i ceraty, obowiazkowo na pasek z czubkiem z przodu, z przyklejonymi plastkowymi ozdóbkami. Ohyda po prostu. Albo skórzane, ale też jakies takie niedorobione, no i drogie. Ja polecam buty z firmy Rainbow Club. Zupełnie przypadkiem się na nie natknęłam w Finlandii. To brytyjska firma ale wiem że w Polsce też mają swoje salony albo chociaż w salonie sukien jakies buty. Buty po prostu cudne. Z atłasu, ze skóry ale tak miekkiej jak materiał, perłowe, matowe, no różne. Ceny różne ale nie zatrważajace. Nawet sie nie zastanawiałam, tylko brałam. Rozmairówka co pół numeru.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Z ciekawości zajrzałam na stronę Rainbow Club i muszę przyznać, że znalazłam 4 pary butów, które mnie w mniejszym lub większym stopniu zachwyciły! Nie mam jeszcze w prawdzie sukienki, ale myślę, że śmiało można by znaleźć coś dla siebie do każdego fasonu. Buty te wyglądają naprawdę bardzo zgrabnie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Emenems ja mam wybrany model i już zamówiony.
O ile dobrze pamiętam to firma Kozdra ale mierzyłam kilka modeli więc ręki nie dam sobie obciąć,że to akurat ta firma.
Musze na nie troszkę poczekać ok 2 tyg w najgorszym wypadku ok. miesiąca.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
zakładając ten wątek nie spodziewałam się ,że będzie aż tak burzliwa dyskusja.

Wklejam link z podobnym butami do Moich butów do ślubu. U mnie szpilka ma 11cm .
Uważam ,że mimo wszytsko moje stopy po kilku godzinach zabawy będą miały dość stąd rozwiązaniem sa wlaśnie buty taneczne.

http://stylio.pl/artykul-czerwone-szpilki-1?image=7846

a to czy po kilku godzinach założę buty zara,baldowski, czy kozdra dla mnie i dla moich gości nie będzie istotne bo najważniejszy będzie uśmiech i dobra zabawa.

pozdrawiam wszystkie dziewczyny życząc jak najmniej odcisków :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tak na zakończenie dodam tylko ze ślub mamy 28 kwietnia a po północy czyli 29 kwietnia jest Międzynarodowy Dzień Tańca i zamierzam świętować na maxa :)
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
ładne!!! bardzo mi się podobają)
ostatnio znalazłam dla siebie na http://localmart.pl/buty/
Dziewczyny, polecam_) Bo są bardzo dobre oferty, dla wszelkiej kieszeni. Latem chcemy wyglądać atrakcyjnie ^^
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja do kościoła mam buty w kolrze kobaltowym a na pierwszy taniec przebieram buty na taneczne ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
To jest raczej na zasadzie"jetem super zarąbista tancerką i tylko ja moge nosić takie buty"i to jest dopiero słabe:)
Chyba,że chodzi o drugą sprawę,że póki co u Pani ślubu i wesela nie widać i stąd zazdrość:)
Buty mają być wygodne na całą noc tańczenia-jeśli te takie są to polecam :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

No jasne że możesz a kto Ci zabroni ? To Twój ślub i Twoje wesele, wszystko Ci wypada. A jeżeli byś chciała zmienić jeszcze buty, to tutaj widziałam ciekawe oferty butów do tańca http://agnieszkakaczorowska.pl/kategoria-produktu/buty-do-tanca/ może znajdziesz coś dla siebie. Moja siostra była w granatowych butach w kościele, ludzie może psioczyli pod nosami, ale ona się tym kompletnie nie przejmowała. Tobie też radzę się nie przejmować, bo nie ma sensu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Wesele

Piling do ciała który zdziała cuda-jaki polecacie? (26 odpowiedzi)

Chciałabym wygłacic skóte na rekach mam lekko zrogowaciały naskórek zawsze pomagało słonce lub...

Sukienka (3 odpowiedzi)

Proszę o radę, gdzie kupić sukienkę na wesele?

Biżuteria ślubna - gdzie kupić? (59 odpowiedzi)

Możecie może polecić miejsce na zakup biżuterii ślubnej, chodzi o srebro?

do góry