Widok
Chrzest - ojciec dziecka nie był bierzmowany, czy to jest przeszkoda?
Mam pytanie,
Znajomi chcą ochrzcić dziecko, ale ojciec dziecka nie był bierzmowany. Czy mimo to dostaną chrzest?
Z tego co pamiętam u nas od rodziców żadnych dokumentów nie wymagali, zaświadczenia ze swoich parafii musieli przynieść tylko chrzestni. Wg mnie moga chrzest dostać, ale nie jestem pewna.
Może sie orientujecie?
Znajomi chcą ochrzcić dziecko, ale ojciec dziecka nie był bierzmowany. Czy mimo to dostaną chrzest?
Z tego co pamiętam u nas od rodziców żadnych dokumentów nie wymagali, zaświadczenia ze swoich parafii musieli przynieść tylko chrzestni. Wg mnie moga chrzest dostać, ale nie jestem pewna.
Może sie orientujecie?
od nas ksiądz tez nie chciał tylko od chrzestnych tylko chrzest nam udzielał ksiądz który udzielał na slub i jak sie go zapytalam co my mamy przynieść to mówił ze nic ze nas pamieta no i my jako rodzice nic nie przynosiliśmy tylko karteczki ze spowiedzi a mysle ze jak by była konieczność to tez by nam kazał przynieść zaświadczenia ze byliśmy bierzmowani.
po pierwsze czy maja slub koscielny? bo jezeli maja to no problem, jezeli nie to jakj zwykle pytanie o wychowanie w duchu chrzescijanstwa, jezeli on "niewierzacy" a ona tak to po pierwsze nie powinien byc problem ze slubem ich, a co do chrztu roznie ksieza sie zachowuja. nie potepiam ani jednych ani drugich, ale moze lepiej dac dziecku wolna wole i nie chrzcic tylko niech samo zadecyduje jak bedzie dorosle?
bo uwazam ze wychownie w klamstwie wiary tylko odepchnie dziecko od wiary(nie od kosciola, to dwie rozne rzeczy)
albo poszukac wyznania chrzescijanskiego w ktorym rodzice sie odnajda
bo uwazam ze wychownie w klamstwie wiary tylko odepchnie dziecko od wiary(nie od kosciola, to dwie rozne rzeczy)
albo poszukac wyznania chrzescijanskiego w ktorym rodzice sie odnajda
moja szwagierka miała podobną sytuacje. NIe mają ślubu więc w kościołach nie chcieli im ochrzcić dziecka.
Dlatego przyjechali tu z Warszawy i znaleźli jeden kościół w Gdańsku na Przymorzu, który zgodził się udzielić im chrztu pod warunkiem że ojciec dziecka jak najszybciej się "wybierzmuje", bo oczywiście bierzmowania gamoń też nie miał ;)
Dlatego przyjechali tu z Warszawy i znaleźli jeden kościół w Gdańsku na Przymorzu, który zgodził się udzielić im chrztu pod warunkiem że ojciec dziecka jak najszybciej się "wybierzmuje", bo oczywiście bierzmowania gamoń też nie miał ;)
to nie prawda ze jego brak bierzmowania przeszkadza w slubie,
jezeli jedna strona uznaje ze jest nie wierząca to mozna wziasc slub jednostronny - jest wazny dla osoby wierzacej (nie wierzacej przecierz to bezróżnicy) a ta druga robi jej przysluge zeby wierzacy nie zył w grzechu jest to podobnie jak slub z innowierca - nie musi sie chrzcić, jedyne co musi sie zgodzic na wychowywanie przez wierzaca osobe dziecka w duchu chrzescijanskim -
wiec nie jest to oczywiste
jezeli jedna strona uznaje ze jest nie wierząca to mozna wziasc slub jednostronny - jest wazny dla osoby wierzacej (nie wierzacej przecierz to bezróżnicy) a ta druga robi jej przysluge zeby wierzacy nie zył w grzechu jest to podobnie jak slub z innowierca - nie musi sie chrzcić, jedyne co musi sie zgodzic na wychowywanie przez wierzaca osobe dziecka w duchu chrzescijanskim -
wiec nie jest to oczywiste