Widok
hej wiem co czujesz też to przeżywałam do tego stopnia że przy przysiędze ryczałam jak głupia do tej pory wszyscy nam mówią że moja przysięga jest nieważna bo jej nikt nie słyszał, to piękny dzię ale zawsze coś tam może się nie udać nie przejmuj się wtedy aż tak bardzo bo ty owszem będziesz to widziała że coś jest nie tak a goście wogle na to nie zwrócą uwagi, przede wszystkim cieszcie się sobą w tym dniu!!!!!!!!!!!!!!! za tydzień zdam ci relacje z chaty i może trochę się uspokoisz pozdrawiam i trzymaj sie
hej dziewczyny jesteśmy już po weselu w chacie w kębłowie było to ich pierwsze wesele ale wyszło super, jedzenia było tyle że nie dało się tego przejeść aż za dużo, wszystko było naprawdę smaczne, fajną sprawą okazał się stół wiejski kosztował dodatkowo 500 zł ale były tam ogórki i swojski smalec i różne kiełbasy, goście zjedli cały smalec, obsługa też ok dbali o wszystko i byli gotowi nam we wszystkim pomuc, naprawdę cieszcie sie że macie tam wesela bo warto
tak zgadza się mieliśmy dekoracje na różowo ale dekoracje robiła nam taka pani a oni nie mogli się z nią dogadać i ciągle na nią nażekali ale mniejsza o to wypadło naprawdę dobrze. Menu mieliśmy to droższe tylko wywaliliśmy carpacio i tatara z łososia bo mieliśmy własnego wędzonego łososia i węgorza a za to poprosiłam ich o przygotowanie polędwiczki z pieczarkami i było naprawdę smaczne. Stół wiejski sami nam zaproponowali ale to nie jest dla nich problem jak się o niego zapytacie to napewno wam powiedzą. Ciasta piekła nam znajoma a tort był z cukierni hotelu haffner w sopocie



