Widok
Castagnus - pytanie do dziewczyn, które go brały/biorą
Cześć dziewczyny. Mam pytanie do tych z Was, które mają jakiekolwiek doświadczenie z tym lekiem. Ja biorę go już 5 dzień ponieważ mam za wysoką prolaktynę. Dopóki nie skończę badań, które mają wyjaśnić przyczynę prolaktynemii (czy tarczyca czy guz) lekarz podjął decyzję o próbie wyregulowania prolaktyny właśnie za pomocą tych ziołowych tabletek. Dodam, że zawsze miałam regularne cykle 26-dniowe, żadnych plamień okołoowulacyjnych (pomijąc pierwsze, które miało miejsce 15 dni temu). O zawyżonej prolaktynie dowiedziałam się przy drugim poronieniu (pierwsze w 8tc, drugie kilka dni po spodziewanej miesiączce). Miesiąc temu miało miejsce to drugie "poronienie". Tak jak napisałam, od 5 dni przyjmuję castargnus a wczoraj powinnam dostać okres (po poprzednim poronieniu, tym w 8 tc też miałam regularny cykl, 26 dni). I teraz zasanawiam się, czy Castagnus mógł mieć wpływ na zatrzymanie/opóźnienie miesiączki? Wiem, że zwykle prtzy braniu Castangusa cykle mają tendencję do skracania się, ale zanikania to chyba nie? Była któraś z was w takiej sytuacji?
Ja biorę castagnusa,na własną rękę też mam za wysoką prolaktyne i PCO,ale narazie zrobiłam przerwe od lekrzyt,wczesniej brałam bromka przez 4 miesiące,i powiem że u mnie castagnus chyba skrócił troche cykl i pomógł owu bo wczxesniej nawet w 50dc jej jeszcze nie było a teraz wystąpiła w 40 :) nie wiem jak to jest z tym zanikaniem miesiączki może to raczej skutek poronienia niż castagnusa,poprostu Twoj organizm nie powrócił jeszcze do stanu z przed ciąży,pozdrawiam
Właśnie też się zastanawiałam czy może być to skutek tej króciótkiej ciąży...ale...poprzednim razem byłam w ciąży dużo dłużej i po poronieniu dostałam okres normalnie po 26 dniach...a teraz nic...owu miałam na 100% bo odczuwałam ból owulacyjny oraz miałam wyjątkowo plamienie okołoowulacyjne...więc jak była owulacja to okres musi się pojawić po 12-14 dniach a u mnie cicho...no chyba, że się udało ... ale tym razem poczekam z tydzień zanim zrobię test. Na razie wolę zwalić winę na castagnusa, może jestem jakimś wyjątkiem :) Dzięki za odpowiedź :)
W tym cyklu chcieliśmy odetchnąć i nie liczyłam dni, nie mierzyłam tempki i po prostu o tym nie myśleliśmy...poza tym poziom prolaktyny sam mówił za siebie...no i zobaczymy jak bedzie...tym razem nie zrobie testu zbyt szybko. @ spoznia mi sie juz 2 dni, jak na razie nic nie wskazuje na jego przyjscie...pamietam jak w pierwszej ciazy w dniu spodziewanej @ i kilka dni nastepnych mialam normalny bol na @ a teraz raczej nic nie czuje... prawde mowiac mam nadzieje...taka mala, ze moze jakos fartem sie udalo :) ale jak nie, to trudno :)