Odpowiadasz na:

Re: Co dziś na obiad? cz.30 - wiosenna:-)

Graszka - ja musiałam mooooooocno się starać żeby w ogóle mieć laktację (po cc i naszych traumatycznych przejściach, szpitalu, przy depresji) ;) więc przez 13m-cy od października 2009 to chyba... rozwiń

Graszka - ja musiałam mooooooocno się starać żeby w ogóle mieć laktację (po cc i naszych traumatycznych przejściach, szpitalu, przy depresji) ;) więc przez 13m-cy od października 2009 to chyba wypróbowałam wszystko co było dostępne (poza systemem SNS Medeli) :) I tak 13m-cy karmiłam mlekiem "ściąganym" :)

Hokasia - już co miałam do sprzedania, to sprzedałam :] teraz tylko Big bobby Car nadawałby się do odsprzedania - ale Młody go tak uwielbia, że nie ma mowy o rozłące ;P Reszta też w użyciu :]

Co do picia na festyn - też bym kupiła normalne, duże butelki/soki :] do tego kubeczki jednorazowe i gotowe :)

Jeśli chodzi o muffinki - robiłaś te czekoladowo-bananowe z przepisy Yecath? http://forum.trojmiasto.pl/pytanie-o-muffinki-t460587,1,310.html

zobacz wątek
11 lat temu
AgusiaGda

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry