Re: Co dziś na obiad? cz.34. Wakacyjna:-)
ogóreczki małosolne właśnie wczoraj zakisiłam, jest ciepło, weic dzis juz sa do chrupania,
przepis:
1,5 kg ogorkow- najlepiej takich mniejszych, jedrnych, umyc dokladnie...
rozwiń
ogóreczki małosolne właśnie wczoraj zakisiłam, jest ciepło, weic dzis juz sa do chrupania,
przepis:
1,5 kg ogorkow- najlepiej takich mniejszych, jedrnych, umyc dokladnie (ja myje nowo rozpakowanym zmywakiem do naczyn, ta ostra strona), jak beda niedokladnie umyte moga sie popsuc (nawozy itp.),
do tego kupujesz zestaw do kiszenia (w kazdym warzywniaku)- tam jest koper, liscie, kawalek chrzanu - odrywasz konce lodyg, reszte myjesz tez porzadnie, chrzan obierasz
do tego 5-7 zabkow czosnku polskiego (zalezy jakie duze zabki i czy wolicie bardziej/mniej czoskowe)
ogorski ukladasz w naczyniu kamionkowym lub szklanym sloju (miska, garnek-odpadaja, nie ukisza sie!)
naczynia i sloje do kiszenia sa w sklepach typu obi/leroy merlin/ tesco/real/ja w kauflandzie 3 litrowy sloik kupilam za 6,99:)
miedzy ogorki upychasz czosnek i chrzan, na wierzch upychasz koper i liscie
we wrzatku rozpuszczasz sol (moze byc kamienna) 1 lyzke na 1 litr wody, zaleasz wrzatkiem ta zeby wszytsko bylo pod woda, zakrecasz sloik lub kamionke zakrywasz przykrywkiem.
jak jest taki upal, nastepnego dnia juz sa dobre.
po ok 2 dniach przeloz do lodowki (ja pzrekladam z woda do palstikowego pojemnika, liscie i koper mozna juz wyrzucic), zeby zatrzymac kiszenie, inaczej beda coraz kwasniejsze.
aha, naczynie przed kiszeniem tez najlepiej oplukac wrzatkiem:)
smacznego!
zobacz wątek