Cesarka w Redłowie czy na Klinicznej

Wybierz kliniczna

na klinicznej nawet jak masz skierowanie na cc lekarze mogą zdecydować inaczej- byłam świadkiem jak dziewczynie kazali rodzić sn. zależy na jakie położne trafisz. A na poporodwej odwiedziny są 3 razy dziennie po 3h

no wlasnie obawiam sie tego ze moga mi kazac rodzic sn, w sumie to mam lekarza z klinicznej ale nie wiem czy to cos da w razie czego

Przecież to lekarz decyduje o drodze porodu. Co ma do tego położna? Jeżeli lekarze zdecydują o próbie porodu SN to przecież położna nie zahamuje porodu. Zdarza się, że lekarze podważają skierowanie do cc, ponieważ wg PTG np. nie jest to wskazanie do CC, albo chcą skonsultować zaświadczenie ze swoim specjalistą.

na klinicznej podwazaja a w redlowie nie?

Miałam cesarkę na Klinicznej. Pojechałam wcześniej ze skierowaniem i powiedzieli że jak się zwolni miejsce to zadzwonią. I zadzwonili. Przyjęli mnie w poniedziałek, cesarka była w środę. Mąż nie może być na sali bo nazywają to operacją. Co do opieki... na pooperacyjnej byłam o 9 rano. Trochę doszłam do siebie i przywieziono mi dziecko i leżało ze mną w łóżku do 20. Na drugi dzień od rana pionizowanie, marsz na salę ogólną i dziecko już 24h/dobę z Tobą, radź sobie sama.

eMILkA a nie podwazali Twojego skierowania ? bez problemu zrobili cesarke czy rozwazali czy są wskazania?
Przywieziono Ci dziecko na sale poporodowa jak i lezalo z Toba caly dzien i sama musialas sie nim zajmowac od razu po operacji ? :0

mojej siostrze którą miała cc przywieźli dziecko już na salę pooperacyjne. nie była w stanie się ruszyć A one położyły obok i poszły. nawet nie pomogły przystawic do piersi czy kontakt skora do skóry. a co do wczesniejszego posta. chodzilo ogolnie o stosunek położnych-zalezy na jakie sie trafi. Oczywisice o porodzie czy sn czy cc decyduja lekarze.nie wystarczy mieć lekarza z klinicznej aby być przyjętym. nie wszyscy lekarze tam pracujący chcą lub mogą coś zdziałać. Tak było u mnie

Podważyć skierowanie jeśli jest od jakiegoś lekarza spoza kliniki zawsze mogą. Z jakiego powodu masz wskazanie do cc?? Masz lekarza z Klinicznej?
Tak jak pisze Ka - dziecko dostałam na pooperacyjną, nie mogłam się ruszać ale tylko ze mną leżało. Raz przyszła pielęgniarka i przystawiła dziecko do piersi. Nic nie będziesz musiała przy nim robić bo wiadomo że nie dasz rady więc położne je będą przewijać itd. Mimo to ja i tak byłam w strachu bo znieczulona od pasa w dół mogłam ruszać tylko rękami i ciężko jedną ręką obejmować maluszka. W końcu pielęgniarki z pooperacyjnej się wkurzyły i kazały tym z neonatologii zabrać dziecko żebym mogła odpocząć i dojść do siebie.

Ka to znaczy ze mialas lekarza prowadzacego z Klinicznej a mimo to byl problem z cesarka? Podwazali zaswiadczenia? Jakis dziwny ten szpital...

Do cesarki mam wskazania kardiologiczne i mam lekarza prowadzacego z Klinicznej ale ostatnio pytal czy nie chce rodzic w innym szpitalu bo na Klinicznej beda rozstrzasac zaswiadczenie i moga probowac podwazyc. Dla mnie to chore, kompletnie niewiadomo czego po tym szpitalu mozna sie spodziewac. Mam pelne wskazania do cc a wychodzi na to ze moga mnie probowac zmusic do sn i co wtedy?

ja urodziłem sn, ale na sali byłam z dziewczyną, które na pewniaka przyszła na cc a oni stwierdzili ze wlasnie w jej przypadku bezpieczniej sn. z tego co zaobserwowalam to slowo ordynatora jest święte. skoro twój lekarz tak Ci powiedział to może sam wie, że nie zawsze przekona ordynatora. ogólnie uwazam ze lekarze z klinicznej są dobrymi specjalistami i krzywda się dziecku nie stanie.

Tylko ze mi sie moze stac dosc spora krzywda jesli z moja wada serca beda mnie zmuszac do sn

Ja wypowiem się nt. Redłowa. Miałam tam 2 cc, ostatnie w 2015 roku, lekarz ze szpitala w Redłowie. Za każdym razem chciałam rodzić sn, nikt decyzji lekarza nie podważał. Przy pierwszym cc dziecko malutkie a we wpisie: owinięcie pępowiną, 2 cc powód dziecko większe niż pierwsze i kanał rodny zbyt wąski. Opieka po operacji dobra. Położne wiadomo trafiają się różne, ale w większości ok. Dziecko po operacji dostałam na godzinę i później zabrali, znów dostałam je wieczorem i położne mówiły, że jak chcę je oddać to żeby wołać i tak było. Na noc zawsze można było oddać dziecko nawet przed samym wypisem ze szpitala. Jak byo trzeba położne same dokarmiały dzieci bez problemu, nacisku na karmienie piersią za dużego nie było.

Dzieki za odpowiedz

Dzieki za odpowiedz

Cos mi sie nie wkleilo to co chcialam napisac :)
Jak wygladaja odwiedziny w Redlowie , czy maz i rodzina moga wejsc na sale i pomoc cokolwiek jesli bylaby taka potrzeba, bo wiadomo ze po cesarce bywa roznie ze sprawnoscia. Jak wyglada przyjecie na umowiona cesarke? Jest w ogole cos takiego czy jak w innych szpitalach jedzie sie ze skurczami?

Przyjeżdżasz jak zaczynają się skurcze (u mnie tak było). Na salę pooperacyjną i na położniczym nie może wejść nikt z rodziny żeby pomóc, samej trzeba sobie radzić ze wszystkim. Na pooperacyjnej pielęgniarki dużo pomagają, na położniczym już nikt nie pomaga np przewinąć dziecko czy przebrać, samej trzeba wszystko robić. Z jednej strony to dobrze, bo bardzo ważne jest żeby zacząć się ruszać np wstawać siadać itp, mimo że boli jak cholera (w moim przypadku). Więcej biedy można sobie zrobić takim nic nie ruszaniem się bo boli i wtedy ktoś chodzi przy dziecku i tobie, niż wtedy jak samej trzeba się ruszyć bo nie ma wyjścia. Duży plus za to, że jak się odwiedzający między salami nie kręcą, to i różnych zarazków nie przynoszą.

Czasami prosza o druga opinie kardiologa z UCK, zeby miec pewnosc. Ale w przypadku o ktorym slyszalam podtrzymano decyzje bez problemu- na klinicznej.

ja rodziłam sn, ale tez mam dobre wspomnienia z opieki w tym szpitalu przed i po porodzie.
Czytałam dziś właśnie to :https://www.facebook.com/profile.php?id=100006990378959&hc_ref=ARSPpcjS-GMHPgjkBg4TsmGP5RwDixhmJSd3fiRbW3I1wVXILZk2eSnM8VQ0OD5DKsU&fref=nf&pnref=story i co można powiedzieć...warto śwaidomie wybrać porodowkę

Bo to jest operacja.

Rodzaj porodu nie zalezy od poloznych : ]

A wiecie moze jak wyglada planowana cesarka w Redlowie? Bo wtedy to sie chyba ze skurczami nie przyjezdza